Blog - Strona 404 z 1524 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 404

Phinance będzie skalować działalność i rozważa akwizycje

0
Paweł Kasica

Rozmowa z Pawłem Kasicą, prezesem zarządu Phinance

Aleksandra E. Wysocka: – Czy objęcie funkcji prezesa Phinance to duża zmiana w Pana życiu?

Paweł Kasica: – Jest to ogromna zmiana ze względu na zupełnie inne poziomy odpowiedzialności. Do tej pory byłem szefem regionu, więc moim zadaniem było dowieźć odpowiedni wynik i zadbać o to, żeby plany były realizowane. Teraz jestem natomiast odpowiedzialny za wynik całej firmy oraz za wartości, które ona tworzy.

Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to niewiele się w moim życiu zmieniło: nadal będę pracował z Gdańska, gdzie mieszkam. Covid dał nam tę fantastyczną możliwość pracy zdalnej i z tego korzystamy. Prezes w Gdańsku, centrala firmy w Poznaniu, a duża część biznesu dzieje się w Warszawie, ale mamy to dobrze poukładane.

Co ta nominacja zmieni w firmie? Czego może spodziewać się rynek, a czego pracownicy i partnerzy biznesowi?

– Jeśli chodzi o zmiany w firmie, to poszerzyliśmy nasz zarząd. Do niedawna był on dwuosobowy, teraz jest czteroosobowy. W zarządzie pozostał Marcin Kaczmarek jako szef sprzedaży, dołączyła Lidia Pers jako dyrektor operacji i Dorota Kowalewska jako dyrektor finansowa oraz ja jako prezes. Z punktu widzenia firmy jest to ruch zwiększający bezpieczeństwo, to znaczy podzieliliśmy się odpowiedzialnością i mamy rozdzielone kompetencje. Każdy wie, czym się ma zajmować.

Natomiast w kwestii relacji z rynkiem czy partnerami kontynuujemy dotychczasowy model biznesowy oparty na multiproduktowości. To jest nasza największa siła i daje nam przewagę rynkową. Dzięki niemu nasi współpracownicy mogą oferować klientom produkty różnego rodzaju, nie tylko ubezpieczeniowe, ale również kredytowe czy inwestycyjne, a także usługi w zakresie pośrednictwa nieruchomości, które ostatnio wprowadziliśmy.

Jak wygląda Phinance dzisiaj? Czy może Pan podać jakieś liczby?

– Mamy sześć linii produktowych. Ubezpieczenia na życie rozdzielamy na dwa obszary: jako ubezpieczenia oszczędnościowe oraz ubezpieczenia ochronne. Następne są inwestycje, w tym również produkty funduszowe i pozwalające na inwestowanie w grunty i pożyczki deweloperskie. Kolejną linią jest linia kredytowa. Następnie ubezpieczenia majątkowe i nasze najmłodsze dziecko, czyli pośrednictwo nieruchomości.

Ubezpieczenia życiowe stanowią około 65%, a ubezpieczenia majątkowe około 10%. Pozostałe 25% związane jest z kredytami czy inwestycjami, nieruchomościami itd. W ubezpieczeniach majątkowych przypis w zeszłym roku oscylował w granicach 112 mln zł składki rocznej. Jeśli chodzi o ubezpieczenia życiowe, zarówno ochronne, jak i oszczędnościowe, było to w granicach 140 mln zł przypisu rocznego.

Jak ocenia Pan aktualną sytuację na rynku pośrednictwa? Co Pana martwi, a co cieszy?

– Jako firma multiproduktowa patrzymy nie tylko na rynek ubezpieczeniowy, ale również obserwujemy to, co się dzieje na rynku kredytowym. Zauważamy ważną rolę regulacji, które naszym zdaniem są bardzo potrzebne. Dobrze uregulowany rynek daje duże poczucie bezpieczeństwa, bo każda negatywna sytuacja odbija się na wszystkich firmach. To mnie więc na tym rynku cieszy.

Natomiast martwi mnie, gdy te regulacje stają się ważniejsze niż sama usługa. Z jednej strony należy pilnować tego i dbać o to, żeby klient dostawał dobrej jakości usługę, ale przeregulowanie rynku sprawia, że korzystanie z usług staje się dla klienta trudne. Mam nadzieję, że zachowana zostanie równowaga.

Jakie cele Pan sobie stawia, stając za sterami Phinance?

– W tej chwili z Phinance współpracuje około 1300 doradców, a jedną z moich ambicji jest znaczne zwiększenie ich liczby. Naszym głównym celem i tym, na czym chcielibyśmy jako firma się skoncentrować, jest zadowolenie klienta z naszych usług i zachęcenie ich tym samym do skorzystania z kolejnych linii, jakie oferujemy. Chcąc z klientem współpracować na tylu obszarach, musimy dbać o to, żeby w każdym z nich był on zadowolony, bo tylko wtedy będzie do nas wracał. Stąd istotna rola doradców, którzy z tym klientem na co dzień współpracują.

Tyle że doradcy zwykle dochodzą do punktu, w którym mają wystarczającą dla siebie liczbę klientów i nie potrzebują poszerzać tej bazy. Żeby rozszerzać nasz biznes, musimy włączać nowe osoby, nowych doradców. Na tym będziemy się z pewnością skupiać.

W ostatnim czasie coraz więcej zatrudniamy osób z rynku, które zgłaszają się do nas, widząc, jak funkcjonujemy i jak się rozwijamy. Do tej pory jako firma nie uczestniczyliśmy w procesach akwizycji. Ale w najbliższym okresie być może aktywnie podejdziemy do tego tematu…

Gdzie są najmocniejsze strony Phinance, a gdzie widzi Pan obszary do udoskonalenia?

– Nasz model biznesowy daje bardzo duże bezpieczeństwo naszym współpracownikom – to z pewnością jest atutem. W trudnych momentach, kiedy pojawiają się jakieś zdarzenia niespodziewane, typu pandemia czy wojna w Ukrainie, wzrasta zainteresowanie na przykład ubezpieczeniami ochronnymi, a spada rola innych linii produktowych. Nasi doradcy dzięki oferowanemu przez nas modelowi bardzo łatwo mogą przejść z jednego obszaru do drugiego, bo wszystkie oferują na co dzień.

Jeśli chodzi o udoskonalanie, to naszym celem jest teraz zwiększanie sprzedaży. W zeszłym roku oddaliśmy duży projekt informatyczny w postaci CRM-u, który został zaprogramowany specjalnie dla nas. Uszyty na miarę po to, żeby nasi doradcy mogli jeszcze skuteczniej pracować z klientem, jeszcze lepiej go obsługiwać i poprawiać wyniki.

Co jest teraz największym wyzwaniem biznesowym dla Phinance?

– To kwestia związana z naszym inwestorem, AGC, holenderskim funduszem, którego właścicielem jest Aegon. Jak każdy tego typu fundusz, ma on określony moment finalizacji inwestycji i ten właśnie nadchodzi. Od jakiegoś czasu dostajemy zapytania z różnych stron o to, jak można w tym procesie uczestniczyć i Holendrów zastąpić.

To na pewno będzie wyzwanie, żeby inwestor, który się pojawi w miejsce AGC, dawał nam nie tylko możliwość robienia biznesu tak, jak to robimy, ale również pewne synergie, szanse i jeszcze większe perspektywy na zwiększanie skali.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

UNIQA korzysta z najnowocześniejszej technologii w likwidacji szkód życiowych

0
Źródło zdjęcia: UNIQA

Pod koniec 2023 r. UNIQA, jako pierwsza firma ubezpieczeniowa na polskim rynku, uruchomiła w pełni zautomatyzowaną ocenę szkód życiowych w zakresie uszczerbku na zdrowiu.

Narzędzie oparte na sztucznej inteligencji (AI) umożliwia zmniejszenie kosztów operacyjnych, zwiększenie elastyczności zespołu likwidacji szkód oraz usprawnia wiele funkcjonujących w tym obszarze procesów. Oprogramowanie dostarczyła firma Minte.ai.

Sztuczna inteligencja została określona przez językoznawców polskim Słowem Roku 2023. Jeśli jednak spojrzymy na zastosowanie tej technologii i jej wpływ na wiele obszarów naszego życia, to możemy zaryzykować tezę, że mamy do czynienia nie tylko ze słowem roku, ale całej dekady, w której żyjemy. Prof. Marian Bugajski podkreślił, że „sztuczna inteligencja to zjawisko, które biegnie przez świat, media i z którym już się pomału oswajamy”.

Dzisiaj sztuczna inteligencja staje się podstawą innowacji w usprawnianiu procesów i efektywnym zarządzaniu zadaniami. Jej głównym założeniem jest odtworzenie ludzkiego sposobu „myślenia”.

Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji powoduje, że jest ona coraz szerzej wykorzystywana do automatyzacji przetwarzania danych i podejmowania decyzji. W szczególności widać to w procesie likwidacji szkód, gdzie nowe technologie pozwalają na:

  • usprawnienie oceny merytorycznej roszczeń,
  • ujednolicenie podejmowanych decyzji,
  • ograniczenie ryzyka oszustwa. 

Podejmowanie decyzji ubezpieczeniowych w obszarze likwidacji szkód życiowych jest szczególnym wyzwaniem, biorąc pod uwagę ewolucję modeli medycznych i wytwarzaną przez placówki systemu ochrony zdrowia dokumentację medyczną.

AI w starciu z dokumentacją medyczną

Ręczna ocena roszczeń życiowych na podstawie udostępnianej przez ubezpieczonych dokumentacji medycznej jest żmudnym procesem, który generuje istotne koszty operacyjne. Trudności w zastosowaniu sztucznej inteligencji do automatyzacji tego procesu dotyczą głównie problemów z odczytaniem i logicznym zrozumieniem ustrukturyzowanych informacji na potrzeby medycyny ubezpieczeniowej, które klient przesyła w formie – często niedoskonałych – skanów dokumentacji medycznej. Każda wydawana decyzja ubezpieczeniowa musi być uzasadniona, zatem zastosowanie typowych metod uczenia maszynowego proponujących kwotę wypłaty przestało być wystarczające.

Skomplikowany, skrótowy język medyczny, powtórzenia, mnogość opisów zdarzeń medycznych, różnorodna struktura dokumentów czynią opracowanie odpowiedniej technologii zadaniem wyjątkowo trudnym. Wyzwaniem są także kwestie związane ze szczególnie wrażliwymi danymi osobowymi, które stanowią treść dokumentacji medycznej. Z tego powodu proces pozyskiwania i zarządzania tymi danymi musi być w pełni zabezpieczony, aby zapewnić im ochronę w całym procesie przetwarzania. A przetwarzanie dokumentacji w chmurze obliczeniowej jest utrudnione przez konieczność spełnienia szczegółowych wymagań KNF.

Automatyzacja zasilona wiedzą ekspercką

Na te wyzwania pozwoliło nam odpowiedzieć umiejętne połączenie sztucznej inteligencji z wiedzą ekspercką, umożliwiając automatyzację procesu likwidacji szkody życiowej, w tym:

  • interakcję z ubezpieczonym – ocenę kompletności załączników przez AI już w trakcie zgłaszania roszczenia, w zależności od typu ubezpieczenia oraz – po stronie TU – weryfikację pokrycia ubezpieczeniowego,
  • ocenę merytoryczną szkody przez AI – określenie podstawy wypłaty (bądź jej braku) i parametrów wypłaty (% uszczerbku, liczba dni w szpitalu, klasa operacji itp.),
  • ocenę ryzyka oszustwa, rozszerzoną o elementy oceny przez AI wiarygodności dokumentacji medycznej,
  • przygotowanie odpowiedzi dla ubezpieczonego wraz z uzasadnieniem.

Przeprowadzony wspólnie z Minte.ai projekt Proof of Concept pozwolił przetestować prototypową wersję modeli dostawcy rozwiązania na rzeczywistych danych UNIQA i zidentyfikować specyficzne wymagania. Z drugiej strony mogliśmy określić ryzyko związane z wdrożeniem innowacyjnej, nieobecnej dotychczas na rynku technologii i uwzględnić ją w planach usprawniania procesów obsługi klienta.

Zespoły, które pracowały nad tym rozwiązaniem, stanęły przed koniecznością uporania się zarówno z problemami merytorycznymi, związanymi z efektywnością działania systemu na danych produkcyjnych (liczba spraw skierowanych do likwidacji automatycznej), jak i technologicznymi, w celu zapewnienia odpowiedniej stabilności, wydajności, a także tak krytycznego elementu procesu jak bezpieczeństwo oprogramowania. Wartością dodaną była szczegółowa analiza tabel uszczerbkowych przeprowadzona przez ekspertów UNIQA i lekarzy-orzeczników Minte.ai. Wnioski z warsztatów roboczych pozwoliły na ustalenie jednoznacznych, słownikowanych reguł oceny roszczenia na podstawie danej tabeli uszczerbkowej.

Integracja w infrastrukturze UNIQA

Osobnym wyzwaniem była integracja modułów Minte.ai z systemami wykorzystywanymi produkcyjnie przez UNIQA. Oprogramowanie Minte składa się z dwóch głównych modułów:

  • działającego online silnika oceniającego roszczenia – każda nowa sprawa jest automatycznie przekazywana do Minte, a wyniki oceny widoczne są dla likwidatora w systemie zarządzania obsługą roszczeń UNIQA,
  • interaktywnego Panelu Likwidatora – jeśli likwidacja automatyczna nie jest możliwa, np. z uwagi na nieczytelną dokumentację medyczną, pracownik UNIQA ma dostępny interfejs graficzny, prezentujący wyniki Minte.ai naniesione na oryginalny dokument.

Oprogramowanie Minte.ai przetwarza dane wyłącznie w środowisku informatycznym udostępnionym przez UNIQA, co oznacza, że nie przesyła żadnych informacji przez internet i nie musi korzystać z chmury obliczeniowej. W szczególności wrażliwe dane osobowe ubezpieczonych (dokumentacja medyczna) nie opuszczają infrastruktury UNIQA, uproszczone jest więc spełnienie wymagań RODO i KNF w tym zakresie.

Po zakończonym sukcesem pierwszym etapie wdrożenia rozpoczynamy prace nad rozszerzeniem wykorzystania oprogramowania Minte.ai o obsługę roszczeń z tytułu umów dodatkowych: leczenia szpitalnego, operacji chirurgicznych i poważnych zachorowań.

Tomasz Tarkowski
dyrektor zarządzający Pionu Odszkodowań i Świadczeń w UNIQA

Anna Njoku
dyrektorka Działu Obsługi Roszczeń z Ubezpieczeń Osobowych i Bancassurance

Stock Throughput Policy chroni mienie w transporcie i podczas składowania

0
Marcin Demiańczuk

W dynamicznych czasach, w których funkcjonujemy od kilku lat, często poszukujemy rozwiązań ubezpieczeniowych, które nie są typowe i powszechnie dostępne, pozwalają natomiast zapewnić większą elastyczność zakresu ubezpieczenia i jednocześnie optymalizację kosztów, czyli wysokość składki.

Chciałbym zwrócić uwagę na rozwiązanie, które jest stosowane na rynkach międzynarodowych, a nie jest spotykane na polskim rynku. To ubezpieczenie Stock Throughput Policy (STP), które – najprościej mówiąc – łączy elementy ubezpieczenia mienia w transporcie oraz ubezpieczenia mienia podczas składowania. Ten rodzaj polisy jest oferowany na rynku ubezpieczeń transportowych (cargo) od połowy lat 70. XX w., po raz pierwszy zaistniał na rynkach londyńskich. Obecnie jest to dość znaczna część transakcji na tych rynkach.

Zakres rozwiązania

Polisa STP może się okazać optymalnym rozwiązaniem dla firm zajmujących się importem, dystrybucją lub eksportem towarów od momentu rozpoczęcia przewozu z miejsca produkcji aż do zakończenia dostaw do finalnych odbiorców.

Polisa obejmuje wszystkie towary (w tym zapasy), a także surowce, półprodukty i produkty gotowe. Uwzględnia transport śródlądowy i międzynarodowy wszystkimi rodzajami transportu oraz ochronę zapasów magazynowych w dowolnym miejscu na świecie w obiektach własnych lub osób trzecich.

Możliwe jest ubezpieczenie w zakresie całego świata, choć obowiązują standardowe wyłączenia związane z krajami, które są zaangażowane w konflikty wojenne lub w których jest niestabilna sytuacja geopolityczna. Wyłączeniom podlegają także kraje objęte sankcjami. Podobnie jak w klasycznym ubezpieczeniu cargo, zakres można rozszerzyć na przykład o ryzyka wojenne lub strajkowe.

Polisa opiera się na klauzulach all risks. Oprócz ryzyk transportowych ubezpieczone są surowce i półprodukty w trakcie składowania, a nawet procesu przetwarzania. Ochrona jest zagwarantowana w sposób ciągły również dla wyrobów gotowych.

Przewaga polisy STP

Limity mają zastosowanie do wszystkich niewyłączonych zdarzeń losowych na zasadzie „na każde zdarzenie”. Przewagą tego rozwiązania jest możliwość objęcia ochroną szkód o znacznej wartości, które mogą wystąpić w wielu lokalizacjach i nie powodują zmniejszenia dostępnego limitu w okresie ubezpieczenia.

Tylko ryzyka katastroficzne, takie jak powódź, wichura i trzęsienie ziemi, zazwyczaj podlegają oddzielnym podlimitom, dla każdego z nich w formule „na jedno i wszystkie zdarzenia”. Ograniczenia te wynikają z większego ryzyka i częstości szkód w przypadku składowania, podobnie jak w typowych polisach ubezpieczenia mienia (dotyczy to rynku londyńskiego). W każdym przypadku można jednak dostosować ostateczny program do wymogów i potrzeb indywidualnego klienta.

Obecnie, zgodnie z możliwościami rynków ubezpieczeniowych, możliwe jest uzyskanie ochrony dla transportów i poszczególnych lokalizacji z limitem odpowiedzialności 150 mln dol. Co ciekawe, w porównaniu z rynkami krajowymi uzyskanie takich limitów nie musi się wiązać z koniecznością organizowania surveyu lub dostarczenia szczegółowych informacji do oceny ryzyka.

Jeśli konieczne są wyższe limity, na przykład dla wybranych lokalizacji, jest to możliwe po uzyskaniu wskazanych informacji w ramach polisy podstawowej. Alternatywnie można zastosować program warstwowy z podstawową polisą dla tranzytów i zapasów w trakcie magazynowania, a następnie warstwą nadwyżkową obejmującą tylko składowanie. Składka jest zwykle oparta na pojedynczej stawce stosowanej do obrotów ze sprzedaży.

Zalety ubezpieczenia

Koncepcja ubezpieczenia STP została zaprojektowana w celu zapewnienia jednej skutecznej, opłacalnej i bezproblemowej polisy, która obejmuje wszystkie ryzyka związane z tranzytem i składowaniem zapasów klienta w całym łańcuchu dostaw i dystrybucji/sprzedaży.

Ubezpieczenie jest zawierane na zasadzie „from the cradle to the grave”, co pozwala uniknąć luk w ochronie. W przypadku aranżowania kilku polis może się zdarzyć, że osobne polisy będą przygotowane w zupełnie innych standardach, co zwiększy ryzyko niepokrycia danej szkody.

Kolejną zaletą polisy STP jest zapobieganie sporom między ubezpieczycielami poszczególnych polis dotyczących tranzytu ładunków i mienia śródlądowego/magazynowego w celu ustalenia, gdzie dokładnie wystąpiła szkoda i kto powinien pokryć roszczenie. W przypadku polisy STP jest ona zawarta z tym samym poolem ubezpieczycieli.

W konstrukcji polisy zagwarantowana jest ciągłość ubezpieczenia. Co więcej, nie ma żadnych ograniczeń czasowych dotyczących okresu przechowywania towarów w porównaniu na przykład z ubezpieczeniem cargo, w którym w ramach rozszerzenia polisy gwarantuje się możliwości międzyskładowania, ale tylko do maksymalnego okresu, przykładowo 60 dni. W zakresie polisy w ramach składowania uwzględnione są tzw. ryzyka NATCAT, czyli trzęsienie ziemi, powódź, huragan.

Liczne benefity

Kolejną cechą polisy STP jest częściowa ochrona w zakresie skutków przerwy w działalności gospodarczej. W przypadku szkody polisa zapewni nie tylko koszt odtworzenia towarów gotowych, lecz także utraconą marżę, ponieważ podstawa wyceny zapasów może być powiązana z ostateczną ceną sprzedaży. Wprawdzie nie jest możliwe dodanie pełnej sekcji ubezpieczenia utraty zysku, niemniej wybrane koszty dodatkowe związane ze szkodą mogą być pokryte, podobnie jak w polisie ubezpieczenia mienia w transporcie.

Warto również wspomnieć o udziałach własnych, które mogą być konkurencyjne – niższe w porównaniu z oferowanymi poziomami w klasycznym ubezpieczeniu mienia. W części ryzyk NATCAT udziały są wyrażone kwotowo, co nie zawsze jest regułą w standardowych ubezpieczeniach, w których pojawiają się procentowe udziały własne (jako procent szkody).

Niewątpliwą zaletą polisy STP są niższe wydatki na składki. Optymalizacja jest rezultatem przygotowania jednej polisy zamiast wielu polis. Ponadto, w przypadku niskiej szkodowości, zastosowanie ma klauzula udziału w zysku i określony procent składki rocznej podlega zwrotowi dla klienta.

Jeżeli jednak szkody wystąpią, polisa STP zdecydowanie oferuje łatwiejsze zaspokajanie roszczeń dzięki zgłaszaniu do jednej polisy szkód w transporcie i w procesie składowania i przerobu. Wspólna likwidacja szkód u jednego ubezpieczyciela bez konieczności analizy zapisów wielu polis i stosowania różnych interpretacji skraca czas i eliminuje wątpliwości, a nawet spory, zapewniając szybszą wypłatę odszkodowania.

Potencjalni klienci, aranżując polisę STP, otrzymują dużo benefitów od strony zakresu ubezpieczenia, kosztów składki, ale także czasu koniecznego na przygotowanie i obsługę polisy i mniej administracji potrzebnej do jej zarządzania. W skali co najmniej roku, ale także w dłuższej perspektywie są to wymierne korzyści dla klienta.

Marcin Demiańczuk
dyrektor ds. kluczowych klientów, Aon

Sztuczna inteligencja zmienia rynek ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: Canva

Aby należycie ocenić wpływ sztucznej inteligencji na sektor ubezpieczeń, warto spojrzeć na niego z szerokiej perspektywy i przyjrzeć się w jakich obszarach najmocniej wpływa ona na branżę – wskazuje exito Broker.

AI w ocenie ryzyka, analizie danych i proponowaniu polis

Jak podaje Forbes, jedna z największych niezależnych firm ubezpieczeniowych w USA zaczęła korzystać z oprogramowania wykorzystującego sztuczną inteligencję i inteligentną robotyczną automatyzację procesów (RPA). To nowoczesne narzędzie pomaga analizować i weryfikować roszczenia w celu generowania dokładnych raportów o stratach. Okazało się, że dzięki zastosowaniu tego oprogramowania trafność roszczeń wzrosła o 99,99%, wydajność operacyjna o 60%, a jakość obsługi klienta poprawiła się o 95%.

– Od kilku lat widać dynamiczny wzrost znaczenia i wykorzystania sztucznej inteligencji, szczególnie pod kątem optymalizacji i automatyzacji procesów. Również na rynku ubezpieczeniowym, choć w zeszłym roku temat ten przewijał się zauważalnie częściej – komentuje Kacper Mleczak, wiceprezes zarządu exito Broker. – Widzimy ten postęp także w Polsce. UNIQA pochwaliła się ostatnio uruchomieniem w pełni zautomatyzowanej oceny szkód życiowych obejmujących uszczerbek na zdrowiu. Rynek już się zmienia – zaznacza.

Wsparcie pracy brokerów i ubezpieczycieli

Choć wpływ na wydajność pracowników umysłowych jest zależny od rozmaitych czynników, takich jak branża, specyfika pracy, umiejętności ludzi, znajomość narzędzi AI czy efektywne wykorzystanie narzędzia, to pomimo tych różnic widać znaczący progres w zakresie efektywności. Badania przeprowadzone przez MIT w 2023 roku wykazały, że pracownicy korzystający z Chat-GPT o 37% poprawili swoją wydajność.

Wzrost ryzyka oszustw i wyłudzeń danych

Jak ostrzega brytyjska agencja szpiegowska Government Communications Headquare, szybki rozwój nowatorskich narzędzi sztucznej inteligencji doprowadzi do wzrostu liczby ataków cybernetycznych i obniży barierę wejścia dla mniej wyrafinowanych hakerów, którzy mogliby wyrządzić szkody cyfrowe.

Już dziś istnieją narzędzia, które umożliwiają tworzenie fałszywych materiałów, tzw. deep fake, które są coraz trudniejsze do weryfikacji i łatwo pomylić je z prawdziwymi. Przestępcy mogą podszywać się pod dyrektorów firm, menedżerów czy pracowników instytucji finansowych, aby w ten sposób wyłudzić poufne dane od swoich ofiar. Fałszywe wiadomości i komunikaty, generowane za pomocą sklonowanego głosu, mogą również wpłynąć na opinię publiczną, ingerując w ten sposób chociażby w przebieg ważnych wydarzeń, takich jak wybory, lub wywoływać negatywne emocje względem określonych grup społecznych.

– Coraz łatwiej wyobrazić sobie sytuację, gdy przestępcy podszywając się pod dyrektora firmy, próbują wyłudzić dane do skrzynki mailowej,  poufnych danych lub banku. Takie sytuacje już się z resztą zdarzały. To wszystko sprawia, że rynek ubezpieczeń cyber jest dziś najszybciej rozwijającą się gałęzią w branży – komentuje Kacper Mleczak. – Od kiedy zagrożenie pojawiło się po raz pierwszy 10 lat temu w Allianz Risk Barometer, szybko okazało się, że staje się topowym ryzykiem. Teraz mamy drugi rok z rzędu, gdy zajmuje ono pierwsze miejsce na podium. To pokazuje, że dynamiczny rozwój technologii stanowi nie tylko szansę do rozwoju, ale niesie też powiązane ze sobą ryzyka, których musimy być świadomi i od których warto się ubezpieczyć – dodaje.

(AM, źródło: Newseria)

Nationale-Nederlanden apeluje o zabezpieczanie się na wypadek nowotworu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W obliczu rosnących statystyk dotyczących zachorowań na nowotwory w Polsce, Nationale-Nederlanden zachęca, aby zadbać o profilaktykę finansową i ubezpieczyć się na wypadek zachorowania na nowotwór.

– Jesteśmy świadomi, że dostęp do nowoczesnych terapii i szybka reakcja na diagnozę nowotworu są kluczowe dla skutecznego leczenia. Rozumiemy też, że diagnoza nowotworu nie dotyka tylko jednostki, ale wpływa na całe życie pacjenta i jego bliskich. Dlatego nasze ubezpieczenia obejmują kompleksowe wsparcie, od diagnostyki po leczenie, uwzględniając również opiekę psychologiczną i wsparcie dla rodziny. Chcemy, aby nasi klienci mieli pewność, że w każdym aspekcie tej trudnej podróży nie będą sami – mówi Joanna Walczuk, dyrektorka ds. produktów Nationale-Nederlanden.

Elastyczne opcje dostosowane do potrzeb różnych grup

W ramach ubezpieczeń grupowych pracodawcy mogą zapewnić swoim pracownikom ochronę onkologiczną. Takie ubezpieczenia grupowe często obejmują rozszerzone świadczenia i są dostępne na preferencyjnych warunkach, co jest szczególnie ważne w kontekście rosnących wyzwań związanych z opieką zdrowotną.

Z kolei ubezpieczenia indywidualne dają możliwość skonfigurowania ochrony według indywidualnych potrzeb i preferencji klienta. Pozwalają na wybór zakresu ochrony i świadczeń, oferując elastyczność i pewność, że w razie potrzeby dostępne będzie wsparcie na najwyższym poziomie.

– Ciężar diagnozy nowotworu nie sprowadza się jedynie do leczenia medycznego. W Nationale-Nederlanden rozumiemy to, dlatego nasze pakiety ubezpieczeń zawierają opcje assistance, które obejmują wsparcie w organizacji leczenia, transport medyczny, dostarczanie leków, a także pomoc psychologiczną dla pacjenta i jego rodziny. Wierzymy, że kompleksowa ochrona powinna zapewniać wsparcie na każdym etapie – od diagnozy po powrót do zdrowia –  komentuje Joanna Walczuk.

Dodatkowe możliwości w obliczu wyzwań

Ekspertka przypomina, że Nationale-Nederlanden oferuje dwa produkty, mające na celu wsparcie i ułatwienie procesu leczenia. Ubezpieczenie Dbamy Bez Granic zapewnia wsparcie i ochronę w przypadku konieczności leczenia za granicą, z sumą ubezpieczenia wynoszącą 2 miliony euro na łączne świadczenia. Z kolei Druga Opinia Medyczna umożliwia uzyskanie dodatkowej opinii specjalistycznej w przypadku diagnozy medycznej. Ubezpieczony może uzyskać dostęp do opinii medycznej zarówno z Polski, jak i z zagranicy.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

EIOPA: Ryzyko rynkowe kluczowe dla ubezpieczycieli na początku roku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Narażenie ubezpieczycieli na ryzyko rynkowe jest obecnie na wysokim poziomie i stanowi główny problem dla sektora. Z kolei zagrożenia makro i cyfrowe są nadal istotne, ale spadły do średniego poziomu – wynika z najnowszej analizy ryzyka ubezpieczeniowego, opublikowanej przez Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych.

W ocenie ekspertów EIOPA ryzyko rynkowe pozostaje istotne ze względu na zwiększoną zmienność na rynkach obligacji i dalszy spadek cen nieruchomości komercyjnych. Choć w sektorze ubezpieczeń utrzymują się ryzyka makro, to istnieje tendencja spadkowa, przede wszystkim ze względu na obniżenie prognozowanej inflacji. Ryzyko kredytowe utrzymuje się na średnim poziomie i nie widać znaczących zmian.  

Ryzyko płynności i finansowania pozostaje na średnim poziomie, a tendencja wzrostowa wynika częściowo z niskiej emisji obligacji katastroficznych w III kwartale 2023 r. Mediana rozkładu środków pieniężnych ubezpieczycieli nieznacznie spadła w porównaniu z poprzednim kwartałem. Na średnim poziomie kształtuje się także ryzyko rentowności i wypłacalności: mediana współczynnika SCR dla zakładów ubezpieczeń non-life wykazała wzrost w porównaniu z poprzednim kwartałem, natomiast rozkład dla zakładów ubezpieczeń na życie pozostał w dużej mierze niezmieniony.

Ryzyko powiązań i braku równowagi oraz ryzyko ubezpieczeniowe również utrzymują się na stabilnym średnim poziomie, podobnie jak ryzyko ESG. Średnia ekspozycja ubezpieczycieli na aktywa istotne dla klimatu oscyluje wokół 3,3% wszystkich aktywów, podczas gdy inwestycje zakładów w zielone obligacje utrzymują się na stałym poziomie około 7% wszystkich takich walorów pozostających w obrocie.

Ryzyka cyfryzacji i cyberbezpieczeństwa spadły do średniego poziomu. EIOPA zastrzega jednak, że oceny dotyczące przyszłości wskazują na wzrost tej kategorii ryzyka w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Na negatywne nastroje dotyczące ryzyka cyber wskazuje również wzrost obaw dotyczących tego zagrożenia w IV kwartale 2023 r.

Analiza ryzyka ubezpieczeniowego, oparta na danych Solvency II, podsumowuje główne zagrożenia i słabe punkty w sektorze ubezpieczeń Unii Europejskiej za pomocą zestawu wskaźników ryzyka na trzeci kwartał 2023 r. i na koniec 2022 r. Dane opierają się na stabilności finansowej i sprawozdawczości ostrożnościowej zebranej od 92 grup ubezpieczeniowych i 2175 zakładów ubezpieczeń. Uzupełnieniem informacji Solvency II są dane rynkowe z datą graniczną na koniec grudnia 2023 roku.

(AM, źródło: EIOPA)

Marsh: Wielkie pieniądze wielkiego brokera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Za cały 2023 r. Marsh McLennan odnotował przychód w wysokości 22,7 mld dol., wyższy o 10% w porównaniu z 2022 r. Przychód operacyjny sięgnął 5,3 mld dol., przy czym skorygowany przychód operacyjny wzrósł o imponujące 17%, do 5,6 mld dol.

Zysk netto przypadający na firmę wyniósł 3,8 mld dol., zatem zarobek na akcję wzrósł o 25%, do 7,53 dol., a po korekcie wyniósł 7,99 dol. Przychód działu obsługi ryzyka i ubezpieczeń wyniósł 14,1 mld dol., wykazując 11% wzrostu. Przychód operacyjny działu wyniósł 3,9 mld dol., a skorygowany przychód operacyjny wzrósł o 17%, do 4,1 mld dol.

(AC, źródło: Insurtech Insights)

Wydarzenia Miesiąca – Styczeń 2024

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pierwszy miesiąc 2024 roku w polskich ubezpieczeniach był jak dobry szwedzki bufet – każdy zainteresowany mógł znaleźć coś smakowitego dla siebie. Poczynając od akwizycji zagranicznych, przez nowe rozwiązania technologiczne, partnerstwa czy oferty, na interesujących ruchach kadrowych kończąc.

WYDARZENIE MIESIĄCA

Przejęcie chorwackiej firmy Euro Posredovanje przez Unilink – w uznaniu dla konsekwentnej i skutecznej polityki akwizycyjnej, mającej na celu budowę pozycji pośrednika ubezpieczeniowego numer jeden w Europie Środkowej i Wschodniej oraz wejście na siódmy rynek regionu CEE.

UBEZPIECZYCIEL MIESIĄCA

Warta – w uznaniu dla rozwoju w obszarze produktów dla sektora Agro i wejścia na rynek dotowanych ubezpieczeń upraw rolnych oraz skuteczne działania promocyjne w ramach kampanii „Każdemu może się zdarzyć”, które w istotnym stopniu zwiększyły całkowitą znajomość marki.

INNOWACJA MIESIĄCA

Zautomatyzowana ocena szkód życiowych obejmujących uszczerbek na zdrowiu, wdrożona przez UNIQA we współpracy z Minte.ai – w uznaniu dla narzędzia opartego na sztucznej inteligencji, dzięki któremu ubezpieczyciel usprawnił ocenę merytoryczną roszczeń, ujednolicił podejmowanie decyzji, przyspieszył wypłatę świadczeń oraz ograniczył ryzyko oszustwa.

INICJATYWA MIESIĄCA

Partnerstwo Arval Service Lease Polska i Cachet – w uznaniu dla przedsięwzięcia, w ramach którego insurtech we współpracy z Allianz Partners i HDI Embedded opracował kompleksowy pakiet ubezpieczeń – w tym casco, NNW i OC – dla floty rowerów elektrycznych Arval i jej użytkowników, zapewniając im zarówno bezpieczeństwo finansowe w razie wypadku, jak i w pełni cyfrową obsługę.

CZŁOWIEK MIESIĄCA

Paweł Łukuć – za awans na stanowisko prezesa spółdzielni VIG Ekspert oraz podjęcie wyzwania, jakim jest wsparcie rentowności biznesu VIG w Polsce poprzez digitalizację oraz optymalizację procesów likwidacji szkód, przy jednoczesnym podnoszeniu ich jakości i koncentracji na kliencie.

Artur Makowiecki

redaktor portalu www.gu.com.pl

#ubezpieczeniowyLIVE: Liderzy ubezpieczeń życia i zdrowia – zima

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się w czwartek 8 lutego 2024 roku w godzinach 13:00–14:30. Podczas programu zaproszeni goście będą mówić o ubezpieczeniach na życie i zdrowie.

W programie:

  • Jak ubezpieczenie szpitalne wspiera pracodawców w trosce o pracowników – Joanna Łąka-Wałach, dyrektorka sprzedaży Lux Med Ubezpieczenia 
  • Assistance medyczny w duchu CARE – Michał Florczak, Regional Medical Director Europ Assistance 
  • O tym, co ważne, mówimy wprost – troska o zdrowie psychiczne i leczenie nowotworów w grupówce – Anna Kwiatkowska, menedżerka ds. rozwoju produktów grupowych Nationale-Nederlanden 
  • Ubezpieczenia grupowe – niewykorzystany potencjał w Twojej multi! – Marta Piasecka i Waldemar Poberejko, Życie w Multi 

Live na Facebooku

Live na LinkedInie

(AM)

Unilink wdrożył system płatności ratalnych HiPRO

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

UniRatka – taką nazwę nosi opracowany przez insurtech HiPRO system płatności ratalnych za polisę wdrożony przez Unilink – podał cashless.pl.

Serwis wskazuje, że finansowanie będzie można uzyskać zarówno podczas wizyty u agenta, jak i podczas zdalnego zakupu ubezpieczenia. Płatność ratalna dotyczy polis o wartości składki od 500 do 9,5 tys. zł. HiPRO obsługuje proces, natomiast finansowanie zapewnia partnerska instytucja pożyczkowa. Z rozwiązania ratalnego insurtechu korzysta kilku ubezpieczycieli oraz porównywarki, takie jak Ramnkomat, Mubi czy Punkta.

Więcej:

cashless.pl z 2 lutego, Ida Krzemińska-Albrycht „W Unilinku za polisy zapłacicie w miesięcznych ratach. Za rozwiązaniem stoi insurtech HiPRO”

 (AM, źródło: cashless.pl)

18,429FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie