Pogoda nie sprzyjała

0
461

Kończący się sezon ubezpieczania upraw należał do najbardziej niespokojnych w ponad 20-letniej historii Concordia Polska Grupa Generali. Rolnicy zgłosili ponad 30 tysięcy szkód spowodowanych głównie przez przymrozki, grad, deszcze nawalne, huragany i suszę.

Niespokojny sezon

Pierwszym ryzykiem, które dość mocno dotknęło uprawy rzepaku i niektóre odmiany zbóż ozimych, były bardzo wczesne przymrozki. Właściwie to zjawisko można nawet nazwać mrozem, który nadszedł dopiero w marcu, czyli pod koniec zimy.

Na te uprawy, już uszkodzone przez wcześniejsze mrozy, ponownie oddziaływały w kwietniu i maju koleje spadki temperatur poniżej zera. Przymrozki były tak silne i częste, że w niektórych miejscach lub na niektórych odmianach straty sięgały nawet ponad 20% utraty plonu.

Od czerwca przez lipiec obserwowaliśmy codzienne zawirowania pogody, od ulewnych deszczy na południowym wschodzie kraju do częstych gradobić właściwie w całej Polsce.

W tym sezonie gradobicia szczególnie dotknęły sadowników i plantatorów borówek, czyli branże, w których liczy się nie ilość, ale przede wszystkim jakość owoców. Od wielu lat Concordia działa w tym sektorze upraw, szczególną uwagę poświęcając likwidacji szkód.

Rekordowe szkody

Sezon 2020 w ubezpieczeniu upraw zapisał się w historii Concordii kolejnym rekordem w liczbie zgłoszonych szkód w uprawach. Rolnicy zgłosili ponad 30 tys. szkód, ponad 11 tys. wniosków dotyczyło szkód wywołanych przez przymrozki, a 10 tys. zgłoszeń to zniszczenia spowodowane przez grad. W wielu regionach Polski rolnikom dały się we znaki również deszcze nawalne, huragany i susza.

Skala zgłoszonych szkód daje ubezpieczycielom i właścicielom gospodarstw obraz, jak niespokojny staje się nasz klimat. Już teraz, bez odpowiedniego ubezpieczenia, trudno zaplanować produkcję w polu, które stanowi przecież dla rolnika, sadownika czy ogrodnika główne źródło dochodu.

Fachowa likwidacja

Coraz częstsze szkody, związane z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, mobilizują ubezpieczycieli do usprawniania procesów. Nowoczesne metody likwidacji i znakomicie przygotowani fachowcy Concordii zapewniają najwyższą jakość w ocenie i likwidacji szkód.

Rzeczoznawcy i likwidatorzy pracują od rana do wieczora przez siedem dni w tygodniu, by obsłużyć jak najwięcej szkód i pomóc klientom w otrzymaniu odszkodowań.

Eksperci Concordii na bieżąco monitorują liczbę zgłaszanych szkód w całej Polsce i jeśli w jednym regionie dojdzie do większej liczby zniszczeń, na miejsce wysyłane są dodatkowe ekipy rzeczoznawców z innych części kraju, aby przyspieszyć proces oględzin.

Concordia wykorzystuje również drony, aby zweryfikować powierzchnię uszkodzonych plantacji, np. przy uprawach wielkoobszarowych, przy zastoiskach wodnych w uprawach lub powalonej uprawy wskutek huraganu. Agroeksperci mają wszelkie wymagane uprawnienia, by obsługiwać drony: zostali przeszkoleni i zdali egzaminy na pilotów.

Bernard Mycielski

Gotowi na kolejny sezon

Sezon 2020 właściciele gospodarstw i ubezpieczyciele rolni mają już prawie za sobą. Żniwa rzepaków i zbóż już dobiegły końca. Na polach pozostały jeszcze uprawy kukurydzy, buraków, ziemniaków i oczywiście jabłka.

Końcowy bilans szkód pokazuje, że pogoda nie jest naszym sprzymierzeńcem i musimy być gotowi, że następne sezony również będą obfitować w groźne, gwałtowne zjawiska.

Agroeksperci Concordii Polska Grupa Generali intensywnie przygotowują się do kolejnego sezonu. Zespół produktowy już teraz pracuje nad rozszerzeniem oferty o nowe, nagłe zdarzenia, które mogą stanowić zagrożenie dla upraw.

Bernard Mycielski
zastępca dyrektora Biura Likwidacji Szkód
Concordia Polska Grupa Generali