Szerszy dostęp do danych + wyższe mandaty = większe bezpieczeństwo na drogach

0
539

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Infrastruktury finalizują prace nad podwyższeniem wysokości mandatów karnych, a także możliwością powiązania stawek za ubezpieczenie OC z punktami karnymi za niektóre wykroczenia. Składki za OC i mandaty to długo oczekiwany krok ku poprawie bezpieczeństwa – pisze na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń ekspertka Monika Chłopik.

Monika Chłopik przypomina, że wysokość mandatów w Polsce nie zmieniała się od 20 lat. Maksymalny 500-złotowy mandat za przekroczenie prędkości o co najmniej 51 km/h został wprowadzony w Polsce na początku stulecia. Stanowił wówczas 1/4 średniego wynagrodzenia. Obecnie to 1/8 średnich zarobków.

Ekspertka zwraca też uwagę, że według najnowszych danych policji w 2020 roku miało miejsce 23 540 wypadków drogowych na drogach publicznych, w strefach zamieszkania lub strefach ruchu. Zginęło w nich 2491 osób, a 26 463 zostały ranne. Pod względem wielkości wskaźnika zabitych na 100 wypadków Polska plasuje się na pierwszym miejscu w krajach UE w 2019 r.

Główne przyczyny wypadków są niezmienne od lat – w odniesieniu do wypadków z winy kierujących (co stanowi 89,2% ogółu) doszło do 20 999 takich zdarzeń. W ich wyniku zginęło 2020 osób (81,1%), a 24 123 zostały ranne (91,2 %). Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu było przyczyną 5516 wypadków.

Ekspertka PIU przypomina, że jedną z inicjatyw zaproponowanych w raporcie Izby z 2017 r. „Strategia poprawy bezpieczeństwa drogowego w Polsce”, która mogłaby doprowadzić do zmniejszenia liczby wypadków, była propozycja zmiany struktury mandatów karnych za przekroczenie dozwolonej prędkości. Monika Chłopik wskazuje, że w Polsce mandaty karne są znacznie niższe niż w innych krajach UE, nie tylko w wartościach absolutnych, ale także w porównaniu do średnich zarobków. W Niemczech kary te są dwa razy bardziej dotkliwie, a na Słowacji nawet pięciokrotnie wyższe niż w Polsce. W niektórych krajach, np. w Finlandii, wysokość mandatu uzależniona jest od zarobków karanej osoby.

Ekspertka Izby wskazuje, że standardem działań ubezpieczycieli w takich krajach, jak USA, Wielka Brytania czy Irlandia, jest włączanie do taryf ubezpieczeń komunikacyjnych informacji o wykroczeniach popełnianych przez kierowców, co motywuje do bezpiecznej jazdy. Realizacja tej inicjatywy, obok zaostrzenia kar, wydaje się jednym z najprostszych działań, jakie można podjąć, by poprawić bezpieczeństwo na drogach.

W Polsce ubezpieczyciele od lat apelują o otwarcie im dostępu do danych o wykroczeniach z Centralnej Ewidencji Kierowców i umożliwienie dostosowania taryfikacji do historii wykroczeń kierowcy oraz jego punktów karnych. Głównym argumentem przeciwko temu był fakt, że możliwość powiązania mandatów z wysokością składki OC byłaby podwójnym karaniem kierującego. Monika Chłopik wskazuje, że za złamanie przepisów karą jest mandat. Z kolei niższa składka OC miałaby motywować i wzmacniać prawidłowe postawy wobec przepisów.

Podstawowym i najważniejszym celem wnioskowanego przez zakłady ubezpieczeń dostępu do danych o wykroczeniach popełnionych przez kierujących jest możliwość bardziej zindywidualizowanej oceny ryzyka ubezpieczeniowego, a co za tym idzie lepszego szacowania składki ubezpieczeniowej. Obowiązek badania ryzyka ubezpieczeniowego i przyjęcia metodologii opartej na posiadanych danych jest podstawą prowadzenia działalności ubezpieczeniowej, właściwej oceny ryzyka i bezpieczeństwa rynku finansowego. Został on uregulowany w art. 33 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej.

Zdaniem ekspertki PIU zapewnienie ubezpieczycielom dostępu do danych o wykroczeniach lub przestępstwach stanowiących naruszenia przepisów ruchu drogowego i badanie także na tej podstawie ryzyka ubezpieczeniowego leży więc w interesie publicznym. Wpłynie na świadomość kierujących o tym, że ich dane zawarte w CEP i CEK będą mogły być uwzględniane przy ustaleniu składki ubezpieczeniowej. W konsekwencji może to realnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, gdyż będzie motywowało do prawidłowych zachowań. Kierujący będą wiedzieli, że ich nieprawidłowe zachowanie na drodze podlega nie tylko sankcji karnej czy administracyjnej. Będzie także oceniane pod kątem ryzyka ubezpieczeniowego, co z kolei może mieć konsekwencje dla wysokości składki ubezpieczeniowej.

Cały wpis:
https://piu.org.pl/blogpiu/skladki-za-oc-i-mandaty-motywacja-by-zdjac-noge-z-gazu/embed/

(AM, źródło: PIU)