Blog - Strona 1292 z 1417 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1292

Zrównoważone finanse zmienią polską i europejską branżę ubezpieczeniową

0
Jan Grzegorz Prądzyński

Trzy pytania do Jana Grzegorza Prądzyńskiego, prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeń

Aleksandra Emilia Wysocka: – Gratuluję tytułu „Organizacja Roku 2019”! Za Izbą wyjątkowo aktywne 12 miesięcy. Nad czym będziecie pracować w najbliższym czasie?

Jan Grzegorz Prądzyński: – Mamy w planach prace nad kilkoma ważnymi zagadnieniami z pogranicza prawa europejskiego i polskiego. Pierwszym z nich jest tak zwane „zrównoważone finansowanie” (ang. sustainable finance), które może jeszcze nie ma bezpośredniego wpływu na działalność zakładów ubezpieczeń w Polsce, ale już niedługo to się zmieni. Temat jest rozległy. Proces legislacyjny jest teraz na etapie taksonomii, czyli ustalania podstawowych terminów i wskaźników.

Sustainable finance dotyczy wpływu działalności instytucji finansowych na środowisko naturalne, sprawy społeczne czy „zarządcze”. To ostatnie pojęcie jest kalką z języka angielskiego, ale terminologia polska dopiero się kształtuje. Już niedługo takie wskaźniki będą miały znaczenie podobne do wskaźników finansowych. Komunikując wyniki, będziemy więc uwzględniać nie tylko wskaźniki finansowe, ale również wskaźniki ESG (ang. Environmental, Social & Governance). Zrównoważone finansowanie to temat, który łączy Brukselę, Warszawę, regulatora, nadzorcę – wpłynie i przedefiniuje cały rynek finansowy, włączając w to branżę ubezpieczeniową. To nie jest tylko projekt na jeden rok, ale na kilka lat. Powołaliśmy już w PIU zespół ds. zrównoważonego rozwoju, przed którym wiele zadań i niemała presja czasu.

Kolejne tematy na ten rok to rewizja IDD, Solvency II oraz Motor Insurance Directive. Większość prac odbywa się w Brukseli, gdzie od ubiegłego roku mamy własne biuro reprezentujące interesy polskiego rynku ubezpieczeń. Kieruje nim z powodzeniem Iwona Szczęsna.

Wciąż w centrum naszego zainteresowania są zmiany klimatyczne i ich wpływ na ubezpieczenia. To kwestia nowych ryzyk, natężenia znanych ryzyk oraz szereg innych zagadnień. Istotnym zagadnieniem jest także regulacja kwestii zadośćuczynień. Mamy nadzieję, że w końcu uda się doprowadzić do pewnej parametryzacji. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało prace nad tym tematem.

Czy widzi Pan możliwość pojawienia się regulacji komplementarnych ubezpieczeń zdrowotnych?

– Niestety jestem nieco sceptyczny. Od lat prezentujemy politykom przykłady skutecznego wdrożenia ubezpieczeń komplementarnych w rozmaitych systemach opieki zdrowotnej, na razie jednak daleko do jednoznacznego przełomu. Nie poddajemy się – kropla drąży skałę.

Jakie tematy pojawią się na majowym Kongresie Polskiej Izby Ubezpieczeń?

– Nad agendą jeszcze pracujemy, mogę zdradzić, że pojawi się kilka wątków powiązanych z liczbą 30 – ponieważ Izba obchodzi w tym roku 30. rocznicę powstania.

Dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych 30 lat owocnej działalności w interesie polskiego rynku ubezpieczeń!

Aleksandra E. Wysocka

Nieoczekiwana zmiana u sterów PZU Życie

0

Do niedawna tegoroczne ruchy kadrowe we władzach podmiotów z polskiej branży ubezpieczeniowej – z jednym niewielkim wyjątkiem – dotyczyły głównie członków zarządów lub menadżerów średniego szczebla. Miniony tydzień przyniósł pierwszą roszadę na stanowisku prezesa jednego z zakładów ubezpieczeń. I od razu była to zmiana najgrubszego kalibru.

Słuchy o możliwych zmianach we władzach Grupy PZU krążyły już pod koniec minionego roku. Spekulacje dotyczyły możliwego odejścia Pawła Surówki z funkcji prezesa PZU SA, a jako jego następcę wskazywano Aleksandrę Agatowską, wówczas członka zarządu obu spółek ubezpieczeniowych grupy. I o ile obecny szef zakładu nadal pełni swoją funkcję, to Aleksandra Agatowska została ostatecznie prezesem – tyle że PZU Życie, na które to stanowisko została powołana po ubiegłotygodniowej zaskakującej rezygnacji swojego poprzednika, Romana Pałaca.

Trendy społeczne zwiększyły popularność assistance

Wśród pozostałych interesujących akcentów na uwagę zasługiwała publikacja wyników IX edycji Ogólnopolskiego Badania Assistance przeprowadzonego na zlecenie Europ Assistance Polska. Z odpowiedzi jego uczestników wynikało, że pakietem usług pomocowych legitymuje się coraz więcej osób. Cieszy również, że ubezpieczeni zaczęli również doceniać zalety innego assistance niż samochodowy. Aczkolwiek warto mieć na uwadze, iż takich postaw można było oczekiwać. Problemy polskiej służby zdrowia (także prywatnej) najprawdopodobniej skłoniły do częstszego korzystania z assistance medycznego, a tym samym na docenienie usług oferowanych w ramach tego obszaru. Identyczna sytuacja mogła wystąpić w przypadku assistance podróżnego, gdzie impulsem była zapewne powszechność wyjazdów zagranicznych Polaków.

Cały artykuł ukazał się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 9 z datą wydawniczą 2 marca.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

PZU: Uproszczona ścieżka dla poszkodowanych przez wichury na południu Polski

0
Źródło zdjęcia: PZU

Prawie 1500 poszkodowanych przez ostatnie wichury nad Polską dostało odszkodowania od PZU już następnego dnia po zgłoszeniu. W ramach tzw. ścieżki uproszczonej PZU obsłużyło 70% klientów.

– Po wichurach, które w końcu zeszłego tygodnia pustoszyły południe Polski, wysłaliśmy tam prawie 100 mobilnych ekspertów PZU. Pomagali poszkodowanym w zebraniu i przygotowaniu dokumentacji niezbędnej do wypłaty odszkodowania – mówi dyrektor Grzegorz Goluch, odpowiedzialny za obsługę szkód i świadczeń w PZU.

Większość szkód została obsłużona w ramach tzw. uproszczonej ścieżki, dzięki czemu wypłata odszkodowań była możliwa z dnia na dzień.

– Uproszczona ścieżka nie wymaga oględzin rzeczoznawcy PZU, a wartość szkody jest szacowana na podstawie zgłoszeń naszych klientów, które zawierają zdjęcia – dodaje Grzegorz Goluch.

Poszkodowani nie muszą czekać na rzeczoznawcę. Mogą samodzielnie wykonać dokumentację fotograficzną, np. telefonem komórkowym, i natychmiast przystąpić do sprzątania i zabezpieczania uszkodzonego mienia, np. w miarę możliwości prowizorycznie zabezpieczając dach, by chronić się przed powiększaniem strat.

(AM, źródło: PZU)

Wzrosną limity gwarancji agentów oferujących ubezpieczenia uzupełniające

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

20 lutego do konsultacji publicznych trafił projekt nowelizacji rozporządzenia ministra finansów w sprawie minimalnej sumy gwarancji ubezpieczeniowej z tytułu wykonywania czynności agencyjnych przez agentów oferujących ubezpieczenia uzupełniające.

Podobnie jak nowele dotyczące rozporządzeń odnoszących się do pośredników oraz brokerów ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych, które skierowano do konsultacji tydzień wcześniej, najnowsza nowelizacja zmienia rozporządzenie z 18 maja 2018 r.. Zmiana jest efektem konieczności implementacji do polskiego porządku prawnego postanowienia rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2019/1935 z dnia 13 maja 2019 r. Akt ten zmienił dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/97 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dostosowujących kwotę bazową w euro w odniesieniu do OC z tytułu wykonywania zawodu i zdolności finansowej pośredników ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych. W efekcie przyjęcia nowych przepisów, kwoty bazowe określające minimalną sumę gwarancyjną z tytułu umowy gwarancji ubezpieczeniowej agentów oferujących ubezpieczenia uzupełniające w stosunku do każdego roszczenia oraz do wszystkich łącznie zostaną podwyższone odpowiednio do równowartości w złotych polskich kwot wynoszących 1 300 380 euro oraz 1 924 560 euro.

Konsultacje potrwają do 4 marca. Rozporządzenie wejdzie w życie 12 czerwca tego roku.

(AM, źródło: rcl.gov.pl)

Istnieją ubezpieczyciele, których polisy pomogą w razie zachorowania na koronawirusa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczyciele bardzo często wyłączają swoją odpowiedzialność za koszty leczenia oraz usług assistance z tytułu chorób i wypadków wynikających z epidemii oraz skażeń. Ale nie wszyscy – zauważa „Rzeczpospolita”.

Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Mondial Assistance, wyjaśnia, że większość OWU wyklucza odpowiedzialność ubezpieczyciela w przypadku ogłoszenia przez instytucje państwowe danego kraju epidemii lub jej skrajnej formy – pandemii. Gazeta wskazuje, że jednymi z kilku towarzystw, które zapewniają pełną ochronę na wypadek koronarwirusa, są Warta i AXA. Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty, zaznacza, że w polisach oferowanych przez jego firmę ochrona nie ma wyłączeń odpowiedzialności związanych z epidemią. Z kolei Magdalena Oszczak, menedżer ds. oceny ryzyka AXA, wskazuje, że w ubezpieczeniach jej firmy nie ma znaczenia, kiedy doszło do zakażenia, a zachorowanie będzie traktowane jak każda inna choroba zakaźna. „Rz” zauważa, że w niektórych umowach ubezpieczenia odpowiedzialność zakładu jest wyłączona na określonych obszarach. Małgorzata Zgudka, menedżer ds. produktów Nationale-Nederlanden, tłumaczy, że dopóki polskie władze oficjalnie nie ogłoszą epidemii globalnej, wszelkie wyłączenia ochrony w polisach oferowanych przez jej firmę będą obowiązywały jedynie w konkretnym regionie Chin. Z kolei Mariusz Gawrychowski, rzecznik prasowy Europa Ubezpieczenia, tłumaczy, że ubezpieczenia turystyczne jego zakładu działają w przypadku zachorowania na koronawirusa wszędzie poza Chinami. Natomiast Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali, zapewnia, że jeżeli ubezpieczony dołożył wszelkich starań w kwestii monitoringu i wyboru miejsca podróży, analizując zagrożenia występowania wirusa, a do czasu jego wyjazdu nie został ogłoszony stan epidemii w regionie, do którego się udał, to jego firma pokryje koszty leczenia i assistance do sum ubezpieczenia zawartych w polisie. Także w sytuacji ogłoszenia stanu epidemii już w trakcie podróży ubezpieczonego.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 22 lutego, Grzegorz Balawender „Ubezpieczyciele, którym koronawirus niestraszny to wyjątki”:

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Najwięcej spraw trafiających do Rzecznika Finansowego dotyczy ubezpieczeń

0

Według Mariusza Jerzego Goleckiego, Rzecznika Finansowego, najwięcej problemów z przestrzeganiem praw konsumentów na rynku finansowym występuje w ubezpieczeniach – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Wśród głównych nierozwiązanych problemów ubezpieczeniowych Rzecznik wymienił kwestię pojazdu zastępczego i uproszczenie postępowania związanego z dochodzeniem odszkodowania przy szkodach dotyczących pojazdów. W ocenie RzF podjęta niedawno z jego wniosku uchwała Sądu Najwyższego dotycząca pokrycia kosztów rzeczoznawcy przez ubezpieczyciela będzie zniechęcała do praktyk niekorzystnych dla klientów.

Mariusz Jerzy Golecki ujawnił również, że możliwym jest, iż do końca obecnego kwartału jego urzędowi uda się uruchomić projekt, który polegałby na stworzeniu alertów finansowych – skoordynowanej akcji informacyjno-ostrzegawczej na temat zjawisk czy usług wiążących się ze szczególnym ryzykiem.

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 24 lutego, Łukasz Wilkowicz „Spory z bankiem lepiej rozstrzygać polubownie”

https://edgp.gazetaprawna.pl/…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Unum: Aneta Podyma-Milczarek wśród 50 najbardziej wpływowych kobiet w Polsce

0

Magazyn „Home&Market” wydał tegoroczną edycję zestawienia 50 najbardziej wpływowych kobiet. W gronie wyróżnionych znalazła się prezes zarządu Unum Aneta Podyma-Milczarek.

– Czuję się zaszczycona i dziękuję redakcji „Home&Market” za to wyróżnienie. My, kobiety mamy ogromny potencjał: jesteśmy zaangażowane, uważne, potrafimy otwarcie się komunikować oraz tworzyć pełne wzajemnego wsparcia społeczności. Mamy doskonałą umiejętność kształtowania kultury skierowanej na człowieka. Opieramy się na kreatywności, pasji i odpowiedzialności. We wzajemnej współpracy z panami tworzymy niezwykle skuteczne, komplementarne zespoły. To różnorodność jest niezbędna do rozwoju i tworzenia środowisk, które sprzyjają osobistym sukcesom zarówno kobiet, jak i mężczyzn – komentuje Aneta Podyma-Milczarek.

Celem raportu jest zebranie sylwetek tych kobiet, których doświadczenia i osobiste historie mogą stanowić inspirację dla innych. W raporcie uwzględniono odnoszące sukcesy przedsiębiorczynie, osobistości ze świata sztuki i biznesu, a także kobiety, które swoją postawą przełamują bariery i realizują swoje zawodowe marzenia.

(AM, źródło: Unum)

Polisy zdrowotne pomagają w przypadku zaburzeń psychicznych

0

Eksperci Saltus Ubezpieczenia zauważyli, że w ciągu 3 lat liczba rejestrowanych konsultacji psychiatrycznych i psychologicznych się podwoiła. Najczęściej z pomocy korzystają osoby w wieku do 29 lat i po sześćdziesiątce.

Według danych gromadzonych przez GUS w Banku Danych Lokalnych, w ciągu dekady liczba osób zarejestrowanych w poradniach dla osób z zaburzeniami psychicznymi zwiększyła się o 23%.

– Zjawisko wzrastającego zapotrzebowania na konsultacje psychiatryczne i psychologiczne potwierdzają też nasze dane. Zauważyliśmy, że liczba tego typu wizyt lekarskich realizowanych za naszym pośrednictwem podwoiła się w ciągu ostatnich 3 lat. Zwiększająca się liczba pacjentów w przychodniach z jednej strony oznacza, że problem narasta. Z drugiej, ponieważ mamy do czynienia ze schorzeniami, które nadal uważane są za wstydliwe, jest to pozytywne zjawisko, świadczące o rosnącej wiedzy Polaków na temat zaburzeń psychicznych – zauważa Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.

Z danych gromadzonych przez ubezpieczyciela wynika, że problemy natury psychicznej dotykają przedstawicieli każdej grupy wiekowej. Najwięcej z konsultacji specjalistycznych korzystają osoby po 60. roku życia (27% pacjentów). W większości są to wizyty psychoonkologiczne, czyli u specjalistów oferujących wsparcie mentalne w walce z nowotworami. Drugą grupę najczęściej rezerwującą konsultacje psychiatryczne i psychologiczne stanowią osoby, które nie skończyły 29 lat (24% wizyt).

Według Barometru WHC średni czas oczekiwania na wizytę w poradni zdrowia psychicznego wynosił w 2019 r. 3,6 miesiąca. W związku z tym wiele osób zwraca się po pomoc do placówek niepublicznych lub indywidualnych praktyk lekarskich, coraz częściej za pośrednictwem ubezpieczycieli.

– Towarzystwa ubezpieczeń nieustannie monitorują trendy oraz potrzeby Polaków związane z ochroną zdrowia. Dlatego w ofercie uwzględniają tego typu usługi, zarówno w ramach podstawowych wariantów ubezpieczeń, jak i pakietów świadczeń służących zwalczaniu określonych grup chorobowych. Przykładowo, w programach profilaktycznych służących wykrywaniu oraz leczeniu nowotworów pomoc psychoonkologiczna jest jednym z gwarantowanych świadczeń. Co więcej, żeby jak najszybciej udzielić pomocy, ubezpieczyciele oferują też wizyty psychologiczne w formie telekonsultacji – dodaje Xenia Kruszewska.

(AM, źródło: Brandscope)

Ubezpieczyciele mogą przeprowadzić MŚP przez zamęt związany z brexitem

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Brexit od jakiegoś czasu niepokoi małych i średnich przedsiębiorców brytyjskich i obecnie jest ich największą troską – stwierdza firma analityczna Global Data.

Blisko połowa małych i średnich przedsiębiorstw martwiła się brexitem w 2019 r. Z ankiety ubezpieczeniowej przeprowadzonej przez Global Data wśród przedstawicieli brytyjskiego sektora MŚP wynika, że 22% badanych było dość zaniepokojonych, a 24% bardzo zaniepokojonych wpływem, jaki będzie mieć brexit na ich działalność gospodarczą. Podczas gdy wynik okresu przejściowego (do końca 2020 r.) nadal jest niewiadomy, przedsiębiorcy mogą być pewni jednego – brexit stał się faktem.

– Wynik brexitu jest powodem do niepokoju dla małych i średnich przedsiębiorstw od czasu referendum. Bez względu na to, czym skończy się okres przejściowy, firmy czekają nowe troski – mówi Yasha Kuruvilla, analityk ubezpieczeniowy w Global Data.

Otoczenie biznesowe niewątpliwie zmienia się w następstwie brexitu, a mali i średni przedsiębiorcy będą potrzebować pomocy w poruszaniu się w zmienionych warunkach. Ubezpieczyciele mogą zapewnić dodatkową pomoc i faktycznie już to robią. 28% MŚP uzyskuje doradztwo w zakresie strategii biznesowej, a użyteczność takiej usługi wzrośnie z końcem roku. Z 72% małych i średnich przedsiębiorstw, które nie otrzymują usług doradztwa strategicznego, 41% chciałoby je otrzymywać.

– Te dodatkowe usługi oferowane przez ubezpieczycieli staną się szczególnie cenne, gdy okres przejściowy dobiegnie końca. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy umowa handlowa nie zostanie uzgodniona i ratyfikowana do końca okresu przejściowego. W takim wypadku firmy czeka mnóstwo nowych problemów i każda dodatkowa pomoc będzie ogromnie cenna. Ubezpieczyciele oferujący takie usługi mogą dzięki temu w niedalekiej przyszłości pozyskać nowych klientów – zauważa Kuruvilla.

AC

TSUE: O odszkodowanie za lot łączony można starać się przed sądem z miejsca pierwszego startu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W przypadku lotu zarezerwowanego w ramach pojedynczej potwierdzonej rezerwacji, składającego się z kilku odcinków obsługiwanych przez różnych przewoźników lotniczych, odszkodowania z tytułu odwołania ostatniego odcinka lotu można dochodzić przed sądami, w których obszarze właściwości znajduje się miejsce odlotu pierwszego odcinka lotu – orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Dwoje pasażerów zarezerwowało lot łączony w ramach pojedynczej potwierdzonej rezerwacji. Lot ten obejmował trzy odcinki w różnych krajach. Trzeci odcinek lotu został odwołany, lecz pasażerowie nie zostali poinformowani na czas. Niemieckie przedsiębiorstwo, na które poszkodowani pasażerowie scedowali podnoszone przez nich roszczenia odszkodowawcze, wytoczyła powództwo odszkodowawcze przeciwko obsługującej trzeci odcinek lotu Iberii przed sądem rejonowym (SR) w Hamburgu. Ponieważ odległość między miejscem startu a docelowym miejscem podróży wynosi ok. 1433 km, na podstawie rozporządzenia dotyczącego praw pasażerów w transporcie lotniczym wniesiono o zapłatę kwoty 250 euro na rzecz każdego z pasażerów. SR chcąc ustalić, czy jest właściwy do rozpoznania sporu dotyczącego odwołanego odcinka lotu, gdyż jego miejsce odlotu i przylotu znajdują się poza obszarem właściwości sądu, zwrócił się o wykładnię do TSUE.  

W postanowieniu z 13 lutego 2020 r. (sygn. akt C-606/19; ogłoszenie 20 lutego) Trybunał orzekł, że rozporządzenie dotyczące jurysdykcji należy interpretować w ten sposób, że w kontekście lotu wykupionego w ramach pojedynczej, potwierdzonej rezerwacji dla całej trasy obejmującej kilka odcinków lotu obsługiwanych przez dwóch różnych przewoźników, powództwa odszkodowawcze z tytułu odwołania ostatniego odcinka lotu mogą być wytaczane przed sądami właściwymi ze względu na miejsce odlotu pierwszego odcinka lotu, nawet jeśli są one wytaczane przeciwko przewoźnikowi lotniczemu obsługującemu ostatni odcinek lotu. Zdaniem TSUE w przypadku dokonania pojedynczej potwierdzonej rezerwacji dla całej trasy na przewoźniku lotniczym ciąży zobowiązanie dotyczące zrealizowania przewozu pasażera z punktu A do punktu D. W związku z tym w przypadku lotu łączonego, stanowiącego przedmiot pojedynczej potwierdzonej rezerwacją dla całej trasy i obejmującego kilka odcinków lotu, „miejscem wykonania” tego lotu w rozumieniu rozporządzenia dotyczącego jurysdykcji może być miejsce odlotu pierwszego odcinka lotu, jako miejsce głównego świadczenia usług będących przedmiotem umowy przewozu lotniczego. Trybunał orzekł, że kryterium miejsca odlotu pierwszego odcinka lotu odpowiada celowi bliskości geograficznej pomiędzy umową a sądem właściwym oraz wymogom związanym z zasadą przewidywalności, przyświecającą rozwiązaniom przyjętym przez rozporządzenie dotyczące jurysdykcji. Umożliwia ono mianowicie zarówno powodowi, jak i pozwanemu zidentyfikowanie sądu właściwego ze względu na miejsce odlotu pierwszego odcinka lotu, które zostało wskazane w umowie przewozu lotniczego, jako sądu, do którego można wystąpić z powództwem.

Jeżeli chodzi o możliwość pozwania przewoźnika lotniczego odpowiedzialnego za realizację ostatniego odcinka lotu przed sądem, w którego obszarze właściwości znajduje się miejsce odlotu pierwszego odcinka lotu, TSUE stwierdził, że obsługujący lot przewoźnik lotniczy, niezwiązany umową z pasażerem, jest uważany za działającego w imieniu osoby związanej umową z owym pasażerem i wypełniającego zobowiązania mające swoje źródło w umowie przewozu lotniczego.

(AM, źródło: curia.eu)

18,045FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie