Wkraczamy w 2020 r., potocznie nazywany w zachodniej prasie „twenty-twenty”. Patrząc na to, jaki był rok poprzedni, należy spodziewać się dalszej szybkiej transformacji w obszarze technologii i doświadczeń klienta. Aby nabrać dobrej perspektywy na najbliższe 12 miesięcy, spójrzmy z lotu ptaka na rok ubiegły.
Rynek
ubezpieczeniowy jako część szeroko rozumianego segmentu
finansowego ulegał w 2019 r. szeregowi zmian zarówno tych o naturze
prawnej, technologicznej, produktowej, jak i dystrybucyjnej.
Starając się wyodrębnić jednak klarowne obszary zmian oraz
modyfikacji uważam, że mijający rok dla rynku ubezpieczeń
życiowych i zdrowotnych odcisnął się znakiem dalszej
implementacji IDD oraz RODO, zacieśnienia się stanowiska UKNF w
sprawie UFK, masowej implementacji rozwiązań technologicznych z
obszaru InsurTech, dynamicznego rozwoju rynku ubezpieczeń
zdrowotnych, stopniowej transformacji ubezpieczeń na życie w
kierunku usług, jak również dalszej głębokiej rekonstrukcji
rynku dystrybucji bankowej. Zastanówmy się zatem po kolei, jak te
zmiany wpływały na rynek ubezpieczeń na życie i zdrowie.
IDD
Konieczność
uporządkowania zasad dystrybucji produktów ubezpieczeniowych była
na rynku bardzo silna już od wielu lat. IDD, choć dzisiaj wydaje
się już „tworem” prawie naszym, jeszcze dwa lata temu budziło
bardzo wiele kontrowersji. Bez wątpienia dyrektywa ta narzuciła na
dystrybutorów wiele obowiązków informacyjnych. Wprowadziła
odgórnie konieczność poznania potrzeb ubezpieczeniowych klienta i
doboru odpowiedniego produktu.
Już
samo określenie grupy docelowej i antygrupy budzi dzisiaj refleksje,
czy oferowany produkt jest z pewnością tym, którego nasz klient
właśnie szuka – takie było założenie.
Mogłoby
się zdawać, że IDD to idealny bat na zjawisko tzw. misselingu.
Zanim faktycznie zacznie spełniać swoją funkcję, potrzebny jest
jeszcze czas, jednak 2019 r. był bez wątpienia w tym obszarze
przełomowy.
IDD
to także obowiązki szkoleniowe, które dystrybutorzy zaczęli
traktować poważnie, przez co jakość obsługi merytorycznej
powinna w 2020 r. i kolejnych latach widocznie ulec poprawie.
RODO
Podobnie
jak IDD, tak rozporządzenie RODO wprowadziło w 2018 r. do polskiego
porządku prawnego unijne zasady zbierania, przechowywania i
administrowania danych osobowych. W kontekście nowej oferty oraz
propozycji wznowieniowych to był bardzo duży przełom na rynku
ubezpieczeń, choć nie tylko. Pamiętajmy bowiem, że RODO zaczęło
obowiązywać w maju 2018 r. we wszystkich segmentach działalności
gospodarczej, w której mamy do czynienia z przetwarzaniem danych
osobowych.
RODO
narzuciło reżim bezpieczeństwa i staranności w pozyskiwaniu i
administrowaniu danymi klientów zakładów ubezpieczeń, przez co ci
mogą czuć się bardziej bezpiecznie. Z praktycznego punktu widzenia
zarówno IDD jak i RODO oznaczały dla ubezpieczycieli konieczność
poniesienia znaczących nakładów na rozwój systemów
informatycznych, które finansowane były jeszcze w 2019 r.
Rynek
produktów z UFK
Rok
2019 to dalszy etap regulacji rynku ubezpieczeniowych produktów
inwestycyjnych zarówno tych z ubezpieczeniowym funduszem
kapitałowym, jak i tych powiązanych z indeksem (tzw. produkty
strukturyzowane). Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wystosował
swoje stanowiska w tej sprawie do zakładów ubezpieczeń, w których
bardzo wyraźnie formułuje oczekiwania w obszarze doboru oferty
funduszowej do tego rodzaju produktów. UKNF wskazuje także na
zasady doboru lokat funduszy, nad przestrzeganiem których pośrednio
mają czuwać także zakłady ubezpieczeń jako inwestorzy
instytucjonalni.
Po
raz kolejny podkreślona została bardzo silnie konieczność
przeprowadzania w odpowiedni sposób ankiety finansowej, w której
badane są możliwości finansowe klientów oraz ich wiedza z zakresu
produktów inwestycyjnych. UKNF daje też do zrozumienia, że oferta
funduszy powinna być bardzo starannie dobrana i uwzględniać, o ile
to możliwe, więcej niż jednego dostawcę.
W
2019 r. po raz kolejny urząd nadzoru podjął działania w kierunku
zamknięcia otwartych obszarów interpretacyjnych pozostających w
ramach grupy II, działu I.
Trendy
technologiczne
2019
r. to dalszy bardzo szybki rozwój technologii w obszarze
ubezpieczeń. Ostatnie 12 miesięcy upłynęło pod znakiem
transformacji zakładów ubezpieczeń w kierunku cyfrowej obsługi
klientów, zapewnienia bezpieczeństwa informacji w sieci oraz
dostosowania się do rozpowszechniającej się idei ekonomii
współdzielenia (powolnego odejścia od przywiązania się do
własności w kierunku użytkowania czasowego).
Ubiegły
rok to także czas coraz szerszego zastosowania sztucznej
inteligencji (AI) w procesach sprzedażowych oraz likwidacji szkód,
przy wykorzystaniu techniki Internet of Things (IoT), czyli
komunikacji otaczających nas przedmiotów z siecią i odpowiedniej
interpretacji przesyłanych przez te urządzenia danych.
Najbardziej
namacalnym obszarem rozwoju technologii w obszarze ubezpieczeń
pozostawały ubezpieczenia zdrowotne i szeroko rozumiana telemedycyna
wraz z jej zastosowaniem w prewencji, diagnozie oraz leczeniu.
Rozwój
rynku ubezpieczeń zdrowotnych
Jako
jedyny rozwijający się w tempie dwucyfrowym (pod względem przypisu
składki) w dziale I w 2019 r. pozostawał rynek ubezpieczeń
zdrowotnych, zarówno tych w formie grupowej, jak i indywidualnej
(choć oferta tych ostatnich jest wciąż mocno ograniczona). Już
dzisiaj łącznie z wydatkami publicznymi i tymi z prywatnej kieszeni
przeznaczamy na służbę zdrowia 6,3% PKB (dla porównania średnia
dla krajów OECD to 8,8%).
Wartość
tego rynku osiągnie w 2019 r. prawdopodobnie wartość około 900
mln zł (tylko forma ubezpieczeniowa), co będzie stanowiło wzrost
średnio o 10% w stosunku do roku poprzedniego. To kolejny rekord.
Już prawie 3 mln Polaków jest ubezpieczonych dodatkowo w ramach
ubezpieczeń zdrowotnych. Chęć profesjonalnej, szybkiej i dostępnej
od ręki opieki zdrowotnej znajduje wyraz w wartości rynku tego
rodzaju ubezpieczeń, które bardzo mocno się transformują,
wykorzystując osiągnięcia technologii (np. telemedycyna), co
wymusza zmiany także na dostawcach abonamentowych.
Usługi
w ubezpieczeniach
Ubezpieczenia
na życie powoli, jednak w zauważalny sposób zmieniają swoją
rolę. 2019 r. był kolejnym etapem na tej drodze. Ubezpieczyciele
już dawno zdali sobie sprawę, że ich klienci potrzebują wartości
świadczonych usług tu i teraz. Tradycyjnie pojmowana rola
ubezpieczeń na życie jako sposobu transferu środków pieniężnych
w momencie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego stała się
archaiczna. Dzisiaj ubezpieczyciele promują usługi dodatkowe w
formie pakietów assistance, pakietów concierge oraz pakietów
opiekuńczych.
Ubezpieczenia
zdrowotne dołączane są do umów ubezpieczenia na życie jako
ridery, zaś likwidacja zdarzeń w ramach ryzyk zdrowotnych
traktowana jest holistycznie jako pakiet usług związanych z
zapewnieniem odpowiedniego procesu leczenia, dostępu do najlepszych
lekarzy, powtórnej opinii medycznej oraz profesjonalnej
rekonwalescencji.
Ewolucja
dystrybucji bankowej
Dystrybucja
w kanale bankowym w mijającym roku ulegała dalszej degradacji,
rozpoczętej już w 2015 r. Sieć bankowa konsekwentnie od 4 lat
produkuje coraz mniej (spadek o ponad 10% r/r), jednak głównie za
sprawą spadku udziału produktów z UFK (spadek r/r o ponad 32%).
Zmienia
się jednak struktura składki pozyskanej w tym kanale. Wzrasta w
niej udział produktów stand alone, czyli niepowiązanych z
produktami bankowymi, jak również rośnie udział produktów
majątkowych.
Kanał
bancassurance jest w Polsce wyjątkowo trudną drogą dotarcia do
klientów z uwagi na zawarte wiele lat temu umowy strategicznej
współpracy, umowy joint-venture oraz skupienie współpracy banków
na wewnętrznych ubezpieczycielach w ramach grup kapitałowych (model
captive). W 2019 r. na tej drodze pojawiły się dodatkowe przeszkody
w postaci silnie postępującej konsolidacji sektora bankowego.
Obserwując jednak długoletnie trendy na dobrze rozwiniętych
rynkach ubezpieczeniowych (np. Wielka Brytania, Francja, Włochy,
Niemcy), należy się spodziewać stabilizacji i stopniowego
odbudowania roli tego kanału w najbliższych latach.
Ubiegły
rok to zatem czas zmian w obszarze underwritingu, produktu i
dystrybucji, jak również samego podejścia do roli ubezpieczyciela
w codziennym życiu klientów. Kolejne lata z pewnością upłyną w
duchu pogłębiających się zmian we wskazanych obszarach i
głębokiej transformacji łańcucha dostaw wartości, który będzie
musiał ulec dostosowaniu do dynamicznych zmian
społeczno-ekonomicznych.
Grzegorz
Kaliszuk