Zadośćuczynienie w procesie karnym nie pozbawia prawa do roszczenia w procesie cywilnym

0
640

Sąd Najwyższy uznał, że gdy sąd karny zasądzi od sprawcy zadośćuczynienie w określonej kwocie, to ofiara przestępstwa i tak ma prawo domagać się wyższego świadczenia przed sądem cywilnym – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Sprawa, w której SN podjął uchwałę, dotyczyła dotkliwie pobitego mężczyzny, któremu sąd karny przyznał 4 tys. zł zadośćuczynienia od sprawcy. Poszkodowany wytoczył napastnikowi proces cywilny, w którym domagał się dodatkowych świadczeń na łączną kwotę 20 tys. zł. W I instancji sąd oddalił roszczenie w całości, argumentując, że zadośćuczynienie w procesie karnym rekompensowało doznaną krzywdę. W apelacji pełnomocnik powoda podnosił, że sąd nie przeprowadził należycie postępowania dowodowego. Pominął np. dowód z opinii biegłego lekarza chirurga ortopedy.

Sąd Okręgowy zwrócił się zaś do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie, czy wydany w postępowaniu karnym wyrok, w którym z urzędu zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego zadośćuczynienie, powoduje, że pozew o tożsame świadczenie, złożony po uprawomocnieniu się tego wyroku, podlega odrzuceniu z uwagi na prawomocne osądzenie sprawy pomiędzy stronami. SN uznał, że w takiej sytuacji ofiara przestępstwa może domagać się odszkodowania i dalszego zadośćuczynienia, jeśli wysokość świadczenia przyznanego przez sąd karny była dla niej niesatysfakcjonująca, zaś do sądu cywilnego należy ocena zasadności roszczeń (uchwała z 3 grudnia, sygn. akt III CZP 84/20).

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 7 grudnia, Michał Culepa „Większe pieniądze dla ofiary możliwe w sądzie cywilnym”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58270,7-grudnia-2…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)