Jacek Jastrzębski: Europa musi nauczyć się akceptować ryzyko

0
396

Podczas tegorocznego Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski wziął udział w panelu „Europejska konkurencyjność w duchu raportu Draghiego: fundament bezpieczeństwa i odnowy”. W swojej wypowiedzi zaproponował zmianę sposobu myślenia o regulacjach. Zamiast skupienia na procedurach wskazał na potrzebę koncentrowania się na efektach i celach.

Simplifikacja zamiast deregulacji

Jacek Jastrzębski zwrócił uwagę, że deregulacja i simplifikacja to dwa różne pojęcia. Deregulacja oznacza ograniczenie roli państwa w kontrolowaniu rynku i wiąże się z większą akceptacją ryzyka. Simplifikacja polega natomiast na uproszczeniu przepisów oraz odejściu od nadmiernej szczegółowości. Taka zmiana, choć może wydawać się ryzykowna, w praktyce sprzyja innowacyjności i odpowiedzialności uczestników rynku.

Dzisiejsze prawo jest zbyt techniczne i kazuistyczne. Tworzy iluzję bezpieczeństwa, a w rzeczywistości ogranicza zdolność rynku do elastycznego reagowania na zmiany. Potrzebujemy regulacji prostych, opartych na celach i rezultatach, a nie na instrukcjach – powiedział Jacek Jastrzębski.

Jego zdaniem najważniejsze jest odbudowanie zaufania do uczestników rynku. Uproszczenie prawa nie musi oznaczać obniżenia standardów bezpieczeństwa. Oznacza raczej bardziej logiczne i przejrzyste podejście do ich egzekwowania.

Regulacja jako lustro społecznej skłonności do ryzyka

W opinii Jacka Jastrzębskiego poziom regulacji w gospodarce odzwierciedla społeczną i kulturową akceptację ryzyka. Europa, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, tradycyjnie wykazuje niższą tolerancję na niepewność. Skutkuje to bardziej restrykcyjnym prawem i wolniejszym tempem innowacji.

Deregulacja wymaga debaty o tym, na ile społeczeństwo jest gotowe zaakceptować większe ryzyko w zamian za szybszy rozwój. To nie jest kwestia polityki, lecz kultury ryzyka – zaznaczył Jacek Jastrzębski.

Jako przykład wskazał rynek kapitałowy, który w Europie ustąpił miejsca bardziej konserwatywnemu sektorowi bankowemu. W jego ocenie właśnie tam deregulacja mogłaby przynieść gospodarce najwięcej korzyści.

Cyberbezpieczeństwo jako nowy filar odporności

Jacek Jastrzębski przypomniał, że Polska już w 2019 roku powołała CSIRT KNF, czyli zespół odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo sektora finansowego. Jak przyznał, decyzja ta okazała się kluczowa w czasie przyspieszonej cyfryzacji podczas pandemii oraz po agresji Rosji na Ukrainę.

Cyberbezpieczeństwo stało się strategicznym priorytetem. Dziś to nie koszt, ale inwestycja w ciągłość funkcjonowania gospodarki i fundament zaufania do systemu finansowego – powiedział Jacek Jastrzębski.

Podkreślił, że Polska dzięki tzw. leapfroggingowi, czyli przeskakiwaniu etapów rozwoju technologicznego, zbudowała jeden z najbardziej nowoczesnych sektorów bankowych w Europie. Ostrzegł jednak, że utrzymanie tej przewagi wymaga dalszego inwestowania w innowacje.

Polski model współpracy i fińska inspiracja

Jacek Jastrzębski odniósł się także do fińskiej koncepcji „obrony totalnej”, opartej na współpracy między sektorami publicznym i prywatnym oraz spójności społecznej. Zauważył, że doświadczenia z budowy systemu reagowania na cyberzagrożenia pokazują, jak ważne jest zaufanie i otwarta komunikacja.

Banki w Polsce nie konkurują w sferze bezpieczeństwa. Dzielą się wiedzą i doświadczeniem, wiedząc, że chronią wspólny ekosystem. To jest prawdziwa odporność instytucjonalna – podkreślił Jacek Jastrzębski.

Zaproponował, by ten model współpracy przenieść także na inne sektory gospodarki, takie jak energetyka czy ochrona zdrowia. Jego zdaniem tworzenie sieci kontaktów między liderami instytucji publicznych i prywatnych pozwoli szybciej reagować w sytuacjach kryzysowych.

(AW, źródło: KNF)