Pandemia Covid-19 przyspieszyła rozwój telemedycyny

0
2187

Z danych TU Zdrowie wynika, że co czwarta wizyta u lekarzy różnych specjalności to e-konsultacja. Pacjenci zdalnie najczęściej korzystają z pomocy internistów, lekarzy rodzinnych i pediatrów. Zainteresowanie taką formą kontaktu z lekarzami wynika już nie z konieczności, ale przede wszystkim z wygody i możliwości szybszego dostępu do świadczeń.

– O ile podczas pandemii korzystanie z e-konsultacji było często koniecznością wynikającą z ograniczeń sanitarnych, o tyle dziś wybierane są one jako wygodna alternatywa dla wizyt stacjonarnych. Zarówno lekarze, jak i sami pacjenci przekonali się, że nie zawsze konieczny jest kontakt fizyczny, szczególnie w przypadku kontynuacji leczenia, wypisania recepty czy uzyskania zwolnienia lekarskiego w razie infekcji. Na podstawie naszych danych obserwujemy utrzymywanie się odsetka e-konsultacji na poziomie ok 25% miesięcznie – mówi Teresa Domańska, dyrektor Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych TU Zdrowie.

TU Zdrowie uruchomiło e-konsultacje w lutym 2020 roku, tuż przed rozpoczęciem pandemii. Najczęściej z teleporad korzystano w kwietniu 2020 r. – 48% wszystkich konsultacji lekarskich odbywało się w tej formie. W kolejnych miesiącach odsetek ten spadał, aby chwilowo podnosić się przy kolejnych falach pandemii, a ostatecznie zatrzymał się na średnim poziomie 25% wszystkich konsultacji.

Z danych TU Zdrowie wynika, że ubezpieczeni najczęściej korzystają z e-konsultacji lekarzy internistów (65%), lekarzy medycyny rodzinnej (48%), pediatrów (39%), a w dalszej kolejności diabetologów (28%), alergologów (21%) czy endokrynologów (18%).

– Ubezpieczeni w TU Zdrowie mają do wyboru zarówno wizyty zdalne, jak i stacjonarne, i tylko od nich zależy, jaką formę kontaktu z lekarzem wybiorą. Oczywiste jest, że większość wizyt wymaga bezpośredniego kontaktu z lekarzem, ale dzięki możliwości skorzystania z e-konsultacji pacjent może jeszcze przed wizytą ustalić ze specjalistą, jakie badania powinien wykonać lub jaką dokumentację dostarczyć do gabinetu, aby przyspieszyć leczenie – dodaje Teresa Domańska.

(AM, źródło: TU Zdrowie)