Blog - Strona 550 z 1523 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 550

Pierwsze półrocze 2023 okiem „Gazety Ubezpieczeniowej”

0
Artur Makowiecki

W pierwszej połowie roku doszło do wielu wydarzeń o szczególnym znaczeniu dla polskich ubezpieczeń. Przyjrzyjmy się tym, które „Gazeta Ubezpieczeniowa” uznała za najistotniejsze.

Pierwsze półrocze 2023 to przede wszystkim publikacja uzasadnienia do uchwały Sądu Najwyższego z 6 października 2022 r., dotyczącej stosowania rabatów na części oraz upustów na usługi naprawcze w kalkulacjach odszkodowania z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wydarzenie to zainicjowało dyskusję o zasadności części rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych.

Duże znaczenie dla rynku miała również prezentacja projektu nowelizacji rozporządzenia ministra finansów, likwidującej tymczasowość egzaminów zdalnych dla kandydatów na agentów ubezpieczeniowych, jak również publikacja ostatecznej wersji Rekomendacji U.

Sporo emocji wywołała także prezentacja raportu „Wpływ ubezpieczeń na polską gospodarkę i społeczeństwo”, opracowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń i Milliman, w którym dokonano syntezy rozproszonych danych dotyczących sektora ubezpieczeniowego i przedstawiono kompleksowy obraz jego wpływu na funkcjonowanie polskiej gospodarki oraz obywateli.

Za nami jubileuszowa, dziesiąta edycja Kongresu PIU. Szczególną uwagę podczas tradycyjnego spotkania branży w Sopocie zwróciła wyraźna poprawa w relacjach PIU i KNF, które mocno nadszarpnęła kwestia rekomendacji likwidacyjnych.

Ofensywa brokerskich potentatów

Minione półrocze było okresem obfitującym w fuzje i przejęcia, debiuty rynkowe oraz nowe inicjatywy. Tutaj w głównej roli wystąpiła Europa Ubezpieczenia, zawierając dziesięcioletnią umowę na wyłączność dystrybucji jej produktów przez Bank Millenium oraz przejęcie 80% udziałów spółki dystrybucyjnej Millennium Financial Services.

Niewiele ustępował jej PZU, który stworzył zespół PZU GPT Lab, zajmujący się analizą możliwości wykorzystania tej technologii w działalności firmy oraz rozpoczął (jako PZU Lab) współpracę z CNBOP na rzecz stworzenia wysokich standardów bezpieczeństwa w polskim przemyśle.

Do tego trzeba jeszcze dodać wejście do Polski MNK Re Poland, jednego z potentatów londyńskiego rynku brokerskiego i należącego do TOP 10 globalnych brokerów Acrisure, który przejął Unlink oraz nawiązał partnerstwo reasekuracyjne ze Smartt Re.

Do chmury i dla agentów

Pierwszych sześć miesięcy 2023 r. to także okres, w którym dużo działo się w obszarze nowych technologii. Tutaj palma pierwszeństwa należy się ERGO Hestii, która uruchomiła infrastrukturę w chmurze.

Równie głośne było wdrożenie Elektronicznego Systemu Centralnej Oceny Ryzyka przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz platformy OMNI, umożliwiającej agentom jednoczesne zestawienie ofert indywidualnych ubezpieczeń komunikacyjnych Compensy, Benefia24 i Beesafe.

Istotnymi akcentami z tego obszaru były także: uruchomienie CUK Direct dla Agenta, e-sklepu UniEshop, udostępnionego agentom Unilink czy wideoinspekcji stanu pojazdów przy wsparciu konsultanta LINK4.

Przy tej okazji należy jeszcze wspomnieć o aktualizacji standardu wdrożeń przetwarzania informacji w chmurze obliczeniowej autorstwa PIU. Dostosowała ona standard podejścia rynku do wytycznych KNF do zmian regulacyjnych, jakie nastąpiły od 2021 r.

Partnerstwa sprzyjają rozwojowi produktów

Analizowany okres obfitował także w nowe propozycje produktowe. Tu szczególnie wyróżniały się NNW SZKOLNE opracowane wspólnie przez Bezpieczny.pl i serwis edukacyjny Odrabiamy.pl, łączące w sobie NNW dzieci i młodzieży z zaawansowanymi narzędziami edukacyjnymi, a także opracowane przez Aegon i CUK Ubezpieczenia Bezpieczni w drodze, zapewniające ochronę życia i zdrowia oraz pomoc poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.

Warte uwagi były również TAX PROTECT autorstwa Colonnade Insurance, Pakiet BIZNES dla MŚP od Wiener TU, telematyczna Warta4U czy ubezpieczenie od deszczu Climatica Insurance Solutions dla biura podróży Itaka. To ostatnie gwarantuje turystom zwrot pieniędzy za popsutą pogodę podczas wyjazdu zagranicznego.

Zarządzanie regionem znad Wisły

Na koniec należy też wspomnieć o kwestiach personalnych. Na szczególną uwagę zasługiwały dwie osoby. Pierwszą z nich był Artur Grześkowiak, prezes Marsh Polska, którego kompetencje i osiągnięcia zostały docenione awansem na stanowisko współzarządzającego grupą w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.

Drugim szczególnie wyróżniającym się menedżerem jest Rajmund Rusiecki, któremu powierzono prezesurę Leadenhall Polska, a tym samym misję realizacji celów strategicznych firmy, takich jak podwojenie przypisu składki w ciągu dwóch lat oraz budowa centrum kompetencyjnego w Polsce do obsługi zagranicznych operacji.

Artur Makowiecki
redaktor portalu www.gu.com.pl

Jak nie zepsuć sprzedaży kiepską prezentacją

0
Adam Kubicki

Zajmując się sprzedażą, z pewnością potrafisz wzbudzić sympatię ludzi, z którymi się porozumiewasz. Znasz ich potrzeby i określiłeś ich wartości. Zawsze jednak nadchodzi czas na rozwiązanie ich problemów i zaspokojenie ich potrzeb.

Prezentacja twoich pomysłów, usług lub produktów jest procesem niezwykle prostym, pod warunkiem że rozpoznałeś potrzeby i wartości ludzi, z którymi masz do czynienia. Nawiązanie kontaktu z klientem, dostrojenie się do niego, ma zasadnicze znaczenie, jeśli chcesz, żeby przyjął twoją ofertę. Teraz, w czasie prezentacji, będziesz po prostu zaspokajać jego potrzeby, przedstawiając pewne pomysły, produkty czy usługi, z których odniesie największe korzyści. Sprawdźmy, jakie są najważniejsze zasady przygotowania prezentacji.

1. Zaplanuj bardzo zwięzłą prezentację, ale bądź przygotowany na przeprowadzenie dłuższej, bardziej szczegółowej. Czy potrafisz przedstawić swoją propozycję w 5 minut? 2 minuty? 45 sekund? Największym problemem w przedstawianiu rozwiązań jest monolog. Przez długi potok słów można bardzo łatwo stracić koncentrację, a potem uwagę klienta.

Ponieważ większość ludzi podejmujących decyzje komunikuje się w stylu przywódcy, byłoby bardzo dobrze, gdybyś nauczył się przedstawiać swoje propozycje w bardzo krótkim czasie. Paradoksalnie, musisz również przygotować się na dokonanie bardziej szczegółowej prezentacji, ponieważ wielu ludzi stylem komunikacji odpowiada osobie sympatycznej lub analitykowi. W dodatku osoba sympatyczna będzie pragnęła poczuć ciepło emocjonalnego wsparcia, którego powinna jej dostarczyć udana prezentacja.

2. Jasno określ swoje cele. Na samym początku swojej prezentacji musisz przedstawić konkretne powody tego spotkania, koncentrując się na tym, jak cenny możesz okazać się dla swoich klientów.

„Panie Janie, powodem, dla którego dziś się z panem spotkałem, jest pokazanie, jak może pan w bezpieczny sposób zgromadzić 500 tys. zł na utrzymanie standardu życia na swojej emeryturze”.

„Aniu, dokładnie przeanalizowałem twoją obecną sytuację i mam propozycję, która przyniesie ci, co wynika z przeprowadzonej przeze mnie symulacji, zwiększenie twoich zysków od 8 do 14% w porównaniu z wpływami brutto z zeszłego roku”.

Przedstaw precyzyjnie swoje cele prezentacji, biorąc pod uwagę potrzeby i korzyści klienta. Dzięki temu pozyskujesz jego natychmiastowe zainteresowanie i skłaniasz do skupienia uwagi na tym, co mówisz.

3. Odmaluj plastycznie przyszłe korzyści płynące z przyjęcia twojej oferty. Porównaj je z wizją przyszłości po ewentualnym odrzuceniu tej oferty. Co się stanie, jeśli się wycofa? Jaką stratę może odczuć? Jakie proponujesz rozwiązanie tych problemów? Czy wystarczy powiedzieć klientowi tylko, że usłyszy, zobaczy i odczuje same dobre rzeczy, jeśli zacznie korzystać z twojej oferty, czy też lepiej odmalować przed nim barwną i przykuwającą uwagę wizję?

Według mnie powinno się wziąć pod uwagę obydwie strategie przeprowadzania prezentacji. Podczas rozmowy o twoim rozwiązaniu stwórz w głowie klienta obraz/film, w którym dzieją się różne rzeczy, zarówno w wariancie, kiedy ma twoją ofertę, jak i wtedy, kiedy z niej nie skorzystał.

Jeśli klient nie będzie w stanie sobie wyobrazić ewentualnych strat, mało prawdopodobne jest, że zaakceptuje to, co mu proponujesz. Co się stanie, jeśli nie skorzysta z twoich usług? Ten zasadniczy element, wstrząsając wyobraźnią klienta, może zamienić jego „nie” w „tak”.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

BluLog głównym partnerem technologicznym Ergo Hestii w obszarze predykcji szkód

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według raportu „State of IoT – Spring 2023” w roku 2022 r. firmy, instytucje i konsumenci korzystali z 14,3 mld urządzeń funkcjonujących w technologii Internet Rzeczy (The Internet of Things), a analitycy szacują, że do 2027 r. liczba aktywnych urządzeń na świecie wyniesie nawet 27 mld. Korzyści z jej stosowania dostrzegli również ubezpieczyciele korporacyjni.  Pierwsze rozwiązania predykcyjne na polskim rynku ubezpieczeń, pozwalające na przewidywanie, a tym samym unikanie szkód zaczęła wdrażać ERGO Hestia. 

Stosowany przez sopockiego ubezpieczyciela system Smart Control został oparty o sprawdzone urządzenia, protokoły komunikacyjne i oprogramowanie dostarczane przez firmę BluLog. 

Wiele sposobów wykorzystania technologii Internetu Rzeczy w sektorze ubezpieczeń

IoT w sektorze ubezpieczeniowym może mieć wiele zastosowań, które mogą przynieść korzyści zarówno dla ubezpieczycieli, jak i klientów. W przypadku klientów indywidualnych mogą to być specjalistyczne opaski mierzące podstawowe parametry stanu zdrowia. Takie rozwiązanie może przyczynić się do zmiany codziennych nawyków i zwiększenia aktywności fizycznej ubezpieczonego. Umożliwia również firmie ubezpieczeniowej dostosowanie ochrony do rzeczywistej skali ryzyka, oferując jednocześnie lepsze warunki klientom prowadzącym zdrowy tryb życia. Innym przykładem zastosowania IoT jest telematyka czyli monitorowanie pojazdów przy użyciu czujników i urządzeń GPS. Celem jest oczywiście premiowanie kierowców jeżdżących bezpiecznie i stosujących się do przepisów w ruchu drogowym. Coraz większe znaczenie ma również monitorowanie przesyłek w procesach transportu i logistyki, co zdecydowanie ogranicza ryzyko kradzieży, zagubienia, zniszczenia czy zepsucia przewożonych towarów.

Ograniczenie ryzyka szkód majątkowych i przerw w działalności

ERGO Hestia postawiła na monitorowanie obiektów i urządzeń w zakładach produkcyjnych
i budynkach usługowych. To właśnie w tego typu obiektach dochodzi do największych szkód majątkowych, często skutkujących długotrwałymi przestojami w działalności. Dlatego inżynierowie ERGO Hestii instalują sensory w newralgicznych miejscach, takich jak rozdzielnice elektryczne, chłodnie, serwerownie oraz silniki i łożyska – tam, gdzie może dojść
do incydentu szkodowego. Osobną kategorię stanowią małe obiekty usługowe np. apteki, gabinety lekarskie, sklepy czy restauracje, dla których ERGO Hestia przygotowała pakiety do samodzielnego montażu.

Smart Control to system bezprzewodowego monitoringu ryzyka, którego celem jest identyfikacja i alarmowanie o wszelkiego rodzaju anomaliach w parametrach pracy czy warunkach otoczenia mogących świadczyć o „zbliżającym się” incydencie szkodowym. Informacja o czasie umożliwia podjęcie stosownych działań zapobiegawczych. System zawdzięcza swoją skuteczność zaawansowanej ekspertyzie z zakresu inżynierii ryzyka ERGO Hestii oraz rozwiązaniom technologicznym BluLog.

Mimo że system jest wdrażany dopiero od 2 lat, już przyczynił się do wykrycia kilkunastu sytuacji bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, obiektów, urządzeń i środków obrotowych. Tylko dzięki szybkiej reakcji obsługi udało się uniknąć poważnych strat.

Dotychczas zainstalowaliśmy ponad 3500 sensorów u 160 klientów ubezpieczonych w ERGO Hestii. System monitoruje kluczowe pomieszczenia i urządzenia, np. rozdzielnice elektryczne czy silniki, informując o potencjalnych odchyleniach od standardowych wartości, często tuż przed zdarzeniem szkodowym lub w momencie jego wystąpienia. Dzięki autorskim rozwiązaniom z zakresu analizy danych możemy wykryć nawet drobne anomalie, których konsekwencją może być poważna szkoda majątkowa i długotrwały przestój w produkcji – wyjaśnia Hubert Karpiński, menedżer ds. rozwojowych Smart Control w Ergo Hestii.

Jak działa Smart Control?

W ramach systemu Smart Control bezprzewodowe sensory Blulog rejestrują w czasie rzeczywistym parametry pracy kluczowych urządzeń i warunki występujące
w pomieszczeniach – takie jak temperatura, napięcie czy wilgotność. Wszystkie dane za pomocą koncentratorów Blulog błyskawicznie przesyłane są do platformy Smart Control, w której następuje ich dokładna analiza oraz wizualizacja. Klienci posiadają stały wgląd w parametry pracy monitorowanych urządzeń i obiektów. W sytuacji, gdy system zarejestruje wystąpienie nawet drobnych anomalii w monitorowanych urządzeniach natychmiastowo wysyłane jest powiadomienie. Dzięki tej wczesnej informacji klient ma czas na weryfikację i podjęcie działania.

Nasze doświadczenie w projektowaniu IoT dla firm z całego świata, działających w różnych sektorach, pozwoliło nam zbudować produkt i know-how, które łatwo można zaimplementować w każdej branż i wszędzie tam, gdzie zachodzi potrzeba pomiarów istotnych parametrów w ramach procesu produkcji, przechowywania czy transportu, mogących powodować straty – utratę lub zepsucie produktu, awarię urządzeń, etc. Co najważniejsze, udostępniamy API, więc nasze rozwiązania można łatwo zaadaptować do większości istniejących już w przedsiębiorstwie systemów monitoringu i nieskończenie skalować do jego potrzeb i rozwoju. Know-how jest naszym tworem, ale to klient buduje końcowy produkt dostosowany do swoich potrzeb. Dzięki komponentom udostępnianym przez nas, proces ten jest wyjątkowo łatwy – podsumowuje Zbigniew Bigaj, współzałożyciel i szef R&D w Blulog.

(KS, źródło: PRCalling)

Fałszywe pożyczki, szantaże i… śmiertelne groźby. Czym zajmowali się cyberprzestępcy w pierwszym półroczu 2023?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W pierwszej połowie 2023 roku na całym świecie o niemal o 90% wzrosła liczba aplikacji oferujących fałszywe pożyczki. Zanotowano też dużo więcej szantaży mailowych z wątkami seksualnymi – tzw. sextortion. Minione półrocze obfitowało także w intensywne próby hakowania narzędzi Microsoft oraz rozwijania złośliwego oprogramowania ransomware – pokazuje „ESET Threat Report H1 2023”. Dane na temat zagrożeń, zebrane przez ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa pokazują również, że znacząco wzrosła liczba ataków w Polsce.

Zamiast szybkiej pomocy finansowej – cyfrowe praktyki lichwiarskie, a nawet… śmiertelne groźby. Zamiast internetowych romansów – zaawansowane szantaże wykorzystujące spreparowane zdjęcia. Tak wyglądają najnowsze pomysły cyberprzestępców na ataki. Wśród najważniejszych zagrożeń pierwszej połowy 2023 w cyberprzestrzeni eksperci ESET wymieniają też m.in. nowe metody obchodzenia zabezpieczeń Microsoft poprzez zainfekowane pliki OneNote. Metoda, którą zdemaskowano po raz pierwszy w grudniu 2022 roku, identyfikując około kilkuset prób jej użycia, w miesiącach styczeń-maj 2023 przełożyła się już na ponad 90 tys. ataków. Grupy specjalizujące się w działaniach za pośrednictwem ransomware (złośliwe oprogramowanie wymuszające okup) aktywnie budowały zaś nowe warianty zagrożeń w oparciu o kody źródłowe, które wcześniej wyciekły.

Polska znalazła się na trzecim miejscu (po Turcji i USA) wśród państw najczęściej dotykanych atakami na serwery Microsoft SQL. Znacząco, bo aż o 81% w porównaniu z poprzednim półroczem wzrosła także liczba ataków wykorzystujących tzw. krytyczną lukę Log4Shell (to podatność w popularnym środowisku oprogramowania, pozwalająca m.in. na przejmowanie kontroli nad serwerami), podczas gdy średnia wzrostu tego zagrożenia dla pozostałych krajów wyniosła 15%. Znaleźliśmy się też wśród krajów najczęściej atakowanych przez złośliwe oprogramowanie RedLine (obok Meksyku i Peru). Służy ono m.in. do kradzieży danych uwierzytelniających i infekowania systemów operacyjnych innym złośliwym oprogramowaniem  – mówi Kamil Sadkowski, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa ESET.

Fałszywe aplikacje pożyczkowe nadal działają

Wśród najpopularniejszych zagrożeń nastawionych na osiąganie finansowych korzyści specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa dostrzegli m.in. spektakularny wzrost liczby fałszywych aplikacji na Androida, podszywających się pod legalne usługi pożyczkowe. Dane są niepokojące, bo w porównaniu z drugą połową 2022 r. w pierwszej połowie 2023 wykryto aż o 88% więcej zagrożeń tego typu. Fałszywe aplikacje pożyczkowe obiecują użytkownikom szybki i łatwy dostęp do środków finansowych. W rzeczywistości jednak wyłudzają dane osobowe i finansowe, wykorzystując nieuwagę osób pilnie potrzebujących pieniędzy. Są promowane poprzez media społecznościowe i wiadomości SMS, które prowadzą do fałszywych witryn internetowych. Cyberprzestępcy podejmują także próby omijania zabezpieczeń Google Play. Udokumentowane przykłady pokazują, że niezależnie od tego, czy dana osoba ubiega się o pożyczkę, czy nawet ją otrzymuje, pomysłodawcy aplikacji są gotowi nękać i szantażować swoje ofiary, a niektórzy z nich posuwają się nawet do grożenia śmiercią.

Uwaga na zaawansowane szantaże seksualne

W przypadku szantaży seksualnych przestępcy wysyłają wiadomość e-mail, twierdząc, że zainstalowali złośliwe oprogramowanie na urządzeniu odbiorcy, umożliwiające im zbieranie kompromitujących czy zawstydzających danych. Szantażują następnie ofiary, np. domagając się okupu w bitcoinach w zamian za nieujawnienie nagrań, zdjęć lub innych dokumentów o rzekomo seksualnym charakterze. Dane pokazują, że liczba prób szantażu tego typu wzrosła w 2023 roku, osiągając poziom ostatnio zanotowany w 2021 roku. Osoby dokonujące ataków typu sextortion używają różnorodnych psychologicznych trików, które pozwalają im manipulować ofiarami. Wśród nich znajdują się prośby, manipulacje, podszywanie się pod inne osoby oraz groźby. Dodatkowo sięgają również po nowoczesne technologie, np. deep fake, które ułatwiają im przeprowadzanie tych ataków.

Narzędzia Microsoft na celowniku

Zaostrzone polityki bezpieczeństwa wprowadzone przez firmę Microsoft, w szczególności te dotyczące otwierania plików z obsługą makr, skłoniły cyberprzestępców w 2023 roku do szukania nowych dróg. Systemy i narzędzia Microsoft stosowane przez szerokie grono użytkowników są częstym celem, bo złamanie ich zabezpieczeń teoretycznie otwierać może drogę do ataków o naprawdę dużej skali. Nową metodą, jaką testowali w minionym półroczu cyberprzestępcy, okazały się ataki poprzez zainfekowane pliki OneNote, wykorzystujące możliwość osadzania skryptów i plików bezpośrednio w OneNote. W odpowiedzi Microsoft dostosował domyślne ustawienia, co skłoniło cyberprzestępców do dalszego poszukiwania metod. Wzmożone ataki typu „brute force” (intensywne działania oparte na metodzie prób i błędów) na serwery Microsoft SQL mogą stanowić jedną z testowanych przez nich alternatyw.

Cyberprzestępcy „dopieszczają” ransomware

Także na polu szkodliwych działań wykorzystujących ransomware trwa nieustanny wyścig pomiędzy cyberprzestępcami i twórcami zabezpieczeń. W pierwszej połowie 2023 roku zintensyfikował go fakt wycieku kodu źródłowego niektórych, popularnych zagrożeń tego typu.

Jak podkreślają eksperci, wycieki kodu źródłowego rodzin ransomware, takich jak Babyk, LockBit i Conti, dają możliwość zaangażowania się w działalność związaną z ransomware nawet amatorom, nieposiadającym wcześniej niezbędnych umiejętności. Jednocześnie specjalistom ds. cyberbezpieczeństwa umożliwiają jednak rozwijanie zabezpieczeń przed większą liczbą wariantów tego zagrożenia.

Dane podsumowujące działalność cyberprzestępców w 2023 roku pozwalają na wyciągnięcie bardzo ciekawych wniosków. Widać wyraźnie niezwykłą i wciąż rosnącą zdolność cyberprzestępców do adaptacji. Sięgają oni coraz umiejętniej zarówno po najnowsze technologie, jak i obserwacje psychologiczne oraz socjologiczne. Przekłada się to na coraz bardziej wyrafinowane ataki, wykorzystujące m.in. luki w zabezpieczeniach systemów, nieautoryzowany dostęp, wycieki poufnych informacji oraz ludzkie słabości – podsumowuje Kamil Sadkowski.

Szczegółowe informacje na temat krajobrazu zagrożeń pojawiających w cyberprzestrzeni w okresie styczeń-czerwiec 2023 znaleźć można w „ESET Threat Report H1 2023”.

(KS, źródło: Linkleaders)

Cachet oferuje casco na hulajnogę elektryczną

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Cachet, wiodący dostawca innowacyjnych rozwiązań ubezpieczeniowych, przygotował nowy produkt ubezpieczeniowy we współpracy z Allianz Partners. W jego ofercie od poniedziałku znajduje się ubezpieczenie dla hulajnóg elektrycznych – użytkowanych prywatnie i służbowo.

W Polsce jest około 40 tys. hulajnóg elektrycznych. Teraz insurtech Cachet oferuje polisę dla ich właścicieli. Hulajnogi mogą ubezpieczyć zarówno firmy, jak i prywatni użytkownicy. Ochroną objęty jest sprzęt wykorzystywany również przez dostawców czy wynajmowany.

Ubezpieczenie obejmuje szkody powstałe w wyniku wypadku i kradzieży. Odszkodowanie zostanie również wypłacone, jeśli jednoślad zostanie skradziony na przykład w wyniku włamania albo na ulicy, a także po zdarzeniu drogowym.

Zakup ubezpieczenia jest możliwy online na stronie Cachet.

(KS, źródło: Cachet)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 30/2023

0
  • Artur Makowiecki: Zdalne egzaminy agencyjne zostają na stałe – str. 2
  • Rafał Kiliński, TUW PZUW: Składka wraca – rekordowe zwroty dla ubezpieczonych w TUW PZUW – str. 3
  • DCU: Gdy biznes spotyka serce – str. 4
  • ERGO Hestia otwiera 50. Punkt Oznakowany – str. 7
  • Ubea: Ubezpieczyciele zaczną dopłacać do OC czy wybiorą podwyżki? – str. 8
  • Pracownicy, partnerzy i przyjaciele Generali łączą siły, by pomagać – str. 10
  • Kamila Sobczyk, Magdalena Frankowicz, Deloitte: Sztuczna inteligencja zmienia branżę ubezpieczeniową – str. 11
  • Filip Jaworski, EY: Czy innowacje w ubezpieczeniach to jedynie odpowiedź na wymagania klientów? – str. 12
  • Wiener: Co druga polska firma zagrożona niedoubezpieczeniem – str. 13
  • Aurelia Szymańska, CUK Ubezpieczenia: Rośnie zainteresowanie polisami zawodowymi dla ratowników i opiekunów – str. 14
  • Teresa Grabowska: Można czy nie można transferować do USA? – str. 17
  • Mateusz Narzyński: APK w ubezpieczeniach grupowych to szansa czy tylko obowiązek? – str. 17
  • Mariusz Astasiewicz: Podstawowy algorytm w pracy ubezpieczeniowców – str. 18
  • Ivan Kravchenko: Kiedy przejść na emeryturę? – str. 19
  • Marcin Koński: Jakie korzyści ze standaryzacji w likwidacji szkód – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Pełnomocnictwo nie wystarczy – str. 21
  • Adam Kubicki: Na czym powinien skupić się menedżer – str. 22
  • Biblioteczka ubezpieczeniowca: Ken Blanchard, Paul J. Meyer, Dick Ruhe, Wiesz, możesz – DZIAŁAJ! Wykorzystaj swoją wiedzę w praktyce, Wydawnictwo MT Biznes – str. 22
  • Marcin Szmidtke: Osobisty manifest, czyli dlaczego jestem ubezpieczeniowcem – str. 24

PKO BP sprzedaje już wyłącznie polisy PKO Ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od czerwca br. PKO Bank Polski oferuje w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych tylko polisy od PKO Ubezpieczenia, spółki wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej Banku. Bank kończy współpracę z pozostałymi towarzystwami ubezpieczeniowymi, których oferta była dotąd dostępna w sieci sprzedaży i kanałach zdalnych banku.

Ubezpieczenia komunikacyjne oferowane przez PKO Bank Polski tworzą pakiet PKO Moto, który obejmuje: ubezpieczenia obowiązkowe OC, autocasco (w 3 wariantach), auto assistance, ubezpieczenia NNW i Zieloną Kartę, a także dodatkowe ubezpieczenia. Koncentrując się na ofercie produktów od PKO Ubezpieczenia, bank zamyka tym samym współpracę w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych z towarzystwami ubezpieczeniowymi: Benefia, InterRisk, LINK4, Proama i UNIQA.

Po blisko 5 latach kończymy współpracę w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych z naszymi partnerami. Jesteśmy im ogromnie wdzięczni za wzięcie udziału w tym pionierskim na polskim rynku bancassurance projekcie, jakim było uruchomienie masowej dystrybucji ubezpieczeń komunikacyjnych przez bank. Było to poważne wyzwanie techniczne i logistyczne, a w efekcie osiągnęliśmy obopólny sukces, który pozwolił zarówno bankowi, jak i towarzystwom ubezpieczeniowym na zdobycie nowych doświadczeń – mówi Marcin Kruszewski, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń w PKO Banku Polskim.

Bank zachęca klientów do zapoznania się z ofertą PKO Moto, która zapewnia:

  • szeroki zakres ochrony Autocasco na zasadzie all risk w wariantach Warsztat i ASO,
  • wysoką jakość naprawy w sieci partnerskich warsztatów na terenie całego kraju,
  • pomoc Auto Assistance – w razie wystąpienia sytuacji awaryjnej klienci otrzymają pomoc nawet pod domem, a także skorzystają z holowania pojazdu we wszystkich wariantach ochrony; ubezpieczenie zapewnia też pomoc medyczną po nieszczęśliwym wypadku: lekarza specjalisty, pielęgniarki, psychologa czy fizjoterapeuty.

W procesie likwidacji szkód klient może korzystać z modułu śledzenia szkody, co stanowi duże udogodnienie – umożliwia nie tylko weryfikację statusu likwidacji szkody, ale także podłączenie dokumentów czy komunikację z opiekunem szkody w formie czatu. Naprawę pojazdu zapewnia sieć partnerskich warsztatów na terenie całego kraju.

(KS, źródło: PKO BP)

Ubezpieczenia od cyberataku coraz droższe i trudniej dostępne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Aż 85% firm na świecie w ciągu ostatniego roku doświadczyło ataku ransomware – głosi „Veeam Ransomware Trends Report 2023”. Incydent jest niemal nieunikniony, więc przedsiębiorstwa szukają możliwości zabezpieczenia się przed ryzykiem. Wiele z nich decyduje się na zakup ubezpieczenia od ataku: nawet trzy czwarte okupów opłacanych jest z polisy. Trzeba jednak pamiętać, że o ile może to pomóc w pokryciu niektórych strat, nie zapewnia odporności na takie cyberzagrożenia, jak ransomware.

Z ekonomicznego punktu widzenia ubezpieczenie może być istotne w „stawaniu na nogi” po ataku, gdyż pokrywa koszty związane z naruszeniem danych, przywracaniem sprawności systemów czy dochodzeniem związanym z incydentem. Ma to znaczenie zwłaszcza dla małych i średnich firm, które często nie dysponują odpowiednimi środkami, aby samodzielnie poradzić sobie z zagrożeniem. Polisa to jednak tylko część układanki związanej z ochroną zasobów.

1 na 5 polis nie obejmuje ransomware

Badanie Veeam wskazało, że w przypadku aż 77% udanych ataków ransomware w 2022 roku okup dla przestępców został wypłacony z ubezpieczenia. Jednocześnie jednak spośród ubezpieczonych firm 21% wskazuje, że ransomware jest wyraźnie wyłączone z ich polis. Wraz ze wzrostem skali zagrożeń ubezpieczyciele zwiększają też składki i stają się coraz bardziej rygorystyczni pod kątem warunków, które firma musi spełnić, aby zostać objętą polisą. W ciągu ostatniego roku aż 74% przebadanych przez Veeam przedsiębiorstw odnotowało, że płacone składki zostały podwyższone, 43% zauważyło zwiększenie wkładu własnego, a 10% – obniżenie świadczeń. Rosnące wymagania związane ze standardami ochrony infrastruktury sprawiają, że przedsiębiorstwa muszą inwestować w dodatkowe rozwiązania, aby kwalifikować się do polisy.

Polisa zostawia obszary ryzyka

Ubezpieczenie może być kołem ratunkowym, jednak nie gwarantuje odzyskania zasobów. Według raportu Veeam co piąte przedsiębiorstwo na świecie mimo opłacenia okupu nie było w stanie odzyskać swoich danych. Polisa nie usuwa też samego zagrożenia, a przedsiębiorstwa nadal nie dowiedzą się, jak atak został przeprowadzony ani jak powstrzymać przestępców. Istnieje więc ryzyko drugiego ataku, nawet z wykorzystaniem tej samej luki. Pozostaje też zagrożenie wycieku danych oraz wyzwanie związane z przywracaniem działalności, które naruszą ciągłość biznesową. Każda sekunda przestoju może kosztować tysiące dolarów.

Najlepsza linia obrony

Nie oznacza to, że nie warto mieć ubezpieczenia. Najważniejsze,  aby było ono częścią szerszej i dopasowanej strategii budowania odporności na cyberzagrożenia zgodnie z potrzebami firmy. Każde przedsiębiorstwo musi dysponować scenariuszem reagowania na wypadek ataku oraz kompleksową strategią ochrony danych i przywracania działalności. Kluczowe dla skutecznego procesu odzyskiwania danych jest określenie, bez których zasobów firma nie może funkcjonować, i upewnienie się, że są one odpowiednio chronione. Najlepszą linią obrony przed takimi atakami, jak ransomware są bezpieczne i niezmienne kopie zapasowe, umożliwiające szybkie przywrócenie działalności i zapewniające ciągłość biznesową w wypadku kryzysu spowodowanego ransomware.

Polisa nie rozwiąże wszystkich problemów związanych z ransomware, chociaż może być ważnym elementem strategii odzyskiwania danych. W Veeam tzw. ransomware warranty oferowane jest przedsiębiorstwom, które spełniają określone wymogi techniczne i poddają się regularnej weryfikacji w ramach swoich procedur. Ubezpieczenie umożliwia  korzystanie ze wsparcia  ekspertów na etapie konfigurowania  ochrony i odzyskiwania danych, a także w przypadku napotkania problemów w szybkim przywracaniu zasobów po udanym ataku. Nawet jeśli firma ma wykupione ubezpieczenie od cyberataku, nie może zakładać, że jest ogólnie odporna i automatycznie przygotowana na cyberzagrożenia. Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć i minimalizowanie ryzyka utraty danych z backupu powinno być głównym priorytetem w strategii ochrony danych.

Andrzej Niziołek, dyrektor regionalny na Europę Środkowo-Wschodnią Veeam

(źródło: prnews.pl)

Dermobus Fundacji NEUCA dla Zdrowia bezpłatnie sprawdzi znamiona Polaków

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dermobus Fundacji NEUCA dla Zdrowia do końca wakacji odwiedzi 40 miejscowości w całym kraju. Każdy chętny będzie mógł skorzystać z bezpłatnego badania znamion pod kątem czerniaka i innych nowotworów skóry. Przy okazji będzie można zmierzyć poziom cukru we krwi. Do akcji Fundacji NEUCA dla Zdrowia włączyło się TU Zdrowie, które zachęca swoich klientów do profilaktyki w kierunku nowotworów skóry.

Nowotwory złośliwe skóry należą do najliczniejszej grupy złośliwych chorób onkologicznych. Najczęściej diagnozowane są raki podstawnokomórkowe, płaskonabłonkowe oraz powszechnie znane czerniaki. Niezależnie od rodzaju, na ich rozwój silnie wpływają czynniki środowiskowe, przede wszystkim wystawianie skóry na promieniowanie słoneczne.

W dermobusie Fundacji NEUCA dla Zdrowia wykwalifikowany personel medyczny oceni wszystkie znamiona barwinkowe pacjentów, potocznie zwane pieprzykami.

Dermatoskop wykorzystywany podczas badania pozwala na obejrzenie nie tylko powierzchni skóry, ale także jej głębszych struktur. Dzięki temu specjalista jest w stanie określić, czy zmiana nie ewoluuje w groźnego dla zdrowia i życia pacjenta – czerniaka złośliwego. Po zakończonej wizycie pacjent otrzyma wynik badania wraz obrazem podejrzanego znamienia i dalszymi zaleceniami – mówi Bogusława Golus-Jankowska, Prezes Fundacji NEUCA dla Zdrowia.

Dermatoskop to urządzenie z oświetleniem i szkłem powiększającym, które jest przykładane do skóry i pozwala na dokładne przyjrzenie się zmianom skórnym. Dzięki niemu lekarz jest w stanie ocenić, czy zmiana wymaga usunięcia i badania histopatologicznego, czy tylko dalszej samodzielnej obserwacji. Badanie jest całkowicie bezinwazyjne.

Pomiar poziomu cukru we krwi

Dodatkowo w dermobusie pacjenci będą mieli możliwość samodzielnego wykonania pomiaru poziomu cukru we krwi. Nad poprawnością wykonania pomiaru czuwać będzie personel zapewniający instruktaż oraz bezpieczne warunki do wykonania tych czynności.

Cukrzyca jest zjawiskiem globalnym, obecnie będącym bliskim rozmiarom pandemii. Międzynarodowa Federacja Diabetologiczna (IDF) szacuje, że na świecie z cukrzycą żyje co dziesiąta dorosła osoba. W Europie 36% osób chorujących na cukrzycę jest niezdiagnozowana, a w kraju statystyki są równie niepokojące. Raport dotyczący cukrzycy opublikowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) informuje o 14% wzroście zachorowalności wśród dorosłych Polaków w latach 2013–2018. W Polsce raportowano, że na cukrzycę choruje 9,1% ludności, a ten odsetek prawdopodobnie nieprzerwanie wzrasta – wyjaśnia Bogusława Golus- Jankowska.

Zagrożenie stanowi również insulinooporność oraz zespół metaboliczny, który znacząco podwyższa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 (3–6-krotnie) oraz zdarzeń sercowo-naczyniowych i zgonu bez względu na przyczynę (około 2-krotnie). Z tego względu Fundacja NEUCA dla Zdrowia podjęła się przesiewowego badania glikemii we krwi.

Jak zgłosić się do badania?

Udział w badaniu jest bezpłatny, wymagane są jednak wcześniejsze zapisy. Można ich dokonywać pod tym samym adresem, gdzie odbywać się będą badania. Akcja odbywa się w godzinach 10:00–16:00. Wszelkie szczegóły dotyczące terminów badań, lokalizacji i zapisów znajdują się na stronie Fundacji NEUCA dla Zdrowia w sekcji Aktualności.

Do akcji promującej badania profilaktyczne Fundacji NEUCA dla Zdrowia włączyło się TU Zdrowie. O możliwości skorzystania z dermobusa zostaną poinformowani wszyscy ubezpieczeni. Ponadto TU Zdrowie wspiera kampanię poprzez media i serwisy społecznościowe.

(KS, źródło: TU Zdrowie)

Aby w miejscu pracy nie doszło do zbrodni

0
Amy Gallo, Upierdliwi współpracownicy. Jak się dogadać z szefem idiotą, pesymistycznym podwładnym czy wszechwiedzącym kolegą, tł. Jarosław Filip Dąbrowski, wyd. MT Biznes, 350 stron, oprawa miękka ze skrzydłami, cena 40,08 zł

Postępowanie w zgodzie z zasadami nie zawsze jest łatwe, ale autorka pozwoli ci docenić znaczenie kluczowych elementów dobrych relacji, takich jak zrozumienie czy wsparcie, dzięki którym wytrwasz w swoim postanowieniu – na własnych warunkach.

Relacje między ludźmi w pracy bywają niełatwe. Stres, jaki wywołują codzienne kontakty z trudnymi osobami, osłabia twoją kreatywność i wydajność, pogarsza zdolność do jasnego myślenia i podejmowania racjonalnych decyzji oraz sprawia, że przestajesz się angażować. Może także doprowadzić do tego, że zamiast spać, będziesz się zamartwiać, staniesz się wycofany lub zaczniesz reagować w sposób, którego później będziesz żałować.

Amy Gallo identyfikuje osiem znanych typów trudnych współpracowników. Przedstawia strategie, dzięki którym w konstruktywny sposób poradzisz sobie z niepewnym szefem, bierno-agresywnym współpracownikiem, wszystkowiedzącym czy stronniczym kolegą. Wymienia również zasady, dzięki którym będziesz mógł w konstruktywny sposób przeformułować swoje relacje w pracy – bez względu na to, z kim jesteś skonfliktowany.

W książce znajdziesz mnóstwo chwilami żenujących przykładów zachowań zaczerpniętych z biurowej rzeczywistości, a także wyniki najnowszych badań behawioralnych oraz praktyczne wskazówki do wykorzystania od razu. Z tym poradnikiem nauczysz się, jak radzić sobie z najtrudniejszymi relacjami w pracy i jednocześnie budować odporność w interakcjach międzyludzkich.

Ta książka udowadnia, że dobra współpraca jest możliwa – nawet z tym palantem, którego najchętniej widzielibyśmy w innej firmie – zapewnia Daniel Goleman, autor bestsellerów Inteligencja emocjonalna i Inteligencja społeczna.

Wszyscy trafiamy do pracy z bagażem doświadczeń, który wpływa na nasz obraz samych siebie, na nasze zaufanie, komunikację i zarządzanie konfliktami. Książka Amy Gallo to zestaw konkretnych porad, jak poruszać się po mętnych wodach relacji międzyludzkich w życiu zawodowym – dodaje Esther Perel, psychoterapeutka, autorka bestsellerów „New York Timesa”.

Amy Gallo jest redaktorką współpracującą z renomowanym czasopismem „Harvard Business Review” oraz autorką książki pt. HBR Guide to Dealing with Conflict oraz współprowadzącą podcast HBR o nazwie „Women at Work”. Jej artykuły ukazały się w dziesiątkach książek poświęconych inteligencji emocjonalnej, przekazywaniu i otrzymywaniu informacji zwrotnej, zarządzaniu czasem i przywództwu. Jako popularna prelegentka i facylitatorka pomogła tysiącom liderów skuteczniej radzić sobie z konfliktami i zarządzać złożoną dynamiką miejsca pracy.

Kup książkę z rabatem 35%, wpisując przy zakupie na stronie mtbiznes.pl kod ubezpieczeniowa35 – kod jest ważny dla całej oferty wydawnictwa MT Biznes.

18,424FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie