SMS, który zwiększy sprzedaż z leadów ubezpieczeniowych

0
1504

Marcinie, to naprawdę działa! – tak kilka dni temu powitał mnie przez telefon Marek. Marek to multiagent, dla którego pozyskuję leady ubezpieczeniowe do lekarzy. Dokładniej mówiąc, na ubezpieczenie od utraty dochodu.Ta kampania pozyskująca leady dla Marka już całkiem dobrze się rozpędziła.

Na łamach „Gazety Ubezpieczeniowej” opisuję krok po kroku, jak osiągamy coraz lepsze wyniki. Na ten moment źródła leadów ubezpieczeniowych dla Marka mam dwa. To specjalnie przygotowana strona www oraz kampania reklam płatnych na Facebooku.

Pisałem już o tym, jak testowałem różne zdjęcia i grafiki w tej kampanii. Dziś natomiast opowiem o dwóch SMS-ach, które okazują się kluczowe w powodzeniu całego przedsięwzięcia.

SMS nr 1 i nr 2

Pierwszy z nich nie będzie zaskoczeniem – to po prostu ułatwienie pracy Markowi, multiagentowi obdzwaniającemu te leady. W tym SMS-ie Marek otrzymuje od razu po wypełnieniu przez klienta dane kontaktowe osoby zainteresowanej ubezpieczeniami. Dzięki temu może błyskawicznie skontaktować się z potencjalnym klientem.

Pierwsze minuty od wypełnienia leada są kluczowe. Skuteczność umówienia spotkania przez agenta spada z każdą minutą właśnie od momentu wypełnienia leada przez klienta, więc dzwonić trzeba od razu.

Jednak lekarze (pracownicy ochrony zdrowia w ogóle) to bardzo zapracowani ludzie. Nawet jeżeli 5 minut temu wypełnili leada ubezpieczeniowego (czyli pokazali w ten sposób, że są zainteresowani ubezpieczeniem), to chwilę później już mogą albo jechać na wezwanie jako ratownik medyczny, albo np. udzielać porady czy pomocy pacjentowi.

I tutaj pojawia się ten drugi SMS – „Jeden SMS, który zwiększy sprzedaż z twoich leadów ubezpieczeniowych”. Tym razem jednak wiadomość nie jest wysyłana do agenta, ale automatycznie do klienta. Tak. Dobrze przeczytałeś. Po tym jak klient wypełni formularz leada ubezpieczeniowego, informowany jest o tym zarówno agent, jak i klient. Z tym że klient otrzymuje bezpośredni kontakt do Marka. W takiej wiadomości piszę wprost:

„Dziękuję za zainteresowanie ubezpieczeniami dla pracowników ochrony zdrowia. Twoje dane kontaktowe przekazałem agentowi. Zgłosi się do Ciebie Marek. Oto jego numer telefonu: 000 000 000. Pozdrawiam serdecznie 🙂 Marcin Kowalik”.

Ułatwiajmy

W ten sposób klient:

  • po raz kolejny ma kontakt z moim nazwiskiem (pierwszy raz zobaczył je w reklamie),
  • od razu dostaje numer telefonu do agenta, gdyby zechciał samodzielnie się z nim skontaktować w dowolnej, dogodnej dla siebie chwili,
  • od razu ma potwierdzenie, że jego zgłoszenie zostało przyjęte i że nad nim pracujemy.

Wróćmy do zdania, od którego rozpocząłem ten tekst: Marcinie, to naprawdę działa! Marek potwierdził, że ten drugi SMS naprawdę działa, bo właśnie zaczęli do niego dzwonić klienci, którzy wypełnili formularz leadowy… i otrzymali SMS z jego numerem telefonu.

Ułatwiajmy życie naszym klientom.Ułatwiajmy im kontakt z nami i z naszymi agentami.Odwdzięczą nam się za to.

Marcin Kowalik
marcinkowalik.online