Blog - Strona 757 z 1497 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 757

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE poświęcony ubezpieczeniom NNW

0

„NNW nie tylko dla dzieci” – tak brzmi tytuł kolejnego odcinka programu #ubezpieczeniowyLIVE, który zostanie wyemitowany we wtorek 27 września w godzinach 13.00–13:30.

Gościem programu będzie Anna Bałuka z Wiener TU, która odpowie na pytanie o to, czy ubezpieczeń NNW potrzebują tylko dzieci w wieku szkolnym. Wskaże też, jak personalizować ochronę ubezpieczeniową wielu członków rodziny na jednej polisie oraz co warto wiedzieć o produkcie „Na wszelki wypadek”.

Wydarzenie Facebook:

https://www.facebook.com/events/3612861422301940

Wydarzenie LinkedIn:

https://www.linkedin.com/events/6978273690878660608

(am)

Dobrze dopasowana oferta ubezpieczeń grupowych na życie – slogan czy konieczność?

0
Michał Jakubowski

Każdy człowiek, kupując usługę lub produkt, chciałby, aby były one jak najlepiej dopasowane do jego realnych potrzeb. Często wolimy nawet dopłacić, aby mieć coś, z czego realnie skorzystamy i czego realnie potrzebujemy, a nie sztampowy, wzięty z półki produkt.

Podobną sytuację, a nawet trudniejszą niż przy nabywaniu dóbr czy usług przez klienta indywidualnego, zauważamy w ubezpieczeniach grupowych na życie. Mamy tu do czynienia z klientem zbiorowym, a więc z tyglem wielu potrzeb, często wzajemnie się wykluczających.

Interesariusze i ich potrzeby

Interesariuszy przy grupówkach pracowniczych, czyli najbardziej popularnych i pożądanych w zakładach pracy benefitach pracowniczych, jest przy tym dużo więcej. Są to pracownicy, członkowie ich rodzin, np. partnerzy, dzieci czy małżonkowie, ale też osoby zarządzające daną firmą, prowadzące w niej obsługę ubezpieczeń, a często również obsługujący firmę broker ubezpieczeniowy czy agent, który także ma swoją wizję i strategię, jeśli chodzi o zestaw benefitów pracowniczych oraz pozapłacowych w danym przedsiębiorstwie.

Jednak skrojone na miarę, odpowiednio przygotowane i poprzedzone realnym badaniem potrzeb poszczególnych interesariuszy grupowe ubezpieczenie na życie daje wiele narzędzi, dzięki którym dopuszczalne jest takie zindywidualizowanie oferty grupówkowej, aby niemożliwe stało się możliwe.

Generalną zasadą, którą wyznajemy w Open Life, jest to, iż standardem w grupówce powinien być nie-standard. Produkty pakietowe w grupówce się nie sprawdzają, z ewentualnym wykluczeniem naprawdę małych mikroprzedsiębiorstw.

Indywidualizacja

Rozwiązaniem kwestii połączenia w jednym produkcie odpowiedzi na bardzo różne potrzeby zbiorowości interesariuszy w danej firmie jest, i powinna być, stale rozbudowywana indywidualizacja ubezpieczeń grupowych na życie. Tę indywidualizację można osiągnąć na różne sposoby, z których najtrafniejszymi działaniami są:

  • Kilkuwariantowe programy ubezpieczeniowe zróżnicowane względem zakresu, sum ubezpieczenia i składek – aby każdy mógł dopasować produkt do swoich wymogów i swojego budżetu domowego;
  • Uzupełnienie podstawowych wariantów o możliwość indywidualnego zwiększenia ochrony dla poszczególnych ubezpieczonych o różnego rodzaju pakiety, jednostki itd. Dzięki temu możemy np. podbić wysokość sum ubezpieczenia, zwiększyć zakres ochrony o inne ryzyka niż te, które są w podstawowych wariantach, czy też dołączyć ochronę dla dodatkowych osób;
  • Dodawanie do ubezpieczeń grupowych na życie różnego rodzaju programów oraz usług zewnętrznych, np. pakietów assistance zdrowotnego, innych typów assistance czy też pakietów lub wybranych elementów produktów ubezpieczeń zdrowotnych, gdzie bezgotówkowa opieka medyczna jest uzupełnieniem ochrony z podstawowego ubezpieczenia ochronnego na życie (np. w zakresie poważnych zachorowań, rehabilitacji powypadkowej, kontynuacji leczenia poszpitalnego itd.);
  • Możliwość zmiany, zwiększenia zakresu czy wprowadzenie różnego rodzaju modyfikacji w rocznicę polisy, czyli np. co 12 miesięcy – dzięki czemu polisa i ochrona może zmieniać się w czasie, tak jak zmieniają się w czasie potrzeby.

Na takim podejściu korzystają wszyscy – pracodawca, ponieważ ma lepsze benefity dla pracowników, pracownik, ponieważ ma lepszą ochronę dla siebie i rodziny, ubezpieczyciel, ponieważ ma lepszą partycypację oraz retencję w ubezpieczeniu, czy w końcu broker i agent, który ma klienta zadowolonego nie tylko z produktu, ale i z reprezentującego go pośrednika.

Wsparcie narzędziowe

Niezmiernie istotne jest wsparcie takiego procesu indywidualizacji produktu ubezpieczeniowego poprzez przyjazne i nowoczesne narzędzia pozwalające na wybór, a następnie jego zmianę, przy wykorzystaniu najszybszych z możliwych metod, np. z użyciem własnego komputera czy smartfona.

Nawet najlepszy proces czy najbardziej elastyczny produkt nie odniesie sukcesu i nie zostanie pozytywnie odebrany przez potencjalnych klientów, jeśli system i narzędzia dla osób ubezpieczonych oraz dla osób obsługujących polisę grupową ze strony pracodawcy nie będą działały sprawnie, intuicyjnie i całodobowo.

Postępująca digitalizacja, coraz większa indywidualizacja oraz realna elastyczność to przyszłość ubezpieczeń grupowych na życie. Jeśli dane towarzystwo chce, tak jak Open Life, być liderem na rynku tego typu usług i pozostać na nim długo, generując satysfakcjonujące wyniki dla wszystkich swoich interesariuszy, to kontynuacja oraz dalszy rozwój tego trendu to konieczność.

W ubezpieczeniach grupowych na życie – w tym również w ramach oferowanego przez Open Life Towarzystwo Ubezpieczeń Życie SA produktu Ochrona w Grupie, nie-standard jest i będzie standardem, a indywidualizacja jest i będzie nadrzędnym sposobem osiągnięcia pełnej satysfakcji wielu różniących się od siebie, a korzystających z tego samego produktu klientów.

Michał Jakubowski
dyrektor Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych
Open Life TU Życie SA

Trzeba być otwartym na naukę, lubić technologię i nie bać się relacji z ludźmi

0
Tomasz Gaj

To może być wspaniała przygoda i bardzo dobrze płatna praca. W tym artykule postaram się podpowiedzieć, od czego zacząć, aby zbudować wiedzę o branży i przełożyć ją na sukces w ubezpieczeniach technologicznych.

Na początek kilka słów o potencjalne branży IT w Polsce. Polski rynek IT jest największym rynkiem w Europie Środkowej. Składa się na to ok. 200 tys. kontraktorów IT oraz ponad 35 tys. firm IT, większość z obrotami do 1 mln euro. Branża IT to oczywiście najszybciej rosnąca branża w Polsce, co ważne – pracująca w dużym stopniu zdalnie.

Zarówno pojedynczy kontraktorzy, jak i całe firmy IT współpracują z rynkami światowymi.

Główne kierunki współpracy to Unia Europejska, rynek UK oraz USA. Coraz częściej pojawiają się klienci z Azji i Bliskiego Wschodu. Współpraca polega głównie na usługach outsourcingu dla większych podmiotów IT ze świata lub podmiotów z wybranych branż.

Dlaczego kontraktorzy i firmy IT kupują polisy zawodowe?

Klienci międzynarodowi żądają od polskich podmiotów IT jak i kontraktorów IT polis zabezpieczających potencjalne roszczenia odszkodowawcze. Oczekiwany zakres to OC zawodowe w standardzie międzynarodowym (Professional Indemnity) oraz cyber w zakresie odszkodowawczym.

Wymogi kontraktowe zaczynają się najczęściej od 1 mln euro w górę w zależności od zakresu prac oraz wielkości firm zlecających pracę. Najczęściej, im większy zleceniodawca, tym wyższych sum ubezpieczenia oraz szerszego zakresu żąda od firm podwykonawczych.

Czy trzeba być ekspertem IT, aby specjalizować się w ubezpieczeniach dla branży IT?

Zdecydowanie nie. Trzeba być otwartym na naukę, lubić technologię i nie bać się budować relacji z ludźmi. Wbrew stereotypom, ludzie w branży IT są otwarci, komunikują się konkretnie, nie mają problemów z odpowiedziami na pytania. Fakt, że preferują wszystkie formy komunikacji elektronicznej, nie jest zaskoczeniem, tak po prostu pracują i do tego są przyzwyczajeni.

Od czego zacząć?

Warto spróbować spojrzeć na proces oceny ryzyka z dwóch różnych perspektyw. Jedną jest perspektywa ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel zadaje określony zestaw pytań, najczęściej ten sam dla wszystkich firm IT. Zestaw pytań ma służyć underwriterom do jak najbardziej obiektywnej oceny ryzyka.

Druga perspektywa to perspektywa kontraktora IT lub firmy IT. Klienci próbują przebrnąć przez zestaw formularzy oceny ryzyka i odpowiedzieć na wszystkie pytania, większość stara się to zrobić jak najbardziej rzetelnie.

Moim zdaniem to właśnie tutaj pojawia się kluczowy obszar, w którym pośrednik może się wykazać. Klienci potrzebują partnera, który w przyjazny sposób pomoże przebrnąć przez formularze, wytłumaczy sens części pytań oraz zwróci uwagę na kluczowe aspekty, które bierze pod uwagę ubezpieczyciel w ocenie ryzyka.

Ubezpieczyciele z kolei bardzo cenią wśród pośredników osoby, które próbują zrozumieć ryzyko IT i przekazać jego jak najbardziej obiektywny obraz. Żeby taki obraz przekazać, kluczowe jest zrozumienie czterech obszarów:

  • co konkretnie robi dana firma IT,
  • jaka jest odpowiedzialność za dane i infrastrukturę klientów, na rzecz których pracuje,
  • jak wygląda bezpieczeństwo infrastruktury własnej firmy IT,
  • jak wygląda odpowiedzialność odszkodowawcza z umów, które firma IT podpisuje.

Spotkania i język

Z naszego punktu widzenia kluczowym aspektem jest zrozumienie, co konkretnie robi firma IT, jakie usługi i/lub produkty oferuje. Zrozumienie powyższego ma krytyczne znaczenie dla oceny, jaką wagę w procesie oceny ryzyka będą miały pozostałe trzy obszary oceny ryzyka.

Jak zrozumieć, co konkretnie robi dana firma IT? Przede wszystkim trzeba odbyć odpowiednią liczbę spotkań z przedstawicielami branży IT, każde spotkanie będzie budowało doświadczenie i zrozumienie specyficznego, technicznego języka.

Poza tym warto zrozumieć podstawowe słownictwo używane w branży IT, przedstawiciele branży IT docenią fakt, że pośrednik zadał sobie trud, aby je poznać.

W następnym artykule postaram się przybliżyć czytelnikom podstawowe rodzaje działalności IT, które występują na polskim rynku, i w podstawowym stopniu słownictwo branżowe. Opiszę też na przykładzie, jak dana aktywność przekłada się na ryzyko dla ubezpieczycieli.

Tomasz Gaj
Findia

Rośnie znaczenie wzajemności w ubezpieczeniach

0
Agata Kozieł

Do tej pory pośrednicy znali nas z dopasowanej do potrzeb przedsiębiorców oferty grupowych ubezpieczeń zdrowotnych i na życie. Kolejnym krokiem jest rozwój ubezpieczeń mienia dla klienta korporacyjnego. Ubezpieczanie mienia w towarzystwie ubezpieczeń wzajemnych jest popularne w wielu krajach Europy i zyskuje na znaczeniu również w Polsce.

Ochrona oferowana przez towarzystwa działające na zasadzie wzajemności w ostatnich latach zyskuje na popularności w całej Europie. Z najnowszego Raportu Stowarzyszenia Ubezpieczycieli Wzajemnych i Spółdzielni Ubezpieczeniowych w Europie (AMICE) wynika, że ich udział w rynku polis majątkowych sięgnął w 2020 r. niemal 43%. Dla porównania w 2007 r. było to niecałe 36%.

Dane z Europy

Wspomniany Raport obejmuje 28 krajów: 23 państwa członkowskie UE, Norwegię, Serbię, Szwajcarię, Ukrainę i Wielką Brytanię. Polska na razie znajduje się nieco poniżej środka stawki, z trochę ponad 18-procentowym udziałem w rynku ubezpieczeń majątkowych.

Liderami są takie kraje, jak Holandia (69% udziału), Francja (63%) i Austria (53%). Nasze kraje sąsiedzkie też mają znaczący udział takich ubezpieczycieli w rynku non-life. Na Słowacji to prawie 49%, w Czechach 36%, a w Niemczech prawie 50%.

Ubezpieczyciel działa w interesie swoich członków

Widać więc, że zyskuje na popularności idea wzajemności, w której ubezpieczyciel nie jest wyłącznie komercyjną organizacją, ale działa w interesie swoich członków. Nie ma wyraźnego powodu, żeby w Polsce było inaczej. Szczególnie w czasie zawirowań w gospodarce i problemów budżetowych firm czy jednostek samorządu terytorialnego dobra i nie typowo komercyjna ochrona może cieszyć się większym zainteresowaniem. Dlatego rozwijamy ofertę skierowaną do tych grup klientów celem zwiększenia naszej obecności na rynku.

Proponujemy klasyczną ochronę od ognia i innych zdarzeń losowych w formule ryzyk nazwanych, jak też nowoczesny produkt all risk. Ponadto oferujemy ubezpieczenia sprzętu elektronicznego od wszystkich ryzyk oraz ubezpieczenie maszyn i urządzeń od uszkodzeń według standardu monachijskiego. W związku z dużym zainteresowaniem przygotowywane jest też ubezpieczenie instalacji fotowoltaicznych oraz nowa oferta ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej ogólnej.

Niestety wciąż w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia można znaleźć zaskakujące postanowienia, wskazujące na małą świadomość, jak działa towarzystwo ubezpieczeń wzajemnych. Na przykład wyklucza się z przetargów oferty przewidujące, że zamawiający wchodzi w rolę członka TUW. To efekt tego, że na rynku funkcjonuje wiele mitów dotyczących np. kosztów z tym związanych, czasochłonności procedur czy ryzyka dopłat ze strony członków.

Na szczęście wiedza co do sposobu i filozofii działania TUW-ów rośnie. Dlatego liczymy, że tego typu postanowienia będą sukcesywnie znikać z SIWZ. Mimo że funkcjonują one wciąż w obrocie, z sukcesami startujemy w kolejnych przetargach. Na dziś mamy objętych ubezpieczeniem ponad 80 jednostek samorządu terytorialnego.

Wzajemność w ubezpieczeniach – fakty i mity

  • Przystąpienie do grona członków TUW jest proste i szybkie. Razem z polisą podpisuje się deklarację członkowską. To tylko jedna kartka i jeden podpis.
  • Ustanie członkostwa w TUW może być automatyczne. W Saltus TUWwraz z zakończeniem ochrony ubezpieczeniowej wygasa status członka TUW.
  • Koszty związane z członkostwem w TUW mogą być symboliczne. W Saltus TUW wpisowe to 1 zł i udział również 1 zł. To w sumie 2 zł dodatkowej opłaty.
  • TUW nie jest organizacją nastawioną na maksymalizowanie zysku, działa przede wszystkim w interesie swoich członków.
  • Członkostwo w TUW nie zawsze wiąże się z koniecznością partycypowania członków w pokryciu ewentualnych strat finansowych. W Saltus TUW jest to wyraźnie zapisane w statucie i jego członkowie nie ponoszą takiego ryzyka.

Agata Kozieł
dyrektorka Działu Ubezpieczeń Korporacyjnych w Saltus Ubezpieczenia

PIU kontra KNF w sprawie rekomendacji likwidacyjnych

0
Źródło zdjęcia: UKNF

Podczas IX Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń doszło do ostrej wymiany opinii pomiędzy Krystianem Wierciochem, wiceprzewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego odpowiedzialnym za sektor ubezpieczeń, a Janem Grzegorzem Prądzyńskim, prezesem zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń. Kością niezgody okazały się rekomendacje dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych – zauważa „Rzeczpospolita”.

W swoim sopockim wystąpieniu Krystian Wiercioch stwierdził, że rekomendacje były wyrazem troski o klientów oraz chęci ograniczenia ryzyka po stronie zakładów ubezpieczeń, gdyż nadzór chce, aby rynek miał dodatni wynik z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wiceprzewodniczący zarzucił też sektorowi, że obwinia on o potencjalne podwyżki stawek w tych polisach wszystkich – KNF, sądy, warsztaty, producentów aut – a nie dostrzega żadnych przewin u siebie. Wiceprzewodniczący Komisji zalecił ubezpieczycielom, aby „spojrzeli w lustro”.

Szef PIU ripostował, że rekomendacje pozbawiły zakłady kontroli nad kosztami ubezpieczeń, której, jak stwierdził, oczekują od nich klienci. W jego ocenie beneficjentami nowej rzeczywistości staną się warsztaty samochodowe i firmy holownicze, które będą mogły zawyżać koszty napraw uszkodzonych aut, a ich działania nie będą w żaden sposób kontrolowane przez towarzystwa czy KNF. Konsekwencje finansowe tej sytuacji poniosą natomiast klienci. Jan Grzegorz Prądzyński zarzucił też nadzorowi, że w toku opracowywania rekomendacji nie prowadził z PIU ani dialogu, ani dyskusji.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 22 września, Piotr Skwirowski „Burza o rekomendacje KNF w sprawie likwidacji szkód z OC”

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Trzy lata przetrzymywania pieniędzy przez firmę odszkodowawczą

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W programie TVN „Uwaga” pochylono się nad sprawą poszkodowanej, która powierzyła prowadzenie swojej sprawy o odszkodowanie firmie EuCO. Ta zaś przez trzy lata przetrzymała jej pieniądze, które wypłaciła dopiero po interwencji z udziałem dziennikarzy.

Sprawa dotyczyła nastolatki z Pabianic, która odniosła ciężkie obrażenia w wyniku upadku z trampoliny na nieprawidłowo zabezpieczonym miejskim placu zabaw. Rodzice poszkodowanej wystąpili przeciwko miastu o odszkodowanie. W staraniach wspierać miała ich firma odszkodowawcza EuCO, która miała obiecywać wywalczenie w sądzie wysokiego odszkodowania w ciągu mniej więcej miesiąca. Ubezpieczyciel miasta zaproponował poszkodowanej ugodę, w ramach której zobowiązywał się wypłacić 60 tys. zł. EuCO przekonało jednak rodziców do walki na drodze sądowej o wyższą sumę. Po kilku miesiącach okazało się jednak, że pozew nie został złożony. Tymczasem firma odszkodowawcza nie odpowiadała na próby kontaktu z nią. Z kolei zakład ubezpieczeń poinformował, że niemal natychmiast po wypadku 2019 r. przekazał na konto firmy odszkodowawczej blisko 40 tys. zł w dwóch transzach. Ta jednak nadal nie odbierała telefonów. Podczas konfrontacji w siedzibie kancelarii jej przedstawicielka oświadczyła, że sprawa została rozliczona w całości i w terminie. Później okazało się, że firma wykonała przelew, ale dopiero w dniu konfrontacji. Na pytanie o to, co działo się z pieniędzmi przez trzy lata, pracownica odesłała do biura prasowego.

Więcej:

TVN Uwaga z 21 września „Szybka pomoc w zdobyciu pieniędzy z ubezpieczenia? ‘Gdybym sprawę załatwił sam…’”

(AM, źródło: TVN Uwaga)

SPBUiR zaprasza na szkolenie poświęcone ochronie w czasie zagranicznej podróży służbowej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

29 września odbędzie się szkolenie online zatytułowane „Jest ryzyko, jest… ubezpieczenie, czyli o ochronie w czasie zagranicznej podróży służbowej”. Wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych poprowadzi Sylwia Mężyńska, kierownik ds. ubezpieczeń korporacyjnych ERGO Ubezpieczenia Podróży, partnera organizacji.

Szkolenie dzieli się na trzy części, z których każda obejmie kilka tematów.

Część I

  1. Czym jest zagraniczna podróż służbowa?
  2. Co na to prawo?
  3. EKUZ – co to za niebieska karta?
  4. Obowiązki pracodawcy.
  5. Obowiązki pracownika.

Część II

  1. Rodzaje polis ubezpieczeniowych.
  2. Polisa – o czym trzeba pamiętać.

Część III

  1. Przypadki z życia wzięte.
  2. Pytania i odpowiedzi.
  3. Zakończenie.

Zarejestrować się na szkolenie można tutaj.

Rozpoczęcie szkolenia jest zaplanowane na godz. 11.00, a jego zakończenie na 13.00.

Po zakończeniu szkolenia dostępny będzie test sprawdzający przyswojoną wiedzę. Link do testu znajduje się pod oknem wideo, ale aktywny będzie dopiero po zakończeniu szkolenia. Test będzie dostępny w ciągu godziny po zakończeniu szkolenia i składa się z 5 losowo wybranych pytań z opcją zaznaczenia „tak” lub „nie”. Test zaliczają 3 poprawne odpowiedzi (60%). Czas wypełniania testu: do 30 minut.

Certyfikaty zaświadczające o ukończeniu szkolenia zostaną przekazane uczestnikom drogą elektroniczną – będą dostępne po zalogowaniu się na stronę szkolenia. Informacja o możliwości pobrania certyfikatu zostanie podana na stronie polbrokers.pl.

(AM, źródło: SPBUiR)

PFR Portal PPK opublikował poradnik dla oszczędzających w PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dostępna jest już nowa wersja „Poradnika oszczędzającego w PPK”. Został on zaktualizowany o zagadnienia związane z nowelizacją ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych.

Z „Poradnika” można dowiedzieć się między innymi, kto jest uczestnikiem Pracowniczych Planów Kapitałowych, jakie obowiązki wobec pracownika ma pracodawca, o czym musi informować go instytucja finansowa, jak wygląda rezygnacja z PPK, jak wypłacić środki z programu, co dzieje się z PPK w przypadku zmiany pracy.

Publikacja zawiera 18 rozdziałów, między innymi są to:

  • Zapisanie pracownika do PPK.
  • Rezygnacja z dokonywania wpłat i ich wznowienie.
  • Zmiana instytucji finansowej.
  • Podział oszczędności w przypadku rozwodu.
  • Dziedziczenie oszczędności PPK.

Dodatkowo w „Poradniku” zostało zawarte ponad 40 popularnych pytań dotyczących PPK wraz z odpowiedziami.

Pierwsze wydanie „Poradnika oszczędzającego w PPK” było pobrane przez użytkowników portalu ponad 12 tysięcy razy.

Nowa publikacja jest dostępna tutaj.

(AM, źródło: mojeppk.pl)

ERGO Hestia: Roksana Jędrzejewska-Wróbel laureatką drugiej odsłony Literackiej Podróży

0
Źródło zdjęcia: ERGO Hestia

W drugiej edycji konkursu Literacka Podróż Hestii na najlepszą książkę dla dzieci i młodzieży kapituła wyróżniła książkę Stan splątania Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel wydaną przez Wydawnictwo Literackie. Autorka nagrodzonej powieści otrzymała 50 tysięcy złotych.

– Tegoroczna Literacka Podróż Hestii zaskoczyła mnie wielością tematów i aktualnością współczesnych wątków, jakie można znaleźć w literaturze dla młodych czytelników. Jednocześnie utwierdziła w przekonaniu, że Literacka Podróż Hestii musi trwać nadal. Nie mam wątpliwości, że cel naszej podróży, czyli nowy kanon literatury dla młodego odbiorcy, ma fundamentalne znaczenie w kształtowaniu systemu wartości pokolenia, które już niebawem wejdzie w dorosłe życie – mówi Piotr Maria Śliwicki, prezes zarządu Grupy ERGO Hestia, przewodniczący kapituły. –Stan splątania jest książką o jednym z najważniejszych ludzkich praw, o prawie do mówienia „nie”. Źródłem buntu może być opisana przez antropologów kultury, mistyczna więź łącząca dziadków z wnukami – tych, którzy jeszcze nie przekroczyli progu dorosłości, z tymi, którzy są w fazie odchodzenia. Porozumienie pomiędzy osobami, których jeszcze się nie słucha, i tymi, których już nikt nie słucha: młodymi, którzy się jeszcze boją, ze starymi, którzy nauczyli się oswajać strach; sprawnymi i krzepkimi z kruchymi, delikatnymi, wchodzącymi na scenę z tymi, którzy z niej schodzą – uzasadniła w laudacji wybór kapituły dr Katarzyna Kasia.

Wyniki konkursu ogłoszono w sobotę 17 września podczas uroczystej konkursowej gali w Sopocie.

(AM, źródło: ERGO Hestia)

Insurtech: Spadające inwestycje będą rosnąć?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Globalne inwestycje w ubezpieczeniowe firmy technologiczne w II kw. 2022 r. wynosiły 2,41 mld dol., o 50% mniej niż rok wcześniej. Broker Gallagher Re uważa, że inwestorów coraz bardziej denerwują wyceny bez pokrycia.

Firmy insurtech stanowią ok. 10% sektora fintech i w ostatnich latach zaliczyły kilka udanych akcji pozyskiwania funduszy. Niemiecki startup wefox pozyskał niedawno od inwestorów 400 mln dol. i jego wartość wynosi już 4,5 mld dol. Niektórym firmom jednak trudno jest konkurować z graczami o ustalonej pozycji i ucierpiały w efekcie wyprzedaży akcji technologicznych. Akcje amerykańskiego Lemonade straciły połowę wartości od wejścia na giełdę dwa lata temu.

Jednym z problemów jest blockchain, który nie spełnił oczekiwań ubezpieczycieli pod względem oszczędności i wydajności. Spadek wycen może prowadzić do fuzji i przejęć insurtechów albo ich likwidacji, co pół roku temu wydawało się niemożliwe. Tymczasem jednak w porównaniu z I kw. 2022 r. inwestycje w insurtechy lekko wzrosły, zyskując 8%.

(AC, źródło: Reuters)

18,374FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie