Ubezpieczenie OC zawodowej – dla niektórych obowiązek, dla wszystkich potrzeba

0
1031

W Polsce przedstawiciele ponad 200 zawodów muszą mieć ubezpieczenie OC zawodowej. A co z innymi profesjami? Błędy mogą zdarzyć się przecież każdemu – niezależnie od branży! W Leadenhall Insurance mamy tego świadomość i dlatego ubezpieczamy specjalistów z ponad 140 zawodów – od objętych obowiązkiem zakupu polisy księgowych, doradców podatkowych oraz pośredników i zarządców nieruchomości, po specjalistów IT, dla których posiadanie OC to coraz częstszy wymóg.

Zawody objęte w polskim prawie obowiązkiem ubezpieczenia OC zawodowej to m.in. lekarze, adwokaci, księgowi, pośrednicy nieruchomości, rzeczoznawcy majątkowi, architekci. Lista jest długa, zasady ochrony każdego z tych specjalistów reguluje przypisane do jego zawodu rozporządzenie ministra finansów. W nim znajdują się informacje o minimalnych sumach gwarancyjnych i zakresie ubezpieczenia.

Kłopot polega na tym, że narzucone prawem limity często są za małe w zestawieniu z potencjalnymi roszczeniami klientów czy kontrahentów. Poza tym setki innych zawodów działają bez polisy OC, co – niezależnie od branży – jest finansowo bardzo ryzykowne.

Gdy minimum to za mało…

Spójrzmy na przykład księgowych. Obowiązkowe OC z tytułu prowadzenia ksiąg rachunkowych wymaga minimalnej sumy gwarancyjnej 10 tys. euro (to ok. 43 tys. zł). Brzmi dobrze? Tylko w teorii, bo pomyłka w rozliczeniach może kosztować setki tysięcy złotych. Limit obowiązuje od 2014 r., więc wymaga urealnienia nie tylko o rosnące wartości szkód, ale i o skumulowany wskaźnik inflacji.

Przykładem, jak ważne jest odpowiednie dobranie limitu i zakresu, niech będzie jedno z roszczeń do firmy księgowej, która nie uwzględniła niemal 190 faktur na samochody, przez co jej klient miał prawie 4 mln zł niedopłaty podatku VAT i musiał zapłacić 200 tys. zł odsetek. Ustawowy limit to przecież tylko niecałe 25% tej kwoty!

Ta sprawa idealnie pokazuje, dlaczego warto rozbudować ochronę. Z naszych danych wynika, że księgowi z rozszerzoną polisą OC ubezpieczają się średnio na około 190 tys. zł. Oczywiście zdarzają się polisy na o wiele większe sumy – oferujemy limity do 5 mln zł, a to ponad 100 razy więcej niż ustawowe minimum.

W Leadenhall realnie zabezpieczamy finanse klientów. Księgowych i inne zawody: dajemy więcej, niż wymaga prawo, bo znamy realia polskiego rynku. Odpowiednie dobranie sumy gwarancyjnej to początek drogi do zaoferowania klientowi adekwatnej ochrony. Pamiętamy też o obszarach, które mogą pochłonąć dziesiątki tysięcy złotych, a nie są standardem ochrony większości polis OC.

Poza listą obowiązkową, ale nie poza ryzykiem

Specjaliści ds. HR czy w zakresie BHP, projektanci wnętrz, marketerzy, copywriterzy, doradcy biznesowi, graficy, psychologowie, wedding plannerzy, organizatorzy eventów, prywatni detektywi. To wierzchołek piramidy ułożonej z zawodów, których przepisy nie zobowiązują do zakupu OC.

Czy ci specjaliści nie popełniają błędów? Czy ich klienci nie mogą wystąpić z roszczeniami? To pytania retoryczne…

Pomyłka w projekcie wnętrza może przecież oznaczać przeróbki za dziesiątki tysięcy złotych, a to opóźnienia i niezadowoleni klienci. Błąd w rekrutacji? To utrata kluczowego kandydata, powtórzenie procesu i straty wizerunkowe, to przecież mierzalne koszty. Z kolei marketer naruszający prawa autorskie naraża klienta na pozew o odszkodowanie.

Specjaliści z tych branż często nie wiedzą, jak bardzo są narażeni. A są, bo roszczenia to konkret: specjalista popełnił błąd, klient stracił, specjalista musi zapłacić.

W Leadenhall nie dzielimy klientów na tych „z obowiązkiem” i „bez obowiązku”. Ryzyko zawodowe nie zna granic branżowych. Mamy w ofercie produkty dopasowane do konkretnych zawodów: doradcy podatkowi i księgowi, pośrednicy i zarządcy nieruchomości, specjaliści IT (działający na całym świecie).

Mamy też uniwersalny produkt dla aż 140 profesji. Na liście: arbitrzy i biegli sądowi, specjaliści HR, konsultanci biznesowi, architekci krajobrazu, graficy, copywriterzy, instruktorzy jogi, styliści mody i wiele, wiele innych. Limit odpowiedzialności w tym produkcie to 2 mln zł. A składka zaczyna się od 422 zł rocznie.

Szeroki zakres ochrony

Podstawa naszych ubezpieczeń OC to odpowiedzialność z tytułu prowadzenia działalności zawodowej – wszystkie uchybienia powstałe w trakcie pracy wykonywanej w ramach pisemnej umowy. Pokrywamy też koszty obrony w postępowaniach – cywilnych, karnych, karnoskarbowych i administracyjnych. To oznacza pełne pokrycie honorariów prawników, biegłych, tłumaczy, kosztów postępowania sądowego. Same koszty obrony w kontroli skarbowej czy postępowaniu karnoskarbowym potrafią być astronomiczne – często sięgają dziesiątek tysięcy złotych.

Do ubezpieczenia kwalifikują się sytuacje często pomijane w standardowych polisach: naruszenie obowiązku zachowania poufności i tajemnicy zawodowej, naruszenie praw własności intelektualnej, oszczerstwo, zniesławienie lub pomówienie, a także utrata dokumentów i danych powierzonych przez klientów. Dla wielu profesji to właśnie te ryzyka są najbardziej dotkliwe finansowo.

Klienci mogą też rozszerzyć ochronę o sekcję dotyczącą RODO i cyberbezpieczeństwa. W dobie cyfryzacji to bardzo ważne. Wyciek danych osobowych, atak ransomware, naruszenie przepisów o ochronie danych – koszty takich incydentów, włączając kary administracyjne, mogą sparaliżować działalność na lata. Zwłaszcza niewielkich biznesów.

Jakość Leadenhall i renoma Lloyd’s

Za produktem stoi Lloyd’s, a to przecież najstarsza i jedna z najbardziej renomowanych instytucji ubezpieczeniowych na świecie. Leadenhall jako Coverholder Lloyd’s to gwarancja jakości oraz nowoczesnego, nowatorskiego i bardzo uproszczonego podejścia do procesu sprzedaży ubezpieczeń – nasze OC zawodowe łatwo się sprzedaje, zwłaszcza że mnogość profesji sprawia, że ten produkt idealnie nadaje się do cross-sellingu. Dzięki dodatkowym sekcjom jest też naprawdę plastyczny. Każdy klient dostosowuje zakres do specyfiki zawodu. To nie produkt „jeden rozmiar dla wszystkich”. Architekt krajobrazu potrzebuje czegoś innego niż specjalista HR, a copywriter stoi przed innymi ryzykami niż projektant wnętrz.

OC zawodowe to nie tylko wymóg prawny dla wybranych profesji. To rozsądne zabezpieczenie przed finansowymi konsekwencjami błędów, które mogą zdarzyć się każdemu specjaliście. W Leadenhall pokazujemy, że kompleksowa ochrona może być przystępna i dostosowana do prawdziwych potrzeb – bez względu na to, czy prawo tego wymaga, czy nie.

Łukasz Bradło
dyrektor ds. kluczowych partnerów w Leadenhall Insurance