Polskie zakłady z gotowymi scenariuszami na ubezpieczanie energetyki jądrowej

0
522

Pierwsze polisy w związku z budową elektrowni atomowej w Polsce są już wystawione, lecz ubezpieczyciele mają świadomość, że największe wyzwania dopiero przed nimi. Polskie zakłady mają już scenariusz, jak przygotować się na czas, kiedy wjedzie do nas po raz pierwszy paliwo jądrowe, a do gniazdek popłynie prąd z atomu – mówił w rozmowie w ramach „Kwadransa z Europejskim Kongresem Finansowym” Andrzej Jarczyk, prezes zarządu TUW PZUW.

Prace przygotowawcze do budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu już trwają. Niedawno Polskie Elektrownie Jądrowe podpisały umowę z Budimeksem na projekt drogi technicznej do nabrzeża mającego służyć do morskiego transportu potrzebnych do inwestycji elementów i materiałów. To pierwszy etap – przygotowanie gruntu, dróg dojazdowych, projektu, w końcu wznoszenie samej budowli. – Z tym sobie poradzimy, bo polski rynek ubezpieczeń ma doświadczenia z ubezpieczeniami budowy. Oczywiście wymagania są bardziej wyśrubowane, ale na tym się znamy – mówił Andrzej Jarczyk w rozmowie z Marcinem Warszewskim, partnerem Deloitte, współprzewodniczącym Rady Programowej EKF Ubezpieczenia podczas „Kwadransa z EKF” odbywającego się 24 października.

Limity odpowiedzialności głównym wyzwaniem

Wyzwania zaczną się wraz z drugim etapem – transportem paliwa jądrowego do Polski oraz rozruchem przedsięwzięcia. A potem jeszcze większe związane będą z trzecim, czyli eksploatacją elektrowni czy też wywozem zużytego paliwa. Największym problemem są limity odpowiedzialności, które np. w Niemczech wynoszą 2,5 mld euro, a ponad tę kwotę ubezpieczycielem ostatniej instancji jest jeszcze państwo.

– To olbrzymia kwota. Mówimy o bardzo wysokich sumach gwarancyjnych od odpowiedzialności cywilnej. Każda, nawet niezawiniona szkoda wynikająca z eksploatacji elektrowni jądrowej podlega likwidacji przez ubezpieczyciela – mówił Marcin Warszewski.

– Drugi i trzeci etap wymagają już specjalistycznej wiedzy i wydaje mi się, że rynek jest stosunkowo dobrze przygotowany, jeśli chodzi o wiedzę i w jaki sposób elektrownie jądrowe w fazie eksploatacyjnej są ubezpieczane, jakie są przykłady na świecie – powiedział Andrzej Jarczyk.

Pool zapewni pojemność

Cały polski sektor ubezpieczeniowy ma zbyt małą pojemność ubezpieczeniową, aby pokryć ryzyko eksploatacji elektrowni jądrowej. Dlatego zakłady będą jej szukać na innych rynkach. Z tego względu powstaną poole jądrowe, w których uczestniczyć będzie wiele podmiotów. Stąd też jednym z najistotniejszych zadań będzie wybór odpowiedniego modelu odpowiadającego potrzebom polskiej inwestycji i rozpraszającego ryzyko.

– Poole jądrowe to organizacje mające bardzo różną strukturę, ale generalnie ich idea zasadza się na tym, aby zebrać skalę odpowiednią do wzięcia ryzyka nie tylko w danym kraju, ale też poza krajem. W Europie pooli jest wiele, każdy kraj ma swój własny pool, ale są w różny sposób zorganizowane. Chcemy wybrać taki model, który byłby dla nas najbardziej odpowiedni – mówił Andrzej Jarczyk. – Zasadniczą ideą jest to, aby zebrać pojemności od ubezpieczycieli lokalnych w danym kraju, następnie do tej pojemności doprosić ubezpieczycieli z innych krajów, jak również poole atomowe, które funkcjonują na całym świecie (…). Generalnie ubezpieczenia atomu są rozproszone po całym globie – dodał.

Polskie towarzystwa ubezpieczeniowe już od dwóch lat przygotowują scenariusze budowy pooli jądrowych. Chodzi o ocenę ryzyka związaną z działaniem inwestycji, odpowiednią konstrukcję poolu, zidentyfikowanie potencjalnych partnerów na rynku oraz reasekuratorów.

– Takie wyzwanie, jakim byłaby katastrofa elektrowni jądrowej, jest nie do udźwignięcia przez ubezpieczycieli czy nawet przez rządy poszczególnych krajów, stąd powstała idea wspólnotowości światowej – mówił Andrzej Jarczyk.

Polscy ubezpieczyciele chcą stworzyć pool atomowy w ciągu najbliższych dwóch lat. W tym czasie ma być wybrany model, zebrane wszystkie pojemności krajowe, jakie zakłady mogą zaoferować, następnie zaproszenie do udziału TUW-ów, ubezpieczycieli zagranicznych, a w końcu innych pooli z całego świata. Pool ma być gotowy na kilka lat przed popłynięciem prądu z atomu.

Cała rozmowa

(AM, źródło: PAP Media Room)