Blog - Strona 533 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 533

SAS: Ubezpieczyciele potrzebują AI bardziej niż kiedykolwiek

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zmiany w regulacjach oraz uwzględnienie ryzyka klimatycznego i kwestii ESG to zaledwie część wyzwań, z jakimi mierzą się obecnie firmy ubezpieczeniowe. Agenci potrzebują nowych, inteligentnych narzędzi, które pomogą im w przygotowaniu lepszej i bardziej konkurencyjnej oferty. Eksperci SAS wskazują, że odpowiednio zbudowane algorytmy AI mogą wesprzeć zespoły w wycenie polis, ułatwią ubezpieczycielom osiągnąć cele ESG, a także zoptymalizują obsługę klienta i pracę zespołów.

Szybsza i skuteczniejsza wycena usług ubezpieczeniowych

W branży ubezpieczeniowej coraz ważniejsza jest optymalizacja kosztów. Szczególnie dobrze to widać w przypadku bezgotówkowej likwidacji szkód domowych, w której zamiast odszkodowania firmy ubezpieczeniowe oferują naprawę. Jednakże w Polsce na problem rosnących cen materiałów budowlanych i części zamiennych nakłada się kwestia coraz mniejszej liczby specjalistów. Dodatkowo, wynagrodzenia w niektórych sektorach branży remontowej wzrosły od czasu wybuchu pandemii o ponad 100%, a ceny usług takich jak naprawa AGD rosną nie tylko na rynku prywatnym, ale także wśród zatrudnianych przez firmy ubezpieczeniowe specjalistów. W rezultacie eksperci spodziewają się podnoszenia składek polis nie tylko w 2023 roku, ale także w dłuższej perspektywie.

Innym wyzwaniem, z którym mierzyć się będą zakłady ubezpieczeń w najbliższych latach, jest rosnąca liczba samochodów elektrycznych, które wymagać będą OC i AC. Mniejsza ilość dostępnych danych na ich temat oznacza, że agentom trudniej jest wyliczyć adekwatną składkę ubezpieczeniową. Dodatkowo, towarzystwa muszą wziąć pod uwagę wyższe koszty naprawy pojazdów napędzanych prądem. Firma konsultingowa McKinsey & Company szacuje, że są one o 1/3 droższe i o 14% dłuższe niż w przypadku spalinowych odpowiedników o podobnym stanie eksploatacji. Presja związana z opracowaniem strategii dla pojazdów elektrycznych staje się dzisiaj jeszcze większa, ze względu na decyzję Rady Europy o tym, że od 2035 roku wszystkie nowe samochody w Unii Europejskiej będą musiały posiadać jednostki napędowe niewytwarzające dwutlenku węgla.

– W tym obszarze niezwykle pomocne mogą okazać się algorytmy sztucznej inteligencji, które dogłębnie analizują posiadane dane oraz tworzą realistyczne prognozy na najbliższe lata. Ubezpieczyciele, którzy zainwestują w nową agregację danych i AI, szybciej zoptymalizują swoje ceny, a co za tym idzie – osiągną rynkową przewagę – mówi Marta Prus-Wójciuk, Head of Fraud CEE Practice SAS.

Osiąganie celów ESG przy zachowaniu przystępności cenowej

Względy ESG stają się coraz ważniejsze dla konsumentów, którzy oczekują od ubezpieczycieli produktów zgodnych z tymi wartościami, a jednocześnie przystępnych cenowo. W badaniu Adyen Retail Report 2023 aż 72% respondentów z Polski jest gotowych zapłacić dziś więcej za produkty, mając pewność, że są one neutralne pod względem emisji CO2. Natomiast rok wcześniej, w podobnym badaniu jedna czwarta respondentów z całego świata uznała, że firmy powinny zajmować jasne stanowisko odnośnie do zmian klimatu i ograniczać swój ślad węglowy.

Ubezpieczyciele wykonali już część pracy w tym zakresie, podejmując środki niezbędne do spełnienia wymogów standardu raportowania MSSF 17, które zapewniają większą przejrzystość i porównywalność podpisywanych umów.

– Nowy sposób raportowania przy pomocy sztucznej inteligencji można wykorzystać również w celu uwzględnienia ryzyka klimatycznego w procesie podejmowania decyzji biznesowych, co pozwoli na optymalizację rozwiązań oferowanych przez ubezpieczycieli – tak, aby ślad węglowy tych firm był coraz niższy z roku na rok, jednocześnie utrzymując atrakcyjną ofertę dla klientów – kontynuuje ekspertka.

Optymalizacja obsługi klienta

W szkodach komunikacyjnych długi proces wyceny, a także zaangażowanie i poświęcony czas to koszty, które można wyeliminować. W tym celu potrzebna jest skuteczna komunikacja z klientem. Zastosowanie AI już na etapie zgłoszenia szkody pozwala oszacować, czy złożona propozycja likwidacji szkody ma szansę zostać przyjęta.

– Podczas rozmowy konsultanta call center z osobą poszkodowaną, AI jest w stanie rekomendować pracownikowi firmy ubezpieczeniowej sposób komunikacji z klientem. Sztuczna inteligencja na bazie słów rozmówcy i kontekstu wypowiedzi pozwala na jak najlepsze dopasowanie rozwiązania do potrzeb rozmówcy. Następnie zaawansowana analityka pozwala automatyzować procesy likwidacji szkód, np. podpowiadając wybór odpowiedniej ścieżki postępowania, bazując na danych otrzymanych od klienta – wskazuje Marta Prus-Wójciuk.

Wsparcie organizacji pracy zespołów

Możliwości algorytmów są znacznie większe niż tylko wycena usług i monitoring procesów zgłoszeń. Przykładem może być tworzenie grafików pracy w zależności od różnorodnych potrzeb. Algorytmy optymalizacji, bazując np. na prognozie ruchu telefonicznego, mogą zdefiniować odpowiedni czas pracy, pozwalający na wcześniejsze oszacowanie wielkości zespołu do obsługi zapytań. Można też lepiej uwzględniać preferencje pracowników, co zwiększa ich satysfakcję z wykonywanych zadań. Sztuczna inteligencja może też aktualizować grafiki w przypadku sytuacji nadzwyczajnych i powiadamiać pracowników z wyprzedzeniem. Stworzenie takiego planu pracy poprzez algorytm jest szybkie, dzięki czemu zmiany w harmonogramie pracy mogą być wprowadzane dynamicznie, uwzględniając aktualne zdarzenia (np. nagłe choroby). Wszystko to jest możliwe do osiągnięcia przy jednoczesnej maksymalizacji wskaźników jakości obsługi oraz minimalizacji kosztów pracy call center.

– Sztuczna inteligencja trafiła już pod strzechy w wielu obszarach gospodarki. Dostrzegamy również ogromny potencjał w rozwijaniu technologii AI na potrzeby branży ubezpieczeniowej. Każdy klient posiadający polisę ma wyjątkowe potrzeby, dlatego niezbędne jest wykorzystanie wielu narzędzi, w tym m.in. analizy predykcyjnej w celu skutecznej optymalizacji kosztów. Wykorzystanie sztucznej inteligencji usprawni pracę konsultantów i pozwoli działom biznesowym tworzyć lepsze, bardziej konkurencyjne oferty, dostosowane do bieżącej sytuacji.  Potrzebna jest również odpowiednia edukacja pracowników – tylko firmy będące w stanie dzielić się wiedzą we wszystkich zespołach oraz posiadające wykwalifikowanych specjalistów ds. analizy danych w pełni wykorzystają swój potencjał, a co za tym idzie osiągną sukces na rynku – podsumowuje ekspertka.

(AM, źródło: SAS)

Open Life udostępniło aktywację dostępu do serwisu z wykorzystaniem MojeID

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Open Life wprowadziło nowe rozwiązania w swoim serwisie internetowym. Jednym z nich jest formularz elektroniczny – kolejny kanał zdalnej obsługi ubezpieczeń w ofercie zakładu.

Ubezpieczyciel wprowadził zmiany w sposobie aktywowania dostępu do serwisu internetowego. W ich wyniku klient może samodzielnie aktywować dostęp z użyciem usługi mojeID bez konieczności kontaktu z dystrybutorem lub Open Life.

Nowa funkcjonalność z użyciem usługi mojeID daje możliwość logowania do serwisu bez konieczności wpisywania danych do logowania (pozostanie dostępna opcja zalogowania się przy pomocy loginu i hasła). Klienci mają też możliwość złożenia dyspozycji wykupu całkowitego oraz częściowego, dla których wymagana będzie autoryzacja z użyciem mojeID.

W celu zwiększenia bezpieczeństwa Open Life zmieniło sposób autoryzacji dyspozycji wypłaty z tytułu dożycia – od teraz wymagana jest autoryzacja dyspozycji z użyciem mojeID (dotychczas autoryzacja wykonywana była z wykorzystaniem kodu autoryzacyjnego wysyłanego na numer telefonu komórkowego klienta). W ramach dotychczasowych dyspozycji możliwych do złożenia w serwisie wprowadzono drugą opcję autoryzacji dyspozycji poza kodem autoryzacyjnym wysyłanym na numer telefonu komórkowego klienta, tj. z użyciem mojeID.

Open Life przygotowało też kolejne narzędzie, jakim jest formularz elektroniczny, dzięki któremu klient będzie mógł z dowolnego urządzenia, w każdym miejscu z dostępem do internetu złożyć dyspozycję wykupu całkowitego lub częściowego oraz wypłaty z tytułu dożycia. Opcja jest dostępna dla ubezpieczeń z UFK.

Aby skorzystać z formularza elektronicznego, wystarczy wejść w zakładkę „Zaloguj się” na stronie internetowej towarzystwa. Z formularza może skorzystać zarówno osoba posiadająca dostęp do serwisu, jak i osoba bez niego, przy czym musi posiadać ubezpieczenie w Open Life.

(AM, źródło: Open Life)

Do 200 tys. zł za szkodę z tytułu udziału w badaniu klinicznym

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Do konsultacji społecznych został skierowany projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie sposobu ustalania wysokości świadczenia kompensacyjnego z tytułu szkody związanej z udziałem w badaniu klinicznym. Akt zawiera szczegółowe kryteria, w oparciu o które Rzecznik Praw Pacjenta będzie określał w końcowej decyzji wysokość świadczenia przyznawanego ze środków Funduszu Kompensacyjnego Badań Klinicznych.

W przypadku rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała uczestnika badania klinicznego Rzecznik będzie uwzględniał charakter następstw zdrowotnych oraz stopień dolegliwości wynikających z doznanej szkody. Projekt rozporządzenia zawiera tabele wymieniające okoliczności, którym przyporządkowane zostały konkretne kwoty. Nie powinno się jednak patrzeć na nie w oderwaniu od siebie.

Brane pod uwagę i sumowane będą okoliczności, które zostały podzielone na trzy kategorie:

  1. uszczerbek na zdrowiu,
  2. uciążliwość leczenia,
  3. pogorszenie jakości życia.

Okoliczności w ramach każdej z tych grup również podlegają sumowaniu (tzn. może ich wystąpić kilka czy kilkanaście albo więcej). Łączna wysokość świadczenia w ramach pierwszej z kategorii wyniesie do 100 tys. zł, a w przypadku dwóch pozostałych będzie to maksymalnie po 50 tys. zł. Świadczenie dla pacjenta, po zsumowaniu wszystkich potwierdzonych okoliczności, wyniesie zatem do 200 tys. zł.

W oparciu o zebraną w sprawie dokumentację, w tym opinię wydaną przez zespół ekspertów medycznych, Rzecznik ustali, które z okoliczności wymienionych w rozporządzeniu zaszły w danej sprawie. Suma poszczególnych kwot zbierze się zaś na łączną wysokość świadczenia. Dzięki temu każde zdarzenie zostanie poddane analizie nie w jednym, lecz kilku wymiarach, a szkoda zostanie oceniona w bardziej kompleksowy i zobiektywizowany sposób.

Na przykład, gdy na skutek uczestnictwa w badaniu klinicznym dojdzie do pojawienia się padaczki (40 tys. zł), co spowoduje konieczność tygodniowej hospitalizacji (5 tys. zł) oraz umiarkowany stopień niepełnosprawności (20 tys. zł), z Funduszu Kompensacyjnego będzie przysługiwać kwota w wysokości 65 tys. zł.

 Gdy natomiast uczestnik badania dozna utrwalonego zespołu pozapiramidowego, który znacznie utrudni sprawność ustroju (70 tys. zł), wiążąc się z 15-dniowym pobytem w szpitalu (6 tys. zł), niepełnosprawnością w stopniu znacznym (30 tys. zł), koniecznością zapewnienia stałej opieki (12 tys. zł) oraz ograniczeniem możliwości pełnienia funkcji społecznych lub rodzinnych (8 tys. zł), świadczenie wyniesie 126 tys. zł.

W przypadku śmierci uczestnika badania klinicznego każda z osób bliskich (małżonek, dziecko, rodzic, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia, osoba pozostająca we wspólnym pożyciu) będzie mogła z kolei liczyć na kwotę do 100 tys. zł.

(AM, źródło: RPP)

Polska wyróżniona za poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego

0
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk oraz wiceminister infrastruktury Rafał Weber po wręczeniu nagrody Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) Road Safety Performance Index (PIN) Award (fot. Ministerstwo Infrastruktury)

W 2023 roku Polska została po raz pierwszy laureatem nagrody Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) Road Safety Performance Index (PIN) Award. W ten sposób doceniony został niemal 50% spadek liczby ofiar śmiertelnych w naszym kraju w ciągu ostatnich dziesięciu lat.

– Polska poczyniła największe postępy, jeśli chodzi o poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie stało tak się jednak przypadkiem. Na ten sukces przełożyła się metodyczna praca w trzech obszarach: infrastruktury, edukacji i zmian legislacyjnych. Co ważne, bardzo dużo zależy od zachowania wszystkich uczestników ruchu drogowego: kierowców, rowerzystów czy pieszych, którym bardzo dziękuję za rozsądek i bezpieczne zachowania – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce spadła w ciągu ostatnich 10 lat o 47%: w 2012 r. na polskich drogach zginęło 3571 osób, natomiast w ubiegłym roku, po raz pierwszy w historii, liczba ta spadła poniżej 1900 (1896).

Największy spadek liczby wypadków, ofiar i rannych nastąpił po 2019 roku. W Polsce w 2022 r. w stosunku do 2021 r. osiągnięto spadek liczby osób zabitych w wypadkach drogowych o 15,6%. Ponadto spadła liczba wypadków drogowych o 6,3%, kolizji o 14,7%, a rannych o 6,1%. Dzięki działaniom rządu, członków Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, członków wojewódzkich rad BRD oraz służb i uczestnikom ruchu drogowego po raz pierwszy zmniejszyły się koszty społeczne wypadków drogowych. O ile w 2018 r. było to 56,6 mld zł, to w 2021 r. wyniosły 39,3 mld zł.

Trzy filary poprawy bezpieczeństwa

Dzięki poprawie jakości dróg, czyli rozbudowie tras jednojezdniowych do dwóch jezdni, dofinansowaniu dróg lokalnych, budowie nowych skrzyżowań, doświetlaniu przejść dla pieszych, mniej uczestników ruchu drogowego narażonych jest na niebezpieczeństwo.

– Budujemy nowe drogi, ale chcemy też, aby zarządcy dróg podczas prowadzenia swoich inwestycji zadbali o to, aby były bezpieczne. Dlatego przygotowaliśmy we współpracy ze specjalistami uznanych polskich uczelni szereg wzorców i standardów w drogownictwie, obejmujących m.in. wytyczne dla projektowania przejść dla pieszych oraz projektowania oświetlenia tych przejść czy projektowania infrastruktury dla rowerów – dodał Andrzej Adamczyk.

– Staramy się, aby legislacja w jak najlepszy sposób określała prawa, ale też obowiązki wszystkich uczestników ruchu drogowego. W 2019 r. w ramach zmian prawnych wprowadzone zostały zasady tworzenia korytarzy życia na drogach, wprowadzono też obowiązek jazdy na suwak. Następnie ujednolicono dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia do 50 km/h, zwiększono zakres ochrony pieszego w rejonie przejścia dla pieszych. Zmiana ta została powiązana z wprowadzeniem obowiązków także dla pieszych. Muszą oni zachować szczególną ostrożność, nie mogą korzystać w trakcie wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię lub torowisko z telefonów komórkowych oraz innych urządzeń upośledzających prawidłową percepcję, zwłaszcza wzrokową – to wszystko znacząco przełożyło się na poprawę bezpieczeństwa na drogach – powiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Kolejną zmianą było wprowadzenie od 1 czerwca 2021 r. konieczności zachowania bezpiecznej odległości między pojazdami na autostradach i drogach ekspresowych. Dalsza poprawa bezpieczeństwa na drogach wiąże się z wprowadzonym od początku 2022 r. nowym taryfikatorem mandatów i zaostrzeniem kar za najcięższe przestępstwa i wykroczenia drogowe. Ponadto w ubiegłym roku ubezpieczyciele uzyskali dostęp do informacji o mandatach i punktach karnych zbieranych przez kierowców. Rozwiązanie to ma na celu dalsze zachęcanie do bezpiecznej jazdy poprzez wprowadzenie niższych stawek ubezpieczenia dla bezpiecznych kierowców.

– Bardzo istotnym filarem działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego jest edukacja. Organizujemy kampanie społeczne, dzięki którym edukujemy i pokazujemy, jak opłakane skutki może mieć nieprawidłowe zachowanie na drodze. Systematycznie wzbogacamy też system powszechnej edukacji o kolejne treści powiązane z tematyką brd w ramach wychowania komunikacyjnego – powiedział sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Konrad Romik.

Nagroda PIN Award jest uznawana za odpowiednika Oscara w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. W poprzednich latach laureatami nagrody za wybitne postępy w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego były Litwa (2022 r.), Grecja (2021 r.) oraz Estonia (2020 r.).

(AM, źródło: Ministerstwo Infrastruktury)

OC w życiu prywatnym uchroni od kosztów wjazdu rowerem w porsche

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Saltus Ubezpieczenia przypomina, że koszty szkód takich jak kamień zrzucony z balkonu na samochód, zalanie sąsiadów czy „kolizja” roweru z zaparkowanym pojazdem można pokryć z OC w życiu prywatnym. A wartość takich zdarzeń może niekiedy sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych.

– Prym wiodą incydenty w domach i mieszkaniach. Najczęściej są to zalania, ale zdarzają się również inne incydenty, w efekcie których niszczone są drogocenne sprzęty sąsiadów. Możemy na przykład upuścić przedmiot z balkonu. Nie można też tracić czujności, będąc poza domem. Wyobraźmy sobie sytuację, w której kończymy zakupy, wychodzimy na parking i przez nieuwagę rysujemy wózkiem sklepowym karoserię zaparkowanego samochodu. Od konsekwencji finansowych tych zdarzeń można się jednak ubezpieczyć – mówi Agnieszka Dudek, regionalna kierowniczka sprzedaży Saltus Ubezpieczenia.

OC w życiu prywatnym zapewnia wsparcie finansowe w wielu sytuacjach. Saltus Ubezpieczenia przytoczył kilka przykładów spraw obsłużonych w minionym roku.

  • Dziecko wjechało rowerkiem w Porsche. – Ubezpieczony spacerował z ulicą z synem, który poruszał się na rowerze dziecięcym. Wystarczyła chwila nieuwagi i dziecko uderzyło w stojące w korku Porsche Cayenne. Efekt: zbity reflektor, dziura w zderzaku, uszkodzone nadkole i zarysowany lakier. Koszt naprawy: 30 tysięcy złotych. 
  • Zalanie gabinetu lekarskiego w piwnicy. – Ubezpieczony zalał piwnicę, która była wykorzystywana jako gabinet lekarski. Znajdowało się w niej drogie wyposażenie i szkody wyceniono na ponad 16 tys. zł. A przyczyna była błaha – pękł wężyk pod umywalką w łazience w mieszkaniu na parterze.
  • Zalanie dwóch kondygnacji w bloku. – Zalanie może przyjąć jednak jeszcze większe rozmiary. W mieszkaniu ubezpieczonego pękł wężyk w kuchni i doszło do zalania aż dwóch mieszkań na niższych kondygnacjach. Straty były znaczące – wiele urządzeń, mebli nie nadawało się do ponownego użytku. Ubezpieczyciel wypłacił łącznie 50 tys. zł.

– Jak pokazują przytoczone przykłady, konsekwencje i koszty związane ze szkodą, mogą sięgać kwot rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. W ostatnim przypadku były nawet wyższe niż suma ubezpieczenia, którą wypłaciliśmy w całości. To pokazuje, że nie warto oszczędzać na polisie i czasem wybrać opcję z wyższym limitem odszkodowania. Zwłaszcza że podniesienie sumy ubezpieczenia nie odbija się proporcjonalnie na składce – dodaje Agnieszka Dudek.

(AM, źródło: Brandscope)

Howden: Akwizycja wzmocni morską ofertę

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Broker ubezpieczeniowy z siedzibą w Londynie ogłosił, że wzmacnia swoją ofertę morską w Europie, nabywając firmę Northern Lloyd z Bremy, jednego z wiodących brokerów morskich w północnych Niemczech.

Akwizycja służy realizowanej przez Howden strategii, której celem jest zostanie liderem rynku ubezpieczeń morskich w Niemczech. Budując zespół z doświadczonych, lokalnych specjalistów, Howden Deutschland ma szansę wykorzystać możliwości wzrostu na niemieckim rynku ubezpieczeń morskich.

(AC, źródło: Howden)

Warta4U obwąchuje się z telematyką

0
Źródło zdjęcia: Warta

Ponad 4 tys. agentów weźmie udział w pilotażu nowej oferty Warty skierowanej do młodych kierowców. Warta4U to ubezpieczenie połączone z mobilną aplikacją monitorującą styl jazdy, które będzie dystrybuowane w sieci własnej i multiagencyjnej. Klient Warty może zyskać aż do 30% zniżki, pod warunkiem że zakwalifikuje się do programu i pobierze aplikację. Partnerem technologicznym ubezpieczyciela jest Cambridge Mobile Telematics.

Jeśli ubezpieczony będzie wykorzystywał aplikację przez co najmniej 3 miesiące, może też liczyć na odnowienie polisy na preferencyjnych warunkach.

– To dopiero początek naszej przygody z telematyką. Nie jesteśmy pierwsi na rynku, ale uważamy, że właśnie teraz jest dobry moment na wprowadzenie tej technologii. Postawiliśmy na prostotę rozwiązania i jasne zasady. Aplikacja działa w tle i sama wykrywa, czy kierowca jest w trasie. Zniżkę otrzymuje on już na samym początku korzystania z aplikacji. To z jednej strony zachęta, a z drugiej wyraz zaufania do klientów. Zaufanie wspierają też solidne dane naszego partnera technologicznego, który wskazuje, że klienci z zainstalowaną aplikacją istotnie rzadziej powodują wypadki – tłumaczy Jarosław Niemirowski, wiceprezes Warty odpowiedzialny za ofertę dla klientów indywidualnych.

Oferta powstała z myślą o kierowcach z krótkim stażem, którym trudno o dobre warunki cenowe, nawet jeśli jeżdżą bezpiecznie. Pilotaż prowadzony jest na obszarze 4 województw – dolnośląskiego, lubelskiego, śląskiego i podkarpackiego, wyłącznie u agentów ubezpieczeniowych.

– Sukces tego projektu w znacznym stopniu zależy od pośredników. Pierwsze szkolenia pokazują, że wielu agentów jest otwartych na nową ofertę, ale cierpliwie czekamy na wyniki pilotażu. Jeśli okaże się pozytywny, będziemy rozwiązanie skalować, a jeśli nie, to mamy gotowość na wprowadzanie modyfikacji i udoskonaleń. Jak już mówiłem, to z naszej perspektywy dopiero początek przygody z telematyką – tłumaczy Jarosław Niemirowski.

Aplikacja Warta4U wspomaga poprawę jakości stylu jazdy poprzez analizę pięciu kluczowych parametrów: prędkości, przyśpieszania, hamowania, sposobu pokonywania zakrętów, korzystania z telefonu w trakcie jazdy.

Badania potwierdzają, że korzystanie z UBI (usage-based insurance) przyczynia się do wzrostu bezpieczeństwa na drogach. Dane Cambridge Mobile Telematics wskazują, że liczba wypadków w grupie kierowców korzystających z urządzenia UBI spadła o 15%. Z kolei badania przeprowadzone przez University of British Columbia wykazują, że dzięki UBI liczba wypadków wśród młodych kierowców zmniejszyła się o około 10%, a wykorzystanie aplikacji do pomiaru stylu jazdy przyczyniło się do zmniejszenia wartości szkód o około 20%.

Największą barierą dla rozwoju telematyki w Polsce jest niski poziom cen ubezpieczeń komunikacyjnych, co przekłada się na małą motywację do uzyskania dodatkowych zniżek. Wielu kierowców zachowuje też dużą ostrożność, jeśli chodzi o potencjalne udostępnianie danych telematycznych ubezpieczycielowi. Oba warunki Warta chce ominąć, zwracając się do osób młodych, które są znacznie wyżej kwotowane przez zakłady ubezpieczeń oraz które cechuje większa otwartość na nowe technologie i zarazem gotowość na dzielenie się danymi w zamian za realne korzyści.

Cambridge Mobile Telematics (CMT) jest największym na świecie dostawcą usług telematycznych. Platforma firmy, DriveWell®, wykorzystuje sztuczną inteligencję do gromadzenia danych z sensorów z milionów urządzeń IoT, takich jak smartfony, pojazdy z funkcją łączności, wideorejestratory oraz urządzenia firm trzecich. Dane te są następnie łączone z danymi kontekstowymi, tworząc spójny obraz zachowania pojazdu i kierowcy.

Ubezpieczyciele korzystają z informacji dostarczanych przez platformę CMT w celu oceny ryzyka, zapewnienia bezpieczeństwa, obsługi szkód oraz programów doskonalenia umiejętności kierowców. CMT obsługuje miliony użytkowników w ponad 95 programach działających w 25 krajach, w tym w 21 z 25 największych amerykańskich ubezpieczycieli komunikacyjnych.

Siedziba główna firmy znajduje się w Cambridge (USA), posiada ona także biura w Budapeszcie, Chennai, Seattle, Tokio i Zagrzebiu.

Aleksandra E. Wysocka

#ubezpieczeniowyLIVE: Jak działa CUK Direct dla agenta?

0

Zapraszamy na kolejną odsłonę programu #ubezpieczeniowyLIVE, która odbędzie się we wtorek 27 czerwca w godzinach 13:00–14:00. Tym razem mowa będzie o CUK Direct.

W programie wystąpi Marcin Dyliński, dyrektor Departamentu Marketingu i E-commerce CUK Ubezpieczenia. Podczas audycji będzie można dowiedzieć się:

  • Czy agenci potrzebują w codziennej pracy narzędzi direct?
  • Co warto wiedzieć o funkcjonalności „Kończy klient”?
  • W jaki sposób CUK Ubezpieczenia wspiera agentów sprzedażowo i marketingowo w przestrzeni cyfrowej?

Wydarzenie Facebook

Wydarzenie LinkedIn

Kod osadzenia 

(am)

Mondial Assistance: Blisko dwie trzecie Polaków uda się na wakacyjny wyjazd

0

Z odpowiedzi uczestników pierwszej postpandemicznej edycji badania Mondial Assistance „Plany Wakacyjne Polaków” wynika, że 65% ankietowanych planuje wyjazd wakacyjny. Oznacza to, że w tym sezonie planuje odpocząć ponad 20,1 mln osób. Z tej liczby 8,9 mln wyjedzie za granicę, a do najpopularniejszych destynacji od lat należą Chorwacja, Grecja i Hiszpania.

– Plany Wakacyjne Polaków to cykliczne badanie realizowane na zlecenie Mondial Assistance. Prowadziliśmy je od 2011 roku, a tegoroczne wyniki są pierwszymi pełnymi po zniesieniu ograniczeń pandemicznych w większości krajów. Celem badania jest rozpoznanie planów i potrzeb wakacyjnych Polaków, w tym określenie, jak duża będzie tegoroczna grupa turystów, czy decydują się oni na pośrednictwo biura podróży, jakie są najpopularniejsze destynacje oraz preferowane formy wypoczynku – wyjaśnia Piotr Ruszowski, prezes Mondial Assistance.

Chorwacja i Grecja wciąż najpopularniejsze

Główne kierunki planowanych wyjazdów zagranicznych pozostają niezmienne – Polacy wybierają w pierwszym rzędzie Chorwację, Grecję oraz Hiszpanię (w tym Wyspy Kanaryjskie). Jednocześnie coraz popularniejsze stają się Włochy oraz Turcja.

Badanie pokazuje również, że w ostatnich latach zmienił się sposób spędzania czasu wolnego przez turystów. W czasie wakacji Polacy rzadziej niż przed pandemią planują uprawianie sportu. Na terenie naszego kraju coraz popularniejsze są piesze wycieczki, natomiast za granicą turyści coraz częściej oddają się nocnemu życiu w barach i pubach oraz chętniej korzystają ze SPA.

Samolot jest niezmiennie najpopularniejszym środkiem transportu w przypadku wyjazdów zagranicznych. W kraju Polacy najczęściej wybierają samochód, choć kolej jest bardziej ceniona niż cztery lata wcześniej.

Większość osób wyjeżdżających z biurem podróży wykupuje pełen pakiet usług

42% badanych, czyli ok. 3,7 mln osób, planuje wyjechać za granicę z biurem podróży. To o 7 pp. mniej niż w 2019 roku. Nie zmienia się pakiet usług, z jakich korzystają osoby wybierające się na wakacje – blisko 80% respondentów korzysta z pełnej oferty biur podróży, tj. zarówno dojazdu, jak i zakwaterowania w trakcie zagranicznych wojaży. W porównaniu z poprzednim badaniem liczba osób organizujących wyjazd samodzielnie wzrosła z 5 mln do 5,2 mln.

Najpopularniejsze destynacje polskich turystów, tj. Chorwacja, Grecja i Hiszpania od lat cieszą się zainteresowaniem. Widzimy również, że w przypadku państw Półwyspu Bałkańskiego Polacy często decydują się na samodzielną organizację wyjazdu ze względu na mniejszą odległość i popularność tych lokacji. Niezmiennie na bardzo wysokim poziomie jest liczba ubezpieczonych wyjeżdżających z biurami podróży, co tylko pokazuje, że mamy do czynienia ze świadomymi klientami. Ubezpieczenia oferowane przez touroperatorów podnoszą również jakość obsługi klienta. Pandemia dobitnie pokazała, że są one świetnym uzupełnieniem ich oferty. Zadowolenie klienta, który jest dobrze zabezpieczony w podróży, przekłada się na postrzeganie biur podróży i agentów – komentuje Piotr Ruszowski.

Za granicę zazwyczaj z ubezpieczeniem

72% badanych udających się na zagraniczny wyjazd zamierza wykupić ubezpieczenie turystyczne. Oznacza to grupę blisko 6,5 mln osób, z czego 48% jest pomiędzy 30. a 49. rokiem życia i posiada wykształcenie wyższe (61% z tej grupy, +16 pp.). Co trzecia osoba planująca zabezpieczenie swojej podróży mieszka w mniejszych miejscowościach i wsiach (+10 pp.).

Ubezpieczenie turystyczne w związku z wydarzeniami z ostatnich lat powinno być jeszcze ważniejszą częścią przygotowań do wakacji. Duży wzrost popularności zabezpieczenia siebie oraz podróży przez mieszkańców mniejszych miejscowości można wiązać ze zmianami w stylu życia i rosnącą grupą osób pracujących hybrydowo – podsumowuje Piotr Ruszowski.

O badaniu:

Badanie Plany Wakacyjne Polaków 2023 zostało zrealizowane na zlecenie Mondial Assistance przez Ipsos Polska w dniach 4–25 maja 2023 roku. Badanie odbyło się w terminie zbliżonym do realizacji w poprzednich falach badania. To dało możliwość rzetelnej analizy trendów i zmian w zachowaniach Polaków planujących wakacje. Maj został wybrany na czas realizacji badania, gdyż to w tym miesiącu większość Polaków nie tylko planuje wyjazdy wakacyjne, ale też podejmuje niezbędne formalności z nimi związane. Badanie przeprowadzono za pomocą wywiadów ilościowych techniką CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej ze względu na płeć, wiek i wielkość miejscowości. Wielkość próby badawczej – 1600 osób.

(AM, źródło: Mondial Assistance)

Na wypadek złamanej ręki i… duszy

0
Jacek Rink

Poniżanie, ośmieszanie, obrażanie lub groźby. Zjawiska, z którymi możemy spotkać się w życiu realnym, choć rzadziej, bo od sprawcy wymagają odwagi. Łatwiej o nie w internecie, bo anonimowo, z przekonaniem o bezkarności. Według niektórych można obrażać do woli. Mowa nienawiści, czyli tzw. hejt z roku na rok staje się coraz większym problemem.

Ubezpieczenie NNW z opcją ochrony na wypadek hejtu w internecie – to odpowiedź UNIQA na to nowe ryzyko.

Wraz z rozwojem technologii, zmianą zachowań ludzkich pojawiają się nowe ryzyka. Ważne, aby ubezpieczyciele potrafili je identyfikować i zapobiegać ich skutkom. Przykładem takiego ryzyka jest tzw. hejt i odpowiedź UNIQA w postaci ubezpieczenia na wypadek hejtu w internecie.

Przemoc w środowisku nastolatków była od zawsze, co podkreślają badani przez nas rodzice. I w tym sensie hejt nie jest zjawiskiem nowym. Dziś jednak przyjmuje inne formy i oblicza, a radzenie sobie z nim jest ważną umiejętnością.

Potrzeba ochrony na wypadek cyberprzemocy

Trzy lata temu, wraz z nową odsłoną indywidualnego ubezpieczenia szkolnego następstw nieszczęśliwych wypadków dla dzieci i młodzieży (do 26. roku życia) zaproponowaliśmy ubezpieczenie na wypadek hejtu w internecie. Było to pierwsze tego typu ubezpieczenie na rynku, które miało za zadanie chronić od następstw naruszenia dobrego imienia lub prawa do prywatności w internecie, w tym w mediach społecznościowych. Mamy tu na myśli pomówienie, znieważenie lub bezprawne ujawnienie informacji na temat życia prywatnego osoby ubezpieczonej.

Projektując zakres ochrony, limity, opieraliśmy się na doświadczeniu naszym i naszych partnerów, ale też na doświadczeniach naszych klientów. Przeprowadziliśmy pogłębione badania, które wskazały, które ryzyka są w odczuciu klientów – rodziców i dzieci – najbardziej dotkliwe i wobec których czują się najbardziej bezradni. Tak powstała ochrona, która daje realną pomoc na wypadek cyberprzemocy.

Masz moc na hejt

Kontynuacją wdrożonych przez UNIQA rozwiązań produktowych jest kampania edukacyjna „Masz moc na hejt”. Początkowo dostępna online w formie wirtualnej poradni psychologicznej, w zeszłym roku przygotowana na dużo większą skalę. Zależało nam, żeby problem hejtu w internecie zyskał nowy potencjał na dotarcie do szerokiego grona odbiorców.

To dla nas bardzo ważny projekt, postrzegany nie tylko jako produkt ubezpieczeniowy. Jesteśmy marką uważną na zmieniające się otoczenie i jego potrzeby. Konsekwentnie wpisujemy inicjatywę „Masz moc na hejt” w strategię marki UNIQA.

Oprócz działań komunikacyjnych prowadzimy także projekt edukacyjny „Ogarnij hejt” we współpracy z Instytutem Polska Przyszłości im. Stanisława Lema. We wrześniu zorganizujemy wspólnie warsztaty dla uczniów, rodziców i nauczycieli w kilkudziesięciu szkołach. Działa też strona maszmocnahejt.uniqa.pl, na której są do pobrania scenariusze lekcji dotyczące hejtu oraz raporty z badań przeprowadzonych na nasze zlecenie.

Hejt w mediach społecznościowych

Patrząc na doświadczenia z tych trzech lat, widzimy, jak bardzo potrzebna jest nasza inicjatywa. Najwięcej zdarzeń, które zostały do nas zgłoszone, dotyczy właśnie mediów społecznościowych. Są to najczęściej wiadomości wysyłane przez rówieśników za pośrednictwem komunikatorów, zawierające groźby lub poniżające i obraźliwe treści. Często zdarzają się również obraźliwe komentarze pozostawiane pod zdjęciami lub postami osób ubezpieczonych w mediach społecznościowych.

Tematy hejtu są różne. Dotyczą m.in. niepełnosprawności, pochodzenia, otyłości czy orientacji seksualnej.

Ubezpieczenie na wypadek hejtu w internecie jest ubezpieczeniem ochrony prawnej. Zakres ubezpieczenia zawiera trzy główne elementy: pomoc prawną, pomoc psychologiczną i pomoc specjalisty IT.

Pomoc prawna

W zakresie pomocy prawnej zapewniamy pomoc infolinii prawnej oraz reprezentację prawną. W przypadku tej pierwszej udzielamy m.in. bieżących konsultacji prawnych drogą elektroniczną, przygotujemy opinie prawne czy też wzory pism procesowych. Na szczególną uwagę zasługuje reprezentacja prawna, gdzie zapewniamy m.in.:

  • analizę i ocenę stanu prawnego danej sytuacji,
  • doradztwo prawne,
  • tłumaczenie dokumentów na język polski,
  • sporządzanie opinii biegłego lub rzeczoznawcy,
  • prowadzenie postępowań reklamacyjnych,
  • pokrycie kosztów wynajęcia adwokata lub radcy prawnego, który będzie reprezentował ubezpieczonego w postępowaniu mediacyjnym, jak i sądowym,
  • pokrycie kosztów postępowania przed sądami powszechnymi, administracyjnymi, polubownymi, jak i koszty procesu zasądzone od ubezpieczonego na rzecz strony przeciwnej lub skarbu państwa.

Pomoc psychologiczna

Bycie ofiarą przemocy, mowy nienawiści może być trudnym psychicznie przeżyciem. Trudnym zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Trzech na czterech uczniów spotkało się z jakąś formą cyberprzemocy. Jeden na trzech nigdy o niej nikomu nie powiedział.

Te liczby pokazują, że mamy do czynienia ze zjawiskiem na ogromną skalę. Zjawiskiem, które w wielu szkołach ciągle stanowi tabu. Dzieci w internecie doświadczają hejtu codziennie, jednak większość z nich wstydzi się o tym mówić lub nie wie, jak o tym powiedzieć. Potrzebują zatem poczuć w rodzicach i nauczycielach partnera do rozmowy, a tym często brakuje odpowiedniej wiedzy, aby skutecznie pomagać i wspierać. Rodzice często nie wiedzą, jak w takiej sytuacji powinni się zachować, jak pomóc dziecku.

Wiemy, jak ważne jest odpowiednie wsparcie, dlatego w ramach tego ubezpieczenia zapewniamy nielimitowane telekonsultacje psychologiczne oraz organizację i pokrycie kosztów dziesięciu wizyt stacjonarnych u psychologa.

Dodatkowo zapewniamy pomoc specjalisty IT, którego zadaniem będzie zablokowanie dostępu do treści naruszających dobre imię ubezpieczonego lub ich usunięcie z sieci.

Dla dorosłych też

Hejt kierowany w stronę pracowników służby zdrowia, podczas pandemii Covid-19, mowa nienawiści kierowana pod adresem poszczególnych grup zawodowych (pracownicy wymiaru sprawiedliwości, pracownicy oświaty) czy też grup społecznych (LGBT+) dały nam sygnał, że powinniśmy rozszerzyć krąg osób, do których kierujemy nasz produkt.

Dlatego w zeszłym roku udostępniliśmy ubezpieczenie na wypadek hejtu w internecie jako produkt samodzielny, z którego skorzystać mogą nie tylko dzieci i młodzież, ale również dorośli. Ubezpieczenie na wypadek hejtu dostępne jest zarówno u naszych agentów, jak i na stronie uniqa.pl oraz na infolinii UNIQA.

Nasze starania w tym zakresie są doceniane przez niezależnych ekspertów. W zeszłym roku UNIQA zdobyła tytuł Instytucji Roku, przyznawany przez niezależny portal MojeBankowanie.pl, za działania edukacyjne związane z cyberprzemocą. Dwa lata temu zdobyliśmy tytuł Rodzinnej Marki Roku za unikalne na rynku ubezpieczenie NNW szkolne z opcją ochrony na wypadek hejtu w internecie.

Jacek Rink
dyrektor Działu Rozwoju Ubezpieczeń Komunikacyjnych

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie