Blog - Strona 875 z 1471 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 875

AIDA Polska zaprasza na seminarium poświęcone ubezpieczeniom cyber

0

24 marca odbędzie się kolejne z cyklu spotkań świata nauki i praktyki prawnoubezpieczeniowej – seminarium online organizowane przez AIDA Polska. Po raz pierwszy wydarzenie zorganizowane zostanie we współpracy z Krakowską Akademią im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Tym razem tematem przewodnim będzie problematyka ubezpieczeń cyber.

Inspiracją do zorganizowania webinaru był fakt, że choć ze względu na pandemię ubezpieczenia cyber są coraz powszechniejsze, to w praktyce nadal nie wykorzystują one w pełni swojego potencjału rynkowego i budzą spore kontrowersje. Do niedawna najgłośniej mówiono o nich w kontekście zarzutów o motywowanie, a nawet „finansowanie” ataków typu ransomware (haker wiedząc, że jego ofiara posiada ubezpieczenie pozwalające opłacić okup, tym chętniej uderza – czasami wielokrotnie). Obecnie, w świetle wojny na Ukrainie, o wiele istotniejsze może okazać się zagadnienie pokrywania przez wspomniane ubezpieczenie szkód spowodowanych przez cyberwojnę i wyłączeń w tym zakresie.

Podczas webinaru prelekcje wygłoszą:

  • dr Kamil Szpyt – prowadzący, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego
  • dr hab. Katarzyna Malinowska, prof. Akademii Leona Koźmińskiego, wraz z Marcinem Janickim, specjalistą od cyberbezpieczeństwa
  • radca prawny Mateusz Bartoszcze, EIB
  • mgr Marcin Amrosz, senior underwriter, Generali Poland
  • dr Marlena Sakowska-Baryła, Sakowska-Baryła, Czaplińska Kancelaria Radców Prawnych.

Spotkanie odbędzie się 24 marca o godz. 17.00.

Link do udziału w wydarzeniu (MsTeams) zostanie przesłany najpóźniej w dniu poprzedzającym seminarium. 

Udział w wydarzeniu jest bezpłatny

(AM)

Marsh wycofuje się z działalności w Rosji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Największa na świecie firma brokerska Marsh McLennan ogłosiła 10 marca, że rezygnuje z prowadzenia wszystkich swoich operacji w Rosji.

– Potępiamy niesprowokowany atak rządu rosyjskiego na ludność Ukrainy – powiedział Dan Glaser, prezes i dyrektor generalny Marsh McLennan. – Obserwując z przerażeniem tragedię humanitarną na Ukrainie, czujemy się zmuszeni do podjęcia tego działania. Zamierzamy przenieść własność naszych rosyjskich przedsiębiorstw na lokalne kierownictwo, które będzie działać niezależnie na rynku rosyjskim. To nie była łatwa decyzja i dołączamy do wszystkich tych, którzy wzywają do szybkiego i pokojowego rozwiązania tego konfliktu.

(AM, źródło: Marsh)

Marsh: Ubezpieczenia transakcyjne beneficjentem boomu na rynku fuzji i przejęć

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ubiegłym roku firmy private equity, korporacje i inwestorzy strategiczni na całym świecie częściej korzystali z ubezpieczeń transakcyjnych w celu zminimalizowania ryzyka związanego z przeprowadzeniem transakcji fuzji czy przejęcia (M&A) – wynika z najnowszego raportu Marsh zatytułowanego „Transactional risk insurance 2021: Year in review”.

Według opracowania autorstwa ekspertów Marsh Specialty łączna suma limitów przyznanych w ramach polis plasowanych przez Marsh na całym świecie wyniosła 81,1 mld dolarów, co stanowi wzrost o 73% w stosunku do roku poprzedniego,. Limity te zostały rozłożone na ponad 3 tys. polis (+69% r/r) dotyczących ponad 1,9 tys. transakcji. Broker podkreśla, że ten gwałtowny wzrost wpłynął na pojemności i możliwości rynku ubezpieczeniowego. Doprowadziło to do „wzrostów cen”, ze względu na dużą liczbę transakcji, szczególnie w drugiej połowie 2021 r., kiedy to underwriterzy mieli trudności z zapewnieniem odpowiedniego pokrycia przy istniejących pojemnościach.

W 2022 r. Marsh spodziewa się zwiększenia pojemności, z umiarkowaną presją na obniżenie stawek po gwałtownych wzrostach w 2021 r., co wiąże się z wejściem na rynek nowych graczy oraz zwiększaniem możliwości uznanych ubezpieczycieli w tym obszarze.

– Ubiegły rok był wyjątkowy dla fuzji i przejęć w wielu regionach i branżach. Rosnący globalny popyt świadczy o tym, że ubezpieczenie od ryzyka transakcyjnego jest uznanym rozwiązaniem stosowanym na rynku fuzji i przejęć i jest uznawane za kluczowe narzędzie umożliwiające przeprowadzenie transakcji – zarówno dla kupujących, jak i sprzedających. Spodziewamy się, że popyt na ubezpieczenia transakcyjne utrzyma się przez cały 2022 r., ponieważ współpracujemy z naszymi klientami, aby znaleźć innowacyjne rozwiązania w zakresie zarządzania ryzykiem fuzji i przejęć oraz ochrony ich portfeli – mówi Lucy Clarke, prezes Marsh Specialty & Global Placement, Marsh.

– Na rynku polskim obserwujemy zwiększoną świadomość stron transakcji oraz ich doradców dotyczącą korzyści stosowania ubezpieczeń transakcyjnych, a także mechanizmu ich działania. Równocześnie stale rośnie liczba ubezpieczycieli transakcyjnych oferujących swoje produkty polskim podmiotom, co ma niewątpliwie pozytywny wpływ na zakres ochrony ubezpieczeniowej dostępny dla naszych klientów – prognozuje Marcin Stoń, Head of Transactional Risk Insurance, PEMA (CEE & Eastern Mediterranean) Marsh Polska.

– Wśród ciekawych tendencji rozwoju lokalnego rynku ubezpieczeń transakcyjnych warto wymieć trzy. Po pierwsze, obserwujemy dynamicznie rosnący apetyt klientów na ubezpieczenia ryzyk zidentyfikowanych, przede wszystkim znanych ryzyk podatkowych. Ubezpieczyciele coraz częściej decydują się na przedstawienie ofert i zawarcie ochrony polisowej dla ryzyk, które do tej pory były nieubezpieczalne – mówi Małgorzata Splett, dyrektor Działu FINPRO i PEMA w Marsh Polska. – Po drugie, w trakcie plasowania polis transakcyjnych coraz częściej pojawia się potrzeba uzupełnienia programu spółki target o inne produkty ubezpieczeniowe (np. polisę od ryzyk cyber) – ma to realny wpływ na zakres ochrony w polisie transakcyjnej. Po trzecie, co zdecydowanie świadczy o dojrzałości lokalnego rynku, w transakcjach aukcyjnych standardem jest rozpoczynanie procesu aranżowania ubezpieczenia transakcyjnego przez stronę sprzedającą i jej doradców. Moment rozpoczęcia współpracy brokera z kupującym lub kupującymi zależy od dynamiki samego procesu transakcyjnego i negocjacji prowadzonych przez strony transakcji – dodaje.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

UFG zrefunduje koszty roszczeń z darmowych ubezpieczeń granicznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sejmowa komisja administracji poszerzyła projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa o przepis, dzięki któremu koszty poniesione przez ubezpieczycieli z tytułu szkód spowodowanych przez posiadaczy darmowych krótkoterminowych OC ppm. dla uchodźców z Ukrainy zostaną zrefundowane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Komisyjna poprawka w ustawie przewiduje poszerzenie zakresu działania UFG o zwrot zakładowi ubezpieczeń kosztów odszkodowań i świadczeń z ubezpieczenia granicznego, o ile ubezpieczony jest obywatelem Ukrainy, przybył do Polski bezpośrednio z terytorium tego państwa od 24 lutego oraz zawarł umowę bezpłatnego 30-dniowego ubezpieczenia granicznego. Takie polisy zaoferowały PZU SA, Allianz, Ergo Hestia i Warta.

Marcin Tarczyński, rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń przypomina, że po tym terminie kierowcy muszą wykupić normalne, roczne OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 10 marca, Piotr Szymaniak „UFG zapłaci za likwidację szkód spowodowanych ukraińskimi pojazdami”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58386…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Ergo Hestia zapewni usługi assistance nabywcom instalacji fotowoltaicznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Erato Energy ASI we współpracy z WDB zawarła 7 marca umowę ze STU Ergo Hestia, na podstawie której spółka będzie oferować swoim klientom indywidualnym assistance na sprzedawane i montowane instalacje fotowoltaiczne.

Ubezpieczenie będzie obejmowało organizację i pokrycie kosztów udzielenia natychmiastowej pomocy w przypadku wystąpienia zdarzeń skutkujących zakłóceniem działania lub przerwy w działaniu instalacji, takich jak:

  • zdarzenia losowe, w tym warunki atmosferyczne/siły natury, upadek drzewa, gniazda owadów lub ptaków, zabrudzenia,
  • awarie,
  • zniszczenia/wandalizm,
  • kradzież.

Świadczenia będą polegały zwłaszcza na:

  • diagnostyce przyczyn awarii,
  • naprawie lub wymianie niedziałających elementów instalacji (wraz z dostarczeniem nowych i pokryciem kosztów transportu),
  • usuwaniu gniazd owadów i ptaków,
  • czyszczeniu instalacji z trwałych zanieczyszczeń nieulegających samooczyszczeniu w wyniku opadów atmosferycznych (jeden raz w trakcie trwania ubezpieczenia).

Suma ubezpieczenia w przypadku każdej instalacji będzie wynosiła 8 tys. zł. Umowa o świadczenie usług pomocowych będzie obowiązywała przez 12 miesięcy, licząc od dnia następnego po montażu instalacji fotowoltaicznej przez Erato Energy. Za ten okres ubezpieczony nie będzie płacił składki.

Założenie programu jest takie, że po upływie powyższego okresu ubezpieczony będzie mógł przedłużyć umowę. Szkody będą likwidowane przez Mondial Assistance. Na podstawie odrębnej umowy zleceniobiorcą Mondial Assistance odpowiedzialnym za wykonanie usług związanych z likwidacją szkody, odpłatnie po cenach rynkowych, będzie Erato Energy.

Firma podkreśla, że wspomniany produkt stanowi innowację na polskim rynku instalacji fotowoltaicznych, a co więcej odpowiada realnemu zapotrzebowaniu klientów na tego typu produkty i generuje dodatkowe przychody dla Erato Energy.

(AM, źródło: Erato Energy ASI)

Viviamo: Wspieramy markę agenta w wirtualnym świecie

0

W Viviamo podążamy za zmieniającymi się potrzebami ubezpieczeniowymi zarówno klientów, jak i agentów. Ustaliliśmy dla siebie nowy plan działań, pełen zmian i wyzwań, które pozwolą nam nadal się rozwijać.

W obecnej rzeczywistości, wyciągając wnioski z doświadczeń z okresu pandemii, stawiamy na silne fundamenty IT. Naszym zdaniem istnieje ogromna potrzeba nakładów właśnie na technologię, która skutecznie wesprze agentów w procesie pozyskiwania klientów.

Nie zapominamy jednak, że Viviamo to przede wszystkim ludzie, i dlatego zależy nam na oferowaniu naszym agentom najwyższej jakości wsparcia. Naszą strategią na najbliższe lata jest wyposażenie agentów w nowoczesne narzędzia technologiczne, których celem jest ułatwienie im rozbudowy portfela nowych klientów, jak również utrzymanie relacji z dotychczasowymi.

Będziemy kłaść nacisk na automatyzację procesów obsługowych, tym samym umożliwiając agentom większą koncentrację na sprzedaży i budowie swojej pozycji na lokalnym rynku. Mamy świadomość, że cyfryzacja to nowy trend.

Podążamy za rynkiem, inspirujemy się do działania i wdrażamy nowe rozwiązania. Dbamy o nasz wizerunek w social mediach i edukujemy agentów w internetowej rzeczywistości, jak budować swoją markę w wirtualnym świecie.

Rok 2022 to najlepszy czas dla agentów, którzy zdecydują się wkroczyć do świata mediów społecznościowych. Obecnie przy relatywnie niskich nakładach można zaistnieć i uzupełnić portfel klientów o kontakty zdobyte właśnie w przestrzeni internetowej. Świat zmienia się dynamicznie i my, agenci, musimy zmieniać się wraz z nim, szukając nowych możliwości rozwoju i pozyskiwania klientów.

Naszym agentom oferujemy pełne wsparcie przy budowaniu swojej marki w wirtualnym świecie – szkolimy, edukujemy i będziemy wszędzie tam, gdzie potrzebuje nas agent. Wiemy, że do rozwoju potrzebujemy siebie nawzajem i tylko bliska współpraca może przybliżyć nas do realizacji wspólnych celów.

Innowacje w Viviamo to rzeczywistość – obecnie nasi pracownicy terenowi testują rozwiązania technologiczne, wspierające proces rekrutacji nowych partnerów, zwiększenie efektywności i przyspieszenie procesów administracyjnych.

Przed nami również wdrożenie nowego systemu, który umożliwi agentom jeszcze lepsze zarządzanie relacjami z obecnymi i przyszłymi klientami. Nowoczesne narzędzie do gromadzenia bazy klientów i zarządzania nią, automatyczne zaczytywanie zawartych polis i szybkie rozliczenia prowizyjne pozwolą agentom zaoszczędzić czas i skupić się na obsłudze klienta.

Wdrażane przez nas rozwiązania uwzględniają również niezbędne otoczenie prawne i bezpieczeństwo działania, w kontekście wszystkich wymogów stawianych agentom, m.in. zgodnie z RODO czy IDD.

Naszą dumą jest zespół odpowiednio przeszkolonych ludzi pracujących w Biurze Wsparcia Agenta. To infolinia, na której nasz agent otrzyma merytoryczne wsparcie na każdym etapie sprzedaży ubezpieczenia.

Bardzo dbamy o wiedzę produktową, zapewniając naszej sieci szkolenia produktowe, w tym często ściśle odnoszące się do ich obecnych potrzeb i oczekiwań.

Viviamo to określona strategia marketingowa. Nasi agenci mają możliwość budowania marki poprzez aktywny udział w różnego rodzaju targach, festynach oraz akcjach, chociażby promocji nauki udzielania pierwszej pomocy.

Zapewniamy wiele materiałów marketingowych zgodnych z identyfikacją marki Viviamo. Doceniamy inicjatywę – wszędzie tam, gdzie pojawia się pomysł, wspieramy jego realizację.

W tym roku wiosna przyniesie nam wiele korzyści z wdrażanych rozwiązań, nie tylko w wynikach sprzedażowych. Wierzymy, że agenci docenią naszą inicjatywę i kreatywność. Naszym zdaniem tak właśnie buduje się relacje i zaufanie w perspektywie wieloletniej, a tylko taka przyświeca nam w Viviamo.

CUK Ubezpieczenia: Nowe placówki to nasz cel numer jeden

0
Przemysław Grabowski

Rozmowa z Przemysławem Grabowskim, członkiem zarządu CUK Ubezpieczenia

Aleksandra E. Wysocka: – Jak CUK Ubezpieczenia postrzega sytuację na rynku multiagencyjnym w 2022 r.?

Przemysław Grabowski: – Rynek multiagencyjny charakteryzuje bardzo rozbudowana struktura, na którą składają się multiagenci mali, średni oraz tzw. agregatorzy, do których można zaliczyć naszą firmę. W dodatku jest to rynek coraz bardziej konkurencyjny, na którym toczy się zażarta walka o klienta.

Obecnie trwa także konsolidacja rynku odbywająca się poprzez kupowanie innych podmiotów albo oddolną integrację.

Ponadto regulator narzuca wiele obowiązków i pojawiają się kontrole KNF. Z powodu tego przeregulowania część multiagencji na rynku czuje potrzebę schronienia się pod skrzydłami większych podmiotów.

Innym aspektem tych zmian jest pojawienie się nowych zakładów ubezpieczeń, które może nie wchodzą na rynek bezpośrednio, ale poprzez inne podmioty. Mam tu na myśli Euroins, który wszedł przez EINS-a, Trasti z Triglavem, Wefox z Unextem. Tak więc rynek będzie dążył do tego, żeby ta różnorodność i możliwość wyboru się pojawiała, oczywiście jeśli te podmioty osiągną na nim sukces.

W których obszarach CUK planuje rosnąć w najbliższym czasie?

– Sytuacja na rynku jest obecnie dość zmienna, ale są linie biznesowe, które się zdecydowanie rozwijają. Pandemia nam się przysłużyła o tyle, że Polacy zaczęli bardziej łaskawym okiem patrzeć w stronę ubezpieczeń na życie czy zdrowotnych. W tych właśnie obszarach planujemy bardzo mocno się rozwijać.

Akurat na przełomie roku 2019 i 2020 podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu intensywnej pracy nad rozwojem ubezpieczeń na życie, czyli trafiliśmy w dobry czas. Oczywiście nie jest łatwo wprowadzić ubezpieczenia na życie w multiagencji majątkowej, jaką jest CUK Ubezpieczenia, ale już mamy na tym polu wiele sukcesów.

Kolejny obszar, który uznaliśmy za wart zagospodarowania, to ubezpieczenia dla rolników: obowiązkowe, z dopłatami, dobrowolne. To jest kawałek rynku, którego do tej pory zbyt mocno nie dotykaliśmy, ale zaczynamy się w nim coraz lepiej poruszać. Podobnie jest w kwestii ubezpieczeń dla biznesu.

Klient detaliczny był zawsze w naszym obszarze zainteresowania i podstawowe ubezpieczenia komunikacyjne czy majątkowe sprzedawaliśmy do tej pory bardzo dobrze, więc chcemy spróbować zaistnieć w nowych dla nas obszarach.

Informujecie o otwieraniu kolejnych placówek CUK Ubezpieczenia. Czy biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą i trendy w zachowaniu klientów, inwestycje w biura stacjonarne mogą się opłacić?

– Chciałbym zwrócić uwagę na to, że branża ubezpieczeniowa, tak jak cała gospodarka, podlega cyklom koniunkturalnym. Obecnie ceny wszystkiego wokół rosną, ale w ubezpieczeniach najsłabiej, więc jest to moment, kiedy jesteśmy w dołku, a więc idealna chwila na inwestycje, bo rynek siłą rzeczy niedługo zacznie rosnąć. I my chcemy być na to gotowi.

Jeśli chodzi o zachowania klientów, to rzeczywiście się zmieniają. Pandemia sprawiła, że klienci mieli dużo obaw przed wychodzeniem z domu, ale to również stopniowo mija. Ubezpieczenia nie są prostym produktem i klient chce, żeby mu doradzić, a czasami po prostu, żeby potwierdzić jego wybór. Chętnie spotka się w tym celu z doradcą. Dlatego rozbudowujemy sieć placówek. Ale chciałbym podkreślić, że nie skupiamy się wyłącznie na nich.

Uważamy, że powinniśmy być tam, gdzie tego oczekują klienci. Jeżeli klient chce być z nami w kanale online, tam będziemy. Jeżeli chce dokończyć proces zakupu czy proces decyzyjny u doradcy w placówce, to proponujemy placówkę, do której może przyjść. O ile proste ubezpieczenia majątkowe czy komunikacyjne mogą w pewnej perspektywie przejść całkowicie do kanału online, o tyle te bardziej skomplikowane i zaawansowane, szczególnie ubezpieczenia na życie, raczej się w nim nie sprawdzą. Dlatego doradca w placówce jest potrzebny. To z nim spotyka się klient, to on tłumaczy klientowi zawiłości polisy, to on wreszcie wzbudza w kliencie potrzebę ubezpieczeniową. Taki model działania jest możliwy tylko dlatego, że jesteśmy agencją omnikanałową, działającą w interesie klienta, jednak z poszanowaniem interesów wszystkich kanałów sprzedaży.

Rok temu zmieniliście strategię komunikacji marki, łosia zastąpiła rudowłosa Super CUK. Jak na tę zmianę zareagowali klienci i agenci?

– Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana. To chyba dotyczy wszystkich obszarów. Nasz brand hero zmienia się razem z nami. Zawsze byliśmy jedną z nowocześniejszych, jeśli nie najnowocześniejszą multiagencją w Polsce. Dużo inwestowaliśmy i inwestujemy w technologię. Nowy brand hero odzwierciedla naszą nowoczesność.

Zmienność i zaskakiwanie klientów to także nieodłączna część działań marketingowych. Każda zmiana wywołuje jakąś reakcję i prowokuje do poszukiwań. Super CUK to postać stanowiąca personifikację cech naszej firmy. Mamy pełną wiedzę o ubezpieczeniach, mamy technologie, oferujemy szybkość działania. Super CUK nawiązuje do Marvelowskich herosów, którzy bronią świata klienta, pokazują przyjazny świat ubezpieczeń.

CUK Ubezpieczenia oferuje agentom kilka modeli współpracy. Który cieszy się wśród nich największym zainteresowaniem?

– Potrzeby naszych partnerów biznesowych są różne. Dlatego oferujemy wiele form współpracy. Najpierw była sieć franczyzowa, która jest bardzo mocno związana z naszym logo i pewną standaryzacją obsługi klienta. Pierwszą placówkę otworzyliśmy w 2007 r.

Kolejną formą współpracy są tzw. punkty partnerskie. Skierowana jest ona do osób, które prowadzą jakiś biznes i chciałyby go uzupełnić o ubezpieczenia. Można też z nami współpracować jako niezależny doradca: funkcjonujący na rynku multiagent dobiera wtedy dowolną ofertę ubezpieczeniową z palety towarzystw, z którymi współpracujemy.

Trudno powiedzieć, która z tych form współpracy jest najbardziej popularna wśród agentów. Sieć franczyzowa to nasz największy kanał sprzedaży, natomiast bardzo dynamicznie rozwijają się punkty partnerskie, chociaż ze względu na swoją specyfikę ich sprzedaż nie jest aż tak duża jak w kanale franczyzowym. Natomiast wszystkie te kanały cały czas się rozwijają i we wszystkie wierzymy.

Na czym polega największa przewaga CUK Ubezpieczenia na rynku multiagencyjnym?

– Tych przewag jest bardzo dużo. Przede wszystkim kompleksowość obsługi klienta, któremu możemy zaoferować ubezpieczenie i majątkowe, i na życie. W ubezpieczeniach majątkowych obsłużymy zarówno przedsiębiorcę, jak i zwykłego Kowalskiego. Bardzo istotna dla klienta jest również dostępność naszej sieci sprzedaży. Nasze call center pracuje również w niedzielę, co klienci sobie chwalą. Rozpoznawalność marki to też jest ogromny atut. Ale chyba największym jest technologia, którą dysponujemy.

Jakie plany i cele biznesowe macie na 2022 r.?

– Jestem zwolennikiem zaskakiwania efektami, a ponadto wolałbym nie zdradzać konkurencji naszych zamiarów. Oczywiście chcemy dalej rosnąć. Do tej pory ceny nam nie pomagały i pomimo rosnącej liczby klientów składka pozostawała w tyle.

Chcemy również otwierać kolejne placówki – to jest chyba nasz cel numer jeden. Chcemy też uczestniczyć w konsolidacji rynku. Nie zamykamy się na zakup innych podmiotów, a jest to sprzyjający okres na takie ruchy. Po pierwsze, rynek staje się coraz trudniejszy, ale też wiele podmiotów czy też wielu agentów ubezpieczeniowych ma problemy z sukcesją, ponieważ młode pokolenie nie chce zostać w branży. Jesteśmy zainteresowani przejmowaniem tego rodzaju placówek.

Chcemy utrzymać rolę technologicznego lidera rynku, dlatego będziemy bardzo dużo inwestować w technologię i automatyzację procesów obsługi. Można powiedzieć, że trochę chcemy wejść w rolę zakładu ubezpieczeń. Do tej pory to zakład ubezpieczeń informował klienta o kończącej się polisie, płatności, a teraz będziemy się tym zajmować my. Mamy aplikację oraz strefę klienta, w których klient może sprawdzić zakres polisy, kiedy się ona kończy. W aplikacji klient może też znaleźć kontakt do swojego doradcy ubezpieczeniowego w CUK. Tych funkcjonalności jest bardzo dużo.

Poza tym chcemy odciążyć sieć dystrybucji od pewnych manualnych czynności. Przygotowujemy się do tego, żeby zautomatyzować po naszej stronie proces wznowień prostych ubezpieczeń. Zaoszczędzony dzięki temu czas doradca będzie mógł poświęcić na to, żeby porozmawiać z klientem o innych ryzykach i zaproponować mu rozszerzenie ochrony, a za wznowioną automatycznie polisę dostanie pełne wynagrodzenie.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Agent od życia, czyli kto?

0
Marta Piasecka, Waldemar Poberejko

Coraz częściej słyszysz o tym, żeby sprzedawać ubezpieczenia na życie. Menedżerowie i towarzystwa ubezpieczeń mocno idą w tym kierunku. „To jest twoja przyszłość”, „nasycaj swój portfel i wykorzystuj możliwości”, „klienci potrzebują ochrony”.

Dzień bez ubezpieczeń na życie, kilku e-maili czy haseł, działań motywacyjnych w praktyce nie istnieje. Co więcej, dostajesz gotowe produkty, schematy rozmowy czy wtłoczone do głowy potrzeby, zanim jeszcze rozpoczniesz rozmowę z potencjalnym klientem. Wszystko po to, abyś zaczął sprzedawać ubezpieczenia na życie.

W swoim działaniu musimy poszukać zbieżności celów. Twoich – agenta od życia, towarzystwa ubezpieczeń (i produktu) oraz klienta. One niekoniecznie są identyczne. Produkt, genialny w swej prostocie i procesie sprzedaży, nie zawsze będzie kompleksowo zabezpieczał klienta (przykładem jest masowa sprzedaż grup otwartych versus indywidualne ubezpieczenie na życie). Z drugiej strony jest sporo sytuacji, gdy składka (ze względu na wiek, miesięczne dochody czy stan zdrowia) jest nieosiągalna i musimy szukać kompromisu między produktem, jakością ochrony i potrzebami klienta.

Kim jest więc agent od życia? Sprzedawcą, dla którego liczy się liczba wystawionych polis i który licytuje ilość miesięcznej sprzedaży grup otwartych? Czy wysokość wypłaconej prowizji może być wyznacznikiem mojej wartości?

A może agent od życia to osoba, która potrafi dobrać ubezpieczenie do potrzeb, zna produkty ubezpieczeniowe i przede wszystkim ma jasny cel: najlepiej zabezpieczyć życie i zdrowie klienta? Przygotowaliśmy więc małą ściągę, która pomoże ci krok po kroku tworzyć markę doradcy i zbudować wokół kilku cech jakościowy proces doradztwa.

Poznaj produkty i znajdź w nich wartość

Grupy otwarte, ubezpieczenia indywidualne, ubezpieczenia grupowe, prywatna opieka medyczna, zabezpieczenia na wypadek poważnych zachorowań. Masz do dyspozycji szeroką gamę produktów. Każdy z nich przeplata się w ofertach. W poszukiwaniu różnic i niuansów możesz się pogubić i z pewnością nie jesteś w stanie znać dobrze wszystkich. Musisz na coś postawić.

W grupach otwartych przeanalizuj najważniejsze świadczenia, popatrz na pytania medyczne i wiek wstępu. W ubezpieczeniach indywidualnych włącz kalkulatory, przelicz kilka ofert. Zobacz, jakie opcje dodatkowe możesz zaoferować. W ubezpieczeniach grupowych poproś o przygotowanie pierwszych ofert menedżera. Spójrz skrupulatnie na możliwości produktów, sposób liczenia ofert i konkurencję.

Poznaj swojego klienta

To najważniejszy punkt naszego doradztwa. Agent od życia ma jeden kierunek: skupienie na drugim człowieku. Błędem jest szukanie problemów czy zagrożeń przed rozpoczęciem rozmowy. Agent skupia się na sobie, swoich słabościach, obawach czy brakach, nie wiedząc, jakie sytuacje spotka w procesie sprzedaży.

Niczego więc nie zakładaj, ale twórz profil klienta. Zanim rozpoczniesz rozmowę, zastanów się, co wiesz o jego sytuacji, rodzinie, problemach. Gdy zaczniesz rozmawiać spokojnie, nałożysz produkt na jego sytuację.

Traktuj składkę jak wypadkową potrzeb

Część potencjalnych klientów (szczególnie tych wiedzących, że jesteś multiagentem i zawsze znajdziesz najtańsze rozwiązanie) będzie mocno wiązać ubezpieczenia ze składką. Ma być jak najtaniej. Ubezpieczenia grupowe i ich masowość również nie pomagają w zmianie myślenia.

Agent od życia nie zaczyna rozmowy od składki. Twoją rolą jest rozmowa z klientem o jego potrzebach, wartościach, sytuacji i zagrożeniach, które mogą pojawić się w życiu człowieka, i znalezienie na nie odpowiedzi w produkcie ubezpieczeniowym.

Pokaż klientowi pełne możliwości, składkę pozostaw na drugim planie. Zawsze będziesz mieć czas na jej ewentualne obniżenie i zastanowienie, z czego zrezygnować. Nie bierz odpowiedzialności na siebie i nie skracaj okresów ubezpieczenia czy sum tylko dlatego, że składka wydaje ci się za wysoka.

Szkol się i obudź życie w swojej multi!

W momencie, gdy życie staje się ważne w twojej multiagencji, nie ma od niego odwrotu. Nie zamykaj się na rozwiązania, które już znasz i które pozornie rozwiązują zawsze większość problemów klienta. Rynek ubezpieczeń ciągle ewoluuje, potrzeby klientów ciągle się zmieniają. Pandemia, utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej, duża śmiertelność to czynniki, które wpływają na postawę ludzi. Ty masz w swoich rękach narzędzia, by pomagać.

Działaj!

Nawet najlepsze przygotowanie teoretyczne nie zastąpi praktyki. Wyjdź z życiem tak, jak robisz to codziennie w komunikacji i majątku. Rozmawiaj, na każdym kroku pokazuj kompetencje, twórz długofalowe relacje. Czy musisz sprzedać tu i teraz? Oczywiście, że nie. Czy popełnisz błędy? Z pewnością. Tylko jednak w takim działaniu stworzysz swoje silniejsze JA.

Kim jesteś, agencie od życia?

W dużej części pozostawiamy tę odpowiedź tobie. To twoja droga i powinieneś jasno określić miejsce, w którym znajdujesz się dziś. Poznaj dobrze swoje atuty i możliwości. Pracuj nad słabościami i rozwijaj kompetencje. Bądź osobą, która dzięki pracy daje wsparcie. Doradcą, którego działanie poparte jest wiedzą, merytoryką i systematyczną pracą zarówno z klientem, jak i z samym sobą.

Marta Piasecka
Waldemar Poberejko
twórcy programu szkoleniowego Życie w Multi
Fb.com/zyciewmulti

Wiek krytyczny 60+

0
Sławomir Dąblewski

Korzystam z pakietu medycznego w firmie ubezpieczeniowej, z którą mam przyjemność współpracować. Sięgam po dostępne usługi medyczne w sytuacjach, gdy rzeczywiście jest taka potrzeba. Nie nadużywam. Zresztą, jakie to ma znaczenie. Spółka medyczna zapewne skalkulowała swoje ryzyko i wyceniła wartość świadczeń.

Gdy słyszę od swoich klientów, z jakimi problemami muszą się borykać, by zarejestrować się na wizytę u lekarza specjalisty, by móc przeprowadzić niezbędne badania ambulatoryjne lub diagnostyczne, wzdragam się na samą myśl, widząc siebie w podobnej sytuacji. Dlatego wysoce cenię sobie stosunkowo łatwy dostęp do lekarza, z którego konsultacji akurat muszę skorzystać lub z dostępnych w pakiecie świadczeń.

Nie cieszy wielokrotność płatności za dostęp do świadczeń medycznych, ponieważ płacę za nie trzykrotnie: szanowny ZUS automatycznie potrąca mi należność z wypłacanej już niestety emerytury, płacę dziewięcioprocentową składkę zdrowotną z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej (bez możliwości odliczenia od podatku) i właśnie za abonament medyczny.

Póki jednak moje możliwości finansowe oraz siły pozwalają wciąż być aktywnym zawodowo – płacić będę. W kraju będącym ogonem Europy w wydatkach na opiekę zdrowotną trudno o inne rozwiązanie. Nic niestety nie wskazuje, aby w najbliższych latach nastąpiła w tym względzie poprawa.

Jestem w wieku uprawniającym do przejścia na emeryturę na ogólnych zasadach i za namową swojej księgowej uczyniłem to w minionym roku. Wciąż jestem aktywny zawodowo i dopóki tak jest, mam możliwość korzystania z dobrodziejstwa prywatnych usług medycznych. Co jednak, gdy zaniecham współpracy z towarzystwem ubezpieczeniowym? Ten moment oznacza również utratę abonamentu (takie powiązanie) w obecnym jego kształcie, z atrakcyjną składką miesięczną.

Kiepska sprawa, pomyślałem i zacząłem grzebać w sieci w poszukiwaniu informacji, której na imię „ubezpieczenie zdrowotne 60+”. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że większość produktów zdrowotnych staje się niedostępna dla osób, które ukończyły 60 lat. Jeśli już nawet są, mają ograniczony zakres i odpowiednio wysoką cenę.

Tu zdaje się sprawdza się branżowe powiedzenie, że z ubezpieczeniem jest jak ze starym winem – im starsze, tym droższe. To uwaga z pominięciem jego jakości. Gdy jednak chodzi o dostępność ofert, jest kiepsko dla osób 60+.

Ubezpieczyciele opierają swoje rozwiązania zdrowotne na placówkach największych sieci medycznych i ich partnerach medycznych. Wyjątkiem zdaje się jest PZU Zdrowie, które rozwinęło własne centra medyczne, wspomagając się placówkami partnerskimi. Na stronie towarzystwa dostępny jest pakiet Zdrowy Senior, z opisu którego można dowiedzieć się, że jest to zestaw specjalnie dobranych dla seniorów badań profilaktycznych. Sprawdzam zakres – daleko mu do mojego aktualnego.

Pakiet obejmuje jednorazowe wykonanie 16 badań oraz 1 konsultację stacjonarną internisty. Brak konsultacji z lekarzami innych specjalności. Jest ważny przez okres sześciu miesięcy od daty zakupu. Nie dociekam ceny, ponieważ produkt mnie nie zadowala.

Być może zechce mnie chronić ubezpieczyciel, który zdrowie ma w swojej nazwie.

TU Zdrowie oferuje ubezpieczenie indywidualne Polisa Zdrowie. Cieszy informacja, że ubezpieczeniem mogą być objęte osoby w wieku do 70 lat. Umowa ubezpieczenia obejmuje okres 12 miesięcy, a ubezpieczyciel chwali się największą siecią placówek medycznych w Polsce.

W zależności od wariantu ubezpieczenia ochrona obejmuje m.in.: nielimitowane konsultacje lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, nielimitowane konsultacje lekarzy specjalistów, dostępne bez skierowań, także nielimitowane zabiegi ambulatoryjne, badania laboratoryjne, diagnostyczne, a nawet wizyty domowe pielęgniarskie i lekarskie, ponadto rehabilitację i planowe zabiegi szpitalne. Aby uzyskać więcej informacji na temat poszczególnych rozwiązań, muszę napisać lub zadzwonić.

Dla mnie ważne jest przesunięcie granicy wiekowej ubezpieczonego do 70 lat, czyli powyżej średniej rynkowej 60. Nawiążę kontakt z ubezpieczycielem, by zapoznać się ze szczegółami oferty.

Poszukując odpowiednich dla siebie rozwiązań na stronach innych ubezpieczycieli, odbijam się od bariery wiekowej. Ukończenie 60. roku życia ustawia osoby potencjalnie zainteresowane ubezpieczeniem zdrowotnym w pełnym tego słowa znaczeniu, nie zaś jakimś mixem ubezpieczenia na życie z mało znaczącymi dodatkami o charakterze usług zdrowotnych, w pozycji przegranej.

Ubezpieczyciele komunikują w ten sposób, że nie są zainteresowani klientem z tego segmentu wiekowego. Business is business. Sorry, bardzo nam przykro, że się zestarzałeś. Możesz jednak spróbować skorzystać z naszego ubezpieczenia na życie, które zapewni twoim spadkobiercom godziwe środki na zorganizowanie pochówku…

Zdecydowanie większe możliwości oferują największe sieci medyczne, aczkolwiek aby czegoś więcej dowiedzieć się na temat poszczególnych rozwiązań, należy napisać, zadzwonić, pozostawić kontakt… Dla przykładu – na stronie Lux Med można zapoznać się z ofertą ubezpieczenia zdrowotnego o nazwie Promed. Wiek wstępu w wersji indywidualnej – nieukończony 70. rok życia. Zakres świadczeń medycznych jest atrakcyjny, zapewniony jest również dostęp do lekarzy specjalistów. Z treści o.w.u. wynika, że ubezpieczany jest zobowiązany do podania we wniosku wszystkich niezbędnych informacji, o które firma zapytuje. Ograniczenia odpowiedzialności – jak w klasycznym ubezpieczeniu na życie. Koszt – 368 zł miesięcznie.

Ku mojemu zadowoleniu, spółka oferuje również pakiety medyczne dla osób, którym skończył się abonament firmowy. Do wyboru pięć wariantów. Najtańszy – konsultacje 11 lekarzy specjalistów, 52 badania laboratoryjne i diagnostyczne, 36 zabiegów ambulatoryjnych. Jest nadzieja, mimo przekroczenia bariery wiekowej 60+. Zadzwonię, napiszę, poproszę o kontakt…

Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com

Europ Assistance z pomocą na drodze dla klientów Balcia Insurance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europ Assistance został partnerem obsługującym klientów Balcia Insurance w zakresie oferowanych pakietów Car Assistance. Pomoc skierowana do posiadaczy aut osobowych i pojazdów dostawczych do 3,5 tony dostępna jest w trzech wariantach.

Ubezpieczenie Balcia Car Assistance można kupić w trzech wariantach: podstawowym, rozszerzonym i maksymalnym. Warianty różnią się między sobą zakresem ochrony i terytorium, które będzie obejmowało ubezpieczenie.

– Oferta dla klientów Balcia ma za zadanie w kompleksowy sposób wesprzeć ich w trudnej sytuacji na drodze. Zróżnicowanie pakietów pozwala klientowi wybrać optymalny dla jego potrzeb wariant ochrony – mówi Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Sprzedaży Europ Assistance Polska.

– W ramach poszerzenia współpracy z Europ Assistance mamy nadzieję na dalsze owocne współdziałanie w dążeniu do zapewnienia najlepszej, dopasowanej do oczekiwań klienta pomocy w nagłych przypadkach, jakie czekają na drodze. Wierzymy, że wspólnie uda nam się sprostać oczekiwaniom klientów i zapewnić najlepszą pomoc nawet w najbardziej zaskakujących sytuacjach – dodaje Bartosz Jasik, Motor Product Manager Balcia Insurance.

Pakiet podstawowy zapewnia ochronę w razie kolizji drogowej na terenie Polski. Ubezpieczony ma zagwarantowany dostęp do usprawnienia pojazdu na miejscu, holowania, holowania przyczepy, transportu kierowcy i pasażerów, parkowania pojazdu na parkingu strzeżonym przez 3 doby czy złomowania pojazdu.

W wariancie rozszerzonym, który będzie pomocny w razie awarii, wypadku czy unieruchomienia samochodu, dostępne są również dodatkowe świadczenia. Jeżeli w wyniku wypadku pojazd klienta był holowany i jest w naprawie, może on liczyć na organizację i pokrycie kosztów pojazdu zastępczego do 5 dni wraz z jego podstawieniem albo odbiorem. W wariancie tym wydłużony jest również limit holowania do 500 km.

Najszerszy wariant – maksymalny – jest skierowany do posiadaczy pojazdów nie starszych niż 16 lat. Będzie chronił klientów, którzy w razie awarii, wypadku lub unieruchomienia samochodu będą potrzebowali pomocy, również w Europie. Opcja maksymalna poza zakresem dostępnym w wariancie pozszerzonym  zapewnia dłuższe holowanie do 800 km, a także dłuższy okres wynajmu pojazdu zastępczego (do 10 dni) zarówno w sytuacji awarii, jak i wypadku. Dodatkowo klient, który wykupi ten wariant, może liczyć na podróż powrotną do miejsca zamieszkania, kontynuację podróży do miejsca docelowego czy zakwaterowanie w hotelu na maksymalnie 3 doby.

(AM, źródlo: Europ Assistance)

18,303FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie