Transformacja energetyczna szansą dla ubezpieczycieli

0
1010

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że transformacja energetyczna będzie stanowić centralny punkt przemian gospodarczych w Polsce w najbliższych dwóch dekadach. Obejmie ona pośrednio lub bezpośrednio praktycznie wszystkie branże polskiej gospodarki. Oczywistym wsparciem tego procesu będą ubezpieczyciele posiadający odpowiedni know-how w zakresie underwritingu i likwidacji szkód.  

Proces transformacji energetycznej już się rozpoczął. Z punktu widzenia ubezpieczeń korporacyjnych kluczowa jest obecnie zmiana w produkcji energii elektrycznej. Tradycyjne i innowacyjne technologie stawiają przed ubezpieczycielami nowe wyzwania – budowę kompetencji oceny ryzyka oraz dostosowanie oferty produktowej, która zapewni wsparcie w tym procesie.

Zielona energia na lądzie

Pierwszym filarem transformacji wytwarzania energii są lądowe instalacje OZE, wśród których kluczowe to instalacje fotowoltaiczne oraz farmy wiatrowe. Rozwój energetyki słonecznej w ostatnich latach zapewnił Polsce podium. Moc zainstalowana na koniec 2022 r. wyniosła około 12,5GW, a więcej posiadały jedynie Hiszpania i Francja. W przypadku Polski zdecydowana większość to domowe instalacje, ale coraz silniej rozwija się segment dużych farm fotowoltaicznych.

Drugim największym źródłem OZE w Polsce (7,9GW na koniec 2022 r.) jest lądowa energetyka wiatrowa, której perspektywa rozwoju może się pozytywnie zmienić wraz z wprowadzeniem zmian legislacyjnych.

Pozostałe źródła OZE (np. elektrownie wodne czy biogazownie) posiadają łączną moc zainstalowaną 2,2 GW, jednak jest to segment, który w zasadzie od wielu lat nie rozwija się i nie widać obecnie przesłanek do odwrócenia tego trendu.

Chociaż obszar zielonej energii na lądzie jest dobrze znany ubezpieczycielom, to jej dalszy rozwój będzie w coraz większym stopniu wiązał się z wykorzystaniem zupełnie nowych technologii, np. związanych z wielkoskalowym magazynowaniem energii czy konwersją energii z OZE w zielone nośniki energii, z czego głównym będzie „zielony wodór”.

W tego typu inwestycjach będziemy mieli do czynienia z innowacjami, które ze względu np. na brak długoletnich statystyk awaryjności stanowią dużo większe ryzyko ubezpieczeniowe. Stąd wyzwaniem jest zbudowanie wiedzy i wypracowanie podejścia do oceny ryzyka i underwritingu tego typu technologii.

W Warcie już od dawna inwestujemy w rozwój wiedzy naszego zespołu, aby móc w pełni wspierać rozwój OZE w Polsce. Elementem tych działań jest m.in. uczestnictwo Warty w porozumieniu sektorowym na rzecz rozwoju gospodarki wodorowej w Polsce – tłumaczy Paweł Pawlik, dyrektor odpowiedzialny w Warcie za produkty korporacyjne, i dodaje:

W ramach wspierania transformacji wprowadziliśmy również zupełnie nowy produkt Ubezpieczenie Zielonej Energii, które obejmuje farmy fotowoltaiczne, wiatrowe oraz instalacje i urządzenia towarzyszące, m.in. z myślą o innowacyjnych technologiach i inwestycjach. Tworząc nowy produkt, koncentrowaliśmy się na stworzeniu ubezpieczenia z myślą o przyszłości. Nowe OWU Zielonej Energii oferują inwestorom pełną ochronę zarówno od strony ubezpieczenia mienia, utraty zysku brutto, jak i odpowiedzialności cywilnej.

Morskie farmy wiatrowe

Perspektywicznym segmentem OZE są morskie farmy wiatrowe. Obecnie przygotowywanych jest w Polsce dziewięć projektów tego typu, a prace budowlane pierwszych z nich rozpoczną się najprawdopodobniej w przyszłym roku. Wnioski dotyczące kolejnych inwestycji trafiają do Ministerstwa Infrastruktury, a to dopiero początek.

Na przestrzeni najbliższych kilku lat możemy się spodziewać dalszego przyspieszenia w realizacji opisanych inwestycji, ponieważ m.in.:

  • niezbędne są alternatywne do gazu i węgla źródła energii,
  • rośnie wsparcie rządowe dla OZE,
  • gwałtownie rozwijają się technologie związane z inwestycjami w morskie farmy wiatrowe.  

Na początku udział polskiego przemysłu w budowie farm wiatrowych ma wynieść od 20 do 30% wartości inwestycji, natomiast po 2030 r. ma on się zwiększyć do 45–50%. Rodzi się więc pytanie, jak będzie wyglądało wsparcie polskich firm ubezpieczeniowych w tym procesie?

Z pewnością otwiera się duży rynek w obszarze usług finansowo-ubezpieczeniowych. Udział polskich firm w zapewnieniu ochrony uzależniony jest w dużej mierze od inwestorów. W pierwszym etapie projekty są realizowane przez konsorcja polskich i zagranicznych przedsiębiorstw. Przy czym w większości przypadków to te drugie odgrywają główną rolę, a więc polski rynek ubezpieczeniowy nie będzie kreatorem programów ochronnych. Niemniej jednak może uczestniczyć w tych umowach jako znaczący dostawca pojemności ubezpieczeniowej oraz specjalista i doradca w zakresie oceny ryzyka i likwidacji szkód w ryzykach morskich realizowanych na Bałtyku – mówi Leon Pierzchalski, dyrektor Departamentu Klientów Strategicznych i Reasekuracji, i dodaje:

Obecnie jednak zdecydowanie więcej możemy zaoferować polskim firmom, które będą uczestniczyć w tych inwestycjach. Ta grupa firm reprezentuje szerokie spektrum gospodarki, od przemysłu elektroenergetycznego, konstrukcyjnego przez budowlany, a skończywszy na przedsiębiorstwach związanych z morzem, czyli porty, specjalistyczne stocznie czy przedsiębiorstwa wykonujące usługi offshorowe.

Warta już od dłuższego czasu prowadzi szeroko zakrojone działania przygotowujące zespół inżynierów ryzyka, underwriterów oraz likwidatorów do obsługi ubezpieczeń związanych z opisywanymi inwestycjami. Jest to o tyle prostsze, gdyż Warta jest liderem na rynku ubezpieczeń morskich, a właśnie ta wiedza jest kluczowa dla obsługi morskich farm wiatrowych. Co ważne, ubezpieczyciel aktywnie dzieli się nią z brokerami, prowadząc zaawansowany projekt szkoleniowy, m.in. pod egidą Akademii Brokera Warty. 

Energetyka jądrowa

Na całym świecie reaktory jądrowe wytwarzają więcej energii elektrycznej z „czystego powietrza” niż energia słoneczna, wiatrowa, geotermalna i wodna razem wzięte. To źródło jest i będzie kluczowym środkiem do zbudowania gospodarki z zerową emisją CO2. Polski Instytut Ekonomiczny szacuje wręcz, że elektrownie będą dostarczały nawet do ok. 35% potrzebnej Polsce energii elektrycznej. Na tym tle pozytywnie wyglądają informacje o podpisanych już umowach Polskich Elektrowni Jądrowych z Westinghouse, PGE/PAK z koreańskim KHNP czy KGHM z amerykańską spółką NuScale Power.

Chociaż koncepcje funkcjonowania i budowy nowych elektrowni są dopiero opracowywane, to już teraz polski rynek ubezpieczeniowy powinien zacząć się przygotowywać do obsługi tego typu ryzyk.

Ubezpieczenia elektrowni jądrowych należą do jednych z najbardziej wymagających rodzajów ubezpieczeń. Ryzyka występujące w tym segmencie odbiegają od typowych cech energetyki konwencjonalnej i charakteryzują się zwiększonym ryzykiem związanym z wprowadzaniem nowych rozwiązań technologicznych czy niską częstością szkód przy jednoczesnym dużym potencjale szkodowym. Charakterystyczną cechą jest też ryzyko kumulacji różnych szkód, z wielu pokryć w wyniku jednego zdarzenia – tłumaczy Leon Pierzchalski i zauważa:

Ochrona ubezpieczeniowa wymaga stosowania szerokich zakresów odpowiedzialności oraz wysokich sum gwarancyjnych, które są do udźwignięcia tylko dla grupy najmocniejszych ubezpieczycieli. Dlatego też w wielu państwach, gdzie funkcjonują elektrownie jądrowe, powstały tak zwane poole „atomowe” składające się z ubezpieczycieli zainteresowanych ubezpieczeniem tego typu ryzyk. I pomimo dużych własnych pojemności dodatkowo dzielą się ryzykiem z poolami z innych krajów, a ponadto reasekurują się na indywidualnych warunkach.

Podobnie będzie wyglądała sytuacja w Polsce. Oczywiście bardzo dużo będzie zależało od wsparcia zagranicznych partnerów, którzy mają doświadczenie w obsługiwaniu tego typu ryzyk.

Warta już teraz deklaruje aktywne uczestnictwo w tego rodzaju umowach. Obecnie firma dużo uwagi poświęca na zbudowanie odpowiedniego know-how, w czym pomagają jej partnerzy reasekuracyjni, oraz korzysta z wiedzy i doświadczenia ekspertów z Grupy Talanx, którzy od wielu lat zajmują się ubezpieczaniem elektrowni jądrowych na całym świecie.

Wszystkie działania Warty zmierzają w kierunku wcześniejszego przygotowania się do transformacji energetycznej w taki sposób, aby już na starcie tego procesu zapewnić klientom profesjonalne doradztwo i obsługę.