Blog - Strona 1332 z 1370 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1332

Jak wspierać doradców bankowych w sprzedaży ubezpieczeń?

0

Rozmowa z Aleksandrą Droszcz, dyrektorem Działu Kompetencji i Wsparcia Sprzedaży, Renatą Augustynowicz-Sobotą, dyrektorem Biura Wsparcia Regionalnego, i Patrykiem Bakłanowskim, dyrektorem ds. wsparcia regionalnego z PKO Ubezpieczenia

Aleksandra E. Wysocka: – Czy można profesjonalnie sprzedawać ubezpieczenia w okienku bankowym?

Aleksandra Droszcz

Aleksandra Droszcz: – Odpowiem krótko – tak, oczywiście, ale to jest niemałe wyzwanie. W PKO Banku Polskim mamy ponad 10 tys. doradców, którzy oferują nasze ubezpieczenia. To szeroka gama produktów, począwszy od ubezpieczeń powiązanych z produktami bankowymi, z których korzystają nasi klienci już od wielu lat, po samodzielne produkty ubezpieczeniowe, takie jak na przykład OnkoPlan. Mamy zróżnicowane produkty i wyspecjalizowanych doradców, którzy w zależności od profilu klienta, proponują ubezpieczenia dostosowane do oczekiwań i potrzeb ubezpieczeniowych. Ponad 7 tys. doradców opiekuje się klientami podstawowymi, są też doradcy specjalizujący się w bankowości osobistej, obsłudze małych i średnich firm czy bankowości hipotecznej.

Jak to zrobić, żeby specjalista od produktów bankowych opanował niełatwy temat ubezpieczeń?

A.D.: – Myślę, że wiele zależy od wsparcia, jakie doradcy otrzymują. Dlatego aktywnie włączamy się do procesu tworzenia produktu już na początkowym etapie ustaleń. W naszej firmie tworzymy ubezpieczenia, które są potrzebne klientom, a każde nowe rozwiązanie jest wcześniej z klientami konsultowane. Nasz zespół również bierze udział w konsultacjach – chcemy dobrze zrozumieć, co jest dla klientów ważne, a co może być niezrozumiałe. Na tej podstawie przygotowujemy późniejsze szkolenia produktowe i materiały dla doradców. Do wdrożenia każdego produktu przygotowujemy się bardzo starannie, pracujemy nad koncepcją szkoleń, uczymy doradców, na co zwracać uwagę w trakcie bezpośredniej rozmowy z klientem. Istotną częścią szkoleń są szkolenia e-learningowe, które pozwalają zdobyć merytoryczną wiedzę o produkcie. Prowadzimy także warsztaty szkoleniowe w terenie. Doradcy mogą z nami rozmawiać, zadawać szczegółowe pytania oraz szkolić umiejętności sprzedażowe.

Renata Augustynowicz-Sobota

Renata Augustynowicz-Sobota: – Zespół Wsparcia Regionalnego, którym kieruję od lipca br., ma za zadanie wspierać doradców w oddziałach. Na razie prowadzimy pilotaż – jesteśmy obecni w 6 regionach, w których organizujemy spotkania szkoleniowe z doradcami. Zakładamy, że jeśli nasze działania sprawdzą się, do końca roku będziemy wspierać doradców w każdym regionie Polski. Już teraz otrzymujemy pierwsze sygnały zwrotne, że taka bliska formuła współpracy jest dla doradców pomocna i przekłada się na lepsze wyniki sprzedażowe oraz satysfakcję klientów z profesjonalnej obsługi.

Patryk Bakłanowski

Patryk Bakłanowski: – Oprócz szkoleń, które zapewniamy w regionach, poznajemy też potrzeby doradców w pracy z klientami – budujemy relacje. Ten element pracy jest dla nas bardzo ważny. W regionie, za który bezpośrednio odpowiadam, jest 16 oddziałów. Nie wyobrażam sobie, abym w pierwszej kolejności nie poznał wszystkich doradców. W gronie doradców, z którymi się spotykam, są osoby, które zdobywają jeszcze doświadczenie w ubezpieczeniach, uczą się rozmowy z klientem, ale są też doradcy, którzy doskonale poruszają się w produktach ubezpieczeniowych i sprzedają ubezpieczenia z dużym powodzeniem od wielu lat.

Czego potrzebują doradcy bankowi, żeby w sposób profesjonalny sprzedawać ubezpieczenia?

P.B.: – Wielu doradców traktuje ubezpieczenia jako naturalne rozszerzenie oferty bankowej i wyjście naprzeciw potrzebom klientów, którzy chcieliby w jednym miejscu zarządzać swoimi sprawami finansowymi. Inne są oczekiwania i potrzeby szkoleniowe w przypadku produktów ubezpieczeniowych powiązanych z ofertą bankową do kredytu hipotecznego czy pożyczki gotówkowej, a inne dla produktów samodzielnych. Doradca powinien nie tylko dobrze znać produkt, ale także stworzyć odpowiednie warunki do rozmowy. Tylko wtedy klient poczuje się swobodnie, aby rozmawiać o tematach bardzo osobistych – ochronie zdrowia, jak na przykład w ubezpieczeniu onkologicznym OnkoPlan, czy zabezpieczeniu przyszłości bliskich, które może zapewnić ubezpieczenie na życie Bezpieczny Plan. Z uwagi na naturę tych ubezpieczeń, doradcy częściej zgłaszają do nas potrzebę doskonalenia umiejętności sprzedażowych.

Ile szkoleń dotyczących ubezpieczeń musi odbyć doradca bankowy?

A.D.: – To jest uzależnione od tego, czy doradca dopiero rozpoczyna swoją pracę, czy ma już doświadczenie. Na początku niezbędne jest szkolenie podstawowe i uzyskanie wpisu do rejestru agentów. Potem dochodzą szkolenia produktowe – zarówno w formie zdalnej, jak i osobistej. Fakultatywnie doradcy mogą skorzystać też z katalogu szkoleń dodatkowych. Nie można zapominać o wprowadzonym ustawowo obowiązku co najmniej 15 godzin rocznie szkolenia zawodowego, które można odbyć w postaci e-learningu.

Jak doradcy podchodzą do zdalnych form edukacji?

A.D.: – Jak już wspomniałam, mamy ponad 10 tys. doradców i jest to grupa zróżnicowana. Są w tej grupie osoby preferujące e-learning ze względu na oszczędność czasu i możliwość zdobywania wiedzy w dogodnym dla siebie momencie. Większość jednak bardzo docenia możliwość osobistego spotkania z trenerem czy menedżerem. Dlatego realizujemy różne formy szkoleń.

R.A-S.: – Od lipca przeprowadziliśmy ponad 200 spotkań w regionach i przeszkoliliśmy ponad 900 doradców. Każdy z naszych menedżerów regionalnych odbywa dziennie co najmniej 2 spotkania w oddziałach. Zapotrzebowanie na szkolenia jest bardzo duże. Zdarza się, że do spotkania dołączają doradcy z innych placówek – wykorzystują każdą naszą obecność do tego, aby jak najlepiej zgłębić dany temat. Wiemy, że ubezpieczenia mogą być czasem niezrozumiałe z uwagi choćby na terminologię branżową. Dlatego w naszych spotkaniach z doradcami dbamy o to, żeby mówić o ubezpieczeniach w sposób zrozumiały i obrazowy.

P.B.: – W tym celu wykorzystujemy praktyczne przykłady, podajemy dane statystyczne, które potem mogą pomóc doradcy w wyjaśnieniu poruszanych kwestii ubezpieczeniowych. Mówimy na przykład, że 40% Polaków gra w totolotka i ile na to wydaje. Tymczasem szansa prawidłowego wytypowania szóstki jest wielokrotnie mniejsza niż prawdopodobieństwo śmierci w następstwie wypadku komunikacyjnego, w drodze do kolektury. Pokazujemy doradcom, jak mówić o ryzykach, które mogą dotyczyć ich klientów, oraz jak rozmawiać o obawach, związanych chociażby z poważnym zachorowaniem.

Co jest najtrudniejsze dla doradców bankowych w sprzedaży ubezpieczeń?

R.A-S.: – Rozmowa o ubezpieczeniach wiąże się z koniecznością poruszania trudnych, osobistych tematów. Doradca musi mieć z jednej strony perfekcyjną wiedzę o produkcie, a z drugiej umieć nawiązać z klientem relację oraz wyjaśnić mu kluczowe kwestie w sposób zrozumiały. W naszych szkoleniach wzmacniamy wszystkie te obszary: merytoryczny, relacyjny i komunikacyjny.

A.D.: – Zupełnie inne warunki do rozmowy ma doradca na tak zwanej „sali operacyjnej” banku, gdzie jest wiele stanowisk i gdzie najczęściej klient szybko przychodzi załatwić konkretną sprawę, a jeszcze inne w bankowości osobistej, gdy umawia się z klientem na indywidualne spotkanie. To właśnie tam, w kameralnych warunkach, rozpoczyna się cała magia sprzedaży ubezpieczeń. Na „sali operacyjnej” najczęściej sprzedawane są proste ubezpieczenia powiązane z produktami bankowymi, a temat samodzielnych produktów ubezpieczeniowych jest co najwyżej rozpoczynany.

Czy klienci chętnie kupują w banku produkty niepowiązane z usługami bankowymi, takie jak na przykład OnkoPlan?

R.A-S.: – Jesteśmy mile zaskoczeni wysoką sprzedażą OnkoPlanu wśród klientów banku. Być może tajemnica tego sukcesu tkwi w tym, że od początku wprowadzenia oferty do sprzedaży, doradcy byli także do tego produktu przekonani i wielu z nich kupiło ubezpieczenie dla siebie, na preferencyjnych warunkach. Tworzymy takie produkty, które możemy szczerze polecić naszym najbliższym i które sami chętnie byśmy kupili. Liczba produktów ubezpieczeniowych „stand-alone” w kanale bankowym będzie rosnąć, a my zadbamy o to, żeby każdy z tych produktów był odpowiedzią na realne potrzeby i prezentował najwyższą możliwą jakość.

Pilotaż Zespołu Wsparcia Regionalnego ma potrwać do końca roku. Co dalej?

R.A-S.: – Jak już wspominałam, odzew ze strony doradców już teraz jest bardzo pozytywny. Doradcy zgłaszają zapotrzebowanie na dalsze szkolenia. Na razie nasz zespół liczy 6 osób i jesteśmy praktycznie cały czas w trasie. Cieszy nas zaangażowanie po stronie dyrektorów oddziałów i doradców w proces edukacji ubezpieczeniowej. Niezależnym potwierdzeniem efektów naszej pracy są wysokie wyniki badań lojalności klientów (NPS) w przedziale 50–80%. A dla wybranych produktów osiągają nawet powyżej 80%.

A.D.: – Regularnie pytamy naszych klientów, w jaki sposób została przeprowadzona sprzedaż ubezpieczenia, czy otrzymali wszystkie niezbędne informacje – na przykład o wyłączeniach, oraz czy poleciliby nas swoim znajomym. Zdecydowana większość odpowiada, że tak. To nas niezwykle cieszy i bardzo motywuje!

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Euler Hermes: Rekordowa liczba niewypłacalności

0

W trakcie trzech kwartałów 2019 r. w Monitorach Sądowych i Gospodarczych opublikowano informację o 757 niewypłacalnych polskich firmach. Rok wcześniej miały miejsce 723 takie publikacje (+5% r/r) – wynika z danych zebranych przez Euler Hermes.

Ubezpieczyciel zauważa, że minione trzy kwartały były okresem największej liczby niewypłacalności polskich firm na przestrzeni ostatniej dekady.

źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes

Nie jest to więc na pewno kwestia przypadku, popytowa lub nawet chwilowego splotu kilku czynników – ocenia Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka. – Mimo że wzrost gospodarczy nadal jest solidny, to prosperita sprzyjała tylko tym firmom, które na czas postawiły na optymalizację kosztów i zwiększenie rentowności. Pozostali przedsiębiorcy nie zostali zaskoczeni zmianą poszczególnych czynników rynkowych, ale zderzyli się ze zmianą całego rynku. Obecnie rynku pracownika, skoncentrowanego nie tylko na dystrybucji, ale i w ślad za tym produkcji, rynku szybkiego przepływu informacji promującego wartość dodaną, a nie naśladownictwo, rynku otwartych granic i internacjonalizacji nie tylko dostaw, ale i kryzysów. Rynku z szybko domykanym systemem podatkowym, na którym urząd skarbowy przejął inicjatywę, korzystając m.in. z digitalizacji w większym stopniu niż wiele polskich firm – dodaje.

źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes

Liczba niewypłacalności rosła niemal we wszystkich sektorach. W budownictwie pogorszenie (lub dopiero jego początki) miało miejsce później niż w innych branżach, ale III kwartał zdecydowanie nie należał do udanych. We wrześniu, czyli w pełni rekordowego sezonu opublikowano informacje o 17 niewypłacalnościach firm budowlanych. Z kolei w sektorze usług ryzyko nie wzrosło, ale mierzone liczbą niewypłacalności (195) nadal było jednym z najwyższych na rynku. Euler Hermes zauważa, że zwiększa się liczba niewypłacalnych producentów żywności (przede wszystkim hodowla i przetwórstwo mięsa) – z kilku w skali każdego z poprzednich miesięcy do 11 we wrześniu.

źródło: Monitor Sądowy i Gospodarczy, dane przeanalizowane przez Euler Hermes

***

Niewypłacalności obejmują niezdolność do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującą upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego.

(AM, źródło: MultiAN)

IUA: Wzrost składki na rynku w Londynie

0

Składka przypisana brutto z rynku londyńskiego, obejmującego firmy ubezpieczeniowe spoza Lloyd’s, wzrosła w 2018 r. o 8,1%, do 28,437 mld funtów – podano w raporcie opublikowanym w październiku 2019 r. przez International Underwriting Association.

Składka brutto za 2018 r. przypisana w Londynie wyniosła 19,559 mld funtów, natomiast kolejne 8,877 mld funtów było przypisane w innych lokalizacjach, ale pod nadzorem i zarządem firm londyńskich.

Raport stwierdza, że wzrost składki o 8,1% w 2018 r. nastąpił po skoku o 16% odnotowanym w 2017 r.

– Poprawa warunków rynkowych i skuteczniejsze strategie cenowe w wielu różnych klasach biznesu wyraźnie przyczyniły się do kolejnego solidnego wzrostu składek w całym firmowym sektorze rynku – powiedział Dave Matcham, dyrektor generalny IUA. – Nasi członkowie realizują efektywne strategie biznesowe rozwoju w określonych sektorach i z powodzeniem pozyskiwali ważnych nowych klientów.

Najnowsze badanie ujawnia wzrost przychodów zarówno w tradycyjnych liniach biznesu, takich jak ubezpieczenie kadłuba i maszyn w ubezpieczeniach morskich, jak i w nowszych, rozwijających się sektorach, takich jak energia odnawialna i zarządzanie kryzysowe.

London Company Market Statistics Report 2019 rozważa też skutki brexitu, z powodu którego wiele firm założyło nowe podmioty ubezpieczeniowe w Europie kontynentalnej przed pierwotnie zakładaną na 31 marca datą wyjścia Wlk. Brytanii z Unii Europejskiej.

Publikacja potwierdza najświeższe doniesienia o nowych biznesach generowanych przez oddziały europejskie. Biznes kontrolowany w 2018 r. dał w Europie (z wyłączeniem Wlk. Brytanii i Irlandii) wzrost przypisu o 9,2%, do 4,890 mld funtów.

– Dane pochodzą z okresu przed wdrożeniem większości brexitowych planów awaryjnych. Dywersyfikacja modeli biznesowych rynku londyńskiego jest taka, że z pewnością brexit będzie oddziaływał na różne firmy w różny sposób – stwierdził Matcham. – Londyn jest w centrum skomplikowanej sieci międzynarodowego biznesu, która stanie się jeszcze bardziej złożona. Ubezpieczyciele wybrali rozmaite opcje dla swoich nowych europejskich biur i nie widać, aby miało się wyłonić jakieś jedno kontynentalne centrum ubezpieczeniowe.

Raport stwierdza, że największym sektorem rynku londyńskiego pozostają ubezpieczenia majątkowe, następnie ubezpieczenia odpowiedzialności i morskie, ale linie ubezpieczeń zawodowych rosną i obecnie stanowią 13% rynku pod względem składek.

Ubezpieczenia odpowiedzialności cyber wzrosły wraz z całym rynkiem, przynosząc 92 mln funtów.

Najwięcej składek przypisanych w Londynie pochodzi z Wlk. Brytanii i Irlandii (56%), następnie z Europy (17%) i USA (14%).

International Underwriting Association of London jest organizacją rynkową międzynarodowych firm ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych działających na rynku londyńskim, nienależących do Lloyd’s.

AC

Szwecja: Gallagher kupił firmę Proinova

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Broker Arthur J. Gallagher & Co. poinformował o nabyciu szwedzkiego brokera ubezpieczeniowego z Helsingborga, firmy Proinova. Warunki transakcji nie zostały ujawnione.

Założona w 1989 r. przez dyrektora generalnego Stena Erikssona firma Proinova specjalizuje się w grupowych rozwiązaniach dla sektora nieruchomości, oferując ubezpieczenia, szkolenia z zapobiegania szkodom i usługi obsługi szkód dla członków stowarzyszenia zawodowego. Obsługuje też klientów z obszarów pokrewnych, takich jak władze miejskie, właściciele hoteli i obiektów konferencyjnych oraz nieruchomości komercyjnych i indywidualnych.

Sten Eriksson i wspólnicy będą nadal działać w dotychczasowym miejscu, pod kierunkiem Andersa Mjaalanda, szefa Gallaghera na Skandynawię. – Proinova jest silną firmą rodzinną, która poszerzy nasz zakres geograficzny o południowy region Szwecji i zwiększa naszą ofertę produktową dla klientów w całej Skandynawii – powiedział prezes i dyrektor generalny, J. Patrick Gallagher Jr.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Rynek ubezpieczeń: PZU dokapitalizował Sigma Bis

0

PZU dokapitalizował spółkę Sigma Bis, która docelowo ma zająć się obsługą mediową zakładu, PKN Orlen oraz podmiotów zewnętrznych. Dokonano też zmian w zarządzie firmy – podały Wirtualnemedia.pl.

Powołując się na dane udostępnione w Krajowym Rejestrze Sądowym, portal pisze, że PZU podniósł kapitał Sigma Bis z 100 tys. zł do 3,1 mln zł. Ponadto ze stanowiska prezesa została odwołana Anna Smaga, a do wykonywania czynności w ramach tej funkcji oddelegowano członka rady nadzorczej spółki, Tomasz Jakubiaka. Delegację do wykonywania czynności wiceprezesa Sigma Bis otrzymała też Kamilla Biernikowicz, która zastąpiła odwołanego Andrzej Tawrela. Z rady nadzorczej spółki zostali odwołani Agata Bednarczyk i Grzegorz Hose. Na ich miejsce przyszli Andrzej Liberadzki, Jarosław Sosiński oraz Bartłomiej Dziliński. PZU i Orlen nie podają daty rozpoczęcia jej działalności, liczby pracowników itp.

Więcej:

Wirtualnemedia.pl z 21 października, bg „PZU dopłaciło 3 mln zł do kapitału Sigma Bis, spółka z nowym zarządem”:

https://www.wirtualnemedia.pl/…

(AM, źródło: Wirtualnemedia.pl)

Rynek ubezpieczeń: Polaków nie stać na poważne choroby

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z badania przeprowadzonego przez Unum wynika, że co czwarty badany w Polsce uważa za prawdopodobne, iż wystąpią u niego problemy onkologiczne. Mimo stosunkowo niewielu respondentów byłoby w stanie podołać zobowiązaniom finansowym w razie choroby – informuje „Puls Biznesu”.

Gazeta pisze, że 38% ankietowanych z naszego kraju przyznało, iż byłoby w stanie regulować bieżące zobowiązania finansowe maksymalnie przez trzy miesiące podczas niezdolności do pracy wywołanej poważnym zachorowaniem bądź wypadkiem. 27% dałoby radę uczynić to po przez miesiąc, a 15% – przez pół roku.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 21 października, Karolina Wysota „Polakom brakuje poduszki finansowej”

https://www.pb.pl/…

 (AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Finanse: Przejęcie mBanku trudne, acz wykonalne

0

Nabycie mBanku przez Alior Bank ze wsparciem PZU byłoby skomplikowanym i czasochłonnym procesem, ale wykonalnym – informuje „Rzeczpospolita”.

Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM, mówi gazecie, że gdyby PZU zszedł do 150% wskaźnika wypłacalności, pozwalającego mu nadal na wypłatę dywidendy, miałby około 8 mld zł kapitału nadwyżkowego. Dodatkowo mógłby liczyć na ok. 5,5 mld zł pozyskanych z ewentualnej sprzedaży pakietu udziałów w Pekao. Commerzbank, dominujący udziałowiec mBanku, kontroluje 69,3% jego kapitału wycenianego na 11,2 mld zł. Ekspert zwraca uwagę, że firma finansowo podołałaby wyzwaniu, ale nawet wówczas nie byłaby w stanie nabyć całego pakietu mBanku bez ogłaszania wezwania na 100% jego akcji. W ocenie Macieja Marcinowskiego, aby uniknąć tego wezwania, możliwą opcją byłoby nabycie przez np. PZU i PFR po jednej trzeciej udziałów w banku, a pozostałe niecałe 5% Commerzbank mógłby wypuścić na rynek, podobnie jak miało to miejsce w przypadku  Pekao SA i UniCredit.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 20 października, Maciej Rudke „PZU stać na przejęcie mBanku?”:

https://www.rp.pl/…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita)

Rynek ubezpieczeń: Sprzedaż w kanale bankowym nadal spada

0

W pierwszej połowie obecnego roku przypis składki w polskim bancassurance osiągnął kolejny historycznie niski poziom, mimo stale rosnącego wyniku z dystrybucji produktów majątkowych – wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), zaprezentowanego 17 października podczas pierwszego dnia XI Kongresu Bancassurance, odbywającego się pod hasłem „Nowy wspaniały świat bancassurance”.

Według danych zebranych przez PIU, na dzień 30 czerwca 2019 roku przypis składki w kanale bankowym uplasował się na poziomie 3,55 miliarda złotych*. Był to najniższy rezultat uzyskany w pierwszych sześciu miesiącach roku w bancassurance na przestrzeni ostatnich lat. Z raportu Izby wynika bowiem, że rok wcześniej kanał bankowy wypracował 4,13 mld zł składek. Z kolei w I poł. 2017 r. legitymował się wynikiem na poziomie 5,14 mld zł. Na koniec marca 2016 r. było to natomiast 4,92 mld zł.

Sektor życiowy

Z raportu Izby wynika, że półroczny przypis składki w bancassurance życiowym wyniósł 2,51 miliarda złotych – o 21% mniej niż w I półroczu 2018 r. (3,18 mld zł). Podobnie jak w przypadku całego segmentu tak i tutaj było to najsłabsze osiągnięcie za pierwszych 6 miesięcy roku na przestrzeni ostatnich lat. Składka wypracowana przez kanał bankowy w I poł. 2017 r. uplasowała się bowiem na poziomie 4,29 mld zł, a na koniec czerwca 2016 r. wyniosła 4,05 mld zł. Po pierwszej połowie 2019 roku udział bancassurance życiowego w wyniku całego działu I uplasował się na poziomie 23,7% (w latach 20182016 odpowiednio: 28,5%, 35,2% i 34%). 55% przypisu w bancassurance życiowym pochodziło z produktów inwestycyjnych, 40% z ubezpieczeń ochronnych powiązanych z produktem bankowym, a 5% z niepowiązanych. Rok wcześniej było to odpowiednio: 65%, 31% i 4%.

Dominują składki jednorazowe

Polisy inwestycyjne

1126 mln zł wpływów z bancassurance życiowego pochodziło ze sprzedaży ubezpieczeń ochronnych – o 2% więcej niż przed rokiem (1106 mln zł). Z kolei przypis składki z polis inwestycyjnych spadł z 2071 mln zł na koniec czerwca ub.r. do 1380 mln zł (-33% r/r).

1130 mln zł zebranych z ubezpieczeń inwestycyjnych wypracowały umowy ze składką jednorazową – o 36% mniej niż rok wcześniej (1767 mln zł). Z tej kwoty za 1069 mln zł (1700 mln zł rok wcześniej, -37% r/r) odpowiadały polisy z gr. 3, czyli ubezpieczenia z UFK. Pozostałe 62 mln zł przypisu wygenerowały umowy inwestycyjne z gr. 1 (67 mln zł przed rokiem, -7% r/r).

Polisy ochronne

Z kolei w ubezpieczeniach ochronnych 1006 mln zł wypracowały umowy powiązane produktem bankowym (979 mln zł przed rokiem). W tej grupie zdecydowana większość składek pochodziła z ubezpieczeń ze składką jednorazową – 745 mln zł vs. 738 mln zł rok wcześniej (+1% r/r). Ubezpieczenia ze składką regularną odpowiadały za 249 mln zł przypisu, z czego 237 mln zł zebrano z „uefek” (294 mln zł, -19% r/r), a 13 mln zł (10 mln zł, +30% r/r) z ubezpieczeń inwestycyjnych na życie. W tych ostatnich dominującą formą sprzedaży są umowy grupowe – stanowiły one 88% wszystkich sprzedanych polis. Z kolei w gr. 3 dominują „grupówki” – 90%. Natomiast w umowach ze składką regularną przypis wzrósł o 8%, z 241 mln zł do 261 mln zł.

W polisach ochronnych niepowiązanych z produktem bankowym więcej zebrano z umów ze składka regularną – 107 mln zł vs. 95 mln zł na koniec czerwca 2018 r. (+12% r/r). Ubezpieczenia ze składką jednorazową wypracowały zaś 14 mln zł (31 mln zł, -56% r/r). Większość umów w życiowych produktach ochronnych stanowiły polisy indywidualne – odpowiednio 87% i 82%.

Spada średnia składka w polisach inwestycyjnych

Średnia uroczniona składka na polisę inwestycyjną pozyskaną w kanale bankowym osiągnęła poziom 8451 zł dla umów ze składką jednorazową (10 375 zł rok wcześniej) oraz 3237 zł dla umów ze składką okresową (3555 zł). Z kolei średnia uroczniona składka w ubezpieczeniach powiązanych z produktem bankowym z płatnością jednorazową wyniosła 520 zł (420 zł przed rokiem), zaś w przypadku polis ze składką okresową było to 198 zł (168 zł).

Natomiast w polisach ochronnych stand alone i pozostałych powiązanych (np. zdrowotne) średnia uroczniona składka wyniosła: przy składce jednorazowej – 622 zł (241 zł w I poł. 2018 r.), przy okresowej – 230 zł (211 zł).

Polisy okołoproduktowe nadal rządzą

Podobnie jak w latach poprzednich, największy udział w ogólnej liczbie produktów w bancassurance życiowym miały polisy powiązane z produktem bankowym – 5,5 mln szt. z ogólnej liczby 6,9 mln szt. umów zawartych bankowym kanale dystrybucji ubezpieczeń z działu I w I kw. 2019 r. Oprócz tego zawarto również 0,97 mln szt. umów stand alone i 0,42 mln szt. inwestycyjnych.

Sektor non-life

W bancassurance majątkowym zebrano z kolei 1040 mln zł składek. Był to najlepszy rezultat na przestrzeni ostatnich lat (I poł. 20182016 odpowiednio: 958 mln zł, 851 mln zł i 872 mln zł).

Największy przypis odnotowano w ubezpieczeniach z grup 12, czyli wypadkowych i chorobowych, które wypracowały 351 mln zł (323 mln zł rok wcześniej, +9% r/r). Wyprzedziły polisy z gr. 1416, czyli kredytu, gwarancje i ryzyka finansowe (256 mln zł vs. 190 mln zł,+34% r/r) i z gr. 89, czyli od szkód spowodowanych żywiołami i pozostałych szkód rzeczowych (200 mln zł vs. 195 mln zł, +3% r/r). Większość przychodów wygenerowały polisy indywidualne – 69%.

Ponad 18 mln umów majątkowych

Największą liczbę umów w majątkowym kanale bankowym odnotowano w przypadku ubezpieczeń z gr. 1416 – 7,5 mln szt. Drugie miejsce zajęły umowy z gr. 12 (3,7 mln szt.), a trzecie – polisy z gr. 89 (3,1 mln szt.). Łącznie w I poł. 2019 r. w bancassurance non-life funkcjonowało 18,263 mln szt. umów.

***

*W raporcie uwzględnione zostały wyniki 22 towarzystw życiowych, kontrolujących ok. 96,2% przypisu działu I, oraz 18 towarzystw majątkowych, odpowiadające za 88,7% wyniku sprzedażowego działu II.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Ubea.pl: Barometr lekko w górę

0

Z barometru cenowego Ubea.pl, sporządzonego na postawie kalkulacji wykonanych we wrześniu przez klientów porównywarki wynika, że w ubiegłym miesiącu średnia składka OC w analizowanej grupie ubezpieczycieli poszła nieco do góry.

Opracowując wrześniowy barometr, eksperci Ubea.pl wzięli pod uwagę średnią składkę w OC oferowanych w kalkulatorze online przez 9 firm i marek ubezpieczeniowych. Podstawą analizy była średnia składka OC wyliczona łącznie dla wspomnianej dziewiątki. Uśredniona składka OC dla 9. miesiąca 2019 r. wynosiła 1502 zł. Oznacza to niewielką, choć zauważalną zmianę względem wyniku dotyczącego sierpnia br. (1468 zł). Dlatego też wartość barometru cenowego Ubea.pl wzrosła o 2 pkt. m/m, osiągając poziom 92 (tzn. 92% średniej składki OC ze stycznia 2019 r., czyli 1624 zł).

Jeżeli natomiast chodzi o zmianę miesięczną, to okazuje się, że przeciętny koszt OC oferowanego online przez dziewięć firm i marek ubezpieczeniowych wzrósł o nieco ponad 2% m/m.

Eksperci porównywarki sprawdzili też, jak zmieniał się średni koszt obowiązkowej ochrony oferowanej przez poszczególnych ubezpieczycieli. Zmiany dotyczące września 2019 r. prezentowały się następująco:

  • Aviva – wzrost o 3,8% względem sierpnia 2019 r.
  • Benefia – spadek o 2,3%
  • Generali – wzrost o 2,9%
  • Wiener – wzrost o 0,6%
  • Link4 – spadek o 6,1%
  • MTU24 – wzrost o 2,2%
  • Proama – wzrost o 6,2%
  • UNIQA – wzrost o 4,8%
  • You Can Drive – wzrost o 6,8%.

Ubea.pl zwraca uwagę, że z punktu widzenia młodych kierowców dość niepokojący może być wysoki wzrost składki dotyczący You Can Drive.

– Warto jednak podkreślić, że we wrześniu 2019 r. jednocześnie mocno potaniały ubezpieczenia OC od cenowego lidera, jakim bez wątpienia jest Link4 – komentuje Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl.

Metodologia:

Analizowany poziom średniej składki za OC (bez produktów pakietowych, np. NNW) wynika ze wszystkich kalkulacji, jakie użytkownicy Ubea.pl wykonali w ciągu miesiąca. Średnia składka ze stycznia 2019 r. (1624 zł) jest punktem odniesienia (wartość indeksu cenowego = 100). Analiza uwzględnia polisy tych ubezpieczycieli, którzy byli obecni na rynku w styczniu 2019 r. i do tej pory oferują ubezpieczenia OC.

(AM, źródło: Ubea.pl)

Punkta: Stawki dla młodych kierowców nieco spadły

0

Z raportu kwartalnego Punkty sporządzonego w oparciu o kalkulacje wykonane przez klientów porównywarki wynika, że w III kw. kierowcy w wieku 18-25 lat wydali na OC średnio 1238 zł. Rekordzista zapłacił 6062 zł. Multiagencja podkreśla jednocześnie, że w ciągu ostatnich 9 miesięcy to właśnie młodym kierowcom najbardziej spadły ceny – średnio o 10%.

– Mimo ogólnej stabilizacji cen OC, ubezpieczyciele nieco ostrzej rywalizują o młodego klienta. Ta grupa kierowców może w tej chwili liczyć na ulgowe traktowanie, bo to im stawki za obowiązkowe ubezpieczenie spadły najbardziej w ciągu ostatnich 9 miesięcy. Być może jest to zapowiedź trendu, gdzie zamiast wrzucać młodych do jednego worka najbardziej szkodowych kierowców, towarzystwa będą wyceniać OC dla tej grupy w sposób bardziej spersonalizowany, premiując tych jeżdżących bezpiecznie – mówi Bartłomiej Roszkowski, członek zarządu Punkty

Z danych Punkta wynika, że młodzi kierowcy płacą najwięcej w województwie dolnośląskim – 1481 zł, mazowieckim – 1376 zł oraz pomorskim – 1358 zł. Z najwyższymi składkami za OC muszą się liczyć młodzi kierowcy z największych miast. Najdrożej wypada Wrocław – 1984 zł, o 34% więcej niż przeciętny kierowca w wieku 1825 lat z dolnośląskiego i o 60% więcej niż wynosi średnia składka dla młodego kierowcy w skali całego kraju. Dalej są młodzi kierowcy z Warszawy – 1626 zł oraz Szczecina – 1531 zł.

Z kolei najtaniej za OC płacą młodzi właściciele aut z podkarpackiego – 903 zł, świętokrzyskiego – 958 zł i opolskiego – 1027 zł. To w tych województwach zanotowano też skokowe spadki składki za obowiązkowe ubezpieczenie dla tej grupy kierowców – odpowiednio o 27, 22 i o 17%.

(AM, źródło: Punkta)

17,895FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie