Nowe otwarcie na rynku UFK

0
928

Rozmowa z Andrzejem Czyrko, dyrektorem Biura Sprzedaży TFI PZU

Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”:Zmiany, które w ostatnich latach stały się udziałem ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (UFK), właśnie znalazły swój finał. Przypomnimy, od czego się zaczęło?

Andrzej Czyrko: – Duże zainteresowanie produktami UFK, którego szczyt przypadł na 2017 r., sprawiło, że w przestrzeni publicznej coraz częściej podnoszono temat ich wysokich kosztów przysłaniających korzyści z inwestowania. W 2021 r. doszło do głośnej interwencji KNF, która miała na celu zrównoważenie interesu klienta i interesu firmy ubezpieczeniowej. Nadzór postawił sprawę jasno: albo polisy z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi staną się tańsze i koszty przestaną pochłaniać zbyt dużą część zysków klientów, albo mają zostać wycofane ze sprzedaży.

W pierwszym kroku KNF skupiła się na ograniczeniu wysokości pobieranych opłat. W drugim – na doprowadzeniu do stworzenia kompleksowych przepisów regulujących działalność inwestycyjną ze środków UFK. Efekt pierwszej fazy tej rewolucji był natychmiastowy – większość zakładów ubezpieczeń zawiesiła wówczas tworzenie „uefek” dostosowanych do nowych regulacji, a w latach 2021–2022 aktywa zgromadzone w tych produktach spadły poniżej 40 mld zł, czyli o około jednej trzeciej od rekordowych poziomów. Druga faza, która do końca uporządkowała rynek, właśnie się zakończyła.

Zacznijmy od rewolucji kosztowej w UFK. Czy obecnie faktycznie jest taniej?

– Zdecydowanie tak. Przez wiele lat UFK były na tyle drogie, że u części klientów komponent inwestycyjny nie był w stanie wygenerować odpowiednio wysokiej stopy zwrotu, aby pokryć wszystkie koszty. Taki wizerunek UFK w wielu kręgach funkcjonuje do dziś, pomimo że od 2022 r. są to produkty tanie – wręcz bardzo tanie.

Polisy z UFK mają narzucone sztywne limity kosztowe, przez co fundusze, w które są inwestowanie środki zgromadzone w tych produktach, często mają mocno obniżone opłaty za zarządzanie oraz wyłączoną możliwość pobierania opłaty zmiennej, tzw. success fee. W wielu przypadkach inwestycja za pośrednictwem UFK może okazać się tańsza od bezpośredniego zainwestowania w klasyczny fundusz. Jeśli ktoś nie wierzy, polecam lekturę dokumentów KID, zawierających kluczowe informacje dla inwestora.

A na czym dokładnie polega ta zakończona właśnie druga faza zmian na rynku UFK? Co ona oznacza dla ubezpieczycieli i osób, które teraz kupią polisę z funduszem kapitałowym?

– W październiku tego roku minął czas na dostosowanie przez firmy ubezpieczeniowe prowadzące UFK portfeli tychże funduszy do nowych regulacji. Przepisy te wprowadziły bardziej rygorystyczne limity dla inwestowania przez UFK w fundusze specjalistyczne (SFIO) w porównaniu z inwestowaniem w fundusze otwarte zgodne z UCITS (FIO).

Odstawiając na bok technikalia – precyzyjne określenie tych limitów znacząco zwiększa bezpieczeństwo klientów. Chroni ich przed dodawaniem do portfeli „wynalazków” o zbyt egzotycznej polityce inwestycyjnej, niskiej płynności i zbyt dużej koncentracji.

TFI PZU jest jednym z największych dostawców funduszy do oferty ubezpieczeniowej. Co możecie zaproponować partnerom w zakresie inwestycyjnym?

– Naszym partnerom tworzącym i odświeżającym swoje UFK możemy zaproponować unikalną w skali polskiego rynku, szeroką paletę funduszy indeksowych inPZU o zróżnicowanych, przejrzystych strategiach inwestycyjnych, bezpieczeństwo w zakresie zgodności funduszy z regulacjami i niskie koszty dostarczanych przez nas rozwiązań. Naszym atutem jest też wysoka jakość zarządzania. W odróżnieniu od funduszy zarządzanych aktywnie fundusze indeksowe inPZU mają za zadanie możliwie wiernie naśladować śledzony benchmark – np. obligacyjny czy akcyjny. Ze swojego zadania wywiązują się na piątkę, o czym świadczy ich bardzo dobry dotychczasowy track record w zakresie odwzorowania indeksów.

W skrócie – fundusze indeksowe inPZU to proste, tanie, skuteczne i zgodne z regulacjami narzędzie pierwszego wyboru do konstruowania nowoczesnej „uefki”. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do UFK dobrać nasze renomowane fundusze zarządzane aktywnie.

Naszym partnerom oferujemy też komfort współpracy wynikający z wieloletniego doświadczenia. W ramach Grupy PZU ściśle współpracujemy z PZU Życie, które jest jednym z największych graczy na rynku UFK w Polsce. Na koniec 2024 r. aktywa zgromadzone w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych prowadzonych przez PZU Życie wynosiły ponad 5,2 mld zł.

Nasza silna pozycja rynkowa oraz wysoka specjalizacja w tworzeniu tego typu produktów i zarządzaniu nimi pozwala ubezpieczycielom tworzącym UFK skupić się na sprzedaży, bez obaw o jakość produktów i ich zgodność z wymogami.

W tym roku fundusz parasolowy inPZU został przekształcony z SFIO na FIO. Czy było to podyktowane nowymi regulacjami?

– Tak, to był jeden z głównych powodów. Poprzez zmianę formy prawnej funduszu inPZU wyszliśmy naprzeciw zakładom ubezpieczeń. Obecnie nasze fundusze indeksowe mogą stanowić komponent albo bazę portfela UFK, a korzystający z nich ubezpieczyciele nie muszą się martwić o dodatkowe obowiązki w zakresie monitorowania funduszy SFIO wynikające z nowego rozporządzenia.

Bonusem jest to, że uzyskaliśmy dostęp do dotychczas niedostępnych dla nas instrumentów finansowych pozwalających nam na tworzenie nowych strategii inwestycyjnych, takich jak inPZU Złoto (śledzący ceny złota).

Jak zmiany, o których mówimy, wpłyną na rynek UFK?

– Jesteśmy przekonani, że zakończona właśnie rewolucja na rynku UFK znacząco zwiększa atrakcyjność i bezpieczeństwo tych produktów. Jednocześnie rozwiewa wszelkie wątpliwości firm ubezpieczeniowych w zakresie ich tworzenia. To czytelny sygnał, że nadszedł czas na nowe otwarcie. Zwłaszcza że na rynku są dostępne fundusze idealnie skrojone do nowych limitów inwestycyjnych. Tworzenie UFK jeszcze nigdy nie było tak proste.


inPZU

0,5% opłata za zarządzanie

22 strategie indeksowe