Blog - Strona 451 z 1481 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 451

Dominik Stachiewicz wiceprezesem Howden Polska

0
Dominik Stachiewicz

Na stanowisko wiceprezesa Howden Polska został powołany Dominik Stachiewicz. Jego nominacja ma związek z postępującą integracją Grupy Howden.

Dominik Stachiewicz jest związany ze spółką od 2012 r. Od 2014 r. jako członek zarządu i współwłaściciel. Obecnie odpowiada w niej za kontakty z Grupą Howden. Po nominacji obszar zarządzania Dominika Stachiewicza powiększy się o kluczowe działy administracyjne, w tym zarządzanie zasobami ludzkimi.

– Z Dominikiem Stachiewiczem współpracuję już ponad 12 lat. To menedżer godny zaufania. Jest odpowiedzialny za bieżącą współpracę ze spółkami Grupy Howden. Wraz z grupą menedżerów jest współtwórcą obecnej strategii spółki, w związku z tym odpowiada za nasz rozwój. Nominacja na stanowisko wiceprezesa to naturalna kolej rzeczy. Była to jednogłośna decyzja wszystkich akcjonariuszy. Z przyjemnością przekażę Dominikowi część swoich obowiązków i będę go wspierał w codziennym zarzadzaniu operacyjnym – mówi Dariusz Zajączkowski, prezes Howden Polska.

(AM, źródło: Howden)

O spokojnym śnie dystrybutora, czyli dokumentacja

0
Wojciech Semmerling

O tym, że APK należy wykonać, każdy dystrybutor ubezpieczeń wie, gdyż obowiązek ten został pięć lat temu zdefiniowany w art. 8 UDU. To taka prawda objawiona. Ale jeśli przyjrzymy się temu artykułowi, nie znajdziemy w nim informacji, w jaki sposób to APK ma być przygotowane. I tak faktycznie jest.

Ustawa nie precyzuje, jak należy APK zrobić. Nie zastrzega formy i sposobu, ale czy to oznacza, że nie ma w tym zakresie regulacji?

Dlaczego dokumentacja jest kluczowa?

Warto sięgać do analiz i artykułów KNF dostępnych w sieci, ale przede wszystkim do dokumentów uzupełniających do ustaw. Wiem, to wymaga zaangażowania – stąd choćby ten artykuł.

Gdy poszukamy w przepisach, znajdziemy ważną regulację – art. 12 Rozporządzenia delegowanego 2017/2358, który mówi, że dystrybutor jest zobowiązany do odpowiedniego dokumentowania działań związanych z dystrybucją ubezpieczeń oraz przechowywania i udostępniania tych informacji organowi nadzoru. Zwróćmy uwagę, że w Rozporządzeniu mowa jest o całym procesie działań dystrybutora, którego APK jest ważnym elementem.

Sama KNF w swoim stanowisku dotyczącym APK wskazuje, że forma dokumentacji jest dowolna – może to być forma papierowa, elektroniczna lub nawet nagranie rozmowy. Choć moim zdaniem forma zabezpieczenia wykonanych działań w APK dla samego dystrybutora jest dowolna, to ta dokumentowa jest bardziej wiarygodna pod względem dowodowym.

Dokumentowanie w praktyce

Z mojej ponad 30-letniej praktyki wynika, że im bardziej udokumentujemy swoje działanie, i to nie tylko na etapie APK, tym lepiej będziemy chronieni. Będziemy też mieli z czego czerpać i do czego wracać. Wszelkie oświadczenia czy ustalenia potwierdzone e-mailem, notatka z ustaleń przesłana i potwierdzona, ważne informacje potwierdzone w korespondencji albo pisemnie. To odpowiednia droga.

Ale uwaga, dokument nie może być obarczony błędem. Na przykład, nie wkręcajcie siebie i klientów w oświadczenia stwierdzające, że proponowana umowa odpowiada potrzebom klienta i jest adekwatna do jego potrzeb. Według KNF to błąd. Klienci nie są profesjonalistami, więc nie mogą składać tego rodzaju oświadczeń. To nie jest ten rodzaj dokumentacji, o której mówią regulacje.

Niezbędna chronologia – przechowywanie

Pamiętajmy, że dokumentacja wykonanych czynności to jedno, ale ważny jest czas jej przechowania. A to kolejna dobra praktyka (choć dla części dystrybutorów to obowiązek). Dlaczego? Przez lata mojej praktyki brokerskiej miałem do czynienia z sytuacjami, w których należało udowodnić po długim czasie wykonanie jakichś czynności czy ustaleń z klientem bądź z ubezpieczycielem. Czy to w kwestii reklamacyjnej, kontroli KNF czy wsparcia klienta w postępowaniu sądowym. I w takich sytuacjach udokumentowane działania pozwalały spać spokojnie.

Aby ten sen dystrybutora ubezpieczeń był spokojny, wdrażajmy dobre praktyki w dokumentowaniu swoich czynności. To nie tylko obowiązek, to nasze zabezpieczenie. Dlatego warto dbać o jakość dokumentacji czynności dystrybucyjnych, ale też zaprzyjaźnić się z art. 7 UDU.

Wojciech Semmerling
doświadczony menedżer i ekspert rynku ubezpieczeń
www.safety4all.pl

TUZ stawia na majątek

0
Artur Stępień

Rozmowa z Arturem Stępniem, członkiem zarządu TUZ Ubezpieczenia

Aleksandra E. Wysocka: – We wrześniu rozpoczął Pan drugą kadencję w zarządzie TUZ Ubezpieczenia, a Pańskie kompetencje są dość szerokie. Co było najważniejszym celem w minionej kadencji?

Artur Stępień: – Zajmuję się rzeczywiście kilkoma obszarami: od ubezpieczeń i likwidacji szkód po finanse, reasekurację, aktuariat oraz zarządzanie ryzykiem. Lista jest długa, dlatego obecnie część zadań przejmuje ode mnie Anna Kowalska, dotychczasowa dyrektorka Departamentu Zarządzania Ryzykiem, a od maja tego roku członkini zarządu TUZ Ubezpieczenia.

W trakcie ostatniej kadencji skupiłem się głównie na restrukturyzacji portfela, dążąc do poprawy rentowności, szczególnie w sektorze ubezpieczeń komunikacyjnych. Gdy dołączyłem do organizacji trzy lata temu, ubezpieczenia komunikacyjne OC stanowiły aż 63% naszego portfela – znacznie więcej niż średnia rynkowa. Warto podkreślić, że te polisy niosą ze sobą pewne ryzyko: roszczenia mogą pojawiać się nawet wiele lat po ich zawarciu. Dlatego dla stabilności firmy lepiej jest ograniczyć ich udział w portfelu. Dziś, analizując dane z sierpnia dla TUZ Ubezpieczenia, udział ten spadł do około 43%, czyli udało się go obniżyć o jedną trzecią w ciągu zaledwie trzech lat.

Ponadto przeprowadziliśmy modyfikację struktury portfela ubezpieczeń OC, dostosowując profil ubezpieczanych przez nas kierowców i pojazdów. Kierujemy naszą ofertę bardziej w stronę ubezpieczeń autocasco. Chociaż osiągnęliśmy już pewne sukcesy w tym obszarze, nadal dążymy do zwiększenia sprzedaży ubezpieczeń AC.

W dobie niskich cen ubezpieczeń komunikacyjnych i rosnących kosztów likwidacji szkód poprawa rentowności jest szczególnym wyzwaniem…

– To prawda, czasy są wyjątkowo trudne, więc rentowność nie jest jeszcze taka, jakiej docelowo oczekujemy. Jeśli rynek się nie zmieni, to w kolejnych latach będzie to jeszcze bardziej skomplikowane. Zwłaszcza że TUZ jest na polskim rynku graczem niewielkim, nie jesteśmy w stanie kreować trendów i musimy podążać za tym, co robią rynkowi giganci.

Na szczęście pojawiły się pierwsze oznaki odbicia rynku i jest nadzieja na zakończenie wojny cenowej. Dlatego apeluję do uczestników rynku o to, żeby chociaż dostosować stawki do inflacji, która dotyka nas wszystkich.

Jakie zmiany poza transformacją portfela komunikacyjnego udało się wprowadzić w TUZ Ubezpieczenia?

– W ciągu tych trzech lat zreorganizowaliśmy strukturę firmy poprzez wyodrębnienie dwóch departamentów: Departamentu Ubezpieczeń Detalicznych, który zajmuje się klientem indywidualnym, oraz Departamentu Ubezpieczeń Korporacyjnych, który powstał praktycznie od zera.

Jeśli chodzi o obszar detaliczny, to wprowadziliśmy flagowy produkt dla klienta indywidualnego, czyli ubezpieczenia domów i mieszkań Bezpieczny Dom, który zdobył wszystkie możliwe laury i nagrody, w tym wyróżnienie Teraz Polska, co jest bardzo rzadkim osiągnięciem. Ponadto weszliśmy w różne nowe produkty indywidualne, chociażby w segmencie ubezpieczeń szkolnych.

Na nowo opracowaliśmy pakiet dla małych i średnich przedsiębiorstw, który niedawno został zmodyfikowany i dostosowany do standardów rynkowych. Rozwijamy również ubezpieczenia rolne, oferujemy różnego rodzaju ubezpieczenia dobrowolne, w tym ubezpieczenia upraw jako uzupełnienie do tych obowiązkowych. Tak więc nasz pakiet ubezpieczeń indywidualnych jest szeroki i coraz bardziej różnorodny, natomiast zdecydowanym sukcesem poprzedniej kadencji było utworzenie departamentu i zbudowanie portfela ubezpieczeń korporacyjnych.

Z jakimi wyzwaniami musieliście się zmierzyć? Jak sobie z nimi poradziliście jako firma?

– Trzy lata temu nie było w TUZ Ubezpieczenia ani zespołu korporacyjnego, ani kontaktów z brokerami, ani przypisu z tego działu. W tej chwili mamy około 40 mln zł składki z majątkowych ubezpieczeń korporacyjnych. Poważnym wyzwaniem było to, jak dotrzeć do zupełnie nowego portfela klientów. Ale udało nam się i możemy pochwalić się dużą dynamiką sprzedaży, wynoszącą blisko 300% rok do roku. Skąd taki skok? Oczywiście to prawda, że zaczynaliśmy praktycznie od zera, ale muszę tutaj podkreślić rolę naszego zespołu, który ciężko na ten wynik pracował.

W tej chwili brokerzy już nas rozpoznają. Klienci przychodzą do nas zarówno z sektora prywatnego, jak i publicznego. Obsługujemy przetargi publiczne. Zawieramy ubezpieczenia korporacyjne samodzielnie do naszych pojemności reasekuracyjnych, a także wchodzimy w koasekurację z innymi zakładami ubezpieczeń. Liczymy na dalszy rozwój tego biznesu.

Jakie macie plany produktowe na kolejne lata?

– Będziemy poszerzać zarówno ofertę detaliczną, jak i korporacyjną, a także chcemy poprawiać nasze wyniki, dalej się rozwijać. Chcielibyśmy też wdrożyć ubezpieczenia turystyczne, bo jest to w tej chwili produkt masowy, którego brakuje w naszej ofercie.

W ubezpieczeniach korporacyjnych będziemy natomiast kładli akcent na rozwój ubezpieczeń inżynieryjnych. Opracowujemy nowe warunki ubezpieczenia sprzętu elektronicznego, jak również planujemy wdrożyć i rozwijać portfel szeroko rozumianych ubezpieczeń OC dla firm, w tym OC zawodową. W dalszej perspektywie celujemy w polisy cyber, które stanowią przyszłość ubezpieczeń, więc my również w tym segmencie zechcemy zaistnieć.

Na rynku mówi się, że planujecie odejść od formuły towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych. Czy to prawda?

– Owszem, podjęliśmy takie działania i planujemy stać się spółką akcyjną w drugiej połowie przyszłego roku, chociaż oczywiście wiele tu zależy od regulatora i innych formalnych kwestii, więc liczymy się z ryzykiem przedłużenia tego procesu. Jesteśmy zdania, że zmiana formy działania uczyni ją bardziej zrozumiałą z perspektywy naszych klientów.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Piotr Frankiewicz członkiem zarządu multiagencji Harpie i Orły Sprzedaży

0
Piotr Frankiewicz

28 września do zarządu gliwickiej multiagencji Harpie i Orły Sprzedaży dołączył Piotr Frankiewicz. Menedżer objął funkcję członka zarządu.

Piotr Frankiewicz jest związany z multiagencją od 2021 roku. Przed wejściem do zarządu sprawował funkcję dyrektora ds. operacji i prokurenta spółki.

Obecnie w skład zarządu Harpie i Orły Sprzedaży wchodzą: Magdalena Toruń – prezeska, Daniel Palak – wiceprezes oraz Piotr Frankiewicz – członek zarządu.

(AM, źródło: Harpie i Orły Sprzedaży)

Unum Życie: Polisa na życie pożądanym benefitem w pracy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Badania przeprowadzone na zlecenie Unum Życie pokazują, że zatrudnienie na etat to kluczowy czynnik poczucia bezpieczeństwa, wskazany przez ponad połowę respondentów. Dla 29% gwarantem spokoju jest także ubezpieczenie na życie. Polisa ochronna zyskała więcej wskazań niż posiadane oszczędności czy wysoka pensja.

79% badanych pracowników uważa grupowe ubezpieczenie za jeden z najbardziej atrakcyjnych benefitów, zaraz po dopłatach do wakacji (88%) czy dodatkowym płatnym urlopem (85%). W rankingu pożądanych benefitów ubezpieczenie na życie wygrywa też z prywatną opieką medyczną.

– Dobre programy ubezpieczenia grupowego zapewniają nie tylko wypłatę świadczenia w razie poważnej choroby, wypadku czy urazu. Pracownicy mogą skorzystać z badań medycznych, konsultacji lekarskich i całodobowej infolinii medycznej organizującej dla nich usługi medyczne – komentuje Joanna Grudnik, dyrektorka Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych Unum Życie.

źródło: Unum

Świadomy pracownik sam wybiera

Pracownicy dokładnie analizują oferty ubezpieczeń grupowych w miejscu pracy i wolą sami dopasować swoją ochronę do indywidualnych potrzeb. Liczy się dla nich rodzaj zdarzeń objętych ochroną (67%) czy liczba zdarzeń w ramach ochrony (65%), a wysokość składki znajduje się na 3. miejscu. Zatrudnieni są gotowi zapłacić więcej za lepszą ochronę, co nie znaczy, że nie liczą na pomoc pracodawcy w tym zakresie.

– Z naszych analiz wynika, że pracownicy chętnie sięgają po dodatkowe warianty, jak ubezpieczenie bliskich czy na wypadek chorób kardiologicznych, onkologicznych bądź cywilizacyjnych. Warianty dodatkowe dają pracownikom szeroki wybór opcji i możliwość dopasowania ochrony do swoich potrzeb, wieku, sytuacji rodzinnej, zdrowotnej czy hobby  – dodaje Joanna Grudnik.

źródło: Unum

Bez wysiłku dla pracodawcy

Ponad połowa badanych organizacji oferowała kilka wariantów ubezpieczenia grupowego do wyboru. Taka oferta wymaga od firm szczegółowego wyjaśnienia pracownikom, na czym konkretne opcje polegają, jak przystąpić do ubezpieczenia i kogo oraz w jakim zakresie ono obejmuje. Unum Życie podkreśla, że przedsiębiorstwa nie muszą robić tego same. Ubezpieczyciele mają przygotowane plany wdrożenia i wsparcia pracodawców w tym obszarze.

źródło: Unum

– Przygotowujemy ulotki, materiały on-line, spotkania z pracownikami, a dla osób obsługujących ubezpieczenia w firmie, np. pracowników HR – warsztaty, szkolenia i nowoczesne narzędzia ułatwiające im pracę – komentuje Michał Glasenapp, dyrektor ds. Wdrożeń Polis Grupowych Unum Życie.

źródło: Unum

(AM, źródło: Unum Życie)

Konferencja o praktycznych aspektach relacji pomiędzy rynkiem leasingu a ubezpieczeniowym

0
Źródło zdjęcia: Związek Polskiego Leasingu

W dniach 20-21 listopada odbędzie się konferencja „Leasing a ubezpieczenia” – druga edycja spotkania branży leasingowej i ubezpieczeniowej. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Konferencję organizują i koordynują eksperci grupy ds. odbezpieczeń oraz grupy ds. PR, działających przy Związku Polskiego Leasingu. Celem spotkania jest wymiana doświadczeń i rozwój kontaktów biznesowych, określenie obszarów współpracy obydwu branż, możliwości wymiany informacji i danych oraz wzmocnienie działań wpływających na bezpieczeństwo aktywów, transakcji i procedur.

Tematyka tegorocznej edycji konferencji obejmuje istotne zagadnienia z obydwu obszarów: cyfryzację, aspekty prawne i szkodowość, klientocentryzm oraz ESG. Podczas spotkania omówione i przedyskutowane zostaną takie kwestie, jak:

  • szkody w leasingu – zarządzanie i likwidacja,
  • GeoScore jako wsparcie w ocenie ryzyka kredytowego klienta,
  • najkorzystniejsze formy opodatkowania w przepływach między firmami leasingowymi a towarzystwami ubezpieczeń
  • ESG w firmie leasingowej i towarzystwie ubezpieczeń,
  • zapewnienie zgodności z przepisami prawa i oczekiwaniami Komisji Nadzoru Finansowego dystrybucji ubezpieczeń w leasingu w różnych modelach.

Agenda spotkania, rejestracja: i kontakt z organizatorem TUTAJ.

Konferencja odbędzie się w dniach 20 i 21 listopada 2023 r., w Hotelu Warszawianka w Jachrance koło Warszawy.

(AM, źródło: ZPL)

Kanada: Kto się martwi o cyberbezpieczeństwo firmy?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Większość małych firm nie wierzy, że doświadczy cyberataku, chociaż wielu pracowników martwi się narażeniem organizacji na ryzyko – wynika z ankiety Insurance Bureau of Canada (IBC).

Badanie na temat cyberbezpieczeństwa wykazało, że ponad 60% małych firm uważa, że są za małe, aby stać się celem cyberprzestępców. Odsetek ten wzrasta do 73% dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Podczas gdy większość badanych właścicieli nie martwi się, że personel może stwarzać cyberzagrożenie, trzech na czterech zatrudnionych przyznało, że podjęli co najmniej jedno działanie stwarzające zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa. 25% pracowników nie ma poczucia, że dysponuje narzędziami i odbyło szkolenia niezbędne do rozpoznawania potencjalnych cyberzagrożeń w pracy. 22% pracowników obawia się, że swoimi działaniami mogli przyczynić się do cyberataku albo kradzieży danych. 10% pracowników udostępniło poufne informacje publicznie dostępnej platformie sztucznej inteligencji (chatbotowi).

Mimo że niemal 40% pracowników małych firm wskazuje, że zauważyło wzrost częstości usiłowań oszustwa w ciągu ostatnich 12 miesięcy, reakcje pracodawców pokazały, że mogą oni nie inwestować wystarczająco w cyberochronę. 69% nie uważa cyberbezpieczeństwa za priorytet. Tylko 20% ma zamiar zakupić cyberubezpieczenie w przyszłym roku.

(AC, źródło: Insurance Bureau of Canada)

UE szykuje nowe zasady zakupu ubezpieczeń online

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

5 października Parlament Europejski przyjął nowelizację dyrektywy o prawach konsumentów. Nowe regulacje dotyczą umów na usługi finansowe zawieranych na odległość, np. ubezpieczeń kupowanych w sieci – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Nowela reguluje m.in. komunikację pomiędzy dostawcą usług a klientem. Wojciech Janik, radca prawny i senior managing associate Deloitte Legal, mówi „DGP”, że usługodawca na żądanie klienta będzie zobowiązany umożliwić mu kontakt z doradcą i uzyskanie od niego wyjaśnień w przypadku ważnych decyzji podejmowanych za pomocą systemów automatycznych. Gazeta zwraca uwagę, że w obecnym stanie prawnym taki mechanizm nie istnieje, w efekcie czego przy zawieraniu umowy przez internet klient w trakcie całego procesu jest obsługiwany przez chatbota. Regulacja zobowiązuje ponadto usługodawcę do przekazania zainteresowanemu jego ofertą niezbędnych informacji – jeszcze przed zawarciem umowy oraz w odpowiedniej formie. „DGP” wyjaśnia, że w takiej sytuacji liczyć się będzie nie tylko treść, ale też np. odpowiedni rozmiar czcionki.

Nowe przepisy zakładają również, że do odstąpienia od umowy nie będzie potrzebne pisemne oświadczenie: usługodawca ma to umożliwić klientowi poprzez kliknięcie przycisku oznaczonego komunikatem „odstąp od umowy” lub podobnie. Joanna Róg-Dyrda, counsel z Praktyki Rynków Kapitałowych i Instytucji Finansowych DZP, podkreśla, że przycisk powinien być łatwo dostępny i aktywny przez cały czas, w którym jest możliwe skorzystanie z prawa do odstąpienia.

„DGP” zaznacza, że nowela nie będzie obejmować niektórych produktów finansowych, np. ubezpieczeń krótkoterminowych chroniących bagaż. Nowe przepisy wymagają jeszcze zgody Rady UE. Po zakończeniu procesu legislacyjnego państwa członkowskie będą miały 2 lata na implementację regulacji do krajowych porządków prawnych.

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 9 października, Adam Pantak „Do rozwiązania umowy wystarczy jedno kliknięcie”

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 41/2023

0

Dodatek specjalny LIDERZY UBEZPIECZEŃ GRUPOWYCH:

  • Dariusz Geniusz, Nationale-Nederlanden: Jak ubezpieczenie grupowe odpowiada na wyzwania współczesności – str. 9
  • Aneta Kłębokowska, SIGNAL IDUNA: Odpowiadamy na rosnące oczekiwania pracodawców – str. 10
  • Aleksandra Hajduk-Krzemińska, Equinum Broker: W potrzebach pracowników zachodzi rewolucja czy ewolucja? – str. 12

Poza tym w numerze:

  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Zadośćuczynienia nie dają o sobie zapomnieć – str. 2
  • EPRO: W hołdzie Gregorowi 3
  • Włodzimierz Mazur: Wyniki rynku. Poszukiwani menedżerowie rozwoju – str. 4
  • PBUK, Mariusz Wichtowski, Hanna Karczewska-Czysz, Andrzej Geisler: Zawsze gotowi do pomocy – str. 6
  • Kacper Mleczak, exito Broker: Offshore nowym wyzwaniem dla przedsiębiorców – str. 19
  • Magdalena Urbańczyk: Kobieta mama w branży ubezpieczeniowej – str. 19
  • dr n. pr. Małgorzata Rejmer, Kancelaria Finansowa LEX: Fundacja rodzinna jako platforma inwestycyjna – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Obłuda klimatyczna ubezpieczycieli – str. 21
  • Grzegorz Piotrowski: Chronić i oszczędzać – str. 21
  • Adam Kubicki: Co powoduje, że stajemy się prawdziwymi liderami? – str. 22
  • Małgorzata Kulik, Premium English: Jak złagodzić konsekwencje? – str. 22

Rzecznik Finansowy wystąpił do Sądu Najwyższego w sprawie opłat likwidacyjnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rzecznik Finansowy dr Bohdan Pretkiel wniósł dwie skargi nadzwyczajne od wyroków Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie żądania zwrotu pobranych przez ubezpieczycieli opłat likwidacyjnych, tj. opłat pobieranych za wcześniejsze rozwiązanie umowy polisach na życie z UFK, nazywanych np. świadczeniem wykupu czy opłatą dystrybucyjną. W sprawach wydano wyroki oddalające powództwa. Składy orzekające sądów pierwszej i drugiej instancji nie dostrzegły abuzywności postanowień umów.

W związku z przedterminowym rozwiązaniem obu umów, konsumenci skierowali powództwa o zapłatę roszczeń z uwagi na zatrzymanie części tzw. wartości wykupu polisy, na podstawie klauzul, które w ich ocenie stanowiły klauzule abuzywne w rozumieniu art. 385 (1) §1 k.c. Pogląd ten miał oparcie w orzecznictwie sądowym i stanowisku Rzecznika.

Sąd Okręgowy w Warszawie w obu sporach nie dopatrzył się abuzywności postanowień uprawniających zakłady do zatrzymania części środków zgromadzonych w UFK, w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umów.  

Umowy, oprócz elementu ochronnego, miały zapewniać także zysk z utworzonego funduszu. W praktyce jednak często ten cel nie był realizowany, a nawet nie pokrywał wartości wpłaconych składek, co skutkowało rozwiązywaniem umów przez klientów. Zakłady zabezpieczały się przed takim zjawiskiem poprzez wprowadzanie klauzul uprawniających do zatrzymywania części wpłaconych środków.

Odmienne wykładnie

W obu rozpatrywanych sprawach SO dokonał odmiennej wykładni postanowień wzorca umowy, regulujących mechanizm pomniejszenia wartości wykupu polisy, nazywanego opłatą likwidacyjną. Stało się tak, mimo że w orzecznictwie sądów powszechnych jednoznacznie przyjęto niedopuszczalność przerzucania na konsumentów kosztów dystrybucji produktów ubezpieczeniowych. Sąd w obu rozpatrywanych przypadkach uznał, że czynność potrącenia opłaty dystrybucyjnej lub pomniejszenia świadczenia wykupu nie sprzeciwiała się dobrym obyczajom. Zwrócił też uwagę, że konsumenci mieli możliwość zapoznania się z warunkami umowy, a co za tym idzie powinni być świadomi pobieranych przez ubezpieczyciela opłat.

Niedozwolone pogorszenie pozycji klienta

RzF podkreślił, że każdorazowe wprowadzenie do wzorca umowy postanowienia istotnie zaburzającego równowagę kontraktową stron skutkuje jego abuzywnością w rozumieniu art. 385 (1) §1 k.c. Zdaniem Rzecznika taki charakter mają postanowienia uprawniające do pobrania opłaty likwidacyjnej (kryjącej się pod różnymi nazwami), gdyż konsument w zamian za jej pobranie nie otrzymuje ekwiwalentu świadczenia lub innego rodzaju korzyści na swoją rzecz. Ponadto zawierając umowę o tak skomplikowanym charakterze, często nie jest zorientowany i świadomy nakładanych na niego obowiązków, szczególnie związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, mimo możliwości zapoznania się z jej wzorcem.

Naruszenie Konstytucji oraz prawa unijnego

Dlatego też Rzecznik Finansowy, z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności działań organów władzy publicznej z zasadą demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP), wniósł do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajne od dwóch wyroków SO, w których zarzucił m.in. naruszenie konstytucyjnej zasady ochrony praw konsumentów, tj. art. 76 Konstytucji RP w z w. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r., polegające na nieuwzględnieniu przy wykładni prawa krajowego norm prawa unijnego. Oprócz tego wyrokom zarzucono rażące naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 385 (1) §1 k.c.

Biorąc pod uwagę szczególne zagrożenie interesu prawnego klientów podmiotu rynku finansowego, Rzecznik zdecydował się na złożenie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie