Blog - Strona 775 z 1424 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 775

PZU SA nie wyemituje ponownie obligacji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Choć udziałowcy PZU SA zapalili zielone światło dla ponownej emisji obligacji podporządkowanych, to największy polski ubezpieczyciel zrezygnował z takiej możliwości. Władze spółki podjęły też decyzję, że nie przeprowadzi ona wcześniejszego wykupu papierów wyemitowanych przed pięciu laty.

30 czerwca 2017 r. PZU SA wyemitował obligacje podporządkowane serii A o łącznej wartości nominalnej wynoszącej 2,25 mld zł, z terminem zapadalności w dniu 29 lipca 2027 r. Warunki emisji przewidywały możliwość wykupu papierów 29 lipca 2022 r. Pod koniec lutego zakład poinformował, że chcąc zaspokoić oczekiwania inwestorów, zamierza skorzystać z możliwości wcześniejszego wykupu z własnej inicjatywy. Następnie chce w ich miejsce wyemitować obligacje podporządkowane o łącznej wartości nominalnej nie wyższej niż 3 mld zł o zbliżonych parametrach do poprzednich. 25 marca na ich emisję wyraziło zgodę Walne Zgromadzenie PZU SA. Upoważniło też zarząd do przeprowadzenia wszelkich czynności faktycznych i prawnych niezbędnych do emisji.

Jednak 31 maja władze spółki podjęły uchwałę o niekontynuowaniu prac zmierzających do emisji oraz wcześniejszego wykupu obligacji serii A. Jako powód zarząd PZU SA wskazał  niesprzyjającą sytuacją rynkową.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Nationale-Nederlanden z ofertą leczenia za granicą z limitem do 2 mln euro

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Nationale-Nederlanden umożliwiło rozszerzenie ubezpieczenia „Ochrona+”, „Ochrona Jutra” oraz „Sposób na przyszłość” o nowy pakiet „Dbamy bez granic”. Dodatkowa umowa obejmuje m.in. leczenie za granicą z limitem kosztów na poziomie 2 mln euro.

Pakiet „Dbamy bez granic” umożliwia organizację i pokrycie kosztów leczenia dla każdej osoby objętej ubezpieczeniem. Produkt oferuje m.in. organizację leczenia w jednej z najlepszych placówek medycznych na świecie, transport oraz zakwaterowanie dla pacjenta i osoby towarzyszącej, a także wsparcie specjalistów, w tym tłumacza. Pakiet obejmuje takie choroby, jak nowotwór, w tym nowotwory złośliwe (białaczka czy chłoniak), a także choroby sercowo-naczyniowe wymagające operacji lub konieczności przeszczepu organu i stanu kwalifikującego pacjenta do zabiegu neurochirurgicznego.

–  Każdy z nas codziennie stara się zabezpieczać na wypadek różnych zdarzeń losowych. Wiemy, jak istotne jest posiadanie swojego rodzaju poduszki bezpieczeństwa w razie nagłej choroby. Niestety, aktualne statystyki potwierdzają jednoznacznie, że nowotwory są drugą po problemach z układem krążenia przyczyną zgonów w Polsce. Co istotne, jak twierdzą specjaliści, wielu z nich udałoby się uniknąć, gdyby szybciej została postawiona prawidłowa diagnoza lub zastosowana odpowiednia terapia – mówi Joanna Walczuk, dyrektor ds. produktów Nationale-Nederlanden. – Jednak często na drodze pacjentów w szybkim rozpoczęciu leczenia stoją kwestie finansowe. Zebranie odpowiedniej, nierzadko wysokiej kwoty to ogromne wyzwanie. Dlatego postanowiliśmy umożliwić naszym klientom posiadającym ubezpieczenie „Ochrona+”, „Ochrona Jutra” lub „Sposób na Przyszłość” rozszerzenie pakietu o dodatkową umowę „Dbamy bez granic”, która w sytuacji poważnej choroby umożliwi im kurację w placówce medycznej poza granicami naszego kraju – dodaje.

„Dbamy bez granic” obejmuje ochronę osób już od momentu otrzymania diagnozy choroby. Oferta zapewnia możliwość weryfikacji wyników u drugiego specjalisty, terapii w zagranicznej placówce, a także pokrycie kosztów transportu i noclegu osoby towarzyszącej. Ponadto, dodatkowa umowa do produktu „Ochrona+” gwarantuje opłacenie badań medycznych, konsultacji lekarskich i potrzebnych leków o wartości do 50 tys. euro po powrocie pacjenta do kraju w ramach kontynuacji leczenia.

Osoba posiadająca ochronę w zakresie „Dbamy bez granic” otrzyma też dostęp do portalu dbamybezgranic.pl, pomoc tłumacza oraz specjalnie przypisanego pacjentowi przewodnika, który będzie źródłem wiedzy i wsparcia na każdy etapie leczenia.

– Terapia bywa często długofalowym procesem i rozpoczyna się już w momencie pierwszych badań mających na celu postawienie prawidłowej diagnozy. Po odbytym leczeniu lub zabiegu operacyjnym pacjenci, będąc już w domu, często wymagają dodatkowych konsultacji medycznych, przyjmowania drogich leków lub rehabilitacji. Nasz nowy pakiet zapewni klientowi i jego najbliższym wsparcie finansowe w wysokości do 2 mln euro i opiekę specjalistów, w tym psychologa przez cały okres walki o powrót do zdrowia – dodaje Joanna Walczuk.

W ramach pakietu „Dbamy bez granic” klient może objąć ubezpieczeniem nie tylko siebie, ale także swoje dzieci, które ukończyły 1. rok życia. Dodatkowo Nationale-Nederlanden gwarantuje odszkodowanie w wysokości 100 euro za każdy dzień pobytu w szpitalu (maksymalnie przez 60 dni). Najnowsza oferta skierowana jest do osób na stałe zamieszkujących terytorium Polski, obecnych klientów ubezpieczyciela oraz nowych, którzy w ramach przejęcia MetLife w Polsce mogą dołączyć do Nationale-Nederlanden.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Co to jest Akademia Brokera?

0

Akademia Brokera to nasz specjalny program szkoleniowy skierowany do brokerów ubezpieczeniowych współpracujących z Grupą PZU. Składa się z trzech filarów.

Pierwszym filarem jest Starter broker, czyli cykl szkoleń wdrożeniowych dla nowo zatrudnionych pracowników u brokera.

Podczas tych szkoleń uczestnicy otrzymują wiedzę z kluczowych produktów sprzedawanych przez brokerów, jak zakres i przedmiot ubezpieczenia, zasady działania czy wyłączenia odpowiedzialności. Ale z mojego punktu widzenia najważniejsze to te, które dotyczą odpowiedniego dopasowania produktu do potrzeb i oczekiwań klientów. Dlatego stawiamy na język korzyści oraz odpowiadamy uczestnikom na pytanie „Dlaczego warto proponować rozwiązania PZU?”. 

Szkolenia w ramach programu Starter broker kończone są testem wiedzy oraz wystawieniem certyfikatu ukończenia szkolenia.

Drugim filarem Akademii Brokera jest panel dyskusyjny pod nazwą Biznes Talk. Uczestnicy mają możliwość wzięcia udziału w 1-2-godzinnych wydarzeniach online w tematach ogólnie biznesowo-rozwojowych.

Do udziału zapraszamy ekspertów z rynku, aby podczas rozmowy przybliżyli nam obowiązujące kierunki, zgodne z najbardziej aktualną tematyką branżową i najświeższymi finansowymi trendami rynkowymi. Zależy nam, aby tematy poruszane w tym panelu były atrakcyjne oraz faktycznie bardzo przydatne dla naszych brokerów. Pierwszy panel cyklu Biznes Talk – „Czy grozi nam inflacyjne Tsunami?”, poświęcony był inflacji, mechanizmom jej powstania, z czego wynika i jak wpływa na biznes.

Trzecim filarem Akademii są cykliczne szkolenia z oferty PZU – udział w nich ma na celu zapoznanie się ze zmianami oraz nowościami w tej ofercie. Tego rodzaju szkolenia pozwalają naszym brokerom odświeżyć czy wzmocnić wiedzę produktową i jednocześnie spełnić obowiązek ustawowy dotyczący szkoleń zawodowych.

Udział w szkoleniu oraz dopełnienie wszystkich formalności jest podstawą do wystawienia zaświadczenia o realizacji szkoleń zawodowych regulowanych Ustawą o dystrybucji ubezpieczeń.

Viola Harasimiuk

Współpraca z brokerami jest bardzo ważnym elementem naszej strategii. Dlatego mamy ambicję, by regularnie docierać do brokerów z materiałami edukacyjnym poprzez cykliczne udostępnianie w newsletterach: manuali szkoleniowych, nagranych webinarów z Biznes Talk dla tych, którzy nie mogli brać udziału bezpośrednio, pigułek wiedzy oraz specjalnych filmów szkoleniowych.

Od lutego 2022 do maja 2022 r. w naszej Akademii Brokera wzięło udział już 1145 brokerów i wiemy, że to dopiero początek. Otrzymujemy informację zwrotną, że szkolenia są atrakcyjne i wpisują się w potrzeby partnerów biznesowych.

Zespoły Biura Wsparcia Sprzedaży: Zespół Rozwoju Kompetencji Sieci Pracowniczej, czyli team trenerski prowadzący szkolenia, oraz Zespół Wsparcia i Rozwoju Szkoleń zajmujący się techniczną obsługą wydarzeń zostały obdarzone ogromnym zaufaniem ze strony Artura Fromberga, Tomasza Łakomego i oczywiście Krzysztofa Wysmulskiego, który z ramienia PZU Życie SA odpowiedzialny jest za współpracę z partnerem biznesowym, jakim jest broker.

Serdecznie dziękujemy za to zaufanie, nie zwalniamy tempa i zapewniamy ze swojej strony gotowość do kolejnych projektów rozwojowych dla brokerów.

Viola Harasimiuk
kierowniczka Zespołu Rozwoju Kompetencji Sieci Pracowniczej PZU Życie

Warta: Nowa oferta z szerszym zakresem

0
Źródło zdjęcia: Warta

Od dwóch lat Warta intensywnie pracuje nad unowocześnieniem oferty produktowej. Nowe rozwiązania są przygotowywane według spójnej filozofii: zapewnienia w standardzie szerokiego zakresu ochrony oraz prostoty obsługi produktów dla brokera i klienta. Jeszcze w tym roku firma chce wprowadzić kolejne ubezpieczenia korporacyjne.

Warta z dużą konsekwencją realizuje zmiany w obszarze korpo. Wcześniejsze prace już przynoszą efekty, czego jednym z dowodów jest wynik ankiety KNF, stawiający Wartę na pozycji lidera rynku pod względem jakości współpracy z brokerami. Głównym celem postawionym przed tym projektem jest aktywne unowocześnienie oferty produktowej poprzez przebudowę dotychczas sprzedawanych produktów oraz wprowadzanie nowych, zgodnie z potrzebami rynku.

Zmiany wprowadzane są również w zakresie usprawniania procesów sprzedaży i zarządzania ceną, m.in. wykorzystując potencjał, jaki daje zastosowanie w biznesie nowych technologii.

Jeśli wrócimy do naszych planów sprzed dwóch lat, to widzimy, że wiele z założeń udało się już osiągnąć. Szczególnie obfitujący w zmiany był zeszły rok. Gdy świat zaczął wracać do normalności po trudnym okresie pandemii, my kończyliśmy wdrażanie kilku istotnych projektów.

Do oferty wprowadziliśmy cztery produkty korporacyjne. W tym gronie znalazły się: ubezpieczenie OC projektantów, architektów i innych zawodów technicznych, ubezpieczenie maszyn i urządzeń, ubezpieczenie maszyn i urządzeń budowlanych oraz ubezpieczenie sprzętu elektronicznego – mówi Marcin Borzym, dyrektor Biura Produktów Klientów Korporacyjnych w Warcie.

Marcin Borzym

Z początkiem tego roku oferta Warty została uzupełniona również o nowe ubezpieczenie mienia i utraty zysku brutto, będące kluczowym produktem korporacyjnym, i ubezpieczenie odpowiedzialności członków władz (D&O). Jak podkreśla przedstawiciel Warty, wprowadzając nowe rozwiązania, opierano się na zasadach nowo wypracowanej filozofii. Zakłada ona, że wszystkie nowe ubezpieczenia korporacyjne Warty zapewniają możliwie szeroki zakres ochrony już w standardowej wersji.

Wprowadzając nowe produkty, bazowaliśmy na naszym bogatym doświadczeniu w ubezpieczaniu klientów korporacyjnych, likwidacji szkód czy efektach rozmów z brokerami i klientami. Mając tę wiedzę, skonstruowaliśmy nowe rozwiązania tak, aby uwzględniały już w podstawowym zakresie ubezpieczenie kosztów, jakie klienci ponoszą w związku ze zdarzeniami szkodowymi. Dzięki temu możemy zapewnić im właściwą i oczekiwaną ochronę. Dla przykładu, w produkcie ubezpieczenia mienia są to m.in. koszty wynagrodzenia ekspertów, koszty pracy w godzinach nadliczbowych, koszty odtworzenia dokumentacji, koszty dozoru ubezpieczonego mienia po wystąpieniu szkody czy koszty naprawy zabezpieczeń przeciwkradzieżowych – mówi Marcin Borzym.

Pracując nad nowymi produktami, Warta zdecydowała się również wprowadzić do tekstu OWU wiele postanowień, które od lat funkcjonują na rynku w postaci klauzul dodatkowych. Często mają one charakter porządkowy lub potwierdzają ochronę w specyficznych sytuacjach. Co więcej, są powszechnie akceptowane i włączane do umów przez towarzystwa ubezpieczeń.

Do takich klauzul w produktach majątkowych należy dla przykładu klauzula 72 godzin, automatycznego ubezpieczenia nowych miejsc ubezpieczenia, braku części zamiennych, czasu ochrony, Leeway, pro rata temporis, reprezentantów, wyłączenia regresu czy terminu zgłoszenia szkód.

Dzięki rozwiązaniu polegającemu na włączeniu takich klauzul do treści wzorca, OWU nie muszą być wielokrotnie zmieniane przez długą listę klauzul dodatkowych w polisie, a zapisy umowy stają się bardziej jednoznaczne i uporządkowane. Oczywiście w dalszym ciągu w umowach stosujemy klauzule dodatkowe, ale służą one głównie do dostosowania ochrony ubezpieczeniowej do specyfiki konkretnego klienta korporacyjnego – tłumaczy Marcin Borzym.

Innowacyjne podejście stosujemy również w obszarze szkoleń produktowych. W ostatnich dniach zakończyliśmy serię stacjonarnych szkoleń dla brokerów w różnych miastach Polski, na których prezentowaliśmy zestaw czterech produktów: ubezpieczenie maszyn i urządzeń (MB), ubezpieczenie maszyn i urządzeń budowlanych (CPM), ubezpieczenie sprzętu elektronicznego (EEI) oraz ubezpieczenie mienia i utraty zysku brutto (PD/BI).

Nowością było zastosowanie w trakcie szkoleń interaktywnego narzędzia, przy pomocy którego uczestnicy odpowiadali na praktyczne pytania wzbogacające część teoretyczną prezentacji.

Prace nad nowymi produktami to również budowa taryfy, która uwzględnia czynniki mające wpływ na cenę. W przypadku ubezpieczeń korporacyjnych w Warcie ma ona kształt kompleksowego modelu, zaimplementowanego w systemie sprzedażowym.

Poza wyceną bardziej dopasowaną do ryzyka nowe podejście umożliwia Warcie lepszy monitoring oraz zarządzanie cenami, co jest szczególnie ważne przy dużej zmienności cen, jak w przypadku rosnącej inflacji, którą obecnie obserwujemy.

Kolejnym ważnym obszarem stopniowo wprowadzanych zmian jest nasz nowy system sprzedażowy o nazwie FoTON, który dostosowywany jest do procesów Warty.

Ma on wspierać pracowników od rejestracji zapytania do wystawienia umowy oraz umożliwiać ich aneksowanie i obsługę posprzedażową.

Dzięki implementacji modelu uprawnień, taryfy oraz automatyzacji części zadań system ma docelowo wspomagać pracowników w realizacji codziennych działań. Z drugiej strony ma zapewniać wysoką jakość danych pozwalających na efektywne zarządzanie portfelem i tworzenie analiz, którymi będziemy mogli dzielić się z rynkiem – podkreśla Marcin Borzym i podsumowuje:

Więcej o naszych pracach można przeczytać na portalu informacyjnym Warta Korpo. Zachęcamy również do skorzystania ze szkoleń e-learningowych z nowych produktów, które udostępniamy na platformie szkoleniowej edu.warta.pl. Na tej platformie dostępne są także inne szkolenia, a ich ukończenie realizuje obowiązek doskonalenia umiejętności zawodowych, o którym mowa w ustawie o dystrybucji ubezpieczeń (IDD).

Co brokerowi może dać affinity?

0
Marcin Wąsikowski

Rozmowa z Marcinem Wąsikowskim, dyrektorem zarządzającym Pionu Sprzedaży i Współpracy z Partnerami w UNIQA

Aleksandra E. Wysocka: – Czy obszar affinity jest istotny w biznesie UNIQA?

Marcin Wąsikowski: – Coraz bardziej. Potencjał dostrzegamy już od dawna, a w ostatnim czasie UNIQA poświęca budowie partnerstw jeszcze więcej uwagi, co przekuwa się na konkretne rezultaty. Warto wiedzieć, że w Polsce affinity jest usytuowane w obszarze bancassurance ze względu na duży portfel klientów z branży finansowej (firmy pożyczkowe), natomiast w większości spółek UNIQA w innych krajach mieści się w ubezpieczeniach korporacyjnych.

W Polsce zaczęliśmy dopiero szerzej zapraszać klientów korporacyjnych do rozmów o affinity, uważamy ten temat za bardzo rozwojowy i ściśle współpracujemy z Tomkiem Szarkiem odpowiedzialnym za biznes korporacyjny w UNIQA.

Chciałabym porozmawiać dziś właśnie o styku ubezpieczeń korporacyjnych i affinity. Czy tego typu programy to w ogóle ciekawy temat dla brokerów?

– Oczywiście, chociaż prawdopodobnie nie dla wszystkich. Dostrzegamy jednak rosnące zainteresowanie rozmową na temat tego, co możemy wspólnie razem zrobić z klientami brokerów. To duży wyraz zaufania ze strony pośredników, a jednocześnie wyraz otwartości na innowacyjne podejście do biznesu.

To szansa na większe przychody prowizyjne?

– Tak, ale nie tylko. Brokerzy deklarują chęć wzmocnienia relacji z klientami, wzbogacenia swojej oferty, przetestowania nowych modeli biznesowych.

Skąd pozyskujecie nowych partnerów do programów affinity?

– Głównie z trzech źródeł. Po pierwsze, samodzielnie wyszukujemy potencjalnych partnerów, bazując na naszej ekspertyzie chociażby w branży e-commerce. Drugim źródłem jest praca z obecnymi klientami korporacyjnymi z naszego portfela. Trzecim źródłem są właśnie brokerzy – tutaj najpierw rozmawiamy z brokerami i szukamy wspólnie odpowiednich firm spośród klientów brokera, które nie są ubezpieczone w UNIQA, a mają duży potencjał.

Niedawno w ramach Akceleratora Wiedzy Brokera poruszyliśmy temat affinity i skala odzewu nas zaskoczyła. Blisko 500 brokerów wzięło udział w szkoleniu, a dalsze rozmowy w węższym gronie już trwają.

Co broker powinien wiedzieć, myśląc o rozpoczęciu przygody z affinity?

– Zapraszam do rozmów! Chętnie dzielimy się naszą sprawdzoną metodologią, która pozwala wyselekcjonować potencjalnych partnerów do affinity. Okazuje się, że to wcale nie jest intuicyjne. Duży klient ubezpieczeniowy niekoniecznie będzie dobrym, długodystansowym partnerem do programu affinity.

Nie będę zdradzał zbyt wielu szczegółów. Powiem tyle, że pracujemy trójstopniową metodą, na trójkącie korzyści, przeprowadzamy też wspólnie z klientami warsztaty design thinkingu. Dla wielu brokerów to nowe metody pracy, ale reagują bardzo pozytywnie.

Doceniamy też zaufanie, jakie od brokerów dostajemy, mogąc pracować bezpośrednio z ich klientami. Mamy wieloletnie doświadczenie, metodologię, badania, ale trzeba pamiętać, że sercem affinity jest innowacyjność i każdy program wymaga testowania. Jest pewnego rodzaju eksperymentem. Nie wszystkie eksperymenty się udają.

Jakie jest największe wyzwanie dla affinity?

– Budowanie rentownej, długoterminowej współpracy. Rentownej dla wszystkich zaangażowanych stron.

I to jest możliwe?

– Tak. Przykładem może być nasza siedmioletnia już współpraca z Providentem, gdzie do pożyczek dołożyliśmy programy zdrowotne. Szczegóły to temat na osobną rozmowę, ale odpowiadając na pytanie – tak, można tworzyć programy, które są zyskowne dla wszystkich zainteresowanych stron. Do tego dążymy i do tego zapraszamy brokerów.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

MediaCom obsłuży CUK Ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, multiagencja CUK Ubezpieczenia rozstrzygnęła przetarg na obsługę mediową. Zwyciężyła w nim agencja MediaCom, należąca do GroupM (WPP).

Współpraca obu podmiotów obejmuje planowanie i zakup mediów w pełnym zakresie. Zespół warszawskiego oddziału MediaComu będzie odpowiadać za planowanie i zlecanie kampanii w telewizji i VOD.

Multiagencja nie ujawniła, kto brał udział w przetargu.

(AM, źródło: Wirtualnemedia.pl)

Konieczność długiego oczekiwania na usługi medyczne skłania do zakupu polisy zdrowotnej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dynamiczny wzrost cen usług medycznych i rosnące niezadowolenie z publicznej ochrony zdrowia sprawiają, że pacjenci coraz częściej decydują się na zakup prywatnych polis zdrowotnych. Według Doroty Bartkowskiej, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych Compensy, dużą zaletą takich ubezpieczeń jest możliwość dopasowania zakresu polisy do indywidualnych potrzeb.

– Ostatnie badania CBOS wykazały, że Polacy są niezadowoleni z publicznej opieki zdrowotnej, wyniki są najgorsze od wielu lat. Największą bolączką są bardzo długie terminy oczekiwania na konsultacje lekarskie i utrudniony dostęp do badań diagnostycznych. Dlatego Polacy coraz częściej korzystają z prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, które oferują im szybki dostęp do prywatnego leczenia – mówi agencji Newseria Biznes Dorota Bartkowska.

Z raportu Fundacji Watch Healthcare „Kobieta w kolejce”, analizującego czas oczekiwania na świadczenia kobiece w publicznej opiece zdrowotnej, wynika, że przykładowo do endokrynologa trzeba czekać średnio 3,3 miesiąca, podobnie jak do neurologa czy uroginekologa. Czas oczekiwania na konsultację angiologa to ponad pół roku, podobnie jak do chirurga plastycznego w przypadku np. rekonstrukcji piersi po amputacji. Aby uniknąć długiego czekania na świadczenia, Polacy w coraz większym stopniu korzystają z usług prywatnej opieki medycznej, opłacanej z własnej kieszeni lub współfinansowanej przez pracodawcę.

– Nie każdy ma jednak możliwość wykupienia takiej polisy poprzez swojego pracodawcę, dlatego coraz bardziej rozwija się rynek ubezpieczeń indywidualnych. Z ostatnich danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że w ubiegłym roku prawie 2 mln Polaków miało taką indywidualną polisę. W Compensie odnotowaliśmy ponad dwukrotny wzrost właśnie w segmencie klientów indywidualnych – mówi Dorota Bartkowska.

Z danych PIU wynika także, że w 2021 r. Polacy wydali na prywatne polisy zdrowotne ponad 1 mld zł, czyli o blisko 15% więcej niż w poprzednim roku.

– Ceny pakietów medycznych dla klientów indywidualnych zaczynają się od 50 zł miesięcznie. W ramach takiego pakietu są dostępne podstawowe konsultacje lekarskie oraz badania diagnostyczne i laboratoryjne. Ważne, że usługi medyczne dostępne w tych pakietach są tymi, z których statystycznie najczęściej korzystamy, jak np. lekarz internista, pediatra, ginekolog, okulista czy laryngolog. Jeżeli ktoś potrzebuje wyższego zakresu, pakiet można rozszerzyć np. o dostęp do wszystkich konsultacji lekarskich, rehabilitacji czy o większy zakres badań, wliczając w to m.in. rezonans czy tomograf. Oczywiście koszt tych pakietów jest odpowiednio wyższy i zaczyna się od ok. 100 zł miesięcznie, ale z naszych doświadczeń wynika, że klienci zdecydowanie preferują te pakiety z wyższym zakresem ubezpieczenia – mówi ekspertka Compensy.

Na rynku prywatnej opieki zdrowotnej dostępne są zarówno prywatne ubezpieczenia zdrowotne, jak i abonamenty medyczne. Są jednak między nimi różnice dotyczące np. dostępności do placówek i lekarzy.

– O ile abonamenty gwarantują dostęp tylko do swoich własnych centrów medycznych, o tyle towarzystwa ubezpieczeniowe budują bardzo szerokie, rozległe i zróżnicowane sieci placówek medycznych w całej Polsce. To przekłada się na lepszy, łatwiejszy i szybszy dostęp do opieki medycznej. W Compensie nasi klienci mogą korzystać z sieci około 2,7 tys. placówek w całym kraju – mówi Dorota Bartkowska. – Inną różnicą, na którą warto zwrócić uwagę, jest też możliwość refundacji. W ramach ubezpieczenia klient może skorzystać z usług każdego lekarza, w całej Polsce, nawet jeżeli nie współpracuje on z danym towarzystwem. Wtedy po prostu idziemy na wizytę, płacimy za nią, a towarzystwo ubezpieczeniowe na podstawie faktury zwraca nam koszt takiej usługi – dodaje.

Kolejną różnicą między abonamentem medycznym a prywatną polisą zdrowotną jest też forma płatności. Te pierwsze są zazwyczaj opłacane z góry, w cyklach co kwartał bądź co pół roku, z kolei te drugie są na ogół płatne co miesiąc.

Oferta prywatnych polis dla klientów indywidualnych jest coraz bardziej zróżnicowana. Oprócz standardowych usług medycznych, wizyt i badań coraz częściej pojawia się w nich także telemedycyna, dzięki której pacjenci mogą zasięgnąć wstępnej konsultacji lekarskiej bez wychodzenia z domu.

– Ciekawym rozwiązaniem rynkowym są też tzw. powypadkowe ubezpieczenia zdrowotne. Nie są one tak kompleksowe jak standardowe pakiety medyczne, ale gwarantują dostęp do leczenia, które jest nam niezbędne po wypadku. Mowa tu o konsultacjach lekarskich, jak np. u ortopedy, o badaniach diagnostycznych typu rezonans czy USG, rehabilitacji czy wsparciu psychologicznym w przypadku stresu związanego z wypadkiem. W Compensie co 10. klient, który wykupuje polisę autocasco, decyduje się uzupełnić ją o taki właśnie produkt, a koszt takiego ubezpieczenia to ok. 40 zł rocznie – mówi ekspertka Compensy.

(AM, źródło: Newseria)

SAS stawia na odpowiedzialny rozwój innowacji

0
Źródło zdjęcia: SAS

Wraz z rosnącym i powszechnym wykorzystaniem potężnych technologii do analizy danych odpowiedzialne innowacje stają się ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Odpowiedzią na to wyzwanie jest inicjatywa odpowiedzialnych innowacji uruchomiona przez SAS Data Ethics Practice.

Technologie takie jak sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe pozwalają na zwiększenie ludzkich możliwości w wielu dziedzinach. Jeśli jednak rozwiązania te zostaną opracowane i wdrożone bez odpowiedniej kontroli i udziału człowieka, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

– Stawiając ludzi w centrum procesu innowacji, SAS dąży do zbudowania świata, w którym wykorzystanie danych zapewnia bezpieczeństwo i lepszy poziom życia każdego człowieka. Nasza firma znajduje się w centrum analitycznej transformacji i dysponuje wiedzą oraz doświadczeniem, dzięki którym może wnieść istotny wkład w globalne wysiłki na rzecz odpowiedzialnego wprowadzania innowacji – mówi Bryan Harris, dyrektor ds. technologii SAS.

Odpowiedzialne innowacje znacznie wykraczają poza takie zagadnienia, jak etyczna sztuczna inteligencja, stronniczość algorytmów oraz proces wdrażania nowych technologii. Dojrzałe podejście do tych kwestii wprowadza sprawiedliwość i uczciwość na każdym etapie rozwoju technologii, od pomysłu poprzez rozwój aż po zastosowanie.

SAS Data Ethics Practice (DEP) jest zespołem, który odpowiada za kierowanie globalnymi działaniami mającymi na celu pomoc pracownikom i klientom we wdrażaniu systemów opartych na danych. DEP nadzoruje proces i pilnuje, aby zastosowanie technologii było jak najbardziej etyczne, sprawiedliwe i skupione na człowieku. Na czele zespołu stoi Reggie Townsend, który został niedawno powołany do Krajowej Rady Doradczej ds. Sztucznej Inteligencji (ang. National AI Advisory Council, NAIAC) Departamentu Handlu USA. Jest on również członkiem zarządu EqualAI, organizacji non-profit zajmującej się ograniczaniem nieświadomych uprzedzeń w rozwoju i wykorzystaniu AI.

– Działania Reggiego są ściśle związane z naszą misją osiągnięcia maksymalnego potencjału AI poprzez zapewnienie, że jest ona tworzona przez ludzi, dla ludzi – mówi Miriam Vogel, prezes i dyrektor generalny EqualAI.

SAS Data Ethics Practice wraz z SAS Research and Development oraz innymi grupami w firmie koordynują wdrażanie zasad odpowiedzialnej innowacji, takich jak koncentracja na człowieku, inkluzywność, przejrzystość, odpowiedzialność, solidność oraz prywatność i bezpieczeństwo.

Świadome korzystanie z technologii stało się celem wielu innowacyjnych firm i organizacji, które wykazują duże zaangażowanie w tej kwestii. SAS współpracował z wieloma z nich przy tworzeniu Roadmap for Responsible AI, opracowanej przez Business Roundtable. Celem firmy jest dalsze wspieranie klientów, partnerów, naukowców, studentów oraz organizacji społecznych i non-profit. Współpraca z nimi to również okazja dla SAS, aby uczyć się, udoskonalać swoje praktyki i szukać nowych sposobów wykorzystania danych i analityki dla dobra ludzi.

– Podmioty, które tworzą, wykorzystują i regulują dane oraz sztuczną inteligencję, ponoszą wspólne ryzyko i odpowiedzialność za to, aby być godnymi zaufania zarządcami technologii i działać w sposób, który przyniesie korzyści dla ludzi i otaczającego ich świata – mówi Reggie Townsend.

(AM, źródło: SAS)

Generali nie planuje fuzji z UniCredit

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Philippe Donnet, dyrektor generalny Generali, odrzucił we wtorek pomysł fuzji z bankiem UniCredit i zaprzeczył pojawiającym się w prasie plotkom o możliwym zainteresowaniu francuskich firm przejęciem kontroli nad największym włoskim ubezpieczycielem.

– Nie ma planu fuzji z UniCredit, nie jest to częścią naszej strategii, ponieważ nie ma sensu – powiedział podczas przesłuchania w parlamencie Philippe Donnet.

Jak podaje Reuters, CEO Generali wyjaśnił, że „nie ma synergii” między firmami ubezpieczeniowymi i bankowymi, a fuzja „osłabiłaby obie”. – Nie widzę żadnych korzyści i dotyczy to każdego banku – dodał.

Agencja przypomina, że w latach 1985–2007 Philippe Donnet zajmował różne stanowiska w AXA – francuskim rywalu Generali. To wywołało spekulacje, że jego przybycie do Generali dziewięć lat temu było związane z możliwą planowaną fuzją z francuskim potentatem ubezpieczeniowym lub inną francuską firmą.

(AM, źródło: Reuters)

Ponad 3,5 mld zł odszkodowań z tytułu szkód komunikacyjnych w pierwszych trzech miesiącach roku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W pierwszym kwartale 2022 r. ubezpieczyciele działający w Polsce wypłacili łącznie 3,54 mld zł z tytułu odszkodowań z ubezpieczeń komunikacyjnych OC i autocasco wobec 3,3 mld zł przed rokiem. Ta kwota odpowiadała 26,5% łącznej wartości wypłat w całym 2021 r. wynoszącej 13,37 mld zł – podał Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w najnowszym Biuletynie Informacyjnym Ośrodka Informacji UFG.

Z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wypłacono w sumie 2,04 mld zł, z czego 1,7 mld zł stanowiły wypłaty z tytułu szkód nieosobowych, a 335,4 mln zł – z osobowych. Za pozostałe 1,5 mld zł odpowiadały odszkodowania z AC. Z obu rodzajów ubezpieczeń zgłoszono ponad 424 tys. szkód (417 tys. rok wcześniej). Z tej liczby niemal 227 tys. zgłoszeń dotyczyło szkód nieosobowych z OC ppm., 12,4 tys. szkód osobowych, natomiast ponad 185 tys. stanowiły zgłoszenia szkód z AC.

W pierwszych trzech miesiącach najwięcej szkód zgłoszono w marcu – 73 tys. z OC ppm. i niemal 65 tys. z AC. Liczby te odpowiadały odpowiednio 35,6 oraz 36,1% łącznej kwartalnej sumy  zgłoszeń.. W I kwartale tego roku najbardziej szkodowymi dniami były poniedziałki – odpowiadały one za 36,2 tys. zgłoszeń z OC ppm. oraz 34,6% zgłoszeń z AC (odpowiednio: 17,6 i 193% kwartalnej liczby zgłoszeń).

Od początku stycznia do końca marca ubezpieczyciele zrealizowali ponad 707 tys. wypłat odszkodowań: 450,8 tys. z OC ppm. oraz 256,3 tys. z AC.

Częstość szkód raportowanych z obowiązkowych polis komunikacyjnych w pierwszym kwartale 2021 roku wyniosła 0,03 i była o 6,7% niższa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Z kolei częstość szkód raportowanych z AC wyniosła 0,107, co oznacza spadek o 1,9% w stosunku do I kw. 2021 r.

Na dzień 31 marca 2022 r. aktywnych było 27,2 mln szt. umów OC ppm. oraz 6,8 mln szt. umów autocasco, co oznacza, że niemal co czwarty pojazd w Polsce był objęty ochroną w ramach AC.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

18,200FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie