Blog - Strona 1294 z 1487 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1294

PKO Ubezpieczenia planuje wejść do ścisłej czołówki polskiego rynku ubezpieczeń

0
Sławomir Łopalewski

Rozmowa ze Sławomirem Łopalewskim, prezesem zarządu PKO Ubezpieczenia

Aleksandra E. Wysocka: – Jeszcze jakiś czas temu ubezpieczenia były tylko dodatkiem do oferty bankowej PKO Banku Polskiego. Jakie jest teraz miejsce ubezpieczeń w strategii Grupy?

Sławomir Łopalewski: Wzrost sprzedaży ubezpieczeń jest obecnie jednym z najważniejszych strategicznych celów biznesowych GK PKO Banku Polskiego. Osiągnięcie tego celu będzie możliwe poprzez dalszy rozwój naszej oferty, w tym przede wszystkim ubezpieczeń samodzielnych.

Kiedy staliśmy się częścią grupy kilka lat temu, w pierwszej kolejności postawiliśmy na produkty powiązane z produktami bankowymi. Wraz z ofertą ubezpieczeń życiowych, którą mieliśmy, uruchomiliśmy spółkę majątkową, stopniowo poszerzając ofertę w tym obszarze. Dzisiaj w puli produktów majątkowych mamy także ubezpieczenia dla leasingu, które w ubiegłym roku zostały uzupełnione o ubezpieczenia komunikacyjne.

Naturalnym kierunkiem w działalności firmy jest poszukiwanie nowych możliwości rozwoju, a w ubezpieczeniach samodzielnych dostrzegliśmy bardzo duży potencjał. Chcielibyśmy jak najlepiej go wykorzystać, dlatego razem z bankiem będziemy się na tym koncentrować. Mamy ambitne plany sprzedażowe i w ciągu najbliższych pięciu lat chcemy zwiększyć przypis w tym segmencie ubezpieczeń o 1,5 mld zł, obsługując co najmniej 3 mln klientów PKO Banku Polskiego.

Na początku skupimy się na tych produktach, które są Polakom najbardziej potrzebne. Opracowaliśmy już nowy model dystrybucji, który będzie wykorzystywał przewagi konkurencyjne grupy. Liczę bardzo na to, że w efekcie naszych działań pozycja PKO Ubezpieczenia na polskim rynku ubezpieczeniowym istotnie się wzmocni i w ciągu pięciu lat staniemy się jednym z czołowych ubezpieczycieli w naszym kraju.

Czas pandemii sprawił, że wzrasta świadomość ubezpieczeniowa naszych klientów, co działa zdecydowanie na naszą korzyść.

Macie już w ofercie samodzielne produkty ubezpieczeniowe. Jak idzie ich sprzedaż?

– Tak, oczywiście mamy w ofercie ubezpieczenia samodzielne; onkologiczne, komunikacyjne, turystyczne czy ubezpieczenie na życie Bezpieczny Plan. Wszystkie te linie się rozwijają. Rośnie też liczba ubezpieczonych w leasingu.

Liczymy na kolejne wzrosty z chwilą uruchomienia sprzedaży naszego produktu komunikacyjnego PKO Auto dla nowych klientów, nie tylko posiadaczy polis, którzy ubezpieczenie wznawiają.

Powiedział Pan, że stawiacie na ubezpieczenia, których Polacy potrzebują najbardziej. Co to dokładnie znaczy?

– Zaczniemy od ubezpieczeń mieszkaniowych, poszerzymy też ofertę ubezpieczeń komunikacyjnych i turystycznych, które są najbardziej powszechnymi produktami. Chcemy, aby zakres ochrony ubezpieczeń oraz sposób, w jaki klienci chcieliby kupić polisę, odpowiadał w jak największym stopniu ich oczekiwaniom.

Przy tworzeniu nowych produktów czy modyfikacji obecnych współpracujemy z klientami i badamy ich potrzeby czy nawyki. Jak wykazały badania, które ostatnio przeprowadziliśmy, 75% respondentów wskazuje dostęp do ubezpieczenia przez aplikację banku jako element kluczowy przy zakupie ubezpieczenia. 80% badanych zaś oczekuje większego wsparcia od ubezpieczyciela w procesie likwidacji szkody. Te oczekiwania również zaadresujemy.

Zależy nam na tworzeniu rozwiązań, które są dopasowane do aktualnych potrzeb klientów – są przejrzyste i zrozumiałe – bez drobnego druku i gwiazdek.

Jak będzie wyglądała dystrybucja ubezpieczeń PKO Ubezpieczenia?

– Podstawą dystrybucji ubezpieczeń będzie nadal sieć oddziałów PKO Banku Polskiego, uzupełniona przez sprzedaż online w serwisie iPKO oraz aplikacji mobilnej IKO. Doradcy bankowi, z którymi blisko współpracujemy, to olbrzymia siła naszej dystrybucji, a sprzedaż w kanale online to wymóg obecnych czasów.

Dostęp do ubezpieczeń tu i teraz nabiera dla klientów coraz większego znaczenia, dlatego będziemy intensywnie rozwijać sprzedaż, a także obsługę ubezpieczeń w kanałach zdalnych. Planujemy, że pełna oferta ubezpieczeń będzie dostępna do końca 2021 r.

Trafić do grona liderów branży ubezpieczeniowej to bardzo duże wyzwanie…

– Zdajemy sobie z tego sprawę. Jesteśmy jednak częścią czołowej Grupy Kapitałowej, a to oznacza wiele atutów, z których planujemy skorzystać – wiedza o kliencie, profesjonalizm oraz zaplecze technologiczne. Dlatego mamy uzasadniony apetyt na więcej.

Mówi się nie bez przyczyny, że nowoczesny bank to tak naprawdę spółka technologiczna z licencją bankową. Obserwujemy też, że główne banki europejskie stawiają sobie zbliżone cele. Chcemy się przede wszystkim dalej rozwijać. Mamy ambitną strategię, ale też konkretne pomysły na jej realizację.

Co się będzie działo w PKO Ubezpieczenia do końca 2020 r.?

– Przede wszystkim pracujemy z bankiem nad wprowadzeniem nowej oferty ubezpieczeń samodzielnych. Jest to duży projekt i angażuje zespoły naszej firmy i banku.

Dodatkowo pracujemy nad umacnianiem swojej pozycji na rynku leasingowym, gdzie oferujemy nie tylko ubezpieczenie assistance, ale także ubezpieczenie komunikacyjne z możliwością zdalnej likwidacji szkody. Cały czas pracujemy też nad nowymi funkcjonalnościami usprawniającymi procesy likwidacyjne.

Nadal będziemy się koncentrować na aktywności sprzedażowej w zakresie pozyskiwania klientów, którzy wznawiają polisę komunikacyjną i tak jak wspomniałem wcześniej, otworzymy się równolegle na nowy biznes.  

Odczuwacie wpływ pandemii na wyniki?

– Podobnie jak cały rynek bancassurance. Widać już jednak, że sytuacja się normalizuje i stopniowo wracamy do rzeczywistości sprzed pandemii.

Na koniec, także w kontekście wyzwań, które sobie stawiamy na najbliższe lata, chciałbym mocno podkreślić, że filarem sukcesu firmy jest nie tylko technologia, ale przede wszystkim ludzie. Nasz świetny zespół sprawdził się znakomicie w trudnych czasach pandemii i jest zaangażowany na 100% w realizację ambitnych planów grupy.

Współpraca z bankiem układa się bardzo dobrze, możemy zawsze liczyć na pełne wsparcie i siłę synergii grupy. Dlatego wierzę, że pomimo niełatwych okoliczności związanych choćby z pandemią czy jej skutkami, które będziemy mogli ocenić za jakiś czas, uda nam się zgodnie z planem, krok po kroku, wszystkie ambitne zamierzenia zrealizować.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Infoshare: 6 dni spotkań biznesu i technologii

0

Międzynarodowi prelegenci, najnowsze trendy technologiczne, wyzwania biznesu w czasach pandemii, prezentacje start-upów, 7 scen dla software developerów czeka na uczestników – tak w największym skrócie można opisać tegoroczną konferencję Infoshare. Wydarzenie, które odbędzie się w formacie online potrwa 6 dni (23–25 oraz 28–30 września). Patronem medialnym Infoshare jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

– We współczesnej gospodarce wszyscy gracze są tak naprawdę firmami technologicznymi, dotyczy to również ubezpieczeń – zauważa Aleksandra E. Wysocka, redaktor naczelna „Gazeta Ubezpieczeniowa”. – Infoshare to źródło wiedzy i inspiracji nie tylko dla informatyków i marketerów, ale również dla sprzedaży i kadry zarządzającej. Myśląc o rozwoju biznesu ubezpieczeniowego w dowolnym aspekcie nie da się pominąć technologii. Liczę na to, że ubezpieczeniowcy wezmą udział w tegorocznej edycji Infoshare nie tylko 29 września, kiedy będzie mowa o insurtechach – dodaje.

W tym roku wydarzenie odbędzie się online. Każdy z 6 dni konferencyjnych będzie wypełniony prelekcjami i nowymi możliwościami networkingu. Uczestnicy wydarzenia będą mogli oglądać transmisję na żywo na 2 równoległych kanałach.

Program konferencji obejmuje prelekcje przedstawiane na 9 scenach tematycznych. Na Inspire Stage wystąpią m.in. Joanne Pransky, pierwsza na świecie psychoterapeutka robotów, Audrey Tang, minister ds. cyfryzacji Tajwanu czy Brad Feld, doświadczony inwestor i przedsiębiorca, autor książek z serii The Startup Revolution.

Z kolei na Marketing Stage będzie można wysłuchać prelekcji najlepszych specjalistów, takich jak Neil Patel, nazywany przez „The Wall Street Journal” jedną z najbardziej wpływowych osób w sieci, czy Wes Bush, czołowy ekspert w zakresie Product-Led Growth i autor bestsellerowej książki „Product-Led Growth: How to Build a Product That Sells Itself”. Rodzimą scenę marketingową będą reprezentować Paweł Tkaczyk, Jakub Biel czy Artur Jabłoński.

Również na scenach technologicznych nie zabraknie ekspertów z największych firm, takich jak Google, Twitter IBM, Spotify lub Tinder, oraz niezależnych specjalistów. Wystąpią m.in. John Romero, nagradzany programista i projektant gier, twórca takich kultowych tytułów, jak Wolfenstein 3D, DOOM czy Quake, Mikko Hypponen, uznany ekspert ds. cybersecurity, Shioulin Sam, specjalistka Applied Machine Learning w Cloudera Fast Forward Labs, czy Rich Dutton, Head of Machine Learning for Corporate Engineering w Google.

W tym roku na developerów czeka 7 specjalistycznych scen:

  • DevTrends Stage – poświęcona najważniejszym trendom technologicznym, takim ja UX/UI, Data Science, Quantum Computing, CyberSecurity czy Blockchain.
  • Back-end Stage – dostarcza nowych informacji o trendach w programowaniu i ich zastosowaniach.
  • Front-end Stage – to prelekcje skupione na tematach programowania interfejsów użytkownika, tworzeniu stron internetowych i analizie dostępnych frameworków. 
  • DeepTech Stage – gości ekspertów wdrażających sztuczną inteligencję w życiu codziennym, odkrywających tajemnice konstrukcji autonomicznych samochodów i innych rozwiązań wykorzystujących AI.
  • Security Stage – praktycy i eksperci przedstawią metody i technologie, które zapewniają bezpieczeństwo urządzeń i prywatnych danych.
  • DataTech Stage to wirtualne miejsce, w którym można dowiedzieć się, z jakich technologii, narzędzi i platform korzystać, by dobrze wykorzystywać ogromne ilości danych. 
  • IT Leaders (nowość konferencyjna) – jak zbudować i zmotywować swój zespół? Jak zorganizować cykl życia produktu i nim zarządzać? Tego można dowiedzieć się z prelekcji na nowej scenie, na której wystąpią doświadczeni menedżerowie IT.

W ramach Infoshare 2020 Online odbędzie się również międzynarodowy konkurs dla startupów Startup Contest, wzbogacony w tym roku o dodatkowe ćwierćfinały. Organizatorzy przygotowują także wirtualne expo dla start-upów (Startup Expo) i dla partnerów (Virtual Partner Expo). Inwestorzy będą mogli spotkać się we własnym gronie na specjalnym evencie online – Investor Meetup. Pojawić ma się również Online Matchmaking – wirtualna przestrzeń do spotkań online. Za pomocą narzędzia stworzonego specjalnie na to wydarzenie pojawi się możliwość rozmowy z innymi uczestnikami, np. potencjalnymi pracownikami, partnerami biznesowymi, klientami lub inwestorami.

Bilet Basic Pass jest dostępny za darmo, po uprzedniej rejestracji. Bilet Conference Pass daje możliwość dostępu do live-streamingu ze wszystkich oraz do nagrań z prelekcji. Natomiast Executive Pass dodatkowo umożliwia m.in. prezentację swojej firmy i udział w matchmakingu.

Więcej informacji: https://infoshare.pl/

Bilety: https://infoshare.pl/is-register/

(AM, źródło: Infoshare)

UKNF o sytuacji klientów Gefiona

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

28 sierpnia Urząd Komisji Nadzoru Finansowego opublikował komunikat, w którym przedstawił informacje odnośnie do wpływu obecnej sytuacji Gefion Insurance A/S na prawa i obowiązki ubezpieczających, ubezpieczonych oraz poszkodowanych.

UKNF przypomniał, że umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (ppm.) zawarte lub wznowione do 24 marca 2020 r. pozostają w dalszym ciągu ważne, a Gefion jest zobowiązany do rozpatrywania zgłoszonych roszczeń i wypłaty należnych odszkodowań. Z kolei umowy zawarte po tej dacie naruszają przepisy ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK. Skutkuje to brakiem ciągłości ubezpieczenia, w efekcie czego UFG jest uprawniony do nałożenia opłaty, a w przypadku wyrządzenia szkody w związku z ruchem pojazdu prowadzący pojazd mechaniczny jest zobowiązany do pokrycia szkód spowodowanych w wypadku.

Te same zasady mają zastosowanie do automatycznie wznowionych OC ppm. które stanowią zawarcie nowej umowy ubezpieczenia. Po wydaniu 24 marca 2020 r. przez duński organ nadzoru finansowego (Finanstilsynet) zakazu zawierania umów ubezpieczenia przez Gefion OC ppm. nie może zostać automatycznie wznowione po tej dacie. Osoby, których umowy zostały wznowione lub zawarte po 24 marca, powinny niezwłocznie nabyć nowe OC ppm.

W przypadku ewentualnego ogłoszenia upadłości Gefion, umowy ubezpieczenia OC ppm. wygasną z upływem 3 miesięcy od dnia jej ogłoszenia. Po upływie tego terminu posiadacz pojazdu ubezpieczonego w Gefion będzie zobowiązany do zawarcia nowej umowy. Dlatego takie osoby powinny śledzić komunikaty UKNF oraz Finanstilsynet.

(AM, źródło: KNF)

VIG uhonorowała czterdziestą rocznicę powstania „Solidarności”

0

W dniach 28–31 sierpnia centrala Compensy w Warszawie oraz budynek Ringturm w Wiedniu, w którym mieści się siedziba Vienna Insurance Group, zostały dekoracyjnie oświetlone w celu uczczenia czterdziestej rocznicy powstania ruchu „Solidarność” w Polsce.

Dzisiaj powstanie „Solidarności” jest uznawane za początek największej transformacji polityczno-ekonomicznej drugiej połowy XX w., która otworzyła przed Europą Wschodnią szereg nowych możliwości ekonomicznych.

– Te szeroko zakrojone ruchy społeczne umożliwiły krajom z Europy Zachodniej wejście na nowe rynki i poszerzenie działalności. Byliśmy jednym z pierwszych towarzystw ubezpieczeniowych, które zdecydowały się na taki krok, i uwierzyliśmy w możliwości, które otwierał przed nami region Europy Wschodniej. Przez lata z powodzeniem korzystaliśmy z dostępności nowych rynków, rozwijając pozycję naszej grupy, która dziś jest wiodącym ubezpieczycielem w Europie Środkowo-Wschodniej – komentuje Günter Geyer, prezes zarządu Wiener Städtische Versicherungsverein i przewodniczący rady nadzorczej Vienna Insurance Group.

Zaplanowana instalacja świetlna pojawiła się na budynkach spółek VIG wieczorem 28 sierpnia i będzie można ją oglądać do 31 sierpnia. Tego właśnie dnia 40 lat temu podpisane zostały Porozumienia Gdańskie, które doprowadziły do powstania pierwszego niezależnego związku zawodowego w socjalistycznym kraju.

– Poprzez projekcję świetlną honorującą rocznicę powstania ruchu, który finalnie umożliwił nam rozwój działalności w krajach Europy Wschodniej, chcemy również podkreślić głęboką solidarność grupy z naszymi spółkami i klientami w Polsce. Liczne kreatywne pomysły naszych kolegów z Polski przynoszą grupie wiele korzyści, a dzięki ich wieloletniemu doświadczeniu i specjalistycznym umiejętnościom możemy stworzyć w Polsce centrum innowacji dla całej grupy – komentuje Harald Riener, członek zarządu VIG odpowiedzialny za biznes w Polsce.

– W tym roku obchodzimy czterdziestą rocznicę powstania ruchu Solidarność, który w nieprzecenionym stopniu przyczynił się do upadku komunizmu i rozpoczął przełomowe, historyczne zmiany w całej Europie dotykające nie tylko kwestii politycznych i społecznych, a także gospodarki, nauki i kultury. Cieszę się i jestem wdzięczna, że udało się nam wykonać ten projekt z hojnym wsparciem ze strony Wiener Städtische Versicherungsverein oraz Vienna Insurance Group i przy współpracy z zarządem miasta Wiednia – wyjaśnia Jolanta Róża Kozłowska, ambasador RP w Austrii.

(AM, źródło: VIG)

Bronisław Woźnialis opuścił radę nadzorczą Balcii

0
Bronisław Woźnialis

Bronisław Woźnialis złożył rezygnację z funkcji członka rady nadzorczej Balcia Insurance SE. Decyzja jest wiążąca od dnia 31 sierpnia 2020 r.

Bronisław Woźnialis jest prezesem zarządu i współzałożycielem Reso Europa Service sp. z o. o. Pierwszą z funkcji pełni od początku działalności firmy na polskim rynku ubezpieczeń. W radzie nadzorczej Balcia Insurance SE zasiadał od kwietnia 2016 r.

(AM, źródło: Reso)

TFI PZU przyciąga największe firmy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ponad 6500 pracodawców podpisało z TFI PZU umowy o zarządzanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi. Atutem oferty jest pomoc w obsłudze Planów poprzez serwis ppk.pzu.pl.

– Pomimo pandemii rośnie zainteresowanie PPK w TFI PZU – mówi wiceprezes TFI PZU Marcin Żółtek. Jak podkreśla, atutem TFI PZU jest pomoc pracodawcom nie tylko przy wprowadzaniu, ale i bieżącej obsłudze Planów. – Oferowany przez nas internetowy serwis ppk.pzu.pl umożliwia przesyłanie list pracowników, list ich wpłat i dyspozycji. Co więcej, automatycznie kontroluje wprowadzane dane i sygnalizuje błędy. Z powodzeniem zdaje egzamin, także w trudnym okresie, gdy z powodu pandemii możliwość zdalnej obsługi jest nie tylko udogodnieniem, ale i koniecznością – wskazuje Marcin Żółtek.

W pierwszym, ubiegłorocznym etapie wprowadzania Planów umowy o zarządzanie PPK podpisało z Grupą PZU ponad 1000 największych pracodawców. Wśród nich Orlen, Grupa Energa, producent mebli Kler, PKP i PKP Intercity, Orbis, Polskie Radio, Poznańskie Zakłady Zielarskie Herbapol, Wittchen i Vistula.

– Już w zeszłym roku staliśmy się jednym z liderów rynku PPK, a obecne rezultaty świadczą o tym, że utrzymujemy mocną pozycję. Stoi za nami wiarygodność i dobre wyniki osiągane przez zarządzanie przez TFI PZU fundusze – dodaje Marcin Żółtek.

Więcej na temat aktualnej sytuacji w sektorze Pracowniczych Planów Kapitałowych w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 34 z datą wydawniczą 24 sierpnia, w dodatku specjalnym „Liderzy PPK”.

(AM, źródło: PZU)

Całość firmowego odszkodowania komunikacyjnego jest opodatkowana

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej odszkodowanie za firmowy samochód należy rozliczać w 100%, a nie tylko w 75%, tak jak wydatki na jego naprawę – wskazuje „Rzeczpospolita”.

Interpretacja została wydana na wniosek przedsiębiorcy posiadającego w swojej działalności leasingowane auto osobowe, wykorzystywane również w celach prywatnych. Po wypadku jego księgowość zaliczyła całość otrzymanego odszkodowania do przychodów, zaś po stronie kosztów wpisało 75% wartości naprawy. Dyrektor KIS wskazał w interpretacji 0114-KDIP3-2.4011.415.2020.2.MT, iż zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 12 ustawy o PIT odszkodowania za szkody dotyczące składników majątku przedsiębiorstwa są firmowym przychodem. „Rz” wskazuje, że w podobnej sprawie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku sygn. akt I SA/Gd 1445/19) uznał, że odszkodowanie stanowi wyrównanie poniesionego wydatku, a nie jego zwrot. Dlatego jest zobowiązany do zaliczenia go w całości do przychodów, mimo że wydatki na naprawę rozlicza w 75%.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 28 sierpnia, Przemysła
Wojtasik „Przedsiębiorcy tracą na rozliczeniu odszkodowań – muszą je wykazywać jako przychód”: https://www.rp.pl/Podatek-dochodowy/308289964…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Prawie 10 litrów krwi zebrane dzięki inicjatywie Europ Assistance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europ Assistance Polska wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie zorganizowała 21 sierpnia kolejną zbiórkę krwi. Specjalny bus RCKiK stanął przy siedzibie firmy na parkingu EMparku. Krew oddało 21 osób i zebrano jej prawie 10 litrów.

Europ Assistance Polska wspiera Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa od 2009 roku.

– W kwietniu tego roku krew oddawali nasi pracownicy w siedzibie RCKiK w Warszawie. 21 sierpnia do oddania krwi w mobilnym punkcie RCKiK zaprosiliśmy nie tylko naszych pracowników, ale również pracowników firm i instytucji sąsiadujących z biurem Europ Assistance Polska. Cieszymy się, że w tym trudnym okresie pandemii Covid-19 nasza akcja krwiodawstwa zakończyła się po raz kolejny sukcesem. Zebraliśmy 10 litrów krwi. Jesteśmy zaangażowani w promowanie krwiodawstwa od ponad dekady. Wspierając Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, wspieramy wspaniałą ideę ludzkiej solidarności i pomocy potrzebującym, wymagającej tak szczególnego daru. Traktujemy to jako zaszczyt i przywilej realizować inicjatywę, która ma również pozytywny wpływ na wizerunek branży assistance, której głównym powołaniem jest niesienia pomocy potrzebującym – mówi Ryszard Grzelak, prezes zarządu Europ Assistance Polska.

(AM, źródło: Europ Assistance Polska)

42. PZU ORLEN Maraton Warszawski w formule pandemicznej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W związku z licznymi ograniczeniami wymuszonymi przez epidemię Covid-19 tegoroczna, czterdziesta druga edycja PZU ORLEN Maratonu Warszawskiego, który odbędzie się 26 i 27 września, będzie miała wyjątkowy charakter. Najważniejsze zmiany w stosunku do poprzednich edycji to rozłożenie imprezy dwa dni imprezy, znaczące ograniczenie liczby uczestników, podział stawki biegaczy na cztery tury czy trasa usytuowana na 5-kilometrowej pętli.

Równie istotną zmianą jest pojawienie się dwóch sponsorów strategicznych imprezy – PZU i PKN ORLEN.

– W tych szczególnych czasach nadzwyczaj doceniamy partnerstwo naszych sponsorów. PZU, z którym wytyczamy wspólnie szlaki dla wszystkich entuzjastów biegania już ósmy rok z rzędu, stanowi dla nas siłę napędową także i w tych bezprecedensowych czasach, w których aspekt prewencyjny jest szczególnie istotny. Ale z równie wielką radością pragnę powitać nowego sponsora tytularnego, Polski Koncern Naftowy ORLEN, z którym po raz pierwszy będziemy wspólnie promować ideę biegania i sportu na najwyższym poziomie. Pomimo niesprzyjających okoliczności wierzę, że wspólnymi siłami będziemy kultywować tradycję niezłomności Maratonu Warszawskiego nie tylko w tym, ale i w kolejnych latach – powiedział dyrektor 42. PZU ORLEN Maratonu Warszawskiego Marek Tronina.

– PZU jako sponsor tytularny angażuje się w organizację biegu nieprzerwanie od ośmiu lat. W tym czasie wspólnie z Fundacją „Maraton Warszawski” udało się nam stworzyć jedną z najważniejszych imprez biegowych w Polsce, która cieszy się ogromną popularnością wśród biegaczy i kibiców. W tym roku, oprócz biegu ulicznego, zorganizowany będzie także bieg wirtualny. Mamy nadzieję, że dzięki temu w ostatni weekend września rozruszamy nie tylko Warszawę, ale i całą Polskę – powiedział Marcin Stefaniak, p.o. dyrektora Biura Komunikacji Korporacyjnej PZU.

– PKN ORLEN od lat aktywnie angażuje się w sponsoring sportowy. Wzmacniamy w ten sposób wizerunek firmy, budujemy relacje z naszymi klientami i związek z marką ORLEN. Równie istotne jest dla nas wspieranie działań mających na celu sportową edukację najmłodszych, a także promowanie aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia. PZU ORLEN Maraton Warszawski to jedno z takich wydarzeń. Cieszymy się, że jesteśmy jego częścią – powiedział Grzegorz Bałkowiec, zastępca dyrektora Biura Marketingu Sportowego, Sponsoringu i Eventów PKN ORLEN.

42. PZU ORLEN Maraton Warszawski odbędzie się z zachowaniem najwyższych standardów sanitarnych.

– We współpracy z Komisją Medyczną powołaną przez Związek Organizatorów Sportu Masowego  i w zgodzie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia „przeformatowaliśmy” zawody na potrzeby świata pandemii. Zlikwidowaliśmy stacjonarne biuro zawodów, zawodnicy wystartują w czterech osobnych turach po 250 osób, a do strefy imprezy będą mogli wejść wyłącznie uczestnicy bieżącej tury oraz ograniczona do kilkudziesięciu osób obsługa. Woda i odżywki w punktach odżywczych, a także medale za ukończenie biegu będą samodzielnie pobierane przez biegaczy w zamkniętych opakowaniach. Na trasie biegu zabraknie też trybun oraz specjalnych stref kibicowania – wylicza Marek Tronina.

Zapisy na tegoroczny bieg stacjonarny, w którym ze względów bezpieczeństwa wystartuje ograniczona liczba 1000 biegaczy, zostały już zamknięte. Areną główną stacjonarnego 42. PZU ORLEN Maratonu Warszawskiego będzie Plac Teatralny. To tam zlokalizowane zostaną start i meta, zaś 5-kilometrowa pętla przebiegać będzie najbardziej reprezentacyjną częścią Warszawy – Traktem Królewskim, ulicami Miodową i Bonifraterską oraz przez Plac Zwycięstwa i Plac Krasińskich. 

Dla tych, dla których zabrakło miejsca na liście startowej, przygotowana została możliwość udziału w biegu wirtualnym. Będzie on również doskonałą okazją do sprawdzenia swoich sił dla mniej doświadczonych biegaczy, ponieważ do wyboru, oprócz dystansu maratońskiego, będzie także półmaraton oraz trasy o długości 10 i 5 kilometrów. Jak co roku bardzo ważnym elementem biegu będzie akcja #BiegamDobrze. W jej ramach biegacze tworzą wirtualne zbiórki, na których zbierają pieniądze na wybrany cel, zasilając jedną z dostępnych organizacji charytatywnych. Tylko podczas poprzedniej edycji w ramach tej inicjatywy zebrano 1,5 mln zł.

(AM, źródło: PZU)

Global Data: Pora dostosować polisy do zmieniających się ryzyk

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pandemia zmusiła wielu ludzi do pracy w domu. Pod pewnymi względami ograniczyło to niektóre ryzyka – np. mniej ludzi padnie ofiarą kradzieży czy włamania, mniej będzie szkód domowych, takich jak pęknięte rury i wycieki, co może oszczędzić wysokich kosztów ubezpieczycielom domów. Jednak przejście na pracę zdalną może być źródłem innych problemów. W miarę jak zmieniają się ryzyka w życiu codziennym, ubezpieczyciele będą musieli dostosowywać do tych zmian swoje polisy.

Z ankiety przeprowadzonej przez Global Data wynika, że 27% respondentów chce w rzeczywistości postkowidowej stale pracować zdalnie, 46% woli formułę mieszaną – pracę w domu i w biurze – natomiast 27% chce całkiem wrócić do biura. Przy tak dużym odsetku osób chcących pracować zdalnie w pełnym wymiarze albo przynajmniej częściowo wydaje się, że zmiany w ryzykach utrzymają się w długiej perspektywie czasowej.

Yasha Kuruvilla, analityk ubezpieczeniowy w Global Data komentuje: – Odkąd ludzie spędzają więcej czasu w domu, ryzyko pewnych szkód wzrosło. Zurich podaje, że od początku lockdownu roszczenia za płaskoekranowe telewizory wzrosły o 22%, a za przypadkowe stłuczenia szyb o 57%.

Ponadto wiele domów nie jest wyposażonych w odpowiednie miejsca do pracy, co zwiększa ryzyko urazów wynikających z nieergonomicznej, nieprawidłowej postawy. Praca w domu ogranicza też interakcje społeczne, co stanowi obciążenie dla zdrowia psychicznego pracowników.

Branża ubezpieczeniowa już zaczęła reagować na te zmiany – np. Chubb wprowadził ubezpieczenie Praca w Domu dla regionu Azji i Pacyfiku, obejmujące problemy z kręgosłupem oraz wsparcie zdrowia psychicznego.

– Kiedy ryzyka związane z pracą zdalną będą lepiej rozpoznane, w ofercie coraz większej liczby ubezpieczycieli pojawią się produkty chroniące tę coraz liczniejszą grupę osób. Dzięki temu firmy będą mogły zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. Zmiany będą dotyczyć również składek za ubezpieczenie domu. Na razie jednak ubezpieczyciele będą potrzebować więcej danych, aby stwierdzić, czy zmniejszony koszt kradzieży albo wycieku przeważa zmniejszony koszt wypadków w domu – konkluduje Kuruvilla.

AC

18,341FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie