Blog - Strona 1305 z 1416 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1305

KioskPolis.pl: Ile trzeba zapłacić za ubezpieczenie dla „elektryka”?

0

Eksperci porównywarki KioskPolis.pl sprawdzili, ile trzeba zapłacić za ubezpieczenie najbardziej popularnych aut elektrycznych w Polsce.

Z kalkulacji przeprowadzonych przez KioskPolis.pl na podstawie danych własnych dla 25-letniego mieszkańca Warszawy wynika, że najtańsze obowiązkowe OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (ppm) można nabyć dla Jaguara I-Pace z 2019 roku. Z kolei najwięcej będzie kosztować OC ppm. dla BMW i30. Najkorzystniejsza oferta pakietu OC+AC+NNW+Assistance jest dostępna dla modelu Smart EQ forfour. Natomiast z najdroższymi pakietami będą musieli liczyć się posiadacze Audi e-Tron.

Eksperci porównywarki zastrzegają, że ubezpieczyciele dopiero wprowadzają auta elektryczne do swoich baz. Dlatego też należy liczyć się z tym, że nie wszędzie będzie możliwy zakup ubezpieczenia.

KioskPolis.pl przypomina, że wiele osób zainteresowanych autem elektrycznym wstrzymuje się z zakupem, licząc na spadek cen związany z dopłatami w ramach Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. – Rozporządzenie Ministra Energii weszło w życie pod koniec listopada 2019 roku, jednak termin pierwszego naboru wniosków nie został jeszcze ogłoszony. Powinno to nastąpić do końca pierwszego kwartału 2020 roku. W formie dopłaty będzie można uzyskać zwrot 30% ceny zakupu elektryka, jednak nie więcej niż 37,5 tys. zł. Cena samochodu nie może przekraczać 125 tys. zł. Co jednak szczególnie istotne z punktu widzenia kosztów posiadania ekologicznego pojazdu, rozporządzenie wyraźnie wskazuje, że polisa OC nie wystarczy. Właściciel będzie zobowiązany do ubezpieczenia pojazdu od uszkodzeń, zniszczeń oraz utraty na skutek zderzeń, kolizji, zdarzeń losowych, uszkodzeń przez osoby trzecie oraz kradzieży – mówi Wojciech Fronckiewicz, prezes zarządu KioskPolis Holding.

(AM, źródło: KioskPolis.pl)

HRK: Niepewna praca w branży ubezpieczeniowej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubywa miejsc pracy, nie tylko w bankowości, instytucjach finansowych, ale również w branży ubezpieczeniowej. Powodem tego jest przyśpieszająca digitalizacja biznesu, automatyzacja wielu procesów, ale również liczne konsolidacje podmiotów rynku. Firma doradztwa personalnego HRK sprawdziła, jaki wpływ na pracowników mają wspomniane powyżej czynniki.

Część osób zatrudnionych w firmach ubezpieczeniowych staje przed koniecznością poszukiwania zupełnie nowego wyzwania na rynku. Wiele z nich pracuje na stanowiskach, którą są łatwo adaptowalne w innych organizacjach, także poza branżą finansową, np. w back office (HR, szkolenia, marketing, obsługa administracyjna). Nieco większy kłopot ze znalezieniem pracy mają pracownicy działów finansowych, prawnych czy sprzedażowych – o ile wiedza ogólna jest wspólna, o tyle każdorazowo trzeba ją uzupełniać o wiedzę specjalistyczną danej branży.

Żadnego problemu ze znalezieniem nowego miejsca pracy nie mają i nie będą mieć osoby z wykształceniem i doświadczeniem matematycznym. Rośnie zapotrzebowanie na osoby z kompetencjami z obszarów ryzyka, e-commerce, big data, data science oraz badań opinii publicznej. Większy kłopot ze zmianą pracy będą mieć eksperci likwidacji szkód, produktowcy, eksperci oceny ryzyka – mówi Magdalena Bylinowicz, executive manager HRK.

Przyznaje, że firmy nadal chętnie absorbują ekspertów ubezpieczeniowych, jednak większy popyt na nich dostrzega się w firmach pożyczkowych, spółkach serwisowych, likwidacyjnych, informatycznych czy u dystrybutorów usług. Zainteresowanie wykazują również zagraniczne podmioty.

Headhunterzy obecnie prowadzą coraz więcej procesów, również na zlecenie podmiotów zagranicznych. I o ile dotąd na terenie Polski obserwowaliśmy tworzenie centrów obsługowych dla międzynarodowych grup, o tyle obecnie coraz częściej kompetencje Polaków są doceniane przez zagraniczne centrale grup finansowych, u których pojawiła się otwartość na czerpanie z naszego rynku najlepszych fachowców – mówi Magdalena Bylinowicz.

W jej ocenie branża finansowa czy ubezpieczeniowa zawsze była postrzegana jako ta, w której inwestuje się najwięcej w rozwój kompetencji, szkolenia, w tworzenie otoczenia korporacyjnego, ale także jako sektor z najlepszymi płacami. W tej chwili wszystko uległo zmianie i nie jest on obecnie liderem płac. Dla wielu ekspertów, a przede wszystkim managerów, ciekawą opcją stał się konsulting.

Dotąd kierunek rekrutacji był nieco inny, to firmy konsultingowe dostarczały branży pracowników. I oczywiście na poziomie juniorskim tak się nadal dzieje, ale już na pozycjach, gdzie pracuje się z klientami, doświadczenie korporacyjne, wiedza rynkowa stają się bezcenne. I takie osoby są coraz częściej pozyskiwane przez firmy doradcze – komentuje Magdalena Bylinowicz.

Dostrzeganym trendem jest również tworzenie własnych biznesów – niekoniecznie w obszarze finansowym, chociaż często i tak się zdarza. Takie biznesowe wykorzystanie posiadanych kompetencji, szeroki networking, wiedza o źródłach finansowania, w połączeniu z pasją, pomysłem biznesowym, dla wielu osób stanowi przepis na sukces. Osoby, które są gotowe podjąć pewne ryzyko, a takie zawsze wpisane jest w decyzje o własnym biznesie, bardzo często mówią o pracy, która jest pasją, a przez to staje się przyjemnością i samorealizacją.

Branża ubezpieczeniowa czy finansowa jest szalenie ciekawa, szczególnie w obliczu ostatnich regulacji, rekomendacji, konsolidacji. Jeżeli jednak pewnego dnia okaże się, że jest za mała dla kolejnego managera, eksperta, nie oznacza to, że jego kompetencje nie są potrzebne, czy zbędne. Po prostu należy poszukać swojego nowego miejsca. Życie nie kończy się na ubezpieczeniach, ale wiedza wyniesiona z tej branży bardzo pomaga odnaleźć się w nowym miejscu – podsumowuje Magdalena Bylinowicz.

(AM, źródło: HRK)

Vienna Life: Ubezpieczenie sposobem na bezpieczną przyszłość dziecka

0

Vienna Life zwraca uwagę, że na rynku ubezpieczeń można znaleźć szereg produktów ochronnych i oszczędnościowych, które sprawdzą się jako narzędzia wspierające dziecko, zwłaszcza w kontekście jego przyszłości.

Eksperci ubezpieczyciela wskazują, że ze względu na szereg czynników zewnętrznych trudno zaplanować nawet najbliższą przyszłość. Dlatego należy brać pod uwagę wystąpienie zdarzeń komplikujących bądź uniemożliwiających funkcjonowanie na lepszym albo dotychczasowym poziomie materialnym. Jednym z rozwiązań tego problemu są produkty ubezpieczeniowe, które mogą zrekompensować krzywdy i straty wywołane np. zdarzeniem losowym.

Na rodzicach spoczywa dodatkowa odpowiedzialność. Dlatego też warto skorzystać z pakietów ubezpieczeniowych dający rekompensatę dziecku na wypadek zdarzeń uderzających w nas samych. Kluczowe jest rozsądne dokonanie wyboru produktów z szerokiej gamy oferowanej przez instytucje ubezpieczeniowe. Tak, aby były „skrojone” na miarę naszych potrzeb (jak wiek dziecka), ale i możliwości (zwłaszcza finansowych; wartość ubezpieczenia jest skorelowana z wysokością uiszczanych przez nas składek) – komentuje Kamil Hajdamowicz, doradca inwestycyjny Vienna Life TU.

Drugą grupą istotnych z perspektywy rodzica produktów są możliwości profesjonalnego oszczędzania. Ich różnorodność sprawia, że można dopasować usługę do konkretnych planów, np. związanych z edukacją dziecka (studia, zwłaszcza prestiżowe, bywają bardzo kosztowne).

Na rynku znajdziemy szereg mniej i bardziej odważnych i obarczonych ryzykiem produktów finansowych. Jeśli zaś mamy wolne środki, możemy pomyśleć o zainwestowaniu ich z myślą o przyszłości dziecka. Niezależnie od tych rozwiązań, na rynku znajdziemy już oferty dedykowane konkretnym celom, związanym właśnie z zabezpieczaniem przyszłości dziecka – dodaje Kamil Hajdamowicz.

(AM, źródło: Vienna Life)

WTW: Nasilająca się presja na rynku ubezpieczeń wyzwaniem dla energii odnawialnej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W pierwszym raporcie dotyczącym energii odnawialnej, zatytułowanym „Renewable Energy Market Review” Willis Towers Watson (WTW) zidentyfikował nowe wyzwania, z jakimi ten sektor będzie musiał zmierzyć się u progu kolejnego dziesięciolecia.

Do głównych wyzwań WTW zaliczył zawirowania geopolityczne, czyli konflikty i inne źródła napięć na arenie międzynarodowej. Wśród nich raport wymienia m.in. impas na linii Stany Zjednoczone-Iran, kwestię Korei Północnej, poważne konflikty między Turcją i Syrią oraz między Indiami a Pakistanem. W dokumencie zaproponowano nowe sposoby zarządzania ryzykiem geopolitycznym, skuteczniejsze niż prosty zakup polisy.

Innym istotnym wyzwaniem są nowe zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi. Obecnie panuje powszechna zgoda co do tego, że do 2050 r. odnawialne źródła energii prawdopodobnie będą miały największy udział w całkowitych globalnych dostawach energii. Raport stawia jednak tezę, że przyśpieszony rozwój sektora energii odnawialnej spowodowany zmianami klimatycznymi niesie ze sobą nowe zagrożenia i problemy, z którymi będą się musiały zmierzyć szczególnie takie podsektory, jak pływające farmy wiatrowe oraz instalacje hybrydowe wykorzystujące więcej niż jedno odnawialne źródło energii.

Dużym problemem będzie również nasilająca się presja na rynku ubezpieczeniowym. Zdaniem autorów raportu długi okres sprzyjających warunków rynkowych charakteryzujący się nadwyżką kapitału reasekuracyjnego i naciskiem na realizację celów dotyczących wpływów ze składek, ostatecznie dobiegł końca. Obecnie, w obliczu pogarszających się współczynników szkodowości, rosnących kosztów i naprawdę trudnych warunków rynkowych, jakie zapanowały w ciągu ostatnich 12 miesięcy, rynek ubezpieczeń sektora energii odnawialnej wydaje się być w punkcie krytycznym.

WTW wskazał też na wyzwania związane z rosnącym zagrożeniem dla cyberbezpieczeństwa. W raporcie przypomniano, że podczas niedawnego seminarium dotyczącego odnawialnych źródeł energii, zorganizowanego przez Willis Towers Watson w Pradze, ponad 84% uczestników wyraziło obawy, że branża nie wie, jak skutecznie zarządzać tym ryzykiem.

Na liście znalazło się też nieubezpieczalne ryzyko pogodowe. W związku z tym, że sektor energii odnawialnej jest szczególnie podatny na zmienność pogody, coraz częściej stosuje się rozwiązania indeksowe w celu uwzględnienia ryzyka związanego z wytwarzaniem energii, wiatrem i niską emisją promieniowania słonecznego, a także zmiennością cen energii i przerwami w dostawach prądu niezwiązanymi z uszkodzeniami fizycznymi.

Bardzo cieszymy się, mogąc zaprezentować ten raport, jednak jego publikacja zbiega się z bezprecedensowymi zmianami zarówno w sektorze odnawialnych źródeł energii, jak i w sektorze ubezpieczeń/reasekuracji. Zrobimy wszystko, by wesprzeć branżę w obliczu nowych wyzwań i nadchodzących zmian. Dysponujemy kompetencjami, dzięki którym przygotujemy naszych klientów z sektora odnawialnych źródeł energii na tę niepewną przyszłość –powiedział Graham Knight, szef globalnego działu zasobów naturalnych WTW.

Na naszym rynku obserwujemy stagnację, jeśli chodzi o farmy wiatrowe na lądzie. Brakuje nowych inwestycji ze względu na nowe niekorzystne rozwiązania prawne w Polsce. Istniejący park maszynowy się starzeje. Lokalni ubezpieczyciele wycofują się z tej branży, a oferowane warunki przy odnowieniach ulegają pogorszeniu – mówi Wojciech Woźnica dyrektor ds. Ubezpieczeń Majątkowych i Head of Natural Resources Willis Tower Watson Polska. – Istnieje duży potencjał w inwestycjach w morskie farmy wiatrowe na Bałtyku. PGE, PKN Orlen i Polenergia planują takie inwestycje we współpracy z doświadczonymi partnerami zagranicznymi. To będą bardzo skomplikowane inwestycje wymagające dużych nakładów finansowych. Ponieważ są to to nowe ryzyka na naszym rynku, inwestorzy będą korzystali z wiedzy i doświadczeń największych brokerów międzynarodowych oraz ubezpieczycieli, którzy specjalizują się w tej wąskiej branży – dodaje.

(AM, źródło: WTW)

Swiss Re: Ludzki wymiar w cyfrowym łańcuchu wartości

0

Transformacja cyfrowa sprawia, że konsumenci mogą być lepiej poinformowani i niezależni, a ubezpieczycieli wyposaża w narzędzia opracowywania nowych, dopasowanych do indywidualnych potrzeb produktów i usług oraz doskonalenia istniejących.

Prowadzi to do rozwoju nowych, opartych na danych modeli biznesowych, które będą mieć wpływ na cały ubezpieczeniowy łańcuch wartości. Taki wniosek sformułowano w raporcie Swiss Re zatytułowanym „Ubezpieczenia oparte na danych: gotowi na następną granicę?”. Zdaniem autorów, prawdziwy efekt dźwigni będzie skutkiem partnerstwa z dostawcami kluczowych danych. Chociaż punkt styku konsument-dostawca będzie przede wszystkim cyfrowy, interakcje międzyludzkie nadal będą się liczyć, a informacja zwrotna i analiza pomogą ubezpieczycielom ustalić, gdzie osobiste zaangażowanie jest najbardziej efektywne.

Dostępność urządzeń wykorzystujących internet i uniwersalna łączność zmieniły zachowania i oczekiwania konsumentów, zwłaszcza młodszych. Konsumenci oczekują dziś natychmiastowego dostępu do informacji, transparentności i bardziej spersonalizowanych produktów.

Wymiar ludzki

Przy coraz bardziej precyzyjnej wiedzy o zachowaniach konsumentów rola ubezpieczeń ewoluuje od odszkodowania za straty do szerszych usług doradczych w kwestii zapobiegania ryzyka i łagodzenia jego skutków, zaspokajając zmieniające się z czasem potrzeby zarówno indywidualnych, jak i komercyjnych klientów.

Raport podaje przykład zmian w okolicznościach życiowych jednostki, takich jak małżeństwo, nowy dom albo praca, sygnalizowanych przez źródła danych cyfrowych. W odpowiedzi ubezpieczyciele mogą skierować do klienta spersonalizowane zalecenia co do działań ograniczających przewidywane ryzyko.

Bezpośrednia relacja z klientami będzie ewoluować, w miarę jak nowe punkty styku i kanały będą ulegać normalizacji, a procesy back-office’owe, takie jak marketing i sprzedaż, underwriting i administrowanie roszczeniami, będą coraz bardziej zautomatyzowane.

Ubezpieczyciele będą w stanie ukierunkować ludzkie zaangażowanie na sytuacje, w których konsumenci oczekują empatii, takie jak kryzys zdrowotny albo śmierć w rodzinie. Ludzki wymiar na obszarach wrażliwych nada ubezpieczeniom ludzką twarz.

Rynki wschodzące na przedzie

W tym momencie ubezpieczyciele na rynkach wschodzących przodują w optymalizacji potencjału, jaki oferuje digitalizacja, ponieważ na wielu z tych rynków już sam punkt wyjścia jest cyfrowy, a nie analogowy.

Ubezpieczyciele na rynkach wschodzących nawiązują partnerstwo z platformami i ekosystemami cyfrowymi, aby połączyć to, co na ogół oferują istniejące od dawna firmy w kompleksową usługę. Ubezpieczyciele wnoszą znajomość underwritingu, natomiast platformy i ekosystemy oferują dostęp do klientów, dzięki swojej zdolności celowania w określone segmenty i wiedzy o zachowaniach użytkowników, a dzięki zwielokrotnionym punktom styku przyciągają uwagę użytkowników.

Przyszły sukces ubezpieczycieli

Na dłuższą metę sukces odniosą ci ubezpieczyciele, którzy wykorzystają efekt dźwigni swoich inwestycji i partnerstw w zakresie danych i analityki, opracowując produkty ochrony przed ryzykiem zgodne z ewoluującymi regulacjami.

Regulacje będą odgrywać ważną rolę we wspieraniu integracji nowych technologii i danych z biznesem ubezpieczeniowym na obszarze różnych jurysdykcji. Aby wykorzystać potencjał digitalizacji, ubezpieczyciele będą musieli uwzględniać lokalne wymogi ochrony danych i prywatności.

AC

Sprawdź, jak pozyskiwać polecenia i opinie od klientów

0

Wiele szkoleń ze sprzedaży składa się również z tematu związanego z poleceniami. Nie jest to kwestia przypadkowa, ponieważ ze statystyk zbieranych podczas takich wydarzeń wynika, że wciąż wielu handlowców tego nie praktykuje. Nasuwa się pytanie: właściwie dlaczego?

W tym artykule poznasz kilka sposobów skutecznego pozyskiwania poleceń od klientów. Zanim jednak do tego przejdziemy, musisz wiedzieć, że zadowolony klient to nie jest pewne polecenie.

Jak mogłeś już zauważyć, to właśnie ten niezadowolony klient jest bardziej skłonny przekazać negatywną opinię na nasz temat niż ten, który jest zadowolony i miałby wystawić opinię pozytywną. 

Zanim przejdziemy konkretnie do tematu poleceń, przedstawię ci prosty przykład związany z opiniami.

Zapewne kupiłeś coś kiedyś przez Internet. Czy zwróciłeś uwagę na to, że często nawet kilka razy dostajesz e-mail z prośba o wystawienie opinii? Próbowałeś w tym odnaleźć sposób na swój biznes?

Jak wyżej napisałem, chętniej udzielamy negatywnych niż pozytywnych opinii. Mimo zadowolenia z zakupionego towaru nie motywujesz się do wystawienia pozytywnej opinii. Co by było, gdybyś jednak nie był zadowolony? Jest prawie pewne, że wszedłbyś na stronę i od razu wyskrobał opinię na temat produktu.

Nie piszę tego, byś marnował czas, czytając tak prosty przykład. Teraz musimy wspólnie odkryć w tym sens. Polecenia, dobre opinie to dla ciebie paliwo do pozyskiwania klientów w najtańszy możliwy sposób. Coraz więcej osób kieruje się słowem drugiej osoby, a przed wyborem produktu, usługi sprawdza w internecie opinie na ten temat.

Wniosek z tego jest taki: aby otrzymać pozytywną opinię, polecenie od klienta, musisz się przypomnieć!

Dlaczego nie otrzymujesz poleceń od klienta

Wiele razy na szkoleniach dotyczących sprzedaży słyszałem te same obiekcje na temat pozyskiwania poleceń od klienta.

– Na pewno mnie nie poleci…

– Nie wiem, kiedy zapytać…

– To popsuje nasze relacje… 

– Jak będzie zadowolony, to sam poleci… 

No właśnie. Klient może być zadowolony, a jednak nie poleci. Znowu w tym miejscu możemy powrócić do tego, co pisałem wyżej na temat opinii. 

Skoro wiesz, że klient jest zadowolony, podziękował ci, to dlaczego miałoby to zniszczyć wasze relacje? Zaraz pokażę ci, kiedy możesz poprosić o polecenie. 

Zatem…

Jak pozyskiwać polecenia od klienta?

Jest wiele teorii na ten temat. W zależności od tego, jakie świadczymy usługi lub też co sprzedajemy, musimy wybrać odpowiedni moment na zadanie tego kluczowego pytania. W tym przypadku wyróżnimy dwa sposoby. 

  1. Podczas pierwszej rozmowy klienta zawrzyj z nim umowę. Pamiętaj, aby nie robić tego już dosłownie na samym początku. Musisz wyczuć ten moment, kiedy wasza rozmowa będzie się bardzo dobrze układać. Umowa nie jest dosłowna, klient nic nie będzie podpisywać. Zatem o co chodzi? 

Prosty przykład: 

„Panie Pawle, czy możemy umówić się tak, że jeżeli nasza współpraca będzie owocna i będzie Pan zadowolony, to poleci mnie Pan swoim znajomym?”.  

Dla większej skuteczności możesz również podać konkretną liczbę lub też poprosić o konkretny kontakt. Kończąc to w ten sposób „…to przekaże mi Pan kontakt do dwóch znajomych, którzy według Pana również potrzebowaliby takiej usługi/takiego produktu”.

W ten sposób zawierasz z klientem „umowę”, do której będzie czuł się zobowiązany. To właśnie słowo „umowa” jest kluczowe. Ponieważ w podświadomości człowieka kreuje się pewne zobowiązanie.

  • Oto drugi sposób. Tutaj zaczynamy rozmowę już po zakupie. Myślę, że w tej sytuacji będziesz pewny siebie i zapytasz bez wahania. W końcu będziesz wiedzieć, że klient jest zadowolony!

Kiedy klient podpisze z tobą umowę, zapytaj od razu, czy możesz liczyć na polecenia z jego strony albo czy wśród jego znajomych jest ktoś, kto może potrzebować takiej usługi. 

Wydaje się to bardzo proste i takie jest! Jednakże wciąż duża część sprzedawców tego nie robi. Pamiętaj, jest to dla ciebie najłatwiej i najtaniej pozyskany klient! 

4 sposoby na pozyskiwanie opinii od klienta

Opinię od klienta zbierasz po podpisaniu umowy, po sprzedaży. Jest na to kilka sposobów. Pamiętaj, że jeżeli klient wyrazi chęć pozostawienia opinii, to nie bój się przypominać. Często jest tak, że zapominają o tym. Przypomnij klientowi, że wyraził taką chęć. Oto kilka sposobów: 

*zapytaj wprost tuż po podpisaniu umowy,

*wyślij wiadomość SMS,

*wyślij wiadomość e-mail,

*zadzwoń do klienta następnego dnia. 

PAMIĘTAJ! Aby to było proste, przygotuj sobie wcześniej szablon wiadomości pod e-mail lub SMS. Zawsze, ale to zawsze wskazuj miejsce, w którym można pozostawić opinię, z reguły najlepiej, gdy są maksymalnie dwa. 

Możesz przygotować zestaw trzech pytań, które są krótkie i bardzo proste, a nakierują klienta na to, o czym ma napisać. Tutaj już ty decydujesz, na jakiej opinii ci najbardziej zależy. 

Aby zautomatyzować proces wysyłania e-maila, możesz zapisać gotowy szablon w zbiorze wiadomości, umożliwia to np. skrzynka Gmail. Jeżeli chodzi o automatyzację SMS, w tym miejscu Berg System ułatwi ci sprawę i wyśle wiadomość do klienta po podpisaniu umowy. Automatycznie! 

To wszystko. Mam nadzieję, że od teraz już będziesz wiedział, jak pozyskiwać klientów poprzez polecenia i w jaki sposób zdobywać opinie. Jeżeli masz pytania, zapraszam cię do kontaktu. Chętnie odpowiem.

Dominik Kumala
agent ubezpieczeniowy
d.kumala@bergsystem.pl

Dominik Kumala jest agentem ubezpieczeniowym, który pasjonuje się marketingiem internetowym. Obecnie współpracuje z Berg System, wykorzystując program CRM do pracy online z klientami. W ten sposób również dzieli się swoją wiedzą i nowoczesnym podejściem do pozyskiwania nowych klientów, pisząc blogi i prowadząc social media.

Ekspert PIU: Badanie przestępczości ubezpieczeniowej trudniejsze niż w bankowości

0

Przestępczość ubezpieczeniową trudno zbadać. Charakter likwidacji szkód, konieczność odtworzenia wydarzeń z przeszłości, opieranie się na dowodach dostarczonych przez klientów sprawiają, że weryfikacja każdego przypadku jest trudniejsza niż np. w bankowości – pisze na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń dr Piotr Majewski z Instytutu Finansów Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu, autor raportów PIU poświęconych przestępczości ubezpieczeniowej.

„Wyłudzenie kredytu da się relatywnie szybko wykryć. Łatwiej jest też wycenić jego skutki. W przypadku ubezpieczeń i milionów szkód likwidowanych co roku w Polsce weryfikacja zasadności roszczenia klienta jest bardziej złożona. Ubezpieczyciel nie ma całkowitej pewności, czy zgłaszane przez klienta zdarzenie faktycznie zaistniało. Nie wiadomo, jakie były dokładnie jego okoliczności i czy wartość poniesionych strat odpowiada rzeczywistości. Wszystko to należy sprawdzić. Ponadto wraz z rozwojem rynku pojawiają się nowe, nieznane wcześniej metody oszustw” – zauważa ekspert.

Dr Piotr Majewski przyznaje, że duża liczba niewiadomych powoduje, że udaje się wykryć tylko część wyłudzeń. Pozostałe można oszacować przy pomocy tzw. ciemnej liczby, czyli przestępczości nieujawnionej. W jej skład wchodzą przestępstwa, o których informacje nie dotarły do organów ścigania lub nie zostały przez nie zarejestrowane. „Jest to określany przez ekspertów stosunek rzeczywistej wartości wyłudzeń do wartości wyłudzeń ujawnionych. W przestępczości ubezpieczeniowej w myśl prowadzonych na świecie badań może ona wynosić nawet około 10. Konkretna wartość zależy między innymi od rodzaju produktu, stopnia przyzwolenia społecznego, dojrzałości rynku i dostępnych narzędzi antyfraudowych” – wyjaśnia ekspert.

Dr Piotr Majewski tłumaczy, że w przypadku badań skali zjawiska przestępczości ubezpieczeniowej prowadzonych przez PIU od 2001 r. punktem wyjścia są dane otrzymywane od ubezpieczycieli. Zdecydowana większość wykrytych przypadków dotyczy sytuacji, w których udaremniono usiłowanie wyłudzenia. Ekspert wskazuje również, że nie można utożsamiać przestępczości ubezpieczeniowej wyłącznie z tymi przypadkami, w których nieuczciwym klientom udało się wyłudzić odszkodowanie. „Dzięki analizie danych i doświadczeniu ludzi takich spraw jest coraz mniej. Wartości uzyskane w badaniach zależą także od skuteczności wykrywania przestępstw. Jest ona coraz większa, głównie dzięki bazom danych, z których korzystają ubezpieczyciele. Wielowymiarowa analiza szkód pozwala na zauważenie pozornie niewidocznych powiązań – zaznacza dr Piotr Majewski.

(AM, źródło: PIU)

Warta wdraża wirtualnego asystenta głosowego

0

Efekty niemal rocznego pilotażu wirtualnego asystenta głosowego wspierającego pracowników contact center w likwidacji szkód zachęciły Wartę do wdrożenia tego rozwiązania – informuje „Puls Biznesu”.

Mariusz Kowalczuk, menedżer projektu voicebot w Warcie, mówi gazecie, że podczas testów technologii voice recognition okazało się, iż wirtualny konsultant pozwolił na skrócenie średnio osiemnastominutowych rozmów pracowników z klientami o 30–40%. Przypomniał, że około jedna czwarta rocznej liczby zgłoszeń szkód trafia do ubezpieczyciela drogą telefoniczną. Ekspert zdradza też, że z wirtualnym asystentem głosowym rozmawiało w sumie niemal 50 tys. klientów. Około 60% ukończyło rozmowę, podając pełne dane dotyczące szkody. Mariusz Kowalczuk zaznacza, że robot wyręcza pracownika jedynie w zbieraniu danych po to, aby mógł on skupić się na obsłudze w późniejszych etapach likwidacji szkód. „PB” pisze, że Warta pracuje nad wykorzystaniem voicebota również w innych obszarach biznesu. Szczegóły tego przedsięwzięcia ma ujawnić w marcu. Angelika Bieniewicz, menedżer ds. inteligentnych automatyzacji UNIQA Polska, przyznaje, że robotyzacja jest obecnie jednym z trendów na rynku ubezpieczeń, w którym uczestniczy także jej firma. Zakład wdrożył osiem robotów, które przetworzyły ponad 200 tys. danych w 2019 r., mając średnio ponad 83% efektywności i mniej niż 1% błędów.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 6 lutego, Karolina Wysota „Warta zatrudniła voicebota na etacie”:

https://www.pb.pl/…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Druga specjalistyczna opinia medyczna w ofercie Europ Assistance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europ Assistance zaoferowała Expert Second Medical Opinion (SMO) – całodobowy dostęp do spersonalizowanej opinii specjalisty medycznego, który umożliwia pacjentom otrzymanie drugiej opinii medycznej w ciągu 10 dni roboczych.

Aby móc skorzystać z SMO, pacjenci, u których zdiagnozowano chorobę, powinni skontaktować się z Centrum Pomocy i przesłać swoje informacje medyczne wraz z wszelkimi pytaniami do managera opieki Europ Assistance odpowiedzialnego za prowadzenie klienta przez cały proces. Po otrzymaniu dokumentów lekarze Europ Assistance sprawdzają je w celu ustalenia, czy problem należy sklasyfikować jako ciężką chorobę, chorobę przewlekłą lub nagłą interwencję. Następnie tworzone jest podsumowanie kliniczne i konsultowane z odpowiednim specjalistą. Ekspert medyczny analizuje dokumenty i przegląd kliniczny pacjenta, a następnie przekazuje pisemny raport z drugą opinią w ciągu 5–10 dni roboczych. Manager opieki udostępnia raport pacjentowi, który może zadawać dodatkowe pytania i prosić o wyjaśnienie, a w razie potrzeby manager może pomóc mu w zorganizowaniu dodatkowych usług, np. pomocy w opiece domowej.

– Expert Second Medical Opinion wpisuje się w misję naszej firmy, która polega na ułatwianiu codziennego życia naszym klientom oraz zapewnienia im wygody i bezpieczeństwa w trudnych i stresujących sytuacjach. Pacjenci mają dostęp 24/7 do opinii wykwalifikowanego eksperta medycznego, który pomoże w razie jakichkolwiek pytań dotyczących ostatniej diagnozy lub zaleceń dotyczących leczenia – mówi Andrea Fiorani, manager ds. linii osobistych Europ Assistance.

Grupa dysponuje siecią 500 ekspertów medycznych w 14 krajach w Ameryce Północnej, Europie oraz w regionie Azji i Pacyfiku. Są oni wybierani w oparciu o kilka kluczowych kryteriów, w tym odpowiednie doświadczenie medyczne, aktywną praktykę medyczną, uznanie akademickie i rekomendacje ekspertów. Ponadto Europ Assistance dysponuje globalną siecią medyczną dającą dostęp do ponad 40 tys. specjalistów na całym świecie.

– Program drugiej opinii medycznej to idealne rozwiązanie dla osób, które oczekują rzetelnej informacji na temat własnego stanu zdrowia, potwierdzenia postawionej diagnozy i zaproponowanego planu leczenia. Dzięki dostępowi do  sieci elitarnych ekspertów, mamy możliwość konsultowania przypadków medycznych naszych klientów z najlepszymi specjalistami na świecie. Jednocześnie zachęcamy partnerów biznesowych do włączenia naszego programu do swojej oferty – dodaje Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Sprzedaży Europ Assistance Polska.

(AM, źródło: Europ Assistance)

O GRUPIE EUROP ASSISTANCE

Europ Assistance, twórca idei assistance i założyciel tej branży na świecie, powstała w 1963 roku. Wspiera klientów dzięki sieci 750 000 dostawców usług i 39

Ubezpieczenia nie zawsze pomogą w przypadku koronawirusa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W większości polis turystycznych zachorowania i wypadki, do których doszło w wyniku epidemii, są wyłączone z zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela. Najczęstszym warunkiem wyłączenia jest oficjalne ogłoszenie epidemii przez służby danego kraju lub Światową Organizację Zdrowia (WHO)  – zauważa „Puls Biznesu”.

Małgorzata Wiśniewska, wiceprezes Prospector Grupy Konsultingowej, wskazuje, że dla zakładu podstawą do odmowy świadczenia jest odpowiednie ogłoszenie właściwych organów administracji państwowej. Wojciech Radyński, dyrektor oddziału EIB we Wrocławiu, zwraca uwagę, że ze względu na ogłoszenie ogólnoświatowego alertu, polisy kupowane od momentu jego upublicznienia mogą nie obejmować kosztów leczenia związanych z zarażeniem koronawirusem. „PB” zauważa, że wyłączenia związane z odpowiedzialnością dotyczą też świadczeń dodatkowych, np. ubezpieczenia kosztów odwołania imprezy turystycznej. Ekspert EIB zaznacza, że w takim przypadku brak ochrony będzie niezależny od tego, czy i kiedy informowały o niej władze kraju docelowego lub media. Wyłączenia mogą być też powiązane z ostrzeżeniami Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Gazeta zauważa, że ochrony na wypadek epidemii nie wyłączają m.in. Wiener i AXA. Aleksandra Leszczyńska, rzecznik prasowy tej ostatniej, wyjaśnia, że zachorowanie będzie traktowane jak każda inna choroba zakaźna. Michał Domagalski, ekspert w zakresie ubezpieczeń osobowych Marsh Polska, wskazuje, że znacznie częściej zakłady rezygnują z wyłączania odpowiedzialności w przypadku polis firmowych czy pracowników delegowanych. Z kolei w ubezpieczeniach zdrowotnych zarażony może liczyć na konsultację lekarską, ale jak wskazuje Xenia Kruszewska, dyrektor działu ubezpieczeń zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia, efektem będzie skierowanie do państwowego szpitala zakaźnego, gdyż zagrożenie epidemiologiczne jest domeną bezpieczeństwa publicznego.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 6 lutego, Sylwia Wedziuk Czy polisa pomoże w przypadku koronawirusa

https://www.pb.pl/…

 (AM, źródło: „Puls Biznesu”)

18,041FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie