Na wschodzie Hiszpanii, we wspólnotach autonomicznych Katalonii, Walencji, Murcji oraz Balearów doszło w ostatnich dniach do poważnych powodzi, a także lokalnych podtopień. Na południu prowincji Tarragona ponad tysiąc osób spędziło noc z niedzieli na poniedziałek poza domem. Strażacy pomagali dziesiątkom ludzi uwięzionych w zalanych samochodach. Przez ulice miast płynęły rzeki o głębokości półtora metra. Wstrzymano kursowanie pociągów między Walencją a Katalonią. Doszło również do zamknięcia dróg dojazdowych na wybrzeże i lokalnych.
Nawałnice związane z głębokim niżem „Alice” doprowadziły do gwałtownych opadów deszczu, a nawet oberwań chmury. Ulice wielu miejscowości zamieniły się w rwące rzeki. Strażacy oraz żołnierze ze specjalnej jednostki pomocy w sytuacjach wyjątkowych UME pracują bez wytchnienia, ratując pasażerów samochodów, które utknęły w trasie, ewakuując ludność i usuwając skutki ulew blokujące funkcjonowanie miejscowości.
W pięciu regionach na południu prowincji Tarragona (Katalonia) obowiązuje stan wyjątkowy. Zawieszono zajęcia w szkołach i pracę urzędów. A ponad tysiąc osób zostało przeniesionych do tymczasowych schronisk, gdzie spędziło noc z niedzieli na poniedziałek.
Ja donoszą hiszpańskie media, rannych zostało 18 osób, w tym jedna ciężko. Z powodu zalania torowisk w niedzielę na pewien czas zawieszono połączenia kolejowe między Walencją a Katalonią. Jak informował operator kolejowy Renfe, łącznie nie kursowało w tym rejonie 17 składów z ponad 3 tys. pasażerów. Doszło do wielu opóźnień na kolei.
Sytuacja na wybrzeżu nadal jest poważna. Służby meteorologiczne ogłosiły w poniedziałek czerwony alarm dla południowej części wspólnoty autonomicznej Walencja, która już w trakcie weekendu ucierpiała z powodu zalań i podtopień. Spodziewane są także obfite opady deszczu w północnej części Katalonii oraz na Balearach.
Hiszpańscy ubezpieczyciele uaktywnili specjalne protokoły, wzmacniając grupy obsługujące likwidację szkód w dotkniętych powodziami regionach. Uruchomili również specjalne linie do obsługi klientów poszkodowanych, a także wysyłali wiadomości sms ostrzegające przed ryzykiem wystąpienia gwałtownych ulew w ich rejonie oraz z przypomnieniem o tym, jak wystąpić o odszkodowania. Część szkód występujących w wyniku wydarzeń nadzwyczajnych pokrywa organ publiczny Consorcio de Compensación de Seguros.
W październiku 2024 roku w wyniku takiego samego wydarzenia meteorologicznego doszło do poważnych powodzi w Walencji, Andaluzji i Kastylii La Manczy, w wyniku których zginęło ponad 230 osób, a szkody dotykające osób indywidualnych, firm oraz mienia publicznego sięgnęły ponad 10 mld euro, w tym szacuje się blisko 4 mld euro szkód ubezpieczonych.
(KS, źródło: Interia, Rmf.fm, El País)







