Blog - Strona 411 z 1484 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 411

Więcej konsultantów ubezpieczeniowych na infolinii Rzecznika Finansowego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z dniem 1 grudnia Rzecznik Finansowy zwiększył liczbę konsultantów udzielających telefonicznych porad prawnych dla klientów podmiotów rynku ubezpieczeniowo-emerytalnego. To efekt oczekiwań zgłaszanych przez zainteresowanych.

Zwiększenie liczby ekspertów obsługujących infolinię pozwoli na obsłużenie większej liczby połączeń w tym samym czasie, jednocześnie skróci się czas oczekiwania na połączenie. Wprowadzone usprawnienia pozwolą zatem na lepszą i efektywniejszą obsługę klientów.

Infolinia obsługuje klientów w języku polskim i ukraińskim. Poradę eksperta można uzyskać również drogą mailową.

(AM, źródło: Rzecznik Finansowy)

Global Data: Chińczycy się starzeją, bogacą i ubezpieczają na życie bezterminowo

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dla chińskiej branży ubezpieczeń na życie skumulowana roczna stopa wzrostu na lata 2024–2028, mierzona bezpośrednią składką przypisaną, prognozowana jest na 9%. Składka przypisana wzrośnie z 4 bln juanów (597,1 mld dol.) w 2024 r. do 5,6 bln juanów (893,2 mld dol.) w 2028 r. – przewidują analitycy Global Data.

Wzrost branży ubezpieczeń na życie w 2024 r. szacowany jest na 9,6%. Do wzrostu przyczyni się normalizacja w sferze gospodarczej, sprzyjające zmiany regulacyjne oraz wzrost świadomości zdrowotnej i planowania finansowego po pandemii, co powoduje zwiększenie popytu na polisy na życie oraz indywidualne wypadkowe i zdrowotne.

– Po doświadczeniu wolniejszego wzrostu na poziomie 2,8% w 2022 r. chińskie ubezpieczenia na życie osiągną prawdopodobnie dwucyfrowy wzrost 13,7% w 2023 r. dzięki poprawie gospodarczej i rozluźnieniu polityki zero Covid w grudniu 2022 r., co przyczyniło się do wzrostu zatrudnienia i dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych – komentuje Manogna Vangari, analityczka ubezpieczeniowa z Global Data.

Bezterminowe ubezpieczenia na życie to największy segment chińskiej życiówki, ze spodziewanym udziałem 78,3% w życiowej składce przypisanej w 2023 r. Popyt na bezterminowe ubezpieczenia na życie napędzają czynniki demograficzne, takie jak starzejące się społeczeństwo i wysoka spodziewana długość życia. Według danych Global Data liczba ludności powyżej 65. roku życia wzrosła z 184,6 mln w 2021 r. do 191,6 mln w 2022 r. i oczekuje się, że w 2030 r. osiągnie 248,4 mln.

Rosnąca populacja osób najbogatszych, tzw. high-net-worth individuals (HNWI), czyli osób, których majątek w środkach płynnych przekracza 1 mln dol., również ma wpływ na wzrost w bezterminowych ubezpieczeniach na życie. Liczebność segmentu osób bogatych (HNW i zamożnych) stale rośnie w ostatnich latach, osiągając w latach 2018–2022 przeciętną roczną stopę wzrostu 9,8%. Ubezpieczenia na życie są dla tego segmentu istotnym narzędziem finansowej ochrony na wypadek zdarzeń zagrażających życiu i chorób, a także planowania sukcesji. 

AC

Australia: Wtórna luka ubezpieczeniowa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Coraz więcej Australijczyków rezygnuje ze swoich polis wskutek znacznego wzrostu składek będącego odpowiedzią na katastrofy naturalne mające źródło w zmianach klimatu.

Jak powiedział przewodniczący Rady Ubezpieczeniowej Australii (ICA) Andrew Hall, ponad milion gospodarstw domowych stoi w obliczu kryzysu dostępności cenowej ubezpieczenia domu. Skoro coraz więcej ludzi odrzuca albo ogranicza ubezpieczenie, pojawia się luka ubezpieczeniowa. Wobec poszerzania się luki istnieje ryzyko, że państwo będzie wzywane do finansowania w większej części kosztów odbudowy, ponieważ prywatne ubezpieczenia są niewystarczające.

Australia, najsuchszy zamieszkały kontynent, jest nękana pożarami na zmianę z ulewami powodowanymi przez La Niña i suszami generowanymi przez El Niño. Wskutek zdarzeń katastroficznych składki za ubezpieczenie domu wzrosły średnio o 28%, natomiast dla nieruchomości najwyższego ryzyka, na obszarach narażonych na powodzie lub pożary, skoczyły o 50%.

(AC, źródło: Bloomberg)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 49/2023

0

Dodatek specjalny LIDERZY INNOWACJI:

  • Oskar Jedynasty, ERGO Hestia: Generatywna sztuczna inteligencja pomoże błyskawicznie analizować dokumenty – str. 3
  • Autoglass: Prawidłowa kalibracja kamer i radarów w aucie istotnie zmniejsza ryzyko wypadku – str. 4
  • Dominik Ogłoziński, Globema: Wykorzystanie danych i analityki geoprzestrzennej w scoringu ubezpieczeniowym nieruchomości – str. 5
  • Jacek Nowak, ITSurance: Automatyzacja w ubezpieczeniach na życie zmienia zasady gry – str. 6
  • Piotr Bartos: Insly jest jak cyfrowy szwajcarski scyzoryk – str. 7
  • Jan Kastory, astorya.vc: Ubezpieczyciele to najważniejsze ogniwo polskiego sektora technologicznego? – str. 8

Poza tym w numerze:

  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Inflacja kładzie się cieniem na wynikach rynku – str. 2
  • Marcin Janeczek, Nationale-Nederlanden: Chcę wnosić realną wartość w życie innych ludzi – str. 9
  • Lucjan Butrym, Innovation Group Poland: ChatemGPT samochodów nie naprawiamy… przynajmniej na razie – str. 9
  • PZU: Co łączy, a co dzieli leasingi i ubezpieczenia? – str. 10
  • Robert Krzyżanowski, Piotr Sochacki, PZU: Pożar w magazynie! Jak się przed nim zabezpieczyć? – str. 12
  • Michał Mazurek, Phinance: Pięć (niestety) prawdziwych historii z ubezpieczeniami w banku – str. 16
  • Waldemar Szubert, Kancelaria Ryszewski Szubierajski: Były agent, późniejsza obsługa klienta i wysokość prowizji – str. 22
  • Katarzyna Piątek-Chrzanowska: Trzy kroki do wewnętrznego spokoju – str. 23
  • dr Maciej Kiełbowski, Mateusz Kosiorowski, Kancelaria Wardyński i Wspólnicy: Zdarzenia kolejowe to również odpowiedzialność zarządcy infrastruktury kolejowej – str. 24

OC firmy a OC zarządu firmy

0
Grzegorz Waszkiewicz

Coraz częściej zgłaszają się do nas nowi klienci z prośbą o zabezpieczenie odpowiedzialności cywilnej swojej firmy. I jak na początku aktywa nowo powstałych spółek nie są duże, to tzw. funderzy, którzy najczęściej zostają członkami zarządów, obawiają się wielu potencjalnych ryzyk cywilnych.

Funderzy wyrażają obawy, że ich nowa firma wyrządzi komuś szkodę, a potem, że przecież jako zarząd, podejmujący osobiście wiele decyzji operacyjnych, odpowiadają mimo wszystko swoim majątkiem i nie chcą go stracić w wyniku jakichś błędów czy zaniedbań. Właśnie tą problematyką zajmę się w poniższej publikacji.

Motywacja – OC firmy czy D&O

Najpierw zastanówmy się, na czym polega różnica pomiędzy polisą OC działalności firmy a polisą OC jej zarządu, tzw. D&O. Zarządzający firmami, poszukując polis odpowiedzialności cywilnej dla prowadzonych przez siebie firm, chcieliby wiedzieć, co właściwie ochronią. Majątek firmy czy majątek poszczególnych członków, czy tylko prezesa? Właśnie takie pytanie pozwala zrozumieć różnicę.

Co do zasady, polisa OC firmy ma zabezpieczyć przedsiębiorstwo przed roszczeniami osób trzecich w związku z prowadzoną przez nie działalnością i posiadanym mieniem. Bardzo często zdarza się, że posiadanie polisy OC to obowiązek wynikający z przepisów prawa dla zdefiniowanych zawodów, dla innych absolutny wymóg zapisów kontraktowych, a dla jeszcze innych zwyczajna przezorność wynikająca z doświadczeń życiowych.

Dziś zwykle OC nie wystarcza. Przede wszystkim dlatego, że nikt już nie kupuje polisy „kwitu” do tzw. szafy lub żeby przypiąć ją tylko jako niezbędny załącznik do umowy. Obecnie, specjalizując się w jakiejś działalności, możesz szybko odnieść sukces, ale możesz też popełnić błąd, którego skutki finansowe doprowadzą ciebie, a nawet twoją rodzinę, do bankructwa.

Zawodów przybywa i nie wszystkie ryzyka są jasno zdefiniowane przez ubezpieczycieli. Są oczywiście branże, które od kilku lat tak bardzo się rozwinęły, że wymusiły specjalizację i od samych ubezpieczycieli. Polisy zaczęły się pojawiać, ponieważ zleceniodawcy zaczęli wymagać od dostawców usług właściwego zabezpieczenia. I to na sumy gwarancyjne sięgające dziesiątek milionów złotych.

Najważniejszym pierwszym krokiem przy aranżowaniu takich polis jest bardzo gruntowna analiza potrzeb klienta. Jako fachowcy w ubezpieczeniach omówmy z nim cały zakres działalności i czy znajduje on odzwierciedlenie w zapisach w KRS spółki. Koniecznie ubezpieczyciel musi wiedzieć, jakie ryzyko podejmuje, i powinien to zawrzeć w polisie, wpisując odpowiednie numery PKD.

Zdarza się i odwrotna sytuacja, że w KRS świeżo kupionej spółki z „półki” znajduje się wiele czynności. W takim przypadku nie musimy wywracać do góry nogami umowy spółki, wystarczy, że w polisie znajdzie się to, co jest faktycznie wykonywane. Chodzi o to, aby klient nie płacił za ryzyka, których nawet nie dotyka.

Prywatny majątek zarządu

Spółką kapitałową, fundacją, stowarzyszeniem zawsze ktoś zarządza na co dzień. Mimo wysokich kompetencji i doświadczenia pod wpływem emocji każdy człowiek może popełnić błąd czy zaniechanie. Można zaniedbać przepisy BHP, podpisać całkowicie nierentowny kontrakt lub błędnie wypełnioną deklarację fiskalną czy ZUS.

W tym akapicie chcę wyraźnie odpowiedzieć na najczęstsze pytanie zadawane przez zainteresowanych: kiedy zadziała polisa D&O? Przecież o roszczeniach bardzo trudno jest cokolwiek usłyszeć. Nawet jak są, to nikt nie jest zainteresowany ich nagłaśnianiem.

Zatem krótko, przykłady: polisa zostanie uruchomiona w przypadku, gdy pojawią się następujące zdarzenia, bardzo na czasie po bieżących wyborach:

  • nowy zarząd może wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym przeciwko byłemu prezesowi, zarzucając mu nieprawidłowości;
  • roszczenie odszkodowawcze (udziałowca) o naprawienie szkody, którą zdaniem roszczącego poniosła spółka w wyniku zawarcia niekorzystnej umowy;
  • roszczenie złożone przez kontrahenta wobec członka zarządu o naruszenie umowy;
  • postępowanie prowadzone przez Urząd Skarbowy wobec członków zarządu o błędne naliczenie podatków;
  • nałożenie mandatu lub kary administracyjnej;
  • wniesienie przez pracownika powództwa przeciwko konkretnemu członkowi zarządu o naruszenie dóbr osobistych (mobbing itp.);
  • wniesienie przez pracownika powództwa przeciwko prezesowi dot. niezgodnego z prawem zwolnienia lub innych roszczeń związanych z prawem pracy.

W skrajnym przypadku sąd na poczet ewentualnych roszczeń może zamrozić prywatne aktywa pozwanych. Można się od tego odwołać, złożyć skargę, zapłacić, ale to wszystko zajmuje czas, to są pieniądze i emocje. Przede wszystkim trzeba zawsze odnieść się do zarzutów, a to kosztuje, bo usługi prawników, specjalistów w danej dziedzinie mają wysoką cenę.

Zatem aby zapewnić ochronę prywatnego majątku zarządu, prokurentów, dyrektorów zarządzających w firmie przed negatywnymi konsekwencjami błędów lub zaniechań, praktycznym rozwiązaniem jest osobne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej członków władz spółki, tzw. D&O. W momencie wpływu roszczenia do firmy nie ma potrzeby z automatu angażować prawnika, który ma potwierdzić lub oddalić naszą odpowiedzialność. Ubezpieczyciel w interesie przedsiębiorstwa przeprowadzi analizę odpowiedzialności i wycenę szkody.

I jedno, i drugie trzeba mieć

Podsumowując, OC działalności firmy i D&O to dwa komplementarne ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, które łącznie zabezpieczają odpowiednio majątek firmy i majątek prywatny osób zarządzających. Nie ma zatem pytania, czy to, czy to lub zamiast. Oba są ważne.

Pamiętać należy również o ubezpieczeniu spółek zależnych, które można zawrzeć w polisach głównych. Nie zawsze te klauzule są w standardzie. Natomiast zawsze, gdy są, jak w przypadku głównego ubezpieczającego, ubezpieczyciel chce znać ich działalność, przychody, sumę bilansową i skalę zatrudnienia.

Grzegorz Waszkiewicz
broker ubezpieczeniowy
członek zarządu Krajowego Biura Obsługi Roszczeń Ubezpieczeniowych
BezpieczenstwowBiznesie.pl

#ubezpieczeniowyLIVE: Ostatnie dni na realizację szkoleń IDD

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się we wtorek 5 grudnia 2023 roku w godzinach 13:00–14:00. W programie wystąpi Dagmara Różańska, dyrektorka Departamentu Szkoleń i Rozwoju Sieci Sprzedaży Warty.

W programie:

  • Dlaczego szkolenia IDD to coroczne uzupełnianie wiedzy eksperckiej, a nie przykry obowiązek?
  • Jakie zmiany dotyczące IDD pojawiły się w tym roku?
  • Zaświadczenia IDD – na co zwrócić uwagę?
  • Szkolenia w Warcie – dlaczego warto?

Wydarzenie Facebook

Wydarzenie LinkedIn

(AM)

WTW: Polscy pracodawcy chcą poprawić komunikację dotyczącą polityki benefitów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ponad 80% polskich pracodawców ma wątpliwości, czy właściwie przekazuje pracownikom informację na temat benefitów pracowniczych. Blisko 60% uważa, że ich obecny pakiet benefitów nie jest skuteczny w utrzymaniu i pozyskaniu utalentowanych pracowników. Większość pracodawców deklaruje plany wprowadzenia zmian, które pozytywnie wpłyną na doświadczenia zatrudnionych – wynika z ostatniego Badania Trendów w Benefitach (Benefits Trends Survey) przeprowadzonego przez WTW.

Ponad połowa pracodawców podjęła już działania mające na celu zapewnienie większego wsparcia przy podejmowaniu decyzji przez pracowników oraz stosuje różnorodne formy komunikacji, pozwalające na lepsze zrozumienie różnych opcji i kosztów przy wyborze świadczeń. Jedynie 14% badanych wykorzystuje komunikację ukierunkowaną na konkretne grupy pracownicze. Wśród planowanych przez pracodawców działań ponad 40% zapowiada wdrożenie rozwiązań cyfrowych i innych narzędzi i usług, które pomogą pracownikom w zrozumieniu programu oraz wyborze najlepszej opcji.

– Jedna z najczęstszych skarg, jakie otrzymujemy od pracodawców, dotyczy obszaru Employee Experience – tego, że pracownicy nie rozumieją i nie doceniają pakietu benefitów, i nasze badanie potwierdza to i pokazuje, że obszar doświadczenia pracowników (Employee Experience) jest w rzeczywistości jednym z wymiarów, w których pracodawcy ocenili siebie jako najmniej efektywnych wskazuje Cezary Jaźnicki, dyrektor Departamentu Health&Benefits Willis Towers Watson Polska. – Pracodawcy planują inwestować w platformy cyfrowe, ponieważ technologia nadal ewoluuje w szybkim tempie i będzie odgrywać coraz ważniejszą rolę, jeśli chodzi o politykę benefitów w organizacji. Pokolenie Z będzie stanowić prawie 30% globalnej siły roboczej do 2025 roku i wdrożenie nowoczesnych rozwiązań IT dostosowanych do tej grupy, jest koniecznością – dodaje.

Pracodawcy dążą do polepszania swoich programów benefitów w zakresie poprawy zdrowia psychicznego pracowników, natomiast obecnie koncentrują się programach opieki medycznej (68%) oraz aspektach związanych z elastyczną organizacją pracy. Jednak głównym motywem stojącym za poprawą polityki benefitów jest konkurencja na rynku pracy, co deklaruje 88% respondentów w Polsce. 

O badaniu:

W badaniu Benefit Trends Survey 2023 autorstwa WTW w okresie od 1 marca do 14 kwietnia 2023 r. uczestniczyło ponad 5000 pracodawców na wszystkich rynkach oraz 117 firm w Polsce z różnych branż, przy czym w 75% były to korporacje międzynarodowe.

(AM, źródło: WTW)

O Panie! I kto to teraz Panu naprawi?!

0
Lucjan Butrym

Jeżeli czytasz dalej, to znaczy, że odniosłem sukces i tytuł cię zaciekawił. Super! Przeczytanie tekstu zajmuje nie więcej niż 3 minuty i dowiesz się z niego: trochę o szkodach komunikacyjnych, trochę o firmach leasingowych, trochę o naprawach blacharsko-lakierniczych z perspektywy sieci naprawczej.

Gotowy? Mam nadzieję, że tak. Jak mawia mój dobry znajomy: „szkoda czasu tracić sensu”, więc zaczynamy!

Każdy z nas zetknął się ze szkodą komunikacyjną i wszyscy wiemy, ile czasu oraz cierpliwości zajmuje cały proces likwidacji.

Nawet jeśli posiada się wiedzę, doświadczenie i odpowiednie narzędzia, te procesy są bardzo złożone i skomplikowane.

Chciałoby się powiedzieć:

Nie jest lekko, prawda?

No, nie jest…

Teraz wyobraź sobie, że w ciągu miesiąca masz nawet kilka tysięcy takich szkód. Każda z nich to samochód twojego klienta, który nerwowo dzwoni i pyta:

– Kiedy naprawa?

– Dlaczego to tyle trwa?

– Kosztorys zweryfikowany?

Części dotarły?

Pytań jest oczywiście zdecydowanie dużo więcej, ale rozumiesz kontekst, prawda?

Świetnie!

Brzmi niefajnie? Pewnie, że tak. I wiesz co? Witaj w codziennym świecie firm leasingowych.

Leasingi funkcjonują w tej samej rzeczywistości co my wszyscy i borykają się z tymi samymi problemami co przeciętny Kowalski.

Firma leasingowa:

  • naprawia samochody w tych samych warsztatach blacharsko-lakierniczych co ty i również mierzy się z kolejkami i wydłużonym czasem na przyjęcie samochodu do naprawy,
  • kupuje samochody od tych samych dealerów samochodów co ty i ich chlebem powszednim są opóźnione zamówienia oraz dostawy,
  • kupuje części i materiały lakiernicze od tych samych dostawców co ty i musi radzić sobie z brakiem dostępności części oraz zerwanymi łańcuchami dostaw,
  • ubezpiecza swoje samochody w tych samych towarzystwach ubezpieczeniowych co ty i przechodzi przez te same procedury i etapy likwidacji.

W tym miejscu z pewnością nasuwa ci się pytanie:

– Skoro mają taką skalę i jest to część ich biznesu, to chyba mają to ogarnięte?!

Odpowiedź jest oczywista i prosta: Muszą i jasne, że mają to ogarnięte.

Firmy leasingowe realizują naprawy samochodów po szkodach:

  • w warsztatach, z którymi mają podpisane umowy bezpośrednie (warsztaty ASO oraz warsztaty niezależne),
  • w sieciach naprawczych (takich jak Innovation Group Poland), które oprócz sieci warsztatów (ASO i niezależnych) mogą przejąć od firmy leasingowej część obowiązków, które standardowo realizują ich działy wewnętrzne, np. rejestracja szkód (telefoniczna albo z formularzy) czy zgłoszenie szkody do TU,
  • korzystając z umów własnych i sieci naprawczych.

Zapytasz:

Które rozwiązanie jest najlepsze?

Niestety, szalenie trudno jest na nie odpowiedzieć, ponieważ każda firma jest inna i to, co sprawdzi się w firmie A, będzie zupełnie nieodpowiednie dla firmy B.

Jeżeli pytasz mnie, to oczywiście odpowiadam: Wybierz sieć naprawczą! A najlepiej Innovation Group Poland.

Ale ja chyba nie jestem w tej sprawie obiektywny i doskonale wiesz, dlaczego.

Jeżeli doczytałeś tekst do końca, szukasz sieci naprawczej i chcesz poznać odpowiedź na tytułowe pytanie, to znajdź mnie na LinkedIn i pogadajmy!

Lucjan Butrym
dyrektor Obszaru Rozwoju Biznesu
Innovation Group Poland

Talent jest wszędzie, czeka jedynie na zauważenie

0
Marzena Drapała

Pracuję w Nationale-Nederlanden od sześciu lat. Nie miałam wcześniej styczności z branżą ubezpieczeniową, ale postanowiłam podjąć wyzwanie, zwłaszcza że firma oferowała wszechstronne szkolenia wdrożeniowe.

Z perspektywy tych lat mogę powiedzieć, że NN to miejsce, które naprawdę dba o rozwój swoich pracowników i dostosowuje ofertę do potrzeb klientów, tworząc kompleksowe rozwiązania. Takimi są chociażby ubezpieczenie od cukrzycy czy rozbudowane umowy nowotworowe. W naszych ubezpieczeniach grupowych znalazło się nawet miejsce dla zdrowia psychicznego.

Sukces w pracy menedżerskiej? To z pewnością budowanie silnego zespołu, który wspiera się nawzajem w każdej sferze życia. Podnoszenie kompetencji pracowników i obserwowanie ich rozwoju oraz świadomość, że mogłam przyczynić się do ich sukcesu, jest dla mnie ogromną satysfakcją.

Wyzwania w mojej pracy? To przede wszystkim skuteczna rekrutacja i efektywne wdrożenie nowych pracowników. Stawiam na relacje i wsparcie, co pomaga nam wspólnie pokonywać przeszkody.

Praca menedżera nieraz zaskakuje. Pamiętam historię agenta, który rozpoczął swoją karierę w Nationale-Nederlanden parę lat temu. Początki były… nazwijmy to – skromne. Chłopak przyszedł z wielkimi oczekiwaniami, chciał zarabiać, ale jakoś ciężko było mu znaleźć w sobie iskrę prawdziwego zaangażowania. Sztywno siedział na szkoleniach, a ja, patrząc na to wszystko, myślałam sobie, że pewnie za kilka miesięcy się pożegnamy.

Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy z miesiąca na miesiąc obserwowałam, jak ten niezdecydowany chłopak zamienia się w mistrza sprzedaży. To był nie tylko wzrost jego wyników – zmieniała się jego postawa, sposób mówienia, nawet błysk w oku, gdy sięgał po słuchawkę. Dzień za dniem, telefon za telefonem uczył się i rozwijał. Teraz, kiedy patrzę na jego nazwisko na szczycie tabeli wyników sprzedażowych, wiem, że ludzki potencjał potrafi zaskoczyć.

Ta historia była dla mnie lekcją: nigdy nie oceniaj książki po okładce, a tym bardziej człowieka po pierwszym wrażeniu. Z drugiej strony widziałam też takich, którzy z werwą i entuzjazmem wkraczali do branży, a potem, kiedy wystąpiły pierwsze trudności, nagle gaśli. W Nationale-Nederlanden uczymy się elastyczności, zarówno w tworzeniu produktów, jak i w podejściu do ludzi.

Z perspektywy mojego doświadczenia, pełnego tysięcy przeprowadzonych rozmów rekrutacyjnych, mogę śmiało powiedzieć, że talent jest wszędzie, czeka jedynie na zauważenie.

W ciągu tygodnia dążę do przeprowadzenia co najmniej pięciu spotkań rekrutacyjnych. Źródła, z których czerpię kandydatów, są równie różnorodne jak ich osobowości. To może być dynamiczna sprzedawczyni z eleganckiego butiku, której kompetencje i podejście do klienta przykuwają moją uwagę podczas zakupów służbowego stroju. Innym razem to skrupulatna pracownica banku, której profesjonalizm i skłonność do budowania relacji skłaniają mnie do zaproponowania jej zmiany sektora.

Nie ograniczam się do przypadkowych spotkań – w mojej strategii wykorzystuję także nowoczesne narzędzia. Portal pracuj.pl, specjalistyczne serwisy typu OLX, a także profesjonalne sieci takie jak LinkedIn to moje wirtualne pola łowieckie. Jako ambasadorka marki Nationale-Nederlanden jestem również aktywna w mediach społecznościowych, gdzie buduję sieć kontaktów zawodowych, a także wizerunek firmy jako preferowanego pracodawcy.

Jednak najbardziej efektywne i satysfakcjonujące są polecenia od naszych obecnych współpracowników. Rekomendacje te mają nieocenioną wartość, gdyż łączą w sobie zaufanie i weryfikację kompetencji kandydatów przez osoby, które już doskonale znają kulturę i wartości naszej organizacji.

Marzena Drapała
menedżer zespołu
Obszar Wrocław Nationale-Nederlanden

Wiener: Patriotyzm konsumencki ważny dla większości Polaków

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wiener postanowił sprawdzić, jakie podejście do polskiego rolnictwa ma polski konsument. Z badania przeprowadzonego na zlecenie ubezpieczyciela wynika między innymi, że dla 3 na 4 badanych ważne jest, by produkt, który kupują, był polski

Zdaniem 57% respondentów polscy rolnicy są nowocześni. Przeciwnego zdania jest zaledwie 12% Polaków, a 32% nie ma zdania na ten temat. W nowoczesność rolników najmocniej wierzą osoby powyżej 55 roku życia (64%), a najmniej – najmłodsza grupa badanych, tj. osoby w wieku 18–24 lata.

– Różnice w odpowiedziach są znaczne nie tylko ze względu na wiek badanych, ale też pod względem ich miejsca zamieszkania. Zdaniem 64% mieszkańców wsi rolnicy są nowocześni, zaś w opinii 17% mieszkańców największych miast (powyżej 500 tys. mieszkańców) – nie są. Tu wytłumaczenie wydaje się proste – osoby mieszkające na wsiach częściej mają styczność z rolnikami i widzą na co dzień, jakiego typu maszyn używają, jak mocno rozrastają się ich gospodarstwa. Osoby z większych aglomeracji opierają swoją wiedzę głównie na czyimś przekazie, który nadal często jest pełny stereotypów – wskazuje Beata Raszkiewicz, ekspertka Wiener ds. ubezpieczeń rolnych.

Ponad połowa badanych jest zdania, że państwo powinno bardziej wspierać finansowo polskich rolników. Przeciwnego zdania jest co 5. ankietowany, a 26% respondentów nie ma zdania na ten temat.

Im starszy Polak, tym większy patriota konsumencki

Dla 3 na 4 badanych ważne jest, by produkt spożywczy, który kupuje, był polski. Postawa zwana patriotyzmem konsumenckim rośnie wraz z wiekiem – polskie pochodzenie produktów jest „ważne” i „bardzo ważne” dla 78% osób z grupy wiekowej 45–54 lat i 76% badanych powyżej 55 roku życia. Nie jest natomiast istotne dla 12% respondentów. Taki sam odsetek ankietowanych twierdzi, że nie zwraca uwagi na pochodzenie produktu, jaki kupuje.

Pochodzenie produktu a wybory zakupowe

61% wybiera produkt spożywczy (np. warzywa, owoce, nabiał), sprawdziwszy, w jakim kraju go wyprodukowano lub uprawiano. Najrzadziej robią to młodzi ludzie – 44% z nich twierdzi, że sprawdza kraj pochodzenia produktu. Takiego działania nie podejmuje niemal co 3. badany.

– Fakt, że Polacy zwracają uwagę na rodzime pochodzenie produktu, to dobra wieść dla rolników. To pokazuje, jak rośnie świadomość, że lokalne produkty to nie tylko dobry wybór ze względu na ekologię, ale również smak czy jakość, która w żadnym wypadku nie odstaje od „zagranicznych” standardów. Polscy rolnicy muszą spełniać wyśrubowane, europejskie normy, co wymusza konieczność stałego rozwoju, inwestycji i dokształcania się. Takie wysiłki warto docenić, wybierając w markecie produkty z biało-czerwoną flagą – zauważa Beata Raszkiewicz.

Wyższa cena za polski produkt?

W kwestii płacenia wyższej ceny za produkty spożywcze wyprodukowane w Polsce, zdania badanych są podzielone. 37% zapłaciłoby więcej za polski produkt. Dokładnie taki sam odsetek badanych jest przeciwnego zdania. Więcej za produkt jest w stanie zapłacić 44% osób w wieku 35–44 lata i 41% osób z grupy 25–34 lata.

Polski produkt = dobry produkt?

Zdaniem niemal 60% ankietowanych polskie produkty spożywcze są lepszej jakości niż produkty z zagranicy. Najmocniej są o tym przekonane osoby w wieku 45–54 lata (67%), a także mieszkańcy wsi (63%). 4 na 10 badanych uważa, że polskie produkty są takiej samej jakości jak produkty z importu. Taką opinię najczęściej miały osoby z grupy wiekowej 18–24 lata (47%) oraz osoby z największych miast (48%). Natomiast 3% uważa, że polskie produkty spożywcze są gorszej jakości niż zagraniczne.

– Z naszego badania wynika, że codzienna praca polskich rolników jest doceniana przez rodaków. Jednocześnie jesteśmy świadkami cyfrowej i technologicznej rewolucji, która zachodzi w polskich gospodarstwach. Rolnicy decydują się na nowoczesne rozwiązania technologiczne, inwestują, aby prowadzone przez nich gospodarstwa były nowoczesne, dochodowe i przyjazne środowisku. Dziś rolnik to przede wszystkim przedsiębiorca, który dba o finanse swojego gospodarstwa. Stąd tak ważne jest, by odpowiednio zadbał o ochronę swojego dobytku. Dlatego przygotowaliśmy w Wienerze Pakiet AGRO, który odpowiada na potrzeby współczesnych rolników i gwarantuje pełną ochronę ich majątku – tłumaczy Beata Raszkiewicz.

Badanie przeprowadzono na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna metodą CAWI w listopadzie 2023 roku na ogólnopolskiej próbie N=1057 osób.

(AM, źródło: Wiener)

18,337FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie