Duża liczba ogłoszonych przetargów, zawieranie umów z wykonawcami oraz rosnące koszty inwestycji sprawiają, że w 2025 roku wydatki Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad będą o blisko 10 mld zł wyższe niż obecnie. To oraz inne kontrakty budowlane spowoduje, że pojawi się popyt na zabezpieczenie inwestycji. A to będzie dużym wyzwaniem dla firm ubezpieczeniowych oferujących gwarancje – informuje „Puls Biznesu”.
Robert Dębecki, dyrektor departamentu gwarancji Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, mówi gazecie, że limity gwarancyjne dla branży budowlanej nie są z gumy. Przyznaje jednocześnie, że branża budowlana jest największym klientem sektora ubezpieczeń i dlatego zastanawia się on, jak się przygotować na nadejście fali rozbudowy infrastruktury w Polsce. Sytuację może komplikować pojawienie się dodatkowego zapotrzebowania na finansowanie odbudowy Ukrainy, w którą włączą się polskie firmy. Zagrożeniem są też przeciągające się nieustannie rozliczenia i odbiory starych projektów, uniemożliwiające uwolnienie gwarancji na nowe inwestycje. Równocześnie KUKE coraz częściej spotyka się z oczekiwaniem przez zamawiających wydłużenia gwarancji do 15 lat, a nawet dłużej, co istotnie ograniczy jej potencjał wsparcia branży budowlanej.
Z kolei zdaniem Rafała Mańkowskiego, eksperta Polskiej Izby Ubezpieczeń, rozbudowa i modernizacja polskiej infrastruktury czy przebudowa systemu energetycznego są przewidziane na kilkadziesiąt lat, więc zapotrzebowanie na gwarancje również będzie rozłożone w czasie. Według przedstawiciela PIU rynek już szykuje się do zaspokojenia rosnącego popytu na gwarancje, prowadząc rozmowy biznesowe z reasekuratorami i własnymi grupami finansowymi.
W ubiegłorocznej edycji badania przeprowadzonego przez Allianz Trade ze Stowarzyszeniem Polskich Skarbników Korporacyjnych (PCTA) większość menedżerów finansowych optymistycznie oceniała perspektywy swoich firm i całej gospodarki. Obecnie na obu polach przeważają opinie negatywne.
Zdecydowana zmiana proporcji – więcej pesymizmu niż optymizmu
Po wspomnianym ubiegłorocznym optymizmie nie ma śladu, a wskazywane przyczyny to m.in. spadek obrotów – spodziewa się go w tym roku połowa ankietowanych kluczowych menedżerów finansowych. 67% badanych wskazuje na negatywne efekty inflacji, w tym na związany z tym wzrost kosztów finansowych ponoszonych przez ich firmy (a nie tylko na wzrost cen towarów i usług zaopatrzeniowych).
źródło: Badanie nastrojów finansistów 2023 Allianz Trade i Stowarzyszenie Polskich Skarbników Korporacyjnych
Stąd przeciętna rentowność (marża) własnej firmy na tle branży w opinii aż co drugiego ankietowanego zmniejszy się w skali całego 2023 roku. Tylko niespełna co dziesiąty finansista spodziewa się możliwości zwiększenia się w tym roku rentowności w swojej firmie.
Wyważone oczekiwania odnośnie do poprawy kondycji firm
42% ankietowanych wybierało jako ocenę perspektyw umiarkowany rozwój firm. Z kolei niespełna 18% deklarowało, że ich firma, pomimo globalnej niepewności, jest i pozostanie w fazie silnego rozwoju. 20% finansistów wskazywało, że firma, w której pracuje, jest i prawdopodobnie pozostanie w stagnacji. 18% respondentów wskazywało wprost możliwy regres w swojej organizacji.
– Słabsza kondycja wielu firm z różnych sektorów jest szczególnie widoczna w porównaniu do sytuacji przedsiębiorstw w trakcie i krótko po pandemii Covid-19, gdzie po okresie rynkowej niepewności w kolejnych miesiącach często obserwowaliśmy poprawę kondycji finansowej czy nawet działania strategicznie nakierowane na rozwój. W 2023 roku sytuacja jest zdecydowanie inna, a działania firm są nakierowane na optymalizację i zabezpieczenie sytuacji finansowej, m.in. poprzez aktywne zarządzanie mające na celu obniżenie kapitału pracującego. Część z firm, zwłaszcza mniejszych, ale też i duże korporacje, decyduje się na sprzedaż części biznesu. Ponieważ nie wszystkie firmy są w trudnej sytuacji, a rynkowe prawo podaży i popytu działa, firmy o wciąż stabilnej kondycji nastawione są na „łowienie” takich okazji M&A i upatrują w tym szanse swojego rozwoju – komentuje Małgorzata J. Grzegory, prezeska PCTA.
Czynniki ryzyka skłaniają firmy do zwolnień
Wysokie koszty, szczególnie wywołane niestabilnością cen energii elektrycznej oraz paliw, wpływają na wzrost ryzyka nieterminowego regulowania zobowiązań – 37% badanych wskazuje na bezpośredni skutek w postaci wzrostu niewypłacalności i upadłości polskich firm. Samego wzrostu skali opóźnień płatniczych spodziewa się 25% respondentów, a 16% z tej grupy mówi o najdrastyczniejszej formie: bankructwie kontrahentów.
– Poprawa perspektyw ekonomicznych jest w ocenie ankietowanych najmniej prawdopodobna i to zdecydowanie (11% ankietowanych oczekujących poprawy vs. 41% oczekujących pogorszenia). Niestety widać, jak te obawy się konkretyzują, m.in. planami dotyczącymi zmniejszenia zatrudnienia (w co czwartej firmie, której menedżer był ankietowany). Bezrobocie w Polsce jest obecnie obok Czech najniższe w UE – trudno więc znaleźć doświadczonego i wykwalifikowanego pracownika. Firmy starały się więc utrzymywać zatrudnienie jak najdłużej, a gdy je redukują, jest to znak, iż zostały przyparte do muru, nie mają już pola manewru. Świadczy to o rosnącym obciążeniu ich kapitału obrotowego i spadku marż na skutek zwiększonych koszów i wydłużających się opóźnień płatniczych – uważa Sławomir Bąk, członek zarządu ds. oceny ryzyka Allianz Trade Polska.
Z raportu Volkswagen Financial Services „Portfele Polaków pod lupą” wynika, że w minionym roku 63% badanych rozważało zakup używanego samochodu zamiast nowego. Taka transakcja musi wiąże się z szeregiem obowiązków – samochód trzeba m.in. przerejestrować, zapłacić podatek od transakcji i zadbać o kwestie ubezpieczeniowe.
– Zarówno nowy, jak i używany samochód musi być ubezpieczony w ramach obowiązkowego OC. Zgodnie z polskim prawem polisa zawarta przez poprzedniego właściciela przechodzi na nabywcę wraz z pojazdem. Ten natomiast może korzystać z polisy do końca okresu, na jaki jego poprzednik ubezpieczył auto. Pamiętajmy, że sprzedawca mógł też posiadać dobrowolne ubezpieczenie AC. W tym przypadku ochrona nie przeniesie się na kupującego. Może się tak stać tylko na podstawie cesji polisy. To jednak bardzo rzadko praktykowane rozwiązanie – mówi Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensie.
Po zawarciu umowy kupna-sprzedaży auta nowy właściciel może więc na własną rękę wybrać ofertę autocasco. Natomiast sprzedawca powinien zgłosić się do ubezpieczyciela, żeby wypowiedzieć swoją umowę AC. Dzięki temu otrzyma zwrot składki za niewykorzystany okres ochrony. Zgłoszenie w formie pisemnej lub online musi zawierać numer polisy oraz dane pojazdu i właściciela.
W ocenie ekspertów Phinance mimo że ceny OC posiadaczy pojazdów mechanicznych utrzymują się na stosunkowo niskim poziomie, to wkrótce mogą pójść w górę. Między innymi ze względu na rosnące wskutek inflacji koszty napraw w warsztatach samochodowych oraz rekomendacje nadzoru.
– Rosnące koszty napraw wynikające z wzrostu cen części zamiennych i wyższych kosztów pracy są trudne do ignorowania. Co ciekawe, choć liczba wypadków i kolizji na polskich drogach zmniejsza się – co jest w dużej mierze zasługą nowocześniejszych pojazdów i lepszych dróg – kwoty wypłacanych odszkodowań rosną – zauważa Piotr Kortus, kierownik Departamentu Ubezpieczeń Majątkowych i Komunikacyjnych Phinance.
Powołując się dane Polskiej Izby Ubezpieczeń, ekspert wskazuje, że łączny przypis składki z OC ppm. w 2022 roku wyniósł 15 046 mld zł – zaledwie o 0,8% więcej niż roku poprzednim. Tymczasem wartość średniej szkody z tego typu ubezpieczeń wzrosła o 8,4%, do poziomu 9199 zł.
W ocenie Phinance na decyzje cenowe firm ubezpieczeniowych mogą również wpłynąć obowiązujące od ubiegłego roku rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych. Przewidują one m.in. wypłatę odszkodowania gwarantującego przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, z wykorzystaniem oryginalnych części, co będzie kolejnym czynnikiem wzrostu kosztów w likwidacji szkód.
Phinance przypomina, że według „Rzeczpospolitej” obecny rok miał być okresem znaczącego wzrostu cen ubezpieczeń komunikacyjnych, zwłaszcza OC ppm.
– Faktycznie jako pośrednik ubezpieczeniowy współpracujący ze wszystkimi znaczącymi towarzystwami ubezpieczeniowymi widzimy delikatny wzrost cen ubezpieczenia OC ppm. Warto jednak podkreślić, że wzrost ten jest tak minimalny, że nie rekompensuje wysokich kosztów odszkodowań. Może to sugerować nachodzącą już po nowym roku zmianę w stawkach za ubezpieczenia – przyznaje Piotr Kortus.
Dagmara Senda, ERGO Hestia
Żródło zdjęcia: LinkedIn
W tym roku ERGO Hestia rozszerzyła współpracę z Akademią Leona Koźmińskiego i dołączyła do grona partnerów tworzącego tzw. kapitał żelazny uczelni. To inicjatywa zakładająca gromadzenie środków finansowych, które w przyszłości będą inwestowane w strategiczne przedsięwzięcia wspierające rozwój młodego pokolenia.
– Jako ubezpieczyciel jesteśmy znani z tego, że zawsze najważniejszą inwestycją jest dla nas rozwój i edukacja – zarówno pracowników, jak i doradców ubezpieczeniowych oraz naszych klientów. Współpraca z Akademią Leona Koźmińskiego pozwala nam jeszcze lepiej tę misję realizować – mówi Małgorzata Sztabińska, dyrektorka Departamentu HR Grupy ERGO Hestia.
Na inauguracji roku akademickiego 2023/2024 ubezpieczyciela reprezentowała Dagmara Senda, zastępczyni dyrektora Departamentu HR.
Akademia Leona Koźmińskiego jest pierwszą polską uczelnią z kapitałem żelaznym, dzięki któremu będzie mogła zrealizować swoje strategiczne cele. Wypracowane zyski umożliwią inwestycję w szerokie programy stypendialne, rozwój kadry akademickiej czy realizację unikatowych projektów badawczych.
Aplikacja Klarny zostanie rozszerzona o szereg nowych funkcjonalności. Jedną z nich będą ubezpieczenia do kupowanych produktów. Polisy będą oferowane we współpracy z Cover Genius – podał cashless.pl.
Cover Genius to insurtech, który specjalizuje się w ubezpieczeniach wbudowanych. Opracowane przez niego produkty będą chronić zakupiony towar od awarii lub przypadkowego zniszczenia. Ewentualne roszczenia będzie można zgłaszać za pośrednictwem aplikacji. Oferta ubezpieczeniowa będzie na razie dostępna wyłącznie w USA.
W 2022 r. 638 grup ubezpieczeniowych pozyskało sumę składek bezpośrednich brutto przekraczającą 1 mld dolarów. 32 grupy spośród „miliarderów”, którymi zostały w ciągu roku, ma siedziby na rynkach szybkiego rozwoju. Globalnie 100 największych grup zebrało w 2022 r. 60,6% składki bezpośredniej brutto, a 500 grup – 90%.
W podziale na segmenty wśród ubezpieczycieli na życie znalazło się 304 takich miliarderów, wśród zdrowotnych 220, a wśród majątkowych 275. W tym ostatnim segmencie 158 grup ubezpieczeniowych przekroczyło 1 mld dol. składki z ubezpieczeń majątkowych dla firm, 153 z majątkowych dla osób prywatnych, 119 z ubezpieczeń komunikacyjnych i 48 z ubezpieczeń domów i mieszkań. Należy zauważyć, że niektóre grupy osiągnęły miliard w więcej niż jednej klasie ubezpieczeń – wynika z globalnych rankingów uaktualnionych przez Insuramore.
32 spośród grup, które przekroczyły 1 mld dol. składki brutto, w 2021 r. uzyskało wynik poniżej progu.
Specjalizująca się w ubezpieczeniach zdrowotnych UnitedHealth Group, największa na świecie grupa ubezpieczeniowa, w 2022 r. osiągnęła składkę bezpośrednią brutto o ok. 80% większą niż Allianz, grupa zajmująca pod tym względem drugie miejsce. Tymczasem te dwie grupy mają udział w globalnym rynku działalności ubezpieczeniowej powyżej 2%. Na globalnym rynku ubezpieczeniowym wartym 7 bln dol. pod względem składki bezpośredniej brutto, największych 20 grup odpowiadało w 2022 r. za 28,3%.
Większość grup ubezpieczeniowych uruchomionych w ostatnich latach, w tym te na pierwszej linii innowacji insurtechowych, ma jeszcze do przejścia długą drogę, zanim zostaną miliarderami. Wyjątkiem jest amerykańska grupa Oscar Health, która chociaż w połowie 2023 r. wciąż ponosiła straty, to jednak szybki wzrost wywindował ją na 200. pozycję w rankingu ogólnym za 2022 r. i na 54. w ubezpieczeniach na życie.
Rower ze wspomaganiem elektrycznym nie jest objęty obowiązkiem ubezpieczenia pojazdów mechanicznych, ponieważ nie jest napędzany wyłącznie siłą mechaniczną. A takie urządzenia nie odznaczają się charakterem, z którym wiązałoby się powodowanie u osób trzecich uszkodzeń ciała lub szkód majątkowych porównywalnych do tych, które mogą powodować pojazdy napędzane wyłącznie siłą mechaniczną – orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Czy rower odpowiada definicji pojazdu?
Sprawa dotyczyła rowerzysty z Belgii, który został potrącony przez auto i wkrótce później zmarł. W późniejszym postępowaniu sądowym mającym na celu ustalenie ewentualnego prawa do odszkodowania powstał spór dotyczący kwalifikacji prawnej roweru ze wspomaganiem elektrycznym: czy należy go uznać za „pojazd”?
W tym przypadku silnik roweru zapewniał jedynie wspomaganie pedałowania, w tym poprzez wykorzystanie funkcji „turbo”. Funkcja ta może zostać aktywowana dopiero po użyciu siły mięśni (przez pedałowanie, prowadzenie roweru pieszo lub jego pchanie). Kwalifikacja prawna rozpatrywanego roweru ma zasadnicze znaczenie dla ustalenia, czy ofiara była kierującym „pojazdem mechanicznym”, czy też zgodnie z prawem belgijskim mogła ubiegać się o automatyczne odszkodowanie jako „słabszy użytkownik drogi”.
Pytanie do TSUE
Ponieważ pojęcie „pojazdu” w ustawodawstwie belgijskim odpowiada temu pojęciu zawartemu w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/103/WE z dnia 16 września 2009 r. w sprawie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych i egzekwowania obowiązku ubezpieczania od takiej odpowiedzialności (Dz.U. 2009, L 263, s. 11), belgijski Cour de cassation postanowił zwrócić się do Trybunału z pytaniem dotyczącym wykładni tego pojęcia.
Ubezpieczenie dotyczy pojazdów mechanicznych
W wydanym 12 października wyroku TSUE stwierdził przede wszystkim, że dyrektywa nie zawiera wskazówek celem ustalenia, czy siła mechaniczna powinna odgrywać wyłączną rolę w napędzaniu „pojazdu” (warto pamiętać, że definicja pojęcia „pojazdu” zostanie zmieniona z dniem 23 grudnia 2023 r., kiedy wejdzie w życie dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/2118 z dnia 24 listopada 2021 r. zmieniająca dyrektywę 2009/103 (Dz.U. 2021, L 430, s. 1). Nowa definicja wyraźnie określi w sposób wyraźny, że „pojazd” stanowi „każdy pojazd silnikowy […] napędzany wyłącznie siłą mechaniczną” oraz doprecyzuje wagę i prędkość pojazdu. Wskazał jednak, że dyrektywa odnosi się do „ubezpieczenia komunikacyjnego”, które to wyrażenie oznacza tradycyjnie w języku potocznym ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, takich jak motocykle, samochody i samochody ciężarowe, które są poruszane wyłącznie za pomocą siły mechanicznej. Trybunał przypomniał również cel dyrektywy, jakim jest ochrona poszkodowanych w wypadkach drogowych spowodowanych przez pojazdy mechaniczne. Cel ten nie wymaga, aby rowery ze wspomaganiem elektrycznym wchodziły w zakres pojęcia „pojazdu” w rozumieniu dyrektywy.
Wyrok TSUE z 12 października 2023 r. w sprawie C-286/22 | KBC Verzekeringen.
Rada nadzorcza Allianz SE ogłosiła, że decyzją Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy mandat Olivera Bäte jako prezesa zarządu Allianz SE został przedłużony do 2028 r. Podobną decyzję podjęto również odnośnie do Andreasa Wimmera, członka zarządu odpowiedzialnego za biznes życiowy oraz zarządzanie aktywami. Jego mandat został przedłużony do 30 września 2029 r.
Oprócz przedłużenia wspomnianych mandatów Zgromadzenie zdecydowało, że Claire-Marie Coste-Lepoutre, obecnie główna aktuariuszka oraz dyrektorka ds. planowania i kontrolingu Allianz SE a wcześniej dyrektorka finansowa i zastępczyni CEO Allianz Global Corporate & Specialty SE zostanie członkinią zarządu. Jej powołanie ma moc obowiązującą ze skutkiem od 1 stycznia 2024 r., z zastrzeżeniem zwyczajowych zgód organów regulacyjnych. Claire-Marie Coste-Lepoutre zastąpi Giulio Terzariola, który przeszedł do Generali.
– Rada nadzorcza w pełni popiera decyzję o kontynuacji przywództwa Olivera Bäte, wspieranego przez jego kolegów z zarządu, w celu utrzymania zrównoważonego i rentownego wzrostu Allianz, dalszego rozwoju dobrze prosperującej i produktywnej organizacji oraz wzmocnienia jej konkurencyjnej pozycji w przyszłości – powiedział przewodniczący RN Allianz SE Michael Diekmann.
– Dziękuję radzie nadzorczej za zaufanie i wsparcie i nie mogę się doczekać, aby nadal służyć interesariuszom Allianz w zmieniającym się świecie – dodał Oliver Bäte.
Wrześniowy przypis składki brutto LINK4 z ubezpieczeń motoryzacyjnych w kanale online był o 133% wyższy od uzyskanego w analogicznym miesiącu poprzedniego roku. Zakład podkreśla, że tak znaczący wzrost był możliwy dzięki konsekwentnie realizowanej przez niego strategii omnichanel, zakładającej zwiększenie integracji kanałów sprzedażowych oraz automatyzację procesów.
– Ten imponujący wzrost i utrzymanie dynamiki sprzedaży ubezpieczeń komunikacyjnych to zasługa dobrej współpracy naszych zespołów. Konsekwentnie realizujemy nasze założenia, które przekładają się na widoczne wzrosty dla biznesu. Nowy portal internetowy z innowacyjnym kalkulatorem produktów motoryzacyjnych w połączeniu z automatyzacją i personalizacją procesów sprzedażowych zapewnia jeszcze lepsze doświadczenia zakupowe naszym klientom. Idziemy dobrą drogą, by jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby naszych klientów i wprowadzać kolejne innowacyjne rozwiązania – mówi wiceprezes LINK4 Michał Chyczewski.
W ramach realizacji strategii omnichannel zakład udostępnił klientom na początku września nowy portal obsługowo-sprzedażowy. W ramach serwisu dostępny jest m.in. szybki kalkulator ubezpieczeń, który dzięki integracji z bazami CEPiK i CEP pozwala w kilka sekund obliczyć składkę za OC czy AC. Oprócz kalkulatora klienci LINK4 znajdą także w nowym serwisie czytelny i intuicyjny interfejs z łatwą nawigacją, wygodną wyszukiwarkę, uproszczone i przejrzyste formularze oraz opcję wyboru preferowanej formy kontaktu (np. czat lub rozmowa telefoniczna). Jednocześnie ubezpieczyciel zintegrował oferty w kanale online i call center oraz wprowadza na szeroką skalę automatyzację procesów sprzedażowych.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.