6 marca w zlokalizowanym w warszawskim budynku Atrium I Centrum Relacyjnym odbędzie się kiermasz dodatków organizowany przez fundacje Unum oraz Santander. Środki pozyskane podczas imprezy posłużą wsparciu dzieci z chorobą nowotworową.
Zgodnie
z zapowiedziami organizatorów, na kiermaszu będzie można nabyć
damskie i męskie dodatki zebrane w ramach akcji charytatywnej,
spotkać się z dziennikarką Mają
Popielarską,
wziąć udział w warsztatach z autoprezentacji i profesjonalnego
wizerunku oraz odbyć konsultacje z wizażystkami.
Dochód
ze sprzedaży zasili konto Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą
Nowotworową.
Ping An of China Asset Management (Hong Kong) Company Limited (PAAMC HK) dołączyło do programu partnerów obligacji klimatycznych. PAAMC HK, oddział zarządzania majątkiem zagranicznym Ping An Insurance (Group) Company of China, to pierwsza chińska firma tego typu i pierwszy inwestor instytucjonalny z Azji rozpoczynający współpracę jako partner obligacji klimatycznych.
–
Zmiana
klimatu to największe wyzwanie, przed którym stoi ludzkość. Jej
wpływ i konsekwencje są oczywiste. Ping An z zaangażowaniem
promuje ekologiczne inwestycje i zrównoważony rozwój. Historyczna
współpraca z Climate Bonds Initiative pozwoli na dostosowanie
naszych działań w zakresie inwestycji ekologicznych do
międzynarodowych najlepszych praktyk. Czas najwyższy, żebyśmy
wszyscy zaczęli działać i mobilizować kapitał na finanse
ekologiczne. Spróbujmy zmienić świat na lepsze dla naszych dzieci
– powiedział Chi
Kit Chai,
główny dyrektor ds. inwestycji i dyrektor rynków kapitałowych
PAAMC HK.
–
Witamy
Ping An of China Asset Management (Hong Kong) w programie partnerów
obligacji klimatycznych i z radością odnotowujemy zastosowanie
przez firmę taksonomii obligacji klimatycznych przy wyborze
obligacji ekologicznych. Dostosowanie działań do międzynarodowych
najlepszych praktyk, które podkreślają jednoznaczne definicje
ekologiczności, a także kładą nacisk na transparencję w zakresie
wykorzystania zysków da pewność inwestorom w obligacje ekologiczne
i ułatwi mobilizację kapitału w przejściu na gospodarkę
opierającą się na małym zużyciu węgla –
powiedziałSean
Kidney,
główny dyrektor wykonawczy Climate Bonds Initiative
Dodał,
że rygor standardów obligacji klimatycznych i taksonomia obligacji
klimatycznych bardzo dobrze sprawdza się w tych działaniach. –
Wyglądamy ścisłej współpracy z Ping An of China Asset Management
(Hong Kong) w zakresie wykorzystania potencjału głębokich i
płynnych rynków kapitałowych w Hongkongu i kierowania zasobów
finansowych w kierunku ogromnych niedoborów w zakresie inwestycji
ekologicznych i klimatycznych w Azji i wzdłuż Inicjatywy Pasa i
Drogi –
powiedział Sean Kidney.
American
International Group Inc. ogłosiła, że Jon
Hancock
został powołany na stanowisko dyrektora generalnego działu
International General Insurance. Na tym stanowisku będzie kierował
operacjami międzynarodowymi AIG w zakresie ubezpieczeń ogólnych,
podlegając Peterowi
Zaffino,
prezesowi i globalnemu dyrektorowi generalnemu AIG.
Od
września 2016 r. Hancock był dyrektorem zarządzania wynikami w
Lloyd’s. Odpowiadał za nadzór nad zarządzaniem wynikami i
ryzykiem globalnie, na całym rynku Lloyd’s. Wcześniej przez 26
lat Hancock pracował w brytyjskiej grupie RSA na stanowiskach o
coraz większym zakresie odpowiedzialności.
Wiesław Mróz przez wiele lat kierował dużymi sieciami agencyjnymi, ale zdecydował się zostać brokerem (Q Broker). Jaki jest bilans tej decyzji po 2 latach? Z tego odcinka podcastu ubezpieczeniowego #RozmowyBezAsekuracji dowiecie się:
czy życie i zdrowie to mogą być sensowne biznesy dla brokera?
jakie są największe bariery w rozwoju kancelarii brokerskiej?
czy warto stawiać na specjalizację i podział zadań, czy lepiej, gdy w firmie każdy robi wszystko?
czy warto zostać brokerem?
jak się przygotować do egzaminu brokerskiego?
jakie są zalety pracy w korporacji, a jakie „na swoim”
Miała być to tylko sensacja
medialna, ale okazuje się, że koronawirus to całkiem konkretny problem. Jak
wyliczył Euler Hermes (specjalizujący się w ubezpieczeniach należności), straty
finansowe spowodowane przez chińską epidemię osiągnęły w styczniu 2020 r.
wartość 26 mld dol. tygodniowo (tak!).
Nie
są to tylko straty linii lotniczych i biur podróży, ale bardzo wielu gałęzi
gospodarki, powiązanych z komponentami produkowanymi w Chinach albo wręcz od
nich uzależnionych. Motoryzacja, przemysł, branża odzieżowa,
farmaceutyczna, kosmetyczna… Niby było wiadomo, że w dzisiejszym świecie
wszystko lub prawie wszystko jest produkowane w Chinach, ale teraz
przekonaliśmy się o tym aż nazbyt brutalnie. A na pewno przekonali się
przedsiębiorcy, którym produkcja lub sprzedaż stanęła z dnia na dzień z powodu
braku części.
Optymiści przewidują, że
sytuacja powoli się stabilizuje i wszystko wróci do normy w ciągu 3–4 miesięcy.
Tak usłyszałam na śniadaniu prasowym zorganizowanym przez firmę Marsh Polska.
Należy się jednak liczyć z czarniejszymi scenariuszami.
Jaką lekcję daje nam
koronawirus? Taką, że jedną z podstawowych umiejętności we współczesnym świecie
jest szybkie tworzenie i wdrażanie alternatywnych scenariuszy działania. Zmiany
technologiczne, klimatyczne, społeczne to codzienność. Już nie wyjątek, ale
reguła. A dla firm i ich pracowników to test na refleks. Kto zareaguje
najszybciej i najsensowniej, wygra z tymi, którzy będą udawali, że żadne zmiany
nie zachodzą, i kurczowo trzymali się metod z poprzednich epok. Czyli np.
sprzed roku czy dwóch… nie wspominając o tych, którzy by chcieli działać w
rzeczywistości lat 90. XX w.
Zaczynając każde nowe
przedsięwzięcie, warto mieć w głowie realną opcję, że coś nie wyjdzie albo
okoliczności zmienią się z dnia na dzień i trzeba będzie projekt całkowicie
zmienić lub zrealizować zupełnie inaczej. Warto także wypracować otwartość
mentalną na inne opcje.
Łatwo powiedzieć,
trudniej zrobić. Chociaż ludzkość to też najwięksi innowatorzy, to na jednego
Edisona przypadnie tysiąc (albo i 10 tysięcy…) Smithów, którzy najchętniej
zawsze wszystko robiliby tak samo. W świecie sprzed kilkuset tysięcy lat, kiedy
kształtowały się mózgi homo sapiens,
to miało sens. Jeśli jakaś strategia działała, a my żyliśmy, to najsensowniej
było ją realizować bez najmniejszych modyfikacji. Co jakiś czas modyfikacje
były wymuszane przez czynniki zewnętrzne albo przez jakiegoś starożytnego
Edisona. Dzięki temu do dziś nie mieszkamy w jaskiniach i nie ubieramy się w
resztki skór.
Zdecydowana większość
naszych przodków rodziła się w mniej więcej takim samym świecie, w jakim
umierała. Syn szewca zostawał szewcem, syn piekarza piekarzem. Ten świat zaczął
się kończyć w XIX w., w czasie pierwszej rewolucji przemysłowej, w XX w.
podczas drugiej i trzeciej rewolucji przemysłowej dogorywał, a w XXI w. już nie
ma po nim zbyt wielu śladów.
Jaki z tego płynie wniosek? Podstawowymi kompetencjami w XXI w. są elastyczność myślenia oraz szybkość uczenia się. Trzecią kluczową umiejętnością jest budowa trwałych, wartościowych relacji. I nie dodaję tego na pocieszenie. W świecie nieustannej zmienności znaczenia nabierają właśnie relacje oparte na zaufaniu i lojalności. Paradoksalnie, im więcej technologii wokół, tym większe znaczenie biznesu realizowanego w modelu H2H (z angielskiego human to human, człowiek do człowieka). Dlatego nigdy nie ulegajmy pokusie i nie działajmy zgodnie z modelem Ch2Ch. Rozwinięcie tego ostatniego skrótu pozostawiam w domyśle.
Luty był miesiącem obfitującym w niespodzianki. I to naprawdę dużego kalibru, tak jak w przypadku kwestii nowego właściciela polskich aktywów AXA, prezesa PZU Życie czy też strategii rozwoju na rynku życiowym oraz zdrowotnym.
WYDARZENIE MIESIĄCA – Przejęcie
aktywów AXA w Polsce, Czechach i na Słowacji przez UNIQA – za zaskakujące
rozstrzygnięcie w kwestii nurtującej branżę ubezpieczeniową od kilku miesięcy,
sukces negocjacyjny UNIQA, bardzo istotne wzmocnienie lokalnej i regionalnej
pozycji grupy, a co za tym idzie, istotną zmianę układu sił na polskim rynku
ubezpieczeń.
TEMAT MIESIĄCA – Efekty prac zespołu
ekspertów powołanego przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i
Reasekuracyjnych w celu rozprawienia się z negatywnymi zjawiskami w sektorze
brokerskim
– za ogromne poruszenie w środowisku brokerskim, jakie wywołało upublicznienie
proponowanych rozwiązań problemów zdiagnozowanych w toku prac ekspertów.
UBEZPIECZYCIELE MIESIĄCA – Aegon i Signal Iduna
– za interesującą i rzadko spotykaną formę współpracy w postaci koasekuracji, a
także odważną próbę wspólnej ekspansji na rynku życiowych oraz zdrowotnych
ubezpieczeń grupowych w szczególnie trudnych warunkach (oba sektory będą
kluczowymi obszarami działań zaplanowanych na najbliższe lata przez potentatów
naszego rynku).
PRODUKT MIESIĄCA – Platforma Carrot opracowana przez firmę Wrecking
Ball, wdrożona przez Wartę i ERGO Hestię – za wprowadzenie nowego
modelu likwidacji szkód całkowitych i umożliwienie ograniczeniajednego z problemów najczęściej
podnoszonych w skargach do Rzecznika Finansowego, na praktyki w obszarze
ubezpieczeń komunikacyjnych.
CZŁOWIEK MIESIĄCA – Aleksandra
Agatowska, nowa prezes PZU Życie – za awans do grona najważniejszych
menedżerów polskiego rynku ubezpieczeń.
Brokerzy i multiagenci z całej Polski pogłębili wiedzę dotyczącą ochrony prawnej dzięki konferencjom zorganizowanym przez InterRisk w styczniu i lutym tego roku. Spotkania odbyły się w Warszawie, Krakowie, Gdyni i Poznaniu. Cieszyły się dużym zainteresowaniem, co pokazała frekwencja – łącznie uczestniczyło w nich ok. 500 osób. Partnerem merytorycznym była firma KS Auxilia, jeden z liderów wśród dostawców ubezpieczeń ochrony prawnej na rynku niemieckim.
Pośredników
witali Piotr Narloch, prezes
InterRisk,i Daniel Kaliszuk,
członek zarządu. – Rynek ubezpieczeń
ochrony prawnej ma w Polsce ogromny potencjał. Uważamy, że każdy Polak powinien
mieć pełny dostęp do profesjonalnych porad prawnych, wymiaru sprawiedliwości i
być w stanie dochodzić swoich racji przed sądem. Niestety, bardzo wiele osób
rezygnuje z dochodzenia sprawiedliwości z powodu obawy przed poniesieniem
ogromnych kosztów sporów sądowych. Ubezpieczenie ochrony prawnej z jednej
strony pozwala na błyskawiczną konsultację z prawnikiem, a z drugiej pokrywa
koszty sporu sądowego – wyjaśniał prezes Kaliszuk.
O tym, jak skutecznie
sprzedawać ubezpieczenia ochrony prawnej, mówił Rainer Huber, prezes zarządu KS Auxilia. Podkreślał, że sprzedaż tego
produktu wymaga inicjatywy ze strony pośrednika i aktywnego oferowania go klientom.
Jedną z zalet tych ubezpieczeń, zdaniem prezesa Hubera, jest możliwość
skorzystania z nich wkrótce po zawarciu, nawet bez wystąpienia szkody.
Małgorzata Trybuchowicz,
kierownik ds. ubezpieczeń ochrony prawnej, zaprezentowała nowy produkt typu stand alone.Do tej pory InterRisk oferował okrojoną ochronę prawną jako
dodatek do innych produktów. – Pracując
nad ochroną prawną, staraliśmy się stworzyć rozwiązanie maksymalnie przyjazne i
użyteczne dla klienta. Włączyliśmy też do zakresu to, co nasi konkurenci często
wyłączają, chociażby ewentualne spory klientów z samym ubezpieczycielem. Przeanalizowaliśmy
setki szkód oraz przeprowadziliśmy wiele rozmów z klientami i pośrednikami.
Następnie staraliśmy się precyzyjnie określić, jakie są ich oczekiwania i
rzeczywiste potrzeby. Każdy produkt ubezpieczeniowy to zawsze rodzaj kompromisu
między szerokością zakresu a możliwościami finansowymi klienta – tłumaczyła
Małgorzata Trybuchowicz.
– Bardzo dziękuję za zaproszenie
na Konferencję Ubezpieczeń Ochrony Prawnej. Dla mnie był to dobrze wykorzystany
czas. Konferencja stała na wysokim poziomie merytorycznym. Zagadnienia
poruszane przez prelegentów – profesjonalistów dziedzin, które zostały
przedstawione w sposób przystępny i bardzo interesujący. Cieszę się, że dosyć
niszowy do tej pory rynek ubezpieczeń ochrony prawnej zostaje wzbogacony o
Państwa ofertę – przekazała swoją opinię o konferencji Alicja Marciniak, broker ubezpieczeniowy.
Uczestnicy konferencji
poznali także wybrane historie klientów InterRisk, którzy skorzystali z
ubezpieczenia ochrony prawnej dołączonego do innych produktów. Przykłady
dotyczyły szkód komunikacyjnych, umów konsumenckich, zakupu pojazdów, podróży
zagranicznych i konfliktów pracodawca – pracownik. Co można było wywnioskować,
problem o charakterze prawnym może się przydarzyć każdemu (i coraz częściej się
przydarza). Ponadto, koszty sporu są dużym wydatkiem, niejednokrotnie
przekraczającym możliwości finansowe typowego Kowalskiego. Tymczasem roczna
składka na ubezpieczenie ochrony prawnej to koszt równy jednej konsultacji z
prawnikiem w dużym mieście lub dwóch w mniejszym.
Dużą uwagę pośredników
przykuło wystąpienie mecenasa Kamila
Markiewicza, który na konkretnych przypadkach pokazał, ile może kosztować
spór sądowy. Przekonywał także, że nawet w sprawach, które mogłyby wydawać się
oczywiste, profesjonalny pełnomocnik w sądzie jest niezbędny ze względu na
coraz bardziej sformalizowane prawo procesowe.
– Konferencja Ubezpieczeń
Ochrony Prawnej, w której mieliśmy przyjemność brać udział, stanowi dla nas
inspirację do jeszcze pełniejszego zabezpieczenia interesów naszych klientów.
Przedstawione zagadnienia prawne, przykłady rzeczywistych szkód oraz zakresu
ubezpieczenia ochrony prawnej pozwolą nam na oferowanie szerszej ochrony
zarówno klientom indywidualnym, jak i w ramach dedykowanych projektów grupowych
–
podsumował konferencję Stanisław
Mikołajczyk, dyrektor ds. sprzedaży Centrum Polis sp. z o.o.
Pośrednicy poznali
również techniczne aspekty wystawiania polisy w systemie sprzedażowym iPortal.
Ambasadorzy nowego ubezpieczenia InterRisk odpowiadają na wszystkie pytania pośredników
i edukują ich w temacie ochrony prawnej.
Małgorzata Trybuchowicz
zapowiedziała prace nad kolejnymi ubezpieczeniami ochrony prawnej, skierowanymi
do wybranych grup klientów, takich jak przedsiębiorcy czy rolnicy.
– Zaczęliśmy
od produktu, który wesprze klienta w problemach prawnych występujących w życiu
prywatnym. Z rozmów z pośrednikami wiemy, że istnieje też zapotrzebowanie na
bardziej specjalistyczną ochronę dla małych i średnich firm oraz dla rolników.
To nas dopinguje, aby poszerzać ofertę ochrony prawnej – podsumowała
Małgorzata Trybuchowicz.
Aleksandra E. Wysocka
Daniel Kaliszuk, członek zarządu InterRisk
Rainer Huber, prezes zarządu KSAuxilia
Małgorzata Trybuchowicz, kierownik ds. Ubezpieczeń
Ochrony Prawnej w InterRisk
Monika Kondratowicz, zastępca dyrektora Biura Zarządu
w InterRisk
Kamila Mickiewicz, dyrektor Oddziału Olsztyn w
InterRisk
Dariusz Gintowt, dyrektor Oddziału Gdańsk w InterRisk
Izabela Leciak, dyrektor Przedstawicielstwa
Generalnego Toruń w InterRisk
Jan Grzela, dyrektor Oddziału Bydgoszcz w InterRisk
Dariusz Łojko, dyrektor Departamentu Sprzedaży
Detalicznej w InterRisk
Trzy pytania do Jacka Bylińskiego, prezesa CUK Ubezpieczenia
Aleksandra E. Wysocka: – Jak ocenia Pan sytuację na rynku multiagencyjnym w
Polsce?
Jacek Byliński: – Jest to rynek bardzo dynamiczny i niezwykle
szybko się profesjonalizuje. Następuje jego sukcesywna konsolidacja oraz szybka
rozbudowa sieci działających pod szyldem poszczególnych dystrybutorów.
Multiagencje przejmują coraz więcej zadań należących do tej pory do towarzystw ubezpieczeniowych,
jak choćby rekrutacja agentów, ich egzaminowanie, szkolenia czy bieżące
wsparcie merytoryczne. To samo dotyczy konsumentów, dla których multiagencja
staje się miejscem, gdzie mogą kompleksowo i profesjonalnie zrealizować niemal
każdą potrzebę związaną z ubezpieczeniem.
Kolejnym trendem są
próby promowania przez poszczególne multiagencje własnego brandu oraz
ujednolicanie swojej sieci sprzedaży. My robimy to od lat i dzisiaj CUK
Ubezpieczenia jest najbardziej rozpoznawalną w Polsce marką, z największą
liczbą wystandaryzowanych placówek.
Jakie są najważniejsze cele biznesowe CUK w roku 2020?
– Chcemy się wyróżnić na
rynku, rozbudować sieci sprzedaży oraz pozyskać nowych klientów. Mamy bardzo
dużo do zaoferowania zarówno naszym pośrednikom, jak i konsumentom. Przez lata
inwestowaliśmy dużo środków i energii w budowę narzędzi IT. Dzięki
kompleksowemu systemowi do ofertowania, sprzedaży polis i obsługi klientów nasi
agenci mogą obsłużyć ich znacznie szybciej niż z użyciem narzędzi oferowanych
przez ubezpieczycieli. Nie trwonią również czasu na natłok prac posprzedażowych,
jak wgrywanie dokumentów polisowych, zdjęć pojazdów czy rozliczanie sprzedaży.
Takie sprawy załatwia za naszych doradców aplikacja SmartCUK, czyli
elektroniczny asystent agenta.
W 2020 r. zależy nam na zwiększeniu
rozpoznawalności marki CUK Ubezpieczenia oraz podkreśleniu pozycji lidera jakościowego
i technologicznego w branży. Chcemy wyróżniać się w natłoku reklam porównywarek
skupiających się tylko na najniższej cenie OC.
Dlatego właśnie
zaczęliśmy emitować nowe kampanie wizerunkowe, wprowadzając brand hero marki – SuperCUK.
W komunikacji chcemy podkreślić naszą dostępność we wszystkich kanałach:
placówkach, przez www, przez contact center. Zależy nam na zaakcentowaniu
dbałości o zapewnienie klientowi kompleksowej i pełnej ochrony ubezpieczeniowej,
pokazaniu innowacyjności i podążania za najnowszymi trendami na rynku. Bez
rozwiązań IT nie ma nowoczesnej dystrybucji ubezpieczeń. My to wiemy. Dajemy od
lat naszym klientom, partnerom, agentom i pracownikom dostęp do innowacyjnych
rozwiązań.
SuperCUK uosabia
wszystkie nasze cechy. Jest #SuperWiedząca, #SuperSprytna, #SuperNowoczesna!
Przede wszystkim pomaga polskim konsumentom odnaleźć się w trudnym świecie
ubezpieczeń i kreuje prawdziwy obraz CUK Ubezpieczenia.
Jako firma poszukujemy
możliwości crossmarketingowych. Przykładem takiej współpracy jest na pewno
kolejny rok z punktami PAYBACK i nasza mocna obecność w tym programie
lojalnościowym. Co ważne, będziemy dalej kładli nacisk na rozwój sieci franczyzowej
i partnerskiej. To nasza najmocniejsza strona w biznesie. To ludzie, z którymi
pracujemy. Dzięki nim wspólnie osiągamy kolejne sukcesy w branży. Nasza oferta
dla franczyzobiorców i partnerów jest bardzo atrakcyjna. Jestem przekonany, że
na koniec 2020 r. nasze grono powiększy się o kolejne osoby.
Od lat mocno stawiacie na najnowsze technologie. Z jakich narzędzi
jesteście szczególnie dumni i jakie nowe wdrożenia planujecie?
– Wdrażanie nowych
technologii ma wieloaspektowy wpływ na biznes ubezpieczeniowy – by potwierdzić
naszą czołową pozycję w branży, musimy być na bieżąco i wytyczać trendy. Klienci
chcą innowacji technologicznych i narzędzi, które sprawią, że wybór
ubezpieczenia będzie dla nich jeszcze łatwiejszy. Z tego względu nieustannie
rozwijamy porównywarkę ubezpieczeń, system sprzedażowy oraz CRM. Wprowadziliśmy również doskonale przyjętą przez klientów
aplikację mobilną. Dzięki niej klient ma dostęp do swojego portfela polis
bezpośrednio w swoim telefonie wraz z całym kompletem informacji o
ubezpieczeniu. Bezpośrednio z aplikacji może również zgłaszać szkodę, wzywać assistance
czy kontaktować się z doradcą. Jednocześnie agent może przez aplikacje
zaproponować zdalne wznowienie polisy, co bardzo skraca czas obsługi.
Z drugiej strony, nasi
franczyzobiorcy oraz partnerzy – tak
obecni jak i przyszli – widzą, jak nowoczesną firmą jesteśmy, z pełnym spektrum
rozwiązań wspierających efektywne prowadzenie biznesu. Tutaj na wyróżnienie
zasługuje choćby SmartCUK, aplikacja mobilna, dzięki której agent może dokonać
kalkulacji polisy w dowolnym miejscu i czasie, skanując tylko kod z dowodu
rejestracyjnego. Praktycznie zero wypełniania dokumentów i formularzy. Wszystko
szybko i przyjemnie. To tylko niektóre nasze rozwiązania, ale zapewniam, że nie
ostatnie.
Zarząd OVB Polska, wspólnie z zarządem holdingu podjął decyzję o odwołaniu wtorkowego Kongresu i Targów Partnerów OVB.
Firma
poinformowała, że decyzja o odwołaniu wydarzenia podyktowana
jest troską o bezpieczeństwo i zdrowie uczestników kongresu. „Zebranie
1000 osób w jednej sali w obecnej chwili wydaje się nam naznaczone zbyt dużym
ryzykiem. (…) Nie zawsze biznes jest na pierwszym miejscu. Ludzie ważniejsi” – przekazało „Gazecie Ubezpieczeniowej” OVB Polska.
W odpowiedzi na pytanie prejudycjalne zadane przez Sąd Okręgowy (SO) w Poznaniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł, że nawet w przypadku, gdy szkodę likwiduje zagraniczny zakład ubezpieczeń, sądowej dokumentacji nie trzeba tłumaczyć – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
W sprawie
będącej przedmiotem rozstrzygnięcia TSUE brały udział firmy: Corporis, duński
Gefion i reprezentujący go w Polsce Crawford. Pierwsza z nich została zobligowana
przez poznański sąd do zapłaty zaliczki z tytułu pokrycia kosztów tłumaczenia
dla drugiej z firm. Pozywająca Corporis zaskarżyła postanowienie, a SO, mając
wątpliwości, czy art. 152 dyrektywy Wypłacalność przewiduje, iż reprezentacja
zagranicznego zakładu ubezpieczeń (ZU) obejmuje także odbiór dokumentu wszczynającego
postępowanie sądowe, wystąpił do TSUE z pytaniem prejudycjalnym. Ten zaś
orzekł, iż dokumentację w języku polskim można przekazać krajowemu reprezentantowi
ZU, do którego należeć będzie ewentualne tłumaczenie według zasad ustalonych z
reprezentowanym ubezpieczycielem. Trybunał zaznaczył, że do zadań
przedstawiciela należy ułatwianie kroków prawnych podejmowanych przez ofiary
roszczeń, a w szczególności umożliwianie im wnoszenia roszczeń w ich własnym języku
(wyrok TSUE z 27 lutego w sprawie C-298/19).
Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 2 marca, Patryk
Słowik „Do ubezpieczyciela po polsku”:
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.