Jak chroni ubezpieczenie środowiskowe?

0
105

W polskim prawie zasada jest jasna: sprawca zanieczyszczenia środowiska odpowiada za jego usunięcie. Niezależnie od tego, czy prowadzimy zakład przemysłowy, sklep, magazyn czy urząd gminy, jeśli w wyniku naszej działalności dojdzie do skażenia gleby, wody lub powietrza, to na nas spadnie obowiązek i koszt przywrócenia środowiska do stanu sprzed szkody.

Zanieczyszczenie środowiska może dotyczyć każdego

Wielu przedsiębiorców żyje w przekonaniu, że temat zanieczyszczeń środowiskowych ich nie dotyczy. W końcu nie prowadzą fabryki chemicznej ani nie składują odpadów niebezpiecznych. Tymczasem rzeczywistość pokazuje, że nawet drobny incydent może mieć poważne konsekwencje. Wyciek paliwa z samochodu dostawczego, rozlanie substancji chemicznej w magazynie czy awaria zbiornika z olejem technicznym – to sytuacje, które mogą prowadzić do skażenia środowiska i uruchomić lawinę kosztów oraz formalności.

Tego typu zdarzenia wiążą się nie tylko z koniecznością natychmiastowego działania, ale też z presją czasu, obowiązkiem przeprowadzenia badań, współpracą z inspektorami ochrony środowiska, a czasem nawet z przymusem wstrzymania działalności – mówi Łukasz Jastrzębski, menedżer ds. oceny ryzyka ubezpieczeń środowiskowych w Colonnade.

Realne koszty środowiskowych incydentów

Skutki zanieczyszczenia środowiska są wielowymiarowe. Organy ochrony środowiska mogą nałożyć na przedsiębiorcę szereg obowiązków, które wymagają specjalistycznej wiedzy, sprzętu i natychmiastowej reakcji. Do najczęstszych należą:

  • przeprowadzenie badań i stałego monitoringu jakości gleby, wody lub powietrza
  • zebranie i utylizacja skażonej ziemi, odpadów lub substancji
  • oczyszczanie wód gruntowych i powierzchniowych

Poza obowiązkami administracyjnymi przedsiębiorstwo może również ponieść dodatkowe konsekwencje – zarówno finansowe, jak i wizerunkowe. Wśród nich można wymienić wypłatę rekompensat finansowych dla osób lub podmiotów poszkodowanych oraz działania naprawcze wizerunku firmy, w tym komunikację kryzysową.

W praktyce oznacza to ogromne obciążenie dla budżetu firmy – szczególnie jeśli incydent wymaga natychmiastowej interwencji, a jego skutki są rozległe. Dodatkowo, reputacja przedsiębiorstwa może ucierpieć, co przekłada się na utratę zaufania klientów, partnerów biznesowych i lokalnej społeczności.

W obliczu takich zagrożeń warto rozważyć ubezpieczenie środowiskowe, które może okazać się kluczowym elementem strategii zarządzania ryzykiem.

Ubezpieczenie oferowane przez Colonnade Insurance zapewnia przedsiębiorcom wsparcie finansowe w sytuacjach, gdy do zanieczyszczenia doszło w wyniku awarii, wypadku lub błędu pracownika. Warto podkreślić, że są to jedynie przykłady, a katalog potencjalnych przyczyn zanieczyszczenia środowiska jest otwarty. Do szkody może dojść również w wyniku nieumyślnego działania osób trzecich, nieprawidłowego składowania substancji, niekontrolowanego wycieku, a nawet w wyniku ekstremalnych zjawisk pogodowych czy błędów projektowych – podkreśla Łukasz Jastrzębski.

Ochrona może obejmować:

  • koszty usuwania skutków skażenia i przywrócenia środowiska do stanu sprzed szkody
  • wynagrodzenie specjalistycznych firm zajmujących się remediacją
  • koszty ochrony prawnej w przypadku roszczeń, również bezzasadnych
  • rekompensatę utraconych zysków z przychodów w przypadku przestoju w działalności

Świadoma ochrona to odpowiedzialność i przewaga konkurencyjna

Zanieczyszczenia środowiska to nie tylko ryzyko finansowe, ale również reputacyjne i operacyjne. W dobie rosnącej świadomości ekologicznej oraz coraz bardziej restrykcyjnych przepisów odpowiedzialne podejście do ochrony środowiska staje się nie tylko koniecznością, ale też elementem przewagi konkurencyjnej. Ubezpieczenie środowiskowe nie zwalnia z odpowiedzialności, ale daje realne wsparcie w sytuacjach kryzysowych – pozwala działać szybko, skutecznie i zgodnie z prawem.

(KS, źródło: Colonnade)