Blog - Strona 931 z 1520 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 931

Sławomir Łopalewski na czele LUX MED Ubezpieczenia

0
Sławomir Łopalewski

1 marca Sławomir Łopalewski został dyrektorem zarządzającym spółki LUX MED Ubezpieczenia/LMG Försäkrings AB. W nowym miejscu pracy odpowiadać będzie za rozwój oferty ubezpieczeniowej, w tym za wprowadzenie na rynek ubezpieczenia szpitalnego LUX MED „Pełna Opieka”.

– Cieszę się, że mogę przywitać w Grupie LUX MED tak uznanego w branży managera, jakim jest Sławomir Łopalewski. Zdecydowaliśmy się powierzyć mu kierownictwo nad naszą spółką ubezpieczeniową, bo doceniamy jego ogromne doświadczenie i doskonałe zrozumienie potrzeb rynku. Wierzę, że dzięki wsparciu nowego kierownictwa spółka LUX MED Ubezpieczenia szybko wzmocni swoje znaczenie na rynku ubezpieczeń medycznych. Mamy nowy produkt, który ma potencjał do zrewolucjonizowania myślenia polskich pacjentów o opiece szpitalnej – powiedziała Anna Rulkiewicz, prezes Grupy LUX MED.

– Chciałbym podziękować Annie Rulkiewicz i zarządowi Grupy LUX MED za zaufanie i powierzenie mi nowej funkcji. To dla mnie zaszczyt, że będę mógł pokierować zespołem wyjątkowych ludzi tworzących LUX MED Ubezpieczenia. Cieszę się, że znalazłem się wśród osób, które o rynku ubezpieczeń potrafią myśleć odważnie i nieszablonowo. Będę chciał wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie, by pomóc zrealizować cele, jakie stawia przed sobą Grupa LUX MED. Przed nami ciekawy czas i wiele wyzwań – dodał Sławomir Łopalewski.

Ubezpieczenie Szpitalne LUX MED „Pełna Opieka” to pierwsza na rynku polisa all risk obejmująca wszystkie procedury poza wyraźnie wskazanymi wyjątkami. Zapewnia pacjentom wysokospecjalistyczną opiekę – zarówno w szpitalach Grupy LUX MED, jak i w innych tego typu placówkach partnerskich. Oferuje kompleksowe leczenie szpitalne obejmujące całość opieki – od diagnostyki, przez leczenie planowe, pomoc doraźną, operacje i zabiegi, aż po rehabilitację poszpitalną i przegląd zdrowia. Od momentu zgłoszenia pacjenta wspiera i prowadzi Koordynator Opieki Szpitalnej.

Sławomir Łopalewski przez ponad dekadę był prezesem zarządu PKO Ubezpieczenia.  Wcześniej pełnił analogiczną funkcję w poprzedniku tego ubezpieczyciela, Nordei Życie. Zasiadał też w Komisji Rewizyjnej Polskiej Izby Ubezpieczeń. Jest absolwentem IESE Business School/AMP oraz kursów menadżerskich na Harvard Business School i Kellogg School of Management, a także Szkoły Głównej Handlowej oraz Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

OVB zamienia biura na mieszkania, NAU wspiera dzieci, TUZ organizuje zbiórkę

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

OVB organizuje pomoc dla osób przyjeżdżających do Polski z Ukrainy. Firma przeznacza środki na przystosowanie biur do zamieszkania i organizuje zbiórki. Z kolei zarząd i pracownicy Nauczycielskiej Agencji Ubezpieczeniowej w geście solidarności z narodem ukraińskim postanowili wesprzeć Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce, które w tym momencie skupia swoje działania na pomocy dzieciom z Ukrainy.

Swoje warszawskie biuro przekazał do dyspozycji potrzebujących współpracownik OVB. Ze środków centrali wyposażane jest w meble i przedmioty niezbędne, aby przystosować je do codziennego życia. Zamieszka tam 8 osób: Olga z OVB Ukraina wraz z trzema koleżankami i ich dziećmi: 11-letnią Varią i Aliną, 13-letnim Nazarem i 4-letnim Tamirlanem. Natomiast dyrekcja OVB w Bytomiu w jednym z biur zamienionym na mieszkanie przyjęła już 7 osób. Kolejne są w drodze. Łącznie zamieszka tam 20 osób. Poza tym w trakcie przygotowania jest też 160-metrowy lokal, w którym zapewnione będzie mieszkanie dla potrzebujących. OVB i wielu jego współpracowników organizuje zbiórki i pomoc materialną dla uchodźców z Ukrainy. To początek akcji.

Z kolei NAU przeznacza 50 tys. zł dla Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce, które wszelkimi sposobami stara się pomóc dzieciom i młodzieży. Wspiera zarówno tych, którzy nie wydostali się do tej pory z zagrożonych terenów, jak i tych, którzy są już na terenie Polski. NAU rozpoczęła zbiórkę wśród pracowników, klientów, zaprzyjaźnionych firm. Informację o zbiórce udostępnia we wszystkich kanałach informacyjnych firmy. Pieniądze trafią bezpośrednio na konto SOS Wioski Dziecięce.

Firma wspiera również ukraińskie rodziny z dziećmi, które są już na terenie polskich miast. NAU podjęła współpracę ze sztabem kryzysowym koordynującym pomoc w 16 hotelach pracujących w ramach Fundacji Leny Grochowskiej, m.in. we Wrocławiu, Warszawie (3 hotele), Lublinie, Siedlcach, Pile, Żninie, Janowie Podlaskim i Łodzi. Podjęła też decyzję, by zaopatrzyć dzieci i młodzież w pomoce szkolne: zeszyty, kredki, flamastry, piórniki. Agencja chce pomóc także w korepetycjach z języka polskiego, zatrudniając nauczycieli dla ukraińskich dzieci.

Natomiast pracownicy TUZ Ubezpieczenia prowadzą zbiórkę najbardziej potrzebnych teraz rzeczy. Artykuły medyczne, higieniczne, żywność, koce, kołdry, śpiwory zbierane są w siedzibie towarzystwa przy ulicy Domaniewskiej w Warszawie. W pomoc osobom z Ukrainy zaangażowani są również agenci, dla których uruchomiono specjalną infolinię po ukraińsku, aby wesprzeć wspólną komunikację.

(AM, źródło: TUZ, OVB, NAU)

Ile assistance damy radę sprzedać, a może jednak trochę ochrony ubezpieczeniowej?

0
Marta Zdzińska

Ten rok rozpoczął się dla nas w Certo Broker wyjątkowo intensywnie i pracowicie, dzięki temu mamy sporo spostrzeżeń dotyczących trendów w grupówkach 2022.

Trendy wśród klientów

Potrzeby kadry zarządzającej

Tematem, który bardzo często pojawia się w naszych rozmowach z klientami, zarówno dotychczasowymi, jak i nowymi, jest kwestia benefitów dla kadry menedżerskiej czy zarządu. Te pytania dotyczą zarówno ubezpieczenia na życie, jak i ubezpieczenia zdrowotnego, ale także poszukiwania nowych produktów na rynku benefitów związanych ze zdrowiem czy bezpieczeństwem finansowym. W przypadku takich pytań mamy wiele produktów i rozwiązań, które pozwalają zaoferować dedykowanej grupie coś ponad typowe produkty ubezpieczeniowe.

Wydaje mi się, że będzie to kierunek pewnych zmian i coraz więcej firm będzie poszukiwało nowych możliwości docenienia pracowników i zachęcenia do pozostawania w danej organizacji.

IT, czyli ciągła walka

Drugą grupą, o którą toczy się „benefitowa walka”, są pracownicy branży IT. Wszyscy wiemy, że rynek IT ma ogromne zapotrzebowanie na specjalistów i prześciga się w tym, co można tym pracownikom zaoferować, a z każdym rokiem ta walka się nasila. Moim zdaniem jest to mocno niezagospodarowana grupa zawodowa pod kątem ubezpieczeń na życie i większość firm z tej branży, do których trafiamy, nie posiada programu życiowego, tłumacząc, że nie było zainteresowania wśród pracowników.

O programie ubezpieczenia na życie dla branży IT pisałam już na łamach „Gazety Ubezpieczeniowej” (nr 13/2021). Dalej podtrzymuję swoje stanowisko – programista, który zarabia 30 tys. zł każdego miesiąca, nie potrzebuje 1200 zł za urodzenie dziecka, ale może potrzebować zabezpieczyć swoją rodzinę, aby na wypadek jego śmierci otrzymała 200, 300 albo 500 tys. zł.

Poza ubezpieczeniem na życie z pewnością dla tej branży dobrym rozwiązaniem jest prywatna opieka medyczna na wysokim poziomie, element prywatnego leczenia szpitalnego czy finansowanie leczenia w przypadku ciężkiej choroby.

Konkrety w ubezpieczeniu na życie

To, co mnie osobiście bardzo cieszy, to zauważalne, dużo bardziej otwarte podejście klientów do zmian w programach życiowych, które polegają na konkretyzowaniu zakresu. Wyrzucanie listy zbędnych dodatków, a w zamian za to przesuwanie składki na kluczowe elementy ubezpieczenia spotyka się u naszych klientów ze zrozumieniem. Bo istotne jest to, że my wcale nie chcemy się „pozbyć” świadczeń rodzinnych typu urodzenie dziecka czy śmierć teściów dla zasady, ale tę składkę możemy przeznaczyć na podniesienie świadczeń, które mają się przydać w naprawdę trudnych sytuacjach życiowych.

Ten trend podnoszenia świadczeń i braku urodzenia dziecka w zakresie jest w naszych zapytaniach bardzo widoczny. Na ostatnie dziesięć zapytań o ubezpieczenie na życie dla naszych klientów tylko dwa miały w zakresie urodzenie dziecka. Część firm to klienci, u których dotychczas nie było programu ubezpieczeniowego, ale również w tej puli są klienci, którzy zrozumieli i zaakceptowali rekomendowane przez nas zmiany w ubezpieczeniu, polegające właśnie na tym „przesunięciu” składki na inne ryzyka.

Fundowanie ubezpieczenia na życie

Nie wiem, czy nie będzie to z mojej strony zbyt odważne, aby nazwać to trendem, jednak faktycznie zauważamy częściej niż kiedykolwiek na przestrzeni pięciu lat naszej działalności skłonność pracodawców do finansowania lub współfinansowania składki ubezpieczenia na życie. Wydaje mi się, że pandemia troszkę nas wszystkich przestraszyła i zaczęliśmy ten produkt ubezpieczeniowy na nowo doceniać.

Dobrze ułożony program ubezpieczenia na życie może być bardzo atrakcyjnym benefitem, a rozbudowanie go o dodatkowe warianty czy cegiełki, które pracownik może dokupić, daje możliwość indywidualizacji i rozbudowy ochrony ubezpieczeniowej zależnie od potrzeb pracownika.

Trendy wśród ubezpieczycieli

Cegiełkowa budowa programów

Różnego rodzaju „cegiełki” i dodatki w ubezpieczeniu na życie to zdecydowanie kierunek, w którym rozwijane są produkty na rynku. Kolejni ubezpieczyciele, którzy nie mieli dotychczas możliwości rozbudowy programu, wprowadzają ten element do swoich ofert.

To, na co zwracam uwagę, to przede wszystkim adekwatność ceny do świadczeń, zakresu, a także zapisów takiego dodatku. Różnice pomiędzy tymi produktami u ubezpieczycieli są znaczące i dotyczą np. pojawiających się karencji w niektórych produktach.

U naszych klientów dodatki cieszą się sporym zainteresowaniem i bardzo podoba mi się ten kierunek rozwoju produktów.

Assistance taki, assistance siaki, a może infolinia na temat XYZ?

Mam wrażenie, że ubezpieczyciele zaczęli się prześcigać, ile różnych elementów assistance można wprowadzić. A najlepiej to w jednej ofercie dla jednego klienta sprzedać dziesięć różnych assistance, bo to są bardzo potrzebne elementy.

Nie jestem całkowitą przeciwniczką każdego jednego elementu w takich produktach, jednak martwi mnie to, że słuchając niektórych szkoleń produktowych ubezpieczycieli życiowych, nie jestem pewna, czy oni dalej ubezpieczają życie, czy może sprzedają assistance i dostęp do infolinii?

Są na rynku oczywiście ciekawe dodatki, o których pisałam wcześniej, z atrakcyjnym assistance, np. skupionym na sfinansowaniu badań lub wizyt lekarskich w konkretnej sytuacji. Jeżeli ubezpieczony będzie wiedział, że taki element posiada, to może on być atrakcyjnym dodatkiem, jednak podkreślę – dodatkiem. Drobnym dodatkowym elementem programu ubezpieczeniowego, a nie dodatkową stroną A4 z opisem miliona drobiazgów, z których nikt nie skorzysta.

Chcemy młodych, ale nie wiemy jak…

To, że każdy ubezpieczyciel chciałby ubezpieczać młodych, zdrowych ludzi nie jest żadnym odkryciem ani nowością. Obserwuję jednak, że ubezpieczyciele próbują dodawać różnego rodzaju gadżety niemające nic wspólnego z ubezpieczeniem i informują, że to są dodatki dla młodych osób, bo tego młodzi ludzie chcą.

Kiedy usłyszałam od jednego ubezpieczyciela, że będą dostępne trzy nowe infolinie na konkretne tematy i to jest skierowane do młodych osób, to zaczęłam mieć pewne wątpliwości, czy nasz rynek jakkolwiek tych młodych ludzi może przekonać do ubezpieczenia się.

Chciałabym zauważyć, że zamawiamy jedzenie przez aplikacje mobilne, umawiamy się do fryzjerów/kosmetyczek/barberów przez aplikację mobilną, to samo z wizytami lekarskimi. Jeżeli opcja zadzwonienia gdziekolwiek ma być tym, co w końcu zachęci młodych ludzi, żeby się ubezpieczali, to nic z tego nie będzie. A biorąc pod uwagę to, że reprezentuję tę grupę wiekową, przyznam, że chociaż w związku z wykonywaną pracą odbywam masę rozmów telefonicznych, to żebym zadzwoniła o coś zapytać na infolinii, zamiast sprawdzić to w internecie, ubezpieczyciel musiałby mi zapłacić, a nie odwrotnie…

Podsumowując, myślę, że ten rok przyniesie sporo pozytywów na rynku pod kątem świadomości klientów, docenienia ubezpieczenia, ale też spojrzenia na to, co w tym ubezpieczeniu grupowym jest, zamiast podejścia – od lat się toczy „jakiś” program, to niech się toczy dalej.

Widzimy dużą walkę o pracowników, szczególnie wyższego szczebla i pracowników IT i tutaj zdecydowanie klienci oczekują od nas rozwiązań, które pozwolą na zaoferowanie tym pracownikom czegoś więcej.

Spodziewam się w tym roku troszkę nowości produktowych u ubezpieczycieli, część już została przedstawiona, o części słyszeliśmy zapowiedzi. Myślę, że dalej te nowości będą skupione w dużej mierze na kwestiach zdrowotnych, nie tylko jako sama opieka medyczna, ale również wsparcie i organizacja leczenia – czyli element, który może w znaczący sposób odciążyć pracownika w trudnej sytuacji życiowej. Na takie zmiany liczymy i z dużym zainteresowaniem obserwujemy kolejne nowości.

Marta Zdzińska
koordynatorka współpracy z klientem strategicznym ·
Certo Broker sp. z o.o.

Unilink organizuje olimpiadę ubezpieczeniową dla uczniów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

2 marca rozpoczęły się zapisy w ramach pierwszej edycji Ogólnopolskiej Szkolnej Olimpiady Wiedzy Ubezpieczeniowej. Wydarzenie, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Unilink, to pierwsza taka inicjatywa w Polsce, mająca na celu edukację młodzieży z ogólnej, przekrojowej wiedzy ubezpieczeniowej.

W rywalizacji mogą brać udział wszyscy uczniowie klas 6, 7 i 8 szkół podstawowych. Olimpiada podzielona jest na trzy etapy. Każdy z nich odbędzie się w formie testu online. Uczestnik będzie miał za zadanie odpowiedzieć na 20 pytań (w każdym etapie).

Harmonogram Olimpiady:

I etap – 22 marca 2022 r.

II etap – 29 marca 2022 r.

III etap – 5 kwietnia 2022 r.

W ubiegłym roku Unilink zorganizował podobne przedsięwzięcie, Olimpiadę Wiedzy Ubezpieczeniowej skierowaną do agentów ubezpieczeniowych. Jej celem było zwrócenie uwagi na profesjonalizm doradców ubezpieczeniowych i ogrom pracy, jaką na co dzień muszą wykonywać, by stale poszerzać swoją wiedzę. Zwycięzcą Olimpiady Wiedzy Ubezpieczeniowej został Kamil Franaszczuk, który otrzymał tytuł „Najlepszego Agenta 2021”.

Zapisy do Ogólnopolskiej Szkolnej Olimpiady Wiedzy Ubezpieczeniowej:

https://unilink.pl/lp/ogolnopolska-szkolna-olimpiada-wiedzy-…

(AM, źródło: Unilink)

Generali: Z myślą o całym twoim życiu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Generali wdrożyło nowe ubezpieczenie na życie, które dostosowuje się do życia klientów w miarę zmieniających się potrzeb, na różnych jego etapach. Jest ono dostępne u agentów wyłącznych Generali Polska.

Podstawą Generali, z Myślą o Całym Twoim Życiu jest bezterminowe ubezpieczenie na życie – ubezpieczający płaci składki do 85. roku życia, a następnie jest ono bezskładkowe. Jest to baza całego ubezpieczenia, do której klient może dołączyć umowy dodatkowe, które chronią to, co dla niego ważne w danym momencie.

Niezależnie od tego, jak będzie zmieniało się życie naszych klientów, chcemy wspierać ich na każdym etapie. Jest to jedno ubezpieczenie na różne etapy życia. Gdy jest singlem i gdy zaczyna dzielić życie z kimś ważnym, gdy pojawiają się dzieci i całkiem zmieniają się priorytety, aż po osiągnięcie stabilizacji.

Generali, z Myślą o Całym Twoim Życiu jest produktem nowoczesnym i elastycznym, który pozwala nam być partnerem na całe życie dla naszych klientów – mówi Agnieszka Callen, dyrektorka Departamentu Ubezpieczeń na Życie i Osobowych, Generali Polska.

Sześć w jednym

W ramach ochrony klient może zawrzeć nawet do sześciu terminowych ubezpieczeń na życie, a każde z nich może zabezpieczać inną wskazaną przez klienta osobę uposażoną lub wybrany cel: np. zabezpieczenie spłaty kredytu.

Umowy mogą być zawierane na różne sumy ubezpieczenia i trwać od 10 do 40 lat, przy czym składka przez ten czas będzie stała, chyba że klient zmieni sumę ubezpieczenia.

Umowy dodatkowe

W ramach produktu dostępnych jest również wiele umów dodatkowych. Mogą zapewnić wsparcie w przypadku nieszczęśliwego wypadku. Świadczenie wypłacane jest już za 1% trwałego uszczerbku na zdrowiu (maksymalnie 2000 zł), a pomoc w szybszym powrocie do sprawności zapewnia szeroki zakres usług assistance.

Istnieje możliwość zabezpieczenia na wypadek poważnych zachorowań, jak np. zawał, udar mózgu, nowotwór złośliwy, a świadczenie może wynieść do 1 mln zł – taką maksymalną sumę ubezpieczenia może wybrać klient.

Dodatkowo w zakresie ochrony jest 539 operacji oraz 50 zabiegów specjalistycznych. W ubezpieczeniu znajdziemy także pakiety umów dodatkowych przeznaczone dla dzieci ubezpieczonego. Wybierając taki pakiet, za jedną składkę ubezpieczony obejmuje ochroną wszystkie swoje dzieci.

Wszystkie dzieci klienta

Nowością w ofercie Generali jest możliwość zawarcia umowy na wypadek wystąpienia nowotworu u ubezpieczonego lub jego dzieci do 18. roku życia.

W przypadku zachorowania chronimy klienta i wszystkie jego dzieci, a wysokość świadczenia dla każdego z nich wynosi do 1 mln zł. Oprócz wsparcia finansowego w umowie jest assistance nowotworowy, w ramach którego znajduje się m.in. druga opinia medyczna – krajowa i zagraniczna, opieka menedżera, który może przeprowadzić klienta przez cały proces diagnostyki i leczenia, oraz możliwość wykonania badań genetycznych u dzieci i pomoc onkopsychologa – dodaje Agnieszka Callen.

Agnieszka Callen

Konto inwestycyjne

Oprócz opieki nad klientem w trudnych sytuacjach życiowych Generali daje również możliwość zadbania o realizację przyszłych planów i marzeń. Ubezpieczenie posiada konto inwestycyjne, na którym klient może gromadzić środki na dowolny cel, jak podróż życia, samochód, edukacja dzieci czy jego emerytura.

Wypłata środków z takiego konta możliwa jest w każdym momencie trwania ubezpieczenia. Co więcej, klient, który zdecyduje się wypłacić zgromadzone środki, nie ponosi żadnych opłat związanych z realizacją takiej wypłaty.

W ubezpieczeniu dostępne są również konta IKE i IKZE.

Bez wyłączeń i ze zniżką

Ubezpieczenie to nie ma wyłączeń za zdarzenia spowodowane epidemią, w tym wywołane przez wirus SARS-CoV-2.

Składki za ubezpieczenie mogą być opłacane z wybraną przez klienta częstotliwością: miesięcznie, kwartalnie, półrocznie albo rocznie, przy czym wybierając częstotliwość inną niż miesięczna, klient otrzyma odpowiednią zniżkę składki, tzn. za częstotliwość roczną otrzyma 5% zniżki, za półroczną 2% zniżki, a za kwartalną 1% zniżki.

U agenta, ale zdalnie

Produkt jest obecnie dostępny u agentów wyłącznych Generali Polska. Polisę można zawrzeć za pośrednictwem agenta także zdalnie, bez zbędnych formalności.

Po uzgodnieniu odpowiedniego zakresu dopasowanego do potrzeb klient otrzymuje link na adres e-mail. Składkę może opłacić, korzystając z PayU lub z Blika.

Generali, z Myślą o Całym Twoim Życiu to:

ElastycznośćDostosowanie zakresu ubezpieczenia do sytuacji życiowej klienta
Bezterminowość bazowego ubezpieczenia na życieKlient płaci składki do 85. roku życia, potem umowa bazowa jest bezskładkowa
Możliwość zawarcia nawet sześciu dodatkowych terminowych ubezpieczeń na życie ze stałą wysokością składkiMożliwość zawarcia nawet sześciu terminowych ubezpieczeń na życie
z nieograniczoną wysokością sumy ubezpieczenia oraz stałą wysokością składki nawet na 40 lat. Każde z nich może zabezpieczać inną osobę lub wybrany cel, np. spłatę kredytu
Zabezpieczenie na wypadek zdiagnozowania nowotworu
u ubezpieczonego lub jego dzieci
Obejmuje ubezpieczonego jak i wszystkie jego dzieci. Klient otrzyma pieniądze i praktyczne wsparcie, np. możliwość wykonania badań genetycznych u dzieci czy pomoc onkopsychologa. W zakresie także łagodny nowotwór wewnątrzczaszkowy i nowotwór złośliwy przedinwazyjny (carcinoma in situ)
Świadczenie już za jeden dzień pobytu
w szpitalu
Wypłata świadczenia już za jeden dzień hospitalizacji (również za pobyt na SOR)
Brak wyłączeń dotyczących
SARS-CoV-2
Brak wyłączeń na zdarzenia spowodowane epidemią, w tym wywołane przez wirus SARS-CoV-2
Umowa dodatkowa przewidująca wypłatę świadczenia w formie rentyDodatkowe środki w przypadku śmierci ubezpieczonego dla wskazanej osoby,
co miesiąc, przez określony czas
Możliwość zdalnego zawarcia umowy  Chęć zawarcia umowy klient może potwierdzić bez zbędnych formalności, klikając w link, który otrzyma e-mailem
od agenta. Składkę można zapłacić od razu, korzystając z PayU lub Blik

Jeśli możesz czasowo wycofać z ruchu swój samochód, możesz zapłacić obniżoną składkę

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

31 stycznia 2022 r. w życie weszła ustawa z 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja wprowadza kilka nowych rozwiązań, m.in. możliwość zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu przez jego nabywcę, pod warunkiem że pojazd taki jest zarejestrowany na terytorium RP (z wyjątkiem tzw. czarnych tablic rejestracyjnych oraz białych z symbolem polskiej flagi).

Co jednak istotne, rozszerzeniu uległ katalog pojazdów, których właściciele mogą czasowo wycofać je z ruchu (art. 78a prawa o ruchu drogowym). Tymczasem, zgodnie z art. 8 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, w przypadku czasowego wycofania pojazdu z ruchu, skutkującego zmniejszeniem prawdopodobieństwa wypadku w okresie ubezpieczenia, zakład ubezpieczeń, na wniosek posiadacza pojazdu mechanicznego, jest obowiązany do proporcjonalnego obniżenia składki ubezpieczeniowej na okres czasowego wycofania pojazdu z ruchu.

Składka ubezpieczeniowa w takim przypadku, po uwzględnieniu przysługujących posiadaczowi zniżek składki, ulega obniżeniu nie mniej niż o 95%. Warto więc przyjrzeć się nowelizacji w powyższym zakresie.

Przed nowelizacją

Do 31 stycznia 2022 r. wycofaniu czasowemu na wniosek właściciela (lub innych podmiotów wskazanych w prawie o ruchu drogowym) podlegały wyłącznie zarejestrowane: 1) samochody ciężarowe i przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 t; 2) ciągniki samochodowe; 3) pojazdy specjalne oraz 4) autobusy. Możliwość obniżenia składki dotyczyła więc tylko tych pojazdów.

Decyzję o czasowym wycofaniu pojazdu z ruchu wydawał organ rejestrujący właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji pojazdu. Warunkiem wydania decyzji było złożenie do depozytu w tym organie dowodu rejestracyjnego i tablic rejestracyjnych.

Wskazane kategorie pojazdów mogły być czasowo wycofane z ruchu na okres od 2 do 24 miesięcy. Okres ten mógł być przedłużony, jednak łącznie wycofanie pojazdu z ruchu nie mogło przekraczać 48 miesięcy, licząc od dnia wydania decyzji o jego czasowym wycofaniu z ruchu. Opłata za wydanie decyzji nie mogła być wyższa niż 150 zł.

Wycofany z ruchu pojazd powinien znaleźć się na postoju poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu. Posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany do niezwłocznego powiadomienia zakładu ubezpieczeń o ustaniu czasowego wycofania pojazdu z ruchu (naruszenie tego obowiązku skutkować może odpowiednim podwyższeniem składki, począwszy od dnia, w którym ustało czasowe wycofanie pojazdu z ruchu).

dr Michał Ziemiak

Po nowelizacji

Począwszy od 31 stycznia 2022 r., wycofaniu czasowemu na wniosek właściciela (lub innych podmiotów wskazanych w prawie o ruchu drogowym) podlegają także samochody osobowe, ale wyłącznie w pewnym zakresie. Należy przypomnieć, że samochód osobowy to pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą oraz ich bagażu.

Obecnie, zgodnie z art. 78a prawa o ruchu drogowym, możliwość czasowego wycofania z ruchu obejmuje właśnie samochody osobowe, ale wyłącznie:

  • w związku z koniecznością wykonania naprawy pojazdu wynikającej z uszkodzenia zasadniczych elementów nośnych konstrukcji w przypadkach, o których mowa w art. 81 ust. 11 pkt 1 lit. b oraz pkt 6 prawa o ruchu drogowym, lub
  • w przypadku wystąpienia tzw. szkody istotnej.

Odnośnie do konieczności wykonania naprawy pojazdu chodzi tu wyłącznie o pojazdy:

  • które uczestniczyły w wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy (z pewnymi zastrzeżeniami) lub noszące ślady uszkodzeń albo których stan techniczny wskazuje na naruszenie elementów nośnych konstrukcji, mogące stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego;
  • w którym w czasie badania technicznego stwierdzono ślady uszkodzeń lub naruszenie elementów nośnych konstrukcji pojazdu, mogących stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Co się zaś tyczy szkody istotnej, to jest nią szkoda w zakresie elementów układu nośnego, hamulcowego lub kierowniczego pojazdu mająca wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, kwalifikująca pojazd do dodatkowego badania technicznego i stwierdzona przez UFG lub przez zakład ubezpieczeń w związku z otrzymanym zgłoszeniem szkody z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia OC lub AC.

Wraz z wnioskiem o czasowe wycofanie pojazdu z ruchu składa się oświadczenie, że pojazd ten wymaga wykonania naprawy w związku z uszkodzeniem zasadniczych elementów nośnych konstrukcji w przypadkach lub w przypadku wystąpienia szkody istotnej. Oświadczenie to składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.

Zgodnie z nowymi przepisami, samochód osobowy może być wycofany z ruchu na okres od 3 do 12 miesięcy, bez możliwości przedłużenia tego okresu i nie częściej niż po upływie trzech lat od dnia, w którym upłynął okres czasowego wycofania określony w ostatniej decyzji o czasowym wycofaniu pojazdu z ruchu.

Warunkiem ponownego dopuszczenia tego samochodu do ruchu po jego czasowym wycofaniu jest wykonanie dodatkowego badania technicznego pojazdu potwierdzone w centralnej ewidencji pojazdów; w przypadku braku w centralnej ewidencji pojazdów informacji o dodatkowym badaniu technicznym dopuszczenie do ruchu nastąpi na podstawie przedłożonego zaświadczenia o przeprowadzonym dodatkowym badaniu technicznym.

W pozostałym zakresie reguły i zasady dotyczące czasowego wycofania samochodu osobowego są analogiczne jak w przypadku pojazdów użytkowych.

Wycofanie pojazdu z ruchu a składka OC ppm

W opisanych przypadkach uwzględnionych w znowelizowanym art. 78a prawa o ruchu drogowym posiadaczowi samochodu osobowego przysługuje więc prawo do żądania obniżenia składki ubezpieczeniowej na okres czasowego wycofania pojazdu z ruchu (oczywiście wyłącznie w przypadku ubezpieczenia OC ppm; w przypadku ubezpieczeń AC taka możliwość może być przewidziana w postanowieniach umowy ubezpieczenia).

Następuje ono tylko na wniosek posiadacza i pod warunkiem zmniejszonego ryzyka wystąpienia wypadku w okresie ubezpieczenia. Zakład ubezpieczeń może obniżać składkę według własnego uznania, ale wyłącznie w przedziale od 95% wzwyż.

Obniżka składki jest więc znacząca, choć nawet wycofany z ruchu pojazd może stwarzać niebezpieczeństwo, stąd ubezpieczyciel musi zabezpieczyć środki na pokrycie szkód wynikających z postoju takiego pojazdu (art. 34 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych).

Nie jest istotne, czy samochód osobowy był czy też nie wykorzystywany do prowadzenia działalności gospodarczej.

Trzeba też pamiętać, że czasowe wycofanie pojazdu z ruchu nie jest tożsame z jego wyrejestrowaniem. W drugim przypadku dochodzi bowiem do rozwiązania umowy ubezpieczenia (zgodnie z dyspozycją art. 33 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych) i zwrotu składki.

Nowe przepisy – przynajmniej w teorii – dotyczą posiadaczy ponad 23 mln pojazdów. I choć wycofanie pojazdu może nastąpić wyłącznie w kilku specyficznych sytuacjach, to jednak wiążą się one zazwyczaj z koniecznością poniesienia przez posiadacza kosztów naprawy, badań technicznych itp.

Obniżenie składki wydaje się więc korzystnym rozwiązaniem. Dla ubezpieczycieli znowelizowane prawo o ruchu drogowym oznaczać może potrzebę weryfikacji taryf składek.

dr Michał P. Ziemiak
adiunkt w Katedrze Prawa Ubezpieczeniowego i Medycznego UMK, radca prawny, członek polskiego Oddziału Association Internationale de Droit des Assurances (AIDA)

Od szkody środowiskowej można się ubezpieczyć

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przedsiębiorstwa, których działalności towarzyszy ryzyko wyrządzenia szkód przyrodzie, mogą się ubezpieczyć na wypadek takich zdarzeń. Do wyboru mają specjalistyczny produkt lub klauzulę rozszerzającą OC – przypomina „Puls Biznesu”.

Łukasz Jastrzębski, menedżer ds. oceny ryzyka ubezpieczeń środowiskowych Colonnade Insurance, mówi gazecie, że najczęściej spotykanymi szkodami środowiskowymi są te związane z używaniem pojazdów ciężarowych. Ekspert wyjaśnia, że dochodzi do nich w efekcie wypadków drogowych aut przewożących niebezpieczne substancje. Do wycieków, np. oleju napędowego, dochodzi również na stacjach paliw, czego efektem jest skażenie gruntu nie tylko tam, ale też w sąsiedztwie. Aleksandra Ożdzińska, główny specjalista w dziale ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej Ergo Hestii zwraca uwagę, że urzędy, które udzielają tzw. pozwoleń zintegrowanych, coraz częściej wymagają od firm posiadania polis środowiskowych.

Jan Czerwiński, broker Aon Polska, uważa, że w czasach permanentnych zmian prawnych, zwiększonego nacisku na ochronę bioróżnorodności oraz coraz surowszych wymogów dotyczących zalecanych działań naprawczych, polisa środowiskowa może stać się standardem. Zwłaszcza w przemyśle ciężkim, spożywczym, transporcie, gospodarce komunalnej czy logistyce. „PB” wskazuje, że obecnie firmy mogą zabezpieczyć się na wypadek szkód w środowisku, zawierając umowę ubezpieczenia środowiskowego lub rozszerzając OC przedsiębiorcy o klauzulę zabezpieczającą na wypadek spowodowania szkód w środowisku w wyniku nagłych zdarzeń. Sylwia Kozłowska, członek zarządu Aon Polska, wskazuje, że klauzula chroni tylko odpowiedzialność cywilną, dotyczącą jedynie szkód osobowych oraz rzeczowych o charakterze nagłym i niespodziewanym. Natomiast polisa środowiskowa również obejmuje OC, ale w głównej mierze koncentruje się wokół odpowiedzialności administracyjnej, wynikającej m.in. z ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie. Aleksandra Ożdzińska dodaje, że OC działa w momencie, gdy zaistnieje szkoda, natomiast odpowiedzialność administracyjna za szkodę w środowisku zaczyna się już w chwili bezpośredniego nią zagrożenia.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 2 marca, Sylwia Wedziuk „Jakie ubezpieczenie na szkody środowiskowe”:

https://www.pb.pl/jakie-ubezpieczenie-na-szkody-srodowiskowe-1142860

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

SPBUiR zaprasza na szkolenie z prawnych aspektów pracy zdalnej w działalności brokera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

9 marca odbędzie się szkolenie online „Prawne aspekty (współ)pracy zdalnej w działalności brokera – czyli o zawieraniu umów na odległość, świadczeniu usług drogą elektroniczną i innych problemach praktycznych związanych z informatyzacją kontaktu z klientem”. Wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych poprowadzi mgr Dawid Rogoziński, nauczyciel akademicki w Katedrze Prawa Cywilnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

Podczas szkolenia zostaną omówione następujące zagadnienia:

  1. Nowy ład konsumencki – klient biznesowy jako konsument. Rozszerzenie definicji konsumenta w prawie polskim.
  2. Zawieranie umów z klientami „na odległość”:
  3. Forma umowy i forma pełnomocnictwa – zagadnienia praktyczne.
  4. Podpis elektroniczny a podpis ePUAP.
  5. Obowiązki informacyjne.
  6. Procedury reklamacyjne i skargowe – czy trzeba i jak je wdrożyć?
  7. Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną – zagadnienia istotne dla brokera.
  8. Anonimizacja i zabezpieczanie kopii dokumentów.
  9. Współpraca z brokerem a tryb zawierania umowy ubezpieczenia.
  10. Realizacja praw klienta związanych ze zdalną współpracą z klientem

Rozpoczęcie szkolenia jest zaplanowane na godz. 11.00, a jego zakończenie na 15.00.

Link do rejestracji:

Po zakończeniu szkolenia dostępny będzie test sprawdzający przyswojoną wiedzę. Link do testu znajduje się pod oknem wideo, ale aktywny będzie dopiero po zakończeniu szkolenia. Test będzie dostępny w ciągu godziny po zakończeniu szkolenia i składa się z 5 losowo wybranych pytań z opcją zaznaczenia „tak” lub „nie”. Test zaliczają 3 poprawne odpowiedzi (60%). Czas wypełniania testu: do 30 minut.

Certyfikaty zaświadczające o ukończeniu szkolenia zostaną przekazane uczestnikom drogą elektroniczną – będą dostępne po zalogowaniu się na stronę szkolenia. Informacja o możliwości pobrania certyfikatu zostanie podana na stronie polbrokers.pl.

(AM, źródło: SPBUiR)

Asystent głosowy Amazona połączy użytkowników Teadoc z lekarzem

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wykorzystywana m.in. przez amerykańskich ubezpieczycieli zdrowotnych platforma Teladoc została wzbogacona o asystenta głosowego Amazona o nazwie Alexa. Narzędzie pomoże zorganizować telewizytę – informuje cashless.pl.

Aby móc skontaktować się z lekarzem, użytkownicy platformy będą musieli wypowiedzieć do asystenta jedno proste zdanie o chęci rozmowy z lekarzem. Zostaną wówczas połączeni z call center Teladoc, która dopasuje pacjenta do odpowiedniego dostępnego lekarza. Portal dodaje, że obecnie prowadzone są prace nad udostępnieniem użytkownikom sprzętów Amazona wideopołączeń z lekarzami.

Więcej:

cashless.pl z 2 marca, Ida Krzemińska-Albrycht „Ciekawe udogodnienie dla klientów ubezpieczycieli z USA. ‘Alexa, chcę porozmawiać z lekarzem’ – tyle wystarczy, by uzyskać konsultację lekarską”:

https://www.cashless.pl/11453-amazon-alexa-ubezpieczenie-zdrowotne

(AM, źródło: cashless.pl)

Transport, pieniądze i pomoc psychologiczna od polskich ubezpieczycieli dla Ukraińców

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wsparcie finansowe, pomoc rzeczowa, pomoc psychologiczna, zaangażowanie pracowników – polskie środowisko ubezpieczeniowe z całych sił i na różne sposoby wspiera Ukrainę i Ukraińców, pomagając im w przetrwaniu koszmaru wojny.

Energia do porozumienia

Ubezpieczyciele błyskawicznie odpowiedzieli na apel „Gazety Ubezpieczeniowej” dotyczący zbiórki power banków, kubków termicznych i kocy. W ciągu 24 godzin dostarczono kartony potrzebnych rzeczy. – Całe firmy ładowały power banki, pracownicy wykazali się ogromnym zaangażowaniem i sprawnością logistyczną – komentuje Aleksandra Wysocka, redaktorka naczelna „Gazety Ubezpieczeniowej”. W stronę potrzebujących wyjechały już paczki przygotowane m.in. przez PZU, PZU Zdrowie, PZU Cash, Nationale-Nederlanden, Vienna Finance i Certo Broker. Transport i kierowcę zorganizowała Grupa Profika. W drodze do redakcji „Gazety Ubezpieczeniowej” są przedmioty zebrane przez kolejnych ubezpieczycieli.

UNIQA ściąga swoich ukraińskich pracowników

– UNIQA Polska już w czwartek (24 lutego – AM) zagwarantowała wsparcie pracownikom, których dotyka obecna sytuacja w Ukrainie. Nie tylko dotyczy to naszych ukraińskich pracowników, ale także wszystkich innych. Przygotowaliśmy pomoc prawną, a także wsparcie psychologiczne w kryzysie. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z pracownikami pochodzącymi z Ukrainy. Na bieżąco reagujemy na ich potrzeby. Poza tym organizujemy webinary dla pracowników i menedżerów, które mają im pomóc w radzeniu sobie z obecną sytuacją – mówi „Gazecie Ubezpieczeniowej” Katarzyna Ostrowska, rzeczniczka prasowa UNIQA w Polsce. – Włączyliśmy się także w pomoc dla naszych koleżanek i kolegów ze spółek ukraińskich UNIQA. Od piątku pomogliśmy już ponad 30 osobom dotrzeć do bezpiecznej lokalizacji w Polsce. Liczba ta rośnie z dnia na dzień. Organizujemy nie tylko pomoc w transporcie czy przygotowaniu miejsc noclegowych, ale także każdą inną pomoc, czy to psychologiczną, czy prawną. Będziemy wkrótce organizować zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy, w zależności od potrzeb naszych ukraińskich przyjaciół – dodaje.

Jako wolontariusze mocno zaangażowali się również pracownicy ubezpieczyciela. Samodzielnie oferują nie tylko możliwość transportu, ale także oddają miejsca w swoich mieszkaniach lub domach, opiekują się rodzinami, które trafiły do Polski. Powstało również bardzo wiele oddolnych inicjatyw.

– Mamy specjalną przestrzeń na forum w intranecie, gdzie można ogłosić zbiórkę, z czego chętnie korzystają także nasi ukraińscy pracownicy. W naszych biurach wyznaczyliśmy przestrzeń do gromadzenia rzeczy w ramach zbiórek – uzupełnia Katarzyna Ostrowska.

Zapewnia również, że UNIQA analizuje także możliwe wsparcie dla organizacji czy instytucji pomagających Ukrainie.

Aviva i Allianz płacą i organizują pomoc materialną

Do pomocy dla Ukraińców cierpiących w wyniku wojny, która dotknęła ich kraj, włączyła się też Aviva. Ubezpieczyciel pomaga w transporcie do Polski pracowników pochodzących z Ukrainy i ich bliskich, finansowaniu zakwaterowania oraz zapewnia fachową pomoc psychologiczną. Firma organizuje ponadto zbiórkę najbardziej potrzebnych w tej chwili rzeczy, które trafią bezpośrednio do Ukraińców oraz zachęca pracowników do bezpośredniego zaangażowania jako wolontariusze i wykorzystania w tym celu dwóch dni roboczych.

Ubezpieczyciel poinformował także, że Grupa Allianz, której polska Aviva jest częścią, przekaże 10 mln euro na pomoc humanitarną dla uchodźców z Ukrainy i kolejne 2,5 mln euro na podwajanie pieniędzy zbieranych przez pracowników i pośredników. Sam zakład również podwoi kwotę, którą jego pracownicy i agenci ubezpieczeniowi wpłacą w tym celu do Fundacji Aviva. Ponadto przekazał 600 maskotek Pana Pikusia dla ukraińskich dzieci przebywających w Polsce w odpowiedzi na inicjatywę „Energia dla Porozumienia”, organizowaną przez „Gazetę Ubezpieczeniową”.

Nationale-Nederlanden pomoże odzyskać równowagę psychiczną

Z kolei Fundacja „Twarze depresji” dzięki wsparciu finansowemu Nationale-Nederlanden uruchamia program „Twarze depresji dla Ukrainy”. To bezpłatna, zdalna pomoc psychologiczna i psychiatryczna dla obywateli Ukrainy – dzieci i osób dorosłych. Konsultacje ze specjalistami będą odbywały się w językach rosyjskim i ukraińskim.

Formularz zgłoszeniowy w języku ukraińskim i rosyjskim znajduje się na stronie www.twarzedepresji.pl/ukraina. Zdalne wideokonsultacje umożliwiają łączenie się przez WhatsApp i Skype ze specjalistami także spoza Polski, z terenu Ukrainy. W zespole fundacji są psycholodzy, psychoterapeuci oraz specjalista psychiatra, psychiatra dzieci i młodzieży.

Ponadto Nationale-Nederlanden przekazuje 500 tys. zł. Podobnie postąpiła Fundacja Unum, która, jak podała Polska Izba Ubezpieczeń, przeznaczyła 50 tys. zł na pomoc materialną i psychologiczną. Środki rozdysponowane są wśród wolontariuszy z całej Polski, którzy angażują się w zbiórki.

Natomiast Euler Hermes finansuje paliwo do swoich samochodów służbowych na kursy do przejść granicznych. Wspiera też pracowników, którzy przyjmują u siebie rodziny z Ukrainy. Wiele osób zaangażowało się w zbieranie darów, środków higieny i jedzenia dla przekraczających granice.

Pomagają także pośrednicy

Unilink zainicjował zbiórkę pieniędzy na platformie siepomaga.pl, której celem jest wsparcie działań Polskiej Akcji Humanitarnej w obliczu wojny w Ukrainie. Firma wpłaciła już 100 tys. zł. – Udzielenie wsparcia osobom z kraju dotkniętego wojną jest naturalnym ludzkim odruchem. Skala mobilizacji Polaków oraz instytucji działających w Polsce do niesienia pomoc obywatelom Ukrainy jest niewyobrażalna. To było dla nas oczywiste, że jako firma, ale przede wszystkim jako ludzie, którzy tę firmę tworzą, włączymy się w te działania – mówi Igor Rusinowski, prezes zarządu Unilink. – Mamy szczerą nadzieję, że do naszej zbiórki dołączą inni. Wierzę, że wspólnie uda nam się pomóc tym, którzy potrzebują tego wsparcia bardziej niż kiedykolwiek.

Środki pozyskane w ramach zbiórki zostaną przeznaczone na działania realizowane przez PAH, m.in. bezpośrednią pomoc uchodźcom i uchodźczyniom, w tym dostarczenie żywności, środków higienicznych i pomoc psychologiczną na terenie Ukrainy i Polski. Safety Broker, spółka Unilink działająca w Rumunii, również przekaże na pomoc Ukrainie 100 tys. zł.

Milion euro od Aegon

Z kolei Aegon Polska poinformował, że cała grupa przeznacza 1 mln euro na Czerwony Krzyż, aby wesprzeć działania humanitarne na rzecz Ukrainy i jej obywateli.

„Zdecydowanie potępiamy agresję na suwerenne państwo, jakim jest Ukraina i dołączamy swój głos do międzynarodowych żądań natychmiastowego zaprzestania przemocy. Zdajemy sobie sprawę, że dla naszych biznesów na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i Turcji obecna sytuacja jest szczególnie trudna. W naszej firmie mamy też ukraińskich i rosyjskich kolegów, którzy potrzebują wsparcia oraz pomocy. W imieniu zarządu Grupy Aegon chcę wyrazić nasze wsparcie wszystkim poszkodowanym w tym trudnym czasie. Aby przyczynić się do natychmiastowej praktycznej pomocy i wesprzeć wysiłek humanitarny na rzecz Ukrainy i jej obywateli, przekazujemy darowiznę w wysokości 1 miliona euro na rzecz Czerwonego Krzyża” – napisał Lard Friese, prezes Grupy Aegon.

Mentor wspiera ukraińskich łyżwiarzy

Natomiast Grupa Mentor, od lat wspierająca polskie łyżwiarstwo na lodzie, sponsorując toruński MKS Axel, z którego wywodzą się m.in. uczestnicy zakończonych kilka dni temu igrzysk olimpijskich w Pekinie, działa razem z nim na rzecz pomocy klubom sportowym z Ukrainy.

„Od dwudziestu lat współpracujemy bardzo blisko z ukraińskimi klubami, możemy śmiało powiedzieć, że po ich stronie mamy wielu przyjaciół, a oni doskonale wiedzą, że mogą zawsze na nas liczyć. Jesteśmy jedną łyżwiarską międzynarodową rodziną. Dziś chcemy pomóc im w sposób szczególny, gdyż znaleźli się w bardzo trudnej i przede wszystkich niebezpiecznej sytuacji. Działając wspólnie jako klub łyżwiarski MKS Axel Toruń, wspierająca klub Fundacja Mentor oraz Mentor (…), rozpoczynamy akcję pomocy dla naszych łyżwiarskich przyjaciół z Ukrainy. Zapraszamy do nas, do Torunia mamy z dziećmi i młodzieżą trenującą w ukraińskich klubach. Rodzice z naszego klubu zapraszają Was bardzo serdecznie do swoich toruńskich domów, mając nadzieję, że w tym ciężkim dla Was czasie możliwość bezpiecznej kontynuacji pasji Waszych dzieci – trenowania z naszymi zawodnikami, będzie szansą na chwile normalności” – czytamy w mediach społecznościowych klubu.

Jak informuje Marek Kaliszek, prezes Axel Toruń i Mentor, sportowcy i ich rodziny zaproszeni zostaną do  mieszkań klubowych rodzin, mieszkań Mentor oraz lokali będących w dyspozycji Urzędu Miasta Torunia. Całością akcji kieruje Fundacja Mentor, gdzie do pomocy są osoby mówiące również w języku ukraińskim. Jest już odzew z Ukrainy. Akcję „Łyżwiarze Torunia dla łyżwiarzy Ukrainy” po stronie ukraińskiej koordynuje Anastasia Makarova wspierana przez dwie inne osoby. Do Torunia jadą już dwie łyżwiarskie rodziny uciekające z ostrzeliwanego przez Rosjan Charkowa. Odezwała się też matka młodziutkiego łyżwiarza, który kiedyś był już w Toruniu na zawodach i trenował u Sylwii Nowak-Trębackiej. Przed wojną i ostrzałem uciekli do  Rumunii, a teraz próbują dojechać do Torunia, by tu trenować i przeczekać koszmar wojny.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

18,421FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie