Blog - Strona 902 z 1472 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 902

Ubea: W Kielcach najtaniej, we Wrocławiu najdrożej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Eksperci Ubea.pl wzięli pod lupę propozycje ubezpieczycieli dotyczące OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w osiemnastu miastach wojewódzkich. – Po uwzględnieniu ofert od najtańszego ubezpieczyciela okazało się, że w dalszym ciągu najmniej przyjazne cenowo dla kierowców są Gdańsk i Wrocław – podaje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki.

Z danych zebranych przez Ubea wynika ponadto, że niskim poziomem składek OC w styczniu 2022 r. cechowały się cztery mniejsze ośrodki miejskie – Kielce, Opole, Rzeszów i Toruń. Po obliczeniu średniej najniższej składki OC ppm. oferowanej trzem przyjętym do analizy profilom kierowców cenowy ranking miast wojewódzkich prezentuje się następująco:

  1. Kielce – 786 zł
  2. Opole – 805 zł
  3. Rzeszów – 805 zł
  4. Toruń – 805 zł
  5. Lublin – 824 zł
  6. Olsztyn – 824 zł
  7. Białystok – 843 zł
  8. Katowice – 843 zł
  9. Gorzów Wlk. – 863 zł
  10. Zielona Góra – 863 zł
  11. Kraków – 901 zł
  12. Bydgoszcz – 939 zł
  13. Łódź – 958 zł
  14. Szczecin – 958 zł
  15. Poznań – 997 zł
  16. Warszawa – 997 zł
  17. Gdańsk – 1054 zł
  18. Wrocław – 1096 zł

Podobna kolejność miast w klasyfikacji dotyczącej średniego i minimalnego kosztu OC ppm. potwierdza, że zakłady ubezpieczeń posługują się dość zbliżonymi kryteriami podczas ustalania składki. Mowa o statystykach na temat wcześniejszej szkodowości w poszczególnych miastach.

– Różnice składkowe mogą wiązać się m.in. z faktem, że jedno towarzystwo ubezpieczeń bardziej niż inne chce zniechęcić kierowców generujących większe ryzyko do zakupu obowiązkowego OC – wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.

Nie ma zatem mowy o niesprawiedliwym traktowaniu mieszkańców poszczególnych miast (np. Gdańska i Wrocławia) jako zbiorowości. Jeżeli na skutek pozytywnych zmian komunikacyjnych wypadkowość w „drogich” ośrodkach miejskich spadnie, to taka poprawa przełożyły się na poziom składek OC.

– W tym kontekście pod pojęciem wypadkowości trzeba rozumieć również małe stłuczki, które są zdecydowanie częstsze niż poważniejsze zdarzenia drogowe – podsumowuje Paweł Kuczyński.

O analizie:

Przy sporządzaniu rankingu analitycy Ubea wzięli pod uwagę oferty współpracujących z porównywarką ubezpieczycieli według następujących kryteriów:

Ubezpieczany samochód to biała Skoda Fabia III Kombi z 2015 r. (1.2 TSI Style, 90 KM). Auto ma 5 miejsc i nie posiada instalacji gazowej. Pojazd został zakupiony jako używany w 2021 r. Auto pierwszy raz zarejestrowano w Polsce w kwietniu 2015 r. Przebieg całkowity wynosi 80 tys. km. Przewidywany roczny przebieg to 15 tys. km. Pojazd posiada immobilizer oraz fabryczny autoalarm. Do tej pory samochód nie był uszkodzony. Będzie on parkowany na ulicy i używany regularnie, głównie w kraju (za granicą krócej niż miesiąc rocznie). Skoda Fabia nie będzie wykorzystywana do działalności gospodarczej. Poza właścicielem nie ma innych regularnych kierowców.

Profile kierowców:

Wariant 1. Kierowca ma 23 lata i pracuje dorywczo (w przerwach od studiowania), wcześniej nie kupował OC ppm., gdyż korzystał z samochodu rodziców.

Wariant 2. Kobieta w wieku 32 lat, która jest pracownikiem biurowym. Wcześniej posiadała bardzo dobrą historię ubezpieczeniową. Teraz obawia się, że jej składki mocno wzrosną z powodu spowodowanej kolizji. Wypadek miał miejsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Wariant 3. Czterdziestodwuletni nauczyciel, który nigdy nie spowodował wypadku drogowego ani stłuczki. Dlatego korzysta z maksymalnego poziomu zniżek za OC ppm.

(AM, źródło: Ubea)

Wyzwania rynku cyber i tech w 2022 r.

0
Tomasz Gaj

Tym razem podzielę się przemyśleniami na temat rozwoju ubezpieczeń cyber i tech w perspektywie krótkoterminowej. Dłuższa perspektywa w tych ubezpieczeniach jest raczej domeną wróżek!

W punkcie pierwszym odkrywczy nie będę – czeka nas dalszy wzrost cen ubezpieczeń cyber i tech. Niestety, w kontekście szkód w tych ryzykach rynek Europy Środkowej jest wciąż postrzegany przez pryzmat rynków Europy Zachodniej i USA, mimo że u nas średnie wysokości szkód są zdecydowanie niższe. W efekcie klienci płacą porównywalne ceny jak na Zachodzie.

Uważam, że to się niestety szybko nie zmieni. Wpływ na to będą miały brak decentralizacji kompetencji underwritingowych, nieduże portfele ubezpieczonych klientów (na bazie których trudno jest dywersyfikować ceny) oraz wciąż bardzo wysokie ryzyko nowych rodzajów zdarzeń cyber.

Kreatywność bez granic

Eksperci od cyber security zgodnie twierdzą, że największe zagrożenia w nadchodzącym roku to wciąż ataki za pomocą złośliwego oprogramowania, szczególnie typu „ransomware”, oraz ataki w „łańcuchu dostaw”, np. z wykorzystaniem dostawców IT. Jedno jest pewne – nudzić się nie będziemy.

Ostatnie globalne ataki z wykorzystaniem luki Log4Shell w komponencie używanym w oprogramowaniu przez setki tysięcy firm na całym świecie pokazały, że kreatywność hakerów nie zna granic, a postęp technologiczny otwiera kolejne płaszczyzny do tego typu zdarzeń. Może się niestety okazać, że efekt ataków z wykorzystaniem Log4Shell poznamy dopiero w najbliższych miesiącach, tak jak w przypadku ataków na infrastrukturę Microsoft Exchange.

Do tego dochodzi wciąż aktualne, a może bardziej realne niż kiedykolwiek zagrożenie, które w krajach anglosaskich określa się mianem „zagrożenia czarnego łabędzia” (black swan event). Teoria czarnego łabędzia lub teoria zdarzeń czarnego łabędzia jest metaforą opisującą zdarzenie, które jest zaskoczeniem, ma duży wpływ i często jest niewłaściwie racjonalizowane po fakcie z korzyścią z perspektywy czasu (definiuję za Wikipedią). Mówiąc po ludzku: gdy walnie, to zgaśnie światło. Oby przykład Log4Shell był dla wszystkich ostrzeżeniem!

Wzrost wymagań w obszarze oceny ryzyka

Kolejnym istotnym wyzwaniem rynku jest wzrost wymagań ubezpieczycieli cyber i tech w obszarze oceny ryzyka. Jest to nieunikniony proces opierający się na prostym założeniu, że jeśli się czegoś bardziej boisz, to jesteś bardziej ostrożny i poświęcasz więcej czasu na oszacowanie ryzyka.

Tylko czy na pewno dzięki dodaniu 20 pytań do standardowo zadawanych 80 w typowym formularzu cyber ubezpieczyciele będą w stanie podnieść jakość oceny ryzyka i w efekcie obniżyć częstość i wysokość szkód? Jeśli pracujemy na standardowych formularzach, jednakowych dla wszystkich, to trudno zakładać, że jest to efektywne. Przecież ryzyka klientów różnią się znacząco w zależności od branży, infrastruktury IT lub rodzaju działalności w przypadku firm IT.

Zdajemy sobie sprawę, że ważnym efektem podejścia opartego na coraz bardziej rozbudowanych formularzach oceny ryzyka jest większa czasochłonność po stronie klientów, pośredników i na koniec underwriterów. Ma to niestety również wpływ na czas przetwarzania zapytań oraz rosnący odsetek klientów, którym rynek nie jest w stanie przedstawić oferty.

W tym obszarze pozytywna wydaje się natomiast coraz bliższa współpraca ubezpieczycieli z firmami zajmującymi się bezpieczeństwem IT. Część procesów oceny ryzyka dzieje się dzisiaj „w tle” i nie angażuje klientów ani pośredników. Do pewnego stopnia może przełożyć się to na lepszą selekcję ryzyka po stronie ubezpieczycieli. Ma jednak znaczący wpływ na koszty underwritingu, a co za tym idzie – na końcowy koszt ubezpieczeń.

Na koniec zdradzę coś zza kulis underwritingowych naszego zespołu. Często zdarza nam się otrzymywać wypełnione formularze oceny ryzyka innych ubezpieczycieli. Nie miejsce, aby to oceniać, ale z wielostronicowych formularzy wyciągamy jedynie pięć–siedem odpowiedzi, które nas interesują i które następnie pogłębiamy. Reszta nie ma dla naszej oceny ryzyka żadnego znaczenia.

Proszę nie odbierać tego opisu jako krytyki żadnego z konkurentów. W Findia również używamy rozbudowanych formularzy oceny ryzyka. Nawet jeżeli są one oparte w 100% na systemie IT, a zestawy pytań dostosowywane per klient, to nie zmienia to faktu, że nasze formularze są także zbyt długie i skomplikowane dla klientów. Mogę tylko dodać, że traktujemy to jako nasze największe wyzwanie i mocno inwestujemy w rozwiązania technologiczne, aby to zmienić.

Jest jeszcze jeden obszar rozwojowy wart omówienia. Są to usługi bezpieczeństwa IT, mające wpływ na ocenę ryzyka przed ubezpieczeniem oraz, co równie ważne, pomagające w mitygacji ryzyka w trakcie trwania umowy ubezpieczenia.

Tym obszarem, jak również pytaniem, jak pośrednicy mogą pomóc klientom i ubezpieczycielom w uproszczeniu oceny ryzyka w ubezpieczeniach cyber, zajmiemy się w kolejnych artykułach.

Tomasz Gaj
prezes zarządu Findia

Saltus Ubezpieczenia o problemach z leczeniem ozdrowieńców Covid-19

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ministerstwo Zdrowia od początku pandemii w Polsce odnotowało ponad 4 miliony osób, które wygrały z koronawirusem i każdego dnia ich przybywa. Covid-19 powoduje jednak powikłania, które ujawniają się nawet 12 tygodni po zakażeniu, a to oznacza kontynuację leczenia i wydłużający się czas powrotu do zdrowia.

– Pamiętajmy, że to dane statystyczne, dotyczące osób, które zrobiły testy. Oprócz tego istnieje pewna liczba osób, która z jakiegoś powodu ich nie wykonała, lecząc się na własną rękę lub przechodząc bezobjawowo, nie zdawali sobie sprawy z zakażenia. Według ekspertów rzeczywista liczba ozdrowieńców może być nawet i trzykrotnie wyższa, czyli przekraczać 12 mln. A kolejna fala zakażeń się rozkręca, więc za kilka miesięcy możemy mieć do czynienia nawet z podwojeniem tej liczby. To będzie ogromne wyzwanie dla NFZ, ponieważ część ozdrowieńców będzie niestety zmagała się z powikłaniami i wymagała dalszego leczenia czy rehabilitacji. Do tego zaczniemy też nadrabiać zaległości w profilaktyce, która nie wróciła jeszcze w pełni do poziomu sprzed pandemii – mówi Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia

Powikłania pocovidowe dotykają najczęściej serca i płuc, ale lekarze mówią też o symptomach neurologicznych oraz problemach psychicznych. W przypadku układu oddechowego najczęściej występującym schorzeniem jest zatorowość płucna, wynikająca z powikłań zatorowo-zakrzepowych. Ponadto środowisko medyczne wśród powikłań wymienia też niewydolność serca, zapalenie mięśnia sercowego lub zaburzenia jego rytmu. Tymczasem to właśnie do specjalistów od chorób płuc i kardiologa kolejki są najdłuższe. Z najnowszych danych Barometru WHC z września 2021 r. wynika, że na wizytę u pulmonologa średnio trzeba czekać 3,1 miesiąca, a na konsultacje kardiologiczne – 5,7 miesiąca.

– Wydłużające się kolejki utrudniają szybkie i skuteczne leczenie konsekwencji przechorowania Covid-19. Dlatego coraz więcej osób szuka pomocy prywatnie, w placówkach niepublicznych czy za pośrednictwem pakietów od sieci medycznych lub w ramach ubezpieczeń zdrowotnych. Światło na skalę problemu rzucają m.in. dane Polskiej Izby Ubezpieczeń. Liczba ubezpieczonych rośnie z roku na rok w tempie kilkunastu procent. Już co 10. Polak jest dodatkowo ubezpieczony, ponieważ nie chce czekać kilka miesięcy na pomoc. Zwłaszcza teraz, kiedy część z nich zmaga się z powikłaniami – dodaje Xenia Kruszewska.

(AM, źródło: Brandscope)

Gallagher Re: Cyklony i powódź słono kosztują ubezpieczycieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Straty ubezpieczone spowodowane przez duże katastrofy naturalne w 2021 r. – z wyłączeniem strat związanych z pandemią – jak na razie szacowane są na 116 mld dol. Jest to trzecia największa suma od 2011 r. i o ok. 63% wyższa niż średnia od 2011 r. wynosząca 71 mld dol. – wylicza Gallagher Re.

Na sumę tę złożył się ciąg ekstremalnych zdarzeń pogodowych w USA i druga najcięższa w historii powódź w Europie. Podobnie jak w szczytowych pod względem ubezpieczonych strat katastroficznych latach 2017 (143 mld dol.) i 2011 (120 mld dol.) za wielkie straty odpowiada wiele zdarzeń. Największe spowodowały cyklony tropikalne: 35% ogółu strat w ciągu roku, i silne burze z piorunami: 25% ogółu.

Największy udział w stratach miała Ameryka Płn. – 68%. Największym pojedynczym zdarzeniem był huragan Ida 4. kategorii, który będzie kosztował ubezpieczycieli ponad 37 mld dol.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Allianz ubezpieczeniowym numerem jeden w rankingu Global 500

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Allianz zajął 30. miejsce wśród najcenniejszych marek w rankingu Brand Finance’s Global 500. Ta lokata zapewniła firmie pozycję numer jeden wśród globalnych marek ubezpieczeniowych uwzględnionych w zestawieniu.

W tegorocznym raporcie Global 500 wydanym przez firmę konsultingową Brand Finance Allianz otrzymał ocenę AAA-, a ogólna wartość marki wzrosła o 12%, do poziomu prawie 39 miliardów euro.

– Jestem bardzo dumny, że mogę podzielić się tak fantastycznymi wiadomościami na początku 2022 roku. 30. miejsce wśród najsilniejszych globalnych marek odzwierciedla ciężką pracę i strategię stojącą za stale rozwijającą się marką Allianz – powiedział dr Christian Deuringer, Head of Global Brand & Marketing w Allianz SE.

(AM, źródło: Allianz)

Piotr Włodarczyk nowym prezesem Reso Europa Service

0
Piotr Włodarczyk

Piotr Włodarczyk zastąpi Bronisława Wożnialisa na stanowisku prezesa zarządu Reso Europa Service. Swoją funkcję zacznie pełnić od 1 marca tego roku.

Piotr Włodarczyk ma ponad 20-letnie doświadczenie w branży ubezpieczeniowej. Karierę rozpoczynał w PZU Życie, gdzie był dwudziestym siódmym pracownikiem centrali nowo tworzonego ubezpieczyciela. Oprócz tego nowy prezes Reso był związany z Nationale-Nederlanden, UNIQA, a ostatnio z AXA Francja, gdzie pełnił obowiązki starszego menagera ds. sprzedaży w polskim oddziale AXA Partners.

Zaczynał od rozwoju produktów na życie, jednak wraz z rozwojem rynku skoncentrował się na sprzedaży, głównie w zakresie produktów masowych, w tym bancassurance, w kanałach sprzedaży B2B2C, współpracując ściśle z sieciami dystrybucji leasingowej i bankowej. Był również członkiem zarządu i dyrektorem handlowym firmy z branży assistance i likwidacji szkód.

Specjalizuje się w ubezpieczeniach na życie, od utraty pracy, GAP czy podróżnych.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Michał Świderski dołączył do zarządu Generali Polska

0
Michał Świderski

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Michał Świderski wszedł w skład zarządów Generali TU i Generali Życie. Na te stanowiska powołały go 7 lutego rady nadzorcze obu spółek ubezpieczeniowych Grupy Generali w Polsce.

– Gratuluję Michałowi. Cieszę się, że swoim doświadczeniem wesprze zarząd Generali Polska. Wierzę, że wspólnie z całym zarządem będziemy dalej rozwijać naszą firmę na polskim rynku, wspierać naszych  klientów i wdrażać strategię Lifetime Partner 24: intensyfikacja wzrostu – powiedział Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska. 

Michał Świderski odpowiada w Generali za sprzedaż ubezpieczeń majątkowych i życiowych dla klientów detalicznych, w tradycyjnych kanałach sprzedaży – przez agentów wyłącznych, multiagentów, placówki partnerskie i dealerów.

Przed dołączeniem do Generali (na początku stycznia tego roku) od 2004 r. związany był z PZU, gdzie przeszedł wszystkie szczeble kariery w sprzedaży ubezpieczeń. W tym czasie zdobył doświadczenie w tworzeniu oraz realizacji strategii i planów sprzedażowych, a także w budowania zespołów. Jako dyrektor zarządzający ds. sprzedaży detalicznej odpowiadał za wznowienia oraz sprzedaż produktów dla klienta indywidualnego, a także małych i średnich przedsiębiorstw w tradycyjnych kanałach sprzedaży – agentów wyłącznych, multiagentów, brokerów i dealerów.

Michał Świderski jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie na kierunku finanse i bankowość. Ukończył również studia MBA w Collegium Humanum – Szkole Głównej Menedżerskiej.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Exfin Investments zostanie wiodącym udziałowcem KioskPolis.pl

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Exfin Investments kontrolowany przez Arkadiusza Świercza, byłego prezesa Consultii (przejętej przez Unilink), zainwestował w KioskPolis.pl. W wyniku transakcji spółka będzie dysponować 36–48% udziałów. Nie wyklucza jednak złożenia oferty wykupu pozostałych akcji – podał cashless.pl.

Według portalu inwestycja ma posłużyć Exfin Investments do nowych integracji, partnerskich akwizycji, dalszej automatyzacji procesów z obszaru obsługi klienta, rozwoju call center, jak również zwiększeniu świadomości marki KioskPolis.pl. Arkadiusz Świercz ma też zasiąść w radzie nadzorczej przejętego podmiotu.

Więcej:

cashless.pl z 7 lutego, Ida Krzemińska-Albrycht „Porównywarka KioskPolis.pl ma nowego inwestora. Marką zainteresowała się spółka Exfin Investments kontrolowana przez Arkadiusza Świercza”:

https://www.cashless.pl/11332-arkadiusz-swiercz-kioskpolis

(AM, źródło: cashless.pl)

SuperAgent – kompletny ekosystem dla Twojej multiagencji

0

SuperAgent to program, który został stworzony z myślą o polskim rynku ubezpieczeń. Bez względu na to, czy jesteś agentem wyłącznym, czy posiadasz dużą multiagencję – rozwiązania oferowane przez naszą aplikację pozwolą Ci efektywnie zarządzać codziennymi procesami sprzedażowymi. Dzięki temu możesz skupić się na budowaniu relacji z klientami, a co za tym idzie rozwijaniu własnej działalności.

Korzystasz z kilku narzędzi? Zamień je na jeden program!

Doskonale rozumiemy wyzwania, z jakimi mierzysz się na co dzień w swojej pracy. Dlatego nasz program sprzedażowy SuperAgent zapewnia praktyczne rozwiązania, które usprawniają wykonywanie czynności agencyjnych. Wiemy, że kompleksowe zarządzanie pracą całej agencji ubezpieczeniowej może być skomplikowane, czasochłonne i nieefektywne – szczególnie, jeśli używasz kilku narzędzi. Zamiast tego potrzebujesz jednego programu, który zapewni każdemu pracownikowi sprawny przepływ informacji, a także pełny wgląd w dane – niezależnie od miejsca pracy.

Co potrafi SuperAgent?

Co robi nasza aplikacja? Upraszcza sposób sprzedaży ubezpieczeń, automatyzując proces obsługi. Zapewnia Twoim pracownikom narzędzia, które poprawią jakość pracy i zwiększą ich produktywność. Usprawnia przepływ informacji, poprawia efektywność odnowień i umożliwia budowanie pozytywnych relacji z klientami. Automatyzuje ręczne procesy sprzedażowe. Ale to nie wszystko! Doświadczenie naszych użytkowników pokazuje, że posiadanie wszystkich potrzebnych rozwiązań w jednym miejscu usprawnia przepływ pracy w całej agencji, obniża koszty i zwiększa produktywność. Czy Twój obecny program może to zrobić?

Najlepsze wsparcie dla Twojej agencji

SuperAgent został przez nas stworzony z myślą o potrzebach polskiej branży ubezpieczeniowej, co potwierdza ścisła współpraca z TU i pełne integracje webservice. Skutecznie radzi sobie z:

  • budowaniem i zarządzaniem relacjami z klientami (CRM),
  • kalkulacją ofert,
  • monitorowaniem terminów,
  • automatycznym przeliczaniem wznowień,
  • wysyłką powiadomień,
  • skuteczną kontrolą płatności,
  • zarządzaniem pracownikami,
  • weryfikacją szkoleń zawodowych,
  • tworzeniem statystyk sprzedażowych,
  • raportowaniem.

Jak widać, SuperAgent posiada funkcje, które automatyzują wiele procesów obsługowych, dzięki czemu wykonywanie czynności agencyjnych jest szybkie i wydajne. Co więcej, wprowadzone dane są zabezpieczone zgodnie z obowiązującymi normami i wymogami RODO.

Przy wdrażaniu aplikacji SuperAgent możesz liczyć na pełne wsparcie naszych specjalistów – nawet podczas przenoszenia danych z dowolnego systemu CRM, jak Insly, Fort, AgentM6, Polisa w Chmurze lub Microsoft Excel. A to cenna pomoc, szczególnie w dzisiejszych czasach.

Przetestuj nasz program już dziś i przekonaj się sam, jak bardzo może zmienić się Twoja codzienna praca.

Skontaktuj się z nami:

email: kontakt@super-agent.pl
tel: 570 362 020
tel: 720 803 338

Bezpiecznym kierowcom gwarantujemy tę samą wysokość składki po jednej szkodzie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Na trzy pytania odpowiada Hubert Kocon, menedżer ds. rozwoju ubezpieczeń komunikacyjnych w Generali Polska

Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”:Wprowadziliście do oferty komunikacyjnej ochronę zniżki. Jak dokładnie to działa?

Hubert Kocon: – Wykupując „Ochronę zniżki z gwarancją ceny po jednej szkodzie OC”, klient ma pewność, że w razie spowodowania jednej szkody OC ubezpieczonym pojazdem wysokość zniżki, a przede wszystkim wysokość składki OC w kolejnym roku zostanie niezmieniona, jeżeli oczywiście klient postanowi odnowić tę polisę w Generali.

Produkt przeznaczony jest dla klientów, którzy latami bezpiecznej i uważnej jazdy budują swoje maksymalne zniżki i prawo do jak najniższej składki OC. Wiemy, że każdemu może zdarzyć się chwila nieuwagi, więc takim dobrym, bezpiecznym kierowcom dajemy możliwość zabezpieczenia się przed finansowymi skutkami takiej sytuacji. Dzięki temu rozwiązaniu promujemy i otaczamy dodatkową ochroną najlepszych i najbezpieczniejszych kierowców.

Hubert Kocon

Czym rozwiązanie Generali wyróżnia się na tle konkurencji?

– Najważniejszym wyróżnikiem jest utrzymanie tej samej wysokości składki OC przy kontynuacji polisy, gdy klient spowoduje jedną szkodę OC. Sama ochrona zniżki nie daje takiej gwarancji; daje zakładom ubezpieczeń możliwość korygowania składki OC, mimo zachowania niezmiennej zniżki.

Kierowca, kupując ochronę zniżki, może być przekonany, że za rok zapłaci tyle samo. Tak nie musi być, co dla wielu klientów jest zaskakujące w momencie odnowienia polisy po szkodzie.

Zależało nam na tym, aby nasz produkt był zrozumiały dla klientów, aby kierowca, który go kupuje, otrzymał to, czego się spodziewa – ta sama cena po jednej szkodzie z OC.

Jaki jest odzew sieci sprzedaży na ten produkt?

– Nasi agenci przyjęli ten produkt bardzo ciepło i pozytywnie. Szczególnie że był on wdrożony także na ich wniosek. W 2016 r. wycofaliśmy standardową ochronę zniżki i przez te kilka lat sieć sprzedaży zdążyła się stęsknić za tą opcją.

Wróciliśmy w nowym wydaniu, które spełnia oczekiwania i wyobrażenia klienta co do funkcji, jaką pełni ochrona zniżki z gwarancją ceny po jednej szkodzie OC. Przez takie produkty chcemy wspierać wiarygodność zarówno naszą jako zakładu ubezpieczeń, naszego partnera, jakim jest agent, który jest najbardziej narażony na ewentualne niezadowolenie klienta z otrzymanego rok wcześniej produktu, a także ubezpieczeń.

18,307FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie