Blog - Strona 507 z 1483 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 507

Cyberbezpieczeństwo: Jak chronić firmę przed zagrożeniami „od środka”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ostatnich tygodniach media obiegła informacja o wyroku 3 lat więzienia dla Ashleya Lilesa, pracownika brytyjskiej firmy, który szantażował pracodawcę, symulując zewnętrzny atak ransomware. Kilka lat wcześniej światem biznesu wstrząsnęła informacja o pracowniku Tesli, który otrzymał propozycję miliona dolarów za wprowadzenie do systemu organizacji złośliwego oprogramowania, które umożliwiłoby atak ransomware. Badania pokazują, że obecnie aż 19% naruszeń bezpieczeństwa danych jest powodowanych przez osoby „ze środka” firm. Jak ochronić przedsiębiorstwo przed zagrożeniami powodowanymi przez zaufanych pracowników?

Według raportu Verizon Data Breach Investigations Report (DBIR) z 2023 r., 19% z około 5200 naruszeń danych przeanalizowanych w badaniu zostało spowodowanych przez podmioty wewnętrzne. Tymczasem ankieta Ponemon Institute przeprowadzona wśród 1000 specjalistów ds. IT i bezpieczeństwa IT w organizacjach, które doświadczyły „istotnych zdarzeń spowodowanych przez osoby mające dostęp do informacji poufnych”, wykazała, że liczba takich incydentów wzrosła o 44% w ciągu zaledwie dwóch lat. W raporcie Cost of Insider Threats Global Report z 2022 r. liczbę tych zdarzeń określono na ponad 6800, a organizacje nimi dotknięte wydają rocznie średnio 15,4 miliona dolarów na usuwanie zagrożeń wewnętrznych.

Najciemniej pod latarnią

Termin „zagrożenie wewnętrzne” zazwyczaj odnosi się do pracownika lub kontrahenta, zarówno obecnego, jak i byłego, który może wyrządzić szkodę sieciom, systemom lub danym firmy. Można podzielić je na dwa podstawowe typy: umyślne i nieumyślne, przy czym te ostatnie dzielą się dalej na przypadkowe i wynikające z nieostrożności. Badania pokazują, że większość incydentów związanych z dostępem do informacji poufnych wynika z nieostrożności lub zaniedbania, a nie ze złych intencji.

Zagrożenie może przybierać różne formy, w tym kradzieży lub niewłaściwego wykorzystania poufnych danych, naruszenia systemów wewnętrznych czy udzielenia dostępu złośliwym podmiotom. Takie zagrożenia są zwykle motywowane takimi czynnikami, jak osiągnięcie korzyści finansowej, zemsta, ideologia, zaniedbanie lub zwykła złośliwość.

Tego rodzaju zagrożenia stanowią wyjątkowe wyzwanie w zakresie cyberbezpieczeństwa, ponieważ mogą być trudne do wykrycia, a w zapobieganiu nawet trudniejsze. „Insiderzy” mają znacznie większe możliwości niż cyberprzestępcy atakujący z zewnątrz. Pracownicy i podwykonawcy muszą przecież mieć dostęp do systemów i danych organizacji, aby móc wykonywać swoje obowiązki. To oznacza, że zagrożenie z ich strony może nie być widoczne, dopóki atak faktycznie nie nastąpi. Co więcej, osoby, które mają dostęp do informacji poufnych, często znają również środki i procedury bezpieczeństwa swojego pracodawcy, a więc mogą je łatwiej obejść. Nawet jeśli dane stanowisko wymaga sprawdzenia przeszłości pracownika, czyli wykonania tzw. background check, nie da się w nim uwzględnić stanu emocjonalnego danej osoby, który może zmieniać się wraz z upływem czasu – mówi Kamil Sadkowski, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa ESET.

Niemniej istnieją środki, które organizacja może podjąć, aby zminimalizować ryzyko zagrożeń wewnętrznych. Opierają się one na połączeniu kontroli i kulturze świadomości cyberbezpieczeństwa.W drażając kombinację kilku rozwiązań oraz regularnie przeglądając i aktualizując polityki bezpieczeństwa, firmy mogą znacznie zmniejszyć swoją ekspozycję na zagrożenia wewnętrzne.

Najważniejsze sposoby, które pomogą ochronić organizację

  1. Wdrożenie kontroli dostępu: Aby ograniczyć dostęp do wrażliwych danych i systemów tylko do tych pracowników, którzy potrzebują go do wykonywania obowiązków służbowych, należy wprowadzić system definiujący poziomy dostępów dla wszystkich stanowisk w firmie. W ten sposób organizacja może znacznie zmniejszyć narażenie na zagrożenia wewnętrzne. Niezbędne jest również regularne sprawdzanie przydzielonych uprawnień, aby poziomy dostępu pozostały odpowiednie i dostosowane do zmieniających się ról pracowników.
  2. Background check: Przeprowadzanie kontroli przeszłości wszystkich pracowników, wykonawców i dostawców przed przyznaniem im dostępu do wrażliwych i poufnych danych może pomóc zidentyfikować potencjalne zagrożenia.
  3. Organizowanie szkoleń podnoszących świadomość w zakresie bezpieczeństwa: Zapewnienie pracownikom regularnych szkoleń w zakresie świadomości bezpieczeństwa ma kluczowe znaczenie. Może pomóc zmniejszyć prawdopodobieństwo przypadkowych zagrożeń wewnętrznych, takich jak np. kampanie phishingowe.
  4. Zapobieganie utracie danych: Wdrożenie systemu DLP (Data Loss Prevention) może pomóc w zapobieganiu utracie lub kradzieży danych poprzez monitorowanie, wykrywanie i blokowanie wszelkich nieautoryzowanych transferów lub udostępnień wrażliwych danych. Może pomóc zmniejszyć zagrożenia wewnętrzne, ale także chronić poufne dane. Należy jednak pamiętać, że dostawcy DLP są również na celowniku cyberprzestępców, a to może stanowić dodatkowe zagrożenie.

Bardzo często pracownicy nie są świadomi zagrożeń związanych z cyberbezpieczeństwem i mogą nieświadomie kliknąć w link phishingowy, pobrać złośliwe oprogramowanie lub udostępnić poufne dane wewnętrzne. Zapewniając im regularne szkolenia, można zapobiec tego typu incydentom, zmniejszając zarówno koszty, jak i szkody dla reputacji związane z wyciekami danych. Co więcej, odpowiednio przeszkoleni w zakresie rozpoznawania i zgłaszania incydentów bezpieczeństwa pracownicy mogą pomóc w wykrywaniu i łagodzeniu zagrożeń bezpieczeństwa na wczesnym etapie.

Aby szkolenia z zakresu cyberbezpieczeństwa były skuteczne, muszą zachęcać do samodzielnego myślenia. Najlepiej działa tu pokazywanie prawdziwych historii i przykładów. Takie rozmowy uświadamiają, że zagrożenia są realne, często też przypominają uczestnikom o sytuacjach, w których spotkali się z danym zagrożeniem, ale nie wiedzieli, z jakimi konsekwencjami mogło się wiązać ani w jaki sposób można było mu zapobiec. Im większa liczba omówionych problemów, tym większa szansa, że w czasie zagrożenia słuchacze przypomną sobie zasady bezpieczeństwa. Należy również pamiętać, że najlepiej uczymy się na własnych błędach. Nie chodzi oczywiście o to, aby czekać, aż pracownicy zostaną oszukani i wtedy tłumaczyć im, co źle zrobili. Pracodawcy mogą na potrzeby szkoleniowe przeprowadzać akcje phishingowe, dostosowane do obecnej sytuacji w miejscu pracy. Pracownicy poznają w ten sposób najnowsze sposoby, z których korzystają cyberprzestępcy, a jednocześnie otrzymują przydatny feedback na temat swojej reakcji i wiedzę jak należy zachować się w przyszłości – radzi Paweł Majewski, trener Autoryzowanego Centrum Szkoleniowego DAGMA.

(KS, źródło: Linkleaders)

ESG to szansa biznesowa dla firm z sektora MŚP

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zrównoważony rozwój to nowe możliwości dla pracodawców z sektora MŚP, którzy nie są bezpośrednio zobligowani do raportowania ESG. Odpowiedzialnego prowadzenia biznesu wymagają już nie tylko aktywiści, ale też konsumenci, klienci biznesowi, instytucje finansowe czy inwestorzy. W pierwszym polskim „Raporcie ESG w branży HR” spółka Antal definiuje nowe standardy zarówno dla pracodawców, jak i dla firm z sektora MŚP.

ESG przyciąga klientów i zwiększa wiarygodność wśród inwestorów

Coraz więcej inwestorów i banków postrzega spółki odpowiedzialne społecznie jako mniej ryzykowne. Raportowanie ESG oznacza więc dla wielu firm łatwiejszy dostęp do kapitału i niższy koszt jego pozyskania. Zagadnienia związane z ESG są też coraz bardziej istotne dla funduszy private equity. Inwestorzy chcą być świadomi, jaki wpływ na środowisko i społeczeństwo mają finansowane przez nich inwestycje i coraz częściej domagają się, by firmy, którym powierzyli swój kapitał, postępowały zgodnie z zasadami ESG.

Organizacje, które nie zareagują w odpowiednim czasie na trendy rynkowe i regulacyjne dotyczące ESG mogą ponieść konsekwencje w postaci utraconych kontrahentów, zamówień publicznych, utrudnionego dostępu do kapitału, a nawet problemów z rekrutacją utalentowanych pracowników. Dlatego na ESG należy patrzeć jak na biznesową szansę. Od globalnego trendu nie ma odwrotu. Firmy coraz cześciej będą otrzymywać pytania o dane i cele ESG od swoich interesariuszy: pracowników, klientów, parnerów biznesowych, inwestorów, banków, konsumentów czy kandydatów – mówi Artur Skiba, prezes Antal.

ESG to większa szansa na rekrutowanie talentów

Na znaczeniu zyskuje zwłaszcza aspekt społeczny. Wraz ze zmianą pokoleniową rosną oczekiwania związane z kulturą organizacyjną firmy. Takie podejście można rozpatrywać w kontekście wyzwań dla pracodawcy, ale również jako szansę na wyróżnienie się na tle konkurencji. Społeczna odpowiedzialność przejawia się między innymi przez równość płac, przeciwdziałanie dyskryminacji oraz dbanie o bezpieczeństwo i ochronę praw pracowniczych. Wdrożenie ESG wpływa także na atrakcyjność firmy dla potencjalnych pracowników. Jak pokazują wyniki badania Antal „Kobiety  w Finansach”, 50% kandydatów przy wyborze pracy kieruje się zgodnością pomiędzy poglądami manifestowanymi przez firmę a własnymi przekonaniami.

Zarządzanie różnorodnością i budowanie inkluzywnych miejsc pracy zyskuje na znaczeniu

W Polsce mieszka ponad 3 mln osób z orzeczoną niepełnosprawnością, z czego 2,5 mln nie pracuje. Osoby powyżej 50. roku życia mają duże trudności ze znalezieniem pracy ze względu na swój wiek. W  2022 roku wskaźnik aktywności zawodowej osób w wieku 50–64 lat wynosił 59,8%. Reprezentacja kobiet w zarządach spółek giełdowych wynosi 24%, podczas gdy średni wskaźnik dla UE to 32%. Z Raportu Antal „Trendy rekrutacyjne 2022” wynika, że 42% przebadanych firm nie realizuje procesów mających na celu ułatwienie zatrudnienia wśród grup zagrożonych wykluczeniem. Dane rynkowe potwierdzają, jak istotna jest realizacja projektów zwiększających świadomość społeczeństwa i otwarcie na osoby reprezentujące różne kultury i środowiska.

Łańcuch dostaw w centrum uwagi

Zmiany w łańcuchu dostaw niosą ze sobą potencjał do realnych zysków firmy. Podejmując inicjatywę, organizacje mogą nie tylko zminimalizować ryzyko, ale również zbudować realną przewagę konkurencyjną. Z badania Światowego Forum Ekonomicznego wynika, że przedsiębiorstwa, które stworzyły zrównoważone łańcuchy dostaw, mogą odnotować wzrost przychodów nawet o 20% w  porównaniu z firmami, które nie wdrożyły podobnych rozwiązań.

„E”, czyli środowisko w obszarze zrównoważonego rozwoju

Zrównoważony rozwój w znacznej mierze opiera się na eliminowaniu lub minimalizowaniu szkód środowiskowych. W praktyce dotyczy to zwłaszcza sposobów pozyskiwania energii oraz emisji zanieczyszczeń. Jednakże pracodawcy z sektora MŚP powinni skupić swoje wysiłki szczególnie na obszarach, w  których widzą największy potencjał redukcji. Działania, które firmy mogą podejmować na rzecz ochrony środowiska, to m.in. minimalizacja produkcji odpadów, ograniczenie wykorzystania surowców i  zasobów naturalnych poprzez oszczędne zużywanie wody i energii elektrycznej czy ograniczenie liczby podróży służbowych oraz kształtowanie postaw i świadomości ekologicznej wśród pracowników.

Strategia ESG Antal: People, Planet, Prosperity

„Człowiek w centrum uwagi” to hasło od ponad 25 lat przyświeca budowaniu strategii Antal. Znajduje odzwierciedlenie w misji, wizji i wartościach organizacji, a także w Strategii ESG Antal na lata 2022–2025 opierającej się na trzech kluczowych filarach: People, Planet, Prosperity.

W ramach Strategii ESG zidentyfikowaliśmy obszary, w których możemy mieć realny wpływ  i wykorzystać nasze mocne strony i doświadczenie do tworzenia rozwiązań i budowania programów wspierających m.in. innowacyjność, wzrost gospodarczy, rozwój kapitału ludzkiego, równość płci i różnorodność. W ubiegłym roku, oprócz stałych projektów zainicjowanych w poprzednich latach, organizacja podjęła szereg nowych inicjatyw, takich jak projekt IT Mum Academy. To nowatorski program, którego celem jest wyjście naprzeciw potrzebom młodych mam wracających do pracy po przerwie związanej z opieką nad dzieckiem. Edukujemy rynek pracy tworząc opiniotwórcze raporty badawcze, które ułatwiają pracodawcom podejmowanie strategicznych decyzji dotyczących obszaru zarządzania zasobami ludzkimi. Z kolei dla pracowników i osób poszukujących pracy są pomocną wskazówką w kształtowaniu kariery zawodowej – mówi Artur Skiba.

(KS, źródło: Antal)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 31/2023

0

Dodatek specjalny UBEZPIECZENIA DOMÓW I MIESZKAŃ

  • Anna Witkowska, ERGO Hestia: Jak naprawdę dobrze ubezpieczyć mieszkanie? – str. 11
  • Marek Wojciechowski, Generali: Generalnie udoskonalamy ofertę produktów mieszkaniowych – str. 12
  • Iwona Konarzewska, TUZ Ubezpieczenia: Z TUZ twój dom jest bezpieczny – str. 13

Poza tym w numerze:

  • Aleksandra E. Wysocka: Podsumowanie tygodnia. Polskie firmy pomogą odbudować Ukrainę, ale tylko z dobrą reasekuracją – str. 2
  • Robert Tomaszewski, ERGO Hestia: Rynek należy do agentów o najwyższych kompetencjach – str. 3
  • Wacław Migacz, Alwis & Secura: Pomagamy podwójnie podopiecznym SURSUM CORDA – str. 5
  • Paweł Sawicki, PIU: Zmienione Solvency II, IRRD o krok bliżej – str. 7
  • Katarzyna Barszcz-Mrozicka, KBM Ubezpieczenia: Lato, lato wszędzie… czyli wakacje w multiagencji – str. 14
  • Milena Panasko, ASF: Marka osobista to moda czy metoda? – str. 16
  • Rzecznik Finansowy: Trzeba definitywnie rozwiązać problem wyczerpywalności sum gwarancyjnych – str. 17
  • Filip Olszówka, Mateusz Kosiorowski, Wardyński i Wspólnicy: O pustych pudełkach, czyli nieważności ubezpieczenia – str. 18
  • Paweł Skotnicki, PSRDU: Czy wiesz, kogo szukasz? – str. 19
  • mec. Marta Olczak-Klimek: Ryzyko ubezpieczeniowe, które czai się w AI – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Nie jesteś pewien, pisz do ZUS – str. 21
  • Adam Kubicki: Czym różni się prawdziwa sprzedaż od obsługi – str. 22
  • Małgorzata Kulik, Premium English: Skłonni do sporów – str. 22

PIU: Ubezpieczyciele istotnym ogniwem w zarządzaniu ryzykiem klimatycznym

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wzrost globalnej temperatury o 2°C do 2050 roku to najbardziej prawdopodobny scenariusz klimatyczny. Jeżeli ta wizja się zrealizuje, ekstremalne susze będą pojawiać się nawet 4 razy częściej niż w okresie przed erą przemysłową. Zmiany klimatu wpływają negatywnie na gospodarki wszystkich krajów. W Polsce relatywny spadek PKB wyniesie 3% w scenariuszu pozytywnym, w którym zrealizowane byłyby cele określone w Porozumieniu Paryskim, a o ponad 10%, jeśli wzrost temperatury będzie zgodny z pesymistycznymi prognozami. O tym, jakie są zagrożenia i jak należy zarządzać ryzykiem klimatycznym, mówi druga edycja raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń, „Klimat rosnących strat. Rola ubezpieczeń w ochronie klimatu i transformacji energetycznej”, opracowana we współpracy z EY.

Liczba katastrof naturalnych na świecie rośnie. Ponadto, wciąż prognozowany jest dalszy wzrost średniej globalnej temperatury, którego skutkiem są kolejne niszczycielskie zjawiska pogodowe. Na początku lipca br. odnotowano najwyższą w historii pomiarów średnią temperaturę na świecie – 17,18°C. To bardzo niepokojąca wiadomość, zważywszy na konsekwencje tego rekordu.

Kosztowne skutki katastrof pogodowych

W Polsce w ciągu ostatnich 40 lat straty poniesione w wyniku zmian klimatycznych oszacowano na 16 mld euro (ok. 70 mld zł). Tylko w 2021 r. łączna wartość wypłaconych szkód z tytułu katastrof naturalnych wyniosła 994 mln zł, z czego większość (970 mln zł) została przeznaczona na pokrycie szkód wyrządzonych przez deszcze nawalne, podtopienia, burze, grad i huragany.

Skutki katastrof to nie tylko straty bezpośrednie, tj. zgony, zniszczone mienie i infrastruktura. To również przerwy w łańcuchach dostaw wpływające na całe społeczeństwo i funkcjonowanie państwa. Modele ekonomiczne zakładają, że według najgorszych prognoz przez niszczycielskie zjawiska pogodowe PKB Polski może zmniejszyć się o nawet 10% do 2050 r.

Ubezpieczenia są kluczowe dla budowania odporności społecznej i gospodarczej na skutki występowania katastrof naturalnych. W państwach, gdzie ubezpieczenia są powszechne, możliwa jest szybka odbudowa mienia osób prywatnych, przedsiębiorstw oraz infrastruktury publicznej. Życie wraca do normy po kilku, kilkunastu miesiącach – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Ubezpieczyciele, oprócz przyczyniania się do przyspieszenia odbudowy mienia i przywrócenia stabilności gospodarki, wpływają na poprawę poczucia bezpieczeństwa społeczeństwa. „Mapa ryzyka Polaków” wskazuje, że najbardziej boimy się silnego wiatru lub huraganu, a ocieplenie klimatu zajmuje ósme miejsce na liście największych obaw.

Podczas występowania niszczycielskich zjawisk pogodowych wyraźnie ujawnia się problem niedoubezpieczenia mienia. Nieaktualizowane sumy ubezpieczenia mogą skutkować tym, że to poszkodowany musi ponieść dodatkowy koszt odtworzenia majątku. Wypłacane odszkodowania wynikające z zawartej umowy pokrywają tylko część całkowitej kwoty. Dla wielu przedsiębiorców mogą więc stanowić ryzyko nie tylko niższych zysków, ale nawet upadłości.

Poziom penetracji ubezpieczeń daje obraz wpływu katastrof naturalnych na gospodarkę. To państwo ponosi wydatki, aby odbudowywać nieubezpieczone mienie, natomiast ograniczona produkcja po wystąpieniu szkód zmniejsza wpływy do budżetu. Może to prowadzić do powstania spirali spowolnienia wzrostu i rosnącego zadłużenia kraju.

Prewencja przede wszystkim

Eksperci od lat podkreślają, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, należy spodziewać się dalszego znacznego wzrostu negatywnych skutków ekstremalnych zdarzeń pogodowych. W tej sytuacji szczególnie ważne są systemowe działania prewencyjne, o których jest mowa w raporcie PIU. Należą do nich m.in. planowanie przestrzenne uwzględniające potencjalne ryzyka klimatyczne, wprowadzanie zaktualizowanych norm budowlanych, utrzymywanie odpowiedniego stanu technicznego obiektów inżynieryjnych czy wymiana informacji.

Ochrona klimatu jest zadaniem dla nas wszystkich. Polski rynek ubezpieczeń traktuje je bardzo poważnie. Zakłady ubezpieczeń i reasekuracji inwestują znaczące środki w rozwiązania ekologiczne. Trzeba jednak pamiętać, że bez działań prewencyjnych, w które są zaangażowane wszystkie strony, koszty ochrony mogą być zbyt wysokie. Prewencja obniża poziom ryzyka i może sprawić, że jest ono ubezpieczalne – dodaje Jan Grzegorz Prądzyński.

ESG i zielona transformacja niemożliwa bez ubezpieczycieli

Transformacja energetyczna jest kluczowym kierunkiem w zapobieganiu dalszym gwałtownym zmianom klimatycznym. Według danych przedstawionych w raporcie „Klimat rosnących strat” sektor energii odpowiedzialny jest za około 73% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Branża ubezpieczeniowa wspiera zieloną ewolucję poprzez wspieranie transformacji energetycznej i zabezpieczanie przed skutkami zmian klimatycznych.

W naszej opinii zielona transformacja nie będzie możliwa do przeprowadzenia bez zaangażowania zakładów ubezpieczeń i reasekuracji. Ich produkty zapewniają bezpieczeństwo finansowe inwestorów, projektantów, wykonawców, a także operatorów nowych obiektów. Ubezpieczyciele pełnią też szczególną funkcję inwestorów instytucjonalnych, przekierowując przepływy finansowe do przedsiębiorstw i projektów, które przyczyniają się do walki ze zmianami klimatycznymi – mówi Marcin Sadek, partner EY.

Ubezpieczyciele  mogą również podejmować inicjatywy na rzecz wspierania zrównoważonego rozwoju, np. deklarując rozwój produktów wspierających transformację klimatyczną, zniżki dla rozwiązań ESG czy też działania na rzecz poprawy zdrowia, jakości życia i bezpieczeństwa społeczeństwa poprzez kampanie społeczne. Odgrywają też istotną rolę w obszarze edukacji, ucząc, że warto posiadać zabezpieczenie od kataklizmów, w szczególności obejmujące mienie, oraz regularnie aktualizować sumy ubezpieczenia – dodaje Hanna Ulańska, partner EY.

Pełna wersja raportu dostępna jest tutaj.

(KS, źródło: PIU)


POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Nationale-Nederlanden: Co drugi Polak planuje podróż z wyprzedzeniem, aby uniknąć stresu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden, blisko 40% ankietowanych, organizując wypoczynek, stara się mieć plan awaryjny, gdyby pierwotna wersja podróży się nie ziściła. Najistotniejsze podczas planowania wyjazdu są kwestie kosztów, bezpieczeństwa i odpowiednich warunków pogodowych. Pragmatyczne podejście do finansów i ochrony zdrowia przekłada się również na rosnącą popularność ubezpieczeń turystycznych lub na wypadek rezygnacji z podróży. Ponad połowa ankietowanych Polaków zadeklarowała gotowość do zabezpieczenia swojego wyjazdu poprzez zakup takiej polisy.

Rezerwując wakacje z wyprzedzeniem, Polacy kierują się przede wszystkim chęcią uniknięcia stresu związanego z planowaniem wyjazdu na ostatnią chwilę. Wskazało tak 47% ankietowanych. Z odpowiedzi respondentów wynika, że zapobieganie stresującym sytuacjom przy planowaniu „last minute” jest ważniejsze niż uzyskanie lepszych cen związanych z wcześniejszą rezerwacją. Na tę drugą odpowiedź wskazała jedna trzecia badanych. Mężczyźni częściej niż kobiety (44% wobec 33%) deklarują posiadanie „planu B”.

Przepis na udaną podróż

Kluczowe aspekty, które Polacy biorą pod uwagę podczas planowania podróży, to przede wszystkim koszty, pogoda oraz bezpieczeństwo w odwiedzanym kraju. Na te odpowiedzi wskazało odpowiednio 55, 46 i 45% ankietowanych. Kwestie finansowe związane z wakacjami są najistotniejsze dla osób, których dochód netto oscyluje pomiędzy 3 tys. zł a 7 tys. zł – taki punkt widzenia podzieliło aż trzy czwarte ankietowanych z tej grupy. Ankietowani wykazali również zainteresowanie atrakcjami turystycznymi dostępnymi na miejscu (37%), a w dalszej kolejności kulturą i tradycjami miejscowej społeczności (19%) oraz możliwością aktywnego wypoczynku (16%).

Planowanie podróży często jest procesem bardzo złożonym, zależnym od wielu czynników, chociażby możliwości finansowych czy związanych z obowiązkami zawodowymi. Na kwestie finansowe zwracają uwagę osoby z niższymi dochodami, a kwestie bezpieczeństwa są znacznie częściej rozważane wśród kobiet (60%) niż mężczyzn (30%) – mówi  Iwona Debis, menedżerka ds. produktów w Nationale-Nederlanden. – Aspekty, jakie Polacy biorą pod uwagę, planując urlop, nie są jedynymi, które warunkują jego powodzenie. Zdarzają się sytuacje, których nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak chociażby choroba, problemy członka najbliższej rodziny czy kradzież auta. To właśnie takie zdarzenia losowe wpływają na planowanie podróży, co potwierdzają wyniki naszego badania. Co trzeci ankietowany spotkał się z nieoczekiwaną sytuacją, w której był zmuszony odwołać wyjazd. Nic więc dziwnego, że Polacy planując urlop, starają się unikać stresujących sytuacji oraz mieć odpowiednie zabezpieczenie w postaci polisy. Wtedy przymus odwołania podróży staje się mniej dotkliwy. Dlatego też do oferty Nationale-Nederlanden dołączyliśmy w ostatnim czasie nowy produkt w postaci ubezpieczenia rezygnacji lub przerwania podróży – dodaje.

Zabezpieczenie w podróży

Ponad połowa badanych zadeklarowała, że skorzystałaby z ubezpieczenia turystycznego lub ubezpieczenia rezygnacji z podróży.  Problemy zdrowotne i kwestie rodzinne lub osobiste były głównymi przyczynami, które skłoniły ankietowanych do odwołania planów podróży w przeszłości. Te powody zostały wymienione odpowiednio przez 46 i 39% badanych.

Autorzy badania postanowili sprawdzić więc, czego Polacy oczekują od ubezpieczenia turystycznego lub ubezpieczenia rezygnacji z podróży? Okazuje się, że najważniejsze dla nich jest pokrycie kosztów leczenia (60%), wysokość składki ubezpieczeniowej (38%) oraz zwrot kosztów w razie niespodziewanych zdarzeń, takich jak odwołanie podróży czy kradzież (34%).

Co ciekawe, wysokość płaconej składki okazała się najważniejsza dla najmłodszej kategorii wiekowej (51%) oraz osób, których dochód netto nie przekracza 2 tys. zł na miesiąc, z których niemal trzy czwarte wybrało taką odpowiedź. A więc dla zarabiających najmniej pokrycie kosztów leczenia jest najbardziej istotnym elementem podczas wyboru ubezpieczenia. Tak wskazało 80% respondentów w tej grupie i jest to jednocześnie najwyższy odsetek w całym badaniu – podsumowuje Iwona Debis.

O badaniu:

Badanie dotyczące ubezpieczeń turystycznych przeprowadził w dniach 7–8 lipca 2023 Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na zlecenie Nationale-Nederlanden. Wyniki zostały pozyskane za pomocą reprezentatywnego badania ilościowego. Wywiady zostały przeprowadzone przy użyciu techniki CATI na osobach powyżej 18. roku życia, n=1002.

(KS, źródło: Nationale-Nederlanden)

Unilink: Beztroski Urwis poszerza ofertę ubezpieczeń szkolnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Beztroski Urwis to nowa polisa, jaką oferuje Unilink. Produkt powstał we współpracy z Colonnade. Polisa dostępna jest w sześciu wariantach z podstawową sumą ubezpieczenia od 10 tys. zł do 150 tys. zł. W przypadku śmierci na skutek wypadku w placówce oświatowej albo w wypadku komunikacyjnym świadczenie ulega podwojeniu – informuje cashless.pl.

Ubezpieczyciel pokryje też koszty prywatnego leczenia (do kwoty 10 tys. zł w najwyższym wariancie), rehabilitacji po nieszczęśliwym wypadku (do kwoty 8 tys. zł w najwyższym wariancie) czy też wypożyczenia, zakupu lub naprawy środków ortopedycznych i pomocniczych (do 8 tys. zł).

Przewidziano także świadczenia m.in. za atak padaczki, poparzenia, okaleczenie i oszpecenie twarzy w wyniku nieszczęśliwego wypadku, pogryzienia przez zwierzęta czy ugryzienie przez kleszcza oraz tzw. świadczenie bólowe, czyli wypłatę za zdarzenie wymagające interwencji lekarskiej. W zakresie polisy jest też assistance medyczne, zapewniające m.in. wizytę lekarza, dostawę leków i sprzętu rehabilitacyjnego, transport medyczny, pomoc domową po pobycie w szpitalu czy pomoc psychologa.

Ubezpieczeni są chronieni w zakresie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym oraz w związku z nauką lub odbywaniem praktyk. Suma gwarancyjna OC wynosi 20 tys. zł w niższych wariantach, a 30 tys. zł w najwyższym.

Polisa Beztroski Urwis poszerza oferty ubezpieczeń szkolnych stworzonych z myślą o klientach agentów Unilinka. Wcześniej dostępne ubezpieczenie Nowa Klasa multiagencja przygotowała we współpracy z Signal Iduną. Sprawdzony już w poprzednich sezonach produkt teraz może być sprzedawany również z wykorzystaniem UniEshopu. To platforma, za pomocą której klienci mogą samodzielnie kupować wybrane polisy.

Więcej:

cashless.pl z 26 lipca, Ida Krzemińska-Albrycht, „Unilink poszerza ofertę ubezpieczeń szkolnych. Umożliwia też zakup polisy dla dziecka zdalnie za pomocą UniEshopu”

(KS, źródło: cashless.pl)

Generali Golf Day

0
Źródło: Generali

22 czerwca Generali Polska zaprosiło swoich partnerów i przyjaciół na Generali Golf Day. Goście dopisali, pogoda też. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele brokerów, multiagentów, banków, klientów Generali Polska, a także innych ubezpieczycieli.

Osoby grające w golfa rozegrały turniej dziewięciu dołków. Część uczestników imprezy rywalizowała w rozgrywkach footgolfa – większość miała okazję spróbować tej dyscypliny pierwszy raz w życiu. Największą popularnością cieszyła się jednak Akademia Golfa, poprowadzona przez profesjonalnych instruktorów.

– Cieszę się, że tylu naszych partnerów z kancelarii brokerskich, multiagencji i banków, a także klientów i innych firm pozytywnie odpowiedziało na nasze zaproszenie i spędziło z nami ten dzień. Szczególnie że wiele osób docierało do nas z odległych zakątków Polski. Spotkanie to było dla nas doskonałą okazją do rozmów biznesowych i zacieśniania relacji.

Dziękuję wszystkim za udział w wydarzeniu i za zaangażowanie, a także za dołączenie do naszej charytatywnej inicjatywy – powiedział Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska.

– Golf zdobywa coraz większą popularność w Polsce, a Generali z przyjemnością wspiera jego rozwój. To sport, który może być uprawiany przez wszystkich. To doskonały sposób na aktywność fizyczną i naukę nowych umiejętności, ale także na poznawanie ludzi i zawieranie nowych znajomości.

To był wielki sukces, a jednocześnie nietypowe wydarzenie na polskim rynku ubezpieczeniowym. W Generali jesteśmy innowatorami nie tylko w zakresie ubezpieczeń. Tak wielu osobom podobał się Generali Golf Day, że chcemy, by było to nasze cykliczne, coroczne wydarzenie – dodał Roger Hodgkiss.

Podczas spotkania przedstawiciele Generali zachęcali również swoich partnerów do zaangażowania w Globalne Wyzwanie The Human Safety Net zorganizowane przez Grupę Generali już po raz trzeci. W tym roku przyłączyły się do niego aż 24 kraje, w tym Polska.

Chcieliśmy, aby dobra zabawa w pięknym otoczeniu przyrody była połączona ze wsparciem dla potrzebujących. Dlatego zachęcaliśmy naszych partnerów do dołączenia do nas i wsparcia tegorocznego celu naszego Wyzwania The Human Safety Net w Polsce – wyjazdu dzieci z Domów Samotnej Matki na wakacje. Jest to element szerszego projektu realizowanego przez Generali Polska.

We współpracy z Caritas Polska przygotowaliśmy program wsparcia kobiet z Domów Samotnej Matki w Gnieźnie, Zielonce i Rudniku. To element globalnego programu The Human Safety Net – dodała Justyna Szafraniec, dyrektorka ds. PR Generali Polska.

Na zakończenie imprezy prezes Roger Hodgkiss wręczył dyplomy za spektakularne osiągnięcia sportowe. Wszyscy uczestnicy otrzymali również pamiątkowe medale.

W wydarzeniu uczestniczyli także Michał Świderski, członek zarządu Generali Polska, oraz Kazimierz Fedak, wiceprezes zarządu Generali Investments TFI.

Generali Golf Day został zorganizowany 22 czerwca 2023 r. w Klubie Golfowym Lisia Polana.

Sezon ogórkowy w ubezpieczeniach jest… jak Yeti!

0
Artur Sójka

Ubezpieczenia to branża, w której nie ma sezonu ogórkowego – takie miałem przekonanie. Ale żeby to sprawdzić, postanowiłem podzwonić do znajomych agentów. I okazuje się, że moje przypuszczenia były słuszne.

Na początek oddzielmy dwa rodzaje ubezpieczeń, wiem, że to trochę sztuczne, ale jednak często spotykane. Mamy więc ubezpieczenia życiowe (i zdrowotne) vs ubezpieczenia majątkowe.

W tych drugich sprawa jest prosta. Ludzie w różnym okresie kupili samochody, mieszkania czy domy, a także sprzęt czy maszyny do firmy. W związku z tym okresy ochrony ubezpieczeniowej będą się też kończyły w różnym czasie. Statystycznie rzecz ujmując, sporo pracy będzie także w wakacje. Nie wspominając już o ubezpieczeniach wyjazdów wakacyjnych czy ubezpieczeniach NNW związanych ze zbliżającym się rokiem szkolnym.

Myślę, że nie ma co dyskutować. W ubezpieczeniach majątkowych nie ma sezonu ogórkowego.

Kto nadaje tempo

W takim razie zajmijmy się „życiówką”. Jeden z agentów, do których zadzwoniłem, zareagował zdziwieniem. Powiedział wprost: „nie ma sezonu ogórkowego, bo to ja nadaję sobie tempo. Kiedy ktoś jest na urlopie, to dzwonię do kogoś innego”. W efekcie mój rozmówca ma tyle spotkań, co zawsze. Potrzebuje jedynie wykonać kilka więcej telefonów, żeby je umówić. Dodał też, że czasem wakacje są świetnym argumentem, bo klienci w końcu mają czas (ze względu na ogólne spowolnienie tempa w biznesie, sezonowości w ich branżach). Podobnie sprawa się ma z okresami świątecznymi.

Dodałbym od siebie jeszcze jedną kwestię. Najczęściej ludzie wyjeżdżają na 10–14 dni. Okres wakacyjny trwa natomiast zasadniczo od połowy czerwca do końca sierpnia. W zaokrągleniu 10 tygodni. Czyli 5 okresów po 2 tygodnie. Co oznacza, że statystycznie rzecz biorąc, w każdym momencie wakacji mamy „do dyspozycji” jedynie 20% klientów mniej niż zazwyczaj. Oznacza to, że zamiast 10 telefonów potrzebujemy wykonać 12. Czy to naprawdę taka duża różnica?

Czy agent odpoczywa?

Odrębnym tematem jest natomiast… odpoczynek. I tutaj mam łamigłówkę. Usilnie wierzę, że sposób wypoczywania, zapotrzebowanie na odpoczynek itp. nie są związane z branżą, tylko z indywidualnymi kwestiami. Inaczej odpoczywać będzie doświadczony agent z rodziną 2+3, lubiący piesze wędrówki, a inaczej młody singiel kochający sporty ekstremalne czy imprezowanie na Ibizie.

Sam wiek sporo już tu może zmienić, bo doświadczony agent może być z pokolenia X, a wchodzący do zawodu adept ubezpieczeń może być już dwa–trzy pokolenia dalej i być chociażby milenialsem. To często zmienia postrzeganie pracy i celów zawodowych.

Tu pojawia się również temat workation, czyli pracy podczas wakacji czy też „wakacjowania” podczas pracy. Można by o tym całkiem sporo napisać. Ale naprawdę mija się to z celem, gdyż każdy powinien odkryć, w jaki sposób wypoczywa najprzyjemniej i najefektywniej. A następnie zaplanować urlop na tę porę roku, w której pracuje mu się najnieprzyjemniej i najmniej efektywnie.

Szukajmy swojej własnej efektywności zarówno w pracy, jak i w wypoczynku. Nie sugerujmy się modami czy trendami. Poznajmy siebie samego i kierujmy się własnymi potrzebami.

Artur Sójka
artur.sojka@biznesklubpolska.pl

Kamera… Akcja… Popcorn…

0
Łukasz Cichowski

Napisałem kiedyś w jednym z artykułów, że wizje artystyczne mają to do siebie, że realizują się z biegiem czasu. W związku z rozpoczynającym się sezonem ogórkowym i tryumfalnym pochodem sztucznej inteligencji zabieram Państwa do kina, proponując przegląd filmów z AI w roli głównej.

Proszę zauważyć, że są tytuły w większość leciwe. Kiedyś szalone i niewyobrażalne, dziś jednak… Jak widać, nasze obecne spojrzenie na AI nie różni się tak bardzo od tego sprzed kilkunastu lat. Zresztą sami Państwo zobaczą.

A.l. Sztuczna inteligencja

Film z 2001 r., wyreżyserowany przez Stevena Spielberga. Film opowiada historię chłopca o imieniu David, który został stworzony jako pierwszy robot zdolny do empatii. David (Haley Joel Osment) jest zaprogramowany tak, aby naśladować ludzkie uczucia i emocje. Jego twórca, profesor Allen Hobby (William Hurt), ma nadzieję, że David będzie w stanie zastąpić dzieci w rodzinach, które nie mogą mieć potomstwa.

Ona

Film z 2013 r. w reżyserii Spike’a Jonze’a, który przedstawia opowieść o miłości i technologii. Głównym bohaterem jest Theodore Twombly (Joaquin Phoenix), samotny mężczyzna pracujący jako autor listów. W niedalekiej przyszłości Theodore nawiązuje relację z nowym, zaawansowanym systemem operacyjnym o imieniu Samantha, wyposażonym w sztuczną inteligencję. Samantha rozwija swoją inteligencję i wrażliwość, zdobywając jednocześnie zaufanie i zainteresowanie Theodora.

2001: Odyseja kosmiczna

Tego tytułu zabraknąć nie mogło. Klasyczny film science-fiction z 1968 r., wyreżyserowany przez Stanleya Kubricka (adaptacja kilku powieści Arthura C. Clarke’a). Opowiada historię odkrycia tajemniczego Monolitu przez praludzi przed tysiącami lat, by w jednej, genialnej sekwencji przenieść akcję do przyszłości, gdy ludzkość podjęła próbę eksploracji kosmosu.

Podczas drugiego odkrycia Monolit wysyła sygnał radiowy w kierunku Japeta, księżyca Saturna. Z tego powodu półtora roku później (2001) w kierunku planety, na pokładzie statku Discovery One, wyrusza ziemska ekspedycja. Statek kontroluje AI, komputer HAL 9000, któremu zakazano ujawniać astronautom, jaki jest prawdziwy cel misji. Komputer uznaje, że ludzie stanowią przeszkodę w realizacji jego zadań.

Terminator

Wyreżyserowany przez Jamesa Camerona klasyk, rozpoczynający w 1984 r. serię filmów, skupiającą się na konflikcie między ludzkością a maszynami. W pierwszej części główną postacią filmu jest Sarah Connor (Linda Hamilton), która staje się celem terminatora (Arnold Schwarzenegger) wysłanego w przeszłość, aby ją zlikwidować. Celem terminatora jest zapobieżenie narodzinom jej syna, Johna Connora, który w przyszłości stanie się liderem ruchu oporu przeciwko maszynom.

Ja, robot

Film z 2004 r. oparty na zbiorze opowiadań Isaaca Asimova o tym samym tytule. Film został wyreżyserowany przez Alexa Proyasa i jest osadzony w przyszłości, w której roboty są powszechnie używane przez ludzkość. Akcja filmu toczy się w Chicago w 2035 r., a roboty przestrzegają trzech zasad robotyki: nie szkodzić człowiekowi, być posłusznym ludziom oraz chronić własne istnienie, chyba że jest to sprzeczne z pierwszymi dwiema zasadami. Głównym bohaterem jest detektyw Del Spooner (Will Smith), który prowadzi śledztwo w sprawie śmierci naukowca, podejrzewając, że winowajcą jest robot.

Ghost in The Shell

Film z 1995 r., oparty na mandze o tym samym tytule, autorstwa Masamune Shirowa. Film został wyreżyserowany przez Mamoru Oshiiego i jest uważany za klasyczne dzieło kina anime. Akcja filmu toczy się w przyszłości, gdzie ludzie są częściowo zintegrowani z technologią, a sztuczna inteligencja osiągnęła zaawansowany poziom rozwoju.

Główna bohaterka, major Motoko Kusanagi, jest członkinią specjalnego oddziału antyterrorystycznego, zajmującego się przestępstwami związanymi z technologią. Ludzki mózg w nadludzkim ciele ze świadomością połączoną z siecią informatyczną.

Tron

Film z 1982 r., w reżyserii Stevena Lisbergera. Przedstawia historię Kevina Flynna (Jeff Bridges), programisty, który zostaje przeniesiony do wnętrza komputera. By się wydostać, musi walczyć o przetrwanie i pokonać Master Control Program, który ewoluował w nowoczesną sztuczną inteligencję i chce przejąć całkowitą władzę nad systemem. W tym celu nielegalnie korzysta m.in. z programów rządowych, by zwiększyć swoje możliwości.

Świat Dzikiego Zachodu

Film z 1973 r., wyreżyserowany przez Michaela Crichtona. Opowiada historię futurystycznego parku rozrywki o nazwie Westworld, którego goście mogą przenieść się w czasie do świata Dzikiego Zachodu i wcielić się w postacie kowbojów. Park jest zamieszkiwany przez inteligentne androidy, znane jako hosty, stworzone do spełniania fantazji gości. Jednak gdy awaria powoduje, że hosty zaczynają atakować gości, raj staje się koszmarem.

Gry wojenne

Film z 1983 r. w reżyserii Johna Badhama. Opowiada historię młodego hakera o imieniu David Lightman (Matthew Broderick), który przypadkowo łączy się z superkomputerem o nazwie Joshua, który kontroluje amerykański system obrony nuklearnej. David, myśląc, że gra w symulację wojenną, przypadkowo rozpoczyna symulację ataku nuklearnego na ZSRR. Kiedy rząd i wojsko są przekonane, że to rzeczywiste zagrożenie, David musi współpracować z programistką Jennifer Mack (Ally Sheedy), aby uniknąć wybuchu prawdziwej wojny.

Udanego seansu życzy Państwu

Łukasz Cichowski
starszy broker
MAI Insurance Brokers Poland

Polskie firmy mają potencjał do wykorzystania sztucznej inteligencji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dynamicznie rośnie znaczenie i popularność sztucznej inteligencji (AI) w firmach w Polsce. Z technologii AI korzysta 15% organizacji, a 13% planuje je wdrożyć do końca 2023 roku. W Polsce sztuczna inteligencja wykorzystywana jest najczęściej w marketingu, produkcji i planowaniu łańcucha dostaw. Aż 6 na 10 firm, które wykorzystują AI w swojej działalności, nie monitoruje efektywności jej wdrożenia – wynika z badania pt. „Monitor Transformacji Cyfrowej Biznesu” przeprowadzonego przez KPMG w Polsce w partnerstwie z firmą Microsoft.

Sztuczna inteligencja – jeszcze mało popularna, ale efektywna

Dynamiczny rozwój narzędzi opartych na sztucznej inteligencji sprawia, że są one wykorzystywane w coraz większej liczbie przedsiębiorstw, a w przyszłości AI może stać się dojrzałą i powszechnie wykorzystywaną technologią w firmach w Polsce. Obecnie korzysta z niej 15% firm, a plany jej wdrożenia zadeklarowało 13%. Wśród respondentów badania KPMG, którzy wdrożyli już sztuczną inteligencję, połowa wykorzystuje ją do wspomagania działań marketingowych. 46% przedsiębiorstw deklaruje z kolei, że używa sztucznej inteligencji w obszarze produkcji, a 42% korzysta z niej także w bardzo problematycznym w ostatnich latach procesie kontrolowania łańcucha dostaw. Zaledwie 23% firm wykorzystuje AI przy zarządzaniu ceną i promocjami. Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji najczęściej wykorzystywane są w sektorze technologii informacyjnych, mediów i komunikacji (25%) oraz life sciences (21%). Organizacje, które wdrożyły narzędzia oparte na AI w zdecydowanej większości (62% wskazań) nie monitorują efektywności jej wdrożenia, jednak spośród organizacji, które takie wskaźniki posiadają, wszystkie deklarują, że prowadzone działania są skuteczne.

Inwestycja w sztuczną inteligencję przynosi korzyści zarówno finansowe, jak i ekologiczne. AI pomaga w zwiększeniu wydajności pracy i poprawie jakości produktów lub usług, osiągnięciu lepszych wyników finansowych oraz wzmacnianiu konkurencyjności. Jednocześnie sztuczna inteligencja pomaga przedsiębiorstwom w osiągnięciu celów zrównoważonego rozwoju – poprzez redukcję zużycia energii i materiałów, zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych oraz poprawę efektywności wykorzystania zasobów naturalnych. Niestety polski rynek znajduje się zdecydowanie poniżej poziomu globalnego w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji. Jedynie 15% ankietowanych organizacji potwierdziło inwestycje w AI, podczas gdy średnia globalna wypada w okolicach 35–37%, co pokazuje skalę niewykorzystanego jeszcze potencjału. Nie jesteśmy natomiast odosobnieni w braku mierzenia korzyści uzyskanych dzięki AI. 62% organizacji potwierdziło brak pomiaru efektywności wdrożonych rozwiązań (vs 68% średnia globalna). Jest to obecnie największe światowe wyzwanie w adopcji AI. Obecnie wiodącymi obszarami biznesowymi w adopcji AI są marketing i produkcja. Niemniej jednak w najbliższych latach możemy się spodziewać znacznego przyspieszenia adopcji w obszarze obsługi klienta oraz pracownika. Wiąże się to z ogromną popularyzacją wielozadaniowych modeli językowych (np. ChatGPT). Ich wszechstronność oraz łatwość użytkowania otwiera nowe możliwości, które do niedawna wiązały się z dużymi wyzwaniami po stronie jakości i trudności wdrożenia – mówi Łukasz Dylewski, dyrektor Data Science & AI Leader w KPMG w Polsce.

Już blisko 7 na 10 organizacji korzysta z chmury

Firmy w Polsce w odziennej pracy najczęściej decydują się na wykorzystanie rozwiązań mobilnych – wdrożono je już w 73% ankietowanych przedsiębiorstw, a 23% respondentów deklaruje, że wprowadzi je w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Drugą najpopularniejszą technologią jest wspomagany komputerowo proces decyzyjny, stosowany w 70% firm. Jest to narzędzie ze zdecydowanie największym potencjałem – aż 35% ankietowanych przyznaje, że ich firma planuje wdrożyć je w ciągu następnego roku. Do topowych na polskim rynku technologii można zaliczyć również rozwiązania oparte na automatyzacji i robotyzacji (wdrożone w 58% firm i planowane w 14%) oraz komunikację między maszynami (wdrożoną w 39% firm i planowaną w 17%). Technologią przodującą w polskich firmach są również rozwiązania chmurowe, których wykorzystanie deklaruje 68% respondentów badania KPMG w Polsce.

Metawersum, przetwarzanie brzegowe czy blockchain są na polskim rynku technologiami stosunkowo nowymi i nieznanymi. Ich działanie i wpływ na rozwój konkurencyjności na rynku nie są jeszcze dobrze rozumiane przez biznes. Na początku 2023 roku najrzadziej wykorzystywaną w firmach respondentów technologią był metawersum, który wdrożono w 7% przedsiębiorstw, a jedynie 1% firm zadeklarował plany wprowadzenia tego narzędzia w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Przetwarzanie brzegowe i blockchain wdrożono odpowiednio w 13% i 11% badanych przedsiębiorstw, a 3% oraz 5% firm planuje zacząć ich używać w ciągu najbliższego roku.

Z roku na rok obserwujemy coraz większą adopcję cyfrowych technologii, a chmura stała się codziennością dla większości przedsiębiorstw. Zwraca uwagę fakt, że stosunkowo nowe technologie, jak blockchain czy Metaverse, które są obecne w mediach, wciąż nie są na szerszą skalę wykorzystywane w firmach. Bardzo ciekawy będzie rok 2024 jeśli chodzi o wykorzystanie sztucznej inteligencji, w tym w szczególności ChatGPT. Wszyscy słyszymy o tym, jaka ma to być rewolucja w działaniach przedsiębiorstw, która powinna wpłynąć na prawie każdy aspekt ich funkcjonowania – zobaczymy, czy ta technologia znacząco poprawi nie najwyższe wyniki AI w tym roku (15%). Z drugiej strony obserwujmy mocną pozycję technologii mobilnych, co nie powinno dziwić, patrząc na mnogość aplikacji w naszych telefonach, z których korzystamy na co dzień w komunikacji z bankami czy też sklepami internetowymi. Walka o pracownika przyczynia się do coraz mocniejszej pozycji narzędzi automatyzujących procesy biznesowe. Robotyzacja praktycznie dominuje procesy w sektorze finansowym, który charakteryzuje się ogromną powtarzalnością czynności. Powoli zdobywa również popularność w sektorach budownictwa i transportu, gdzie zastąpienie pracy ludzkiej jest obecnie skomplikowane – mówi Radosław Kowalski, Partner w Zespole Data Intelligence Solutions w Dziale Doradztwa Biznesowego w KPMG w Polsce.

Rozwiązania mobilne najczęściej wdrażają firmy z sektora technologii informacyjnych, mediów i komunikacji (90%) oraz sektora finansowego (85%). Sektor finansowy przoduje również we wdrożeniach procesów opartych na automatyzacji i robotyzacji (63%), komunikacji między maszynami (63% wdrożeń) oraz internetu rzeczy (53%).

Systemy CRM i ERP najpopularniejsze w polskich firmach

Największy odsetek firm w Polsce planuje wykorzystać cyfrową transformację do rozwoju obszaru sprzedaży i marketingu – dużą lub bardzo dużą wagę będzie przykładało do rozwoju tego obszaru 32% badanych firm. Digitalizacja obszaru obsługi klienta będzie w takim stopniu istotna dla 30% ankietowanych, operacji wewnętrznych dla 24%, a zarządzania operacyjnego, w tym produkcji, dla 23% organizacji. Transformacja cyfrowa w obszarze obsługi klienta oraz sprzedaży i marketingu będzie w ciągu kolejnego roku szczególnie ważna dla sektora finansowego i life sciences. Aż 50% firm z tych branż deklaruje, że będzie przykładać dużą lub bardzo dużą wagę do cyfryzacji procesów związanych z obsługą klienta, z kolei odpowiednio 45% i 43% firm będzie stawiać na sprzedaż i marketing. Firmy z sektora life sciences przodują też pod względem planów digitalizacji obszaru operacji wewnętrznych (46%) i zarządzania operacyjnego (43%), zostawiając inne sektory wyraźnie w tyle.

Firmy stają przed wyzwaniem dotyczącym zaspokojenia dynamicznie zmieniających się potrzeb użytkowników, którymi są zarówno ich klienci (Customer Experience), jak i ich pracownicy (Employee Experience). Odpowiedzią na to jest wdrażanie elementów transformacji cyfrowej wiążącej się m.in. z dostarczaniem cyfrowych aplikacji i usług. Nabierającym znaczenia trendem stają się technologie low code jako kluczowy czynnik umożliwiający transformację cyfrową, stosowany m.in. w wytwarzaniu mniej złożonych aplikacji dla obsługi różnych potrzeb biznesowych, cyfryzacji i automatyzacji procesów biznesowych. Obserwacje KPMG wskazują, że organizacje szczególnie chętnie wykorzystują te rozwiązania w obszarach obsługi klientów, obsługi pracowników czy wszelkich innych procesach usług wewnętrznych oraz obsługi zgłoszeń – mówi Jan Karasek, Partner, Management Consulting, Strategy & Operations w KPMG w Polsce.

Z kolei najczęściej wdrażanymi w firmach systemami informatycznymi są CRM i ERP. Z systemu CRM do zarządzania relacjami z klientami korzysta 55% firm. Na drugim miejscu uplasował się system ERP do planowania zasobów przedsiębiorstwa. Został on wskazany jako wdrożony w połowie ankietowanych organizacji, natomiast trzecim najchętniej wybieranym systemem w polskich przedsiębiorstwach jest MRP, służący do planowania zapotrzebowania materiałowego, który wdrożyło 34% firm.

(KS, źródło: KPMG)

18,331FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie