Blog - Strona 424 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 424

Talanx osiągnie zaplanowany w strategii zysk na rok przed terminem

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Talanx poinformował, że w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. wygenerował dochód netto w wysokości 1,28 mld euro. Niemiecka grupa podniosła prognozę zysków na cały rok do znacznie ponad 1,5 mld euro, w oparciu o dobre wyniki operacyjne.

Talanx spodziewa się również, że dochód netto grupy w 2024 r. przekroczy 1,7 mld euro. Poprzedni średnioterminowy cel strategiczny zakładał zyski w wysokości około 1,6 mld euro w 2025 roku. Nowy cel oznacza, że kwota ta zostanie osiągnięta i wyraźnie przekroczona rok przed terminem. Talanx przedstawi nowe cele na 2025 rok w marcu 2024 roku, kiedy opublikuje sprawozdanie finansowe za 2023 rok.

W ciągu 3 kwartałów tego roku grupa zwiększyła przychody z ubezpieczeń o 8%, do 32,3 mld euro. Zysk operacyjny wzrósł o 23%, do 2,8 mld euro, natomiast zysk netto zwiększył się o 38%, do 1,3 mld euro.

– Grupa Talanx może pochwalić się niezwykle udanymi dziewięcioma miesiącami: przekroczyliśmy nasze ambitne cele finansowe na 2023 rok i podnieśliśmy prognozę zysków do znacznie ponad 1,5 miliarda euro – powiedział Torsten Leue, prezes zarządu Talanx AG. – Na podstawie naszych dobrych wyników w dotychczasowym roku finansowym spodziewamy się osiągnąć nasz średnioterminowy cel, który pierwotnie zakładaliśmy na rok 2025, rok wcześniej – dodał.

(AM, źródło: Talanx)

Ukraina uzgodniła zniżki w ubezpieczeniu eksportu przez Morze Czarne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ukraina i Wielka Brytania uzgodniły specjalny mechanizm rabatów na ubezpieczenie od ryzyka wojennego dla eksportu poprzez korytarz na Morzu Czarnym. W komunikacie opublikowanym na platformie komunikacyjnej Telegram premier Ukrainy Denys Szmyhal ujawnił, że specjalny mechanizm umożliwiający zniżki dotyczy 14 firm ubezpieczeniowych – podał Reuters.

Szmyhal sprecyzował, że upusty pozwolą jego krajowi na obniżenie kosztów ubezpieczenia od ryzyka wojennego dla eksporterów wszystkich produktów z Ukrainy. Dzięki temu korytarz czarnomorski stanie się bardziej dostępny dla szerszego ich grona.

Według Ukrainy ubezpieczenie ryzyka wojennego pozostaje jedną z kluczowych kwestii związanych z zabezpieczeniem przepustowości szlaku czarnomorskiego, ponieważ Rosja stale go obiera za cel, zrzucając miny w jego pobliżu.

Składki ubezpieczeniowe gwałtownie wzrosły po rosyjskim ataku na cywilny statek pływający pod banderą Liberii, który wpłynął do portu w obwodzie odeskim na początku listopada.

(AM, źródło: Reuters)

Rzecznik Finansowy i Rzecznik Praw Pacjenta wspólnie zadbają o ochronę praw obywateli

0
Bartłomiej Chmielowiec, dr Bohdan Pretkiel

Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec oraz Rzecznik Finansowy, dr Bohdan Pretkiel, podpisali 13 listopada „Porozumienie o Współpracy”. W ramach nawiązanego partnerstwa obie instytucje będą ściśle współpracować na rzecz skutecznej ochrony praw obywateli – zarówno pacjentów, jak i klientów na rynku finansowym.

– Podpisane dzisiaj „Porozumienie o Współpracy” stanowi zobowiązanie do solidarnego działania na rzecz ochrony praw pacjentów. Wspólnie z Rzecznikiem Finansowym będziemy pracować nad inicjatywami, które przyczynią się do budowania bezpiecznego środowiska, zarówno w obszarze opieki zdrowotnej, jak i rynku finansowego – powiedział Bartłomiej Chmielowiec.

Impulsem do zawarcia współpracy było spostrzeżenie o uzupełnianiu się kompetencji obu rzeczników w niektórych obszarach. Uprawnienia te zobowiązują do podejmowania działań na rzecz dobra obywateli – jako pacjentów oraz klientów w sporach z podmiotami rynku finansowego. Porozumienie przewiduje wolę współpracy poprzez wykorzystanie eksperckiego potencjału i możliwości prawnych oraz organizacyjnych. Stanowi fundament dla szczegółowych uregulowań, które zostaną określone w odrębnych umowach lub porozumieniach.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Branża odpadowa ma problem z dostępem do ochrony

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według firm z branży odpadowej oraz brokerów, uzyskanie ochrony ubezpieczeniowej przez podmioty z tego sektora jest trudnym zadaniem ze względu na zaostrzone kryteria stawiane przez zakłady ubezpieczeń. Rozwiązaniem miałby być system portfelowej ochrony, ale ta koncepcja nie budzi entuzjazmu na rynku – informuje „Puls Biznesu”.

Marcin Wróblewski, prezes Eko Broker, brokera specjalizującego się w ubezpieczeniach dla branży odpadowej mówi gazecie, że firmy z tego sektora mają trudności z wykupieniem polisy, mimo spadającej liczby pożarów na wysypiskach. Ostrymi restrykcjami obłożony jest również dostęp do ochrony np. linii do segregacji odpadów lub produkcji paliw alternatywnych, a warunki są restrykcyjne. Kazimierz Kordecki, przewodniczący Zarządu Ekologicznego Związku Gmin Działdowszczyzna, mówi „PB”, że przedsiębiorcy z branży odpadowej muszą spełnić wymogi Straży Pożarnej, a następnie pojawiają się ubezpieczyciele, którzy stawiają kolejne warunki, w dodatku znacznie ostrzejsze i trudne do spełnienia. Dlatego sektor apeluje o ujednolicenie wymogów w zakresie ubezpieczenia i wprowadzenie systemu portfelowej ochrony, co miałoby pozwolić zakładom na ograniczenie ryzyka, a przedsiębiorstwom zapewnić szerszą ochronę przy niższych składkach.

Rafał Mańkowski, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń, jest natomiast zdania, że opracowanie jednolitych standardów ochrony portfelowej jest niemożliwe. Przedstawiciel PIU zwraca uwagę, że poszczególne podmioty różnią się rodzajem odpadów, które zbierają, lokalizacją, stanem zaawansowania technologicznego czy konstrukcją obiektów. Dlatego też ocenę ryzyka ubezpieczeniowego przeprowadza się indywidualnie.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 14 listopada, Katarzyna Kapczyńska „Firmom z branży odpadów trudno się ubezpieczyć”

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Marcin Ratuszniak dyrektorem krajowym OVB

0
Marcin Ratuszniak

13 listopada do grona dyrektorów krajowych OVB Polska dołączył Marcin Ratuszniak. Menedżer jest związany z pośrednikiem od początku swojej kariery zawodowej.

Marcin Ratuszniak rozpoczął współpracę z OVB w 2009 roku, budując pierwsze struktury w Nysie (woj. opolskie) jako kierownik oddziału. W następnych latach sukcesywnie piął się w górę, zajmując stanowiska kolejno kierownika i dyrektora okręgu, a następnie dyrektora regionalnego. Wśród czynników swojego sukcesu wymienia: wytrwałość, systematyczność i system.

(AM, źródło: LinkedIn)

Bezpieczeństwo tkwi w szczegółach

0
Źródło zdjęcia: Canva

Zadbane budynki, nowoczesne maszyny oraz obfite zbiory to wyznaczniki dobrze prosperującego gospodarstwa rolnego. Wraz z dynamicznym rozwojem rolnictwa wzrasta potrzeba właściwego zarządzania ryzykiem, opartego między innymi na precyzyjnie dobranej ofercie ubezpieczenia.

Podstawą są oczywiście obowiązkowe ubezpieczenia budynków rolniczych, których obligatoryjność posiadania reguluje ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych z 2003 r. Określa ona między innymi zakres ochrony ubezpieczeniowej. Jedną z jej pozytywnych cech jest niewielka liczba wyłączeń z zakresu odpowiedzialności.

Natomiast katalog ryzyk w porównaniu do proponowanych ubezpieczeń dobrowolnych i ich definicje posiadają pewne ograniczenia. Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” oferuje możliwość ich rozszerzenia w ramach pakietu ubezpieczeń dobrowolnych „Bezpieczna Zagroda”.

Więcej niż obowiązek

Optymalnym rozwiązaniem, coraz częściej wybieranym przez naszych członków, jest uzupełnienie ubezpieczenia obowiązkowego o ochronę na wypadek szkód powstałych w wyniku: silnego wiatru, przepięcia, przenikania wody z gruntu czy zalania.

Dodatkowy zakres to nowy katalog ryzyk nieujętych w ustawie oraz inne podejście do ich definiowania. Doskonałym przykładem jest huragan oraz opad śniegu. W ustawie ryzyka te określone są szczegółowymi parametrami, natomiast w zakresie dodatkowym bierzemy pod uwagę wystąpienie danego zjawiska oraz rozmiar szkody, jaką spowodowało.

Opracowując program ochrony dla gospodarstwa, warto przypomnieć o obowiązkach związanych z posiadaniem nieruchomości. Do najważniejszych należą konserwacja posiadanych budynków, regularne, coroczne przeprowadzanie przeglądów kominiarskich oraz czyszczenie przewodów kominowych czy odśnieżanie dachu i usuwanie sopli.

Ogrodzenia, silosy, bramy

Obowiązujący w Polsce system prawny nie nakłada obowiązku ubezpieczenia budowli. Natomiast stanowią one ważny element składników majątkowych gospodarstwa. W TUW „TUW” w ramach budowli ubezpieczamy zarówno obiekty małej architektury, jak i wiaty, ogrodzenia, bramy, instalacje fotowoltaiczne oraz silosy, które zyskały w tym roku na popularności ze względu na dostępny program dofinansowania poprawy infrastruktury magazynowej w gospodarstwach.

Ochrona na terenie całego gospodarstwa

Kolejnym ważnym elementem, który powinien zostać objęty ochroną jest ubezpieczenie mienia, zarówno wykorzystywanego w życiu prywatnym, jak i związanego z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. W pakiecie „Bezpieczna Zagroda” oferowanym przez TUW „TUW” obejmuje ono: ziemiopłody, zwierzęta gospodarskie, sprzęt rolniczy oraz materiały i zapasy.

Jest to ubezpieczenie zawierane w systemie na pierwsze ryzyko, nie ma więc obowiązku podawania jednostkowych wartości poszczególnych jego elementów. Wyjątkiem są maszyny rolnicze o dużej wartości, które można objąć ochroną również podczas używania ich do prowadzenia prac polowych.

W ramach rozszerzenia ubezpieczenia mienia możemy objąć ochroną słomę i siano składowane w stogach na terenie gospodarstwa rolnego od szkód powstałych w wyniku pożaru. Przy ich ustawianiu należy przestrzegać Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 roku w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz.U. 2023 poz. 822).

OC – kluczowy element ochrony

Rolnictwo jest gałęzią gospodarki trudną i odpowiedzialną, a prace w gospodarstwie wykonywane są o różnych porach dnia i w różnych porach roku.

Posiadacze gospodarstw rolnych mają ustawowy obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, ochroną ubezpieczeniową objęty jest rolnik, osoby pozostające z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub pracujące w jego gospodarstwie rolnym.

Według informacji podanych przez MRiRW oraz KRUS (nowy projekt prewencyjny KRUS) – w 2022 r. zgłoszono 11 649 wypadków, do których doszło podczas pracy w gospodarstwach rolnych. Najwięcej przyczyn wypadków stanowi czynnik ludzki (aż 57,2 %).

Z analizy szkód zgłaszanych w TUW „TUW” z obowiązkowego ubezpieczenia OC wynika, że ich najczęstszymi przyczynami są wypadki podczas pracy w gospodarstwach rolnych, zdarzenia związane ze zwierzętami oraz maszynami rolniczymi. Zdarzają się również mniej typowe przypadki, takie jak porażenie prądem osoby trzeciej przez instalację zamontowaną przez rolnika.

W zarządzaniu gospodarstwem rolnym istotnym elementem są działania minimalizujące prawdopodobieństwo powstania wypadku. Jednym z nich jest odśnieżanie chodników wokół posesji i usuwanie śliskości.

Mając na uwadze statystyki, oprócz ubezpieczenia OC warto zapewnić mieszkańcom gospodarstw rolnych ochronę od następstw nieszczęśliwych wypadków. W TUW „TUW” można wykupić ją zarówno jako uzupełnienie polisy majątkowej w ramach pakietu „Bezpieczna Zagroda”, jak i przy okazji ubezpieczenia OC pojazdu mechanicznego, w tym również ciągnika oraz przyczepy rolniczej.

Oferta dostosowana do aktualnych potrzeb

Ubezpieczenia rolne są wymagającym, ale bardzo satysfakcjonującym sektorem naszej działalności. Pracownicy Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” śledzą zmiany zachodzące w rolnictwie i na bieżąco dostosowują ofertę ubezpieczeń do aktualnych potrzeb i oczekiwań rolników.

Paweł Warunek
dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW”


Materiał promocyjny Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” z siedzibą w Warszawie 02-793, ul. Raabego 13.

Odszkodowanie i zadośćuczynienie za podanie wadliwej szczepionki

0
Źródło zdjęcia: Canva

Jednym z trzech królujących ostatnimi czasy w polskich mediach tematów (obok wyborów parlamentarnych i tzw. Pandora Gate) są wyniki kontroli przeprowadzonej przez NIK w zakresie realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19. Nie powinno to dziwić: skala wykrytych naruszeń jest w tym przypadku zatrważająca.

Rodzi to oczywiście pytanie o ewentualne roszczenia odszkodowawcze i zadośćuczynieniowe osób poszkodowanych na skutek podania im wadliwych szczepionek.

Co poszło nie tak?

Do ustaleń, o których mowa we wstępie, doszło przy okazji szerszego pakietu kontroli obejmujących także m.in. funkcjonowanie Funduszu Przeciwdziałania Covid-19. Sprawdzeniu poddano zarówno Główny Inspektorat Farmaceutyczny w Warszawie, jak i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.

W efekcie, jak można było dowiedzieć się w trakcie zorganizowanej i transmitowanej na żywo konferencji NIK z 28 września 2023 r., wśród przykładowych niezgodności o charakterze krytycznym, do których mogło dojść w ramach przechowywania i dystrybucji szczepionek przeciwko Covid-19, można wskazać m.in.:

a) brak zarejestrowanych warunków przechowywania oraz transportu szczepionek podczas całej drogi pomiędzy Rządową Agencją Rezerw Strategicznych a hurtownią farmaceutyczną,

b) przecinanie taśmy zabezpieczającej opakowanie szczepionki, a tym samym niezapewnienie bezpieczeństwa produktu podczas przechowywania w magazynie hurtowni,

c) brak odpowiedniej weryfikacji pakowania szczepionek w sposób zabezpieczający je przed uszkodzeniem w trakcie transportu,

d) niezapewnienie dostarczania szczepionek osobom upoważnionym do ich odbioru.

Niestety, to nie koniec złych wieści: okazuje się, że blisko 117 600 pacjentom podano szczepionki, w przypadku których najprawdopodobniej wystąpiły wady jakościowe kl. II, tj. mogące spowodować chorobę lub niewłaściwe działanie.

Co więcej, Główny Inspektorat Farmaceutyczny, pomimo posiadania wiedzy o wspomnianych uchybieniach, informację o tym przekazał do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych dopiero w 2022 r., podczas gdy sam otrzymał ją od Europejskiej Agencji Leków już w 2021 r. Wszystko wskazuje więc na to, że nieszczęściu można było (choćby częściowo) zapobiec.

Kto odpowiada za szkody?

Rodzi się pytanie o ewentualne roszczenia pacjentów, którym podano wspomnianą wadliwą szczepionkę, oraz o podmioty za to odpowiedzialne. Zasadniczo udzielenie odpowiedzi na drugie ze wskazanych pytań wydaje się nieco łatwiejsze. Wydaje się, że w niniejszej sprawie możemy mieć do czynienia z odpowiedzialnością dwóch grup/kategorii podmiotów, które spowodowały lub przyczyniły się do zaistnienia wspomnianej sytuacji, jakkolwiek podstawy ich odpowiedzialności będą nieco inne.

Z jednej strony wspomniana odpowiedzialność będzie spoczywała na konkretnej hurtowni farmaceutycznej, w ramach której mogło dojść do nieprawidłowości w przechowywaniu i dystrybucji leków. Podstawy do takich roszczeń można szukać m.in. w art. 77a ustawy z 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne (t.j. Dz.U. z 2022 r., poz. 2301 ze zm.).

Z kolei mając na względzie nieprawidłowości, których (najprawdopodobniej) dopuścił się Główny Inspektorat Farmaceutyczny w Warszawie w zakresie spoczywającego na nim obowiązku nadzoru nad obrotem produktami leczniczymi, jako drugiego odpowiedzialnego można tutaj wskazać skarb państwa, który odpowiadałby w takiej sytuacji in solidum z konkretną hurtownią farmaceutyczną.

Podstawy do przypisania odpowiedzialności w tym przypadku należałoby szukać w art. 417 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1610 ze zm.) (dalej: Kodeks cywilny).

Nie ma (jeszcze) powikłań, ale krzywda (już) jest

Zastanawiając się nad ewentualnymi roszczeniami, które osoby zaszczepione mogłyby kierować, należałoby wskazać, że przysługiwałby im całokształt roszczeń przewidzianych w przepisach prawa cywilnego, a związanych ze szkodami spowodowanymi czynami niedozwolonymi.

Szczególnie interesujące w tym kontekście mogą być roszczenia zadośćuczynieniowe z tytułu naruszenia dóbr osobistych (art. 23 w zw. 448 k.c.) i zdrowia (art. 445 § 1 k.c.).

Oczywiście, w kontekście przyszłych procesów zasadniczą kwestią będzie wykazanie związku przyczynowego pomiędzy powikłaniami zdrowotnymi, które wystąpiły u poszkodowanego, a podaniem wadliwej szczepionki.

Inna sprawa, czy wykazanie tych powiązań (a nawet samo ich wystąpienie) zawsze będzie konieczne. W tym kontekście warto zwrócić uwagę m.in. na wyrok Sądu Najwyższego z 21 września 2022 r., I NSNs 75/21. Jakkolwiek dotyczył on badania klinicznego przeprowadzonego wbrew przepisom ustawy i związanego z tym m.in. naruszenia praw pacjenta do informacji. Niemniej, można z niego wysnuć ostrożną konkluzję, że sama obawa o zdrowie, wynikająca z ujawnienia przez odpowiednie organy nieprawidłowości w zakresie wykonywanych szczepień, jak również nadużycie zaufania pacjentów mogą stanowić przejawy naruszenia ich odrębnych dóbr osobistych, a późniejszy, przedłużający stan cierpienia psychicznego związany z ewentualną niepewnością w zakresie zdrowia – rodzaj rozstroju zdrowia.

Wszystko to także dawałoby możliwość dochodzenia roszczeń na podstawie art. 445 i 23 w zw. z art. 448 k.c.

r. pr. dr Kamil Szpyt

k.szpyt@kancelarieszpyt.pl

Hype na embedded insurance

0
dr Róża Błaś

W czasie pandemii Covid-19 radykalnie wzrosło zainteresowanie ubezpieczeniami typu embedded insurance. Choć pojęcie to już od jakiegoś czasu można było odnaleźć w anglojęzycznej literaturze branżowej, to w Polsce na ustach brokerów ubezpieczeniowych pojawiło się stosunkowo niedawno.

W tym artykule postaram się wyjaśnić, z czego może wynikać popularność tego rozwiązania. Wskażę korzyści jego zastosowania dla zainteresowanych stron.

Pojęciem embedded insurance określane jest ubezpieczenie wbudowane w proces zakupu produktu lub usługi, które chroni w zakresie związanym z ich posiadaniem lub użytkowaniem. Z ubezpieczeniem tym spotkasz się na przykład: rezerwując bilet lotniczy (ubezpieczenie kosztów rezygnacji z podróży), dokonując zakupu sprzętu AGD lub RTV (ubezpieczenie sprzętu w razie jego uszkodzenia, zniszczenia lub utraty) czy też bukując nocleg na platformie wynajmu nieruchomości (ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej najemcy nieruchomości).

Korzyści osadzone w ubezpieczeniach

Ubezpieczenie tego typu jest więc oferowane w momencie największego zaangażowania klienta. Dzięki temu może on zwrócić uwagę na potencjalne ryzyko, z którym się wiąże dany produkt lub usługa.

Jest to również dobra okazja do edukacji przyszłych ubezpieczonych, szczególnie młodego pokolenia, w zakresie korzyści płynących z posiadania ochrony ubezpieczeniowej. Zwłaszcza że rozwiązanie to często daje możliwość skorzystania z ubezpieczenia niedostępnego w indywidualnym procesie sprzedaży lub niewystępującego w modelu stand-alone. Masowa indywidualizacja oferty pozwala bowiem zaproponować tańsze opcje mikroubezpieczeń.

Ubezpieczenia osadzone w produktach

Głównym celem embedded insurance jest kompleksowe zaspokojenie potrzeb zakupowych klientów. Sprzedawca dostarcza dodatkową wartość w postaci ubezpieczenia, które zwiększa poczucie bezpieczeństwa nabywców.

Buduje to silną ścieżkę zakupową, której oczekuje dzisiejszy klient. W przyszłości znosi zaś ciężar określonych sytuacji kryzysowych mogących się pojawić w ramach obsługi posprzedażowej. Choć embedded insurance najczęściej kojarzy się z e-commerce, ma także zastosowanie w innych rodzajach handlu.

A co na tym zyskują ubezpieczyciele?

Z punktu widzenia zakładów ubezpieczeń embedded insurance daje dostęp do wcześniej niewykorzystanych rynków. Dane klientów z dodatkowych (dotychczas niedostępnych) źródeł w połączeniu z nowymi technologiami mogą również służyć hiperpersonalizacji oferty (contextual insurance). Proste, niedrogie i dostosowane do indywidualnych potrzeb – to oczekiwane cechy embedded insurance.

Rozwój produktów oparty na danych ubezpieczonych (np. na ich aktywności i preferencjach) oraz uproszczony proces zawierania ubezpieczenia to jednak nie jedyne zalety tego rozwiązania. Przy odpowiedniej optymalizacji procesów biznesowych embedded insurance to przede wszystkim niższe koszty pozyskania klienta.

Embedded insurance wymusza tworzenie prostej zakresowo ochrony ubezpieczeniowej, która jest łatwa do zakomunikowania i potrzebna w danym momencie. Przyzwyczaja również klientów do miejsca zakupu polisy oraz stanowi szansę uczynienia z danego ubezpieczenia usługi codziennego użytku. Jednocześnie stwarza konieczność prowadzenia odpowiedniej edukacji ubezpieczeniowej, rozwoju przepisów prawa oraz opracowania kodeksu dobrych praktyk rynkowych.

dr Róża Błaś
kierowniczka ds. programów affinity
Mentor SA

Szkolenie na temat najnowszych regulacji prawnych dla ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

VF Conferences zaprasza na szkolenie online zatytułowane „Najnowsze zmiany w orzecznictwie i w przepisach prawa dotyczących zakładów ubezpieczeń”. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Szkolenie poprowadzą: Paweł Stykowski, dyrektor Departamentu Prawa Ubezpieczeń DWF Poland, Justyna Wasińska, menedżerka ds. Zgodności z Przepisami Polski Gaz TUW, Michał Roszczynialski, dyrektor Działu Compliance Saltus Ubezpieczenia, oraz mec. Beata Prokop.

Szkolenie odbędzie się 12 grudnia 2023 roku w godz. 10.00–14.00. W jego trakcie omówione zostaną następujące tematy:

  • Rynek ubezpieczeniowy po uchwaleniu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku.
  • DORA w zakładach ubezpieczeń.
  • Wdrożenie Rekomendacji U.
  • Odpowiedniość zadośćuczynienia w świetle orzecznictwa i praktyki – art 445 kc.

Szkolenie skierowane jest do zakładów ubezpieczeń, pośredników ubezpieczeniowych: agentów oraz brokerów oraz wszystkich zainteresowanych tematyką nowych regulacji w sektorze ubezpieczeń.

Rejestracja możliwa jest na stronie organizatora.

Kontakt z organizatorem:

Daria Glinka

Sales Specialist

tel.: 884377776

e-mail: dglinka@vfconferences.pl

(AM)

Rankomat: Większość posiadaczy aut zmienia opony na zimowe

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Większość uczestników badania Rankomat zadeklarowało, że korzysta z ogumienia sezonowego. Reszta to zwolennicy opon całorocznych, ale znaleźli się też i tacy, którzy przez cały rok jeżdżą na oponach letnich lub zimowych.

Zwolennicy sezonówek są w większości – twierdząco na pytanie o to, czy zmieniają opony, odpowiedziało 67% respondentów. Tuż za nimi znajduje się grupa kierowców, którzy decydują się na jazdę na oponach całorocznych, zwanych także wielosezonowymi. 21% badanych wskazało, że ten typ opony odpowiada im zarówno latem, jak i zimą. Są i tacy, którzy bacznie obserwują prognozę pogody – 6% badanych ewentualną wymianę opon uzależnia od panującej wokół aury i reaguje na bieżąco. Niektórzy, choć niewielu, decydują się na całoroczną jazdę na oponach letnich lub zimowych. To odpowiednio 2% i 3% ankietowanych.

– Z badania Rankomat wynika, że zdarzają się kierowcy jeżdżący przez cały rok na jednych, i to niekoniecznie całorocznych oponach. To zaledwie kilka procent, jednak wystarczy, aby mówić o braku wyobraźni. O ile w mieście jazda na tych samych oponach przez cały rok nie spowoduje większych problemów, o tyle okazjonalny wyjazd w zaśnieżone góry będzie już ryzykowny – przypomina Natalia Tokarczyk-Jarocka, ekspertka Rankomat. – Pamiętajmy, że stan techniczny opon może wpływać na kwestie związane z ubezpieczeniem samochodu. Jeśli zimą dojdzie do kolizji czy wypadku, a ubezpieczyciel stwierdzi, że przyczyną było ogumienie niskiej jakości i niedostosowane do warunków na drodze – może odmówić wypłaty odszkodowania. Powoła się przy tym na zapis mówiący o zaniedbaniach ze strony osoby ubezpieczonej – dodaje.

(AM, źródło: Rankomat)

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie