Noworoczne
planowanie jest rytuałem, który zrodził wiele żartów na temat
wytrwałości w jego realizacji. Ja zawsze planowałem. Ale w miarę
jak głowa siwiała,wyzbyłem się fanatyzmu i nadmiernych wyrzutów
sumienia przy ich realizacji (zgodnie z podpowiedzią Konfucjusza,
z mojego fanpage’a: Nie
ważne, jak wolno idziesz, dopóki się nie zatrzymujesz.
Każdy
zestaw noworocznych postanowień powinien się odnosić do mojego
planu życia.
Co
chcę osiągnąć, jakim chcę być człowiekiem, rodzicem, członkiem
społeczności?
Czy masz już taki idealny „plan życia”? Jeśli nie masz jeszcze
planu „na całe życie”, to może pomocny będzie, liczący
kilkaset lat, ideał Jana
Kochanowskiego?
Inszy
niechaj pałace marmurowe mają
I
szczerym złotogłowem ściany obijają,
Ja,
Panie, niechaj mieszkam w tym gnieździe ojczystym,
A
Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,
Pożywieniem
ućciwym, ludzką życzliwością,
Obyczajami
znośnymi, nieprzykrą starością.
Coraz
trudniej planować biznes strategicznie, jeśli nie ma się dostępu
do dużych zespołów eksperckich, analitycznych. Tempo zmian jest
ogromne i trudno pojedynczemu menedżerowi przewidzieć, gdzie będzie
jego branża za 10 lat. Pracując w ubezpieczeniach na życie,
produkty planuje się na 30 lat, plany biznesowe pisze na 10 lat, a
plany bieżące na 3 lata. AI (sztuczna inteligencja) zmieni wszystko
w ciągu 5–10 lat. Dramatycznie zmieni również wszystkie modele
biznesowe. Dlatego
najważniejszy plan strategiczny menedżera: być gotowym na zmianę!
Nie
wiadomo, czy Twoja firma o 150-letniej tradycji przetrwa starcie z…
Facebookiem, Amazonem czy Alibabą (w Chinach ponad 90% transakcji
detalicznych dokonuje się przez WeChata i Alipaya). Te informatyczne
monstra, ze swoimi ogromnymi zasobami danych i zaprzęgające
sztuczną inteligencję, wejdą w Twoją branżę. Zaoferują
produkty finansowe przygotowane indywidualnie dla konkretnego
klienta, dostępne tanio i łatwo w internecie.
Zmiany
będą dramatyczne. Dlatego profesjonalnie musisz być o krok przed
swoimi ludźmi, aby zaproponować im nową drogę, kiedy
dotychczasowa się skończy lub ulegnie drastycznej modyfikacji. Czy
Twój plan w wystarczającym stopniu obejmuje nakłady czasowe i
finansowe na szkolenia, naukę własną, samorozwój?
Pora
na pierwsze postanowienie noworoczne, związane z faktem, że mój
biznes to ludzie: agenci ubezpieczeniowi i klienci. Zanim je
sformułujemy, kilka pytań do samego siebie.
Najważniejsze:
„Czy ja otaczam się najlepszymi z najlepszych, czy marnuję czas
na „popychanie sznurka”? Wspaniale opisał to V wieków temu
Mikołaj
Rej:
Że
dobrym być potrzeba i któż tego nie wie?
Lecz
dobry owoc rośnie nie na każdym drzewie.
Wołowi,
choćbyś wina nalał,
pewnie
w kałuży będzie wodę wolał.
Moje
postanowienie numer 1
–
zaplanuj sobie… radość i dobry nastrój
Główne
zadanie dyrektora to być liderem dla swoich ludzi. Znam bardzo wielu
dyrektorów – zawalonych raportami, ciągle pod presją planu i w
poczuciu zagrożenia swojej pozycji. Bez radości wykonujących
obowiązki. Zachęcam do wpisania do kalendarza czasu na te rzeczy,
które sprawiają nam autentyczną radość, dają dużo satysfakcji,
wprowadzają nas w dobry nastrój (dla mnie są to długie, spokojne
spotkania z osobami bliskimi i jazda konna). Dla osób czerpiących
radość z rodziny, wychowania dzieci – niech to będzie zwiększona
liczba zaplanowanych wspólnych zajęć, atrakcji, wyjazdów.
Moje
postanowienie numer 2 – zbudowanie prawdziwego planu działania
wraz ze swoimi najlepszymi ludźmi
Wraz
z moimi najlepszymi współpracownikami (agentami i menedżerami
zespołów) sformułuję główne cele biznesowe i aktywności na
2020 r.
Na
śniadaniu noworocznym z najlepszymi sprzedawcami oraz podczas dobrze
przygotowanej burzy mózgów z menedżerami zainicjuję dyskusje nad
wyzwaniami najbliższego roku. Wnioski z tych dyskusji przeanalizuję
i na ich podstawie zbuduję plan działania. Ten plan „sprzedam”
współtwórcom, aby byli jego ambasadorami w moim zespole. Zadbam
też o jego dobrą wizualizację.
Główny
cel: osiągnąć sukces dzięki działaniu zgodnie z dobrze
przygotowanym planem, którego współwłaścicielami będą
najistotniejsi ludzie w moim zespole.
Postanowienie
trzecie – rozwój osobisty
Przeprowadzę
ankietę 360 stopni (zapytam o opinie na temat moich metod pracy
moich przełożonych i podległych mi menedżerów oraz agentów).
Dokonam także samodzielnej, krytycznej oceny swoich mocnych stron
oraz obszarów do rozwoju. Na podstawie obu tych źródeł wybiorę
1–2 obszary zakresu moich kompetencji, nad którymi będę pracował
w tym roku.
Na
podstawie tego wyboru znajdę i zaplanuję szkolenia czy programy
rozwojowe, które pozwolą mi zwiększyć swoją efektywność w
wybranych obszarach.
Znajdę
w środowisku osobę, która ma udokumentowane osiągnięcia w tych
obszarach. Zwrócę się do niej, aby była moim mentorem, który
wesprze mnie w moich wysiłkach i będzie w stanie obiektywnie ocenić
uzyskany progres.
Zaplanuję
sobie ekscytującą nagrodę, którą skonsumuję w momencie
osiągnięcia tego celu.
Postanowienie
czwarte – zdrowie. Wdrożę 1-2 nawyki, które wpłyną pozytywnie
na moje zdrowie:
I
ponownie sięgnę po poradę liczącą 500 lat, tak prosto zapisaną
przez Jana Kochanowskiego:
Szlachetne
zdrowie,
nikt
się nie dowie,
jako
smakujesz,
aż
się zepsujesz.
Tak
proste, a jak wielu dyrektorów zapomina o tej prawdzie (z piszącym
te słowa na czele). Jeśli dotychczas nie zajmowałeś się tym
obszarem wystarczająco, pora na zmianę. Jeśli był to jeden z
Twoich priorytetów – po prostu kontynuuj.
Długofalowo
– zapoznam się z opracowaniami dotyczącymi zdrowego odżywiania i
udam się do dietetykaw celu opracowania optymalnej diety. Ten
element planu omówię szczegółowo z żoną, ponieważ bez
wspólnego planu w tym zakresie trudno będzie utrzymać dyscyplinę.
Jeśli
zbyt dużo czasu spędzam za biurkiem i w samochodzie, wdrożę
trzyetapowy plan rozruszania ciała:
-
W
styczniu 10 000 kroków dziennie, jako minimum.
-
Zabezpieczę
w kalendarzu na pierwszy kwartał wizyty na siłowni, na basenie lub
po prostu czas na marszobiegi, tak aby w ciągu półrocza dojść
do aktywnych 3–4 dni tygodniowo. Po tym okresie stanie się to
nawykiem i plan będzie niepotrzebny.
-
W
drugiej połowie roku zaplanuję w kalendarzu czas na cotygodniowe,
regularne zajęcia ruchowo-sportowe.Choćby jedne z tych zajęć z
kochaną osobą (członkami rodziny), dla wzmocnienia relacji
poprzez wspólne ćwiczenia.
I
na koniec – możecie to zrobić tak i… możecie to zrobić
inaczej, Wasz wybór.
Postanowienie
piąte
– wykorzystując
wszystkie powyższe postanowienia, będę żył pełnią życia,
kochając szczerze i pracując z radością
Zygmunt
Freud
powiedział, że podstawowymi oznakami dojrzałości i zdrowia
psychicznego jest umiejętność kochania i pracowania.
Tylko
naprawdę radosny, wewnętrznie spokojny, pełen entuzjazmu menedżer
może myśleć o byciu liderem dla swoich ludzi. Musi więc
zaplanować wszystko, co go w taki stan wprowadzi i utrzyma w nim
przez cały rok. Jednocześnie
zachowując uważność i otwartość, bo najciekawsze rzeczy w życiu
często wydarzają się poza planem…
Robert
Zagata
Robert Zagata w październiku 1989 r. uruchomił multiagencję ubezpieczeniową. Przez 30 lat zajmował się projektowaniem, budowaniem i podwyższaniem efektywności kanałów dystrybucji w Polsce, Rosji, na Ukrainie, Litwie. Ostatnio zakończył z sukcesem budowę sieci agencyjnej Prudential Polska. Obecnie jest konsultantem w zakresie rozwoju kanałów dystrybucji oraz wdrożenia benefitów pracowniczych w firmach (w tym PPK). www.employeebenefits.pl