Blog - Strona 1386 z 1417 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1386

PZU: Platforma ubezpieczeń dla wynajmujących z opcją miesięcznej składki

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU Mieszkanie Na Wynajem – taką nazwę nosi najnowsza oferta największego polskiego ubezpieczyciela przygotowana wspólnie ze start-upem w ramach akceleratora MIT Enterprise Forum CEE. Celem polisy jest zabezpieczenie zarówno wynajmujących, jak i najemców oraz zapewnienie im pomocy, gdy jest to potrzebne. Ubezpieczenie jest dostępne na specjalnej platformie internetowej.

PZU Mieszkanie Na Wynajem jest reakcją PZU na wzrostowy trend na rynku najmu mieszkań.

– Ubezpieczenie przygotowaliśmy w formie gotowych pakietów, które odpowiadają na potrzeby wynajmujących (właścicieli) i najemców (lokatorów). Jako jeden z pierwszych ubezpieczycieli na naszym rynku gwarantujemy wynajmującemu ochronę czynszu. Oznacza to, że jeśli najemca nie będzie płacił czynszu, PZU wypłaci ubezpieczonemu równowartość maksymalnie trzech czynszów, do kwoty 9 tys. zł – mówi Damian Ziąber, rzecznik PZU.

Ubezpieczenie dla wynajmującego chroni także wyposażenie mieszkania od skutków zdarzeń losowych (m.in. zalania czy pożaru) oraz od dewastacji (np. gdy dzieci najemcy wskutek nieuwagi rodziców pomalują ścianę w przedpokoju). Z drugiej strony wynajmujący w razie nagłej awarii w wynajmowanym mieszkaniu może liczyć m.in. na pomoc specjalisty, np. hydraulika, ślusarza, elektryka (assistance) oraz prawnika w sprawach związanych z wynajmem (ochrona prawna). Z kolei ubezpieczenie OC może przydać się wynajmującemu, gdy np. w wyniku awarii instalacji w wynajmowanym mieszkaniu woda zaleje sąsiada oraz zniszczy dywan najemcy. Wówczas odszkodowanie dostanie zarówno sąsiad, jak i najemca.

Natomiast ubezpieczenie dla najemców chroni ich rzeczy, które znajdują się w najmowanym mieszkaniu, m.in. od skutków kradzieży z włamaniem, zalania czy ognia. Ponadto ubezpieczenie zawiera pomoc, czyli wsparcie fachowca w razie drobnych awarii w mieszkaniu, np. gdy pęknie wężyk doprowadzający wodę do pralki. Pakiet dla najemcy zawiera ponadto OC w życiu prywatnym oraz ubezpieczenie ochrony prawnej (prawnik pomoże, gdy np. właściciel mieszkania bez uprzedzenia i wbrew umowie każe najemcy opuścić mieszkanie).  

PZU Mieszkanie Na Wynajem można kupić na stronie ubezpieczwynajem.pl. Składki za ubezpieczenie można opłacać co miesiąc. PZU zapewnia, że proces zakupu ubezpieczenia trwa około 5 minut.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Inter Polska: Nowa odsłona ochrony prawnej dla zawodów medycznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

9 października Inter Polska wprowadził nową wersję ubezpieczenia Ochrona Prawna dla osób wykonujących zawód medyczny. Polisa zapewnia pokrycie kosztów obsługi prawnej i kosztów sądowych oraz pomoc prawną w ramach asysty prawnej świadczonej przez adwokatów i radców prawnych. W nowej odsłonie to m.in. dwa warianty do wyboru: podstawowy obejmujący ochronę prawną w życiu zawodowym oraz pełny, rozszerzony o problemy prawne dotyczące życia prywatnego czy w ruchu drogowym, przygotowywanie umów, a nawet doradztwo podatkowe.

W ramach umowy ubezpieczony otrzymuje dwa rodzaje świadczeń: Ochronę Prawną i Asystę Prawną. Pierwsza z wymienionych zapewnia pokrycie kosztów wynagrodzenia adwokata niezależnie od wyniku sporu, kosztów zastępstwa procesowego, opłat i kosztów sądowych, kosztów biegłych i świadków, mediatora, tłumaczenia dokumentów czy też poręczenia majątkowego. Druga zaś gwarantuje szybką pomoc w przypadku konieczności skorzystania z fachowej porady adwokata w konkretnej sprawie obejmującej wszystkie gałęzie prawa polskiego (wariant pełny ochrony) lub z wyłączeniem prawa podatkowego (wariant podstawowy ochrony). Ubezpieczony może skorzystać z 24h infolinii prawnej, 7 dni w tygodniu, w ramach której otrzyma m.in. porady i opinie prawne oraz wzory pism. Tak szeroki zakres porad prawnych jest nowością na rynku. W ramach ubezpieczenia uzyskujemy też pomoc adwokata lub radcy prawnego w postępowaniu przygotowawczym przed prokuratorem.

Partnerem ubezpieczenia Inter Ochrona Prawna jest kancelaria Lex Secure specjalizująca się w prawie medycznym.

(AM, źródło: Inter Polska)

Problematyczne regresy transgraniczne

0

Na pytania „Gazety Ubezpieczeniowej” odpowiadają Wojciech Leśniczek, dyrektor obszaru likwidacji, i Maciej Dylewski, prezes zarządu CCN Polska

Dlaczego regresy transgraniczne są problematyczne dla ubezpieczycieli?

Wojciech Leśniczek

Wyzwania, jakie stawiają regresy transgraniczne przed ubezpieczycielami, mają swoje źródło głównie w specyfice prawnej i odmiennych regulacjach krajów, których dotyczą. Może się wydawać, że w ramach Unii Europejskiej, „wspólnotowe” przepisy prawne krajów członkowskich powinny być spójne i jednolite. W praktyce nie wygląda to jednak tak różowo.

Odzyskanie wypłaconego odszkodowania wiąże się dla każdego ubezpieczyciela np. z tłumaczeniem dokumentacji technicznej, medycznej, znajomości prawa kraju, w którym doszło do zdarzenia, odmiennym w krajach Europy. Najprostszym przykładem może być różny czas trwania okresów przedawnienia roszczeń, które mogą wynosić od 1 roku w Hiszpanii do 6 lat w Irlandii czy nawet 10 lat, jak jest to w przypadku Szwecji. Już tak prosty przykład wskazuje na różnorodność regulacji i lokalnych praktyk odszkodowawczych. Uruchomienie procedury egzekwowania wymaga konkretnego działania, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Trzeba również mieć na uwadze, że regresy transgraniczne dotyczą bardzo szerokiego spektrum szkód od typowo komunikacyjnych, przez wieloaspektowe świadczenia na rzecz osób poszkodowanych, po szkody dotyczące uszkodzenia budynków, dróg itd.

Maciej Dylewski

A zatem regresy tego typu to wyzwanie także dla największych i najbardziej doświadczonych towarzystw ubezpieczeniowych.

Przewagą Grupy CCN jest ogólnoeuropejska sieć ekspertów i prawników, którzy profesjonalnie poruszają się w gąszczu regulacji prawnych poszczególnych krajów. Ubezpieczyciele poprzez kontakt wyłącznie z CCN Polska uzyskują dostęp do naszej sieci, obejmującej wszystkie kraje Europy. Prowadzimy cały proces regresowy, upraszczamy to, co wydaje się trudne.

Czy polscy ubezpieczyciele mają dużo problemów ze szkodami spowodowanymi przez obywateli z innych krajów europejskich? Jaka jest skala zjawiska?

Jeśli zdamy sobie sprawę, że na polskich drogach co godzinę dochodzi do ok. 50 kolizji, to łatwiej będzie zrozumieć skalę wyzwania. Polska z racji swojego położenia geograficznego jest nie tylko krajem docelowym kierowców z zagranicy, ale częściej jeszcze tranzytowym. W ub.r. na terytorium Polski wjechało 12,4 mln pojazdów, w tym niemal 10 mln kierowców samochodów osobowych. Tak wzmożony ruch po drogach naszego kraju niestety powoduje zatrważające statystyki, tylko w ub.r. zanotowano 25,5 tys. kolizji i 1404 wypadki spowodowane przez cudzoziemców.

Ponad połowę kierowców biorących udział w zdarzeniach drogowych stanowią obywatele Ukrainy. W sumie ok. 70% wszystkich kolizji i wypadków powodują nasi sąsiedzi z Ukrainy, Niemiec i Białorusi.

Niestety równocześnie rośnie również skala kolizji powodowanych przez Polaków za granicą. Wpływ na to ma coraz intensywniejsza migracja, nieznajomość lokalnych przepisów i specyfiki ruchu drogowego, ale niestety również niska kultura jazdy. Efektem jest ponad 200 kolizji dziennie, powodowanych przez naszych rodaków za granicami Polski. W ub.r. zgodnie z informacją podaną przez PBUK, Polacy byli sprawcami 75,2 tys. szkód, co wpłynęło na 15,3% wzrost ogólnej liczby zdarzeń spowodowanych przez posiadaczy polskich tablic rejestracyjnych. Szkody spowodowane przez osoby fizyczne, częsty brak stałego miejsca zamieszkania utrudniają skuteczne dochodzenie roszczeń, szczególnie gdy mamy do czynienia ze szkodami najpoważniejszymi czy spowodowanymi pod wpływem alkoholu, narkotyków. Oznacza to egzekwowanie wypłaconych odszkodowań bezpośrednio od sprawcy, procedurę sądową, komorniczą. Z punktu widzenia ubezpieczycieli jest to trudny aspekt odzyskiwania wypłaconych odszkodowań.

CCN również odnotowuje wzrost liczby szkód, które trafiają do nas niemal we wszystkich krajach Europy, w których działamy. Dlatego też zainwestowaliśmy w efektywny i intuicyjny system zgłaszania roszczeń oraz administrowania procesem likwidacji szkód. Jesteśmy obecni w 36 krajach Europy.

Podpisaliście porozumienia strategiczne z partnerami z Ukrainy. Jak dokładnie będzie to funkcjonowało w praktyce?

Tak, w tym roku rozszerzyliśmy naszą sieć o doświadczonych partnerów z Ukrainy. Dzięki bezpośredniej współpracy w ramach struktur CCN do grona naszych klientów dołączyły jedne z największych towarzystw ubezpieczeniowych na Ukrainie. Rozpoczęliśmy współpracę w zakresie likwidacji szkód i regresów transgranicznych.

Naszej aktywności na tym rynku nie ograniczamy wyłącznie do szkód komunikacyjnych, podpisaliśmy również umowy z partnerami w zakresie współpracy z naszą platformą FlightClaimEu.com, dedykowaną odszkodowaniom za opóźnione i odwołane loty. Mogę powiedzieć, że w tym zakresie jesteśmy pionierami na rynku ukraińskim. To nie jest nasze ostatnie słowo!

PIU: Nominacja do „Złotych Spinaczy”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) została nominowana do „Złotych Spinaczy”, najważniejszej polskiej nagrody w dziedzinie public relations.

PIU otrzymała nominację za publikację raportu „Klimat ryzyka” oraz towarzyszącą mu kampanię #niezaklinaj, która miała na celu uświadomienie ludziom ryzyka zjawisk pogodowych. Jest to pierwsze zgłoszenie Izby w tym konkursie i pierwsza nominacja. PIU otrzymała nominację w kategorii Research&Insights, stworzonej z myślą o projektach „odznaczających się złożoną, głęboką analizą oraz jakością i trafnością wypracowanych na jej podstawie wniosków”.

Raport „Klimat ryzyka” w wersji polskiej i angielskiej jest dostępny na stronie internetowej Izby. O kampanii #niezaklinaj można przeczytać na blogu ekspertów PIU, gdzie dostępny jest również tekst omawiający badania społeczne, przeprowadzone przez Izbę. Badania były osią kampanii #niezaklinaj.

(AM, źródło: PIU)

Rynek ubezpieczeń: PZU wypracował większość wzrostu w sektorze zdrowotnym

0

Powołując się na dane Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), Grupa PZU poinformowała, że prawie trzy czwarte wzrostu sektora prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce w I połowie tego roku było jego zasługą.

Zakład przypomniał, że według PIU wartość rynku prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych wyniosła na koniec pierwszego półrocza 2019 roku przeszło 430 mln zł i była o 43,5 mln zł większa niż rok wcześniej. W tym czasie wartość polis zdrowotnych w PZU zwiększyła się ze 146,7 do 178 mln zł, czyli o 31,3 mln zł – wobec 12,2 mln zł wzrostu rynku bez udziału największego polskiego ubezpieczyciela.

– Osiągamy takie wyniki głównie dzięki sprzedaży grupowych ubezpieczeń zdrowotnych dla firm. Opieka medyczna jest głównym i najbardziej pożądanym benefitem pracowniczym. Decyduje się na niego coraz więcej firm, a opieka medyczna w formie ubezpieczenia ma przewagę nad abonentami medycznymi ze względu na gwarancje, które muszą być spełnione przez ubezpieczyciela. Należy do nich krótki czas oczekiwania na wizytę u lekarza, który dla pacjentów jest kluczowy. Firmy oferujące usługi zdrowotne w ramach abonamentów nie są często w stanie dostarczyć usług zdrowotnych w tak krótkim czasie, jak tego oczekują pacjenci. Dzięki konkurencyjnej ofercie, taki gigant jak Grupa PZU rośnie w imponującym tempie niewielkich start-upów, co jest wyjątkowym osiągnięciem – mówi prezes PZU Życie Roman Pałac. Według niego wydatki na zdrowie, zarówno publiczne, jak i prywatne, będą w Polsce jeszcze rosnąć. 

PZU Zdrowie ma sieć liczącą już około 100 własnych i 2200 partnerskich placówek w niemal 600 miastach w Polsce. Współpracuje z kilkudziesięcioma szpitalami i ponad połową aptek w kraju. Oferuje pomoc prawie 2000 lekarzy przeszło 50 specjalizacji. W sierpniu PZU Zdrowie otworzył pierwsze gabinety stomatologiczne.

Jednocześnie Grupa PZU angażuje się w szereg działań o charakterze społecznym. W ramach ogłoszonej w czerwcu społecznej strategii #10latdłużej wspiera profilaktykę zdrowotną i promuje zdrowy tryb życia. Mobilne Stefy Zdrowia PZU, które odwiedziły już kilka tysięcy miejsc w Polsce, oferują bezpłatne porady specjalistów i badania. – Te inicjatywy na rzecz zdrowia i lepszego życia Polaków stały się znakiem rozpoznawczym Grupy PZU. Służą umacnianiu zaufania do nas – mówi Roman Pałac.

Niedawno Grupa PZU we współpracy z Ministerstwem Zdrowia uruchomiła pionierski projekt „Opaska życia”. To kolejna, po nowoczesnym systemie ratunkowym PZU GO automatycznie wzywającym pomoc w razie wypadku samochodu, innowacja techniczna PZU mająca wspomagać ratowanie ludzkiego życia.

– „Opaska życia” to połączenie innowacyjności i nowoczesnych technologii ze społeczną wrażliwością i odpowiedzialnością, którą kierujemy się w biznesie – mówi prezes PZU SA, Paweł Surówka. Projekt został pilotażowo uruchomiony w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim im. św. Jana Pawła II w Siedlcach. Ma być rozszerzany o kolejne placówki publicznej służby zdrowia.

(AM, źródło: PZU)

CUK: Laury na Kongresie Najlepszych Agentów Generali

0

19 września odbył się drugi Kongres Najlepszych Agentów Generali. W jego trakcie wręczono nagrody najlepszym agentom towarzystw wchodzących w skład grupy. W gronie nagrodzonych znalazło się CUK Ubezpieczenia.

Kryterium przyznawania nagród były wyniki sprzedaży produktów Generali, Proama i Concordia. W tym roku multiagencja okazała się najlepsza w 3 kategoriach: największy przypis składki w ubezpieczeniach komunikacyjnych, największy przypis składki w ubezpieczeniach majątkowych oraz największy rozwój portfela majątkowego. W imieniu CUK Ubezpieczenia nagrodę odebrał prezes zarządu, Jacek Byliński.

(AM, źródło: CUK)

Rankomat podaje najczęściej rejestrowane modele aut

0

Opel Astra, VW Passat, Audi A4 i VW Golf to cztery najczęściej rejestrowane modele samochodów. Regularność w ich wyborze wśród Polaków można zaobserwować na mapie kraju. Da się też na niej zauważyć różnicę w średnich cenach OC dla regionalnych stolic.

Największą popularnością w zachodniej części Polski (na Dolnym Śląsku, Pomorzu, w Wielkopolsce i w województwie lubuskim) cieszył się VW Golf. Opel Astra zdominował centralną Polskę (województwa mazowieckie, łódzkie, kujawsko-pomorskie, śląskie i małopolskie). Lubelszczyzna, Podlasie i Podkarpacie oraz województwo świętokrzyskie należały do Audi A4, a VW Passat znalazł się na Opolszczyźnie oraz Warmii i Mazurach.

Niższe stawki za OC dla wschodniej części kraju sprawiają, że ubezpieczenie Audi A4 jest akceptowalnym obciążeniem dla domowego budżetu – mimo mocnego silnika o dużej pojemności pod maską auta. Podobnie jest w województwach opolskim i warmińsko-mazurskim, gdzie najczęściej ubezpieczano Volkswageny Passaty. W centrum i na południu Polski kierowcy uważniej przyglądają się kosztom utrzymania pojazdów, wybierając modele z mniejszymi silnikami, np. Opla Astrę. Podobnie wygląda sytuacja w zachodniej części kraju, tam popularny jest Golf – komentuje Łukasz Szewczyk z magazynu „Motor”.

 Województwa 1. miejsce 2. miejsce 3. miejsce
Dolnośląskie VW Golf Audi A4 Opel Astra
Kujawsko-pomorskie Opel Astra VW Golf Audi A4
Lubelskie Audi A4 VW Passat Opel Astra
Lubuskie VW Golf Ford Focus Audi A4
Łódzkie Opel Astra VW Golf Audi A4
Małopolskie Opel Astra VW Golf Audi A4
Mazowieckie Opel Astra VW Passat Ford Focus
Opolskie VW Passat Audi A4 Opel Astra
Podkarpackie Audi A4 Opel Astra VW Golf
Podlaskie Audi A4 VW Passat Opel Astra
Pomorskie VW Golf Audi A4 Opel Astra
Śląskie Opel Astra VW Golf Audi A4
Świętokrzyskie Audi A4 Opel Astra VW Golf
Warmińsko-mazurskie VW Passat Audi A4 Opel Astra
Wielkopolskie VW Golf Opel Astra Ford Focus
Zachodniopomorskie VW Golf Opel Astra Ford Focus

Mieszkańcy różnych miast wojewódzkich inaczej zapłacą za ubezpieczenie tego samego modelu samochodu. Najwięcej za OC płacili mieszkańcy Wrocławia – średnio 935 zł. Na drugim miejscu był Gdańsk (890 zł), na trzecim Warszawa (872 zł). Najmniej płacili rzeszowianie (608 zł), opolanie (633 zł) i kielczanie (644 zł).

Biorąc pod uwagę czynniki wpływające na cenę OC, najtańsza cena wyniosła 142 zł za Trabanta P601 (średnio 379 zł). Wśród aut wyprodukowanych po 1999 r. najtańszy okazał się Smart za 250 zł (średnio 503 zł). Zaś wśród pojazdów wyprodukowanych po 2009 roku najtańszy był Nissan Note za 350 zł (średnio 479 zł).

(AM, źródło: Rankomat)

Nationale-Nederlanden: Kolejna akcja Movember Polska

0

Skierowana do mężczyzn akcja Movember Polska 2019, którą już po raz piąty wspiera Nationale-Nederlanden, odczarowuje stereotypy dotyczące potrzeby przeprowadzania badań profilaktycznych i przełamuje tabu. W darmowych badaniach może wziąć udział nawet 3 tys. Polaków.

W październiku i listopadzie w 8 polskich miastach możliwe będzie wykonanie darmowych badań profilaktycznych, które pozwalają wykryć chorobę nowotworową jąder i prostaty.

– Z raportu przeprowadzonego przez Nationale-Nederlanden wynika, że jedynie połowa Polaków poddaje się badaniom mającym na celu wcześniejsze wykrycie chorób. I, co niestety jest dużym wyzwaniem, nadal chętniej decydują się na nie kobiety. Dlatego nie mieliśmy wątpliwości, by po raz kolejny wesprzeć akcję Movember, która skierowana jest do mężczyzn – mówi Marta Pokutycka-Mądrala, rzecznik prasowy Nationale-Nederlanden. 

Akcję promuje sześciu ambasadorów, reprezentujących różne środowiska. Przedsięwzięcie zdecydowali się poprzeć: YouTuberzy Cyber Marian i Michał Bańka, prezenterzy telewizyjni Dandris i Mateusz Jędraś, a także brązowy medalista tegorocznych Mistrzostw Świata w Streetliftingu, Juan Zumeta i Michał Pałubski, który wygrał walkę z męskim rakiem.

– Od samego początku robimy Movember po swojemu, koncentrując się na niecodziennej komunikacji i realizacji badań. Pokazujemy, że raka nie warto się bać. Warto za to się badać, żeby zadbać o swoje zdrowie – mówi Jakub Kajdaniuk z Fundacji Kapitan Światełko, organizator akcji Movember w Polsce.

Badania są bezbolesne i pozwalają uzyskać wynik od razu. Mężczyznom przed czteredziestką proponowane jest USG, starszym natomiast wstępne badanie PSA. Oba są podstawowymi krokami na drodze do ewentualnej dalszej diagnostyki.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Marsh: Cyberataki i kryzysy finansowe kluczowymi zagrożeniami dla biznesu

0

Problemy gospodarcze znalazły się wśród kluczowych obaw kadry zarządzającej reprezentującej różne regiony świata – wynika z najnowszego raportu World Economic Forum „Regional Risks for Doing Business 2019”. Blisko 13 tys. menedżerów z ponad 130 krajów uznało kryzysy finansowe za główne zagrożenie dla działalności gospodarczej w skali globalnej.

Trzy z pięciu największych ryzyk dotyczą aspektów gospodarczych, np. bezrobocie lub niedostateczne zatrudnienie, które znalazło się na 3. miejscu w rankingu, oraz sklasyfikowany pozycję niżej gwałtowny wzrost cen za energię. Mają one silny związek z napięciami społecznymi i przyczyniają się do załamania krajowych systemów rządzenia (miejsce 5.) oraz do głębokiej niestabilności społecznej (6.).

Kluczowych 5 zagrożeń dla biznesu w poszczególnych regionach:

Region 1 2 3 4 5
Azja Wschodnia
i Pacyfik
Katastrofy naturalne Ataki cybernetyczne Konflikt międzynarodowy Kryzys finansowy Ekstremalne zjawiska pogodowe
Eurazja Głęboka niestabilność społeczna Konflikt międzynarodowy Gwałtowny wzrost cen za energię Kryzys finansowy Niekontrolowana inflacja
Europa Ataki cybernetyczne Bańki cenowe na rynkach aktywów Konflikt międzynarodowy Gwałtowny wzrost cen za energię Kryzys finansowy
Ameryka Łacińska
i Karaiby
Załamanie krajowych systemów rządzenia Głęboka niestabilność społeczna Bezrobocie lub niedostateczne zatrudnienie Kryzys finansowy Zakłócenia działania kluczowej
infrastruktury  
Bliski Wschód
i Afryka Północna
Gwałtowny wzrost cen za energię Kryzys finansowy Bezrobocie lub niedostateczne zatrudnienie Niekontrolowana inflacja Bańki cenowe na rynkach aktywów
Ameryka Północna Ataki cybernetyczne Kradzieże danych Ataki terrorystyczne Zakłócenia działania
infrastruktury informacji  
Zakłócenia działania kluczowej
infrastruktury  
Azja Południowa Kryzys wodny Ataki terrorystyczne Klęski żywiołowe
i katastrofy spowodowane przez człowieka
Problem urbanizacji   Gwałtowny wzrost cen za energię
Afryka Subsaharyjska Bezrobocie lub niedostateczne zatrudnienie Załamanie krajowych systemów rządzenia Zakłócenia działania kluczowej
infrastruktury  
Gwałtowny wzrost cen za energię Kryzys finansowy

Jak wykazano w raporcie, ataki cybernetyczne po raz drugi z rzędu zostały uznane a drugie co do wielkości wyzwanie dla kadry zarządzającej największych firm na kontynencie europejskim i północnoamerykańskim. Podkreśla się przy tym coraz bardziej wyszukany charakter oraz rosnącą liczbę tego typu ataków.

Ryzyka środowiskowe budzą największe obawy w krajach Azji Południowej i Wschodniej oraz Pacyfiku. Regiony te doświadczyły katastrofalnych w skutkach klęsk żywiołowych oraz ekstremalnych zjawisk pogodowych. Wyzwania społeczne stanowią z kolei poważne zagrożenie w regionie Eurazji, dotkniętej spowolnieniem gospodarczym oraz w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, gdzie rządy nadal zmagają się z problemami świadczenia pomocy społecznej obywatelom.

W krajach Bliskiego Wschodu i Afryce Północnej mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem cen energii, który przyczynia się do ciągłej zmienności stawek i produkcji. Jednocześnie w regionie Afryki Subsaharyjskiej bezrobocie wśród młodych osób przekracza ponad 13%, co wzbudza niepokój o niezdolność tamtejszych gospodarek do tworzenia nowych miejsc pracy. Współpraca międzynarodowa nadal pozostaje najskuteczniejszym narzędziem przeciwdziałania różnym zagrożeniom, niemniej jak podkreśla raport, wciąż pozostają obszary wymagające współdziałania regionów. 

– W czasach, w których globalny wzrost gospodarczy wydaje się bardzo kruchy, liderzy biznesu są wyraźnie zaniepokojeni  finansową odpornością rządów. Tymczasem ataki cybernetyczne pozostają kluczowym zagrożeniem ze względu na ich szybką ewolucję i coraz bardziej destrukcyjne możliwości – zauważa Emilio Granados-Franco, Head of Global Risks and Geopolitical Agenda World Economic Forum. – Analizując ryzyko na poziomie regionalnym, dostrzegamy także różne, powiązane ze sobą czynniki kształtujące zróżnicowany krajobraz ryzyk. Tylko poprzez zintegrowane podejście do zagrożeń gospodarczych, społecznych, technologicznych czy środowiskowych interesariusze mogą budować prawdziwą odporność na ryzyka – dodaje.

– Cyberbezpieczeństwo to wciąż jedne z najbardziej niepokojących ryzyk dla liderów biznesu  w zaawansowanych gospodarkach, a rosnąca zależność wielu firm od technologii tylko to potęguje. W obliczu napiętej sytuacji geopolitycznej i rosnących obaw gospodarczych kadra zarządzająca stoi przed szerokim wachlarzem potencjalnych zagrożeń. Liderzy biznesu powinni dokonać ponownej oceny własnego postrzegania globalnych ryzyk oraz dołożyć wszelkich starań, aby wzmocnić odporność firmy na występujące zagrożenia – podkreśla John Drzik, president of Global Risk and Digital Marsh.

– Istnieje realne zagrożenie egzystencjonalne dla firm na całym świecie. Liderzy biznesu obawiają się, że rządy mają zbyt duże długi, aby móc pozwolić sobie na wydatki, które pomogłyby uniknąć recesji. Ponadto postrzegają oni ataki cybernetyczne za główne zagrożenie w 16 gospodarkach reprezentujących 40% światowego PKB. Jednocześnie firmy nie dostrzegają wpływu zmian klimatycznych w kolejnych dekadach. Wspomniane zagrożenia wymagają natychmiastowej reakcji i działania – zauważa Eugenie Molyneux, Chief Risk Officer Commercial Insurance Zurich Insurance Group.

O raporcie:

Raport „Regional Risks for Doing Business 2019” został opracowany przez Marsh&McLennan Companies we współpracy z Zurich Insurance Group i jest częścią forum Global Risks Initiative, zajmującego się analizą kluczowych ryzyk w skali globalnej i przekazywaniu informacji o zagrożeniach interesariuszom oraz opinii publicznej za pośrednictwem technologii cyfrowej oraz mediów.

Metodologia

Wyniki raportu „Regional Risks for Doing Business 2019” stanowią podsumowanie 12 897 odpowiedzi udzielonych przez kadrę kierowniczą w 133 krajach. Respondenci zostali poproszeni o wybranie pięciu globalnych ryzyk, które według nich są najbardziej niepokojące dla prowadzenia działalności gospodarczej w ich kraju w ciągu najbliższych 10 lat. Pytanie to zadano w ramach corocznej ankiety Executive Opinion Survey, która stanowi część raportu Global Competitiveness Report opracowanego przez World Economic Forum. Najnowsza edycja ankiety została przeprowadzona w okresie od stycznia do kwietnia 2019 r. Liderzy biznesu zostali poproszeni o wybranie maksymalnie pięciu z listy 30 ryzyk, uwzględniającej m.in. ataki terrorystyczne, ekstremalne zjawiska pogodowe czy upadek lub kryzys państwa.

(AM, źródło: Marsh)

Allianz: Wyścig do hiszpańskiego bancassurance

0

Niemiecki ubezpieczyciel Allianz wysunął się na prowadzenie, jeśli chodzi o inwestycję w działalność bancassurance hiszpańskiego banku BBVA, po tym jak rywal Generali wycofał się z wyścigu.

Transakcja jest warta ponad 1 mld euro, a jej zamknięcie jest spodziewane pod koniec tego roku. Jeśli się powiedzie, Allianz uzyska platformę do ożywienia swojej hiszpańskiej sieci dystrybucji. Poprzednia umowa z Banco Popular zakończyła się wskutek sprzedaży Popular bankowi Santander w 2017 r. Cała sieć ubezpieczeniowa BBVA oferuje wszelkiego rodzaju ubezpieczenia indywidualne, od życiowych po komunikacyjne. Wciąż jednak rywalem Allianz w tym wyścigu pozostaje amerykański Liberty Mutual, który wystąpił z ofertą wcześniej. Generali zdecydował się zrezygnować wskutek wątpliwości, czy inwestycja okazałaby się wystarczająco dochodowa.

(AC, źródło: Reuters)

18,045FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie