Blog - Strona 426 z 1481 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 426

SPBUiR zaprasza na szkolenie z wprowadzania ESG do działalności brokera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych udostępniło na swojej platformie kompleksowe szkolenie zatytułowane „Jak w praktyce wprowadzić ESG do działalności brokera ubezpieczeniowego i efektywnie raportować?”.

Szkolenie obejmuje cztery bloki tematyczne (14 godzin). W jego ramach sześciu wykładowców: dr Adam H. Pustelnik, prezes zarządu PGE Asekuracja, brokera wewnętrznego Grupy Kapitałowej PGE, dr Dagmara Wieczorek-Bartczak, członkini zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, Joanna Gorczyca, dyrektorka Biura Zrównoważonego Rozwoju PZU, dr  Marcin Kawiński, kierownik Katedry Ubezpieczenia Społecznego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, prof. Mariusz Maciejczak, dyrektor Instytutu Ekonomii i Finansów Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, i Teresa Grabowska, właścicielka firmy TG-Doradztwo i Zarządzanie, omówi najważniejsze zagadnienia wprowadzone dyrektywami UE i krajowymi przepisami, związane ze zrównoważonym rozwojem, rodzajami ryzyk w łańcuchu dostaw, raportowaniem wskaźników ESG oraz nowymi obowiązkami brokerów ubezpieczeniowych.

Programy poszczególnych bloków tematycznych:

  1. Cele, podstawy i standardy zrównoważonego rozwoju: definicje, terminologia, wskaźniki, strategia.
  2. Praktyczne aspekty wdrażania procesów ESG i zarządzania ryzykiem. Ryzyko greenwashingu.
  3. Jak ESG wpływa na ubezpieczenia i jak ubezpieczenia wpisują się w ESG?
  4. Raportowanie niefinansowe. Rola brokera w łańcuchu dostaw. Rodzaj i zakres informacji wymaganych przez zakłady ubezpieczeń od partnerów biznesowych.

Szkolenie jest bezpłatne dla członków SPBUiR.

Szczegóły i rejestracja TUTAJ.

(AM, źródło: SPBUiR)

TUZ Ubezpieczenia: Jesień i zima to sezon na liczne zgłoszenia w ramach assistance samochodowego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W grudniu wezwań z assistance samochodowego jest o 20% więcej niż w miesiącu, kiedy jest ich najmniej, czyli w marcu. Do najczęściej zgłaszanych kłopotów z pojazdami należą problemy z odpaleniem silnika, zamarzające zamki czy rozładowane akumulatory.

–  W okresie Wszystkich Świętych oraz Święta Niepodległości liczba wezwań assistance jest znacząco wyższa w stosunku do pozostałych dni listopada. Grudzień to także okres obfitujący w nieprzewidziane dla kierowców sytuacje. Nasze dane wskazują, że w ostatnim miesiącu roku liczba wezwań assistance jest o ponad 20% wyższa od liczby interwencji w najbardziej „spokojnym” marcu – komentuje Marek Kaleta, kierownik Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych TUZ Ubezpieczenia.

Top 3 usług assistance

Według danych TUZ Ubezpieczenia do najczęściej zgłaszanych w święta czy w zimowych warunkach usterek należą problemy z odpaleniem silnika, zamarzające zamki czy rozładowane akumulatory. Trwająca jesień i zbliżająca się zima są więc okresem intensywnej pracy dla centrów pomocy ubezpieczycieli.

– Z roku na rok zauważamy rosnące zainteresowanie samochodowym assistance. Takie usługi umożliwiają rozszerzenie ochrony ubezpieczeniowej i wspierają kierowcę w przypadku niespodziewanego zdarzenia, np. wystąpienia usterki uniemożliwiającej kontynuowanie podróży. Z naszych obserwacji wynika, że kierowcy najczęściej korzystają z holowania, usprawnienia pojazdu na miejscu i możliwości skorzystania z pojazdu zastępczego, którym mogą kontynuować podróż – mówi Marek Kaleta.

(AM, źródło: Brandscope)

Nationale-Nederlanden: Polacy gotowi na starość

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z raportu Nationale-Nederlanden „Długie jutro” wynika, że 85% badanych z Polski prowadzi życie warte przeżycia, a w przypadku 73% jest ono pełne sensu i celu, co sprawia, że z optymizmem patrzą w stronę długowieczności. Połowa respondentów jest zgodna, że jednym z kluczowych czynników gwarantujących długie życie jest pielęgnowanie relacji z bliskimi oraz zaangażowanie w życie społeczności.

Percepcja starości

Ankietowani aktywni zawodowo uważają, że starość zaczyna się w wieku 76 lat, podczas gdy dla osób na emeryturze granica ta przesuwa się do 83 lat. Przyszli emeryci liczą na dożycie do 88 lat, choć realnie zakładają, że przeżyją 80 lat. Natomiast ci, którzy już korzystają z emerytury, aspirują do 90 lat, przewidując, że doczekają 85 lat.

Blisko 90% badanych zgadza się ze stwierdzeniem, że wiek biologiczny w dużym stopniu determinuje zdolności człowieka. Ponad trzy czwarte respondentów uważa, że niezależnie od etapu życia, zawsze mają wpływ na proces starzenia się. Jednocześnie dwie trzecie ocenia swój dotychczasowy proces starzenia jako pozytywny. Niestety, jedna czwarta uczestników badania czuje się dyskryminowana ze względu na wiek.

Starość (nie) radość

61% badanych wyraziło przekonanie, że jest w stanie zaakceptować swoją starość ze wszystkimi jej pozytywnymi i negatywnymi stronami. Niemal co szósty respondent zgodziłby się na wymianę jednego roku życia w doskonałej kondycji na dziesięć lat w przyzwoitym zdrowiu, nawet jeżeli oznaczałoby to zależność od innych osób. Co dziesiąty nie może się doczekać, aby doświadczyć długowieczności w pełni.

– Nowe wzorce społeczne wyraźnie wpływają na nasze indywidualne oczekiwania. Chcemy życia, które jest i długie, i wartościowe. Wielu Polkom i Polakom na myśl o „przygotowaniu na długie jutro” do głowy przychodzą nie tylko dosyć oczywiste czynniki, czyli zdrowie i bezpieczeństwo finansowe, lecz również posiadanie celu w życiu. Wierzymy, że mamy jeszcze dużo czasu na wyznaczanie i realizowanie nowych planów i jesteśmy otwarci na zmiany, wynikające z niezależnych od nas okoliczności. Niemniej w naszym wyobrażeniu sensowne życie na emeryturze powinny cechować głównie: mniej stresu, robienie przyjemnych rzeczy czy spędzanie czasu z bliskimi – mówi Diana Rychter, menedżerka ds. badań i analiz rynkowych Nationale-Nederlanden.

W kontekście gotowości na długie życie Polska plasuje się na 8. miejscu wśród państw biorących udział w badaniu – 39% respondentów wskazało, że są całkowicie lub bardzo na nią przygotowani. Najbardziej gotowi na długowieczność okazali się mieszkańcy Rumunii (73%), Hiszpanii (60%) oraz Grecji (50%), najmniej – Turcji (33%) i Japonii (20%). 

O raporcie

Raport „Długie jutro”, który dostarcza unikatowego spojrzenia na to, jak ludzie z różnych krajów przygotowują się na długowieczność, został opracowany na podstawie badania zrealizowanego przez agencję Indiville na zlecenie Grupy NN. Bazuje on na analizie odpowiedzi 11 585 osób w tym 1102 mieszkanek i mieszkańców Polski. Respondenci w wieku od 18 do 79 lat pochodzą z 11 krajów, w których ubezpieczyciel prowadzi swoją działalność. Badanie ilościowe przeprowadzono za pomocą metody CAWI (Computer-Assisted Web Interviewing) między styczniem a lutym 2023 roku.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

OVB Holding AG z silnym wzrostem sprzedaży w trzecim kwartale

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

OVB Holding AG zwiększył przychody z tytułu pośrednictwa o 5,3%, do 260,3 mln euro, w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. Wzrosły także liczba klientów oraz pośredników.

W porównaniu z analogicznym okresem 2022 r. baza klientów OVB powiększyła się o 4,7%, do 4,46 mln osób. Ogólnoeuropejski zespół sprzedaży wzrósł o 4,4%, do 5896 osób, kontynuując w ten sposób czteroletni trend wzrostowy.

Motorem napędowym sprzedaży OVB był segment Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 roku firma odnotowała wzrost przychodów z tytułu pośrednictwa o 14,6%, do 146,1 mln euro. W pozostałych segmentach – Niemcy i Europa Południowa i Zachodnia – nastąpiły spadki rok do roku. W samym trzecim kwartale OVB zwiększyło przychody z tytułu pośrednictwa o 15,8% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku, dzięki wzrostom we wszystkich segmentach. Także i tu liderem była Europa Środkowa i Wschodnia, notując wynik na poziomie 24,2%.

Wynik operacyjny wyniósł 11,4 mln euro, wobec 15,4 mln euro rok wcześniej.

– Oprócz wzrostu kosztów związanych z inflacją i szkoleniami, wpływ na to miały również wydatki związane z nową strategię korporacyjną „OVB Excellence 2027” – wyjaśnił CFO OVB, Frank Burow. – Bez tego bylibyśmy w stanie znacząco poprawić nasz wynik finansowy, a tym samym wygenerować zysk na akcję na poziomie z poprzedniego roku – dodał.

Perspektywy na cały rok

Jeśli dynamika obserwowana w trzecim kwartale utrzyma się, to zdaniem zarządu OVB możliwe jest osiągnięcie przez grupę w roku obrotowym 2023 przychodów z tytułu pośrednictwa w przedziale 350–360 mln euro. Spodziewany wynik operacyjny to 16–19 mln euro.

(AM, źródło: OVB)

VIG: Nowy dział wzmocni współpracę w ramach grupy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Vienna Insurance Group wzmacnia relacje pomiędzy swoimi spółkami za pomocą nowo utworzonego działu „CO³ – komunikacja, współpraca i kooperacja”. Celem przyświecającym powołaniu nowej komórki było zwiększenie nacisku na pobudzanie transgranicznej wymiany know-how oraz intensyfikację współpracy pomiędzy spółkami VIG zlokalizowanymi w tym samym kraju, dla wzmocnienia lokalnej strategii wielu marek.

Strategia VIG jest nastawiona na wzrost, zrównoważony rozwój, bliskość klienta i lokalną przedsiębiorczość. Dzielenie się know-how w ramach grupy ma zatem kluczowe znaczenie dla jej sukcesu. CO3 nadaje strukturę i przejrzystość transferowi wiedzy oraz tworzy nowe sposoby tworzenia sieci kontaktów.

– CO3 opiera się na trzech kluczowych filarach. „Współpraca” i „kooperacja” opisują sposób, w jaki współpracujemy w ramach grupy, natomiast „komunikacja” podsumowuje wszystkie nasze działania w zakresie komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej oraz marketingu. Indeks „³” symbolizuje siły, które mobilizujemy za pomocą tych filarów – powiedział Hartwig Löger, CEO VIG.

Nowym działem nadzorowanym przez dyrektora generalnego grupy kierować będzie Karin Kafesie, ekonomistka z ponad 20-letnim doświadczeniem w sektorze ubezpieczeń. Przed dołączeniem do VIG była odpowiedzialna za marketing strategiczny, komunikację z klientami i zarządzanie innowacjami w VIG Wiener Städtische Versicherung.

(AM, źródło: VIG)

Nie mamy dla pana ubezpieczenia, bo to nie pana mieszkanie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2022 r. oddano do użytkowania ponad 238 tys. mieszkań, z czego deweloperzy przekazali do eksploatacji ponad 143 tys. (w 2021 r. – ok. 142 tys.). Można więc przyjąć, że każdego roku blisko 150 tys. osób staje się właścicielami nowych lokali mieszkalnych.

Bardzo często od otrzymania kluczy do lokalu do podpisania aktu notarialnego przenoszącego własność może minąć kilka miesięcy. W tym momencie pojawiają się liczne pytania: Czy już można ubezpieczyć nieruchomość? Jeżeli tak, to w jakim zakresie? Czy zakłady ubezpieczeń posiadają ofertę dla takich klientów? Czy polisy sprzedawane zapewniają ochronę ubezpieczającym, którzy jednocześnie chcą być ubezpieczonym? Czy APK jest należycie przeprowadzona?

Czy już można ubezpieczyć nieruchomość?

Rozpocząć należy od określenia stanu faktycznego: najczęściej budynki będące własnością dewelopera – często dodatkowo obciążone hipoteką – są ubezpieczane od początku do zakończenia budowy rozumianego jako przekazanie prawa własności przez dewelopera.

Ochrona ubezpieczeniowa dla lokalu wygasa w momencie podpisania aktu notarialnego, czyli przeniesienia prawa własności lokalu na nowego właściciela.

Deweloper właścicielem murów i elementów stałych

Mury utożsamiane są ze ścianami i odnoszą się zarówno do domów, jak i mieszkań. Do elementów stałych zakłady ubezpieczeń najczęściej zaliczają m.in.: okna, drzwi, trwałą zabudowę meblową kuchni, instalacje, powłoki malarskie itp.

W przypadku murów i elementów stałych powinien ubezpieczyć je właściciel. Do momentu podpisania aktu notarialnego właścicielem jest deweloper, który prawdopodobnie ma już odpowiednie ubezpieczenie.

Ubezpieczyciele oferują jednak ubezpieczenie „nowym właścicielom” już po odbiorze technicznym, przed przeniesieniem własności. Jednak wówczas jako ubezpieczony powinien być wskazany właściciel – deweloper.

W przeciwnym razie (autorzy dysponują taką polisą) dochodzi do sytuacji, w której ubezpieczający wskazany jest jako ubezpieczony, uprawniony do odszkodowania za nie swoje mienie.

Dariusz Pauch

Dobra APK, ale zły produkt

W opisywanym przypadku agent przeprowadził dobrą APK, jednak zaoferował niewłaściwy produkt. Natomiast w szerszej perspektywie może dochodzić do popełnienia przez agenta jednego z dwóch błędów lub obu łącznie: 1. niewłaściwie przeprowadza APK (nie wie o braku własności) i 2. proponuje niewłaściwy produkt (niedostosowany do sytuacji prawnej lokalu).

W przypadku wpisania klienta jako ubezpieczonego, jeżeli dojdzie do wypadku (np. pożar, upadek statku powietrznego), ubezpieczający, który jednocześnie w umowie wskazany jest jako ubezpieczony, nie uzyska odszkodowania, ponieważ nie posiadał prawa własności do przedmiotu ubezpieczenia.

Ponadto często w warunkach ubezpieczenia murów i elementów stałych znajduje się zapis, że ubezpieczyciel nie odpowiada za: przedmioty ubezpieczenia, do których ubezpieczony nie posiada tytułu prawnego, czyli m.in. za uszkodzone drzwi lub szyby.

Jednakże od jednego z liderów rynku ubezpieczeniowego otrzymaliśmy informację (zapewne tak postępują inne ZU), że nie ubezpiecza murów po umowie deweloperskiej i odbiorze technicznym, robi to dopiero po przeniesieniu prawa własności. Badając temat u kolejnego ubezpieczyciela, otrzymaliśmy odpowiedź od agenta, że „nie mamy dla Pana ubezpieczenia, bo przecież to nie Pana mieszkanie”.

W tym momencie pojawia się kolejne pytanie. A co z ubezpieczeniem ruchomości czy OC w życiu prywatnym? Pośrednik nie zaproponował ochrony w tym zakresie. A może takowej nie posiadał? A może myślał tylko przez pryzmat prawidłowego ubezpieczenia murów?

Roszczenie po przejęciu prawa własności

Od ZU, które ubezpieczają w ww. sytuacji, otrzymaliśmy informację, że ubezpieczający będzie mógł wystąpić z roszczeniem, ale po przejęciu prawa własności nieruchomości. Pamiętajmy jednak, że deweloper również prawdopodobnie ubezpieczył nieruchomość od ognia i innych zdarzeń losowych. I po zajściu ww. wypadku zapewne wystąpi z roszczeniem w ramach posiadanej polisy.

W związku z czym pojawia się pytanie, czy zakład ubezpieczeń, w którym nowy właściciel posiadał wykupione ubezpieczenie, wypłaci drugi raz odszkodowanie, które zostało pokryte przez innego ubezpieczyciela? Odpowiedź jest jedna – nie wypłaci.

Deweloper jako ubezpieczony

Po analizie rynkowej można stwierdzić, że ZU ubezpieczają nieruchomości nienależące do ubezpieczających, którzy na polisach wpisywani są również jako ubezpieczeni.

Chyba najbardziej prawidłowym rozwiązaniem jest ubezpieczanie takich nieruchomości ze wskazaniem jako ubezpieczonego dewelopera, co wskazałoby klientowi, jaki jest zakres tego ubezpieczenia (Tylko po co taka polisa, skoro deweloper również posiada ubezpieczenie budowanej inwestycji?).

Bezwzględnie brak wpisywania dewelopera jako ubezpieczonego jest błędem ze strony dystrybutora ubezpieczeń, który oznacza niewłaściwe dopasowanie produktu do potrzeb.

Faktyczny odbiór lokalu

Ostatni problem dotyczy faktycznego odbioru lokalu. Niektóre ZU ubezpieczają lokal po ww. odbiorze, który powinien być poprzedzony uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie (art. 41 – ustawy deweloperskiej).

Tymczasem deweloperzy często oddają przyszłym posiadaczom lokale na podstawie odbioru technicznego bez uzyskania wymaganego pozwolenia na użytkowanie. Wówczas ubezpieczenie to nie będzie obowiązywać, bowiem przyszły właściciel nie powinien użytkować lokalu, a lokal formalnie nie ma wymaganego odbioru technicznego – chociaż według dewelopera tak właśnie jest.

Podsumowując

Osoby poszukujące ochrony ubezpieczeniowej mieszkań niebędących ich własnością mogą kupić polisę ubezpieczeniową. Rynek jest interesujący również dla ubezpieczycieli, dotyczy bowiem potencjalnie ponad 100 tys. klientów rocznie.

Wątpliwości budzi natomiast zakres ochrony ubezpieczeniowej. Niestety, może się okazać, że jest ona niedostosowana do potrzeb klientów. Dodatkowo klient, kupując ubezpieczenie, może mieć mylne przeświadczenie, że chroni swój majątek. Potrzebne są zmiany, może zadziała „niewidzialna ręka rynku” w postaci ZU, ewentualnie działań PIU.

dr Dariusz Pauch
Uniwersytet Szczeciński, agent ubezpieczeniowy

dr hab. Damian Walczak
prof. UMK, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu

#ubezpieczeniowyLIVE: Ubezpieczeniowy sezon na MiSia

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się we wtorek 21 listopada 2023 roku w godzinach 13:00–14:00. W programie wystąpi Jacek Kasperski, dyrektor Departamentu MŚP Compensy.

Podczas programu zaproszony gość opowie:

  • Jak przygotować dobrą polisę dla małej lub średniej firmy?
  • Czy ubezpieczenie firmy jest drogie?
  • Jakie szkody zdarzają się najczęściej w małych i średnich firmach?

Wydarzenie Facebook

Wydarzenie LinkedIn

(AM)

Umrzeć w przewidzianym terminie

0
Sławomir Dąblewski

Choroby układu krążenia to jedna z naszych narodowych specjalności i bynajmniej nie jest to żaden powód do dumy. Statystycznie każdego roku dotykają one mniej więcej 100 tys. Polek i Polaków.

Polska jest uznawana za kraj o wysokim ryzyku sercowo-naczyniowym według Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Zawał serca niesie wiele powikłań, zarówno wczesnych, jak i późnych. Do wczesnych zaliczany jest niestety zgon, najczęściej w wyniku nagłego zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór.

Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w 2022 r. było w Polsce 70 tys. zawałów serca. Na zawał serca każdego roku umiera w naszym kraju ok. 15 tys. osób, a z roku na rok zagrożenie to dotyka coraz większej liczby młodych osób – obecnie już co dziesiąty zawał dotyczy pacjenta przed 45. rokiem życia.

Gdyby do tej smutnej statystyki dołożyć jeszcze wszystkie choroby układu sercowo-naczyniowego, otrzymamy wynik ok. 37% wszystkich zgonów. To poważny problem społeczny.

Ubezpieczyciele nie od dziś problem dostrzegają, proponując rozwiązania mające na uwadze zagwarantowanie pomocy finansowej w kwocie ustalonej w umowie ubezpieczenia w razie zdiagnozowania m.in. zawału serca. Do wyboru: wypłata sumy ubezpieczenia w przypadku rozpoznania zawału serca, uszczerbku na zdrowiu w następstwie zawału serca, operacji medycznej, hospitalizacji (świadczenie za dzień pobytu w szpitalu), konsultacji lekarzy specjalistów czy świadczenie lekowe. Możliwe są również inne opcje, zależne od kreatywności ubezpieczyciela.  

Dla bardziej przewidujących, dbających nie tylko o skutki finansowe zdarzenia zdrowotnego, których mogą doświadczyć bezpośrednio, ale również o najbliższych, do dyspozycji pozostaje możliwość zwiększenia sumy ubezpieczenia ponad podstawową, w przypadku śmierci w następstwie zawału serca.

Powyższe możliwości są do wykorzystania nie w chwili zdiagnozowania choroby, lecz pozostawania w dobrym stanie zdrowia. Dla przypomnienia podstawowa reguła – ubezpieczenia na życie nie kupujemy posiadaną kasą, lecz właśnie dobrym stanem zdrowia.

W przypadku śmierci będącej następstwem zawału serca (udaru mózgu) ubezpieczyciel wypłaci uposażonemu świadczenie w wysokości sumy ubezpieczenia, zwykle istotnie zwiększonej w stosunku do umowy podstawowej.

Warunkiem oczywistym jest pozytywna kwalifikacja zdrowotna (jeśli była wymagana), zawarcie takiej umowy dodatkowej, upływ ewentualnej karencji. Warunkiem koniecznym do wypłaty świadczenia może być, aby śmierć nastąpiła w terminie określonym w OWU. Poszczególni ubezpieczyciele stosują różne wymogi.

Przykłady: 1. śmierć nastąpiła wyłącznie i bezpośrednio na skutek zawału serca lub udaru mózgu w okresie 90 dni od daty wystąpienia zawału serca lub udaru mózgu, 2. śmierć nastąpi w ciągu trzech miesięcy od daty wystąpienia zawału serca lub udaru mózgu, 3. śmierć ubezpieczonego w następstwie udaru mózgu lub zawału serca nastąpiła w ciągu sześciu miesięcy od dnia wystąpienia udaru mózgu lub zawału serca. Pełna dowolność.

Może zdarzyć się i tak: ubezpieczony zmarł nagle, lekarz w karcie zgonu jako przyczynę podaje zawał serca. Uposażony zgłasza roszczenie, składając kompletną dokumentację wymaganą w takim przypadku.

Suma podstawowa jest wypłacona, odmowa dotyczy świadczenia z tytułu śmierci w następstwie zawału. Powód: śmierć nastąpiła w ciągu trzech miesięcy od daty wystąpienia zawału serca lub udaru mózgu. Ubezpieczony zmarł w dacie wystąpienia zawału, a więc w terminie trzymiesięcznym określonym OWU. Gdyby zmarł w dniu następnym, to byłoby już „od daty wystąpienia zawału” i roszczenie byłoby już zasadne?

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com

Znamy najlepszego montażystę szyb samochodowych w Polsce

0
Źródło zdjęcia: Autoglass

W dniach 13–15 października 2023 r., podczas Warsaw Motor Show, jednych z największych targów motoryzacyjnych w Polsce, odbyły się mistrzostwa Polski w naprawie i wymianie szyb samochodowych.

Do rywalizacji stanęli najlepsi montażyści z firmy Autoglass, a zwycięzca będzie reprezentował Polskę na mistrzostwach świata w Lizbonie.

Mistrzem Polski w montażu szyb samochodowych został Hubert Nowak, a obok niego na podium stanęli Kamil Kowalski (drugie miejsce) i Michał Jędrzejewski (trzecie miejsce).

Kandydaci na najlepszego montażystę startowali w następujących konkurencjach: naprawa, wymiana, kalibracja, wymiana szyby czołowej i wymiana szyby tylnej – wyjaśnia Agnieszka Ćwiląg z Autoglass.

– Oceniamy bezpieczeństwo i staranność wykonania, czas naprawy oraz prawidłowe zabezpieczenie pojazdu podczas montażu – dodaje Maciej Kraszewski z Autoglass.

Jakość wykonania naprawy czy montażu przekłada się potem na bezpieczeństwo, a z perspektywy ubezpieczyciela również na koszty likwidacji szkód komunikacyjnych. Nawet niewielkie uszkodzenia, takie jak odpryski czy pęknięcia, mogą prowadzić do poważniejszych problemów, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki naprawcze.

Uszkodzone szyby stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa, ponieważ ich wytrzymałość jest obniżona, co w przypadku kolizji może skutkować defektem struktury pojazdu lub obrażeniami kierowcy i pasażerów. Ponadto może to prowadzić do konieczności wymiany całej szyby, co wiąże się z wyższymi kosztami oraz większym obciążeniem środowiska poprzez powstały odpad oraz produkcję nowej szyby.

Autoglass należy do sieci franczyzowej Belron, światowego potentata w dziedzinie naprawy i wymiany szyb. Jest ogólnopolską siecią posiadającą 33 własne serwisy i 111 punktów partnerskich. Ma również największe pokrycie usług kalibracji, które należy wykonać po wymianie szyby z kamerą.

AW

Resort rolnictwa chce wyższych limitów w ubezpieczeniach upraw i zwierząt gospodarskich

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

7 listopada minister rolnictwa i rozwoju wsi skierował do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia w sprawie maksymalnych sum ubezpieczenia dla poszczególnych upraw rolnych i zwierząt gospodarskich na 2024 r. W wielu przypadkach przyszłoroczne sumy będą wyższe niż w obecnym roku.

Projektowane rozporządzenie przewiduje, że w przyszłym roku maksymalne sumy ubezpieczenia w przypadku jednego hektara upraw rolnych będą wynosić:

Rodzaj uprawyMaksymalne sumy ubezpieczenia w 2024 r.Maksymalne sumy ubezpieczenia w 2023 r.
Zboża26 600 zł26 300 zł
Kukurydza17 60013 600 zł
Rzepak i rzepik18 100 zł13 400 zł
Chmiel50 500 zł48 000 zł
Tytoń46 800 zł39 700 zł
Warzywa gruntowe242 000 zł188 200 zł
Drzewa i krzewy owocowe156 000 zł130 900 zł
Truskawki81 400 zł79 600 zł
Ziemniaki41 100 zł39 100 zł
Buraki cukrowe20 300 zł12 200 zł
Rośliny strączkowe18 600 zł16 500 zł

Z kolei górne limity sum ubezpieczenia zwierząt gospodarskich w przypadku jednej sztuki zwierzęcia będą wynosić:

Rodzaj zwierzęciaMaksymalne sumy ubezpieczenia w 2024 r.Maksymalne sumy ubezpieczenia w 2023 r.
Bydło15 200 zł14 200 zł
Konie15 500 zł14 400 zł
Owce1100 zł1100 zł
Kozy700 zł700 zł
Świnie2600 zł1800 zł
Kury, perlice i przepiórki60 zł53 zł
Kaczki65 zł65 zł
Gęsi250 zł250 zł
Indyki210 zł210 zł
Strusie1100 zł1100 zł

W projekcie budżetu na 2024 r. zaplanowano kwotę w wysokości 920 504 tys. zł na dopłaty do składek ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.

Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

(AM, źródło: MRiRW)

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie