Blog - Strona 1371 z 1416 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1371

Vienna Life: Rośnie liczba osób odkładających choć niewielkie kwoty

0

W latach 20092019 blisko trzykrotnie wzrosła liczba rodaków, którym udaje się regularnie odkładać przynajmniej niewielkie kwoty. Zjawisku temu towarzyszy jednoczesny spadek odsetka osób popadających w długi.

Jest to związane ze wzrostem średniego wynagrodzenia brutto, które w 2019 r. przekroczyło 5 tys. zł, tylko w ciągu ostatnich 10 lat wzrosło ono o ok. 60% – mówi Artur Frelek, dyrektor Pionu Rozwoju Biznesu Vienna Life.

Rosnące ceny żywności, mieszkań i paliw to największe zmartwienie Europejczyków. W Polsce wywóz śmieci jest już o 27% droższy niż przed rokiem, wycieczki turystyczne kosztują już o 6,8% więcej, usługi transportowe, lekarskie oraz fryzjerskie i kosmetyczne to średnio wzrost o 5,7% przy inflacji na poziomie 2,9% wynika z danych GUS. Z kolei z badania „Nawyki finansowe Polaków, czyli na czym lubimy oszczędzać” zrealizowanego dla BIG InfoMonitor przez Quality Watch wynika, że ponad 50% respondentów w ramach oszczędności kupuje głównie na promocjach. Bezpłatne parkowanie to sposób na oszczędzanie dla 40%, a powstrzymywanie się od zostawiania napiwków deklaruje 35% badanych. Według badań Konfederacji Nieodpowiedzialni 63% ankietowanych deklaruje, że posiada oszczędności, a ich wysokość jest zwykle mniejsza niż półroczne dochody. 41% respondentów odpowiedziało, że pieniądze odkłada „na wszelki wypadek/na zapas”. Okazuje się, że dla ponad połowy respondentów główną zaletą oszczędzania jest większe poczucie bezpieczeństwa. Znacznie mniej osób wskazywało na inne cele. – Niestety czekamy na jakiś impuls. Jako towarzystwo ubezpieczeniowe obserwujemy, że udział składki ubezpieczeń na życie w wydatkach konsumentów zanotował niepokojący spadek, szczególnie gdy odniesiemy to do kilkudziesięcioprocentowego wzrostu poziomu wynagrodzeń – komentuje Artur Frelek. – Dodatkowo w tegorocznym badaniu Vienna Life 50% ankietowanych przyznało, że podejmuje działania związane z ubezpieczeniem na życie (ubezpiecza się po raz pierwszy, zmienia warunki polisy, kupuje nową polisę), dopiero po tym, gdy dojdzie do niepożądanych sytuacji, choroby czy śmierci bliskiej osoby – dodaje.

(AM, źródło: Vienna Life)

WTW: Hodowla jednorożców

0

Poziom finansowania insurtechu, sięgający prawie 4,4 mld dol w skali światowej w ciągu trzech kwartałów 2019 r., już przewyższył poziom całoroczny z 2018 r. – podał Willis Towers Watson (WTW) w najnowszym raporcie.

Do końca III kwartału br. w 239 transakcjach do firm insurtechowych trafiło łącznie 4,4 mld dol. Suma ta jest o 5% większa od zainwestowanej w insurtech w całym 2018 r. W dodatku III kw. 2019 r. był piątym kwartałem z rzędu, kiedy globalne finansowanie przekroczyło 1,2 mld dol.

W III kw. ogłoszono 83 transakcje o łącznej wartości 1,5 mld dol., co oznacza wzrost o 6% w stosunku do II kw. 2019 r. Do największych transakcji zaliczają się trzy ogromne, wspierające Root Insurance, Hippo i Policy Bazar, wskazujące na niesłabnące zainteresowanie sektorem ubezpieczeń majątkowych. Hippo jest firmą z Kalifornii, dostarczającą ubezpieczenia domów, natomiast Root to amerykański ubezpieczyciel komunikacyjny, którego działalność opiera się na wykorzystaniu aplikacji.

Liczba 83 transakcji w III kw. 2019 r. jest o 20% wyższa od tej z II kw. br. i wskazuje na skok o 46% w porównaniu z III kw. 2018 r. Podczas gdy finansowanie w dalszym ciągu idzie w większości na cyfrową dystrybucję i start-upy łączące funkcje front- i backend, autorzy raportu Willis Towers Watson zauważają zwiększającą się liczbę transakcji w kategorii „start-upy B2B” – start-upy technologiczne, które sprzedają oprogramowanie i technologię reasekuratorom albo brokerom. W III kw. połowa wszystkich transakcji w sektorze majątkowym dotyczyła start-upów B2B.

Raport Quarterly InsurTech Briefing zaczyna się od komentarza na temat użycia terminu „jednorożec” na określenie start-upów z branży technologicznej, których wartość jest oceniana na ponad 1 mld dol. „Jeśli raporty rynkowe są wiarygodne, w ciągu następnych 12 miesięcy dziesiątki insurtechów mogą osiągnąć status jednorożców. Wobec tego nasuwa się pytanie: kiedy coś nie już wcale rzadkością ani nawet czymś niezwykłym, w którym momencie termin jednorożec staje się mylący?” – napisano.

To, co jest rzadkością w świecie baśniowym, zdaje się tabunami galopować w świecie insurtechu – skomentował dr Andrew Johnson kierujący działem insurtech w Willis Re. – Coraz większa liczba insurtechów kumuluje znaczną wartość, a póki co obserwujemy stosunkowo niewielką wartość dodaną do naszej branży ogółem.

Johnson zastanawia się, czy „przyszłe stado insurtechowych jednorożców” będzie stanowić „najwyższej klasy model insurtechowych biznesów, czy branżę nadmiernie dowartościowaną przez krótkotrwały kapitał i napędzaną naiwnością co do potencjalnego wpływu pewnych technologii”.

Johnson powiedział, że rygorystyczna definicja może wymagać od firmy zastosowania „technologii przeznaczonej do wyciskania oszczędności i wydajności z istniejącego modelu ubezpieczeniowego”, aby mogła być nazwana insurtechem. W ten sposób wiele z 2500 firm zaliczanych obecnie do insurtechów nie spełniałoby kryteriów.

Musimy zrozumieć, że insurtech w obecnym kształcie to tyle samo szumu i kultury przedsiębiorczości, co odpowiedniej technologii dla branży ubezpieczeń i reasekuracji – zauważył Johnson.

Jego zdaniem, chwytając się ofert technologicznych, aby chronić branżę ubezpieczeniową przed zagrożeniem ze strony Google czy Amazona, ubezpieczyciele muszą mieć świadomość, że „w pewnej części samoobrona polega na niemyleniu jakiejś technologii z całą technologią”.

W ciągu ostatnich siedmiu lat ok. 16,8 mld dol. zostało zainwestowanych w „insurtech”. Kto może z ręką na sercu powiedzieć, że widzi stworzoną wartość na przynajmniej 16,8 mld dol.? – pyta Johnson, współautor raportu kwartalnego WTW.

AC

Rynek ubezpieczeń: Adwokaci z Warszawy zalegają ze składkami za OC

0

Z nieoficjalnych informacji wynika, że zaległe składki adwokatów zrzeszonych w Okręgowej Radzie Adwokackiej (ORA) z tytułu obowiązkowego OC zawodowego wynoszą pół miliona złotych. Zaległości pokrywał dotychczas samorząd, ale ma już tego dość – podaje „Rzeczpospolita”.

Gazeta przypomina, że na mocy umowy zawartej przez Naczelną Radę Adwokacką dostawcą ochrony w ramach obowiązkowego OC adwokatów jest STU Ergo Hestia. W przypadku, gdy prawnik zalega z płatnością składki, wówczas reguluje ją za niego izba samorządowa. Tak się stało w przypadku warszawskiej ORA. Efektem całej sytuacji były kłopoty finansowe Izby, które skłoniły ja do interwencji. Michał Fertak, rzecznik prasowy stołecznej ORA, potwierdza, że do warszawskich adwokatów trafiły pisma, które według niego były „wyrazem zapobiegliwości i troski o dyscyplinę finansową Izby Adwokackiej w Warszawie”, ale przekonuje, iż nie jest to żadna nadzwyczajna sytuacja.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 30 października, Anna Krzyżanowska „Warszawscy adwokaci mają długi, bo nie płacą za OC”:

https://www.rp.pl/…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Odc. 90 – Najczęstsze błędy przy wdrażaniu PPK – Przemysław Gawlak, Esaliens TFI

0

Pierwsza runda wyścigu o wdrożenie pracowniczych planów kapitałowych w polskich firmach dobiega końca. Zdecydowana większość firm zatrudniających ponad 250 osób już wybrała dostawcę PPK. Gościem podcastu ubezpieczeniowego „Rozmowy bez asekuracji” jest Przemysław Gawlak z Esaliens TFI. Z audycji dowiecie się:

  • czy już można porównywać wyniki funduszy zdefiniowanej daty?
  • co jest kluczowe przy wdrożeniu PPK z perspektywy pracodawcy?
  • jakie błędy popełniają pośrednicy porównując ze sobą dostawców PPK?
  • na co multiagenci i brokerzy powinni zwrócić uwagę w II turze wdrożeń PPK?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

UFG: 5 mln zł rocznie z tytułu wypłat szczególnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z ankiety Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) przeprowadzonej wśród firm ubezpieczeniowych wynika, że blisko sześćdziesiąt ofiar wypadków sprzed lat może wystąpić wkrótce o wypłatę renty szczególnej na podstawie nowych przepisów, przyznających prawo do takiego świadczenia mimo wyczerpania środków przewidzianych na w/w cel w OC sprawców wypadków.

W wyniku analizy danych przekazanych przez ubezpieczycieli UFG oszacował, że łączna liczba rent, w których doszło już do wyczerpania tzw. sumy gwarancyjnej, przekracza osiemdziesiąt świadczeń*. Jednak nie w każdym z tych przypadków poszkodowany zgłosi się do Funduszu w najbliższym czasie. – Zakładamy, że w pierwszej kolejności zgłaszane będą roszczenia o przyznanie przez UFG renty szczególnej, w sytuacji gdy zaprzestano wypłaty renty z powodu wyczerpania sumy gwarancyjnej oraz nie toczy się w tej sprawie postępowanie sądowe z powództwa poszkodowanego lub ubezpieczyciela – zaznacza Anna Wawrzeniecka, dyrektor Biura Likwidacji Szkód UFG.

W części przypadków (24 renty) pomimo wyczerpania sumy gwarancyjnej ubezpieczyciele nadal wypłacają świadczenia – głównie z uwagi na toczące się procesy sądowe. W takiej sytuacji UFG nie ma podstaw do przejęcia odpowiedzialności**. Kolejną grupę (blisko 70 przypadków) stanowią renty zagrożone, czyli takie w których suma wypłat od ubezpieczyciela przekroczyła już 80% sumy gwarancyjnej. Opisana struktura świadczeń powoduje więc wydłużenie okresu, w którym roszczenia o przyznanie renty szczególnej mogą zostać skierowane do Funduszu.

– W najbliższym czasie spodziewamy się zgłoszenia tych szczególnych roszczeń od maksymalnie kilkudziesięciu osób – mówi Sława Cwalińska Weychert, wiceprezes UFG. Osoby uprawnione powinny występować z roszczeniem do Funduszu za pośrednictwem firmy ubezpieczeniowej, która była zobowiązana do wypłaty renty przed wyczerpaniem sumy gwarancyjnej.

– Warto pamiętać, że zgodnie z nową regulacją Fundusz zobowiązany jest do przeprowadzenia własnych ustaleń, czyli ponownej analizy zasadności i wysokości ewentualnej renty. Wypłata nowego świadczenia będzie więc uzależniona od wyników tej analizy, a jego ostateczna wysokość może być odmienna od kwot wypłacanych dotychczas przez ubezpieczyciela – wyjaśnia Sława Cwalińska Weychert.

Z danych ubezpieczycieli wynika, że średnia wysokość renty, w której już doszło do wyczerpania sumy gwarancyjnej, sięga aktualnie 3,5 tys. zł, jednak wysokości tych świadczeń są zróżnicowane między poszczególnymi firmami. Z kolei UFG zidentyfikował w swoim portfelu pięć rent, dla których suma gwarancyjna uległa wyczerpaniu, przy czym w przypadku trzech z nich nadal toczy się postępowanie sądowe o ustalenie nowej, wyższej sumy gwarancyjnej. Średnia wysokość w tej grupie świadczeń wypłacanych przez Fundusz wynosiła 4,5 tys. zł.

Z szacunków UFG wynika, że roczne wypłaty z tytułu nowych obciążeń będą oscylować wokół 5 mln zł, a w ciągu najbliższych dwudziestu lat łączna kwota tych obciążeń – świadczenia plus rezerwy – sięgnie 150 mln złotych. Wyliczenia dokonane zostały przy założeniu m.in. utrzymania dotychczasowej wysokości świadczeń wypłacanych przez ubezpieczycieli oraz przyjęciu średniego trwania życia rentobiorców na podstawie tabel przeżywalności GUS.

***

*Na podstawie informacji zebranych w październiku 2019 roku od 15 największych ubezpieczycieli przez Biuro Likwidacji Szkód UFG.

**Ustawa z 19 lipca 2019 roku o szczególnych uprawnieniach osób poszkodowanych w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej ustalonej na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 2016 r.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: UFG)

PKO TFI z największą liczbą umów o zarządzanie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W niecałe 4 miesiące blisko 3900 firm podpisało z instytucjami finansowymi umowy o zarządzanie PPK. Najwięcej z nich, 1541, wybrało PKO TFI.

25 października zakończył się pierwszy etap wdrażania Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Tego dnia minął bowiem ustawowy termin podpisania umów o zarządzanie PPK przez przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 250 pracowników. W pierwszym etapie „królem polowania” został PKO TFI.

Jak podały Analizy Online (AO), powołujące się na informacje Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), 25 października wieczorem w ewidencji PPK było zarejestrowanych 3871 umów. Wynika z tego, iż z ustawowego obowiązku udostępnienia PPK swoim pracownikom wywiązało się 97% dużych firm (pełne dane będą znane na początku listopada). Najwięcej dużych przedsiębiorstw pozyskało PKO TFI, które podpisało 1541 umów o zarządzanie Planami. Wśród jego klientów znalazły się m.in. Allegro, Jeronimo Martins Polska, Leroy Merlin Polska, Lidl Polska, Play, T-Mobile, Grupa Azoty ZA „Puławy”. 57% spośród pozyskanych przedsiębiorstw stanowią polskie firmy prywatne, 31% firmy prywatne z kapitałem zagranicznym, a po 6% firmy samorządowe i spółki Skarbu Państwa.

– Ponad 1,5 tys. firm zaufało  PKO TFI i zdecydowało się podjąć współpracę z nami przy prowadzeniu Pracowniczych Planów Kapitałowych dla swoich pracowników. To potwierdza naszą skuteczność i jakość dostarczanych rozwiązań. Ten imponujący efekt to zwieńczenie wielu miesięcy pracy zarówno pracowników PKO TFI, jak również PKO Banku Polskiego i partnerów zewnętrznych – powiedział Piotr Żochowski, prezes PKO TFI.

Bardzo dobry wynik osiągnęła też Grupa PZU, która pozyskała ponad 1000 największych pracodawców w Polsce, zatrudniających łącznie ponad pół miliona pracowników.

– W ciągu niespełna czterech miesięcy staliśmy się jednym z liderów rynku PPK. To dowód atrakcyjności naszej oferty i zaufania wobec Grupy PZU – powiedział prezes PZU SA Paweł Surówka.

Wśród firm, które zdecydowały się na współpracę z TFI PZU i Pekao TFI, które oferują Plany w ramach grupy, są m.in. PKN Orlen, Grupa Energa, Coca-Cola, PKP Intercity, Orbis, Poznańskie Zakłady Zielarskie Herbapol, Wittchen i Vistula.

Według AO, Nationale-Nederlanden PTE podpisało 549 umów o zarządzanie PPK (726 licząc wraz z Nationale-Nederlanden Investment Partners TFI), Aviva Investors TFI – 379 umów, a AXA TFI podpisało już prawie wszystkie umowy z 220 firmami, które zatrudniają łącznie około 150 tys. pracowników.

(AM, źródło: PKO BP, AO, gu.com.pl)

Link4: Top Marka 2019 dla ubezpieczeń komunikacyjnych

0

Link4 TU otrzymało wyróżnienie Top Marka 2019 w plebiscycie programu Laur Klienta. Konsumenci docenili ubezpieczenia komunikacyjne towarzystwa.

Laur Klienta to ogólnopolski projekt, który wyłania każdego roku najbardziej rozpoznawalne i najchętniej polecane produkty i marki w swoich kategoriach. W tym roku najwięcej wskazań w kategorii ubezpieczeń komunikacyjnych otrzymał Link4.

– Każdego dnia wkładamy dużo serca w to, by tworzyć dobrą ofertę i proces obsługi w pełni odpowiadający na potrzeby klientów. Dlatego właśnie ta nagroda jest dla nas tak ważna, bo jest przyznawana przez samych klientów – tłumaczy Marlena Piekut, dyrektor Pionu HR i Relacji z Klientem Link4, która odebrała nagrodę podczas jubileuszowej XV gali programu Laur Konsumenta.

Od początku 2019 roku Link4 realizuje strategię budowania oferty modułowej, w której klienci ubezpieczyciela mogą podstawowy zakres polisy uzupełnić o inne produkty, np. pomoc po kradzieży. To świadczenie, które klient może przeznaczyć na różne wydatki związane z utratą auta, np. zakup rzeczy, które znajdowały się w skradzionym pojeździe, ale nie są objęte AC, wynajęcie auta zastępczego, przejazdy taksówkami czy rejestrację kolejnego pojazdu. Dodatkowo ubezpieczeni mogą skorzystać ze specjalnej infolinii, czynnej 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.

Ponadto osoby, które decydują się na zakup ubezpieczenia komunikacyjnego Link4, mogą liczyć na tzw. alerty pogodowe, które ubezpieczyciel wysyła do kierowców w formie krótkiej wiadomości SMS z informacją o nadchodzącym niebezpiecznym zjawisku atmosferycznym. Towarzystwo zaoferowało też OC za szkody wyrządzone osobie trzeciej w związku z użytkowaniem urządzeń transportu osobistego, a także w związku z użytkowaniem klasycznych rowerów, hulajnóg czy deskorolek.

(AM, źródło: Link4)

fot.: Link4

Reso: Nowa umowa o współpracy z OSiR w Suwałkach

0

Reso Europa Service oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji w Suwałkach zawarły nowe, kilkuletnie porozumienie, na mocy którego suwalska spółka w dalszym ciągu będzie sponsorem generalnym Miejskiego Święta Biegania.

Przez ostatnie 4 lata Reso było sponsorem generalnym Reso Suwałki 10,5 – Miejskiego Święta Biegania. Głównym celem organizatorów wydarzenia była popularyzacja i upowszechnianie biegania jako najprostszej formy aktywności ruchowej, integracja lokalnej społeczności, a także promocja miasta Suwałk.

– Wszystkie cele udało się zrealizować. Najbardziej cieszy nas integracyjny wymiar zawodów, w których biorą udział wszystkie grupy wiekowe – począwszy od dzieci w wieku przedszkolnym, skończywszy na seniorach – powiedział Bronisław Woźnialis, prezes zarządu Reso Europa Service

Po przeanalizowaniu preferencji  biegaczy OSiR w Suwałkach zdecydował, że w 2019 r. po raz ostatni odbędzie się ćwierćmaraton. W 2020 r. zastąpi go półmaraton. Reso zwiększy swoje zaangażowanie w organizację wydarzenia. Nowe warunki współpracy zostały udokumentowane 28 października poprzez podpisanie nowego porozumienia, które parafowali Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach, oraz Bronisław Woźnialis.

– Przez 4 lata organizowaliśmy Reso Suwałki 10,5, więc rozpoczęliśmy ostrożnie od ćwierćmaratonu. Zdobyliśmy doświadczenie oraz partnerów. Przyciągnęliśmy biegaczy z kilkunastu krajów. Udało nam się zbudować fundamenty pod półmaraton – powiedział Waldemar Borysewicz, który jednocześnie dziękował za owocną współpracę Reso Europa Service.

O potrzebie zmiany formatu zawodów mówił Bronisław Woźnialis:

– Przejście na półmaraton było potrzebne. Zawody bardzo się rozwinęły, dotychczasowa trasa była już niewydolna. Reso Suwałki Półmaraton to będzie zupełnie inny bieg, na innej trasie. Dziś podpisaliśmy nowe porozumienie, które daje gwarancję na organizację trzech kolejnych edycji tego wydarzenia. Do 2022 roku włącznie podczas pierwszego lipcowego weekendu będziemy obchodzić w Suwałkach prawdziwe święto biegania – zakończył prezes.

(AM, źródło: Reso)

fot.: Reso

Concordia Ubezpieczenia: Polisa zabezpieczy płynność finansową rolnika

0

Concordia Ubezpieczenia zwraca uwagę, że kluczową kwestią w dbaniu o płynność finansową profesjonalistów agro stanowi odpowiednio dobrana polisa ubezpieczeniowa.

Polisa wykupiona jesienią chroni uprawy zbóż ozimych (tj. pszenicę, pszenżyto, jęczmień, żyto) oraz uprawy rzepaku ozimego. Zasadniczo ubezpieczenia są zawierane od ryzyka gradu w podstawowej wersji lub w specjalnie przygotowanych pakietach uwzględniających grad i ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne lub jeszcze szerzej – jako pakiet obejmujący dodatkowo deszcz nawalny i huragan. U niektórych ubezpieczycieli, już na etapie podpisywania umowy, możliwy jest wybór zryczałtowanego wariantu wypłaty odszkodowania za szkody powstałe w wyniku ujemnych skutków przezimowania (np. 15 lub 25% sumy ubezpieczenia). Są też zakłady proponujące rozszerzenie ochrony od ryzyka ognia czy suszy. Statystyki pokazują, że największymi „wrogami” upraw chronionych w ramach sezonu jesiennego są: ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, grad oraz deszcz nawalny i huragan.

Na wysokość składki wpływa kilka elementów. W pierwszej kolejności – przedmiot ubezpieczenia, tj. gatunek uprawy oraz pozostałe parametry, jak powierzchnia, rodzaj gleby, wydajność i umiejscowienie działki. Ze względu na zmiany przepisów ważne jest prawidłowe podanie numeru ewidencyjnego działki. Ma to istotne znaczenie w procesie likwidacji szkód. Kolejną kwestią wpływającą znacznie na wysokość składki jest zakres ubezpieczenia.

– Ponosimy odpowiedzialność nawet od 8% ubytku w plonie w przypadku upraw tradycyjnych. Przy szkodach częściowych, spowodowanych np. przymrozkami wiosennymi lub gradobiciem, staramy się nie stosować udziału własnego. Jeśli chodzi o szkody całkowite, wypłata należnego odszkodowania może wynieść nawet 95% sumy ubezpieczenia, a w przypadku szkód spowodowanych ujemnymi skutkami przezimowania obliczona jest ona ryczałtowo, uwzględniając koszty związane z założeniem uprawy alternatywnej. Wysokość ryczałtowego sposobu wypłaty odszkodowania określona jest każdorazowo na etapie zawierania umowy ubezpieczenia – wyjaśnia Krzysztof Mrówka, dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych Concordii Ubezpieczenia.

Ekspert podkreśla, że w przypadku polisy ważne jest to, aby suma ubezpieczenia odzwierciedlała realną wartość przewidywanych plonów. Gdyby wypłata w razie szkody powiązana była z ceną bieżącą, oznaczałoby to mniejsze odszkodowanie. Dlatego nawet w przypadku spadku cen płodów rolnych wypłata odszkodowania powinna odbywać się według sum określonych na polisie, niezależnie od wahań cen rynkowych. Należy również zwrócić uwagę na wyłączenia odpowiedzialności oraz obowiązki związane z umową ubezpieczenia. Trzeba też przyjrzeć się zapisom mówiącym o udziale własnym. Warto również szukać ofert z likwidacją szkód na polu lub jego części. Ma to duże znaczenie w przypadku, kiedy szkody wystąpiły tylko na części rozległego pola.

(AM, źródło: Concordia)

AXA: Bancassurance zamiast banku

0

AXA ogłosiła zawarcie umowy o sprzedaży swoich operacji bankowych w Belgii, AXA Bank Belgium, bankowi Crelan za gotówkę i biznes ubezpieczeń pożyczek należący do Crelan. Dodatkowo AXA i Crelan porozumiały się co do długoterminowego partnerstwa w dystrybucji ubezpieczeń majątkowych i ochronnych, które jest przedłużeniem istniejącej relacji między AXA Bank Belgium a AXA. Wreszcie AXA kupuje mniejszościowy pakiet akcji w Crelan i AXA Bank Belgium.

AXA sprzeda 100% AXA Bank Belgium, który nabędzie Crelan za 620 mln euro: 540 mln euro w gotówce i transfer do AXA Belgium 100% Crelan Insurance o wartości 80 mln euro. Crelan Insurance to firma ubezpieczeniowa zapewniająca ubezpieczenia ochronne związane z pożyczkami od Crelan. AXA przejmie też pakiet mniejszościowy 9,9% udziałów w Crelan NV i AXA Bank Belgium, inwestując w sumie 90 mln euro, który będzie w pełni sfinansowany zakupem przez Crelan, za 90 mln euro, obligacji podlegających warunkowej zamianie, wyemitowanych poprzednio przez AXA Bank Belgium dla Grupy AXA.

Crelan jest bankiem spółdzielczym należącym bezpośrednio do swoich klientów. W 2018 r. Crelan wraz ze swoją spółką zależną Europabank, był 7. największym bankiem w Belgii z aktywami 20,4 mld euro. Aktywność pożyczkowa miała wartość 16,7 mld euro. Obsługuje 920 tys. klientów przez 633 oddziały, gdzie agenci banku sprzedają również ubezpieczenia majątkowe i życiowe produkty oszczędnościowe. Crelan Insurance w 2018 r. wygenerował 28 mln euro składki przypisanej brutto, z czego 92% stanowi ubezpieczenie kredytu hipotecznego. Przychód netto w 2018 r. wyniósł 5,5 mln euro.

(AC za Insurance Journal)

18,041FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie