Blog - Strona 1382 z 1417 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1382

Willis: Brak oznak ożywienia na rynku M&A

0

Z Kwartalnego Monitora Transakcji (Quarterly Deal Performance Monitor, QDPM) Willis Towers Watson (WTW) prowadzonego we współpracy z Cass Business School wynika, że globalny rynek M&A odnotował niemal najgorsze w historii wyniki od debiutu tej publikacji  (2008 r.).

W oparciu o wyniki cen akcji, nabywcom nie udało się stworzyć wartości dodanej przez osiem kolejnych kwartałów, z wynikami gorszymi o -6,4 pp od Global Index1 w ciągu ostatnich trzech miesięcy oraz o -4,6 pp w ciągu ostatniego roku, w przypadku transakcji o wartości przekraczającej 100 mln USD.

Jedynym regionem na świecie, gdzie odnotowano dodatnie wyniki w sektorze M&A za III kw. 2019 r. jest Azja i Pacyfik – tam autorom transakcji udało się prześcignąć lokalne notowania o +0,8 pp, kończąc ciąg 10 ujemnych kwartałów. Nabywcy europejscy zakończyli 9 kolejnych kwartałów z dodatnimi wynikami, osiągając wynik gorszy od regionalnych notowań o -6,7pp. Na wysiłkach całego kontynentu bez wątpienia odcisnął się piętnem najgorszy w historii wynik trzeciego kwartału odnotowany przez nabywców z Wielkiej Brytanii: -20 pp (w oparciu jedynie o siedem zakończonych transakcji). Jednocześnie spółki z Ameryki Północnej miały problemy z uzyskaniem wartości ze swoich transakcji przez osiem kolejnych kwartałów, notując najgorszy wynik ze wszystkich regionów i spadek o -6,9pp.

Czwarty rok z rzędu oczekuje się spadku rocznej liczby transakcji, chociaż wolumen transakcji uległ niewielkiemu wzrostowi w trzecim kwartale 2019 w porównaniu z ubiegłym kwartałem, z uwagi na wzrosty transakcji w Ameryce Północnej oraz Azji i Pacyfiku. 59% z 333 transakcji ukończonych od początku tego roku nie doprowadziło do zwiększenia wartości.

– Przy kontynuacji tegorocznego trendu spadkowego pod względem wolumenu transakcji, trudne warunki i coraz intensywniejsza konkurencja o kurczącą się pulę docelowych podmiotów jeszcze wyżej podnoszą stawkę dla prezesów, znajdujących się pod presją ze strony coraz bardziej wymagających akcjonariuszy – powiedziała Jana Mercerau, dyrektor ds. Korporacyjnych Fuzji i Przejęć WTW na Wielką Brytanię. – Mimo że niewiele jest łatwych zwycięstw, nasze badania nadal wykazują, że dwie na pięć transakcji z powodzeniem wychodzi z meandrów niestabilnego rynku, malejących wycen oraz niepewności makroekonomicznej i politycznej, osiągając wyniki lepsze od benchmarku.

W oparciu o wyniki cen akcji, badanie ujawnia ponadto:

  • Duże transakcje (wycenione na ponad 1 mld USD) odnotowały najniższy od 2009 r. wolumen kwartalny i zmierzają w kierunku najniższego pod tym względem wyniku rocznego od 2013 r.
  • W III kw. 2019 r. zamknięto siedem mega transakcji (o wartości ponad 10 mld USD), podczas gdy w II kw. liczba w tej kategorii wynosiła zero, a w I kw. 5, chociaż ich średnie wyniki były słabe.
  • Transakcje w sektorze M&A trwają coraz dłużej. Te ukończone w ciągu pierwszych 9 miesięcy trwały średnio 140 dni, w porównaniu ze 119 dniami w tym samym okresie rok wcześniej.

– Ostatnie dziesięciolecie było stosunkowo dobrym okresem dla autorów transakcji, lecz teraz wojny handlowe, brexit, osłabienie gospodarki Chin oraz prognozowane spowolnienie wzrostu odbijają się na atmosferze na rynkach kapitałowych, wskazując nadejście trudniejszych czasów – wskazała Jana Mercereau. – Podczas kolejnego spowolnienia koniunktury uczestnicy rynku mogą instynktownie wycofać się z pierwszej linii, gdy transakcje trwają dłużej i są bardziej złożone. Tymczasem nasze doświadczenie sugeruje, że słabą koniunkturę należy postrzegać jako możliwość, ponieważ dobrze przeprowadzone transakcje, wynikające z jasnych przesłanek strategicznych oraz poprzedzone dokładną analizą due diligence i zasadnymi rozważeniami natury finansowej, osiągają wartość zarówno w dobrych, jak i trudnych warunkach gospodarczych.

(AM, źródło: WTW)

Włochy: Udziałowiec Generali ma być większy

0

Trzeci największy inwestor Mediobanka, Leonardo Del Vecchio,posuwając dalej swoją krytykę strategii banku, apeluje, by stał się on większy poprzez akwizycje.

We wrześniu 84-letni miliarder kupił 7% udziałów w Mediobanca, zadziwiając środowisko korporacyjne Włoch. Stawia on pytania o przyszłość banku, który w listopadzie ma zaprezentować swój nowy biznesplan.

Del Vecchio, który w latach 60. XX w. założył firmę Luxottica produkującą okulary, powiedział w wywiadzie dla Business Insider, że Mediobanca jest za mały i przez to stracił szereg możliwych transakcji. – Mediobanca już stracił kilka okazji, musi stać się większy. Kiedy pojawia się okazja wzrostu, trzeba ją chwytać – cytuje biznesmena agencja Reuters.

Del Vecchio rozwijał Luxottikę przez akwizycje i w ub.r. doprowadził do fuzji z francuskim producentem szkieł optycznych Essilor. Idąc tym torem, zachęca Mediobanca do budowania własnego biznesu bankowości inwestycyjnej. Jego zdaniem bank ma mniej polegać na kredytach konsumenckich i swoim najcenniejszym aktywie – największym włoskim ubezpieczycielu Generali, w którym Mediobanca i Del Vecchio są udziałowcami.

Dyrektor generalny Alberto Nagel wyprowadził bank z jego historycznej roli holdingu finansowego, stawiając na działalność w zakresie kredytów konsumenckich i zarządzania majątkiem, którą wzmocnił szeregiem średniej wielkości akwizycji. Teraz powiedział, że ewentualne akwizycje w segmencie zarządzania majątkiem i bankowości konsumenckiej pozostają zasadniczym elementem strategii Mediobanca.

Del Vecchio chce zmienić regulamin Mediobanca, by zapewnić sobie głos w sprawie wyboru następnego CEO. Zgodnie z aktualnymi przepisami wewnętrznymi musi on być wybierany spośród menedżerów pracujących w banku od co najmniej trzech lat, co wyklucza osoby z zewnątrz. Możliwe, że Del Vecchio będzie chciał zwiększyć swój udział do ponad 10%, co wymagałoby akceptacji Europejskiego Banku Centralnego.

AC

WTW: Rośnie znaczenie instrumentów dłużnych z rynków wschodzących

0

Willis Towers Watson (WTW) podkreśla rosnące znaczenie instrumentów dłużnych z rynków wschodzących (EMD – Emerging Market Debt), przy coraz większych alokacjach inwestorów i utrzymującym się atrakcyjnym potencjale pod względem zwrotu. Uznano, że nadszedł czas na ponowne spojrzenie w stronę tej klasy aktywów, jednak z innej perspektywy jeśli chodzi o wdrażanie.

Kraje wschodzące to duża i rosnąca część gospodarki świata, która stanowi okazję dla właścicieli aktywów. Jednak w sytuacji gdy mniej niż 50% uczestników rynku osiąga dodatnie stopy wzrostu powyżej danych benchmarkowych nawet przed pobraniem opłat, większość inwestorów zasadniczo odczuwała rozczarowanie aktywnym podejściem inwestycyjnym na rynku dłużnym krajów wschodzących. Zdaniem WTW dzieje się tak dlatego, że objęcie tak szerokiej klasy aktywów przez jeden podmiot zarządzający jest dużym wyzwaniem.

Większość inwestorów traktowała dotąd EMD jako jedną klasę aktywów, jednak WTW twierdzi, że w grę wchodzą co najmniej trzy odmienne klasy aktywów:

  1. Dług państwowy w lokalnej walucie,
  2. Dług państwowy w twardej walucie,
  3. Dług korporacyjny w twardej walucie.

Te różne klasy aktywów wymagają szczególnych zestawów umiejętności oraz zdolności zarządzania odmiennymi cechami poszczególnych regionów – Ameryki Łacińskiej, Wschodzącej Europy, Azji, Afryki, Rynków Granicznych i Bliskiego Wschodu. Stanowi to wyzwanie dla tradycyjnego, preferowanego przez wielu modelu zarządzania, polegającego na wyznaczaniu jednego menedżera w Londynie lub Nowym Jorku.

Eksperci WTW są zdania, że gdy inwestorzy kupują proste, skupione na benchmarkach EMD, menedżerom często nie udaje się uzasadnić pobieranych opłat inwestycyjnych oraz z trudem przychodzi im uzyskanie dostępu do najciekawszych możliwości związanych z daną inwestycją. Jako rozwiązanie, WTW proponuje obranie podejścia polegającego na wdrażaniu przez specjalistów. Budowanie portfela poprzez dobór najlepszych menedżerów w każdej klasie aktywów i w każdym regionie, posiadających najlepszą wiedzę i najlepsze umiejętności, prowadzi do ewidentnej poprawy w ochronie przed wadami, a w szczególności do lepszego współczynnika Sharpe’a i wyższej stopy zwrotu.

Chris Redmond, globalny szef badań zarządczych WTW powiedział: – Świat wschodzący to duża i ciągle rosnąca część światowej gospodarki, wystarczy spojrzeć na rosnące znaczenie Chin poprzez handel światowy i wzrost gospodarczy w ciągu ostatnich kilku lat. EMD jest zatem coraz ważniejszą klasą aktywów, przy coraz większych alokacjach inwestorów oraz trwającym atrakcyjnym potencjale pod względem zwrotu i korzyści wynikających z dywersyfikacji. EMD nie są jednolite pod względem możliwości, dlatego też nie można ich ująć w jednolitym szerokim mandacie zarządzania. Uważamy, że inwestorzy powinni wziąć pod uwagę fakt, że należy zwrócić się w stronę specjalistycznego zarządzania, budowania portfela składającego się z „mistrza” w każdym obszarze rynku.

(AM, źródło: WTW)

Chcemy być numerem dwa na rynku ubezpieczeń grupowych

0

Rozmowa z Arturem Skibą, dyrektorem Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych w AXA Polska

Aleksandra E. Wysocka: – Jakie jest miejsce ubezpieczeń grupowych w strategii Grupy AXA w Polsce?

Artur Skiba: – W ostatnich latach ubezpieczenia grupowe stały się jednym z kluczowych kierunków rozwoju naszego biznesu. Sprzedażą tych produktów zajmuje się nie tylko mój departament, który koncentruje się na klientach korporacyjnych, ale również sieć własna, docierająca do firm zatrudniających od 3 do 30 osób. Notujemy wzrost wolumenów sprzedaży. Mamy dobrą ofertę dla firm każdej wielkości, od tych najmniejszych działalności, aż po międzynarodowe korporacje.

W samym Departamencie Ubezpieczeń Grupowych pracuje ponad 60 osób, co też pokazuje istotność tego biznesu dla AXA. W tym zespole istotną rolę pełnią key account managerowie, którzy zajmują się opieką serwisową i odnowieniami. Jak mówią nam klienci, wyróżnikiem AXA jest bieżący kontakt serwisowy w czasie trwania umowy. Wielu ubezpieczycieli pojawia się w firmie raz w roku, by odnowić ubezpieczenie. My jesteśmy do dyspozycji klientów przez cały rok.

W Departamencie Ubezpieczeń Grupowych działają też zespoły sprzedażowe, pozyskujące nowy biznes, oraz osobny zespół zajmujący się współpracą z dużymi międzynarodowymi kancelariami brokerskimi. Wiąże się to z naszym członkostwem w międzynarodowym poolu ubezpieczeniowym Maxis. Ta współpraca rośnie dynamicznie. W ciągu ostatnich dwóch lat udało nam się pozyskać dzięki współpracy z Maxis wielu znaczących klientów i widzimy tu dalszy potencjał do wzrostu.

Ubezpieczenia grupowe to obecnie główny motor wzrostu na rynku ubezpieczeń na życie.

– Nie dziwię się. Ubezpieczenia grupowe to bardzo dobry biznes dla pośrednika. Dla ubezpieczyciela również, pod warunkiem spełnienia kilku istotnych założeń. Konieczne jest dobre wyważenie strategii cenowej i underwritingu. W AXA tak właśnie działamy. Dążymy do tego, żeby klienci zostawali z nami na lata. Dlatego opieramy się na dwóch wskaźnikach: innowacyjności produktowej i perfekcyjnej obsłudze. Priorytetem nie jest walka cenowa, wręcz odwrotnie. Cena musi być dobra, wyważona, a zarazem przewidywalna. Radykalne obniżki zazwyczaj skutkują radykalnymi podwyżkami w kolejnych latach polisowych. My nie chcemy tak działać.

Czy dostrzega Pan symptomy wojny cenowej w ubezpieczeniach grupowych?

– Od kilku lat, wraz z pogłębieniem się kryzysu w indywidualnych ubezpieczeniach na życie powiązanych z funduszem inwestycyjnym, wielu ubezpieczycieli próbuje „załatać straty” portfelami grupówkowymi. Prowadzą w związku z tym bardzo agresywną politykę cenową. My już swoje błędy popełniliśmy wiele lat temu i wyciągnęliśmy z nich wnioski, stąd zrównoważona polityka cenowa. Dzięki temu biznes grupowy w AXA kwitnie, zachowując rentowność.

Wspomniał Pan o innowacyjności produktowej. Co to konkretnie oznacza?

– W ubezpieczeniach grupowych w Polsce jest pewien podstawowy pakiet ryzyk, do których klienci się przyzwyczaili i bez których produkt jest praktycznie niesprzedawalny. My zaproponowaliśmy dodatkowe „cegiełki”, czyli pakiety ryzyk tematycznych, pozwalające na personalizację ochrony. Są to pakiety związane przykładowo z ochroną dziecka, NNW, poważnymi zachorowaniami. Każdy z pracowników może mieć własne, szyte na miarę ubezpieczenie. Inne potrzeby ubezpieczeniowe mają single, inne pracownicy z dziećmi, a jeszcze inne osoby zbliżające się do wieku emerytalnego. Nasz produkt to uwzględnia.

Co prawda było dla nas dużym wyzwaniem obsługowo-technologicznym, jednak przełożyło się na pozytywny odbiór ze strony klientów i pośredników. Również nasze wyniki sprzedażowe dowodzą, że klienci są gotowi zapłacić wyższą składkę za ubezpieczenie, które będzie dokładniej dopasowane do ich sytuacji życiowej. Pracownicy mogą dokupywać pakiety ryzyk również w trakcie roku polisowego. Organizujemy akcje edukacyjne i promocyjne. Na przykład, wprowadzając pakiet wypadkowy, informowaliśmy o statystykach dotyczących wypadków w miejscu pracy. Pracodawcy uznają takie działania prewencyjno-edukacyjne za wartościowe.

Czy zgłoszenia do ubezpieczenia grupowego przyjmujecie elektronicznie?

– Pełna digitalizacja procesu wdrożeniowego to jeden z naszych priorytetów. Jesteśmy w trakcie testów nowego narzędzia, które wykorzystaliśmy w kilku międzynarodowych koncernach. Widzimy duży potencjał tego rozwiązania i w ciągu najbliższych miesięcy będziemy je wdrażać także u innych nowych klientów.

Ile świadczeń obsługujecie miesięcznie?

– Ponad 7,5 tys. W realizacji świadczeń prostych pomagają nam od jakiegoś czasu roboty i dlatego możliwe jest zamknięcie procesu w czasie krótszym niż jeden dzień, czasem w kilka godzin od zgłoszenia, jeśli dokumentacja jest pełna.

Jakie macie cele biznesowe?

– Ambitne, ale realne. Chcemy być numerem dwa na rynku ubezpieczeń grupowych w Polsce. Już teraz zajmujemy drugie miejsce pod względem dynamiki nowej sprzedaży. Innowacyjne produkty, perfekcyjna obsługa, szybkie wypłaty świadczeń, zrównoważona polityka cenowa i wykorzystanie najnowszych technologii to nasz sposób na rentowny, wieloletni sukces. Jak już mówiłem, nie zależy nam na szybkim pozyskiwaniu klientów za wszelką cenę i utracie ich w kolejnych latach polisowych, tylko na budowaniu trwałych relacji na lata.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra Emilia Wysocka

Rynek ubezpieczeń: Spekulacje o sprzedaży polskich aktywów AXA

0

AXA rozważa sprzedaż swojej działalności w Europie Środkowej, w tym między innymi w Polsce. To element restrukturyzacji, jaką przechodzi grupa – podał Reuters, powołując się na trzy źródła zaznajomione z sytuacją.

Głęboka restrukturyzacja, jaką przechodzi AXA, ma na celu sprostanie negatywnemu wpływowi niekorzystnego środowiska ujemnych stóp procentowych oraz wzmocnienie grupy w obszarach ubezpieczeń zdrowotnych, katastroficznych i majątkowych. Firma koncentruje się obecnie na ekspansji w Azji, po przejęciu w ubiegłym roku XL za 15 mld USD oraz wprowadzeniu na giełdę amerykańskiego ubezpieczyciela życiowego AXA Equitable Holdings.

Jedno z zastrzegających sobie anonimowość źródeł przekazało agencji, że AXA planuje sprzedawać swoje firmy w Polsce, Czechach i na Słowacji, na których to rynkach brakuje jej skali. Według niego teasery* zostały już wysłane do potencjalnych inwestorów. Pozostałe dwa źródła potwierdziły plany dezinwestycji AXA. Według jednego z nich, teasery trafiły m.in. do PZU, Generali i Allianz. Przedstawiciele wszystkich czterech firm odmówili komentarza agencji. Damian Ziąber, rzecznik PZU, odmówił także odpowiedzi na pytania „Gazety Ubezpieczeniowej”. – Generali nie komentuje plotek i spekulacji rynkowych – przekazała z kolei „GU” Justyna Szafraniec, rzecznik prasowy, dyrektor ds. public relations Grupy Generali w Polsce.

Źródła Reuters podały dwie różne wartości transakcji: według jednego z nich mowa o kwocie 400 mln euro, według drugiego chodzi o 800 mln euro.

***

*Jak podaje Blackpartners, teaser jest krótką i jawną informacją (2 strony) dla wybranej grupy podmiotów zachęcającą potencjalnych inwestorów do wzięcia udziału w transakcji. Przedstawia on zazwyczaj przedmiot transakcji, krótką charakterystykę rynku, na którym działa spółka, dane makroekonomiczne, dane na temat samej spółki (historia, podstawowe dane finansowe, zakres działalności, źródła przewagi konkurencyjnej, szanse rozwojowe) oraz planowany przebieg transakcji.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: Reuters, Blackpartners, gu.com.pl)

Rusza XIV Insurance Forum

0

16 października rozpocznie się czternasta już edycja Insurance Forum. Jednym z jego elementów będzie panel dyskusyjny, który poprowadzi Aleksandra Emilia Wysocka, redaktor naczelna „Gazety Ubezpieczeniowej” – patrona medialnego wydarzenia.

Przedstawiciele branży ubezpieczeniowej będą dyskutować o takich tematach, jak ryzyka klimatyczne, nowa mobilność czy wyzwania związane z przemianą pokoleniową. Tematem debat uczestników Forum będą również ubezpieczenia zdrowotne, ubezpieczenia dla firm, ze szczególnym uwzględnieniem grupowych ubezpieczeń na życie i Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). 

Szczegółowa tematyka debat podczas wydarzenia będzie dotyczyć takich kwestii, jak m.in. cyfrowe produkty ubezpieczeniowe, trend upraszczania produktów, personalizacja usług ubezpieczeniowych, produkty on demand, analityka spotkania sprzedażowego w branży ubezpieczeń. Goście Forum będą rozmawiać również o tym, jak regulować i ubezpieczać urządzenia transportu osobistego, oraz jak zmienia się tradycyjny kanał multiagencyjny i czy zdominuje rynek i relację z klientem.

Podczas Forum odbędzie się też panel dyskusyjny zatytułowany „Najważniejsze trendy w sektorze ubezpieczeń zdrowotnych”, który poprowadzi Aleksandra Emilia Wysocka, redaktor naczelna „Gazety Ubezpieczeniowej”. W jego trakcie zaproszeni goście będą dyskutować na temat oczekiwań klientów i potrzeb zdrowotnych poszczególnych pokoleń, niesprzyjających regulacji czy zarządzania zdrowiem pracowników. W trakcie debaty poruszone zostaną też takie kwestie, jak technologia jako czynnik ułatwiający wdrożenie nowych usług, telemedycyna w ubezpieczeniach zdrowotnych – mobilne usługi zdrowotne oraz ewolucja systemu ubezpieczeń zdrowotnych i rynek abonamentów medycznych.

W panelu wezmą udział wybitni eksperci-praktycy sektora prywatnej opieki medycznej Polsce. Oprócz Aleksandry Emilii Wysockiej będą to: Artur Białkowski, dyrektor zarządzający Medicover Polska, Julita Czyżewska, prezes zarządu PZU Zdrowie, Aleksander Roda, prezes zarządu TU Zdrowie, Adam Rozwadowski, założyciel Enel-Med i Fundator/CEO Fundacji Zdrowia Publicznego „Pro Bono” oraz Janusz Szulik, prezes zarządu TU Inter Polska.

W Insurance Forum weźmie udział wielu wybitnych ekspertów świata ubezpieczeń. Oprócz wyżej wymienionych będą to m.in. Jarosław Matusiewicz, prezes zarządu UNIQA Polska, Jolanta Karny, wiceprezes zarządu Aviva Polska, Artur Olech, przewodniczący Rady Programowej Insurance Forum i CEO hiPRO, Jacek Byliński, prezes zarządu CUK Ubezpieczenia, Anna Włodarczyk-Moczkowska, prezes zarządu Wiener TU, Sebastian Tabaka, członek zarządu PZU Zdrowie, Igor Rusinowski, prezes zarządu Unilink, Marcin Nedwidek, członek zarządu AXA Ubezpieczenia, Adam Malinowski, od 1 listopada członek zarządu Signal Iduna w Polsce, Piotr Czublun, radca prawny/senior partner Czublun Trębicki Kancelaria Radców Prawnych, Grzegorz Chłopek, CEO Nationale-Nedrlanden PTE, Aleksandra Polakowska-Szymańska, dyrektor Departamentu Rozwoju Produktów AXA, dr Paweł Wojciechowski, główny ekonomista ZUS, Robert Zapotoczny, prezes zarządu PFR Portal PPK, Dawid Szafarski, dyrektor Biura Strategii i Zarządzania Projektami Grupy Warta, Maciej Natorski, Innovation and RPA Department Director Link4, Marcin Drogosz, manager w Departamencie Rozwoju Sieci Sprzedaży Grupy Europa, Marcin Kurczab, dyrektor ds. Innowacji PZU, Magdalena Marciniak, dyrektor Pionu Rozwoju Biznesu Grupy Europa, Marcin Wąsikowski, dyrektor zarządzający Sprzedażą Bancassurance i Affinity AXA.

Insurance Forum odbywa się dwa razy w roku: w październiku i w kwietniu, gromadząc kilkuset uczestników oraz kilkudziesięciu prelegentów i panelistów. W ostatnich latach dominowały tematy związane z technologią i legislacją.

Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Więcej szczegółów:

http://bankowosciubezpieczenia.pl/…

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Prévoir: Nowe ubezpieczenie miniMAX plus

0

Od 1 października w ofercie TU Prévoir pojawiło się terminowe ubezpieczenie na życie miniMAX plus.

MiniMAX plus zabezpiecza przed skutkami wypadków. Zakres gwarancji obejmuje w wariancie I śmierć, inwalidztwo (również w przypadku nieszczęśliwego wypadku i wypadku komunikacyjnego) oraz obrażenia ciała tj. oparzenia 2 i 3 stopnia oraz złamania. Wariant II dodatkowo obejmuje również hospitalizację.

– Przygotowaliśmy ubezpieczenie o bardzo przejrzystej i prostej konstrukcji, które spełnia podstawową funkcję ubezpieczeń na życie: ochronę. – mówi Beata Graczyk, dyrektor oddziału Prévoir w Polsce. – I jest to ochrona w bardzo dobrej cenie, bo jeśli ją przeliczymy na stawkę dzienną, to wyniesie ona tylko 0,33 zł. Chciałabym również podkreślić, że przystąpienie do ubezpieczenia nie wymaga oceny stanu zdrowia osoby składającej wniosek, dlatego polisę wystawiamy „od ręki”. Zadbaliśmy również o wygodę w kwestii płatności: jednorazowa składka to maksymalne uproszczenie dla klienta – dodaje.

Ubezpieczenie miniMAX plus to propozycja dla osób między 18. a 64. rokiem życia. Decydując się na ten produkt, klient ma możliwość wyboru wersji 3-letniej lub rocznej odnawialnej. Ubezpieczenie działa 24 godziny na dobę, bez względu na miejsce pobytu ubezpieczonego.

(AM, źródło: Prévoir)

PZU partnerem Game Music Festival

0

Game Music Festival to największa na świecie impreza poświęcona muzyce i dźwiękowi w grach komputerowych. PZU po raz kolejny został partnerem wydarzenia, które zgromadzi ponad 5 tys. melomanów.

18 i 19 października w Narodowym Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego we Wrocławiu kilkuset artystów w trakcie trzech koncertów zabierze gości w podróż po muzycznym świecie gier komputerowych. Fani usłyszą utwory z takich ponadczasowych serii jak Hitman czy Assasin’s Creed. Podczas festiwalu, oprócz muzyki, goście będą mogli uczestniczyć w warsztatach, wykładach i spotkaniach z kompozytorami.

– Kultura i sztuka wpływa na długość naszego życia. Osoby, które regularnie uczęszczają na koncerty, żyją statystycznie dłużej. Wiemy o tym w PZU i dlatego wspieramy Game Music Festival już od pierwszej jego edycji. Jest to częścią działań wpisujących się w strategię #10latdluzej – tłumaczy Damian Ziąber, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Grupy PZU.

(AM, źródło: PZU)

Ubea.pl: Link4, MTU24 i Benefia liderami rankingu września

0

Link4, MTU24 i Benefia – te marki zwyciężyły we wrześniowej odsłonie rankingu cen ubezpieczeń komunikacyjnych Ubea.pl, opartego na kalkulacjach sporządzonych przez użytkowników porównywarki.

W swojej analizie Ubea.pl wzięła pod uwagę cztery kategorie rankingowe (polisy OC, pakiety OC+NNW, pakiety OC+AC i pakiety OC+AC+NNW). Wszystkie klasyfikowane towarzystwa z odpowiednio dużą liczbą kalkulacji miesięcznie oceniano w skali od 0 do 5 punktów.

Po podliczeniu indywidualnych kalkulacji, jakie od 1 do 30 września wykonali użytkownicy porównywarki, okazało się, że w rankingu OC pierwsze miejsce zajęło MTU24, uzyskując 3,99 pkt. Ta marka Ergo Hestii we wrześniu awansowała o jedną pozycję i zastąpiła You Can Drive (inna marka Ergo Hestii) na miejscu lidera.

– Warto podkreślić, że MTU24, w przeciwieństwie do You Can Drive, posiada ofertę polis komunikacyjnych dla klientów w każdym wieku – zwraca uwagę Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.pl.

W kategoriach OC+NNW oraz OC+AC liderem był Link4 z wynikami na poziomie odpowiednio 3,89 i 4,3 pkt., natomiast w zestawieniu pakietów OC+AC+NNW tryumfowała Benefia, zdobywając 4,25 pkt.

Analitycy porównywarki podsumowali też trzeci kwartał. Po zsumowaniu wyników miesięcznych rankingów za okres lipiec-wrzesień okazało się, że najwięcej punktów w poszczególnych kategoriach zebrały: You Can Drive – 12,04 pkt. w rankingu polis OC, Link4 – 11,7 pkt. w rankingu OC+NNW i 12,79 pkt. w rankingu OC+AC oraz Benefia – 12,33 pkt. w rankingu OC+AC+NNW.

Porównanie informacji dotyczących II oraz III kw. 2019 r. pokazało, że szczególne powody do zadowolenia ma Link4 oraz Compensa TU, właściciel Benefii. To właśnie te marki awansowały na pozycje liderów w zestawieniach odpowiednio OC+NNW oraz OC+AC+NNW.

(AM, źródło: Ubea.pl)

Dorota Karczewska counselem w kancelarii WKB

0

Mecenas Dorota Karczewska, była wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), dołączyła jako counsel do zespołu prawa konkurencji i prawa konsumenckiego kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.

Dorota Karczewska jest radcą prawnym i specjalizuje się w prawie ochrony konkurencji oraz w prawie konsumenckim. Przez ostatnie 5 lat pełniła funkcję wiceprezes UOKiK, w którym pracowała przez 21 lat.

Jako wiceprezes UOKiK była odpowiedzialna za pion konsumencki. Zajmowała się egzekwowaniem prawa konsumenckiego, uczestniczyła w procesie legislacyjnym na poziomie krajowym i europejskim, inicjowała procesy samoregulacyjne u przedsiębiorców i ich stowarzyszeń, sprawowała nadzór nad Inspekcją Handlową, laboratoriami UOKiK oraz Europejskim Centrum Konsumenckim. Współpracowała też z rzecznikami konsumentów, organizacjami konsumenckimi oraz z regulatorami rynku należącymi do sieci na rzecz ochrony konsumentów. Brała również udział w spotkaniach szefów urzędów odpowiedzialnych za ochronę konsumentów w Unii Europejskiej w ramach Sieci Polityki Konsumenckiej i była członkiem Komitetu do Spraw Europejskich.

– Zależało mi na kontynuowaniu kariery zawodowej w silnym i mocnym merytorycznie zespole. Dlatego bardzo cieszy mnie możliwość dołączenia do praktyki, która powszechnie zaliczana jest do najlepszych w Polsce. Mam nadzieję, że moje doświadczenie zawodowe pomoże klientom kancelarii w wypełnianiu złożonych obowiązków wynikających z przepisów prawa – komentuje Dorota Karczewska.

– Bardzo bogate doświadczenie praktyczne Doroty, związane z egzekwowaniem przepisów prawa, z pewnością będzie niezwykle cenne w złożonych projektach, które realizujemy – mówi Aleksander Stawicki, wspólnik kierujący praktyką prawa konkurencji i prawa konsumenckiego WKB.

(AM, źródło: WKB)

18,045FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie