Ubezpieczenia należności przekroczyły poziomy sprzed pandemii

0
946

Ze wstępnych danych Unii Berneńskiej, organizacji skupiającej agencje kredytów eksportowych oraz państwowych i prywatnych ubezpieczycieli, wynika, że ubiegłoroczna wartość ubezpieczonych międzynarodowych inwestycji i transakcji handlowych wyniosła 2,63 bln dolarów. Dodatkowe 64 mld dolarów to objęte ochroną krajowe wsparcie eksportu.

Powyższe liczby oznaczają, że ubezpieczony handel zwiększył się o 11% w skali roku i o 12% w stosunku do roku 2019 r., ostatniego przed pandemią. Dane nie uwzględniają zmian kursów walutowych wobec dolara, a jak wskazują analitycy UB, zwyżce ubezpieczonych obrotów sprzyjała rosnąca szybko inflacja. W ich ocenie nie ulega jednak wątpliwości, że światowa gospodarka, a wraz z nią wymiana handlowa i inwestycje transgraniczne otrząsnęły się z szoku związanego z pojawieniem się koronawirusa.

Eksperci organizacji zwracają uwagę, że po 22% spadku ubezpieczonych transakcji średnio- i długoterminowych (MLT) w 2020 r. w kolejnym roku doszło do odbicia w tym segmencie rynku. Jego wartość sięgnęła 118 mld dolarów, co oznacza wzrost o 13% r/r. Analitycy Unii Berneńskiej podkreślają, że była to zasługa nowych inwestycji w „powracającą do życia” branżę transportową, a także w przemysł przetwórczy i sektor energii odnawialnej. Ten ostatni rośnie bardzo szybko zarówno kwotowo, jak i geograficznie – w porównaniu z 2019 r. objęte ochroną inwestycje zwiększyły się o 47%, a liczba krajów, gdzie pojawiły się transakcje – z 25 do 38%. Jednocześnie inwestycje w tradycyjne źródła energii i zasoby naturalne systematycznie spadają, co ilustruje trwałą transformację energetyczną w skali globu.

Więcej odszkodowań i rosnąca niepewność

Członkowie Unii Berneńskiej wypłacili w 2021 r. ponad 9 mld dolarów odszkodowań, czyli o połowę więcej niż w 2020 r. i o 17% więcej niż w 2019 r. Najwięcej zaspokojonych roszczeń skupionych było w segmencie MLT, z czego połowa dotyczyła branży transportowej. Niemniej jednak perspektywy dla niej poprawiają się wraz z łagodzeniem ograniczeń w podróżach międzynarodowych. Odszkodowania dla transakcji krótkoterminowych (do 2 lat) spadły w minionym roku ok. 20% w porównaniu z 2019 i 2020 r.

Analitycy zauważają, że obecny rok przynosi jednak wzrost liczby i wartości roszczeń i odszkodowań. Ubezpieczyciele uważnie monitorują wpływ problemów związanych z łańcuchami dostaw i rosnącymi kosztami, zwłaszcza cenami energii, na wypłacalność kontrahentów i w efekcie poziom szkodowości. Coraz większy wpływ na podejście do ryzyka ma pogarszające się otoczenie geopolityczne i konsekwencje wojny na Ukrainie. W ocenie ekspertów Unii Berneńskiej jeśli sytuacja utrzyma się przez dłuższy czas, trudniej będzie uzyskać ochronę dla transakcji eksportowych i inwestycji zagranicznych, a ceny ubezpieczeń wzrosną.

– Dane o ubezpieczeniach w handlu międzynarodowym dobrze odzwierciedlają sytuację w światowej gospodarce, przynosząc m.in. pozytywne sygnały o postępujących inwestycjach w zieloną transformację czy wyjściu z recesji branży transportowej. Jednocześnie podkreślają, że nasz kraj radzi sobie zdecydowanie lepiej niż przeciętnie inni – komentuje Janusz Władyczak, prezes KUKE. Zwraca również uwagę, że polski eksport w ubiegłym roku wzrósł o 1/5, a ubezpieczone przez KUKE transakcje eksportowe o ponad jedną trzecią.

– Nasze firmy wykorzystały szansę, jaką było silne globalne odbicie po pierwszym pandemicznym szoku, i skutecznie odpowiedziały na rosnący popyt zagraniczny. Ale przy tym były na tyle ostrożne i przewidujące, że częściej sięgały po ubezpieczenia należności i gwarancje, również w KUKE. Warto zwracać uwagę na kategorię ubezpieczeń obejmujących krajowe wsparcie eksportu, która ma na razie relatywnie niewielki udział w rynku (64 mld dolarów). Tam rejestrowane są transakcje na rzecz firm-eksporterów, ale dotyczące głównie ich inwestycji w macierzystym kraju służące rozbudowie potencjału eksportowego. Obejmują one więc np. niektóre instrumenty udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego, a także KUKE – od ubiegłego roku oferujemy m.in. gwarancje spłaty kredytów inwestycyjnych i obrotowych dla eksporterów – podkreśla prezes.

Janusz Władyczak uważa, że rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do skumulowania się trzech kryzysów: żywnościowego, energetycznego i zadłużenia, dotykających połowę krajów świata.

– Na spotkaniach Unii Berneńskiej i innych forach dyskutujemy o różnych scenariuszach rozwoju sytuacji i poszukujemy możliwości wyjścia z sytuacji, która ponownie osłabia globalny wzrost gospodarczy i rozwój handlu. Pomimo niepewności i gorszych perspektyw, polskie przedsiębiorstwa nie powinny zniechęcać się do zagranicznej ekspansji, bo ponownie w okresie turbulencji mogą na odważnym działaniu zyskać. Ale warto korzystać z rozwiązań, które zapewnią bezpieczny rozwój – podsumowuje Janusz Władyczak.

(AM, źródło: KUKE)