Blog - Strona 1320 z 1370 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1320

Nationale-Nederlanden: Dla większości ojców dziecko jest na pierwszym planie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z badań Nationale-Nederlanden wynika, że prawie 40% respondentów uważa, że po pojawieniu się dziecka mniej czasu poświęca swojej karierze. Zjawisko to wciąż częściej dotyczy matek niż ojców – prawie co druga kobieta pracuje mniej, podczas gdy dotyczy to blisko jednej trzeciej mężczyzn.

Ponad 60% ojców przyznaje, że po narodzinach dziecka ich zainteresowania i hobby zeszły na drugi plan. Mają również mniej czasu na spotkania towarzyskie. Taką zmianę zauważają szczególnie osoby w wieku 30-39 lat. Blisko trzy czwarte mężczyzn potwierdza, że wraz z przyjściem na świat potomstwa wydaje na siebie mniej niż dotychczas. Co dziesiąty rodzic nie wiąże narodzin dziecka z ograniczeniem wydatków na własne potrzeby.

Ponad 80% ojców chciałoby poświęcać swoim dzieciom więcej czasu i uwagi. Panowie zwykle nie skarżą się na brak pomysłów na wspólne aktywności – jedynie 11% uważa, że nie radzi sobie z takim wyzwaniem.

– Coraz więcej ojców chce towarzyszyć swoim dzieciom zarówno w najważniejszych wydarzeniach ich życia, jak i w codziennych aktywnościach. Obserwując to rosnące zaangażowanie, wprowadziliśmy dla naszych pracowników dodatkowe dwa tygodnie urlopu ojcowskiego. Dużą wagę przykładamy również do elastycznego czasu pracy. Chcemy, żeby nasi pracownicy mieli poczucie spełnienia, zarówno zawodowego, jak i w życiu rodzinnym – mówi Diana Rychter, menedżer ds. Badań i Analiz Rynkowych Nationale-Nederlanden.

O badaniu:

Badanie zrealizowane na zlecenie Nationale-Nederlanden przez GfK na przełomie kwietnia i maja 2019 roku. Badania miały charakter ilościowy, w ich ramach przeprowadzono wywiady przy użyciu techniki CAWI, na reprezentatywnej grupie osób pomiędzy 20. a 65. rokiem życia.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Maroko: Afrykańska ekspansja brokera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Marokańska firma brokerska ASK Gras Savoye negocjuje swoją obecność w większej części Afryki Zachodniej, a następnie zamierza wejść do anglojęzycznych krajów afrykańskich – ujawniła plany dyrektor generalna Naima Smires. Wyjaśniła, że planowana ekspansja jest następstwem zawartej we wrześniu przez ASK Gras Savoye umowy o nabyciu afrykańskich udziałów globalnego giganta brokerskiego Willis Towers Watson.

Transakcja otwiera marokańskiemu brokerowi wstęp na 13 rynków, którymi są Algieria, Benin, Burkina Faso, Czad, Demokratyczna Republika Konga, Gwinea, Liberia, Madagaskar, Mali, Niger, Republika Środkowej Afryki, Sierra Leone i Togo. W wywiadzie dla gazety „Morning” Smires powiedziała, że ASK Gras Savoye, przez swoją spółkę zależną ASK GS Africa, która posiada status Casablanca Finance City, nabyła, w zależności od kraju, albo lokalna spółkę zależną w całości, albo znaczną większość, przy zachowaniu krajowych udziałowców, którzy chcieli nimi pozostać. Po sfinalizowaniu wszystkich transakcji, ASK Gras Savoye będzie obecna w 14 krajach afrykańskich, z technicznym wsparciem WTW.

Smires zwróciła uwagę, że ASK Gras Savoye jest pierwszym brokerem w Maghrebie, który będzie miał siedziby w Afryce Subsaharyjskiej. Król Maroka Mohammed IV stawia ekspansję biznesową i dyplomację w skali kontynentu w centrum strategii rozwoju kraju, więc wiele marokańskich firm otworzyło działalność w innych krajach afrykańskich. ASK Gras Savoye chce się przyczynić do rozwoju doradztwa ubezpieczeniowego i szerzej, rynku ubezpieczeniowego w regionie.

(AC, źródło: Middle East Insurance Review)

PIU: Ubezpieczeniowe rekomendacje dla nowego parlamentu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zdrowie, regulacja zadośćuczynień i branży odszkodowawczej, bezpieczeństwo ruchu drogowego, prewencja katastroficzna – to najistotniejsze zadania z ubezpieczeniowego punktu widzenia, jakie według Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) stoją przed parlamentem nowej kadencji.

W ocenie Jana Grzegorza Prądzyńskiego, prezesa zarządu PIU, szczególnie istotnym tematem, jakim powinien zająć się nowy rząd i parlament, jest ochrona zdrowia, a zwłaszcza zwiększenie efektywności wydatków na opiekę zdrowotną, szczególnie prywatnych. Szef Izby przypomniał, że oprócz ponad 100 mld złotych wydawanych na ochronę zdrowia z kasy publicznej, prywatne nakłady wynoszą już ponad 50 mld zł.

– Wydatki prywatne często okazują się zbyt wysokie dla pacjentów. Dlatego istotne jest rozłożenie ryzyka i przeniesienie go na ubezpieczyciela. Dodatkowo, jeśli pojawiają się zachęty ze strony państwa, ubezpieczenie jest relatywnie tanim i szeroko dostępnym sposobem prywatnego finansowania leczenia. Pozwala to na „odciążenie” publicznego płatnika i ogólną poprawę sytuacji w opiece zdrowotnej – wskazał prezes na blogu PIU.

Dorota M. Fal, doradca zarządu Izby wskazała, że istotna kwestią jest też profilaktyka.

– Warto pomyśleć nad stworzeniem mechanizmów, które zaangażują w to również ubezpieczycieli zdrowotnych – podkreśliła.

Z kolei Iwona Szczęsna, manager zespołu ds. współpracy międzynarodowej uznała, że władze powinny poświęcić baczną uwagę kwestii zrównoważonego rozwoju, szczególnie istotnego dla współczesnej Europy.

– Państwa muszą zadbać o stworzenie nowych ścieżek rozwoju – możliwości nie tylko zielonych, ale szerzej, zrównoważonych inwestycji dla firm. Takich, które będą uwzględniały długofalową perspektywę rozwoju – podkreśliła. Przypomniała, że jako eksperci od zarządzania ryzykiem ubezpieczyciele uwzględniają ryzyko zmian klimatu w swojej działalności. – Czego więc jako branża potrzebujemy? Byśmy jako inwestor długoterminowy mogli kierować środki zarówno do zielonych inwestycji, jak i inwestycji wspierających transformację. Jak na razie dostępność aktywów związanych z alternatywnymi źródłami energii i zrównoważonymi projektami jest ograniczona – wskazała Iwona Szczęsna.

Monika Chłopik, analityk PIU, zwróciła uwagę na bezpieczeństwo ruchu drogowego (BRD).

– Nowa kadencja parlamentu to bardzo dobry okres na podjęcie konkretnych działań, których skutkiem będzie mniej osób rannych i zabitych. Nasze postulaty (m.in. wprowadzenie większej ochrony pieszych na przejściach, lepszy nadzór nad badaniami technicznymi, umożliwienie uzależnienia wysokości składki OC od otrzymanych mandatów i punktów karnych, skuteczniejsze egzekwowanie przestrzegania przepisów, w tym zmiana struktury mandatów karnych za przekroczenie dozwolonej prędkości) tu są ciągle aktualne, a bezpieczeństwo ruchu drogowego to obszar, który dotyczy wszystkich – wszyscy korzystamy z dróg. Z zadowoleniem przyjmujemy pojawiające się już inicjatywy, by powołać parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Deklarujemy udział w jego pracach jako eksperci rynku – zaznaczyła ekspertka.

Nawiązując do BRD, Dorota M. Fal wskazała na konieczność regulacji zadośćuczynień. W jej ocenie, przewidywalność, polegająca na wprowadzeniu tabel, dałaby przejrzyste zasady dla osób poszkodowanych i ich rodzin oraz gwarancję równego traktowania.

– Uregulowanie tej kwestii leży w interesie wszystkich. Poszkodowanych, ponieważ będą wiedzieli, na jakie świadczenie mogą liczyć. Sądów – bo zostaną znacząco odciążone. Ubezpieczycieli, bo jasność w tej sprawie jest dla nas bardzo istotna, nie powinniśmy bowiem oceniać  więzi między poszkodowanym a jego rodziną czy wyceniać stopnia cierpienia. Wreszcie – wszystkim kierowcom, bo zadośćuczynienia są istotnym elementem równowagi dotyczącej OC komunikacyjnego – stwierdziła.

Jan Grzegorz Prądzyński uznał, że bardzo ważnym zadaniem dla nowego parlamentu powinien być powrót do regulacji firm odszkodowawczych. Jego zdaniem uporządkowanie tego obszaru powinno gwarantować poszkodowanym, że odszkodowanie będzie wpływać na ich konta, wynagrodzenie pośrednika nie będzie zmniejszać kwoty przeznaczonej na leczenie lub rehabilitację, jego wysokość będzie znana klientowi, a firmy odszkodowawcze będą miały obowiązek posiadania OC. Prezes PIU podkreślił również konieczność wprowadzenia uregulowań dotyczących urządzeń transportu osobistego (UTO), które określiłyby ich miejsce w całym drogowym ekosystemie.

– Oprócz niezbędnych rozwiązań prawnych, warto myśleć i promować ubezpieczenia. Ideałem byłoby, gdyby każdy użytkownik elektrycznej hulajnogi miał ubezpieczenie OC w życiu prywatnym. Tak, by chronić innych uczestników drogi, ale też siebie przed konsekwencjami wypadków na UTO – dodał.

Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu Izby uznał z kolei, że ze względu na zmiany klimatu pilnym i bardzo ważnym zadaniem na poziomie kraju jest opracowanie planu postępowania z ryzykiem klimatycznym.

– Powinien on zawierać nie tylko diagnozę ryzyka katastroficznego, ale również określić zdolności administracyjno-organizacyjne i dostępne środki techniczne i finansowe. Powinien też określić priorytety w obszarze zarządzania ryzykiem klimatycznym – wymienił. Andrzej Maciążek stwierdził też, że konieczne jest skuteczne upowszechnienie systemu ubezpieczeń katastroficznych.

Dla Rafała Mańkowskiego, eksperta i analityka PIU, istotnym zadaniem dla nowych władz jest uporządkowanie spraw zagospodarowania przestrzennego, przede wszystkim uwzględnianie ryzyka powodzi i osuwania się ziemi przy ustalaniu, co i gdzie będzie budowane. Ważne są również modyfikacje prawa budowlanego, która spowodują, że budynki w Polsce będą bezpieczniejsze.

– Chodzi w szczególności o stan techniczny budynków oraz normy budowlane, które spowodują, że nowo wznoszone budynki będą bardziej odporne na działanie silnego wiatru – wskazał ekspert. Zwrócił też uwagę na inwestowanie w bezpieczeństwo energetyczne, co pozwoli uniknąć ryzyka wystąpienia blackoutu.

Z kolei Anna Kwiatkowska, analityk PIU, przypomniała, że na maj tego roku zaplanowana jest rewizja ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO). Najprawdopodobniej dojdzie też do ponownej oceny projektu ePrivacy. Ekspertka ma nadzieję, że w toku dyskusji zostaną wzięte pod uwagę postulaty PIU o szczególnym znaczeniu dla polskiego rynku ubezpieczeń.

Natomiast Jan Piątek, analityk PIU, liczy na to, iż prawodawca zrówna ubezpieczycieli z bankami w kwestii podstawy naliczania podatku od niektórych instytucji finansowych.

– W przypadku banków z podstawy opodatkowania wyłączone są kapitały własne oraz inwestycje w skarbowe papiery wartościowe. Do tego banki o aktywach do 4 mld zł są całkowicie zwolnione z obowiązku płacenia podatku od niektórych instytucji finansowych. W przypadku zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji z podstawy opodatkowania nie ma żadnych wyłączeń z aktywów, poza aktywami zgromadzonymi w ramach umów o prowadzenie PPK. Ponadto, kwota wolna od podatku wynosi 2 mld zł, a nie 4 mld jak to jest w przypadku banków. Co więcej, w przypadku zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji kwota ta obliczana jest łącznie dla wszystkich tworzących grupę kapitałową. Oznacza to, że dla ubezpieczeniowych grup kapitałowych kwota wolna właściwie nie ma zastosowania. Jako branża zabiegamy więc o zrównanie z bankami. To istotna kwestia, która pozwoli na wzmocnienie sektora ubezpieczeniowego – wskazał ekspert.

Więcej szczegółów:

AM, news@gu.home.pl

(źródło: PIU)

Technologiczne przewagi InterRisk

0

Cyfryzacja to jedno z zasadniczych wyzwań stojących przed ubezpieczycielami na całym świecie. Tego typu zmiany są istotnym czynnikiem decydującym o konkurencyjności. Technologia wpisała się już na stałe w strategię InterRisk TU SA Vienna Insurance Group.

To, co z perspektywy sprzedawcy i klienta ma być proste i intuicyjne, jest najczęściej efektem wykorzystania najnowszych i bardzo złożonych technologii.

Pośredników nie interesuje tylko sama technologia, ale przede wszystkim szybkość ofertowania i wystawienia polisy, sprawne rozliczenia czy czas potrzebny na likwidację szkody – mówi Mariusz Krzyszczak, dyrektor Departamentu Rozwoju Sprzedaży i Nowych Technologii. – Również sami klienci oczekują, że wszystkie czynności związane z zawarciem ubezpieczenia lub uzyskaniem odszkodowania będą zrozumiałe i mało czasochłonne.

Klient potrzebuje natychmiastowej informacji 24/7 i chce wybrać dogodny dla siebie sposób kontaktu. Szkodę coraz częściej zgłasza elektronicznie i oczekuje, że będzie na bieżąco informowany o statusie jej likwidacji – wyjaśnia Mariusz Krzyszczak. – W przypadku zdarzenia drogowego klienci InterRisk mogą w trybie rzeczywistym śledzić przyjazd pomocy drogowej za pomocą dedykowanej aplikacji. Dzięki zdigitalizowanym procesom likwidacyjnym i zdalnym oględzinom z wykorzystaniem smartfona klienta udało nam się istotnie skrócić czas likwidacji szkody. W większości przypadków odszkodowanie trafia na konto poszkodowanego w czasie nieprzekraczającym 2 dni roboczych.

Także procesy sprzedażowe w InterRisk są praktycznie w całości cyfrowe. – Zdecydowana większość produktów dla klientów indywidualnych znajduje się w naszym iPortalu. Teraz większość agentów nie wyobraża sobie innej sprzedaży niż przez portal, a przecież jeszcze nie tak dawno tego typu innowacje wywoływały u pośredników pewną nieufność. Świat ubezpieczeń zmienia się bardzo szybko, zmieniają się też pośrednicy, którzy każdego dnia unowocześniają swój warsztat pracy – mówi Mariusz Krzyszczak. iPortal to narzędzie, które cały czas jest rozwijane i udoskonalane z uwzględnieniem uwag płynących od agentów.

Również szkolenia stacjonarne są coraz częściej wypierane przez zdalne szkolenia internetowe. – Nikogo z menedżerów InterRisk już nie dziwi, że szkolenia przeprowadzane są online. To nie jest tak, że rezygnujemy całkowicie z tradycyjnych szkoleń, jednak zarówno nasi menedżerowie, jak i agenci doceniają możliwość zdalnego doskonalenia swojej wiedzy, co pozwala im efektywniej zarządzać czasem – tłumaczy Mariusz Krzyszczak.

Technologiczny wyścig między zakładami ubezpieczeń nie ustaje ani na chwilę. – Właściwie nie ma miesiąca, żebyśmy w InterRisk nie testowali albo nie wdrażali jakiegoś nowego rozwiązania. Tego oczekują od nas zarówno klienci, jak i pośrednicy – konkluduje Mariusz Krzyszczak.

———————————————–

ZDANIEM AGENTÓW

InterRisk to nowoczesna firma z dużą ilością produktów różnego typu – klient może być ubezpieczony kompleksowo.

Paweł Chrobak

Assiduus

InterRisk to dla mnie innowacyjność, nowoczesność i pewność.

Izabela Hinc

Pośrednictwo Finansowo-Ubezpieczeniowe Marek i Izabela Hinc

Rynek ubezpieczeń: KNF zgodziła się na działalność Polski Gaz TUWnŻ

0

Na polskim rynku ubezpieczeń pojawi się nowy gracz – Polski Gaz Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych na Życie (TUWnŻ).

Zgoda na działalność nowego zakładu ubezpieczeń na życie została udzielona 5 listopada, podczas czterdziestego szóstego posiedzenia Komisji Nadzoru Finansowego. KNF jednogłośnie zezwoliła na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez Polski Gaz Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych na Życie w zakresie grup 1, 3, 5 działu I (odpowiednio: ubezpieczenia na życie, ubezpieczenia na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a także ubezpieczenia na życie, w którym świadczenie zakładu ubezpieczeń jest ustalane w oparciu o określone indeksy lub inne wartości bazowe, ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe, jeżeli są uzupełnieniem ubezpieczeń wymienionych w grupach 1-4), zgodnie z załącznikiem do ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej – Podział ryzyka według działów, grup i rodzajów ubezpieczeń.

Od kilku lat na polskim rynku funkcjonuje już majątkowe Polski Gaz TUW. Jego założycielem jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A., a zakład działa na podstawie zezwolenia wydanego przez KNF 4 października 2016 roku. Zakład świadczy usługi ubezpieczeniowe dla 15 spośród 18 grup ustawowych Działu II ubezpieczeń. Obecnie w ramach Polski Gaz TUW funkcjonuje siedem Związków Wzajemności Członkowskiej zrzeszających łącznie 29 członków.

Na tym samym posiedzeniu KNF wyraziła również zgodę na powołanie Andrzeja Zadrożnego na stanowisko członka zarządu Polski Gaz Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych odpowiedzialnego za zarządzanie ryzykiem.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Signal Iduna: Adam Malinowski dołączył do zarządu

0
Adam

Z dniem 1 listopada do zarządu polskich spółek Signal Iduna w Polsce dołączył Adam Malinowski, obejmując stanowisko wiceprezesa odpowiedzialnego za obszar sprzedaży, marketingu i Service Center.

– Jestem pewien, że obecność Adama Malinowskiego w zarządzie Signal Iduna pozwoli nam na wzmocnienie obszaru sprzedaży oraz umożliwi w przyszłości realizację ambitnych planów rozwoju zarówno w obszarze dystrybucji, jak i rozwoju produktów – mówi Jürgen Reimann, prezes zarządu Signal Iduna. 

Adam Malinowski ma wieloletnie doświadczenie na rynku ubezpieczeniowym. Do 12 kwietnia tego roku pełnił funkcję wiceprezesa Generali, gdzie odpowiadał za sprzedaż multiagencyjną Generali i Proama, kanał direct, sprzedaż dealerską oraz marketing.

Karierę zawodową rozpoczął w 2004 r. w GE Money Bank (obecnie BPH), gdzie w ciągu 5 lat doszedł do stanowiska regionalnego kierownika sprzedaży, odpowiadając za największy regionalny portfel kredytowy w banku. W 2009 r. dołączył do Grupy Generali i przez ponad 3 lata pracował w Generali Bułgaria jako dyrektor Sieci Kompleksowej. Później przez 2,5 roku pełnił funkcję dyrektora Sieci Sprzedaży Generali Polska, kierując strukturami regionalnymi spółki. W 2014 roku rozpoczął pracę w PZU, w Pionie Klienta Korporacyjnego, gdzie początkowo był zastępcą dyrektora Biura Sprzedaży, a później dyrektorem Biura Rozwoju Biznesu Korporacyjnego. Do Generali Polska powrócił 1 kwietnia 2016 r.

Adam Malinowski jest absolwentem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego oraz studiów magisterskich i MBA na Uniwersytecie AUBG w Sofii. Studiował także na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego oraz ukończył Top Talent Training Programme – międzynarodowy program dla Menadżerów Grupy Generali.

Obecnie zarząd polskich spółek Signal Iduna reprezentują wspólnie Jürgen Reimann, Agnieszka Kiełbasińska i Adam Malinowski

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Generali: Pomoc przy opracowaniu i wdrażaniu BCM

0

27% organizacji najbardziej obawia się ryzyk związanych z technologiami, czyli awarii, pożarów czy ograniczenia dostępu – wynika z badania przeprowadzonego podczas konferencji „BCM – od czego zacząć i jak przejść do wdrożenia” zorganizowanej przez Generali Polska.

Na drugim miejscu znalazły się ryzyka informatyczne, takie jak ataki cybernetyczne, awarie systemów IT, wyciek danych – wskazało na nie 25% badanych. Ryzyk związanych z zaburzeniem łańcucha dostaw obawia się natomiast 15% badanych. Według Generali odpowiedzią na niespodziewane sytuacje może być BCM, czyli zarządzanie ciągłością działania w organizacji, którego celem jest budowa odporności organizacyjnej na zakłócenia. Jako powód wdrożenia BCM w organizacji 33% ankietowanych wskazało, że pomaga ono lepiej przygotować się do zarządzania kryzysem, 18% docenia wsparcie w ochronie marki i reputacji, a 17% wskazało optymalizację programu ubezpieczenia.

– Zagadnienia związane z obszarem zarządzania ciągłością działania i bezpieczeństwem informacji z każdym rokiem nabierają coraz większego znaczenia. Systematycznie podkreślają to również nadzorcy rynków w publikowanych wymaganiach prawnych i dobrych praktykach. BCM to nie tylko papierowy dokument – wymaga on organizacji, planowania, analizy i ćwiczeń. Stworzenie mechanizmów gwarantujących ciągłość działania organizacji w otoczeniu kryzysów i nieprzewidzianych działań to podstawa, by móc realizować przyjętą strategię budowania swojej pozycji i konkurencyjności – powiedział Janusz Słobosz, ekspert riskChallenge.

Największą barierą przy wdrażaniu zarządzania ciągłością działania w organizacji okazał się brak wsparcia ze strony kadry kierowniczej (25%). Dopiero w dalszej kolejności badani wskazali na brak dostępnych zasobów na realizację BCM (19%), skalę i złożoność działania organizacji (19%) oraz brak wystarczających informacji o tym modelu zarządzania w organizacji (16%). Według 20% respondentów najtrudniejsze w trakcie wdrażania BCM jest uzyskanie zaangażowania własnej organizacji.

– Profesjonalne zarządzanie ryzykiem i zapobieganie szkodom jest w interesie wszystkich. Każdy nagły kryzys w działalności to potężny cios dla biznesu, który nawet przy kilkugodzinnej przerwie w działalności może oznaczać wielomilionowe straty. Firmy powinny być mądre przed szkodą i zminimalizować ryzyko bankructwa. Rozumiemy bariery i wyzwania związane z wprowadzaniem BCM, dlatego chcąc wspomóc organizacje w tym zakresie, oferujemy im ubezpieczenia business interruption – powiedział Bartłomiej Mateńka, dyrektor Departamentu Inżynierów Oceny Ryzyka, Generali Polska.

Poza ofertą BI ubezpieczyciel przygotował dodatkowo wyspecjalizowaną usługę opracowania koncepcji BCM oraz pełnego planu wdrożenia i testowania.

– Generali w swoim projekcie Technicznego Wsparcia Klientów chce dofinansować lub sfinansować w całości tego typu ważny dodatek do ubezpieczenia. Dzięki temu nasi klienci są lepiej przygotowani na niespodziewane skutki przerw w działalności, co w konsekwencji daje nieocenione korzyści. Jest to jedno z niewielu rozwiązań, które pomimo szkody majątkowej i wypłaconego odszkodowania w zakresie PD/BI może uchronić biznes klienta – dodał Bartłomiej Mateńka.

BCM (Business Continuity Management) to działania podejmowane przez organizację w celu zapewnienia klientom, dostawcom i regulatorom dostępności jej krytycznych funkcji biznesowych w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej. Zarządzanie ciągłością działania nie jest tylko procesem realizowanym w czasie kryzysu, lecz odnosi się do czynności wykonywanych codziennie, mających na celu ograniczenie ryzyka wystąpienia sytuacji awaryjnej oraz utrzymywaniu gotowości do natychmiastowej reakcji, gdyby taka zaistniała.

(AM, źródło: Generali)

Insly: Jak stworzyć atrakcyjne miejsce pracy w multiagencji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

8 listopada odbędzie się zorganizowany przez Insly webinar zatytułowany „Jak stworzyć atrakcyjne miejsce pracy w multiagencji?”. W szkoleniu weźmie udział Adam Kubicki, znany ekspert, który od 1995 roku działa na rynku ubezpieczeniowym. 

Webinar ma umożliwić wielu dyrektorom i menedżerom multiagencji ubezpieczeniowych odpowiedź na pytanie, w jaki sposób przyciągnąć do swojej firmy i zrekrutować prawdziwe talenty. Podczas szkolenia Adam Kubicki podpowie m.in., co zmienić, by praca w multiagencji była postrzegana przez kandydatów jako atrakcyjna.

Bezpłatny webinar rozpocznie się 8 listopada o godz. 13.00 i potrwa ok. 60 minut.

Rejestracja:

https://livewebinar.com/…

(am)

MetLife: Rozstrzygnięcie w konkursie „Każdy ważny w pracy”

0

Katalog Marzeń, DrTusz i Maio Software House – te firmy zostały laureatami zorganizowanego przez MetLife konkursu „Każdy ważny w pracy”*.

– W naszym konkursie zapytaliśmy pracowników małych firm, czy czują się dobrze w swojej pracy. W odpowiedzi dostaliśmy aż 135 zgłoszeń. Zgłoszenia dotyczące firm Katalog Marzeń, DrTusz i Maio Software House szczególnie nas ujęły, ale już sam fakt wytypowania pracodawcy do takiego konkursu jest dla firmy ogromnym wyróżnieniem i nagrodą. Gratulujemy laureatom i wszystkim uczestnikom – powiedziała Aneta Świercz-Grądkowska, dyrektor Departamentu Marketingu i Komunikacji MetLife.

– Kiedy trafiłem na informację o konkursie „Każdy ważny w pracy”, wiedziałem, że jako DrTusz musimy wziąć w nim udział. Atmosfera w pracy sprawia, że dobrze się dogadujemy, nie tylko  w sprawach zawodowych. Zdarzyło się nam wspólnie biegać w sztafecie, sprzątać las czy nawet wyprowadzać na spacer psy z białostockiego schroniska. Lubimy od czasu do czasu oderwać się od swoich obowiązków, pożartować i zintegrować. Konkurs był świetną okazją ku temu, aby po raz kolejny się dobrze pobawić. Cieszę się, że MetLife promuje potrzebę dbania o dobra atmosferę i odpowiednie warunki pracy. Zadowolony z miejsca pracy zespół gwarantuje sukces firmy – powiedział Karol Rutkowski z DrTusz.

Laureaci konkursu „Każdy ważny w pracy” otrzymali nagrody – SmartWatche, odpowiednio 4,2 i 1 tys. zł na firmową imprezę lub pakiet na promocję firmy w social mediach.

Wszystkie zgłoszenia konkursowe są dostępne na stronie https://kazdywaznywpracy.pl/.

***

*https://gu.com.pl/…

(AM, źródło: MetLife)

Aegon: Raport o kosztach studiowania

0

W raporcie „Koszty studiowania w Polsce i za granicą” Aegon wskazał m.in., które kierunki studiów dają najwyższe szanse na dobrą pracę oraz odpowiedział na pytanie, czy wybrać uczelnię w Polsce czy za granicą.

– Rynek pracy nieustannie się zmienia, a wraz z nim zmienia się zapotrzebowanie na specjalistów z różnych dziedzin. Warto więc uważnie śledzić aktualne trendy. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak istotną decyzją jest wybór kierunku studiów oraz jak duży może to mieć wpływ na finanse rodziny przyszłego studenta. Dlatego już po raz siódmy zebraliśmy kompleksowe dane na temat najpopularniejszych kierunków studiów, najlepszych uczelni w Polsce i na świecie wraz z zestawieniem kosztów związanych z nauką – mówi Arkadiusz Chmurzyński, dyrektor marketingu i e‑commerce Aegon.

Pierwsza trójka najpopularniejszych w Polsce kierunków kształcenia od kilku lat pozostaje niezmienna – informatyka, zarządzanie i psychologia. Pierwsze miejsce za podium zajęła ekonomia, a na miejscu piątym znajduje się prawo. Nowością w tegorocznym zestawieniu jest zarządzanie i inżynieria produkcji. Ma to związek z trendami na rynku pracy – aż trzy z pierwszej piątki najbardziej atrakcyjnych zawodów to profesje związane z IT (programista, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa, specjalista ds. e-commerce).

Państwowe studia dzienne są w Polsce bezpłatne, należy jednak pamiętać o dodatkowych, niezwiązanych bezpośrednio z nauką wydatkach, jak materiały edukacyjne czy, w przypadku wyboru uczelni z dala od miejscowości zamieszkania, wynajem mieszkania lub pokoju oraz koszty utrzymania. W sumie mogą one wynieść od 1 do nawet ponad 3,6 tys. zł, w zależności od miasta oraz podejścia studenta do wydawania pieniędzy (najlepsi studenci mogą liczyć na stypendia, a osoby w trudnej sytuacji materialnej na zapomogi od państwa).

Z o wiele wyższymi wydatkami muszą liczyć się osoby wybierające studia na uczelniach prywatnych. Na najpopularniejszych kierunkach czesne sięga kilkunastu tysięcy złotych rocznie. Osoby wybierające kierunki medyczne muszą liczyć się z wydatkami w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych za każdy rok nauki.

W raporcie zaprezentowano zestawienie najlepszych uczelni zagranicznych oraz koszty utrzymania w lokalizacjach najczęściej wybieranych przez Polaków chcących studiować poza krajem, czyli w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Są one zdecydowanie wyższe niż w Polsce i sięgają kilkudziesięciu, a w Stanach nawet kilkuset tysięcy złotych za rok. Również koszty utrzymania są dość wysokie.

Ktoś, kto zdecyduje się studiować na najbardziej prestiżowej uczelni świata, jaką obecnie jest Massachusetts Institute of Technology (MIT), musi liczyć się nie tylko z koniecznością opłacenia czesnego w wysokości ponad 200 tys. zł rocznie, ale i pokrycia kosztów utrzymania sięgających niemal 10 tys. zł miesięcznie.

Pełna wersja raportu jest dostępna na stronie internetowej Aegon: http://www.aegon.pl/edu

O badaniu:

Badanie „Koszty studiowania w Polsce i za granicą” zostało przeprowadzone przez Kantar Polska S.A. w sierpniu 2019 r. na zlecenie Aegon, metodą desk research polegającą na zbieraniu i analizie danych zastanych z wielu ogólnodostępnych źródeł. Były to m.in. różnego rodzaju publikacje prasowe, oficjalne raporty publikowane przez stosowne urzędy czy instytucje.

(AM, źródło: Aegon)

17,893FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie