Blog - Strona 856 z 1469 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 856

Skuteczna ochrona przeciwpożarowa zakładów z branży meblarskiej i drzewnej

0
Krzysztof Małecki

Do ścisłej czołówki tzw. trudnych branż w ubezpieczeniach korporacyjnych z pewnością możemy zaliczyć branżę meblarską i drzewną. Głównie ze względu na prowadzone procesy technologiczne, w wyniku których powstają iskry oraz niebezpieczne mieszaniny pyłów i oparów. Czy można skutecznie zabezpieczyć zakład przed ryzykiem tego rodzaju? Oczywiście, że tak.

Przemysł meblarski jest jednym z istotnych segmentów polskiej gospodarki, a krajowi producenci z powodzeniem podbijają zagraniczne rynki. Według danych dostępnych w „Małym Roczniku Statystycznym 2021” produkcja sprzedana przemysłu meblarskiego w roku 2020 ogółem wyniosła ponad 1,5 bln zł. Z czego ponad 47 mld zł w dziale produkcja wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny oraz ponad 52 mld zł w dziale produkcja mebli.

Z ochroną przeciwpożarową nie jest dobrze

W ciągu ostatnich pięciu lat inżynierowie ryzyka PZU przeprowadzili kilkaset ocen ryzyka technicznego w zakładach branży drzewnej i meblarskiej. Wyniki nie są dobre – blisko 90% wszystkich tego typu przedsiębiorstw nie ma odpowiednich zabezpieczeń przeciwpożarowych. Przy czym należy pamiętać, że wymogi PZU, jak innych ubezpieczycieli, są znacząco wyższe niż wymogi ustawowe, które skupiają się przede wszystkim na ochronie życia i zdrowia.

Biorąc pod lupę lata 2020–2021, blisko 20% audytów PZU zakończyło się oceną krytyczną, czyli nieakceptowalną. Jest to jednak pewna poprawa w stosunku do lat wcześniejszych, która naszym zdaniem wynika przede wszystkim z problemów, jakie napotykają „źle zabezpieczone” zakłady w uzyskaniu ochrony ubezpieczeniowej, oraz większej świadomości przedsiębiorców w zakresie wymogów rynku ubezpieczeniowego.

Krok pierwszy – identyfikacja ryzyka

Główną przyczyną szkód o największych rozmiarach i wartości zniszczeń są pożary i wybuchy. Aż 90% tych zdarzeń ma związek z procesami zachodzącymi podczas produkcji, w mniejszym stopniu na placach składowych i magazynach – w naszym podejściu wyłączamy działania zamierzone, typu podpalenia czy zwykłe akty wandalizmu.

Aby przeciwdziałać pożarom i wybuchom, musimy przede wszystkim zidentyfikować czynniki zagrożenia pożarowego i wybuchowego i do każdego przyporządkować rodzaj zabezpieczeń i działań organizacyjnych. W zależności od specyfiki zakładów czynników zagrożenia może być wiele, najczęstsze to:

  • duża różnorodność procesów skupionych na stosunkowo niewielkiej przestrzeni;
  • obróbka drewna o określonym poziomie wilgotności czy też suchości lub zanieczyszczenia surowego drewna metalami;
  • przerób drewna surowego na tarcicę w procesie tarcia lub przecierania za pomocą traka;
  • wytwarzanie lub przetwarzanie materiałów na bazie wiórów, trocin, włókien, wełny drzewnej, drewna klejonego i ulepszanego, płyt stolarskich, sklejki;
  • cięcie drewna i materiałów drewnopochodnych, duże zapylenie i zanieczyszczenie kanałów odpylania i transportu pneumatycznego pyłów;
  • cięcie i formowanie pianek;
  • traktowanie, produkcja brykietu drzewnego i peletu.

Pozostałe czynniki zagrożenia wiążą się z wykonywaniem prac zagrożonych wybuchem, tj. lakierowanie, malowanie czy klejenie. Udział w wystąpieniu szkody ma również nieprawidłowe działanie człowieka, przede wszystkim polegające na nieprzestrzeganiu przepisów i zasad bezpieczeństwa pożarowego.

Krok drugi – świadomość zagrożenia  

Wzniecenie chmury osiadłego pyłu wymieszanej z powietrzem, w połączeniu z efektywnym źródłem zapłonu może doprowadzić wprost do eksplozji i rozległego pożaru. Wskazuję pył jako główne zagrożenie, ale nie można zapominać o przyczynie zapłonu, którą mogą być prace niebezpieczne pożarowo, wadliwa instalacja elektryczna czy palenie w miejscach niedozwolonych.

Kolejnym przykładem jest transport pyłów w układach transportu pneumatycznego, który sprzyja wyładowaniom elektrostatycznym lub zaiskrzeniu na skutek dostania się do instalacji elementów metalowych. Ponownie mamy pożar lub w gorszym scenariuszu groźną eksplozję. Skutkiem obu zdarzeń są duże straty finansowe w majątku, kary finansowe z powodu braku realizacji kontraktów lub utrata klientów i udziału w rynku.

Często po analizie konkretnej szkody spowodowanej pożarem lub wybuchem widać jak na dłoni, że udałoby się jej uniknąć, gdyby zakład posiadał właściwe zabezpieczenia przeciwpożarowe. Jednym z takich zabezpieczeń jest system wykrywania i gaszenia iskier.

Krok trzeci – montaż systemu wykrywania i gaszenia iskier

System wykrywania i gaszenia iskier to jedno z najpopularniejszych rozwiązań ochrony przeciwpożarowej w zakładach przetwórstwa drewna i produkcji mebli. Zasada działania systemu jest stosunkowo prosta. Ma na celu powstrzymanie źródeł zapłonu przed dostaniem się do obszarów zagrożonych wybuchem pyłu, takich jak silosy czy filtry odpylające.

Detektor w ciągu milisekund wykrywa płonącą lub żarzącą się cząstkę, która transportowana jest wewnątrz kanału odciągowego strumieniem powietrza. Po wykryciu przez system cząstka ta zostaje ugaszona wtryskiem niewielkiej ilości wody. Gaszenie trwa zwykle kilka sekund i zatrzymuje się automatycznie, po czym również automatycznie system przechodzi do trybu normalnej pracy. Równolegle sygnał o zdarzeniu przesłany jest do centrali przeciwpożarowej, uszkodzone urządzenie zostaje wyłączone i uruchamia się alarm.

System ma szerokie zastosowanie w filtrach, silosach, instalacjach odciągu pyłów, suszarniach i szlifierniach. Sprawdzi się w wielu branżach, takich jak przemysł papierniczy, drzewny, recyklingowy, tekstylny oraz tworzyw sztucznych.

Zalety systemu gaszenia i wykrywania iskier:

  • krótki czas reakcji;
  • mała ilość okablowania;
  • niewielka ilość wody potrzebna do ugaszenia zarzewia pożaru;
  • niewielka ingerencja w układy odpylania;
  • gaszenie często przebiega bez przerywania procesu technologicznego, co eliminuje przestoje produkcyjne;
  • szeroki zakres działania.

Połączenie współczesnej elektroniki i hydrauliki wysokich ciśnień pozwala kilkukrotnie podnieść skuteczność gaszenia iskier, w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami. Zastosowanie systemu wykrywania i gaszenia iskier do ochrony kluczowych instalacji oraz wyposażenie zakładu w system sygnalizacji pożaru, separacji układów odpylania oraz systemu wykrywania i gaszenia iskier istotnie zwiększy bezpieczeństwo produkcji, a tym samym pozwoli na uzyskanie szerszej oferty ubezpieczeniowej.

Porównując oferty zakupu systemu wykrywania i gaszenia iskier, warto zwrócić szczególną uwagę na certyfikację VdS oraz FM Global. Jeśli podczas audytu zidentyfikujemy system bez certyfikacji, inżynier PZU uzna to zabezpieczenie jako niewystarczające i niewiarygodne.

Prawdopodobnie w najbliższych latach przybędzie zakładów o podwyższonym poziomie zabezpieczeń, w tym wyposażonych w systemy wykrywania i gaszenia iskier. Wpłyną na to zarówno twarde wymagania ubezpieczycieli, duża konkurencja w branży, jak i większy wybór oraz dostępność rozwiązań przeciwpożarowych. Kluczowa jednak będzie wola klientów do inwestowania w bezpieczeństwo swojego majątku. Miejmy nadzieję, że z roku na rok rosnąca świadomość właścicieli przełoży się na inwestycje tego rodzaju.

Krzysztof Małecki
inżynier ryzyka w Biurze Analiz i Oceny Ryzyka Ubezpieczeń Korporacyjnych PZU SA

KNF przedstawiła najnowsze zasady oceny nadzorczej ubezpieczycieli i reasekuratorów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W serwisie internetowym Komisji Nadzoru Finansowego została opublikowana nowa wersja metodyki Rocznego Badania i Oceny Nadzorczej (BION) dla zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji za 2021 r. W ramach BION uwzględnione zostaną kwestie związane z nowymi oraz pojawiającymi się zagrożeniami (ang. new and emerging risks).

W komunikacie KNF podała, że wśród nowych i pojawiających się zagrożeń uwzględnione zostały m.in. kwestie związane z koncepcją zrównoważonego rozwoju (ang. environmental, social responsibility, corporate governance, ESG). Te ryzyka, ich skutki oraz zarządzanie tymi ryzykami przez zakłady mogą zostać uwzględnione w ocenie ilościowej i jakościowej odpowiednich obszarów, jak również mogą mieć odzwierciedlenie w korekcie łącznej oceny BION.

Roczne Badanie i Ocena Nadzorcza (BION) zakładów ubezpieczeń oraz reasekuracji jest całościowym procesem wykorzystującym wszelkie dostępne informacje posiadane przez organ nadzoru na temat zakładu, w tym informacje uzyskane w wyniku czynności związanych z licencjonowaniem, analizy zza biurka i czynności kontrolnych przeprowadzonych w siedzibie badanego oraz podmiotów, z którymi zawarł umowę outsourcingu, jak również z zapytań/ankiet kierowanych do zakładu. W ramach BION nadzór dokonuje:

  • identyfikacji i oceny aktualnych i przyszłych ryzyk, na które zakłady są lub mogą być narażone, z uwzględnieniem zdolności zakładów do identyfikacji,
  • oceny oraz monitorowania tych ryzyk, zarządzania nimi i prowadzenia sprawozdawczości w ich zakresie,
  • prawdopodobieństwa wystąpienia określonych ryzyk i ich wpływu na działalność zakładu lub sytuację klientów.

Organ nadzoru ocenia również zdolność zakładu do sprostania ewentualnym zdarzeniom lub przyszłym zmianom sytuacji gospodarczej oraz ich potencjalnie negatywnemu wpływowi na wypłacalność i kondycję finansową, stabilność na rynku oraz zdolność badanego podmiotu do wywiązania się z obowiązków wobec ubezpieczających, ubezpieczonych lub uprawnionych z umów ubezpieczenia w sytuacji urzeczywistnienia się ryzyka.

Pełna treść dokumentu:

https://www.knf.gov.pl/knf/pl/komponenty/img/Metodyka_BION_za_2021_77622.pdf

(AM, źródło: KNF)

Policja rozbiła grupę przestępczą wyłudzającą prowizje agencyjne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali 5 mężczyzn w związku z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani zawarli blisko 2,5 tys. fikcyjnych umów ubezpieczenia, za które otrzymali ponad 65 mln zł nienależnych prowizji od towarzystw ubezpieczeń.

Zatrzymani to 5 mieszkańców województwa śląskiego w wieku od 34 do 42 lat, którzy brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej na terenie całego kraju. Policjanci ustalili, że mężczyźni od maja 2012 r. do lutego 2015 r. zorganizowali i prowadzili proceder pośrednictwa przy zawieraniu umów ubezpieczenia na życie. Oferowali podpisanie bardzo korzystnych umów, które powiązane były z programem oszczędnościowym. Część osób, które podpisały wnioski ubezpieczeniowe, została wprowadzona w błąd przez oszustów. Osoby te usłyszały, że nie będą musiały początkowo samodzielnie opłacać składek, a po kilku miesiącach mogą bez żadnych konsekwencji zrezygnować z umowy. Aby skorzystać z „promocji”, musieli zachęcić następną osobę do przystąpienia do ubezpieczenia. Oszuści sami opłacali pierwsze składki, a wprowadzony w błąd zakład, po otrzymaniu pierwszej raty składki za ubezpieczenie, wypłacał agentowi prowizję.

Część z umów była całkowicie fikcyjna. Oszuści wystawili fałszywe dokumenty, posługując się personaliami osób, których dane pozyskiwali z innych towarzystw. Oferowali również drobne kwoty pieniędzy za samo podpisanie umowy ubezpieczenia, jednocześnie wystawiając im fałszywe zaświadczenia o dochodach, aby móc wyłudzić wyższe prowizje. Kwoty miesięcznych składek podpisanych umów wynosiły od 1 do 5 tys. zł, co pozwalało oszustom jednorazowo wyłudzić prowizję w wysokości blisko 50 tys. zł. Zdarzało się również, że jedna osoba widniała na kilku takich umowach. Podejrzani zawarli w sumie blisko 2,5 tys. fikcyjnych umów, za które otrzymali ponad 65 mln zł.

Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i szeregu oszustw ubezpieczeniowych. Ponadto jeden z mężczyzn usłyszał zarzut założenia i kierowania grupą przestępczą. Wszystkim zatrzymanym grozi kara do 10 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie podejrzanych o wartości ok. 2 mln zł. Postępowanie ma charakter rozwojowy i planowane są dalsze zatrzymania w tej sprawie.

(AM, źródło: Policja Śląska)

TUZ Ubezpieczenia: AC All Risks pokryje szkody w wyniku rażącego niedbalstwa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

TUZ Ubezpieczenia rozpoczęło sprzedaż nowego ubezpieczenia Auto Casco All Risks. W ramach polisy można pokryć nawet koszty szkód powstałych w wyniku rażącego niedbalstwa.

– Szkoda to szkoda i nawet jeśli powstała wskutek rażącego niedbalstwa, to klient TUZ ma prawo i otrzyma odszkodowanie bez względu na to, z czego wynikało to rażące niedbalstwo – mówi Marta Siennicka, kierownik Biura Ubezpieczeń Detalicznych TUZ Ubezpieczenia. – Nasze nowe ubezpieczenie pojazdów od wszystkich ryzyk, nawet od szkód powstałych przez rażące niedbalstwo, to duża zaleta i ważny czynnik wyróżniający nowy produkt TUZ Ubezpieczenia – dodaje.

AC All Risks TUZ Ubezpieczenia obejmuje też m.in. szkody powstałe w wyniku przegryzienia instalacji elektrycznej przez zwierzę, a także powstałe w wyniku samoistnego otwarcia maski pojazdu w czasie jazdy oraz w wyniku samozapłonu.

– Nasze nowe ubezpieczenie zapewnia znacznie większy pakiet świadczeń niż te przewidziane w standardowych polisach. Jestem przekonana, że wprowadzając na rynek AC All Risks, odpowiadamy na potrzeby i wymagania naszych klientów  – mówi Marta Siennicka.

Każdy kupujący w TUZ polisę AC All Risks może wybrać wariant ubezpieczenia. Nie wszyscy to wiedzą, klienci często pytają, więc warto zaznaczyć, że w TUZ dostępne są trzy warianty: serwis, sieć naprawcza albo kosztorys – mówi Dariusz Radaczyński, dyrektor Departamentu Likwidacji Szkód TUZ Ubezpieczenia. – Osobiście rekomenduję skorzystanie z sieci naprawczej, ponieważ to pozwala klientom na zminimalizowanie formalności przy wysokiej jakości usług – dodaje.

Charakterystycznymi cechami AC All Risks są też m.in. złagodzenie wymagań dotyczących zabezpieczeń przeciwkradzieżowych pojazdu oraz zwiększenie limitów na naprawę pojazdu w przypadku szkody powstałej poza granicami Polski.

Polisę AC All Risks można kupić u agentów, przez infolinię lub za pośrednictwem kalkulatora na stronie internetowej towarzystwa.

(AM, źródło: TUZ Ubezpieczenia)

PZU współfinansuje kolejną farmę wiatrową

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU włącza się w finansowanie budowy farmy wiatrowej w Białym Borze koło Szczecinka, na którą przeznaczy 50 mln zł. Inwestycja, jedna z większych tego typu w Polsce, składa się z 42 turbin wiatrowych o łącznej zainstalowanej mocy blisko 145 MW.

– Jako największy konglomerat finansowy w tej części Europy chcemy być liderem i promotorem najważniejszej od dziesięcioleci zmiany w polskiej gospodarce, jaką jest transformacja energetyczna.  Inwestycja w Białym Borze to kolejny przykład zaangażowania Grupy PZU w rozwój sektora energii odnawialnej i tym samym realizacji naszej strategii ESG. Czysta energia wytworzona przez nową farmę wiatrową będzie w stanie zasilić nawet ponad 100 tys. gospodarstw domowych w tej części województwa zachodniopomorskiego – mówi dr hab. Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU SA.

Warta ok. 740 mln zł inwestycja w Białym Borze, realizowana przez Mirova oraz Uriel Renovables, znajduje się w końcowej fazie konstrukcyjnej; zainstalowano już wszystkie turbiny. Farma wiatrowa, oprócz czystej energii dla społeczności, zapewni lokalnemu samorządowi stały dopływ środków z tytułu podatków. Dodatkowo inwestorzy wybudowali i zmodernizowali fragmenty okolicznej sieci powiatowych i gminnych dróg. W finansowaniu tego przedsięwzięcia PZU dołączył do DNB Bank oraz EKF. 

– Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem rozwoju sektora zielonej energetyki w Polsce. Łącząc globalne doświadczenie DNB z lokalną wiedzą naszego polskiego zespołu, staliśmy się jedną z wiodących instytucji finansowych oferujących zarówno finansowanie, jak i usługi doradcze dla projektów sektora energetyki odnawialnej na polskim rynku. Zamierzamy dalej aktywnie wspierać rozwój zielonych technologii, ułatwiając dostęp do długoterminowego kapitału, niezbędnego dla dalszego finansowania transformacji polskiego sektora energetycznego – mówi Kristi B. Sørensen, dyrektor globalna ds. odnawialnych źródeł energii i infrastruktury DNB Bank ASA.

Zaangażowanie największego polskiego ubezpieczyciela w finansowanie budowy elektrowni wiatrowych wynosi już 200 mln zł. Udział Grupy PZU w rozwoju zielonej energii to ważny element realizacji jej strategii ESG na lata 2021–2024 „Rozwój w równowadze”. W ramach tego projektu zakład wprowadził ubezpieczenia przeznaczone specjalnie dla właścicieli urządzeń i instalacji fotowoltaicznych czy wiatrowych. Włączył się też w szereg dużych projektów inwestycyjnych. W połowie 2021 r. PZU ogłosił współfinansowanie budowy farm wiatrowych na łączną kwotę 150 mln zł. Kolejnych 300 mln zł ulokował w obligacjach ESG. Przystąpił też do szerokiego porozumienia na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce.

(AM, źródło: PZU)

Warta ze specjalną ofertą dla wypożyczających kampery

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Warta nawiązała współpracę z platformą Campiri, pośredniczącą w wynajmie kamperów. Jej owocem jest specjalna oferta ochronna dla wynajmujących i najemców tego typu pojazdów – podał cashless.pl.

Portal tłumaczy, że użytkownicy platformy otrzymają możliwość zakupu OC Warty. Jeśli z niej skorzystają, nie tylko zabezpieczą się na wypadek ewentualnych szkód, ale będą mogli również liczyć na obniżenie kaucji za wynajem kampera. I to nawet o połowę. Dodatkowo Warta zaoferuje właścicielom kamperów preferencyjne warunki przy zakupie AC, OC oraz assistance.

Więcej:

cashless.pl z 1 kwietnia, Ida Krzemińska-Albrycht „Warta nawiązała współpracę z Campiri. Ubezpieczy właścicieli i najemców wypożyczanych kamperów”:

https://www.cashless.pl/11609-campiri-warta

(AM, źródło: cashless.pl)

ERGO Hestia: Co trzeci poszkodowany lub klient wybiera „Rower na zawsze”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Już co 3. osoba likwidująca szkodę komunikacyjną w ERGO Hestii decyduje się na rower zamiast auta zastępczego, przekazywany poszkodowanemu lub klientowi na własność w ramach akcji sopockiego ubezpieczyciela, będącej jednym z szeregu jego działań ukierunkowanych na ESG.

Program „Rower na zawsze” jest wspólnym przedsięwzięciem ERGO Hestii oraz Kross. Pozwala on klientowi lub poszkodowanemu na czas naprawy auta dokonać wyboru pomiędzy samochodem zastępczym przewidzianym przez warsztat a rowerem Kross lub Le Grand, który klient lub poszkodowany może zatrzymać na zawsze. Do programu kwalifikują się szkody, w ramach których auto zastępcze byłoby wydane na okres minimum 8 dni.

W 2021 roku z programu skorzystało o 12% osób więcej niż w 2020 r.

– Jazda rowerem ma wiele zalet: pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, nie emituje spalin, a ponadto pozwala oszczędzać na paliwie, co też ma ostatnio niebagatelne znaczenie. Dlatego „Rower na zawsze”, z roku na rok zaskarbia sobie coraz więcej zwolenników – podsumowuje Mario Zamarripa, dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju ERGO Hestii.

(AM, źródło: ERGO Hestia)

Rankomat raportuje kolejne spadki cen OC ppm

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według raportu „RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych” opracowanego przez ekspertów Rankomat, pierwszy kwartał 2022 r. na rynku OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przyniósł wyraźny spadek cen w stosunku do analogicznego okresu 2021 r. Średnia składka obniżyła się o 12,2%, do 542 zł, co było najniższym poziomem od 2016 roku.

Ceny niższe, ale ich wartość spada wolniej

Średnia cena OC ppm w I kwartale była niższa o 75 zł niż rok wcześniej. Eksperci Rankomat zauważają jednak, że w perspektywie miesięcznej widoczne jest powolne wyhamowanie tempa spadku.

– W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku wysokość średniej składki z tytułu OC ppm obniżyła się o kolejne 4,1% w stosunku do poprzedniego kwartału. Na rynku utrzymuje się trend spadkowy, pomimo wyraźnych ostrzeżeń KNF i PIU o możliwym zachwianiu rentowności tego segmentu. W ostatnim czasie pojawiły się nieśmiałe próby racjonalizacji polityki cenowej ze strony wybranych graczy, jednakże okazały się one nietrwałe – zapewne z powodu obaw o utratę udziałów rynkowych. Z czasem rosnąca inflacja i coraz wyższa wartość szkód mogą zmusić do podwyżek również największe towarzystwa, bez których działania odwrócenie trendu spadkowego na rynku OC ppm nie będzie mogło nastąpić – mówi Tomasz Masajło, prezes zarządu Rankomat.

Najdrożej na Pomorzu i Mazowszu

Najwięcej za OC ppm płacili kierowcy z województw pomorskiego (640 zł), mazowieckiego (599 zł) i dolnośląskiego (586 zł). Na najniższe składki mogli natomiast liczyć kierowcy z podkarpackiego (444 zł), opolskiego (452 zł) i świętokrzyskiego (465 zł). We wszystkich województwach ceny były niższe niż przed rokiem. Obniżki w poszczególnych regionach wyniosły od 9,3% (pomorskie) do 15,2% (lubuskie).

Z danych Rankomat wynika ponadto, że w województwach, gdzie średnie ceny OC ppm były najniższe, odchylenie od przeciętnej składki w kraju wynosiło od 18,1% do 14,2%. Kilkunastoprocentowa różnica w składce (18,1%) dotyczyła również woj. pomorskiego – najdroższego cenowo regionu. Najmniejsze odchylenie od średniej krajowej dotyczyło natomiast woj. łódzkiego (0,4%).

Młodzi gdańszczanie płacili najwięcej

Najdroższym miastem wojewódzkim był Gdańsk. Tutaj za polisę kierowcy płacili średnio 733 zł. Na drugim biegunie znalazł się Rzeszów, gdzie płacono 503 zł. W dalszym ciągu za OC ppm najwięcej płacą najmłodsi kierowcy; 18-latkowie płacili średnio 2056 zł. Największe zniżki otrzymują zaś osoby w wieku 58–65 lat (440 zł). Najtańsze w ubezpieczeniu były samochody marki Toyota (488 zł), najdroższe BMW (683 zł). Panny i kawalerowie płacili 771 zł, natomiast osoby żonate i zamężne 481 zł.

O „RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych”:

Raport jest podsumowaniem trendów kształtujących średnie składki obowiązkowych polis w minionym roku. RanKING opiera się na największej bazie kalkulacji cen OC w Polsce. Dzięki temu może analizować zmiany z największą dokładnością ze wszystkich porównywarek ubezpieczeń.

(AM, źródło: Rankomat)

Szkoda lotnicza z powodu przywłaszczenia nie zagrozi wypłacalności

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Lloyd’s, najbardziej liczący się na świecie rynek ubezpieczeń i asekuracji, ogłosił „mocny powrót do zyskowności” w swoich całorocznych wynikach finansowych za 2021 r. Zysk ogółem wyniósł 2,3 mld funtów w porównaniu z 900 mln funtów straty w 2020 r.

Współczynnik łączony wyniósł 93,5%, podczas gdy za 2020 r. sięgnął aż 110,3%. Jak wiadomo, współczynnik łączony poniżej 100% wskazuje na osiąganie zysku z działalności ubezpieczeniowej. Zysk osiągnięty w 2021 r. jest najlepszym wynikiem uzyskanym od sześciu lat.

Lloyd’s spodziewa się, że wojna w Ukrainie będzie dla rynku w 2022 r. „wielką szkodą”, mimo że biznes w Ukrainie, Rosji i Białorusi stanowi obecnie poniżej 1% globalnego zaangażowania Lloyd’s. Większość szkody może pochodzić z zaangażowania Lloyd’s w ubezpieczenia lotnicze oraz flotę leasingowaną, którą Rosja przywłaszczyła sobie w wyniku sankcji. Agencja Fitch zauważa, że większość polis lotniczych jest wystawiana przez Lloyd’s, podczas gdy 30–40% ryzyka ubezpieczycieli bezpośrednich jest cedowana na reasekuratorów.

Według Fitch globalni ubezpieczyciele i reasekuratorzy w najgorszym scenariuszu mogą się spotkać z roszczeniami w wysokości 10 mld dol. Z kolei Moody’s szacuje, że roszczenia dotyczące ponad 500 samolotów będących własnością lub finansowanych przez leasingodawców spoza Rosji i uziemionych w Rosji, mogą wynieść do 11 mld dol.

Jak podaje Bloomberg, Lloyd’s podważa szacunki Fitch i Moodys, bowiem odpowiedzialność ubezpieczyciela została ograniczona do ok. 10–15% wartości odrzutowców, które utknęły w Rosji. Lloyd’s uważa, że roszczenia wynikające bezpośrednio i pośrednio z wojny zamkną się w dopuszczalnym przedziale i nie stworzą zagrożenia dla wypłacalności.

Zdecydowaną poprawę wyników za 2021 r. Lloyd’s zawdzięcza skoncentrowaniu się na rentowności działalności ubezpieczeniowej i sprzyjającym warunkom pozwalającym na wzrost stawek o 10,9%.

W 2021 r. Lloyd’s wypłacił niemal 20 mld funtów odszkodowań brutto. Wypłacił też 2,9 mld funtów klientom dotkniętym covidem, zaspokajając 86% roszczeń zgłoszonych do tej pory.

Składka przypisana brutto w 2021 r. wzrosła do 39,2 mld funtów, w porównaniu z 35,5 mld funtów w 2020 r.

Kapitałowa pozycja Lloyd’s jest bardzo silna i nadal się wzmacnia. W 2021 r. zasoby kapitałowe netto wzrosły o 2,6 mld funtów, do 36,6 mld funtów. Centralny współczynnik wypłacalności wyniósł 388%, a rynkowy współczynnik wypłacalności 177% (w 2020 r. odpowiednio 209% i 147%).

AC

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 14/2022

0
  • Artur Makowiecki: Minął tydzień. Lider rynku bije rekordy i co dalej? – str. 2
  • Jakub Sajkowski, Konrad Owsiński, PZU: Efektywne zarządzanie flotą i zwiększanie bezpieczeństwa dzięki PZU iFlota – str. 3
  • Andrzej Paduszyński, Compensa: Compensa Rodzina w nowej odsłonie – str. 5
  • Agnieszka Błoch, Aleksandra Friedel: Unilink wspiera agentów nową kampanią telewizyjną – str. 6
  • Tomasz Domalewski, Leadenhall: Grupy otwarte? To już było. Czas na Leadenhall LifeUp – str. 7
  • Tomasz Kulik: PZU przekracza cele strategiczne – str. 8
  • Rekordowa sprzedaż i zysk PZU – str. 9
  • PIU: Rynek ubezpieczeń należności jest wart prawie miliard złotych – str. 10
  • CUK Ubezpieczenia: CUKexpert to pomysł na dzielenie się wiedzą i promocję ubezpieczeń – str. 11
  • Piotr Kuźmiński, Kancelaria Radców Prawnych Ryszewski Szubierajski: Szkoła jest gwarantem bezpieczeństwa dzieci – str. 16
  • dr Kamil Szpyt, dr Grzegorz Dybała: Odszkodowanie z tytułu zanieczyszczenia drogi w wyniku wypadku komunikacyjnego – str. 17
  • Andrzej Kowerdej, Gaweł Gałkiewicz, Phinance: Polisa na życie jako element układanki sukcesyjnej – str. 18
  • Marcin Szmidtke, OVB: Zdrowie psychiczne w ubezpieczeniach – str. 18
  • Marcin Leśniewski, Kuźnia Biznesu: Networking rekrutacyjny – str. 19
  • Katarzyna Barszcz-Mrozicka, KBM Ubezpieczenia: Czasem z pomocą biegnie się trochę na ślepo – str. 19
  • Przemysław Pająk: Strona internetowa to przeżytek? – str. 20
  • Łukasz Nienartowicz, Britenet: Czy wystarczy kilka kliknięć, by zautomatyzować marketing? – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Kiedy przedawnia się roszczenie z ubezpieczenia? – str. 21
  • Adam Kubicki: Prosta metoda na wyjście z kryzysu – str. 22

18,295FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie