Blog - Strona 631 z 1524 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 631

Ponad 260 tysięcy motocyklistów ubezpiecza się w Compensie

0
Karol Domżała

Rozmowa z Karolem Domżałą, zastępcą dyrektora Biura Taryfikacji Ubezpieczeń Klientów Indywidualnych Compensy

Aleksandra E. Wysocka: – Ilu jest w Polsce motocyklistów?

Karol Domżała: – Według danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów w Polsce zarejestrowanych jest nieco ponad 1 mln motorowerów oraz ponad 1 mln motocykli. Na podstawie tych liczb można szacować, że liczba motocyklistów w Polsce wynosi około 1,5 mln. Warto jednak zauważyć, że ona dynamicznie rośnie. Według statystyk opublikowanych przez jeden z portali motocyklowych w zeszłym roku została wydana rekordowa liczba praw jazdy dla motocyklistów.

Jakie uprawnienia są potrzebne, żeby prowadzić motocykl?

– Prawo jazdy na motocykl to nie jest jedna kategoria. Kategorię AM, najbardziej podstawową, która zastąpiła dawną kartę motorowerową, można uzyskać już w 14. roku życia i jeździć dzięki temu na przykład skuterem.

W wieku 16 lat można zrobić prawo jazdy kategorii A1. Uprawnia ona do poruszania się jednośladem o pojemności do 125 cm sześc. i mocy niespełna 15 koni mechanicznych. Automatycznie te same uprawnienia mają także kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii B.

Kategorię A2 można zrobić od 18. roku życia i tutaj nie ma już obostrzenia dotyczącego pojemności silnika. Natomiast jego moc nie może przekraczać 47 koni mechanicznych. A najwyższą, standardową kategorią dla posiadacza motocykla jest kategoria A. Tutaj ustawodawca wprowadził limit wiekowy 24 lat, przy czym jeśli ktoś wcześniej posiadał uprawnienia kategorii A2, to może uzyskać pełne A już w wieku 20 lat.

Ile Compensa wystawia polis dla właścicieli jednośladów?

– W segmencie motocykli intensywnie rozwijamy się od ok. czterech–pięciu lat. W roku 2020 mieliśmy ponad 160 tys. klientów, którzy ubezpieczali u nas swoje jednoślady, a w roku 2022 ta liczba wzrosła do ponad 260 tys. polis, czyli o prawie 40% w ciągu dwóch lat.

Warto jednak podkreślić, że w naszym portfelu 60% polis stanowią ubezpieczenia skuterów i oldtimerów, czyli motocykli powyżej 25 lat eksploatacji. Obecnie jednak planujemy rozwinąć ofertę i skierować ją w stronę właścicieli standardowych motocykli drogowych.

Więcej polis to też więcej szkód. Co najczęściej przydarza się ubezpieczonym przez Was motocyklistom?

– Najbardziej spektakularne zdarzenia to wypadki drogowe. Niestety wiele z nich spowodowanych jest wymuszeniem przy skręcaniu w lewo przez kierowców. Ponadto mogą wystąpić takie sytuacje jak przewrócenie się motocykla np. na parkingu czy na łuku drogi. Waga motocykla wynosząca ok. 200 kg sprawia, że podniesienie go wymaga sporej siły.

Z kolei w przypadku złapania gumy na drodze brak koła zapasowego stanowi poważny problem. Dodatkowo czasami występują problemy z akumulatorem lub z elektryką, a niektóre modele motocykli są bardziej podatne na usterki, takie jak spalenie alternatora.

Za chwilę rozpocznie się sezon, więc pora zawierania umów ubezpieczenia…

– Celem Compensy jest zostanie liderem na rynku ubezpieczeń motocyklowych w Polsce. Dlatego wprowadzamy zmiany w ofercie autocasco, aby sprostać oczekiwaniom naszych klientów, zwłaszcza właścicieli młodszych pojazdów.

Naszą ambicją jest stać się ubezpieczycielem pierwszego wyboru dla motocyklistów w Polsce oraz towarzyszyć im w realizacji ich pasji motocyklowej w sposób bezpieczny i odpowiedzialny.

Coraz częściej w motoryzacji mówi się o problemach z częściami, o wzroście kosztów napraw. Czy dotyczy to również motocykli?

– Jeśli chodzi o motocykle, to sytuacja w zakresie likwidacji szkód nie uległa znaczącym zmianom. Jednym z powodów jest to, że w porównaniu z samochodami, w obiegu jest ich mniej. Ponadto jednoślady z reguły nie posiadają tak wielu części i podzespołów jak samochody, co ułatwia proces naprawy. Dlatego nie obserwujemy większych problemów w zakresie likwidacji szkód motocyklowych.

Jakie dodatki do ubezpieczenia zasugerowałby Pan klientom Compensy?

– Przede wszystkim warto rozważyć wykupienie assistance, ponieważ awarie różnego rodzaju mogą się zdarzyć w niespodziewanym momencie. Czasem konieczne okazuje się holowanie albo dowóz paliwa. Pchanie niesprawnego pojazdu do najbliższej stacji napraw to nic przyjemnego, zapewniam! Koszt assistance zaczyna się od kilkudziesięciu złotych, a najprostsza forma ochrony powinna w zupełności wystarczyć.

Poza tym warto również zadbać o ubezpieczenie NNW, ponieważ wypadki na motocyklu niestety często kończą się uszczerbkiem na zdrowiu. W takim przypadku zalecam wybór wyższych sum ubezpieczenia.

Jeśli chodzi o ubezpieczenie od ryzyka kradzieży, to również jest to dobry wybór, ponieważ kradzieże motocykli stają się coraz powszechniejsze. Wiele osób myśli, że tylko nowe motocykle są łakomym kąskiem dla złodziei, ale to już się zmienia. Dlatego zachęcam agentów do poważnej i szczerej rozmowy z klientami motocyklistami na temat tych wszystkich ryzyk.

Wielu początkujących motocyklistów nie zdaje sobie sprawy, co może im się przytrafić, dlatego warto okazać zainteresowanie i troskę, proponując adekwatne dodatki do podstawowej polisy OC. Nie zapominajmy też o młodszych użytkownikach motorowerów: oni również potrzebują dobrej ochrony, a ich rodzice nie zawsze mają tego świadomość.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka


POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Bonjoro, tu agent przez wideo

0
Marcin Kowalik

Na szkoleniach i konsultacjach zawsze powtarzam agentom i multiagentom: „Twoją największą przewagą nad kanałami direct, bancassurance i innymi jest relacja z klientem. Każdy dodatkowy kontakt z potencjalnym klientem zwiększa szanse na sprzedaż. On, rozmawiając z tobą, nie rozmawia z twoją konkurencją”.

Jak zwiększyć skuteczność swoich działań w pozyskiwaniu klientów? Dziś opowiem ci z własnego doświadczenia, jak ocieplam od razu swój wizerunek, jak przełamuję bariery i powoduję, że klienci sami z siebie do mnie piszą. Nawet od razu o problemie, który chcą, żebym im rozwiązał… a od tego już krok do skutecznej sprzedaży.

Wszystko to odbywa się z użyciem narzędzia (w pewnym wymiarze darmowego) o pięknej nazwie Bonjoro. Możesz je połączyć ze swoim CRM-em.

Powitaniem nawiązuję relację

Narzędzie to pozwala mi nagrywać i wysyłać spersonalizowane wideo do moich potencjalnych klientów. Opowiem ci o tym na przykładzie newslettera, który kieruję do agentów i multiagentów ubezpieczeniowych. Bonjoro powiadamia mnie, że jest nowy subskrybent i że mam nagrać kolejne wideo powitalne. Wszystko dzieje się w aplikacji na telefonie.

Jeżeli zarejestrujesz się do mojego newslettera – pod marcinkowalik.online/newsletter i będziesz miał trochę szczęścia, otrzymasz ode mnie powitalne wideo. Wysyłam je do części nowych subskrybentów.

Od razu, na dzień dobry, otrzymasz ode mnie powitalny e-mail:

  • zwracam się w nim do ciebie po imieniu
  • mówię do ciebie w krótkim wideo
  • w nagraniu dziękuję ci za zaufanie, za to, że zdecydowałeś się zarejestrować do mojego newslettera
  • mówię, że mam nadzieję, że znajdziesz w nim wartościowe treści dla siebie
  • na końcu proszę, abyś odpowiedział mi na tę wiadomość i opisał swoje największe wyzwanie w biznesie ubezpieczeniowym. Może uda mi się pomóc i naprowadzić cię na jakieś rozwiązanie.

Możesz i ty

Całość zajmuje mi niecałą minutę na subskrybenta. Oczywiście nie każdy odbiorca newslettera będzie moim płacącym klientem. Ale ważne jest to, że odbiorcy newslettera będą mieli wartość.

Ponad 70% subskrybentów ogląda takie wideo powitalne. Niektórzy nawet po kilka razy!

Ponad 50% odbiorców wideo odpisuje mi na taką wiadomość, omawiając swoje wyzwanie w biznesie ubezpieczeniowym.

To samo możesz (bezpłatnie) uruchomić w swoim biznesie ubezpieczeniowym.

Marcin Kowalik
marcinkowalik.online

Warsztaty na temat regulacji polityki wynagrodzeń w sektorze finansowym

0

W dniach 19–20 kwietnia odbędzie się warsztat dotyczący polityki wynagrodzeń w instytucjach finansowych. W trakcie wydarzenia zatytułowanego „Polityka wynagrodzeń w instytucjach finansowych – ustalanie, monitorowanie oraz kontrolowanie systemów wynagrodzeń” eksperci opowiedzą między innymi, jak ustalać, monitorować oraz kontrolować systemy wynagrodzeń w sektorze finansowym. Patronem medialnym warsztatów jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Podczas wydarzenia organizowanego przez MMC Polska omówione zostaną m.in. aktualne wytyczne EBA dotyczące wynagrodzeń w sektorze finansowym oraz pakiet CRDV/CRRII. W ramach pierwszego instytucje finansowe zostały zobowiązane do przekazywania do nadzoru finansowego KNF informacji na temat zróżnicowania w wynagrodzeniach ze względu na płeć. Kolejna zmianą jest dołączanie informacji o wysokich zarobkach tzw. risk-takerów. Dotyczy to osób, których wynagrodzenie w ubiegłym roku wyniosło przynajmniej 1 mln euro. Po stronie banków leży zatem obowiązek przekazywania informacji o stanowiskach, ale również głównych kwot wynagrodzenia, premii, nagród i odprowadzonych składek emerytalnych. Od tego roku banki i domy maklerskie muszą także obliczać lukę płacową, stosując się do wytycznych EBA dotyczących różnicowania wynagrodzeń ze względu na płeć.

Z kolei w skład pakietu CRDV/CRRII wchodzą rozporządzenie i dyrektywa zawierające wiele regulacji dla sektora bankowego i firm inwestycyjnych. Dokumenty wprowadzają m.in. definicję risk-takerów. Nowelizacja prawa bankowego wprowadziła także możliwość stosowania polityki wynagrodzeń w ograniczonym zakresie.

Inną kwestią, która zostanie poruszona w trakcie warsztatów, są czynniki ESG a polityka wynagrodzeń w sektorze finansowym. Zasady dotyczące pracodawców w odniesieniu do ESG dotyczą m.in. zatrudniania na umowę o pracę, określania stałego wynagrodzenia jako przeważającej części łącznego, wiązania premii zarówno z dobrymi wynikami firmy, jak i pracy czy ustalania kryteriów oceny, które odpowiadają celom stawianym pracownikowi.

Podczas warsztatów mowa będzie również o prawidłowym wdrożeniu zmian wprowadzonych nowelizacją Kodeksu pracy. Najważniejsze z nich dotyczą umowy o pracę, a także obowiązków informacyjnych pracodawcy związanych z nawiązaniem stosunku pracy. Ponadto nowela wdrożyła 2 unijne dyrektywy: work-life balance oraz „dyrektywę rodzicielską”. Prowadzący omówią też kwestię systemów wynagrodzeń oraz sposobów motywacyjnych.

Rejestracja jest możliwa tutaj.

Kontakt w sprawie uczestnictwa:

Alicja Zadroga

Sales Director

Knowledge Brokers Department

Tel.: +48 791 989 883

e-mail: a.zadroga@mmcpolska.pl

(AM, źródło: mmc Polska)

EY: Polscy prezesi bardziej optymistyczni niż średnio na świecie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Czterech na 10 polskich prezesów uważa, że spowolnienie w globalnej gospodarce będzie silne. Na świecie takiego zdania jest średnio połowa ankietowanych CEO. Receptą na trudne czasy może być reorganizacja łańcuchów dostaw, nowe inwestycje w krajach, z którymi Polska ma silne polityczne i ekonomiczne związki, oraz fuzje i przejęcia, które planuje prawie jedna trzecia polskich CEO – wynika z najnowszego badania EY CEO Outlook Pulse.

Spowolnienie gospodarcze jest faktem, a perturbacje z nim związane zataczają coraz szersze kręgi. Różnią się jedynie jego natężenie i efekty – na poziomie poszczególnych krajów, sektorów oraz indywidualnych firm. Sześciu na 10 prezesów ankietowanych przez EY w Polsce uważa, że spowolnienie w globalnej gospodarce będzie umiarkowane, 40% – że będzie silne. Średnio na świecie opinie rozkładają się po połowie (48% uważa, że spowolnienie będzie umiarkowane, a 50% – silne).

Co prezesi sondowani w Polsce sądzą na temat globalnej koniunktury gospodarczej?

Silniejszego niż globalne spowolnienia polscy prezesi spodziewają się na swoim rodzimym rynku. Co drugi przyznał, że w jego prognozach spowolnienie w Polsce będzie silne. Ale nadal oznacza to większy optymizm, niż cechuje prezesów z innych państw. W globalnym badaniu EY silnego spowolnienia na macierzystym rynku obawia się 56% prezesów.

59% zarządzających polskimi firmami przewiduje też, że recesja będzie poważniejsza niż kryzys finansowy z lat 2007–2008. Na świecie uważa tak 56% respondentów badania EY.

– Prezesi w Polsce bez wyjątku spodziewają się spowolnienia gospodarczego. Różnią się natomiast co do jego głębokości i trwałości. Pomimo zwiększonej niepewności geopolitycznej w naszym kraju, Polscy CEO są bardziej optymistyczni w swoich oczekiwaniach niż ich koleżanki i koledzy w innych krajach, jak wynika z badania przeprowadzonego przez EY na poziomie globalnym. To kolejny dowód na to, że odporność na zawirowania i idąca z nią w parze przedsiębiorczość stanowią o sile rodzimej gospodarki  – mówi Paweł Bukowiński, partner zarządzający w Dziale Strategia i Transakcje EY, Lider Doradztwa Dezinwestycyjnego w regionie Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej oraz Azji Środkowej (CESA).

Zmiana planów w reakcji na spowolnienie

W obliczu spowolnienia prezesi firm zmieniają strategiczne plany. 40% z nich (na świecie 41%) rekonfiguruje łańcuchy dostaw. Tyle samo planuje relokację aktywów operacyjnych (globalnie 36%). Jedna trzecia polskich CEO wycofuje się z niektórych rynków zagranicznych (globalnie 34%). Najciekawsze jest, że prezesi firm w Polsce o połowę rzadziej niż na świecie opóźniają inwestycje do momentu, gdy sytuacja geopolityczna się wyklaruje – w Polsce taką odpowiedź wskazało 20% respondentów, a na świecie – 44%. To może być oznaką przekonania, że oczekiwanie na klarowność sytuacji może trwać zbyt długo, by zachować konkurencyjność w sytuacji wstrzymywania inwestycji.

W Polsce bez wątpienia jednym z głównych wyzwań jest polityczna niepewność, także biorąc pod uwagę fakt, że 2023 to rok wyborów parlamentarnych. Wskazało ją 28% respondentów. Powodem zmiany strategii jest także wojna w Ukrainie i napięta sytuacja międzynarodowa, m.in. odnośnie do relacji na linii USA-Chiny. O ile nie dziwi, że wojna w Ukrainie dotyka Polaków bardziej niż prezesów średnio na świecie (17% odpowiedzi w Polsce vs 10% średnio na świecie), o tyle zaskakujące może się wydawać, że aż 21% polskich CEO (19% na świecie) zmieniło strategię w efekcie zawirowań na linii dyplomatycznych i ekonomicznych relacji z Chinami. 

Co spowodowało zmiany strategicznych planów inwestycyjnych?

– Zmiany strategii nie wykluczają jednak prowadzenia działań, których celem jest dalszy rozwój polskich przedsiębiorstw. Prezesi firm planują zawieranie joint ventures oraz nawiązanie strategicznej współpracy (63% w Polsce i 58% na świecie) z partnerami. Nie wykluczają też fuzji oraz przejęć, które planuje prawie jedna trzecia polskich CEO (46% w skali globalnej) – mówi Arkadiusz Gęsicki,  partner EY-Parthenon w Polsce i krajach bałtyckich, Lider Transaction Strategy & Execution w Regionie CESA, w zespole Strategia i Transakcje w EY Polska.

Z drugiej strony 40% respondentów rozważa wycofanie się z niektórych inwestycji (34% na świecie). Z kolei nowe inwestycje, o ile nie powstrzyma ich spowolnienie gospodarcze, będą miały miejsce przede wszystkim na tych rynkach, z którymi Polska ma silne polityczne i ekonomiczne związki – 67% wskazań. Podobnie patrzy 78% menedżerów na świecie. 22% polskich prezesów chce podjąć ryzyko i zainwestować na mniej znanych rynkach, dużo więcej niż na świecie (9%).

– Polscy przedsiębiorcy są znani z tego, że rozszerzają swoją działalność na te regiony, których rozwinięte gospodarki trochę się boją. Jednocześnie prawie tyle samo polskich co zagranicznych prezesów zamierza przede wszystkim inwestować w swoich krajach – mówi Arkadiusz Gęsicki.

O badaniu:

Globalne badanie EY CEO Outlook Pulse zostało przeprowadzone pod koniec 2022 r. wśród 1,2 tys. prezesów zarządów firm w 22 krajach. Polska część badania została zrealizowana w styczniu i lutym 2023 r. Wzięło w niej udział 30 prezesów polskich przedsiębiorstw o światowym zasięgu. Reprezentowali przede wszystkim sektor produkcji, nauk przyrodniczych (biotechnologia oraz farmaceutyki), a także transport i logistykę, produkty konsumenckie, handel, energetykę i bankowość. Większość badanych polskich firm (33%) ma przychody w przedziale 500–999 milionów USD, a 23% to przedział 5–9,9 miliardów USD.

(AM, źródło: EY)

Swiss Re: Spadkowi zysku winne katastrofy i wojna

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Za cały 2022 r. Swiss Re (drugi w zestawieniu reasekuratorów pod względem składki przypisanej brutto) odnotował spadek przychodu netto o 67%, do 472 mln dol., i zwrot z kapitału (ROE) na poziomie 2,6%, w porównaniu z przychodem w wysokości 1,4 mld dol. i ROE 5,7% za 2021 r. Spadek wynikał z wpływu inflacji ekonomicznej na obecne i oczekiwane koszta likwidacji szkód w biznesie majątkowym, wyceny rynkowej inwestycji w akcje i roszczeń powyżej oczekiwań z tytułu katastrof naturalnych.

Dyrektor generalny Christian Mumenthaler stwierdził, że spadek wyników był skutkiem trudnego roku, na który złożyły się wojna w Ukrainie, szalejąca inflacja, pokłosie pandemii i wysokie koszta katastrof naturalnych. Za IV kw. 2022 r. Swiss Re odnotował przychód netto w wysokości 757 mln dol., znacznie powyżej 179 mln dol. odnotowanych rok wcześniej. Składka zarobiona netto i przychody z opłat za 2022 r. wzrosły do 43,1 mld dol., o 0,9% w stosunku do 42,7 mld dol. za 2021 r.

Składka przypisana grupy (na którą składają się P&C Re, L&H oraz Corporate Solutions) za cały rok 2022 wzrosła do 47,9 mld dol., w porównaniu z 46,7 mld dol. za 2021 r. Współczynnik łączony dla Swiss Re P&C Re za 2022 r. wyniósł 102,4%, czyli uległ pogorszeniu w stosunku do 97,1% za 2021 r.

(AC, źródło: Carrier Management)

Unum Życie rośnie mimo depresji w „życiówce”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubiegły rok był udany dla Unum Życie. Towarzystwo utrzymało wysoką dynamikę przypisu składki brutto oraz zwiększyło swoje zarobki, pomimo wyraźnego wzrostu wartości wypłaconych odszkodowań i świadczeń oraz słabszych wyników z działalności lokacyjnej.

Przychody ze sprzedaży uzyskane przez Unum Życie w 2022 r. wyniosły 421 mln zł. To o 14% więcej niż w poprzednim roku, w którym zakład wypracował przypis na poziomie 369,63 mln zł. Warto zwrócić uwagę, że według danych Komisji Nadzoru Finansowego zebranych w opracowaniu zatytułowanym „Biuletyn Kwartalny. Rynek ubezpieczeń 4/2022” w 2022 r. cały rynek życiowy wypracował o 2,6% mniej składek niż w 2021 r. Motorem wzrostu sprzedaży Unum Życie były ubezpieczenia zdrowotne – towarzystwo zebrało z nich  171,54 mln zł składek, o 21% więcej niż rok wcześniej, tj. 141,71 mln zł.

Większe wypłaty, niższe przychody z lokat

W 2022 r. spółka wypłaciła 171,58 mln zł odszkodowań i świadczeń netto – o 13% więcej niż w 2021 r. (151,97 mln zł). Polityka inwestycyjna zakładu, opierająca się na inwestowaniu głównie w papiery dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, sprawiła, że przychody z lokat za rok 2022 wyniosły 37,7 mln zł i były o 2,9 mln zł niższe niż w poprzednim roku. Towarzystwo wyjaśnia, że spadek w tym obszarze był wyłącznie efektem jednorazowego ujęcia w przychodach z lokat w 2021 r. zysku ze sprzedaży obligacji w wysokości 6,8 mln zł.

Zarobki w górę, SCR w dół

Zysk netto ubezpieczyciela za ubiegły rok uplasował się na poziomie 18 mln zł. Rok wcześniej było to 14,1 mln zł (według informacji opublikowanej przez spółkę 20 kwietnia 2022 r.). Zakład utrzymuje wysoki poziom bezpieczeństwa środków powierzonych przez klientów, określany poprzez wskaźnik pokrycia kapitałowego wymogu wypłacalności (SCR) środkami własnymi. Na koniec ubiegłego roku wyniósł on 177%. Wskaźnik SCR obniżył się rok do roku o 35 p.p., przede wszystkim z powodu wyższych stóp procentowych. Miało to wpływ na zwiększenie ryzyka rynkowego oraz na spadek wyceny rynkowej posiadanych przez spółkę obligacji Skarbu Państwa oraz gwarantowanych przezeń obligacji BGK.

Natomiast wskaźnik pokrycia minimalnego wymogu kapitałowego (MCR) środkami własnymi wyniósł 710%.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

#ubezpieczeniowyLIVE: Moja marka osobista – jak ją zbudować?

0

Zapraszamy na kolejną odsłonę programu #ubezpieczeniowyLIVE, która odbędzie się w czwartek 13 kwietnia w godzinach 13:00–14:00. Tym razem mowa będzie o metodach budowy osobistej marki. Gościem specjalnym programu będzie Milena Panasko, doradca ds. Projektów Strategicznych ASF Premium.

W programie:

  • Od czego zacząć budowę marki osobistej?
  • Czy markę osobistą buduje się tylko w internecie?
  • Jakie są różnice między spontanicznym a strategicznym podejściem do marki osobistej i co do dla ciebie oznacza w praktyce?

Wydarzenie Facebook

Wydarzenie LinkedIn

(am)

Agenci w samym centrum

0
Piotr Półrolnik

Rozmowa z Piotrem Półrolnikiem, dyrektorem Biura Sprzedaży Własnej PZU

Aleksandra E. Wysocka: – Sieć majątkowa PZU jest uważana za największą w Polsce. Czy tak rzeczywiście jest?

Piotr Półrolnik: – Zdecydowanie jest to największa i jedyna taka sieć majątkowa w Polsce. Mamy około 5 tys. agentów, w tym mniej więcej 1,5 tys. prowadzi swoje biznesy w formule biur stacjonarnych. Nikt poza PZU nie dysponuje taką armią profesjonalnych doradców związanych tylko z jedną firmą i oferujących ubezpieczenia wyłącznie jednego zakładu ubezpieczeń.

Patrząc historycznie, nigdy wcześniej takiej sieci na rynku nie było, a ja nawet jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że już nigdy nikt takiej sieci nie zbuduje. Z różnych względów dystrybucja ubezpieczeń zrobiła w ostatnim czasie zwrot w stronę multiagencji.

Jaką rolę odgrywają agenci wyłączni w tak dużej organizacji, jaką jest PZU? Szczególnie w kontekście podziału na kanały dystrybucji.

– Agenci wyłączni odgrywają kluczową rolę. Dostarczają firmie najbardziej przewidywalny, o najwyższej jakości przypis. Sieć Wyłączna PZU to główne źródło przewagi konkurencyjnej. Przede wszystkim ze względu na bardzo wysoką jakość doradztwa oraz unikalny sposób opiekowania się klientem w każdym obszarze.

Dzięki najszerszej na rynku ofercie produktów majątkowych oraz życiowych jesteśmy w stanie w stu procentach zaspokoić potrzeby najbardziej wymagającego klienta. Zarówno indywidualnego, jak i tego z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Dalsze wzmacnianie siły tego kanału sprzedaży poprzez inwestowanie w jego rozwój jest naszym obowiązkiem.

Zeszły rok to czas aktywnego przekształcania tej sieci. Dlaczego zdecydowaliście się na zmiany?

– To była naprawdę gruntowna przebudowa, pierwsza o takim charakterze od kilkunastu lat. Decyzję o jej przeprowadzeniu podjęliśmy po bardzo dokładnej analizie. W IV kw. 2021 r. pokusiliśmy się o zbadanie tej części firmy po to, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na zdominowanym w coraz większym stopniu przez multiagencje rynku jest jeszcze przestrzeń dla agentów wyłącznych. Czy taka sieć może dalej skutecznie konkurować? Warto dodać, że to pytanie zadaliśmy sobie nie bez powodu. W ostatnim czasie wyniki osiągane prze kanał własny były znacznie poniżej oczekiwań.

Tak jak zakładaliśmy, wyniki badania wyraźnie pokazały, że w naszej sieci drzemie duży, jeszcze nie do końca odkryty i wykorzystany potencjał. Czuliśmy, że możemy po niego sięgnąć, jeśli odpowiednio poukładamy kluczowe procesy, dając naszym agentom oręż do skuteczniej walki na rynku dystrybucji. Sprawdziliśmy, które z elementów charakteryzujących agentów wyłącznych dają przewagę konkurencyjną, które z nich powinniśmy więc wzmacniać, a także jakie negatywne działania w obrębie sieci powinniśmy minimalizować. Po tej analizie przystąpiliśmy do opracowania zmian.

Co konkretnie się zmieniło w nowym projekcie sieci wyłącznej w porównaniu z tym, jak działała ona do tej pory?

– Chcemy naszym agentom wyłącznym nie tylko dać poczucie, że są dla nas najważniejsi, ale na konkretnych przykładach pokazywać im, że nasz świat biznesowy zaczyna się od każdego z nich z osobna i kończy na nich wszystkich razem jako wyjątkowej i fantastycznej grupie specjalistów. W Biurze Sprzedaży Własnej agent stanowi centrum czynności sprzedażowych. Zmieniliśmy więc strukturę zarządzania i wsparcia sprzedaży, aby wspierać agenta właśnie jako to centrum.

Druga rzecz, nad którą pracujemy, to jest nowy system wynagradzania. Przede wszystkim dlatego, że obecnie oczekiwania zarządu wobec kanału własnego są trochę inne niż dwa, trzy lata temu. Zmieniło się też otoczenie rynkowe, które również naszym agentom daje więcej okazji biznesowych, i dlatego postanowiliśmy zacząć bardziej doceniać tych agentów, którzy mają ponadprzeciętne wyniki i którzy te szanse rynkowe potrafią wykorzystać.

Kolejnymi ważnymi celami, jakie nam przyświecają, są docenienie agentów prowadzących biura oraz uproszczenie systemu wynagradzania. Nie oznacza to jednak, że odrzucamy to wszystko, co mieliśmy do tej pory. Dla przykładu bogata oferta z katalogu nagród za dobre wyniki pozostaje! Postanowiliśmy, że w podziękowaniu za lojalność damy naszym agentom coś więcej, niż dziś daje rynek. Ten pakiet korzyści nadal będzie bardzo silnym elementem motywującym dla agenta wyłącznego i dla osób zarządzających sprzedażą.

Utrzymanie sieci to jedna sprawa, natomiast rozbudowanie jej może być czasami poważnym wyzwaniem. Jak zamierzacie przyciągnąć nowe osoby do Waszej sieci wyłącznej?

– To prawda, rozbudowa sieci jest dużym wyzwaniem. Dlatego trzecim obszarem po rewitalizacji struktury oraz systemu wynagrodzeń, który zmieniamy, jest obszar rekrutacji. Zajmujemy się tym tematem od dłuższego czasu, bo mamy świadomość, jak ważny jest to aspekt tej transformacji. Jesteśmy już na ostatniej prostej i w najbliższym czasie zaskoczymy rynek, przedstawiając naszą propozycję w tym zakresie.

Jesteśmy przekonani, że to nie jest tak, że multiagenci są dzisiaj całkowicie zamknięci na współpracę na wyłączność z jednym towarzystwem. Jest lista rzeczy, które oczywiście musimy zmienić, żeby to było dla nich atrakcyjne, żeby mogli skutecznie konkurować z innymi agentami, ale widzimy na przykład, jak bardzo doceniają oni fakt, że agent jednego towarzystwa łatwiej może dostarczyć wysoką jakość w kontekście wymagań regulatorów, a także jakość doradztwa dla klienta. Poza przyciąganiem nowych osób będziemy próbowali również odzyskać agentów wyłącznych, którzy kiedyś od nas z różnych powodów odeszli. Ale ta rekrutacja nie przysłania nam głównego celu, jakim jest zadbanie o tych, których już mamy na pokładzie.

Po prostu w dzisiejszych czasach, żeby konkurować z multiagentami, musimy zapewnić naszym agentom dostęp do najbardziej aktualnej wiedzy oraz nauczyć ich nowych umiejętności. Przygotowaliśmy więc bogatą ofertę szkoleń. Część z nich będzie poświęcona jak najlepszemu wykorzystaniu narzędzia CRM. To fantastyczna platforma, która daje możliwości kompleksowej pracy z klientem, patrzenia na jego potrzeby całościowo. Dzięki takim rozwiązaniom agent może z pełną odpowiedzialnością zadbać o zabezpieczenie swojego klienta zarówno po stronie majątkowej, jak i życiowej. I o to dokładnie w Biurze Sprzedaży Własnej chodzi.

Jak w tej chwili wygląda struktura portfela w sieci wyłącznej?

– Ubezpieczenia komunikacyjne ze względu na historię ważą najwięcej w portfelu ubezpieczeń realizowanych przez agentów wyłącznych PZU. Obecnie skutecznie robimy jeszcze mocniejszy zwrot w kierunku kompleksowego doradztwa i dlatego w portfelu mamy również coraz więcej ryzyk nieobowiązkowych, pozakomunikacyjnych.

Wspierając tę strategię, równomiernie podchodzimy do motywowania naszych agentów i osób zarządzających do tego, aby rozwijały na równi sprzedaż w zakresie majątku, jak i życia. Między innymi dlatego zbudowaliśmy strukturę w taki sposób, żeby jak najlepiej wspierała agentów wyłącznych w sprzedaży produktów życiowych i zdrowotnych.

Jak wyglądają priorytety PZU na 2023 rok?

– Jestem szefem Biura Sprzedaży Własnej, więc skupię się na priorytetach mojego kanału. Celem podstawowym jest pokazanie, że w dzisiejszych czasach sieć wyłączna ma sens. Ma rację bytu. W związku z tym celem numerem jeden jest udowodnienie, że agent wyłączny może rozwijać swój biznes równie skutecznie jak multiagent, przy zachowaniu najwyższych standardów obsługi i doradztwa.

Dla nas, dla osób zarządzających kanałem agentów wyłącznych, celem jest więc wzrost tak szybki, jak wzrost rynku. Już w 2022 r. pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie rozwijać się dynamicznie, chcemy tę dynamikę utrzymać i podkręcać.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

KNF zgłasza do prokuratury podejrzenie naruszenia ustawy o dystrybucji ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

7 kwietnia na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego został wpisany nowy podmiot: Rejestracja Pojazdów Tomasz Niemiec.

Przyczyną wpisu było podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 90 ust. 1 ustawy o dystrybucji ubezpieczeń, tj. nieuprawnione używanie w firmie, reklamie lub do oznaczenia własnej działalności gospodarczej określeń wskazujących na wykonywanie dystrybucji ubezpieczeń przez podmiot niebędący dystrybutorem ubezpieczeń. Zawiadomienie zostało skierowane przez Urząd KNF do Prokuratury Rejonowej w Legnicy.

(AM, źródło: KNF)

Specjalistyczna ochrona z AGRO Ubezpieczenia

0
Tomasz Kieroński

Rolnicy to grupa zawodowa, która jest narażona na wiele ryzyk związanych z uprawą roślin i hodowlą zwierząt. Właśnie dlatego powinni oni zdecydować się na wykupienie odpowiedniego ubezpieczenia, które pozwoli na zabezpieczenie ich gospodarstwa w razie nieprzewidywalnych zdarzeń losowych.

Firma Agro Ubezpieczenia to jeden z liderów wśród polskich ubezpieczycieli, oferujący bogatą gamę produktów ubezpieczeniowych dla rolników. Jest to polski ubezpieczyciel działający w formule towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, którego właścicielem jest Fundusz Składkowy Ubezpieczenia Społecznego Rolników.

Ubezpieczenie upraw rolnych

Ubezpieczenie upraw rolnych zadziała w przypadku wystąpienia szkód spowodowanych przez różnego rodzaju zagrożenia, takie jak grad, przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania, deszcz nawalny, lawinę, obsunięcie się ziemi, piorun, huragan, powódź, suszę oraz pożar (niedotowane), wszystkie ryzyka pogodowe (niedotowane) oraz transport plonów rolnych (niedotowane).

Gdy wystąpi jedno z tych zagrożeń, ubezpieczenie zapewnia ochronę upraw i umożliwia wypłatę odszkodowania. Dzięki temu rolnik ma pewność, że w przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków pogodowych lub innych zdarzeń losowych jego uprawy będą ubezpieczone, co może zapobiec poważnym stratom finansowym i zagrożeniu płynności finansowej gospodarstwa.

Przykładowo rolnik posiadający duże gospodarstwo z uprawami kukurydzy, pszenicy i buraków cukrowych może ponieść znaczne straty w przypadku gradobicia lub ulewnych deszczy nawalnych, które zniszczą jego uprawy. Dzięki posiadaniu ubezpieczenia upraw rolnik otrzyma odszkodowanie, które pozwoli mu na pokrycie strat finansowych i szybsze odnowienie upraw, co w innym przypadku mogłoby być dla niego bardzo kosztowne i wpłynąć negatywnie na jego sytuację finansową.

Rolnik może uzyskać dopłaty wynoszące do 65% składki ubezpieczeniowej z budżetu państwa oraz ochronę płynności finansowej gospodarstwa w przypadku zniszczenia upraw. Aby ubezpieczenie było skuteczne, należy zadbać o adekwatną sumę ubezpieczenia, która pokryje ewentualne straty.

W tym sezonie klienci AGRO Ubezpieczenia mogą skorzystać z preferencyjnych warunków na ubezpieczenie zbóż i rzepaku od ognia, a cena za 1 ha wynosi zaledwie 1 zł.

Ubezpieczenie zwierząt gospodarskich

Ubezpieczenie zwierząt gospodarskich w ofercie AGRO Ubezpieczenia obejmuje szereg ryzyk, które mogą prowadzić do strat w produkcji zwierzęcej. W przypadku wykupienia ubezpieczenia hodowcy będą zabezpieczeni przed następującymi zagrożeniami: huragan, powódź, lawina, grad, piorun, deszcz nawalny, obsunięcie się ziemi, ubój z konieczności, pożar (niedotowane, nie dotyczy drobiu) oraz porażenie prądem (niedotowane, nie dotyczy drobiu).

Przykładem sytuacji, w której ubezpieczenie zwierząt gospodarskich może okazać się niezwykle pomocne, może być np. powódź, która spowoduje straty w produkcji zwierzęcej. Załóżmy, że hodowca posiada stado 50 krów mlecznych, a wartość jednej krowy to 10 tys. zł. W wyniku powodzi udało się uratować tylko połowę zwierząt, czyli 25 sztuk. Straty wyniosły więc 25 x 10 tys. zł = 250 tys. zł. Jeśli hodowca posiadał ubezpieczenie zwierząt gospodarskich, otrzyma odszkodowanie, które pozwoli na szybsze odnowienie stada i zakup nowych zwierząt. W zależności od sumy ubezpieczenia wysokość odszkodowania może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych, co może stanowić znaczące wsparcie finansowe dla gospodarstwa rolnego.

Warto podkreślić, że brak ubezpieczenia zwierząt gospodarskich niesie ze sobą ogromne ryzyko dla hodowcy. W przypadku wystąpienia któregoś z wyżej wymienionych zagrożeń straty finansowe mogą okazać się bardzo duże, a nawet przekroczyć wartość całego stada. Niestety wielu rolników poprzestaje na ubezpieczeniach obowiązkowych, które nie zapewniają wystarczającej ochrony w przypadku poważnej szkody.

Dlatego też rolnicy powinni korzystać z usług wyspecjalizowanych agentów ubezpieczeniowych, którzy pomogą w doborze odpowiedniego ubezpieczenia, uwzględniającego ryzyka specyficzne dla danego gospodarstwa. Przykłady szkód oraz fachowe doradztwo mogą uświadomić hodowcom, jak ważne jest ubezpieczenie zwierząt gospodarskich oraz jakie korzyści z tego płyną.

Korzyści wynikające z wykupienia ubezpieczenia zwierząt gospodarskich to przede wszystkim możliwość pokrycia do 65% składki z tytułu ubezpieczenia ze środków budżetu państwa, a także uzyskanie odszkodowania, które pozwoli na szybsze odnowienie stada. Podstawą ustalenia wysokości odszkodowania jest wartość zwierzęcia z dnia powstania szkody, pomniejszona o wartość pozostałości po szkodzie. Dzięki temu hodowcy otrzymują adekwatne odszkodowanie, które pozwala na pokrycie strat wynikłych z wystąpienia szkody.

Ubezpieczenia posiadaczy gospodarstw rolnych

AGRO Ubezpieczenia oferuje posiadaczom gospodarstw rolnych ubezpieczenia zarówno obowiązkowe, jak i dobrowolne. W skład ubezpieczeń obowiązkowych wchodzą OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego oraz ubezpieczenie budynków przed ogniem i innymi zdarzeniami losowymi.

Klienci mogą rozszerzyć swoją ochronę o wybrane ubezpieczenia dobrowolne, takie jak ubezpieczenie mienia przed wszystkimi ryzykami, ubezpieczenie OC w życiu prywatnym oraz ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków.

W ofercie AGRO Ubezpieczenia klienci mogą liczyć na wiele korzyści, takich jak zniżka 10% na ubezpieczenia obowiązkowe za zawarcie dobrowolnego ubezpieczenia mienia, możliwość ubezpieczenia obiektów małej architektury i budowli, ubezpieczenie NNW aż do 65. roku życia, płatności ratalne oraz OC w życiu prywatnym z wysoką sumą gwarancyjną.

Warto zauważyć, że również tutaj wiele zależy od fachowego doradztwa agentów ubezpieczeniowych, którzy pomogą wybrać odpowiednie ubezpieczenie, uwzględniając specyfikę gospodarstwa, oraz zaprezentują przykłady szkód, co pozwoli rolnikom na pełne zrozumienie, jakie ubezpieczenia warto wykupić.

Agrocasco

Ubezpieczenie Agrocasco oferowane przez firmę AGRO Ubezpieczenia to produkt dedykowany posiadaczom sprzętu rolniczego, którzy chcą zabezpieczyć swoje inwestycje i chronić się przed nieprzewidywalnymi kosztami związanymi z ewentualnymi szkodami. Ubezpieczenie obejmuje szereg ryzyk, w tym zdarzenia losowe, kradzież sprzętu czy szkody powstałe wskutek awarii. Dodatkowo, w przypadku szkody, ubezpieczony rolnik może skorzystać z opcji wynajmu zastępczego sprzętu rolniczego.

Oferta wyróżnia się elastycznością, ponieważ umowę ubezpieczenia można zawrzeć na okres 3 lub 12 miesięcy, co pozwala dostosować ochronę do indywidualnych potrzeb klienta. Dodatkowo, bezszkodowy przebieg ubezpieczenia przekłada się na zniżki, a firma oferuje także możliwość zniesienia udziału własnego w przypadku szkody.

Przykładowo dla gospodarstwa rolnego posiadającego ciągnik, kombajn oraz przyczepę rolniczą, składającego łącznie wartość ubezpieczeniową w wysokości 300 tys. zł, koszt składki wyniesie ok. 2,1 tys. zł/rok. W przypadku wystąpienia szkody związanej z kradzieżą ciągnika ubezpieczony rolnik otrzyma odszkodowanie w wysokości wartości ubezpieczonego pojazdu. Dzięki temu zabezpieczeniu finansowemu rolnik może szybko i skutecznie zareagować na nieoczekiwane zdarzenia i minimalizować skutki szkód.

Ubezpieczenia komunikacyjne

AGRO Ubezpieczenia oferuje również ubezpieczenia komunikacyjne dla rolników na preferencyjnych warunkach. Oferta obejmuje szeroki zakres ubezpieczeń, w tym OC dla ciągników rolniczych i przyczep, OC dla innych rodzajów pojazdów mechanicznych, AC dla pojazdów osobowych i dostawczych do 3,5 t, assistance, NNW kierowców i pasażerów, ubezpieczenie szyb i bagażu, ochronę przed utratą zniżek oraz Zieloną Kartę.

Zalety ubezpieczenia to m.in. zniżki dla rolników do 20%, ubezpieczenie AC pojazdów do 20. roku eksploatacji oraz całodobowa pomoc assistance obejmująca holowanie bez limitu kilometrów na terenie Polski w wariantach Standard, Komfort i Prestiż.

Podsumowanie

Ubezpieczenia obowiązkowe i dobrowolne oferowane przez specjalizujące się w tym temacie firmy, takie jak AGRO Ubezpieczenia, zapewniają ochronę przed najczęstszymi zdarzeniami losowymi i umożliwiają zachowanie płynności finansowej gospodarstwa w przypadku szkody.

Warto jednak pamiętać, że wiele zależy od fachowego doradztwa agentów ubezpieczeniowych, którzy mogą pomóc w doborze odpowiedniego zakresu ubezpieczeń i pokazać przykłady szkód, uświadamiając rolników, jak ważna jest dobra ochrona.

Chociaż ubezpieczenia są kosztowne, to ich brak może się okazać znacznie bardziej kosztowny i zaprzepaścić dorobek wielu pokoleń. Dlatego warto zaufać wyspecjalizowanym ubezpieczycielom i dbać o odpowiedni poziom ochrony swojego gospodarstwa.

Pamiętać należy również, że część ubezpieczeń jest wysoko dotowana przez Skarb Państwa (do 65%), a składki można w AGRO Ubezpieczeniach rozkładać na dogodne raty bez zwyżki składki, co pozwala na odciążenie budżetu. Można również skorzystać z cesji z dopłat bezpośrednich jako sposobu zapłaty składki.

Tomasz Kieroński
dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych
AGRO Ubezpieczenia – Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych

18,423FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie