Blog - Strona 871 z 1523 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 871

Czy można wierzyć kobiecie?

0
Łukasz Cichowski

Z góry przepraszam Szanowne Czytelniczki i Czytelników, jeśli poczuli się urażeni tytułem. Ma on jednak głębokie uzasadnienie. Czy wiedzą Państwo, czym jest Konwent Hakerski DEF CON? Otóż jest to jeden z największych i najbardziej znanych na świecie kongresów hakerskich, organizowany corocznie w Las Vegas w stanie Nevada. W spektakularny sposób zaistniała tam pewna kobieta.

Pierwszy Konwent odbył się w czerwcu 1993 r. Obecnie uczestniczą w nim badacze i specjaliści ds. bezpieczeństwa komputerowego, dziennikarze, prawnicy, pracownicy rządowi, studenci i hakerzy. Podczas 23. Konwentu dziennikarz Kevin Roose poprosił Chrisa Hadnagy, założyciela Social Engineer Inc., o demonstrację umiejętności hakerskich przy użyciu socjotechniki. Efekt można zobaczyć na YouTube.

Bohaterce filmu udało się nie tylko zdobyć prywatny adres e-mail dziennikarza, ale także zmienić jego hasło dostępu do portalu operatora sieci komórkowej. I to wszystko wyłącznie przy użyciu głosu i nagranego płaczu dziecka. Jeśli ktoś z Państwa pomyślał w tej chwili, że takie sztuczki nie ze mną, Brunner, proszę pomyśleć jeszcze raz.

Definicja

Według internetowego Słownika języka polskiego PWN socjotechnika to: 1. ogół metod i działań zmierzających do uzyskania pożądanego zachowania jednostek i grup ludzkich, 2. nauka o sposobach i wynikach świadomego wpływania na rzeczywistość społeczną. Natomiast zgodnie z Nową encyklopedią powszechną PWN (tom 5, wydanie pierwsze, 1996 r.) przez socjotechnikę rozumiemy: 1. działanie indywidualne lub grupowe zmierzające do uzyskania pożądanego zachowania jednostek i grup społecznych, 2. kierunek refleksji nad celowymi działaniami społecznymi, przyjmujący ich skuteczność za główne lub jedno z głównych kryteriów analizy.

Tyle definicje ogólne. Co natomiast socjotechnika oznacza w przypadku ryzyk cyber? Słownik cyberbezpieczeństwa Tomasza Pączkowskiego, wydany przez Szkołę Policji w Katowicach w 2017 r., definiuje socjotechnikę (social engineering – inżynieria społeczna) następująco. Psychologia społeczna nastawiona jest na zdobywanie informacji o atakowanym systemie od osób pracujących z tym systemem, czyli jest to forma ataku opierająca się na atakowaniu umysłów ludzi, którzy są w stanie dzięki technikom socjologicznym zapewnić nam dostęp do danych, na których nam zależy.

Takim atakiem może być e-mail/telefon od osoby, która podaje się za administratora systemu, a w rzeczywistości nim nie jest. Socjotechnika to wywieranie wpływu na ludzi i stosowanie perswazji w celu oszukania ich tak, aby uwierzyli, że używający socjotechnik jest osobą o sugerowanej przez siebie, a stworzonej na potrzeby manipulacji tożsamości. Dzięki temu jest on w stanie wykorzystać swoich rozmówców przy dodatkowym (lub nie) użyciu środków technologicznych do zdobycia poszukiwanych informacji.

Ponieważ od dawna wiadomo, że nawet najbardziej zabezpieczony system ma poważną lukę, czyli beztroskiego użytkownika, niezwykle ważne jest wcześniejsze przeszkolenie go oraz uświadomienie.

Kevin sam w domu? Bynajmniej

Działy IT wydają krocie na zabezpieczenia – programy antywirusowe, zapory ogniowe, tokeny, czytniki linii papilarnych, systemy skanujące ruch w sieci lub rozpoznające rozmaite anomalie. Jednak technologia to nie wszystko.

Eksperci powiadają, że system bezpieczeństwa jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo. Niestety tym najsłabszym ogniwem najczęściej bywa człowiek. W odróżnieniu od komputerowych algorytmów człowiek może zachować się różnie w tych samych okolicznościach. Na podejmowane przez nas decyzje wpływać mogą stres, emocje, doświadczenia i inne warunki, które nie występują w przypadku stosowania technologii.

Dlaczego inżynieria społeczna działa? Pozwolą Państwo, że zacytuję Kurta Vonneguta: jakiekolwiek byłoby źródło mej głupoty, jeszcze się nie wyczerpało. Kevin Mitnick, jeden z najbardziej znanych hakerów, zwykł mawiać, że łamał ludzi, nie hasła. Wiele ataków rozpoczyna się od próby nakłonienia niczego niepodejrzewającego użytkownika do określonego zachowania, np.: podanie hasła nieodpowiedniej osobie, zainstalowanie oprogramowania z nieodpowiedniego źródła czy choćby udzielenie informacji na temat typu zabezpieczeń przed złośliwym oprogramowaniem stosowanego w miejscu pracy.

Cóż, gdyby lekkomyślność i niefrasobliwość mogły latać, niektórzy z nas fruwaliby jak gołębie. Sam Mitnick dzięki znajomości systemów komputerowych, administracyjnych, telefonicznych, teleinformacyjnych i równoczesnym stosowaniu metod socjotechnicznych w latach 80. (era informatyzacji) bez problemu wykradał dane z największych ówczesnych korporacji oraz przez 20 lat wymykał się amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

Socjotechnika w działaniu

Jak widać na filmie z Konwentu, zamieszczonym na YouTube, do przeprowadzenia ataku nie jest potrzebna zaawansowana wiedza ani narzędzia. Od umiejętności technicznych ważniejsze są zdolności komunikacyjne i interpersonalne. Stosujący metody socjotechniczne posługują się umiejętnie zdobywanymi informacjami, które pomagają w budowaniu zaufania u rozmówcy i wydobywaniu od niego kolejnych danych. Sytuacja przedstawiona w filmie wydaje się banalna. Jednak im bardziej banalny jest scenariusz, tym bardziej będziemy bagatelizować zagrożenie z nim związane.

Przestępcy wykorzystują przeciwko nam także nasze przyzwyczajenia, zaufanie i relacje panujące w firmie. W tym celu starają się stwarzać sytuacje, które wymagają od potencjalnej ofiary ataku natychmiastowego działania. Czy często zdarza nam się polemizować z poleceniami służbowymi otrzymywanymi od przełożonych? A ilu z nas zweryfikowało, czy nadawca np.: e-maila jest tym, za kogo faktycznie się podaje?

Na prezesa

Jak mawiał Alfred Hitchcock, film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć. Sprawdźmy. Asystent lub asystentka zarządu otrzymuje e-mail od prezesa. Prezes pyta o aktualny kurs dolara. Osoby, które często porozumiewają się ze swoimi przełożonymi drogą e-mailową, z reguły nie weryfikują, z jakiego dokładnie adresu e-mail przyszła wiadomość.

Bardziej podejrzany może wydać się brak firmowej stopki. Ale ponieważ na końcu wiadomości widnieje dopisek „wysłano z mojego smartphone’a”, wygląda na to, że prezes pewnie się spieszył i pisał e-mail z telefonu. Asystent lub asystentka, nieświadoma, że oto została wciągnięta w grę, odpowiada na pytanie, stając tym samym nad przepaścią. Po chwili otrzymuje kolejny e-mail z pytaniem o możliwość przelania 15 tys. euro.

Niezależnie od odpowiedzi oszust trafi w końcu na osobę odpowiednią do zrealizowania dyspozycji. Dno wąwozu zbliża się coraz szybciej.

Jak się chronić?

Czy możemy ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że w naszej organizacji nie pracuje żadna osoba, której czujność da się w prosty sposób uśpić? Nieodpowiednio przeszkolony lub dobrany personel może okazać się kluczową podatnością firmowej sieci na atak. Pomyłki, niezadowolenie, nieuczciwość, chciwość mogą przyczynić się do wystąpienia i realizacji ataku socjotechnicznego. Co w takim razie możemy zrobić:

  1. Opracowanie i wdrożenie polityki bezpieczeństwa. Powinna ona zawierać m.in. definicje procedur i zaleceń dotyczących ujawniania informacji przez pracowników firmy oraz wzory dokumentów służących przekazywaniu określonych danych i udzielaniu dostępu do nich. Powinny być one stosowane nie tylko w stosunku do osób nieznajomych, ale również tych, których tożsamości nie jesteśmy w stanie potwierdzić.
  2. Ciągłe edukowanie pracowników, mające na celu wypracowanie nawyków dbania o poufność informacji i ograniczonego zaufania.
  3. Dobrym sposobem na sprawdzenie efektywności wprowadzonej polityki i skuteczności szkoleń jest przeprowadzanie kontrolowanych testów socjotechnicznych. Testy te pozwolą ocenić realne bezpieczeństwo naszych organizacji.

Jednak najlepszym sposobem walki z atakami socjotechnicznymi jest znajomość metod, które są w tych atakach wykorzystywane. Da nam to przewagę w postaci umiejętności ich rozpoznawania i reakcji stosownej do zagrożenia.

Starajmy się też wykazywać dużą ostrożność i ograniczone zaufanie, a także generujmy jak najmniej osobistych informacji na własny temat. Przed przystąpieniem do ataku socjotechnicznego przestępcy bardzo często dokonują tzw. białego wywiadu na temat życia prywatnego swojego celu, by przeprowadzić atak możliwie najskuteczniej. Łącznie z grzebaniem w śmieciach i próbami uwodzenia.

Ubezpieczmy się także od następstw ryzyk cybernetycznych. W tym chętnie pomogą wyspecjalizowani pośrednicy ubezpieczeniowi.

Łukasz Cichowski
starszy broker MAI Insurance Brokers Poland

Jak sprzedawać ubezpieczenia z wyższą prowizją?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

25 maja odbędzie się bezpłatny webinar Berg System, zatytułowany „Jak walczyć z inflacją, wykorzystując obecną bazę klientów do sprzedaży ubezpieczeń z wyższą prowizją, bez dodatkowych kosztów i większego nakładu czasu?”. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Podczas webinaru jego uczestnicy będą mogli dowiedzieć się m.in.:

  • co robić, aby zarabiać więcej przy obecnej inflacji?
  • jakie 3 kluczowe informacje o kliencie trzeba pozyskać, aby sprzedawać inne ubezpieczenia niż komunikacyjne
  • komu i kiedy zaproponować ubezpieczenia o wyższej prowizji?
  • jak zmniejszyć prawdopodobieństwo odmowy klienta przy ubezpieczeniach innych niż OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Ponadto przedstawiciele Berg System zaprezentują na żywo, jak jego klienci wykorzystują system do pracy na bazie danych.

Webinar poprowadzi Marcin Konopka, współzałożyciel i prezes zarządu Berg System.

Webinar rozpocznie się 25.05.2022 r. o godz. 19:00

Rejestracja odbywa się poprzez stronę Berg System.

(AM)

Klienci Ubea w kwietniu płacili więcej za OC

0
Żródło zdjęcia: 123.rf

Z obliczeń wykonanych przez ekspertów Ubea.pl wynika, że kwiecień przyniósł wzrost średniej składki OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oferowanego przez internetową porównywarkę. I to u niemal wszystkich analizowanych ubezpieczycieli.

Sposób przygotowywania kolejnych wydań barometru wygląda następująco: eksperci porównywarki co miesiąc sprawdzają ponad 100 tys. rzeczywistych kalkulacji wykonanych przez internautów. Taka analiza anonimowych informacji pozwala sprawdzić, jak w danym miesiącu kształtowała się średnia składka OC ppm. proponowana przez internet (bez NNW) w danym miesiącu. – Następnie miesięczny wynik jest przeliczany w relacji do poziomu cen OC dotyczącego stycznia tego samego roku. Styczniowy wynik zawsze odpowiada wartości barometru równej 100 (100%) – wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.pl.

Kwietniowy odczyt barometru wyniósł 101, co oznacza wzrost średniej składki OC ppm. o około 1% względem stycznia tego roku. Przeciętna składka w kwietniu wynosiła 1228 zł i była o 1,8% (22 zł) wyższa niż w marcu 2022 r.

– Wydaje się możliwe, że kwietniowa zmiana będzie tylko wstępem dla kolejnych podwyżek – twierdzi Paweł Kuczyński, prezes Ubea.

Z ustaleń analityków porównywarki wynika, że w kwietniu średnia składka OC ppm. wzrosła u niemal wszystkich analizowanych ubezpieczycieli. – Jeżeli taki trend utrzyma się przez kilka miesięcy, to kierowcy będą mieli spore powody do obaw – podsumowuje Andrzej Prajsnar.

(AM, źródło: Ubea)

Prezes LUX MED o nowej ofercie ubezpieczenia szpitalnego Pełna Opieka

0
Anna Rulkiewicz

– Do tej pory koncentrowaliśmy się na opiece ambulatoryjnej, która obejmowała m.in. pierwszą pomoc lekarza podstawowej opieki, stomatologię czy rehabilitację. Jednak aby zaoferować pacjentom pełną, kompleksową ofertę, trzeba było wejść w usługi szpitalne. Stąd nasze Ubezpieczenie Szpitalne LUX MED Pełna Opieka jest uzupełnieniem dotychczasowej opieki – powiedziała agencji Newseria Biznes Anna Rulkiewicz, prezes Grupy LUX MED. Dodała, że podczas badania rynku zarówno klienci indywidualni, jak i pracodawcy mocno dopytywali jej firmę o to, kiedy wprowadzi do oferty takie uzupełnienie.

Polisa all risks ma być odpowiedzią na problemy, z jakimi mierzy się polski system ochrony zdrowia, w tym m.in. długie terminy i niezadowolenie pacjentów z jakości publicznej opieki. Obejmuje całość leczenia: od diagnostyki szpitalnej, przez zabiegi planowe, pomoc w nagłych przypadkach, aż po rehabilitację poszpitalną i przegląd stanu zdrowia. Dotyczy to też prowadzenia ciąży, porodów i neonatologii.

– W ten sposób zapewniamy kompleksową ofertę zarówno w części ambulatoryjnej, jak i szpitalnej – mówi Anna Rulkiewicz. – Liczymy, że duża część pacjentów będzie chciała skorzystać z prywatnej opieki w tym szpitalnym segmencie – dodaje.

Przyznaje, że w Polsce trudno jest rozwijać usługi szpitalne, o ile nie ma się własnej infrastruktury, a sektor publiczny ma swoje problemy. 

– Żeby zaoferować pacjentom lepszą jakość i dostępność, musieliśmy bazować na tym, co sami posiadamy. Dlatego tak istotny jest dla nas rozwój szpitalnictwa w ramach Grupy LUX MED. Ten segment będzie w nadchodzącym czasie rozwijał się dość intensywnie – deklaruje Anna Rulkiewicz.

W skład infrastruktury grupy wchodzi obecnie 14 szpitali w całej Polsce.

Więcej na temat ubezpieczenia Pełna Opieka w rozmowie Aleksandry E. Wysockiej ze Sławomirem Łopalewskim dyrektorem zarządzającym LUX MED Ubezpieczenia/LMG Försäkrings AB.

(AM, źródło: Newseria)

CUK Ubezpieczenia: Auta drożeją, polisy tanieją

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z najnowszych danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że od początku roku do końca kwietnia w Polsce zarejestrowano blisko 137 tys. nowych aut osobowych. To o 13,3% mniej niż przed rokiem, a zarazem najgorszy wynik od siedmiu lat. Mocno spadła też liczba sprowadzanych aut używanych, przy czym wzrosła ich cena – średni wiek pojazdu to już ponad 12 lat, a mediana ceny przekroczyła 23,5 tys. zł. Wszystko to ma również wpływ na ceny polis komunikacyjnych.

– Czynniki, które wpływają na ofertę ubezpieczenia komunikacyjnego, związane są nie tylko z kierowcą, jego doświadczeniem, miejscem zamieszkania czy historią szkodową. Nie mniej istotna dla ubezpieczycieli jest również marka pojazdu, jego stan techniczny, rodzaj silnika oraz wiek. Stąd też pomimo spadku cen statystycznie najwięcej za ubezpieczenie OC zapłacą właściciele aut, których wiek mieści się w przedziale 11–20 lat, a więc tych, które są obecnie najchętniej sprowadzane do kraju – stwierdza Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.

Z danych własnych multiagencji wynika, że w kwietniu 2022 właściciele 12-letniego auta zapłacili za polisę OC posiadaczy pojazdów mechanicznych średnio 520 zł, o 4% mniej niż rok wcześniej. W przypadku samochodu siedmioletniego było to 533 zł, a czteroletniego – 537 zł.

Ubezpieczenia tanieją

Według PZPM marki produkowane w Niemczech, takie jak VW, Opel i Ford, są nadal najchętniej kupowane przez Polaków. Łącznie od początku roku zarejestrowano ich blisko 71 tys. sztuk. Wśród modeli prym wiedzie Audi A4. Eksperci CUK Ubezpieczenia sprawdzili, ile kosztuje ich ubezpieczenie.

Osoby, które poruszają się używanymi fordami, musiały w kwietniu zapłacić najwyższą cenę za OC ppm., ale i tak mniej niż na wiosnę 2021 r. Średnia składka wyniosła w tym wypadku 537 zł, wobec 559 zł rok wcześniej. Koszt ubezpieczenia volkswagena był nieznacznie niższy i wyniósł średnio 530 zł (-3,2%), a opli ok. 518 zł, co było kwotą o 3,5% niższą niż przed rokiem. W przypadku najchętniej sprowadzanego od początku 2022 r. audi A4 ubezpieczenie kosztowało 566 zł, wobec 582 zł w poprzednim roku.

– Teoretycznie wzrost cen samochodów powinien przełożyć się na wyższe koszty ubezpieczeń, jednak na razie tak nie jest. Dla obowiązkowej polisy OC komunikacyjnego zakres ochrony jest taki sam u wszystkich ubezpieczycieli. Jedynym czynnikiem warunkującym wybór ubezpieczenia jest więc jego cena, a ta różni się w poszczególnych towarzystwach. W przypadku polis OC porównanie wielu ofert dostępnych w jednym miejscu pozwala oszczędzić czas i pieniądze – wyjaśnia Karolina Ławicka.

Składki AC za auta używane wciąż poniżej inflacji

Spośród trzech analizowanych marek to właściciele volkswagenów zapłacili w kwietniu najwyższą składkę za autocasco. Roczna ochrona będzie ich kosztować średnio 805 zł, ok. 4% więcej niż posiadaczy fordów (775 zł) i ponad 22% więcej od opli (659 zł). W przypadku tych ostatnich koszt AC będzie identyczny jak przed rokiem, a dla volkswagena i forda odpowiednio o 4 i 4,6% wyższy. Ubezpieczający audi A4 płacili z kolei średnio 1200 zł, blisko 13% więcej niż przed rokiem.

– Kalkulacje składek dla najpopularniejszych pod względem wieku i marki samochodów potwierdzają utrzymujący się od dłuższego czasu spadkowy trend w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Obecnie średni koszt polisy OC jest o 3% niższy niż przed rokiem. Autocasco podrożało z kolei o niespełna 3%. Oznacza to, że wzrost cen na tym ryzyku jest niższy od poziomu inflacji. Stan ten nie będzie jednak trwał w nieskończoność i podwyżki cen staną się z czasem nieuniknione – podsumowuje Karolina Ławicka.

(AM, źródło: CUK Ubezpieczenia)

Rząd przyjął projekt przepisów mających poprawić bezpieczeństwo na drogach

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

24 maja Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych oraz niektórych innych ustaw. Regulacja dostosowuje polskie prawo do unijnej dyrektywy dotyczącej zarządzania bezpieczeństwem infrastruktury drogowej. Chodzi o zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych i poważnych obrażeń podczas wypadków. Dotyczy to także zapewnienia jednolicie wysokiego poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego we wszystkich państwach członkowskich, ze szczególnym uwzględnieniem zagrożonych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych i rowerzystów.

– Bezpieczeństwo ruchu drogowego jest priorytetem obecnego rządu. Budujemy nowe trasy i remontujemy istniejące odcinki dróg, dzięki czemu sukcesywnie poprawia się poziom bezpieczeństwa i komfort podróżowania. Wprowadzamy też zmiany prawne, które mają na celu zwiększenie świadomości uczestników ruchu drogowego – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Dyrektywa dotycząca bezpieczeństwa infrastruktury drogowej przewiduje przeprowadzanie oceny ryzyka wystąpienia wypadków i dotkliwości ich skutków, oceny bezpieczeństwa oraz ukierunkowanych kontroli bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nowe przepisy, oprócz dotychczasowych dróg w transeuropejskiej sieci drogowej (TEN-T), obejmą także:

  • autostrady i drogi ekspresowe lub ich odcinki poza siecią TEN-T,
  • drogi krajowe lub ich odcinki, które przebiegają poza miastami oraz są budowane lub przebudowywane, albo zostały wybudowane lub przebudowane z udziałem środków unijnych,
  • drogi wojewódzkie lub ich odcinki, które przebiegają poza miastami oraz są budowane lub przebudowywane, albo zostały wybudowane lub przebudowane z udziałem środków UE i nie posiadają zjazdów.

W przypadku dróg krajowych zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przepisy dotyczące oceny bezpieczeństwa ruchu drogowego obejmą również drogi krajowe w miastach oraz drogi krajowe wybudowane bez udziału środków unijnych.

Wprowadzona zostanie procedura przeprowadzania co 5 lat oceny ryzyka wystąpienia wypadków i dotkliwości ich skutków oraz oceny bezpieczeństwa ruchu drogowego obejmującej całą sieć, której skutkiem będzie klasyfikacja sieci dróg zgodnie z ich poziomem bezpieczeństwa ruchu drogowego. Pojawi się także obowiązek przeprowadzania tzw. ukierunkowanych kontroli BRD i działań zaradczych przez zarządców na drogach o najniższych poziomach bezpieczeństwa. W wyniku wspomnianych kontroli wytypowane zostaną odcinki do podjęcia działań z zakresu poprawy BRD, które dadzą jak najszybszy skutek.

Ustanowiony zostanie obowiązek systemowego uwzględniania niechronionych użytkowników drogi, czyli pieszych i rowerzystów, we wszystkich procedurach zarządzania bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Nowe przepisy przewidują, że wydłużony zostanie okres obowiązywania certyfikatu audytora BRD do 5 lat i termin pomiędzy szkoleniami okresowymi do 5 lat. Ponadto umożliwione zostanie przedłużanie ważności certyfikatów audytora w związku ze zniesieniem stanu epidemii i organizowaniem już szkoleń okresowych.

(AM, źródło: Ministerstwo Infrastruktury)

Generali kontroluje dziewięć dziesiątych spółki Cattolica

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

24 maja Assicurazioni Generali ogłosiło zakończenie zakupu ponad 15,6 mln szt. akcji zwykłych Società Cattolica di Assicurazione SpA, stanowiących około 6,83% kapitału zakładowego spółki, w drodze procedury odwrotnego przyspieszonego budowania księgi popytu skierowanej wyłącznie do inwestorów kwalifikowanych oraz zagranicznych inwestorów instytucjonalnych. W wyniku tej transakcji Generali stało się posiadaczem ok. 91,31% kapitału zakładowego Cattolica.

Cena zakupu akcji wyniosła 6,75 euro za sztukę, co oznacza, że ogólna wartość zakupu to około 105,33 mln euro. Rozliczenie transakcji nastąpi 26 maja. Generali zadeklarowało, że niezwłocznie poda do publicznej wiadomości wszelkie zmiany w liczbie nabytych akcji, które mogą wynikać z korekt lub zaokrągleń.

(AM, źródło: Generali)

Inflacja, zdrowie, benefity i… Manufaktura Drinków na Kongresie Brokerów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Już jutro, 25 maja, w Mikołajkach rozpocznie się dwudziesta czwarta edycja Kongresu Brokerów. Podczas trzydniowego spotkania odbędzie się szereg aktywności organizowanych przez partnerów Kongresu oraz Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.

Kongres Brokerów odbywać się będzie pod hasłem „Nowa rzeczywistość, nowe możliwości”. Jego otwarcia dokona Łukasz Zoń, prezes zarządu SPBUiR, a chwilę później wykład inauguracyjny zatytułowany „Całe szczęście w nieszczęściu, czyli co nas trzyma w pionie” wygłosi dr hab. prof. UW Janusz Czapiński. Zwieńczeniem dnia będzie wręczenie nagród Fair Play oraz świętowanie 30-lecia Stowarzyszenia. Najwięcej atrakcji będzie miało miejsce w czwartek 26 maja. Wymieniamy tylko wybrane z nich, zachęcając do zapoznania się z pełnym programem.

Inflacja i benefity ze Skarbcem

26 maja w godzinach 10:00–11:00 w sali 6/1 będzie miał miejsce panel zatytułowany „Inflacja i ubezpieczenia”. Jednym z ekspertów biorących udział w dyskusji będzie członek zarządu i CIO Skarbiec TFI, Radosław Cholewiński. Z kolei o godzinie 12:30 w sali 5/8 odbędzie się organizowane przez towarzystwo spotkanie pt. „Z czego wynika rosnąca popularność pozapłacowych benefitów pracowniczych?”. Skarbiec TFI jako partner Kongresu zaprasza też na swoje stoisko numerem 1.

Floty, zdrowie i zarządzanie ryzykiem z PZU

Natomiast w sali 5/10 znajdować się będą strefy merytoryczne PZU. Jedną z nich będzie PZU iFlota, w której eksperci zakładu służyć będą wszelkimi informacjami o tym rozwiązaniu dla fleet managerów. W strefie Ryzyko Pro będzie można poznać możliwości w zakresie zarządzania ryzykiem w zakładach przemysłowych, a w TUW PZUW – ofertę ubezpieczeń medycznych towarzystwa. Dodatkowym bonusem jest możliwość skorzystania z porad diabetyka. Z kolei Akademia Brokera przedstawi swoją ofertę szkoleń i spotkań z ekspertami rynku.

PZU Cash i PZU Życie o nowej ofercie benefitowej

Natomiast w PZU Cash i PZU Życie będzie można poznać portal benefitów pracowniczych, m.in. ofert finansowych różnych spółek z Grupy PZU oraz nowości w zakresie ubezpieczeń na życie. Zakład zachęca też do odwiedzenia strefy Kawa z PZU, gdzie przy kawie przygotowanej przez profesjonalnych baristów będzie można porozmawiać o szkoleniach IDD dla brokerów.

Gościem specjalnym PZU będzie kierowca rajdowy Tomasz Kuchar, który wystąpi 26 maja w godzinach 10.00–10.45 oraz 11.00–13.00 w salach 6/2 i 5/10. Wielokrotny mistrz Polski opowie m.in. o ryzykach związanych z uprawianiem sportów motorowych.

O zdrowiu z MediSky

26 maja o godzinie 11.00 odbędzie się tez prezentacja Laurenta Pochat-Cottilloux, CEO AXA Life & Reinsurance Solutions, zatytułowana „Ubezpieczenia zdrowotne w erze post-covidowej”. Na wydarzenie zaprasza MediSky.

Brokerska autoprezentacja z PFR Portal PPK

Tego samego dnia w godzinach 15.00–16.00 w sali 6/1 Katarzyna Rosińska oraz Patryk Wyczółkowski z PFR Portal PPK poprowadzą wspólnie panel zatytułowany „Skuteczny broker – techniki efektywnej autoprezentacji”. Podczas wydarzenia skierowanego do osób, które występują lub zamierzają występować przed innymi, jego uczestnicy będą mogli m.in. nauczyć się prostych technik antystresowych do wykorzystania w codziennym życiu oraz poznać elementy uatrakcyjniające przekaz.

Relaks z Saltusem

Ciekawą propozycję przygotował również Saltus Ubezpieczenia. Zakład zaprasza brokerów 26 maja w godzinach 11.00–16.00 na rozmowy do swojej Strefy Relaksu, zlokalizowanej na plaży przy jeziorze Tałty w porcie przy Hotelu Gołębiewski, goszczącego uczestników Kongresu. Odwiedzający Strefę będą mogli spróbować napojów serwowanych przez Manufakturę Drinków oraz wziąć udział w losowaniu voucherów na lekcje gry w golfa. Saltus Ubezpieczenia organizuje też 26 maja pokaz sztuki barmańskiej wraz z degustacją alkoholowych lodów molekularnych przed sceną koncertową w porcie przy Hotelu Gołębiewski w godzinach 19.45–20.45.

(AM, aw)

Rekomendacje nadzoru zakończą konflikt zakładów z warsztatami?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego kończy prace nad ostateczną wersją projektu rekomendacji dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych. Ma ona ostatecznie rozstrzygnąć konflikt pomiędzy zakładami ubezpieczeń a warsztatami naprawczymi dotyczącymi kosztów napraw z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych – podał portal Money.pl.

UKNF nie odpowiedział na pytanie serwisu o dokładną datę publikacji poprawionego projektu, ale przyznał, że pierwotna data wejścia w życie rekomendacji, tj. 30 czerwca tego roku, zostanie przesunięta o kilka miesięcy. W ocenie Łukasza Wawrzeńczyka, prezesa Profika Group, projekt próbuje doprecyzować w formie dobrych praktyk niektóre kwestie, gdzie wciąż toczą się spory, ale wciąż jego ostrze jest skierowane w kierunku zakładów ubezpieczeń. Tymczasem, jak twierdzi, ubezpieczyciele robią bardzo wiele, żeby zapewnić poszkodowanym odpowiednią jakość procesu likwidacji szkody. Łukasz Wawrzeńczyk jest zdania, że nadzór nie docenił tych starań oraz nie doszacował „skali patologii na rynku napraw powypadkowych”.

Łukasz Szarama, biegły ekspert branży motoryzacyjnej i członek Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, uważa, że gdyby w ostatniej dekadzie warsztaty regularnie i skutecznie podnosiły stawki roboczogodziny chociażby o wskaźnik inflacyjny, dziś nie byłoby problemu. Jego zdaniem były jednak często dławione przez firmy ubezpieczeniowe. Łukasz Szarama uważa, że w efekcie występujących obecnie czynników, np. inflacji, wojny czy problemów w łańcuchach dostaw, warsztaty w ciągu najbliższych miesięcy podniosą ceny usług nawet o 50%, gdyż inaczej upadną. Zdaniem eksperta konieczna jest równoczesna interwencja państwa w zakresie określenia przez towarzystwa ubezpieczeniowe faktur za naprawy, gdyż ma to negatywny wpływ na poszkodowanego konsumenta i bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Money.pl zauważa, że spór toczy się w warunkach ostrej rywalizacji cenowej, w wyniku której stawki w OC ppm. od dawna spadają. Tymczasem, jak wskazuje Marek Czerski, prezes EINS Polska, przedstawiciela wyłącznego Euroins, koszty naprawy aut są obecnie wyższe o 40% niż rok wcześniej. Według jego szacunków, aby biznes w OC ppm. był rentowny, składki powinny wzrosnąć o 60–70 %.

KNF w odpowiedzi na pytania serwisu dotyczące adekwatności składek w OC ppm. do kosztów napraw stwierdził m.in., że ubezpieczyciele powinni podchodzić do trendów wynikających z danych historycznych z dużą dozą ostrożności i zakładać wyższe koszty napraw w przyszłości niż wynika to ze statystyk.

Money.pl z 23 maja, Karolina Wysota „Zbliża się kres taniego OC. Ubezpieczyciele stąpają po cienkim lodzie”

(AM, źródło: Money.pl)

UFG oszacuje ryzyko towarzyszące danemu kierowcy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym trwają prace nad Elektronicznym Systemem Centralnej Oceny Ryzyka. eSCOR ma służyć do sporządzania wystandaryzowanej oceny punktowej prawdopodobieństwa spowodowania szkody, z której będą mogli korzystać zarówno ubezpieczyciele, jak i kierowcy – informuje cashless.pl.

Serwis wyjaśnia, że ocena wystawiana poszczególnym kierowcom z wykorzystaniem metod zaawansowanej analizy statystycznej ma odzwierciedlać poziom ryzyka związanego z nowo zawieraną umową ubezpieczenia. Zindywidualizowane raporty sporządzane przez narzędzie mają na celu podniesienie świadomości kierowców na temat charakterystycznych dla nich czynników ryzyka oraz umożliwić im podjęcie działań prewencyjnych, skutkujących minimalizacją zagrożeń.

Dzięki raportom eSCOR kierowcy dowiedzą się również, jakie czynniki są brane pod uwagę przez ubezpieczycieli przy kalkulowaniu składki ubezpieczeniowej. Z kolei ubezpieczyciele pozyskają dodatkowe informacje, które umożliwią im precyzyjniejsze oszacowanie ryzyka towarzyszącego danemu kierowcy i właściwe oszacowanie składki w polisie.

Więcej:

cashless.pl z 23 maja, Ida Krzemińska-Albrycht „UFG pracuje nad ubezpieczeniowym odpowiednikiem scoringu kredytowego. Dowiecie się, jak ryzykownymi kierowcami jesteście”

(AM, źródło: cashless.pl)

18,424FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie