Blog - Strona 634 z 1524 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 634

PIU o ostatecznym stanowisku EIOPA ws. różnicowania składek w ubezpieczeniach majątkowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych opublikował 16 marca ostateczną wersję stanowiska nadzorczego dotyczącego różnicowania składek w ubezpieczeniach majątkowych. Paweł Sawicki i Bartosz Bigaj, eksperci Polskiej Izby Ubezpieczeń, są zdania, że dokument nie odbiega swoją koncepcją i strukturą od pierwotnej propozycji, aczkolwiek jego plusem jest to, iż da się w nim dostrzec pozytywy, jak podkreślenie zasady proporcjonalności. Ze względu na mniej nakazowy charakter stanowisko pozostawia więcej swobody krajowym nadzorcom. Co więcej, według przedstawicieli PIU EIOPA wydaje się też rozumieć, że kwestia różnicowania składek jest bardziej skomplikowana, niż początkowo zakładano.

Bartosz Bigaj i Paweł Sawicki przypominają, że w trakcie konsultacji dokumentu Izba podała w wątpliwość, czy wydanie stanowiska jest w ogóle konieczne, ponieważ wcześniej EIOPA nie podejmowała działań ingerujących w swobodę zakładów ubezpieczeń w taryfikacji składek. PIU zwracała uwagę, że tworząc taryfy, towarzystwa będą musiały każdorazowo przeprowadzić analizę, czy nie zachodzą przesłanki wymienione przez EIOPA jako niedozwolone, co może się wiązać z dodatkowymi, nadmiarowymi kosztami ograniczającymi rozwój produktów ubezpieczeniowych. EIOPA zdaje się rozumieć ten argument i wyjaśnia, że niektóre rodzaje zróżnicowanych praktyk cenowych mogą przynieść korzyści konsumentom.

EIOPA: Nie chcemy ingerować w modele taryfikacyjne

EIOPA wyjaśnia w swoim stanowisku, że praktyki cenowe oparte na kosztach i ryzyku ubezpieczeniowym, w tym uwspólnianie ryzyka ubezpieczeniowego między klientami o wysokim i niskim ryzyku ubezpieczeniowym, znajdują się poza zakresem stanowiska nadzorczego. Odnosząc się bezpośrednio do uwag PIU, EIOPA wyjaśniła ponadto, że jej stanowisko nadzorcze nie dotyczy podnoszenia cen w związku z inflacją.

Precyzyjniejsza definicja price walking

EIOPA zmodyfikowała też definicję „price walking”. O ile w projekcie stanowiska nadzorczego mowa była o podwyższaniu składki płaconej przez konsumenta o tyle samo stanowisko nadzorcze posługuje się pojęciem wielokrotnego zwiększania. „Chociaż europejski nadzorca dodaje tu tylko jedno słowo, to, jak się wydaje, ma ono istotne znaczenie. Uprawnione jest obecnie twierdzenie, że jednorazowe podwyższenie składki w kolejnym roku ubezpieczenia nie będzie mieścić się w zakresie praktyk cenowych, na które zwraca uwagę EIOPA. Musi to być wielokrotne podwyższenie składki” – wskazują Bartosz Bigaj i Paweł Sawicki.

„Szersze powoływanie się przez EIOPA w ostatecznym stanowisku nadzorczym na zasadę proporcjonalności wydaje się być krokiem w dobrym kierunku. Przykładowo dotyczy to procesu zatwierdzania produktu oraz opisu procedur i dokumentacji produktowej. W analogicznych fragmentach wcześniejszego projektu stanowiska EIOPA nie powoływała się explicite na zasadę proporcjonalności. Szczególnie istotne wydaje się wskazanie zasady proporcjonalności w zakresie dokumentacji. Procedury mają być proporcjonalne do ryzyka, modelu biznesowego i charakterystyki potencjalnych klientów” – czytamy dalej

Konwergencja nadzorcza

Eksperci PIU zaznaczają, że stanowisko EIOPA nie jest wiążące ani dla organów nadzoru, ani dla zakładów. Według urzędu ma ono na celu rozwijanie konwergencji nadzorczej, tj. spójności praktyk nadzorczych w poszczególnych krajowych nadzorców. Oznacza to, że nie muszą one tłumaczyć się EIOPA z niestosowania tego rodzaju dokumentów, w przeciwieństwie do wytycznych czy zaleceń mających charakter wiążący. EIOPA zdaje sobie sprawę, że jej stanowisko nadzorcze może mieć pewne implikacje dla rynku i w tym celu stara się znaleźć równowagę między zapewnieniem ochrony konsumentów a jednoczesnym umożliwieniem zainteresowanym stronom czerpania korzyści z praktyk różnicowania cen.

Nadzór nad praktykami cenowymi w gestii państw członkowskich

„Zasadniczo EIOPA oczekuje, że to krajowe organy będą nadzorować, czy zróżnicowane praktyki cenowe prowadzą do niesprawiedliwego traktowania konsumentów. W konsekwencji wpływ proponowanej regulacji na działalność zakładów ubezpieczeń zależeć będzie przede wszystkim od podejścia lokalnego nadzorcy. Jak wyjaśnia EIOPA – odnosząc się do wątpliwości podniesionych przez PIU – w stanowisku nadzorczym zastosowano podejście oparte na ryzyku, pozostawiając krajowym organom nadzoru określenie zakresu ich prac nadzorczych w obszarach, w których uznają, że istnieje większe zagrożenie dla ochrony konsumentów. Innym krokiem w dobrym kierunku jest zrezygnowanie przez EIOPA ze szczegółowego wyliczenia, z jakich środków nadzorczych powinny korzystać nadzory narodowe, sprawdzając praktyki różnicowania składek przez podległe sobie zakłady ubezpieczeń. W pierwotnym projekcie stanowiska nadzorczego EIOPA wymienia m.in. nadzór zza biurka, inspekcje, przeglądy tematyczne, ocenę dokumentacji i procesu sprzedaży, ostateczne stanowisko nadzorcze nie jest już tak nakazowe” – wskazują Bartosz Bigaj i Paweł Sawicki.

Umiarkowany entuzjazm

„EIOPA po przeprowadzaniu konsultacji wyjaśnia, że rozumie, iż niektóre rodzaje praktyk różnicowania cen mogą przynosić korzyści konsumentom i właśnie dlatego nadzorca z Frankfurtu nie zdecydował się na stosowanie bardziej inwazyjnych instrumentów prawnych. A to na etapie konsultowana projektu stanowiska wcale nie było przesądzone, bo EIOPA rozważała też wprowadzenie całkowitego zakazu tego rodzaju praktyk. EIOPA na całe szczęście nie skorzystała z bardziej wiążącego instrumentu prawnego niż stanowisko nadzorcze. Jako PIU, również w ramach Biura w Brukseli, będziemy nadal prowadzili dialog z unijnym nadzorcą, wskazując na potrzebę uwzględniania perspektywy rynku i wyjaśniając także nieplanowane negatywne skutki polityki EIOPA na sytuację konsumentów” – deklarują eksperci Izby.

Cały wpis można znaleźć na blogu PIU.

(AM, źródło: PIU)

Z sankcji wobec Rosji wynikają ograniczenia dla sektora ubezpieczeń

0

25 lutego 2023 r. UE przyjęła kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji, po raz kolejny rozszerzając zakres indywidualnych i sektorowych środków ograniczających, co skłania do pytania o ich wpływ na sektor ubezpieczeń. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ograniczenia w dystrybucji i świadczeniu usług ubezpieczeniowych są istotnym elementem budowanego przez UE reżimu sankcyjnego wobec Rosji.

Ważne jest zatem, aby dystrybutorzy ubezpieczeń mieli świadomość, że ich działalność gospodarcza może podlegać ograniczeniom wynikającym z przyjętych przepisów sanacyjnych, i podjęli odpowiednie środki, aby ograniczyć ryzyko ich naruszenia.

Ponad rok kaskady regulacji sankcyjnych

W ciągu ostatniego roku UE przyjęła dziesięć pakietów sankcji wobec Rosji. Wprowadzone środki ograniczające mają na celu osłabienie rosyjskiej gospodarki, pozbawienie jej krytycznych technologii i rynków zbytu, a w konsekwencji zdolności do prowadzenia działań wojennych.

Indywidualne sankcje finansowe obejmują obecnie zamrożenie aktywów i zasobów gospodarczych 1473 osób fizycznych i 205 innych jednostek organizacyjnych, w tym 70% aktywów rosyjskiego systemu bankowego. Jednocześnie ograniczenia sankcyjne zakazują bezpośredniego lub pośredniego udostępniania tym podmiotom środków finansowych lub zasobów gospodarczych.

Kolejne pakiety sankcyjne wprowadzały zakazy wywozu towarów i zaawansowanych technologii, które przyczyniają się do wzmocnienia militarnego i technologicznego Rosji. Zakazem importu objęto towary generujące znaczne przychody dla Rosji (ropę naftową, produkty ropopochodne, węgiel, stal, cement, wyroby gumowe czy drewno). Całkowitym zakazem importu objęte zostały towary z niekontrolowanych przez rząd ukraiński regionów Doniecka i Ługańska oraz obwodów chersońskiego i zaporoskiego.

Podmioty unijne mają również zakaz bezpośredniego lub pośredniego dostarczania, powiązanej z produktami objętymi sankcjami, pomocy technicznej, usług pośrednictwa, finansowania i pomocy finansowej, w tym wypłaty (lub zobowiązania do wypłaty) odszkodowań z tytułu umów gwarancji ubezpieczeniowych, umów ubezpieczenia i reasekuracji.

Sankcje w dużym stopniu obejmują także usługi transportowe. Zamknięto przestrzeń powietrzną UE dla wszystkich samolotów zarejestrowanych lub kontrolowanych przez Rosję, wprowadzono zakaz wpływania statków pod rosyjską banderą do unijnych portów (zwolnienia dotyczą celów medycznych, żywnościowych, energetycznych i humanitarnych), a rosyjscy przewoźnicy zostali pozbawieni prawa przewozu na terytorium UE. Przepisy sankcyjne wprost zakazują świadczenia podmiotom w Rosji lub do użytku w Rosji usług ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych w odniesieniu do wskazanych w przepisach towarów i technologii wykorzystywanych w lotnictwie lub przemyśle kosmicznym.

Zakazem objęte jest świadczenie usług wsparcia – w tym finansowania i ubezpieczenia – związanych z transportem drogą morską rosyjskiej ropy naftowej i produktów ropopochodnych do państw trzecich. Zakaz nie dotyczy jednak usług dotyczących towarów o wartości poniżej przyjętych limitów cenowych.

Krajowy reżim sankcyjny tworzy ustawa z 13 kwietnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Jej istotnym elementem jest wykaz podmiotów, wobec których mają zastosowanie przewidziane w rozporządzeniach UE środki dotyczące zamrażania aktywów i zasobów gospodarczych.

Jak dystrybutorzy powinni zachować zgodność z sankcjami?

Skuteczne badanie due diligence

1. Należyta staranność oparta na ocenie ryzyka. Ocena ryzyka sankcyjnego i dostosowanie narzędzi weryfikacyjnych to niezbędne elementy efektywnego zarządzania ryzykiem sankcyjnym – również dla agentów, brokerów, ubezpieczycieli czy reasekuratorów. Sam proces weryfikacji powinien obejmować zebranie aktualnych danych oraz uzyskanie od klienta zapewnień pozwalających na ustalenie, że ubezpieczony lub uprawniony z polisy nie są objęci sankcjami ani nie podejmują działań objętych sankcjami. Tak samo ważny jak sam proces weryfikacyjny jest dowód, że został on przeprowadzony.

2. Obowiązek o charakterze ciągłym. Należyta staranność jest wymagana zarówno na etapie akceptacji klienta, jak i wypłaty należności. Chodzi o potwierdzenie, że osoba uprawniona do otrzymania świadczenia z tytułu polisy nie podlega sankcjom oraz że wypłata odszkodowania nie narusza np. sankcji sektorowych.

3. Własność i kontrola. Podczas procesu weryfikacji konieczne jest dokonanie oceny struktury własnościowej klienta, aby upewnić się, że podmiot nieznajdujący się na listach sankcyjnych nie jest własnością (rozumianą jako posiadanie bezpośrednio lub pośrednio ponad 50% udziałów/akcji) lub nie pozostaje pod kontrolą podmiotu objętego sankcjami ani też nie są spełnione przesłanki tzw. łącznej własności udziałów kilku podmiotów objętych sankcjami (aggregate ownership). Analiza ta jest konieczna na każdym poziomie struktury własnościowej, aż do zidentyfikowania beneficjenta rzeczywistego.

4. Multireżimy sankcyjne. W niektórych przypadkach zastosowanie może mieć więcej niż jeden reżim sankcyjny. Na przykład gdy polisa rozliczana jest w dolarach za pośrednictwem instytucji finansowej podlegającej jurysdykcji USA – weryfikacja powinna objąć także amerykańskie listy sankcyjne, które często mają szerszy zakres niż sankcje nałożone przez UE.

5. Każdy jest odpowiedzialny za własne zaniedbania. Pośrednik ubezpieczeniowy nie powinien zakładać, że bank przeprowadzi niezbędne kontrole i nie zezwoli na wypłatę składki ubezpieczeniowej, jeśli zlecający przelew jest objęty sankcjami (podmiot objęty sankcjami może łatwo zlecić wykonanie przelewu osobie trzeciej).

Również ubezpieczyciel nie powinien zakładać, że dopiero wypłata odszkodowania zaktualizuje jego obowiązek weryfikacyjny – ponieważ już świadczenie usług ubezpieczeniowych może naruszać sankcje.

A reasekuratorzy nie powinni domniemywać, że klient został już zweryfikowany przez bank lub innego dystrybutora ubezpieczeń. Zakres przepisów sankcyjnych może się bowiem zmienić, podobnie jak stan faktyczny planowanej umowy (np. zmieni się osoba uposażona). Dopuszczalność ochrony ubezpieczeniowej może zatem ulec zmianie w trakcie jej obowiązywania.

Klauzule wyłączenia/braku płatności ze względu na sankcje

Przepisy nie przewidują rozwiązania umowy z mocy prawa, gdy druga strona umowy zostanie objęta sankcjami. Dlatego istotne jest zawarcie w umowie zapisu dającego prawo do wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym, jeśli druga strona umowy lub uposażony z tytułu polisy zostaną objęci sankcjami lub jeśli wykonanie umowy naruszyłoby przepisy o sankcjach (zgodnie z art. 812 § 5 k.c., jeżeli umowa zawarta jest na czas określony, ubezpieczyciel może ją wypowiedzieć jedynie w przypadkach wskazanych w ustawie, a także z ważnych powodów określonych w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia).

Zawieszenie lub wygaśnięcie ochrony ubezpieczeniowej z powodu sankcji jest zatem zazwyczaj objęte kompleksową klauzulą wyłączenia sankcji (exclusion) lub klauzulą braku zapłaty (non-payment). Klauzule te zasadniczo przenoszą ryzyko ubezpieczeniowe na ubezpieczonego, a więc podmiot, który ma większe możliwości sprawowania nadzoru nad transakcją generującą ryzyko.

W przypadku kolejnych pakietów sankcji ubezpieczyciele mogą być zmuszeni do dostosowania klauzul sankcyjnych w polisach, aby zagwarantować jak najszerszą ochronę.

Wnioski

W związku z sukcesywnym rozszerzaniem sankcji o nowe środki ograniczające ubezpieczyciele muszą bacznie obserwować, jak poszczególne sankcje mogą wpłynąć na ich działalność.

Naruszenie sankcji generuje nie tylko odpowiedzialność karno-administracyjną, ale także szkody wizerunkowe, niemniej przy zachowaniu odpowiedniej staranności i systemu zabezpieczeń takim ryzykiem można niewątpliwie skutecznie zarządzać.

Mateusz Kosiorowski
adwokat, koordynator praktyki ubezpieczeniowej, Wardyński i Wspólnicy

Anna Olejniczak-Michalska
radca prawny, praktyka handlu międzynarodowego, Wardyński i Wspólnicy

Skorzystaj z możliwości współpracy

0
Ivan Kravchenko

Czasami zadajemy sobie pytanie, czy zajmować się wszystkim, czy może wchodzić w specjalizację produktu. Albo jakiego dokładnie klienta chcemy obsługiwać. Poznałem kilkunastu prawników, doradców finansowych, lekarzy. Wszystkich łączyło jedno – najlepsi wybrali specjalizację.

Wiedza z dziedzin ekspertów, o których wspomniałem, jest tak obszerna, że doskonale zdają sobie sprawę: robienie wszystkiego nie będzie opłacalne ani czasowo, ani finansowo.

Nasza branża wymaga szeroko pojętej wiedzy i doświadczenia, m.in. w podstawach finansowych, sprzedaży, psychologii, medycynie, prawie, ubezpieczeniach społecznych, zarządzaniu czasem. A kto ma pracowników i prowadzi zespół, dodatkowo potrzebuje umiejętności menedżerskich.

Czasem zadajemy sobie pytanie: może w naszej pracy będzie przydatne wykształcenie prawnicze? Ta wiedza na pewno pomoże. Przekonuję się często, że dobry fachowiec i ekspert w swojej dziedzinie nie musi jednocześnie być skuteczny w sprzedaży i sypać pomysłami na biznes.

Specjaliści nadający na podobnych falach

Poświęciłem wiele godzin na edukację w temacie sukcesji, zgłębiałem wszystkie związane z nią zasady. Ukończyłem kurs Adama Kubickiego, przeczytałem do połowy książkę Zmiana warty, w której najmądrzejsi i najbardziej doświadczeni w branży prawnej próbują w prosty sposób przybliżyć tę kwestię. A i tak nie jest to takie proste do zrozumienia i przekazania klientowi.

Ponieważ nie każdy skończy studia prawnicze i będzie miał ochotę, determinację czy czas na naukę, jest lepszy sposób na pozyskanie potrzebnej wiedzy. Wypiłem niejedną kawę z prawnikiem i notariuszem, żeby znaleźć takie osoby, które nadają na tych samych falach co ja, przychodzą na czas, są słowne i konkretne w swoich działaniach.

Wziąłem udział w rocznym kursie edukacyjnym organizowanym przez PSRDU. Zainspirowała mnie tam mocno Natalia Prokaziuk. Podpowiedziała, żeby zaprosić na spotkanie z moim klientem przedsiębiorcą prawnika, specjalistę od sukcesji. Mogliśmy porozmawiać o tym, co dzieje się w firmie po śmierci właściciela, o dziedziczeniu, chorobach, wypadkach. Cel spotkania był taki, by pomóc klientowi poprzez kompleksową poradę, odpowiednią do jego sytuacji. To klient płacił za poradę prawną, a ja, mając z nim relację i znając jego kontekst, mogłem coś podpowiedzieć z perspektywy agenta.

Czy prawnik zna branżę ubezpieczeniową i wie, jakie polisy funkcjonują na rynku, jak dokładnie działają i jaka firma oferuje jaki produkt? A czy my możemy wchodzić w buty prawnika i brać na siebie odpowiedzialność za doradztwo w zakresie jego kompetencji, dopasowując np. sumę ubezpieczenia tak, żeby w 100% o wszystko zadbać? Po co mamy to robić, jeżeli to on jest specjalistą z kierunkowym wykształceniem, a do tego praktykiem? A podatki? Nawet prawnicy nie wchodzą w tę dziedzinę i polecają doradców podatkowych.

Ale przecież potrafię to zrobić sam…

Przypominają mi się historie klientów, którzy uznawali, że sami sobie będą agentem, i samodzielnie zawierali polisy – czy to na życie, czy to kupując OC/AC na auto, mieszkanie lub turystyczne. Ważne, by było tanio. Tylko nie brali pod uwagę choćby tego, że np. skoro cierpią na choroby przewlekłe, w takiej sytuacji czasem warto to zaznaczyć i zapłacić dwa razy więcej. Wówczas polisa zadziała zgodnie z oczekiwaniami i pokryje koszty potrzeb.

Pytam moich klientów, ile kosztuje napisanie testamentu. Odpowiadają, że 2,5–3 tys. zł. Pytam więc, dlaczego aż tyle. Gdy braliśmy kredyt, to tyle płaciliśmy u notariusza. Tak się składa, że spisałem już swój testament i przy zapisie specjalnym zapłaciłem 150 zł. W zależności od kancelarii notarialnej suma za testament nie powinna przekroczyć 200 zł, ale gdy ktoś ma złożoną sytuację, to zrozumiałe, że wycena jest indywidualna.

A ile kosztuje godzina pracy prawnika, za którą mamy zapłacić? 350–500 zł + VAT, a jeśli potrzebujemy planu sukcesyjnego, to znów – wycena jest indywidualna i zależy od wielkości biznesu, sytuacji klienta etc. Warto więc się zastanowić: ile wydajemy na codzienne życie? Ile wynosi rata na leasingi, a ile miesięczna rata kredytu mieszkaniowego?

Zaufajmy ekspertom i weźmy pod uwagę, że każda historia może być inna, a co za tym idzie – inne będą koszty usługi czy konkretnych polis. Prawnik zrobi to, co do niego należy, a do tego ma ubezpieczenie OC zawodowe, zatem bierze odpowiedzialność za swoje doradztwo.

Agent posiada wiedzę o produktach i zna procedury w firmie, wie, na co uczulić klienta, jakie badania będą potrzebne i przy jakich sumach, co warto dodać do oferty po analizie indywidualnej sytuacji.

Na koniec serdecznie polecam kontakt z Natalią Prokaziuk z PSRDU, która ma całą gamę dobrych pomysłów i wie, jak je wykorzystać w naszej codziennej pracy.

Ivan Kravchenko
agent ubezpieczeniowy od 2014 r.

Generali skróci czas rejestracji szkód masowych

0

Generali w Polsce poinformowało o wdrożeniu w systemach i procesach rozwiązań, dzięki którym skróci czas obsługi szkody o kolejne 4 minuty. Ma to szczególne znaczenie w razie masowej rejestracji szkód np. spowodowanej przez gwałtowne zjawiska atmosferyczne.

W ramach nowych rozwiązań specjaliści Generali jeszcze łatwiej zarejestrują szkodę i szybciej przekażą ją do likwidatora. Opracowane zostały ponadto specjalne scenariusze obsługi, w ramach których w przypadku wzmożonego ruchu telefonicznego na stronach www i mediach społecznościowych ubezpieczyciel aktywuje banery informujące o tym, jak zgłosić szkodę. Ponadto Generali automatyzuje część procesów, tak aby były one w pełni bezobsługowe.

– Gratuluję całemu zespołowi pracującemu nad wdrożeniem nowych narzędzi i rozwiązań związanych z masową rejestracją szkód. Cieszę się, że mamy wypracowane procedury, świetnie wyszkolonych ludzi, ustaloną komunikację i narzędzia. Dzięki nim możemy jeszcze sprawniej obsługiwać naszych klientów i szybciej reagować na ich potrzeby – powiedział Jakub Jacewicz, członek zarządu Generali.

(AM, źródło LinkedIn)

Compensa wygrała wewnętrzny konkurs VIG

0
Źródło zdjęcia: Compensa

Projekt Compensy poświęcony wykorzystaniu sztucznej inteligencji zajął pierwsze miejsce w międzynarodowym konkursie Vienna Insurance Group.

Kilka miesięcy temu ubezpieczyciel rozpoczął intensywne prace nad wprowadzeniem sztucznej inteligencji do likwidacji szkód. Sama koncepcja powstała znacznie wcześniej, w ramach wewnętrznego kompleksowego programu generowania innowacji IdeaBox. Jest to skierowane do zespołu przedsięwzięcie wspierające przedsiębiorczość i kreatywność, dzięki któremu każdy pracownik ma możliwość zgłoszenia swojego autorskiego projektu rozwoju w firmie. Zwycięskie koncepcje są następnie realizowane w praktyce, a jednym z nich jest właśnie projekt AI. Jego autorami są Karolina Samociuk oraz Robert Kruszewski.

Teraz projekt ten został zwycięzcą programu akceleracyjnego Xelerate dla wszystkich spółek grupy Vienna Insurance Group. Do programu zgłoszono w tym roku ponad 28 projektów z 25 państw, w których VIG prowadzi swoją działalność. Inicjatywy koncentrowały się na sprzedaży, orientacji na klienta, likwidacji szkód oraz ochronie zdrowia. Spośród wszystkich zgłoszeń tylko 8 miało możliwość zaprezentować się podczas finału w Wiedniu. Ostatecznie to projekt Compensy zdobył pierwsze miejsce. Nagrodą w konkursie jest dofinansowanie w wysokości 50% na pokrycie kosztów realizacji przedsięwzięcia. 

(AM, źródło LinkedIn)

Agro Ubezpieczenia promują ubezpieczenia upraw rolnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Agro Ubezpieczenia rozpoczęły nową kampanię reklamową, W jej ramach ubezpieczyciel promuje ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich z dopłatą do składki z budżetu państwa.

Głównym celem kampanii jest budowanie świadomości ubezpieczeniowej. Zakład chce przekonać rolników, aby zawczasu zdecydowali się na ubezpieczenie upraw i ochronę od negatywnych skutków zdarzeń pogodowych.

Spot telewizyjny i radiowy będzie emitowany w stacjach ogólnopolskich i lokalnych. Kampania będzie wspierana dodatkowo działaniami w prasie i internecie. Akcja potrwa do końca kwietnia.

Spot reklamowy można obejrzeć TUTAJ.

(AM, źródło: wirtualnemedia.pl)

Saltus Ubezpieczenia: Polisa na życie zabezpieczy rodzinę zmarłego przed długami

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od połowy 2022 r. przybywa w Polsce dłużników i rośnie suma nieuregulowanych zobowiązań. Łączne zadłużenie Polaków to 45 mld zł. Eksperci Saltus Ubezpieczenia przypominają, że polisa na życie zabezpiecza byt rodziny i chroni spadkobierców przed długami pozostawionymi przez zmarłą osobę.

Podstawowym zadaniem polis na życie jest zabezpieczenie finansowe najbliższych w razie śmierci osoby ubezpieczonej. O ile w przypadku młodszych osób to przede wszystkim zapewnienie bytu rodzinie, gdy mówimy o seniorach, akcent jest przesunięty na uchronienie spadkobierców przed ewentualnymi długami.

– Zmarli mogą pozostawić również nieuregulowane zobowiązania finansowe, jak kredyty, pożyczki czy zaległości w opłatach administracyjnych. W końcu koszty życia nieustannie rosną, napędzane inflacją i coraz wyższymi cenami. Spłatę ewentualnego zadłużenia warto zatem uwzględnić w momencie wybierania sumy ubezpieczenia dla polisy na życie. Zwłaszcza że zwiększenie sumy ubezpieczenia nie wpływa proporcjonalnie na wzrost składki za polisę. Co więcej, im wcześniej, w młodszym wieku, wykupimy polisę, tym cena będzie niższa – mówi Dariusz Radomski, regionalny kierownik sprzedaży Saltus Ubezpieczenia.

Rośnie liczba dłużników

W ciągu ostatniego roku średnia wartość długu wzrosła z 16 889 zł w grudniu 2021 r. do 18 845 zł obecnie – wskazuje ERIF Biuro Informacji Gospodarczej. Aby spłacić takie zobowiązanie, trzeba przeznaczyć prawie 7 minimalnych pensji. Z kolei Krajowy Rejestr Długów informuje, że od połowy 2022 r. przybywa dłużników, a miniony rok Polacy zamknęli z niespłaconymi zobowiązaniami na łączną kwotę prawie 45 mld zł. Wśród seniorów nieuregulowane zobowiązania finansowe ma 363 tys. osób, a łączna kwota ich zadłużenia to 6,22 mld zł. Niekorzystną sytuację seniorów potwierdzają także dane ERIF BIG: średnie zadłużenie osoby powyżej 65. roku życia wynosi ok. 12 500 zł. Chcąc je pokryć z najniższej emerytury, należałoby w całości przeznaczyć 9 świadczeń.

Ubezpieczenie może trwać nawet do 85. roku życia

Mimo że na różnym etapie życia mamy inne potrzeby ubezpieczeniowe i inne priorytety, które wpływają na wybór konkretnej oferty, jedno jest niezmienne – warto się ubezpieczać. Ponieważ ryzyko pozostawienia najbliższych z długami jest wysokie, Saltus Ubezpieczenia zaleca skorzystanie z możliwości, jakie dają ubezpieczenia na życie. Warto posiadać nawet podstawowy zakres ochrony. W razie potrzeby zawsze można też wydłużyć okres obowiązywania ubezpieczenia. Ten ostatni element nabiera w ostatnich latach szczególnego znaczenia. Jak wynika z Rocznika Demograficznego 2022 przygotowanego przez Główny Urząd Statystyczny, już 18,9% Polaków to osoby w wieku 65 lat lub starsze.

– Żyjemy coraz dłużej i trend ten uwzględniają również towarzystwa ubezpieczeń. Jeszcze do niedawna maksymalny wiek, do którego mogła obowiązywać ochrona, wynosił 65 lat. Obecnie okres ubezpieczenia w polisach na życie do 85. roku życia to już praktycznie standard na rynku. Trzeba jednak pamiętać, że większość ubezpieczycieli wymaga, żeby polisę zawrzeć wcześniej, np. do 70. roku życia. Najlepiej jednak zawrzeć ją znacznie wcześniej – dodaje Dariusz Radomski.

(AM, źródło: Brandscope)

Allianz: Nie będzie odnowienia polisy dla Nord Stream 1

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W odpowiedzi na niedawne doniesienia prasowe o przywróceniu przez Allianz i Munich Re ubezpieczenia wysadzonemu 26 września 2022 roku gazociągowi Nord Stream 1 z Rosji do Niemiec ubezpieczyciel ogłosił, że przestrzega wszystkich sankcji, które zostały nałożone w związku z wojną w Ukrainie, i nie zamierza przedłużać tej wygasającej z końcem obecnego roku polisy.

Allianz zaznaczył, że Allianz Global Corporate & Specialty uczestniczy w konsorcjum ubezpieczeniowym zapewniającym ochronę ubezpieczeniową w zakresie inżynierii technicznej dla eksploatacji gazociągu Nord Stream 1, odnoszącą się wyłącznie do czterech akcjonariuszy mniejszościowych spółki Nord Stream AG. Ta polisa została zawarta przed rosyjską inwazją na Ukrainę na okres dwóch lat i firma jest zobowiązana umownie wobec ubezpieczających z zastrzeżeniem wszelkich sankcji. Ubezpieczyciel podkreślił, że umowa ubezpieczenia wygasa pod koniec 2023 r., nie zawiera klauzuli automatycznego wznowienia, a i tak nie zamierza jej odnawiać. 

Ponieważ szczegóły umowy są objęte klauzulą poufności, Allianz nie może ujawnić żadnych dalszych informacji.

(AM, źródło: Allianz)

WTW: Optymistyczne podejście nabywców na rynku M&A wyzwaniem dla dotychczasowej niepewności

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pierwszy kwartał tego roku był dla podmiotów dokonujących fuzji i przejęć (M&A) na całym świecie trzecim takim okresem z rzędu, w którym osiągnęły one lepsze wyniki niż cały rynek. Na podstawie notowań cen akcji można wnioskować, że firmy dokonujące transakcji M&A prześcignęły szerszy rynek o 1 punkt procentowy w przypadku zdarzeń o wartości powyżej 100 milionów dolarów. Jest to następstwem wzrostu o 5,2 pp. w poprzednim kwartale – wynika z badania na temat zakończonych transakcji w ramach prowadzonego przez WTW Kwartalnego Monitora Transakcji.

Dane zbierane wspólnie z ośrodkiem badań nad fuzjami i przejęciami w Bayes Business School pokazały, że na pozytywny wynik w I kwartale 2023 r. złożyła się aktywność transakcyjna w regionie Azji i Pacyfiku, gdzie nabywcy osiągnęli wynik lepszy o 13,8 pp. od swojego regionalnego indeksu

W analizowanym okresie aktywność w zakresie fuzji i przejęć wyraźnie wyhamowała na całym świecie, osiągając najniższe wartości od 2015 r. Zrealizowano bowiem zaledwie 157 transakcji w porównaniu z 220 w analogicznym okresie 2022 r. i 202 w jego ostatnim kwartale.

– Gwałtowny spadek liczby transakcji M&A finalizowanych w tym kwartale to nieunikniony efekt przegrzania po niesamowitym roku 2021, spotęgowany przez makroekonomiczne i geopolityczne przeciwności, które uderzyły w rynek w zeszłym roku – zauważa Gabe Langerak, dyrektor ds. Corporate M&A Consulting na Europę w WTW. – Jednocześnie rynki M&A bynajmniej nie powiedziały ostatniego słowa. Liczba transakcji, które widzimy w przygotowaniu, wcale nie spadła, ale wiele z nich postępuje wolniej w kierunku finalizacji lub zostało wstrzymanych, ponieważ nabywcy przyjmują podejście „pożyjemy – zobaczymy”. Inwestorzy pozostają nastawieni dość optymistycznie i uważają, że aktywność w zakresie fuzji i przejęć wzrośnie w drugiej połowie 2023 r. wraz ze stabilizacją rynków i poziomów stóp procentowych.

Potrzeba absorpcji nowych technologii i talentów, dotarcia na nowe rynki i wymyślenia na nowo łańcuchów dostaw w celu zbudowania odporności sprawiła, że transakcje międzysektorowe osiągnęły najwyższy poziom od czasu rozpoczęcia badania WTW na temat M&A w 2008 roku.

Dane pokazują również, że średni czas zamknięcia transakcji w I kwartale 2023 r. był najdłuższy od 2008 r., przy czym 71% wszystkich przedsięwzięć trwa obecnie co najmniej 70 dni, w porównaniu do 53% niecałe 18 miesięcy temu. WTW podkreśla, że trend ten jest bezpośrednio związany ze wzrostem liczby przejęć międzysektorowych, które zazwyczaj wymagają więcej czasu na ocenę i oszacowanie przed sfinalizowaniem transakcji, jak również z szerszą potrzebą przeprowadzenia solidnego badania due diligence zarówno z punktu widzenia wyników, jak i zarządzania ryzykiem.

– Implikacje kryzysu finansowego dla rynku ubezpieczeń transakcyjnych są bardzo zauważalne, co ciekawe w tym przypadku działają raczej in plus niż in minus. Pomimo zabójczej mieszanki szybującej inflacji i rosnących stóp procentowych oraz faktu, że globalny wolumen transakcji jest niższy o 22% w I kwartale 2023 r. w porównaniu z IV kwartałem 2022 r, popyt na ubezpieczenia transakcyjne wciąż rośnie – wyjaśnia Magdalena Kluczek, dyrektor Działu M&A/ Head of M&A Willis Towers Watson Polska.

(AM, źródło: WTW Polska)

Unilink dołączy do Acrisure

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zarząd Unilink zdecydował o dołączeniu do fintechu i brokera ubezpieczeniowego Acrisure. Grupa oczekuje, że dzięki temu posunięciu przyspieszy swój międzynarodowy rozwój oraz wykorzysta globalną obecność i doświadczenie nowego inwestora. To kolejne polskie przedsięwzięcie Acrisure w obecnym roku.

– Po dogłębnym przeglądzie naszych opcji strategicznych wierzymy, że dokonaliśmy najlepszego wyboru nowego inwestora. Jesteśmy bardzo spójni z koncentracją Acrisure na partnerstwie, wzroście, innowacjach i przedsiębiorczości – powiedział Igor Rusinowski, prezes Unilink. – Łączą nas identyczne wartości i zasady biznesowe związane z partnerstwem, zaangażowaniem i akwizycjami będącymi w centrum naszego DNA. Dołączenie do Acrisure otwiera zupełnie nowy świat możliwości dla naszych agentów, pracowników i partnerów ubezpieczeniowych. To wielkie wydarzenie w historii grupy i jestem pewien, że wszyscy będziemy jego beneficjentami – dodał.

Bez zmian na szczycie

Z informacji przekazanych przez Unilink wynika, że zarząd grupy będzie nadal pracować  pod kierownictwem Igora Rusinowskiego. Z kolei Acrisure będzie wspierał dalszy rozwój Unilink w Europie, wspierając go swoim międzynarodowym doświadczeniem w zakresie dystrybucji, technologii, umiejętności underwritingowych, relacji z zakładami ubezpieczeń oraz dostępu do kapitału.

Od przeciętności do TOP 10

Acrisure to fintech i broker ubezpieczeniowy dostarczający szeroki wachlarz usług ubezpieczeniowych, reasekuracyjnych oraz z zakresu cyberbezpieczeństwa i innych. Jest on klasyfikowany jako jeden z 10 największych globalnych brokerów ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych. W przeciągu ostatnich 9 lat firma zwiększyła swoje roczne przychody netto z 38 mln do ponad 4 mld dolarów i obecnie zatrudnia ponad 14 tys. pracowników w 21 krajach, plasując składkę o wartości ponad 30 mld dolarów na koniec 2022 r. Współpracuje z firmami ubezpieczeniowymi i pośrednikami na rynkach w Azji, na Bermudach, w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Szwajcarii.

Pierwszym partnerem był Smartt Re

W Polsce firma jest obecna od stycznia obecnego roku po tym, jak jej reasekuracyjne ramię – Acrisure Re – ogłosiło nawiązanie strategicznej współpracy z polskim brokerem reasekuracyjnym Smartt Re. Obie strony wspólnie rozszerzą działalność w obszarze reasekuracji fakultatywnej w Polsce oraz w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Enterprise Investors, firma private equity, która za pośrednictwem zarządzanego przez siebie funduszu private equity Polish Enterprise Fund VIII objęła w lipcu 2018 roku ok. 38% akcji Unilink, wycofa się z jego akcjonariatu.

W oczekiwaniu na zgodę UOKiK

Unilink jest największym dystrybutorem ubezpieczeń w Regionie Europy Środkowo-Wschodniej, z pozycją lidera w Polsce (marka Unilink), Bułgarii (I&G Insurance Brokers), Rumunii i Mołdawii (Safety Broker), Czechach i Słowacji (Insia). W ubiegłym roku firma wypracowała łączny przypis składki na poziomie 1,3 mld euro. Grupa działa również w formule MGA (Managing General Agent) w Polsce (Unext) oraz Rumunii (Next Ins Pro). Unilink jest obecny we wszystkich kanałach sprzedaży, ale filarem jego dystrybucji jest sieć agencyjna. W całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej grupa współpracuje z 15 tys. agentów, posiada 2,5 tys. placówek i sprzedaje około 7 milionów polis rocznie.

Transakcja wymaga zgód antymonopolowych i regulacyjnych. Warunki transakcji nie zostają ujawnione.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

18,429FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie