Blog - Strona 1299 z 1487 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1299

PZU wesprze przy zakupie używanego pojazdu

0

W ramach programu Pomoc Non Stop PZU uruchomił specjalną usługę pozwalającą na bezpieczny zakup używanego samochodu – informuje „Super Express”. W ofercie dostępne są usługi ekspertów, którzy po kontakcie ze sprzedającym sprawdzą pojazd i sporządzą szczegółowy raport na temat jego stanu technicznego.

Grzegorz Goluch, prezes PZU Pomoc, tłumaczy, że eksperci Pomoc Non Stop pomogą wykryć usterki samochodu i oszacować koszt ich naprawy. Na podstawie dostępnych danych opracują wykaz napraw mechanicznych, blacharskich i lakierniczych.

Do programu można przystąpić online. Jest on dostępny w trzech pakietach, różniących się ceną (od 149 do 499 zł) i zakresem dostępnych usług.

Więcej:
„Super Express” z 20 sierpnia, Karolina Januszek „Polacy boją się kupna używanego auta. PZU przedstawia narzędzie, które w tym pomoże”:
https://superbiz.se.pl/wiadomosci/…

(AM, źródło: Super Express)

Generali automatyzuje proces zakupu AC

0

Generali udostępniło narzędzie umożliwiające klientom przeprowadzenie samodzielnej inspekcji pojazdu przy zakupie autocasco. Z usługi mogą skorzystać osoby, które zdecydują się na zdalne zawarcie umowy ubezpieczenia AC za pośrednictwem agenta.

Agent podczas przygotowywania oferty AC wybiera ścieżkę zdalnego zawarcia umowy. W jej trakcie za pośrednictwem SMS klient otrzymuje link do specjalnej aplikacji, która nie wymaga instalacji i uruchamia się w telefonie po kliknięciu w link. Narzędzie umożliwia samodzielne wykonanie inspekcji pojazdu i przesłanie zdjęć. Po pozytywnej weryfikacji, w ciągu kilku minut od przesłania zdjęć pojazdu, klient otrzymuje na podany przez siebie adres e-mail ofertę AC.

– Nowe rozwiązanie ma na celu jeszcze lepszą realizacje potrzeb naszych klientów, oszczędza ich czas, a w dobie pandemii, pomaga zachować bezpieczeństwo. Chcemy być dla naszych klientów partnerami na całe życie, dlatego wprowadzamy uproszczenia, które ułatwiają im relacje z nami – mówi Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali.

Za pośrednictwem systemu sprzedażowego agent może sprawdzić, czy klient załączył zdjęcia i zawarł zdalnie polisę. Fotografie od razu pojawiają się w systemie Generali i mogą zostać zweryfikowane przez pracowników ubezpieczyciela.

(AM, źródło: Generali)

Prezydent podpisał ustawę o wsparciu dla ubezpieczycieli kredytu kupieckiego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

18 sierpnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wsparciu dla rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym pandemii Covid-19. Nowe przepisy umożliwią ubezpieczanie przez polskie firmy należności z kredytu kupieckiego w większym niż dotychczas zakresie.

Nowy instrument wsparcia umożliwia zakładom ubezpieczeń uprawnionym do ubezpieczenia kredytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej scedowanie (zreasekurowanie) części ryzyka na Skarb Państwa w zamian za przekazanie części składki ubezpieczeniowej. W ten sposób komercyjni ubezpieczyciele należności będą mogli ograniczyć swoje ryzyko związane z możliwością wzrostu liczby i wartości wypłacanych odszkodowań w okresie pogorszenia koniunktury gospodarczej. Natomiast Skarb Państwa – poprzez odpowiednie postanowienia umów reasekuracyjnych – będzie miał możliwość wpływania na politykę oceny ryzyka zakładów, w efekcie czego reasekuracja ubezpieczeń należności handlowych będzie uzależniona od utrzymania przyznawanych przedsiębiorcom limitów kredytowych na poziomie zbliżonym do okresu sprzed wybuchu pandemii.

Instrumenty wsparcia zawarte w ustawie są skierowane do czterech rodzajów podmiotów, w tym zakładów ubezpieczeń oferujących ubezpieczenia należności (8 firm). Ustawa wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

(AM, źródło: prezydent.pl, gu.com.pl)

Bezpieczniej na hulajnodze dzięki PZU

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU przygotował specjalną ofertę dla miłośników hulajnóg. W skład ubezpieczenia pakietowego pod nazwą PZU Bezpiecznie na Hulajnodze wchodzi ochrona od następstw nieszczęśliwych wypadków, odpowiedzialności cywilnej oraz casco hulajnogi, czyli ubezpieczenie od zniszczenia, uszkodzenia czy kradzieży.

– Jeśli wyrządzi się komuś szkodę, jadąc na hulajnodze, np. potrąci pieszego lub zarysuje auto, straty pokryje PZU. Pakiet przewiduje ochronę nawet wtedy, kiedy wypożyczymy hulajnogę elektryczną u operatora i podczas jazdy ją uszkodzimy. W ramach OC PZU pokryje szkody do 1 tys. zł. Elastyczna polisa ochroną ubezpieczeniową obejmuje również użytkownika, jeśli wypożyczy hulajnogę np. na minuty lub na kilka dni podczas urlopu nad morzem – mówi Paweł Żmudzki, dyrektor ds. Ubezpieczeń Majątkowych PZU.

PZU Bezpiecznie na hulajnodze to pakiet w czterech wariantach do wyboru, z możliwością zawarcia umowy np. na miesiąc czy na rok. Dostępna jest także opcja z automatycznym odnowieniem polisy. W ramach pakietu ubezpieczyciel zapewnia też wsparcie finansowe w sytuacji, w której użytkownik hulajnogi doznał trwałego uszkodzenia ciała. Z NNW zwracane są także koszty leczenia i rehabilitacji. W ramach usług assistance zapewniony jest dowóz rehabilitanta i pielęgniarki do domu poszkodowanego, a także domowa wizyta lekarza.

Natomiast dzięki casco hulajnogi PZU zapłaci za szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie sprzętu w efekcie wypadku, a także w razie kradzieży, jeśli hulajnoga była zabezpieczona zgodnie z wymaganiami przewidzianymi w umowie, np. przypięta za koło za pomocą linki stalowej czy łańcucha z zamkiem do elementu, który jest związany na stałe z podłożem.

(AM, źródło: PZU)

Kolejny wyrok stwierdza, że od ubezpieczeń zagranicznych nie trzeba płacić CIT

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po raz drugi w tym roku uznał, że nie trzeba potrącać podatku u źródła od składek ubezpieczeniowych wypłacanych za granicę. Wcześniej podobne stanowisko zajął WSA w Bydgoszczy, natomiast WSA w Poznaniu wydał diametralnie różny wyrok. Dlatego spór o podatek u źródła od zagranicznych ubezpieczeń rozstrzygnie Naczelny Sąd Administracyjny – zauważa „Dziennik Gazeta Prawna”.

„DGP” przypomina, że sądy administracyjne różnią się w ocenie tego, czy przedsiębiorstwa nabywające usługi ubezpieczenia od zagranicznych podmiotów powinny potrącać podatek u źródła od wypłacanych za granicę składek na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 2a ustawy o CIT. Regulacja ta uznaje, że zryczałtowany podatek jest należny z tytułu kilku różnych świadczeń, m.in. gwarancji. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uważa, że tak. Sednem jego argumentacji jest to, że istotą świadczenia zarówno ubezpieczyciela, jak i gwaranta jest obowiązek spełnienia określonego świadczenia w związku z zaistnieniem zdarzenia wskazanego w umowie (interpretacja 0111-KDIB1-2.4010.277.2019.2.MS). W najnowszej sprawie przedsiębiorca zwrócił uwagę, że istnieje wiele różnic pomiędzy usługą ubezpieczeniową a gwarancją. Ponadto podniósł, że gdyby ustawodawca chciał, by usługi ubezpieczeniowe były objęte podatkiem u źródła, to wymieniłby je obok gwarancji, tak jak uczynił to np. w art. 15e ustawy o CIT. WSA w Warszawie przyznał rację firmie. Jego wyrok z 19 sierpnia 2020 r. (sygn. akt III SA/Wa 2361/19) jest nieprawomocny.


(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Spór z ministerstwem przyczyną projektu wchłonięcia RzF przez UOKiK?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy, w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” zadeklarował, że będzie walczyć o dalsze istnienie urzędu, który aktualnie piastuje. Przyznał, że sygnały o możliwości likwidacji jego urzędu docierały do niego już od pewnego czasu, ale jak do tej pory nie widział żadnego projektu ustawy wprowadzającego tę zmianę.

Mariusz Golecki zdradził również, że od 2 lat stara się o nominację do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale nie odpowiedział na pytanie o to, czy zrezygnuje z piastowanej obecnie funkcji. Pprzyznał też, że spór z dyrektor generalną Ministerstwa Finansów o Fundusz Edukacji Finansowej był prawdopodobnie jedną z przyczyn zgłoszenia pomysłu wchłonięcia RzF przez UOKiK. Tymczasem, jak wskazał, na większości rynków finansowych oddzielny ombudsman jest standardem, a jego kompetencje są tym szersze, im większy jest cały sektor. Zdaniem Rzecznika, wchłonięcie jego urzędu nie będzie efektywne ze względu na różnice obszarów działań obu instytucji. Stwierdził też, że lepszym rozwiązaniem niż inkorporacja jest wzmocnienie uprawnień RzF.

Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 24 sierpnia, Bartek Godusławski „Będę bronił urzędu Rzecznika Finansowego”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/57351…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

D&O zabezpieczy przed skutkami błędnych rozliczeń wsparcia z tarcz antykryzysowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Duże zainteresowanie tarczami rządowymi sprawiło, że kontrole ich rozliczenia mogą potrwać do 2026 r. EIB wskazuje, że wśród błędów grożących karami i odsetkami od zaległości podatkowych są m.in. nieprawidłowe rozliczenie darowizny, zakupu sprzętów na walkę z pandemią czy wynagrodzeń pracowniczych. Firma brokerska przypomina, że przed skutkami błędnego rozliczenia tarcz antykryzysowych chroni połączenie ubezpieczenia D&O z polisą skarbową.

– Duże zainteresowanie wsparciem rządowym spowodowało, że weryfikacja tego, czy poszczególnym firmom należała się pomoc, rozciągnie się do 2026 r. Ewentualne nieprawidłowości mogą zatem wiązać się z koniecznością zapłaty odsetek karnych, a te po latach potrafią być wysokie. Trzeba też pamiętać, że kontrole będą uwzględniały nie tylko ocenę samej zasadności przyznania wsparcia rządowego, ale i tego, jak zostało ono wykorzystane oraz rozliczone. Błędne lub za późne rozpoznanie kosztów czy nierozpoznanie przychodu podatkowego to tylko część pomyłek, jakie można popełnić. Dlatego warto już teraz zadbać o to, żeby dokumenty, które złożymy do Urzędu Skarbowego, nie budziły żadnych wątpliwości – radzi dr Ewelina Skwierczyńska, właściciel TAX-ES Kancelaria doradztwa podatkowego.

Jednym z działań, które miało zachęcić firmy do włączenia się w walkę z Covid-19, było preferencyjne traktowanie darowizn dla lokalnych placówek służby zdrowia. Datki przekazane w kwietniu pozwalały na odliczenie 200% darowizny od podatku, w miejsce standardowych 100%. EIB zwraca uwagę, że w ten sposób można rozliczyć jednak tylko środki przekazane konkretnym SP ZOZ (przeważnie szpitalom jednoimiennym), wskazanym w przepisach. Oznacza to, że jeżeli firma przekazała pieniądze podmiotowi spoza listy i zastosowała odliczenie w wysokości 200%, to musi się liczyć z tym, że US potraktuje to jako zaniżenie podstawy opodatkowania.

Tarcze antykryzysowe traktowały też ulgowo tych przedsiębiorców, którzy chcieli włączyć się w walkę z pandemią poprzez np. produkcję maseczek ochronnych. W związku z tym wszystkie zakupy dodatkowych sprzętów potrzebnych do ich wytworzenia można było rozliczyć jako jednorazowy koszt podatkowy, bez amortyzacji. Ale środki trwałe mogły służyć tylko przeciwdziałaniu Covid-19. Jeżeli kupiona do produkcji maseczek maszyna służyła później do produkcji innych tekstyliów, to kontrola podatkowa wykaże zaniżenie przychodów o blisko 80% wartości sprzętu.

Zaliczki do US za wynagrodzenia za marzec i kwiecień można było odroczyć do 1 czerwca. Mogło to zachęcić niektórych przedsiębiorców do wypłacenia pensji majowych z wyprzedzeniem, jeszcze w kwietniu. Dzięki temu firma miała przez miesiąc dodatkowe środki obrotowe. Tego typu rozwiązanie może zostać zakwestionowane i potraktowane jako próba obejścia prawa. Powstaną wtedy zaległości z tytułu nieterminowych wpłat do US, a to skutkuje nałożeniem kary i odsetkami w PIT. W skrajnych wypadkach może to być nawet potraktowane jako przestępstwo.

Wiele pomyłek związanych z wykorzystaniem wsparcia rządowego jest wynikiem decyzji zarządczych. Jeżeli skutkiem będzie nałożenie kary na organizację, to ta może później domagać się odszkodowania od menadżerów.

– Wiele decyzji biznesowych jest obarczonych ryzykiem i może być brzemienne w skutkach, jak np. te związane z korzystaniem z tarcz antykryzysowych. Dlatego rynek ubezpieczeń już od dawna oferuje dodatkowe zabezpieczenie przed finansowymi skutkami nieumyślnych błędów kadry zarządzającej. Spółki kapitałowe, spółdzielnie, stowarzyszenia, fundacje wspólnoty, a czasem nawet i ZOZ-y mogą wykupić ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej członków swoich władz (D&O), zyskując możliwość uzyskania rekompensaty za wyrządzone przez nich szkody. Warto podkreślić, że wartość takich potencjalnych szkód często przewyższa prywatny majątek osób zarządzających, a zatem bez ubezpieczenia możliwości uzyskania pełnego odszkodowania byłyby praktycznie zbliżone do zera – zauważa Łukasz Górny, radca prawny, dyrektor Departamentu Rozwoju EIB.

D&O nie zrefunduje jednak grzywien karnych lub karnoskarbowych. Taką możliwość – w określonych przypadkach – zapewnia dopiero osobne ubezpieczenie skarbowe.

– Firmy zainteresowane dodatkową ochroną powinny pamiętać, że polisy skarbowe przewidują okres karencji. Wynosi on zazwyczaj 6 tygodni od podpisania umowy. Dlatego nie można czekać z zakupem ochrony do momentu wszczęcia postępowania karnego lub karnoskarbowego, ponieważ nie będzie ich można objąć polisą – dodaje Łukasz Górny.

(AM, źródło: Brandscope)

Saltus Ubezpieczenia: Jak dbać o zdrowie pracowników 50+?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ze względu na rosnącą liczbę pracowników powyżej 50. roku życia eksperci Saltus Ubezpieczenia zwracają uwagę, że pracodawcy powinni dostosować medycynę pracy do potrzeb tej grupy. Bardzo istotna jest przy tym profilaktyka, którą ułatwia dostęp do ubezpieczeń zdrowotnych.

Z ostatniego badania GUS wynika, że w 2019 roku przeciętny czas życia Polaków wzrósł o 0,3 (mężczyźni) i 0,1 (kobiety) roku i wynosi obecnie odpowiednio 74,1 i 81,8 roku. Ponadto, według prognoz liczba osób w wieku 65+ w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat podwoi się. Z uwagi na zmniejszający się przyrost naturalny seniorzy stanowić będą ponad 30% społeczeństwa.

– Starzenie się społeczeństwa niesie ze sobą określone konsekwencje – pracownicy z grupy wiekowej 50+ stanowić będą coraz większy odsetek wszystkich zatrudnionych. Pracodawcy powinni się do tego przygotować i pamiętać o dostosowaniu medycyny pracy do ich potrzeb. Większy odsetek starszych pracowników przełoży się m.in. na wzrost zapotrzebowania na usługi medyczne, a dzisiejszy stan państwowej służby zdrowia wskazuje, że może ona nie podołać nadchodzącym wyzwaniom. Dlatego coraz więcej firm będzie korzystać ze świadczeń prywatnych – zauważa Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.

Osoby po ukończeniu 50. roku życia częściej wymagają pomocy lekarza. Dotyczy to zarówno wizyt u internisty, jak i specjalistów. Do najczęstszych dolegliwości, z jakimi boryka się grupa wiekowa 50+, należą problemy kardiologiczne i onkologiczne. Zdaniem Saltus Ubezpieczenia pracodawcy powinni się do tego przygotować, zapewniając dostęp do odpowiedniej opieki medycznej. W ramach medycyny pracy czy w formie dodatkowego benefitu mogą zapewnić dostęp na przykład do zestawu konsultacji i badań profilaktycznych wykrywających choroby serca.

Pracownicy 50+ najczęściej korzystają z usług lekarzy o następujących specjalizacjach (dane Saltus Ubezpieczenia): kardiolog, onkolog, ginekolog i urolog. Do tego dochodzi potrzeba zapewnienia odpowiednich badań profilaktycznych, w skład których wchodzą m.in. badania USG, RTG i EKG oraz badania poziomu markerów nowotworowych. Istotnym uzupełnieniem pakietu wizyt i badań może być możliwość skorzystania z dodatkowych usług, wspierających pracownika w razie wykrycia choroby, np. pomoc onkopsychologa czy teleopieka kardiologiczna.

– Pracownicy 50+ cenieni są za fachowość i doświadczenie. Ich wiedza i zaangażowanie potrafią niekiedy przesądzić o skuteczności biznesowej firmy. Dlatego warto o nich dbać, a ubezpieczenie zdrowotne cały czas jest ważnym benefitem, który przez pandemię jeszcze zyskał na znaczeniu. Oprócz świadczeń najbardziej poszukiwanych z racji wieku warto też uwzględnić te, które pozwolą przeciwdziałać chorobom zawodowym. Dzięki temu wzrośnie komfort pracy ekspertów, a liczba ewentualnych dni absencji zmaleje – dodaje Xenia Kruszewska.

(AM, źródło: Brandscope)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 34/2020

0

Dodatek specjalny LIDERZY PPK:

Robert Zapotoczny, Małgorzata Smołkowska, PFR Portal PPK: Czy pracodawcy i pracownicy zaufają PPK? Wiele zależy od pośredników ubezpieczeniowych – str. 8

Przemysław Gawlak, Esaliens: Klucz do sukcesu we wdrażaniu PPK – str. 9

Grzegorz Waszkiewicz, Bezpieczeństwo w Biznesie: Jak przygotować MŚP do PPK – ostatnia prosta – str. 10

Konrad Kluska, Compensa: Pracownicy decydują o PPK. Co przekona ich do oszczędzania? – str. 11

Robert Zagata: Strategia benefitów pracowniczych. PPK w krajobrazie pandemicznym – str. 12

Marta Zdzińska, Certo Broker: Czy kogoś jeszcze interesuje PPK? – str. 13

IZFiA, IGTE: Płynne wdrożenie dzięki zaangażowaniu instytucji finansowych – str. 14

PFR: Pandemia paradoksalnie pomogła – str. 15

Poza tym w numerze:

Andrzej Maciążek, PIU: Ubezpieczenia nie mogą być substytutem zarządzania ryzykiem żywiołów – str. 2

Maciej Czyż, UNIQA: Szkody w mieszkalnictwie – str. 3

Bernard Mycielski, Concordia: Pogoda nie sprzyjała – str. 3

Sławomir Łopalewski: PKO Ubezpieczenia planuje wejść do ścisłej czołówki polskiego rynku ubezpieczeń – str. 4

Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Dane z CEP ułatwią taryfikację – str. 5

Łukasz Wawrzeńczyk, Profika: Auto zastępcze tylko z profesjonalnym i rzetelnym partnerem – str. 7

Rzecznik Finansowy: Wycena kosztów naprawy aut ma być przejrzysta – str. 18

Clyde & Co: Technologia będzie motorem fuzji i przejęć – str. 19

dr Jerzy Podlewski: Ryzykonomia. Wielka czarna ropucha – str. 20

Adam Kubicki: Jak pozyskać zaangażowanie pracownika – str. 22

Jaka jest najważniejsza cecha charakteru potrzebna do rozwoju

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rodzice małej Ani czekają w napięciu na korytarzu. Komisja sprawdza jej predyspozycje. Wynik zadecyduje, czy zostanie przyjęta do szkoły muzycznej. Nauczyciele badają ją pod kątem rytmicznym, tonalnym, pamięci muzycznej, słuchu wysokościowego i harmonicznego. Dwa dni egzaminów kończą się sukcesem. Siedmioletnia Ania dostaje się do szkoły muzycznej.

Powyższa historyjka pokazuje, że do każdej roli zawodowej są potrzebne predyspozycje. Jeśli nie posiadasz pewnych cech, to nawet ciężka praca nie pomoże osiągnąć sukcesu. Nawet małe dzieci są egzaminowane.

Niestety, w naszej branży jest inaczej. Rekrutacja nowego agenta czy OFWCA nie zawiera nawet trzeciej części tego, co jest badane u małych dzieci. Dlatego właśnie łatwe dojście do zawodu skutkuje brakiem szacunku społecznego. Jeśli słyszę, że na 20 nowych agentów  po roku „przeżyło”trzech, to coś jest nie tak.

Oczywiście mało chętnych oznacza luzowanie zasad selekcji. To powoduje, że większości się nie udaje, ponieważ nie byli zbadani pod kątem predyspozycji. Są dowodem społecznym na niski prestiż zawodu i koło się zamyka.

Obecnie większość rekrutowanych to bardzo młodzi ludzie lub osoby na życiowym zakręcie. Bardzo niewielu pojawia się w sposób świadomy, z przemyślaną strategią działania. Piszę o tym, ponieważ chciałbym zachęcić osoby odpowiedzialne za rozwój struktur do badania bardzo ważnego aspektu charakteru kandydatów. Ta cecha to OPTYMIZM.

Do najbardziej wymownych dowodów na motywacyjną siłę optymizmu należą wyniki badań, którym psycholodzy poddali agentów ubezpieczeniowych firmy Metropolitan Life.

Zdolność przyjmowania odmowy z podniesionym czołem jest niezwykle ważną cechą u wszelkiej maści sprzedawców, szczególnie oferujących takie towary czy usługi jak ubezpieczenie, gdzie stosunek odpowiedzi negatywnych do pozytywnych bywa tak wysoki, że łatwo może wywołać zniechęcenie.

Adam Kubicki

Z tego powodu każdego roku około trzech czwartych agentów ubezpieczeniowych porzucało pracę. Stwierdzono, że nowo przyjęci, którzy z natury byli optymistami, sprzedawali podczas pierwszych dwóch lat pracy w tym zawodzie o 37% więcej polis niż pesymiści, a w pierwszym roku pracy liczba pesymistów rezygnujących z tego zajęcia była dwukrotnie wyższa niż liczba optymistów.

Co więcej, przekonano Metropolitan Life, aby przyjęła specjalną grupę kandydatów, którzy osiągnęli wysokie wyniki w teście na optymizm, ale nie zdali normalnego testu kwalifikacyjnego (sprawdzającego przydatność kandydata do tej pracy poprzez porównanie jego postawy ze standardowym profilem zawodowym, skonstruowanym na podstawie odpowiedzi udzielonych przez agentów, którzy odnosili sukcesy).

Członkowie tej grupy specjalnej sprzedali w pierwszym roku o 21, a w drugim o 57% więcej polis niż pesymiści z oddziału regularnego.

Fakt, że poziom optymizmu ma tak wielki wpływ na różnice w wynikach sprzedaży usług, świadczy o tym, że jest on postawą dowodzącą inteligencji emocjonalnej. Każda odmowa, z którą spotyka się agent, jest małą porażką. Reakcja emocjonalna na tę porażkę ma kluczowe znaczenie dla umiejętności znalezienia wystarczająco silnej motywacji do kontynuowania zabiegów.

W miarę piętrzenia się odpowiedzi odmownych może upaść morale, w wyniku czego coraz trudniej jest sięgnąć po słuchawkę telefonu, aby zadzwonić do następnego potencjalnego klienta. Odmowę taką szczególnie ciężko jest znieść pesymiście, dla którego jej znaczenie sprowadza się do stwierdzenia: „Nie nadaję się do tego; nigdy nic nie sprzedam”. Interpretacja taka z pewnością wywoła apatię i defetyzm, jeśli nie depresję.

Natomiast optymiści mówią sobie: „Źle się do tego zabrałem” albo „Ten, do którego ostatnio zadzwoniłem, był akurat nie w sosie”. Upatrując przyczyny niepowodzenia nie w sobie, ale w jakimś elemencie sytuacji, mogą zmienić swoje podejście do klienta przy następnej rozmowie.

Podczas gdy usposobienie psychiczne pesymisty prowadzi go do rozpaczy, usposobienie optymisty budzi jego nadzieję. Patrząc na wyniki badań, można przyjąć, że optymizm jest główną determinantą wpływającą na wytrwałość w dążeniu do celu.

Warto w związku z tym sięgnąć do testów badających poziom optymizmu, aby już na wejściu dostarczać do sieci kandydatów, którzy mają szansę na przetrwanie i sukces w biznesie sprzedaży ubezpieczeń.

Adam Kubicki
adam.kubicki@indus.com.pl

18,340FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie