PZU Mieszkanie
Na Wynajem – taką nazwę nosi najnowsza oferta największego polskiego
ubezpieczyciela przygotowana wspólnie ze start-upem w ramach akceleratora MIT
Enterprise Forum CEE. Celem polisy jest zabezpieczenie zarówno wynajmujących,
jak i najemców oraz zapewnienie im pomocy, gdy jest to potrzebne. Ubezpieczenie
jest dostępne na specjalnej platformie internetowej.
PZU Mieszkanie
Na Wynajem jest reakcją PZU na wzrostowy trend na rynku najmu mieszkań.
– Ubezpieczenie przygotowaliśmy w formie gotowych
pakietów, które odpowiadają na potrzeby wynajmujących (właścicieli) i najemców
(lokatorów). Jako jeden z pierwszych ubezpieczycieli na naszym rynku
gwarantujemy wynajmującemu ochronę czynszu. Oznacza to, że jeśli najemca nie
będzie płacił czynszu, PZU wypłaci ubezpieczonemu równowartość maksymalnie
trzech czynszów, do kwoty 9 tys. zł – mówi Damian
Ziąber, rzecznik PZU.
Ubezpieczenie
dla wynajmującego chroni także wyposażenie mieszkania od skutków zdarzeń
losowych (m.in. zalania czy pożaru) oraz od dewastacji (np. gdy dzieci najemcy
wskutek nieuwagi rodziców pomalują ścianę w przedpokoju). Z drugiej strony
wynajmujący w razie nagłej awarii w wynajmowanym mieszkaniu może liczyć m.in.
na pomoc specjalisty, np. hydraulika, ślusarza, elektryka (assistance) oraz prawnika
w sprawach związanych z wynajmem (ochrona prawna). Z kolei ubezpieczenie OC
może przydać się wynajmującemu, gdy np. w wyniku awarii instalacji w
wynajmowanym mieszkaniu woda zaleje sąsiada oraz zniszczy dywan najemcy.
Wówczas odszkodowanie dostanie zarówno sąsiad, jak i najemca.
Natomiast
ubezpieczenie dla najemców chroni ich rzeczy, które znajdują się w najmowanym
mieszkaniu, m.in. od skutków kradzieży z włamaniem, zalania czy ognia. Ponadto
ubezpieczenie zawiera pomoc, czyli wsparcie fachowca w razie drobnych awarii w
mieszkaniu, np. gdy pęknie wężyk doprowadzający wodę do pralki. Pakiet dla
najemcy zawiera ponadto OC w życiu prywatnym oraz ubezpieczenie ochrony prawnej
(prawnik pomoże, gdy np. właściciel mieszkania bez uprzedzenia i wbrew umowie
każe najemcy opuścić mieszkanie).
PZU Mieszkanie
Na Wynajem można kupić na stronie ubezpieczwynajem.pl. Składki za ubezpieczenie
można opłacać co miesiąc. PZU zapewnia, że proces zakupu ubezpieczenia trwa
około 5 minut.
9 października
Inter Polska wprowadził nową wersję ubezpieczenia Ochrona Prawna dla osób
wykonujących zawód medyczny. Polisa zapewnia pokrycie kosztów obsługi prawnej i
kosztów sądowych oraz pomoc prawną w ramach asysty prawnej świadczonej przez
adwokatów i radców prawnych. W nowej odsłonie to m.in. dwa warianty do wyboru:
podstawowy obejmujący ochronę prawną w życiu zawodowym oraz pełny, rozszerzony
o problemy prawne dotyczące życia prywatnego czy w ruchu drogowym,
przygotowywanie umów, a nawet doradztwo podatkowe.
W ramach umowy
ubezpieczony otrzymuje dwa rodzaje świadczeń: Ochronę Prawną i Asystę Prawną. Pierwsza
z wymienionych zapewnia pokrycie kosztów wynagrodzenia adwokata niezależnie od
wyniku sporu, kosztów zastępstwa procesowego, opłat i kosztów sądowych, kosztów
biegłych i świadków, mediatora, tłumaczenia dokumentów czy też poręczenia
majątkowego. Druga zaś gwarantuje szybką pomoc w przypadku konieczności
skorzystania z fachowej porady adwokata w konkretnej sprawie obejmującej
wszystkie gałęzie prawa polskiego (wariant pełny ochrony) lub z wyłączeniem
prawa podatkowego (wariant podstawowy ochrony). Ubezpieczony może skorzystać z
24h infolinii prawnej, 7 dni w tygodniu, w ramach której otrzyma m.in. porady i
opinie prawne oraz wzory pism. Tak szeroki zakres porad prawnych jest nowością
na rynku. W ramach ubezpieczenia uzyskujemy też pomoc adwokata lub radcy prawnego
w postępowaniu przygotowawczym przed prokuratorem.
Partnerem
ubezpieczenia Inter Ochrona Prawna jest kancelaria Lex Secure specjalizująca
się w prawie medycznym.
Na pytania „Gazety Ubezpieczeniowej” odpowiadają Wojciech Leśniczek, dyrektor obszaru likwidacji, i Maciej Dylewski, prezes zarządu CCN Polska
Dlaczego
regresy transgraniczne są problematyczne dla ubezpieczycieli?
Wyzwania, jakie stawiają regresy transgraniczne przed
ubezpieczycielami, mają swoje źródło głównie w specyfice prawnej i odmiennych
regulacjach krajów, których dotyczą. Może się wydawać, że w ramach Unii
Europejskiej, „wspólnotowe” przepisy prawne krajów członkowskich powinny być
spójne i jednolite. W praktyce nie wygląda to jednak tak różowo.
Odzyskanie wypłaconego odszkodowania wiąże się dla każdego
ubezpieczyciela np. z tłumaczeniem dokumentacji technicznej, medycznej,
znajomości prawa kraju, w którym doszło do zdarzenia, odmiennym w krajach
Europy. Najprostszym przykładem może być różny czas trwania okresów
przedawnienia roszczeń, które mogą wynosić od 1 roku w Hiszpanii do 6 lat w
Irlandii czy nawet 10 lat, jak jest to w przypadku Szwecji. Już tak prosty
przykład wskazuje na różnorodność regulacji i lokalnych praktyk
odszkodowawczych. Uruchomienie procedury egzekwowania wymaga konkretnego
działania, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Trzeba również mieć na uwadze,
że regresy transgraniczne dotyczą bardzo szerokiego spektrum szkód od typowo
komunikacyjnych, przez wieloaspektowe świadczenia na rzecz osób poszkodowanych,
po szkody dotyczące uszkodzenia budynków, dróg itd.
A zatem regresy tego typu to wyzwanie także dla największych
i najbardziej doświadczonych towarzystw ubezpieczeniowych.
Przewagą Grupy CCN jest ogólnoeuropejska sieć ekspertów i
prawników, którzy profesjonalnie poruszają się w gąszczu regulacji prawnych
poszczególnych krajów. Ubezpieczyciele poprzez kontakt wyłącznie z CCN Polska
uzyskują dostęp do naszej sieci, obejmującej wszystkie kraje Europy. Prowadzimy
cały proces regresowy, upraszczamy to, co wydaje się trudne.
Czy polscy
ubezpieczyciele mają dużo problemów ze szkodami spowodowanymi przez obywateli z
innych krajów europejskich? Jaka jest skala zjawiska?
Jeśli zdamy sobie sprawę, że na polskich drogach co godzinę
dochodzi do ok. 50 kolizji, to łatwiej będzie zrozumieć skalę wyzwania. Polska
z racji swojego położenia geograficznego jest nie tylko krajem docelowym
kierowców z zagranicy, ale częściej jeszcze tranzytowym. W ub.r. na terytorium
Polski wjechało 12,4 mln pojazdów, w tym niemal 10 mln kierowców samochodów
osobowych. Tak wzmożony ruch po drogach naszego kraju niestety powoduje
zatrważające statystyki, tylko w ub.r. zanotowano 25,5 tys. kolizji i 1404
wypadki spowodowane przez cudzoziemców.
Ponad połowę kierowców biorących udział w zdarzeniach
drogowych stanowią obywatele Ukrainy. W sumie ok. 70% wszystkich kolizji i
wypadków powodują nasi sąsiedzi z Ukrainy, Niemiec i Białorusi.
Niestety równocześnie rośnie również skala kolizji
powodowanych przez Polaków za granicą. Wpływ na to ma coraz intensywniejsza
migracja, nieznajomość lokalnych przepisów i specyfiki ruchu drogowego, ale
niestety również niska kultura jazdy. Efektem jest ponad 200 kolizji dziennie,
powodowanych przez naszych rodaków za granicami Polski. W ub.r. zgodnie z
informacją podaną przez PBUK, Polacy byli sprawcami 75,2 tys. szkód, co
wpłynęło na 15,3% wzrost ogólnej liczby zdarzeń spowodowanych przez posiadaczy
polskich tablic rejestracyjnych. Szkody spowodowane przez osoby fizyczne,
częsty brak stałego miejsca zamieszkania utrudniają skuteczne dochodzenie
roszczeń, szczególnie gdy mamy do czynienia ze szkodami najpoważniejszymi czy
spowodowanymi pod wpływem alkoholu, narkotyków. Oznacza to egzekwowanie wypłaconych
odszkodowań bezpośrednio od sprawcy, procedurę sądową, komorniczą. Z punktu
widzenia ubezpieczycieli jest to trudny aspekt odzyskiwania wypłaconych
odszkodowań.
CCN również odnotowuje wzrost liczby szkód, które trafiają
do nas niemal we wszystkich krajach Europy, w których działamy. Dlatego też
zainwestowaliśmy w efektywny i intuicyjny system zgłaszania roszczeń oraz
administrowania procesem likwidacji szkód. Jesteśmy obecni w 36 krajach Europy.
Podpisaliście
porozumienia strategiczne z partnerami z Ukrainy. Jak dokładnie będzie to
funkcjonowało w praktyce?
Tak, w tym roku rozszerzyliśmy naszą sieć o doświadczonych
partnerów z Ukrainy. Dzięki bezpośredniej współpracy w ramach struktur CCN do
grona naszych klientów dołączyły jedne z największych towarzystw
ubezpieczeniowych na Ukrainie. Rozpoczęliśmy współpracę w zakresie likwidacji
szkód i regresów transgranicznych.
Naszej aktywności na tym rynku nie ograniczamy wyłącznie do
szkód komunikacyjnych, podpisaliśmy również umowy z partnerami w zakresie współpracy
z naszą platformą FlightClaimEu.com, dedykowaną odszkodowaniom za opóźnione i
odwołane loty. Mogę powiedzieć, że w tym zakresie jesteśmy pionierami na rynku ukraińskim.
To nie jest nasze ostatnie słowo!
Polska Izba
Ubezpieczeń (PIU) została nominowana do „Złotych Spinaczy”, najważniejszej
polskiej nagrody w dziedzinie public relations.
PIU otrzymała
nominację za publikację raportu „Klimat ryzyka” oraz towarzyszącą mu kampanię
#niezaklinaj, która miała na celu uświadomienie ludziom ryzyka zjawisk
pogodowych. Jest to pierwsze zgłoszenie Izby w tym konkursie i pierwsza
nominacja. PIU otrzymała nominację w kategorii Research&Insights, stworzonej
z myślą o projektach „odznaczających się złożoną, głęboką analizą oraz
jakością i trafnością wypracowanych na jej podstawie wniosków”.
Raport „Klimat
ryzyka” w wersji polskiej i angielskiej jest dostępny na stronie internetowej
Izby. O kampanii #niezaklinaj można przeczytać na blogu ekspertów PIU, gdzie
dostępny jest również tekst omawiający badania społeczne, przeprowadzone przez
Izbę. Badania były osią kampanii #niezaklinaj.
Powołując się na
dane Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), Grupa PZU poinformowała, że prawie trzy
czwarte wzrostu sektora prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce w I połowie
tego roku było jego zasługą.
Zakład
przypomniał, że według PIU wartość rynku prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych
wyniosła na koniec pierwszego półrocza 2019 roku przeszło 430 mln zł i była o
43,5 mln zł większa niż rok wcześniej. W tym czasie wartość polis zdrowotnych w
PZU zwiększyła się ze 146,7 do 178 mln zł, czyli o 31,3 mln zł – wobec 12,2 mln
zł wzrostu rynku bez udziału największego polskiego ubezpieczyciela.
– Osiągamy takie wyniki głównie dzięki sprzedaży
grupowych ubezpieczeń zdrowotnych dla firm. Opieka medyczna jest głównym i
najbardziej pożądanym benefitem pracowniczym. Decyduje się na niego coraz
więcej firm, a opieka medyczna w formie ubezpieczenia ma przewagę nad
abonentami medycznymi ze względu na gwarancje, które muszą być spełnione przez
ubezpieczyciela. Należy do nich krótki czas oczekiwania na wizytę u lekarza,
który dla pacjentów jest kluczowy. Firmy oferujące usługi zdrowotne w ramach
abonamentów nie są często w stanie dostarczyć usług zdrowotnych w tak krótkim
czasie, jak tego oczekują pacjenci. Dzięki konkurencyjnej ofercie, taki gigant
jak Grupa PZU rośnie w imponującym tempie niewielkich start-upów, co jest
wyjątkowym osiągnięciem – mówi prezes PZU Życie Roman Pałac. Według niego wydatki na
zdrowie, zarówno publiczne, jak i prywatne, będą w Polsce jeszcze rosnąć.
PZU Zdrowie ma
sieć liczącą już około 100 własnych i 2200 partnerskich placówek w niemal 600
miastach w Polsce. Współpracuje z kilkudziesięcioma szpitalami i ponad połową
aptek w kraju. Oferuje pomoc prawie 2000 lekarzy przeszło 50 specjalizacji. W
sierpniu PZU Zdrowie otworzył pierwsze gabinety stomatologiczne.
Jednocześnie
Grupa PZU angażuje się w szereg działań o charakterze społecznym. W ramach
ogłoszonej w czerwcu społecznej strategii #10latdłużej wspiera profilaktykę
zdrowotną i promuje zdrowy tryb życia. Mobilne Stefy Zdrowia PZU, które
odwiedziły już kilka tysięcy miejsc w Polsce, oferują bezpłatne porady
specjalistów i badania. – Te inicjatywy
na rzecz zdrowia i lepszego życia Polaków stały się znakiem rozpoznawczym Grupy
PZU. Służą umacnianiu zaufania do nas – mówi Roman Pałac.
Niedawno Grupa
PZU we współpracy z Ministerstwem Zdrowia uruchomiła pionierski projekt „Opaska
życia”. To kolejna, po nowoczesnym systemie ratunkowym PZU GO automatycznie
wzywającym pomoc w razie wypadku samochodu, innowacja techniczna PZU mająca
wspomagać ratowanie ludzkiego życia.
– „Opaska życia” to połączenie innowacyjności i
nowoczesnych technologii ze społeczną wrażliwością i odpowiedzialnością, którą
kierujemy się w biznesie – mówi prezes PZU SA, Paweł Surówka. Projekt został
pilotażowo uruchomiony w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim im. św. Jana Pawła II
w Siedlcach. Ma być rozszerzany o kolejne placówki publicznej służby zdrowia.
19 września
odbył się drugi Kongres Najlepszych Agentów Generali. W jego trakcie wręczono
nagrody najlepszym agentom towarzystw wchodzących w skład grupy. W gronie
nagrodzonych znalazło się CUK Ubezpieczenia.
Kryterium
przyznawania nagród były wyniki sprzedaży produktów Generali, Proama i
Concordia. W tym roku multiagencja okazała się najlepsza w 3 kategoriach:
największy przypis składki w ubezpieczeniach komunikacyjnych, największy
przypis składki w ubezpieczeniach majątkowych oraz największy rozwój portfela
majątkowego. W imieniu CUK Ubezpieczenia nagrodę odebrał prezes zarządu, Jacek Byliński.
Opel Astra, VW Passat, Audi A4 i VW Golf
to cztery najczęściej rejestrowane modele samochodów. Regularność w ich wyborze
wśród Polaków można zaobserwować na mapie kraju. Da się też na niej zauważyć
różnicę w średnich cenach OC dla regionalnych stolic.
Największą popularnością w zachodniej
części Polski (na Dolnym Śląsku, Pomorzu, w Wielkopolsce i w województwie
lubuskim) cieszył się VW Golf. Opel Astra zdominował centralną Polskę (województwa
mazowieckie, łódzkie, kujawsko-pomorskie, śląskie i małopolskie).
Lubelszczyzna, Podlasie i Podkarpacie oraz województwo świętokrzyskie należały
do Audi A4, a VW Passat znalazł się na Opolszczyźnie oraz Warmii i Mazurach.
– Niższe stawki za
OC dla wschodniej części kraju sprawiają, że ubezpieczenie Audi A4 jest
akceptowalnym obciążeniem dla domowego budżetu – mimo mocnego silnika o dużej
pojemności pod maską auta. Podobnie jest w województwach opolskim i
warmińsko-mazurskim, gdzie najczęściej ubezpieczano Volkswageny Passaty. W
centrum i na południu Polski kierowcy uważniej przyglądają się kosztom
utrzymania pojazdów, wybierając modele z mniejszymi silnikami, np. Opla Astrę.
Podobnie wygląda sytuacja w zachodniej części kraju, tam popularny jest Golf – komentuje Łukasz Szewczyk z magazynu „Motor”.
Województwa
1.
miejsce
2.
miejsce
3.
miejsce
Dolnośląskie
VW Golf
Audi A4
Opel Astra
Kujawsko-pomorskie
Opel
Astra
VW
Golf
Audi
A4
Lubelskie
Audi A4
VW Passat
Opel Astra
Lubuskie
VW
Golf
Ford
Focus
Audi
A4
Łódzkie
Opel Astra
VW Golf
Audi A4
Małopolskie
Opel
Astra
VW
Golf
Audi
A4
Mazowieckie
Opel Astra
VW Passat
Ford Focus
Opolskie
VW
Passat
Audi
A4
Opel
Astra
Podkarpackie
Audi A4
Opel Astra
VW Golf
Podlaskie
Audi
A4
VW
Passat
Opel
Astra
Pomorskie
VW Golf
Audi A4
Opel Astra
Śląskie
Opel
Astra
VW
Golf
Audi
A4
Świętokrzyskie
Audi A4
Opel Astra
VW Golf
Warmińsko-mazurskie
VW
Passat
Audi
A4
Opel
Astra
Wielkopolskie
VW Golf
Opel Astra
Ford Focus
Zachodniopomorskie
VW
Golf
Opel
Astra
Ford
Focus
Mieszkańcy
różnych miast
wojewódzkich inaczej zapłacą za ubezpieczenie tego samego modelu samochodu.
Najwięcej za OC płacili mieszkańcy Wrocławia – średnio 935 zł. Na drugim
miejscu był Gdańsk (890 zł), na trzecim Warszawa (872 zł). Najmniej płacili
rzeszowianie (608 zł), opolanie (633 zł) i kielczanie (644 zł).
Biorąc pod uwagę czynniki wpływające na
cenę OC, najtańsza cena wyniosła 142 zł za Trabanta P601 (średnio 379 zł). Wśród
aut wyprodukowanych po 1999 r. najtańszy okazał się Smart za 250 zł (średnio
503 zł). Zaś wśród pojazdów wyprodukowanych po 2009 roku najtańszy był Nissan
Note za 350 zł (średnio 479 zł).
Skierowana do
mężczyzn akcja Movember Polska 2019, którą już po raz piąty wspiera
Nationale-Nederlanden, odczarowuje stereotypy dotyczące potrzeby przeprowadzania badań profilaktycznych i przełamuje tabu. W darmowych
badaniach może wziąć udział nawet 3 tys. Polaków.
W październiku i
listopadzie w 8 polskich miastach możliwe będzie wykonanie darmowych badań
profilaktycznych, które pozwalają wykryć chorobę nowotworową jąder i prostaty.
– Z raportu przeprowadzonego przez
Nationale-Nederlanden wynika, że jedynie połowa Polaków poddaje się badaniom
mającym na celu wcześniejsze wykrycie chorób. I, co niestety jest dużym
wyzwaniem, nadal chętniej decydują się na nie kobiety. Dlatego nie mieliśmy
wątpliwości, by po raz kolejny wesprzeć akcję Movember, która skierowana jest
do mężczyzn – mówi Marta
Pokutycka-Mądrala, rzecznik prasowy Nationale-Nederlanden.
Akcję promuje sześciu ambasadorów, reprezentujących różne środowiska. Przedsięwzięcie zdecydowali się poprzeć: YouTuberzy Cyber Marian i Michał Bańka, prezenterzy telewizyjni Dandris i Mateusz Jędraś, a także brązowy medalista tegorocznych Mistrzostw Świata w Streetliftingu, Juan Zumeta i Michał Pałubski, który wygrał walkę z męskim rakiem.
– Od samego początku robimy Movember po swojemu,
koncentrując się na niecodziennej komunikacji i realizacji badań.
Pokazujemy, że raka nie warto się bać. Warto za to się badać, żeby zadbać o
swoje zdrowie – mówi Jakub Kajdaniuk z Fundacji Kapitan Światełko, organizator akcji
Movember w Polsce.
Badania
są bezbolesne i pozwalają uzyskać wynik od razu. Mężczyznom przed czteredziestką
proponowane jest USG, starszym natomiast wstępne badanie PSA. Oba są
podstawowymi krokami na drodze do ewentualnej dalszej diagnostyki.
Problemy
gospodarcze znalazły się wśród kluczowych obaw kadry zarządzającej
reprezentującej różne regiony świata – wynika z najnowszego raportu World
Economic Forum „Regional Risks for Doing Business 2019”. Blisko 13 tys.
menedżerów z ponad 130 krajów uznało kryzysy finansowe za główne zagrożenie dla
działalności gospodarczej w skali globalnej.
Trzy z pięciu
największych ryzyk dotyczą aspektów gospodarczych, np. bezrobocie lub niedostateczne
zatrudnienie, które znalazło się na 3. miejscu w rankingu, oraz sklasyfikowany
pozycję niżej gwałtowny wzrost cen za energię. Mają one silny związek z
napięciami społecznymi i przyczyniają się do załamania krajowych systemów
rządzenia (miejsce 5.) oraz do głębokiej niestabilności społecznej (6.).
Kluczowych 5 zagrożeń dla biznesu w
poszczególnych regionach:
Region
1
2
3
4
5
Azja Wschodnia
i Pacyfik
Katastrofy naturalne
Ataki cybernetyczne
Konflikt
międzynarodowy
Kryzys finansowy
Ekstremalne zjawiska
pogodowe
Eurazja
Głęboka
niestabilność społeczna
Konflikt
międzynarodowy
Gwałtowny wzrost cen
za energię
Kryzys finansowy
Niekontrolowana
inflacja
Europa
Ataki cybernetyczne
Bańki cenowe na
rynkach aktywów
Konflikt
międzynarodowy
Gwałtowny wzrost cen
za energię
Kryzys finansowy
Ameryka Łacińska
i Karaiby
Załamanie krajowych
systemów rządzenia
Głęboka
niestabilność społeczna
Bezrobocie lub
niedostateczne zatrudnienie
Kryzys finansowy
Zakłócenia działania
kluczowej
infrastruktury
Bliski Wschód
i Afryka Północna
Gwałtowny wzrost cen
za energię
Kryzys finansowy
Bezrobocie lub
niedostateczne zatrudnienie
Niekontrolowana
inflacja
Bańki cenowe na
rynkach aktywów
Ameryka Północna
Ataki cybernetyczne
Kradzieże danych
Ataki terrorystyczne
Zakłócenia działania
infrastruktury informacji
Zakłócenia działania
kluczowej
infrastruktury
Azja Południowa
Kryzys wodny
Ataki terrorystyczne
Klęski żywiołowe
i katastrofy spowodowane przez człowieka
Problem urbanizacji
Gwałtowny wzrost cen
za energię
Afryka Subsaharyjska
Bezrobocie lub
niedostateczne zatrudnienie
Załamanie krajowych
systemów rządzenia
Zakłócenia działania
kluczowej
infrastruktury
Gwałtowny wzrost cen
za energię
Kryzys finansowy
Jak wykazano w raporcie, ataki cybernetyczne po raz
drugi z rzędu zostały uznane a drugie co do wielkości
wyzwanie dla kadry zarządzającej największych firm na kontynencie europejskim i
północnoamerykańskim. Podkreśla się przy tym coraz bardziej wyszukany charakter
oraz rosnącą liczbę tego typu ataków.
Ryzyka
środowiskowe budzą największe obawy w krajach Azji Południowej i Wschodniej oraz
Pacyfiku. Regiony te doświadczyły katastrofalnych w skutkach klęsk żywiołowych
oraz ekstremalnych zjawisk pogodowych. Wyzwania społeczne stanowią z kolei
poważne zagrożenie w regionie Eurazji, dotkniętej spowolnieniem gospodarczym
oraz w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, gdzie rządy nadal zmagają się z
problemami świadczenia pomocy społecznej obywatelom.
W krajach
Bliskiego Wschodu i Afryce Północnej mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem
cen energii, który przyczynia się do ciągłej zmienności stawek i produkcji.
Jednocześnie w regionie Afryki Subsaharyjskiej bezrobocie wśród młodych osób
przekracza ponad 13%, co wzbudza niepokój o niezdolność tamtejszych gospodarek
do tworzenia nowych miejsc pracy. Współpraca międzynarodowa nadal pozostaje
najskuteczniejszym narzędziem przeciwdziałania różnym zagrożeniom, niemniej jak
podkreśla raport, wciąż pozostają obszary wymagające współdziałania
regionów.
– W czasach, w których globalny wzrost gospodarczy
wydaje się bardzo kruchy, liderzy biznesu są wyraźnie zaniepokojeni
finansową odpornością rządów. Tymczasem ataki cybernetyczne pozostają kluczowym
zagrożeniem ze względu na ich szybką ewolucję i coraz bardziej destrukcyjne
możliwości – zauważa Emilio Granados-Franco, Head of Global Risks and Geopolitical
Agenda World Economic Forum. – Analizując
ryzyko na poziomie regionalnym, dostrzegamy także różne, powiązane ze sobą
czynniki kształtujące zróżnicowany krajobraz ryzyk. Tylko poprzez zintegrowane
podejście do zagrożeń gospodarczych, społecznych, technologicznych czy
środowiskowych interesariusze mogą budować prawdziwą odporność na ryzyka –
dodaje.
– Cyberbezpieczeństwo to wciąż jedne z najbardziej
niepokojących ryzyk dla liderów biznesu w zaawansowanych gospodarkach, a
rosnąca zależność wielu firm od technologii tylko to potęguje. W obliczu
napiętej sytuacji geopolitycznej i rosnących obaw gospodarczych kadra
zarządzająca stoi przed szerokim wachlarzem potencjalnych zagrożeń. Liderzy
biznesu powinni dokonać ponownej oceny własnego postrzegania globalnych ryzyk
oraz dołożyć wszelkich starań, aby wzmocnić odporność firmy na występujące
zagrożenia – podkreśla John Drzik, president of Global Risk and Digital Marsh.
– Istnieje realne zagrożenie egzystencjonalne dla firm
na całym świecie. Liderzy biznesu obawiają się, że rządy mają zbyt duże długi,
aby móc pozwolić sobie na wydatki, które pomogłyby uniknąć recesji. Ponadto
postrzegają oni ataki cybernetyczne za główne zagrożenie w 16 gospodarkach
reprezentujących 40% światowego PKB. Jednocześnie firmy nie dostrzegają wpływu
zmian klimatycznych w kolejnych dekadach. Wspomniane zagrożenia wymagają
natychmiastowej reakcji i działania – zauważa Eugenie Molyneux, Chief Risk Officer
Commercial Insurance Zurich Insurance Group.
O raporcie:
Raport „Regional
Risks for Doing Business 2019” został opracowany przez Marsh&McLennan
Companies we współpracy z Zurich Insurance Group i jest częścią forum Global
Risks Initiative, zajmującego się analizą kluczowych ryzyk w skali globalnej i
przekazywaniu informacji o zagrożeniach interesariuszom oraz opinii publicznej
za pośrednictwem technologii cyfrowej oraz mediów.
Metodologia
Wyniki
raportu „Regional Risks for Doing Business 2019” stanowią
podsumowanie 12 897 odpowiedzi udzielonych przez kadrę kierowniczą w 133
krajach. Respondenci zostali poproszeni o wybranie pięciu globalnych ryzyk,
które według nich są najbardziej niepokojące dla prowadzenia działalności
gospodarczej w ich kraju w ciągu najbliższych 10 lat. Pytanie to zadano w
ramach corocznej ankiety Executive Opinion Survey, która stanowi część
raportu Global Competitiveness Report opracowanego przez World
Economic Forum. Najnowsza edycja ankiety została przeprowadzona w okresie od
stycznia do kwietnia 2019 r. Liderzy biznesu zostali poproszeni o wybranie
maksymalnie pięciu z listy 30 ryzyk, uwzględniającej m.in. ataki
terrorystyczne, ekstremalne zjawiska pogodowe czy upadek lub kryzys państwa.
Niemiecki
ubezpieczyciel Allianz wysunął się na prowadzenie, jeśli chodzi o inwestycję w
działalność bancassurance hiszpańskiego banku BBVA, po tym jak rywal Generali
wycofał się z wyścigu.
Transakcja jest warta
ponad 1 mld euro, a jej zamknięcie jest spodziewane pod koniec tego roku. Jeśli
się powiedzie, Allianz uzyska platformę do ożywienia swojej hiszpańskiej sieci
dystrybucji. Poprzednia umowa z Banco Popular zakończyła się wskutek sprzedaży
Popular bankowi Santander w 2017 r. Cała sieć ubezpieczeniowa BBVA oferuje
wszelkiego rodzaju ubezpieczenia indywidualne, od życiowych po komunikacyjne.
Wciąż jednak rywalem Allianz w tym wyścigu pozostaje amerykański Liberty
Mutual, który wystąpił z ofertą wcześniej. Generali zdecydował się zrezygnować
wskutek wątpliwości, czy inwestycja okazałaby się wystarczająco dochodowa.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.