Blog - Strona 855 z 1469 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 855

KNF uznała Polins za winną naruszenia ustawy dystrybucyjnej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

22 lutego Komisja Nadzoru Finansowego wydała ostateczną decyzję wskazującą Polins sp. z o.o. z siedzibą w Żychlinie jako podmiot odpowiedzialny za naruszenie obowiązku działania w sposób uczciwy, rzetelny i profesjonalny, zgodnie z najlepiej pojętym interesem klientów.

KNF podała, że naruszenie polegało na dopuszczeniu się nieprawidłowości w procesie informowania klientów o braku możliwości zawarcia z Gefion Insurance A/S umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, w trybie określonym w art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK. To zaś naruszało art. 7 ust. 1 ustawy z 15 grudnia  2017 r. o dystrybucji ubezpieczeń.

Polins sp. z o.o. była głównym przedstawicielem w Polsce duńskiego zakładu ubezpieczeń Gefion Insurance A/S. 7 sierpnia 2020 r. spółka została wpisana na listę ostrzeżeń publicznych KNF. Nadzór skierował wówczas do Prokuratury Okręgowej w Łodzi zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 89 ust. 2 w zw. z art. 89 ust.1 pkt 1 ustawy o dystrybucji ubezpieczeń (nieuprawnione wykonywanie działalności agencyjnej).

(AM, źródło: KNF)

PIU: Europejska emerytura ma małe szanse na sukces

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

22 marca weszło w życie rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1238 w sprawie ogólnoeuropejskiego indywidualnego produktu emerytalnego (Rozporządzenie PEPP). Piotr Wrzesiński, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń, nie jest jednak przekonany, że tego typu oferta odniesie sukces.

Ekspert przypomina, że PEPP ma być atrakcyjny dla europejskich dostawców produktów emerytalnych przede wszystkim ze względu na:

  • jedną europejską licencję i jednolite ramy prawne oferowania PEPP we wszystkich 27 krajach członkowskich UE, co umożliwi uzyskanie znacznych korzyści skali,
  • dużą swobodę w projektowaniu produktów, m.in. w zakresie polityki inwestycyjnej, doradztwa i dystrybucji cyfrowej oraz sposobu wpłat i wypłat z produktu,
  • szeroki zakres dostawców produktów PEPP, w szczególności poprzez otwarcie prywatnego rynku emerytalnego dla firm inwestycyjnych, dzięki czemu zarządzający aktywami, robo-doradcy i tzw. neobrokerzy mogą oferować prywatne rozwiązania emerytalne,
  • wyższe stopy zwrotu dzięki elastycznym opcjom inwestycyjnym i alternatywnym technikom ochrony kapitału,
  • niższe kosztom dzięki większej konkurencji, ekonomii skali i cyfryzacji,
  • większą przejrzystość i porównywalność dzięki ustandaryzowanym, łatwym w zrozumieniu informacjom i wprowadzeniu standardowego produktu (basic PEPP),
  • większą elastyczność, w szczególności dzięki możliwości przenoszenia produktu za granicę oraz elastycznym wpłatom i wypłatom.

Piotr Wrzesiński jest jednak zdania, że dla powodzenia PEPP istotny wpływ będą miały m.in. rozwiązania podatkowe przyjęte dla produktu w poszczególnych krajach członkowskich UE.

„W Polsce Ministerstwo Finansów zaproponowało dla produktu PEPP wprowadzenie ulgi podatkowej wzorowanej na istniejących rozwiązaniach w zakresie IKE. Z perspektywy ubezpieczycieli warto zwrócić uwagę, że projekt ustawy o OIPE, podobnie jak dla IKE, jako ubezpieczeniową formę PEPP przewiduje umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zakładając przy tym możliwość zastosowania różnych metod ograniczania ryzyka określonych w rozporządzeniu PEPP, np. mechanizmu wygładzania (pooling and smoothing) czy, podobnie jak w przypadku PPK, funduszy cykli życia. Na razie, pomimo wejścia w życie rozporządzenia PEPP 22 marca br., produkt PEPP nie jest dostępny dla polskich klientów ze względu na niezakończone prace nad projektem ustawy o OIPE. Ostatnia wersja projektu zakładała wejście w życie ustawy razem z rozporządzeniem PEPP, ale prace nad projektem utknęły na etapie rządowym” – przypomina ekspert.

Zdaniem Piotra Wrzesińskiego nadal trudno jest ocenić, czy PEPP odniesie sukces. „Sama idea stworzenia ogólnoeuropejskiego produktu emerytalnego, który umożliwia przenoszenie środków pomiędzy państwami UE w przypadku zmiany miejsca zamieszkania posiadacza, jest jak najbardziej słuszna i potrzebna. Ponadto rozporządzenie PEPP wprowadza szereg nowych rozwiązań dla produktów emerytalnych, które w przyszłości mogą mieć zastosowanie do innych produktów oszczędnościowych, w tym produktów ubezpieczeniowych. W Polsce, ze względu na oparcie PEPP na rozwiązaniach przyjętych dla IKE, może to być sposób na zwiększenie ulgi podatkowej dla osób już posiadających produkty IKE. Niemniej jednak ze względu na wprowadzone w ostatnim czasie PPK jako dodatkowy, dobrowolny element systemu emerytalnego wydaje się, że nie ma w Polsce w najbliższym czasie miejsca na wprowadzenie nowych, dodatkowych produktów emerytalnych” – uważa ekspert.

Cały wpis:

https://piu.org.pl/blogpiu/produkt-pepp-juz-obowiazuje-22-marca-weszlo-w-zycie-rozporzadzenie-pe/

(AM, źródło: PIU)

Open Finance rozwiązało porozumienie w sprawie zbycia akcji Open Life

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

31 marca Open Finance rozwiązało porozumienie z Getin Noble Bankiem w sprawie zbycia akcji Open Life – podała spółka w komunikacie.

Porozumienie zawarte 29 kwietnia ubiegłego roku dotyczyło zbycia 9,53 mln imiennych akcji nieuprzywilejowanych ubezpieczyciela, stanowiących łącznie 9,98% kapitału zakładowego Open Life posiadanego przez Getin Bank. Równolegle zawarto porozumienie, ma mocy którego umowa z Incentis Capital z 26 kwietnia 2021 r. została rozwiązana w stosunku do Getin Noble Bank. Umowa dotyczyła doradztwa transakcyjnego w procesie pozyskania inwestora w związku z realizacją procesu sprzedaży akcji Open Life. W styczniu spółka poinformowała o odstąpieniu od transakcji sprzedaży akcji Open Brokers.

Zbycie udziałów w Open Life i Open Brokers było pokłosiem decyzji rady nadzorczej Open Finance z 15 marca. Wyraziła ona wówczas zgodę na sprzedaż odpowiednio 49% i 100% akcji obu podmiotów, zapewniających taki udział w kapitale zakładowym oraz odsetek głosów na walnych zgromadzeniach spółek. Pieniądze ze sprzedaży Open Life oraz Open Brokers miały umożliwić Open Finance m.in. spłatę zobowiązań finansowych oraz bieżące funkcjonowanie.

(AM, źródło: Open Finance, gu.com.pl)

Ubezpieczeniowi zarządzający prognozują bliską recesję w USA

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W badaniu przeprowadzonym przez Goldman Sachs zarządzający aktywami firm ubezpieczeniowych wyrazili przypuszczenie, że w niedalekiej przyszłości Stany Zjednoczone czeka recesja – informuje „Puls Biznesu”, powołując się na doniesienia Bloomberga.

Więcej niż 60% ankietowanych dyrektorów finansowych i dyrektorów inwestycyjnych zarządzających 13 bln USD aktywów spodziewa się, że recesja będzie miała miejsce w najbliższych 2–3 latach. 59% respondentów zaliczyło inflację do trzech największych zagrożeń makroekonomicznych dla portfela inwestycyjnego, a 28% uznało ją za największe. W odniesieniu do zagrożenia monetarnego było to odpowiednio 43% i 20% wskazań.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 4 kwietnia, Marek Druś „Menedżerowie firm ubezpieczeniowych oczekują recesji w USA”

https://www.pb.pl/menedzerowie-firm-ubezpieczeniowych-oczekuja-recesji-w-usa-1146716

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Odc. 181 – Co ubezpieczycielom daje marketing hybrydowy?

0

Czy marketing hybrydowy wymiernie przekłada się na wyniki finansowe ubezpieczycieli? O tym w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówią Marta Prus-Wójciuk, Bogdan Taranta i Jolanta Kozłowska z SAS.

Dowiesz się:

  • Czego ubezpieczyciele oczekują od narzędzi wspierających zarządzanie relacjami z klientem?
  • W jaki sposób można łączyć dane historyczne ze śledzeniem zachowań klientów w czasie rzeczywistym?
  • W jaki sposób zastosowanie marketingu hybrydowego wpłynęło na biznes ERGO w Niemczech i duńskiego ubezpieczyciela Top Denmark?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Wydarzenia Miesiąca – Marzec 2022

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pojawienie się na polskim rynku jednego z liderów globalnego sektora brokerskiego, pionierska oferta ochronna dla instalacji OZE, unikatowy system sprzedaży ubezpieczeń, ubezpieczeniowa inicjatywa edukacyjna, SPBUiR oraz nowy szef biura PIU w Brukseli – tak przedstawia się lista laureatów w marcowej odsłonie cyklicznego rankingu „Gazety Ubezpieczeniowej”.

WYDARZENIE MIESIĄCA

Wejście Arthur J. Gallagher do Polski – czyli pojawienie się na naszym rynku ostatniego z czterech największych globalnych brokerów ubezpieczeniowych, stanowiące potwierdzenie potencjału i perspektyw polskiego sektora brokerskiego.

PRODUKT MIESIĄCA

Pakiet usług pomocowych ERGO Hestii i Mondial Assistance dla klientów instalacji fotowoltaicznych Erato Energy ASI – za stworzenie assistance zapewniającego organizację i pokrycie kosztów udzielenia natychmiastowej pomocy w przypadku wystąpienia zdarzeń skutkujących zakłóceniem działania lub przerwy w działaniu wspomnianych urządzeń oraz dostrzeżenie potencjału, jaki niesie ze sobą boom na rynku OZE.

INNOWACJA MIESIĄCA

Narzędzie do sprzedaży ubezpieczeń w trakcie wideorozmowy wdrożone w CUK Ubezpieczenia przez firmę Ecom – za połączenie wszystkich etapów sprzedaży, łącznie z potwierdzeniem tożsamości i płatnością w intuicyjnym rozwiązaniu, niewymagającym instalacji dodatkowego oprogramowania przez klienta oraz spełniającym wymogi regulacyjne.

INICJATYWA MIESIĄCA

Ogólnopolska Szkolna Olimpiada Wiedzy Ubezpieczeniowej Unilink – w uznaniu za podjęcie działań edukacyjnych wśród najmłodszych i tym samym spełnienie podnoszonego od wielu lat postulatu branży ubezpieczeniowej.

INSTYTUCJA MIESIĄCA

Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych – w 30. rocznicę rozpoczęcia działalności w uznaniu sukcesów odniesionych w tym okresie oraz ogromnego wkładu w rozwój polskiego rynku ubezpieczeń.

CZŁOWIEK MIESIĄCA

Bartosz Bigaj, nowy szef biura Polskiej Izby Ubezpieczeń w Brukseli – czyli objęcie jednego z najistotniejszych stanowisk w polskiej branży ubezpieczeniowej, w uznaniu za odwagę w podjęciu się tej misji w kontekście wyzwań, jaki stawia obecne otoczenie rynkowe, takich jak wojna na Ukrainie i rzeczywistość pocovidowa.

Artur Makowiecki

redaktor portalu www.gu.com.pl

„Rozmowy bez Asekuracji”: TOP3 podcastów w marcu 2022 r.

0

Najwięcej słuchaczy podcastów z cyklu „Rozmowy bez Asekuracji” zgromadziły w marcu odcinki poświęcone modelowi działania CUK Ubezpieczenia, wyzwaniom w segmencie multiagencyjnym w ujęciu Unilink oraz ofercie Wefox.

Największą słuchalność miał odcinek nr 177, zatytułowany „Sposób na sukces według CUK Ubezpieczenia”. Podczas programu, którego gościem był Przemysław Grabowski, członek zarządu CUK Ubezpieczenia, można było się dowiedzieć, jak rozwijają się placówki stacjonarne i czy to wciąż dobry pomysł na biznes, a także jak budować przewagę konkurencyjną na trudnym rynku oraz czy CUK Ubezpieczenia jest zainteresowany zakupem innych agencji.

Na drugim miejscu znalazł się odcinek nr 176, zatytułowany „Jak Unilink zdobywa szczyty?”. W audycji Igor Rusinowski, prezes Unilink i Człowiek Roku Ubezpieczeń 2021, wyjaśniał, jakie są największe wyzwania na rynku multiagencyjnym, tłumaczył, co prowadzenie biznesu ma wspólnego z zimowym alpinizmem oraz dlaczego Unilink chce rozwijać biznes również na rynku niemieckim.

Trzecie miejsce zajął odcinek nr 178, „Co Wefox oferuje agentom?”, w którym Jarosław Przybylski, dyrektor sprzedaży UNEXT, spółki będącej strategicznym partnerem Wefox Insurance AG SA oddział w Polsce, przypomniał, jakie produkty oferuje Wefox i co proponuje agentom. Ekspert zdradził też, jakie są plany ubezpieczyciela na 2022 rok.

(am)

Łukasz Paćkowski będzie odpowiedzialny za współpracę Leadenhall z brokerami

0
Łukasz Paćkowski

4 kwietnia Łukasz Paćkowski objął w Leadenhall stanowisko dyrektora sprzedaży ds. współpracy z brokerami. Menedżer jest związany z firmą od 2017 r. Dotychczas zajmował się rozwojem sprzedaży w Polsce centralnej, zarówno w kanale multiagencyjnym, jak i brokerskim.

Łukasz Paćkowski jest absolwentem kierunków zarządzanie i marketing oraz stosunki międzynarodowe na UMK w Toruniu. Obecnie realizuje program Executive MBA na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.

– W zeszłym roku osiągnęliśmy rekordowy wzrost sprzedaży w kanale brokerskim, co potwierdziło tylko, że w ramach produktów specjalistycznych, takich jak D&O czy PI, jesteśmy ważnym partnerem dla brokerów ubezpieczeniowych. Z drugiej strony centralne wsparcie udzielane dotychczas przeze mnie i dział underwritingu jest już niewystarczające i widzimy potrzebę jego wzmocnienia w terenie, stąd też awans wewnętrzny Łukasza, który udowodnił już swoją skuteczność we współpracy z brokerami – komentuje Tomasz Domalewski odpowiedzialny za obszar sprzedaży i szkoleń Leadenhall.

 – Zadanie, jakie przede mną postawiono, wymaga pełnego zaangażowania nie tylko z mojej strony, ale również osób wspierających brokerów na poziomie centralnym. Najważniejszy cel, poza budowaniem relacji na podstawie kompetencji i biznesowych fundamentów, to spowodowanie, aby ubezpieczenia z oferty Leadenhall były tymi, które brokerzy z pełnym przekonaniem rekomendują swoim klientom – dodaje Łukasz Paćkowski

(AM, źródło: Leadenhall Insurance)

750 osób wykonujących dobrą brokerską robotę

0
Łukasz Zoń

Rozmowa z Łukaszem Zoniem, prezesem Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych

Aleksandra E. Wysocka: – 30 lat Stowarzyszenia to szmat czasu. Co uważacie za swój największy sukces?

Łukasz Zoń: – Naszym największym sukcesem jest to, że jesteśmy największą organizacją brokerską w Polsce. Od czasu powstania systematycznie rośniemy wraz z rynkiem i obecnie w naszych szeregach skupiamy ponad 750 osób. Osób wykonujących naszą brokerską robotę. Osób, które widzą wartość nie tylko w ofercie, jaką mamy dla naszych członków, ale także we wspólnym kreowaniu wizerunku brokera czy też zasad postępowania. Zawsze mówiłem i dziś powtórzę z całą mocą: nasza organizacja to wyłącznie nasi członkowie. Wszystko inne to tylko otoczka, która ma za zadanie wspomóc i wytyczyć akceptowalne dla całego środowiska ramy wykonywania naszej pracy.

Przyznać trzeba, że zaczynaliśmy z „wysokiego C”. Pionierski w branży finansowej kodeks etyczny, czyli Karta Sobieszewska, a później Zasady Dobrych Praktyk, ułożyły naszą brokerską filozofię wykonywania zawodu na długie lata. Nieuchronna modyfikacja kodeksu etyki dostosowała jego zapisy do zmienionych realiów prawnych oraz rozwoju stosunków biznesowych. Obecne prace nad nowym Kodeksem dobrych praktyk to kolejna inicjatywa zmierzająca do utrzymania wysokiego i profesjonalnego poziomu relacji panujących na rynku ubezpieczeniowym. To filary naszej działalności jako brokerów.

Do tego dochodzi Kongres Brokerów. Inicjatywa, która nadspodziewanie dobrze wpisała się w oczekiwania i potrzeby ubezpieczycieli i brokerów, stanowiąc najistotniejsze spotkanie ubezpieczeniowców.

Bardzo ważnym elementem, na który chciałbym również zwrócić uwagę, jest zaangażowanie Stowarzyszenia w wydawanie „Prawa Asekuracyjnego”. Ponad 25-letnia historia czasopisma to potężna dawka specjalistycznej wiedzy najwyższej próby.

Jakie jest miejsce brokera na współczesnym rynku ubezpieczeniowym i jak to ewoluowało?

– Na początku, co oczywiste, praca brokera skupiała się wyłącznie na podstawowym zadaniu, jakim było dostarczenie klientom odpowiedniej ochrony ubezpieczeniowej. Trzeba było zacząć od ukształtowania pożądanych zakresów ochrony, wprowadzić na nasz rynek nowe, nieznane wówczas ubezpieczenia. Wykształtować zapisy i zwyczaje.

Śmiem twierdzić, że to właśnie brokerzy byli wtedy największym „motorem postępu” we wprowadzaniu nowinek. Nierzadko rozwiązania proponowane przez brokerów i przyjęte do stosowania przez ubezpieczycieli w wyniku negocjacji pojedynczych kontraktów upowszechniały się tak bardzo, że stawały się częścią ogólnych warunków. Ba, bywało i tak, że całe ogólne warunki ubezpieczenia opierały się na szczególnych warunkach wynegocjowanych dla jednego czy też dla danej grupy klientów.

Powiedzmy sobie i to, że w tej fazie rozwoju rynku przeważała koncepcja całkowitej polaryzacji. Negocjacje z ubezpieczycielami odbywały się w formule „kto – kogo”, bez specjalnego spoglądania na szerszy kontekst. I stąd tak ważne były dla całego środowiska filary etyczne i normujące wzajemne stosunki, gdyż zapobiegały całkowitej „wolnoamerykance” w stosunku do klientów i we współpracy z ubezpieczycielami.

Dzisiejsza pozycja brokera na rynku różni się diametralnie. Samo dostarczenie właściwej ochrony ubezpieczeniowej staje się tak podstawowym i oczywistym zadaniem, że bardzo często w negocjacjach z potencjalnymi klientami jest tematem marginalnym. Dzisiaj broker skupia się na wartości dodanej, jaką przynosi klientowi. Analiza ryzyka (wraz z dzisiejszą analizą wymagań i potrzeb), coraz szersze uczestnictwo w likwidacji szkód, system szkoleń, doradztwo prawno-ubezpieczeniowe, a wszystko to wsparte autorskimi rozwiązaniami informatycznymi, to podstawowe usługi oferowane w trakcie całego procesu obsługi brokerskiej. Brokerzy stają się bardzo często „instytucją pierwszego kontaktu” nie tylko w sprawach ubezpieczeniowych. Było to szczególnie widoczne w czasie pandemii, gdzie bardzo często brokerzy byli proszeni o ogólną pomoc w zarządzeniu sytuacją kryzysową.

Na to wszystko nakłada się również zmiana we wzajemnych stosunkach na linii ubezpieczyciel – broker. Zmiana wymuszona częściowo przez przepisy prawa, nakazujące uwzględnianie interesów obu stron umowy ubezpieczenia, ale myślę, że przede wszystkim przez wspólne dojrzewanie. Bo nasza wspólna, ponad 30-letnia historia pokazała, że bardziej opłaca się przyjąć formułę win-win, niż walczyć na śmierć i życie o każdy przysłowiowy przecinek. Przeżyliśmy już przecież fazy rynku miękkiego i twardego. Wiemy, że czasem trzeba poprosić wręcz o przysługę przy ubezpieczaniu trudnego ryzyka. Trzeba znaleźć platformę porozumienia dla wspólnego dobra.

Jedno się jednak nie zmieniło – nadal nasze działania są działaniami bardzo relacyjnymi w stosunkach człowieka z człowiekiem, specjalisty ze specjalistą. A dzisiejsza praktyka rynkowa jeszcze bardziej tę sytuację utrwala. 

Które wyzwania stojące przed brokerami są z perspektywy Stowarzyszenia najbardziej palące?

– Najpoważniejszym zadaniem brokerów jest utrzymanie swojej niezależności i odrębności. Dzisiejsze, oparte na ideach konsumeryzmu, rozwiązania prawne, jak każde normy tego typu narzucane przez prawodawców zabijają kreatywność, pauperyzują usługi, sprowadzając rynek do dostarczenia ujednoliconej „papki produktowej”. Zacierają się granice między kanałami dystrybucji.

Brokerzy muszą za wszelką cenę nadal się wyróżniać doskonałym warsztatem, kreować wartość dodaną i stanowić awangardę rynku. Jednocześnie nie przespać skoku technologicznego, jaki dokonuje się na naszych oczach. Trzeba być czujnym i na bieżąco reagować nie tylko na globalne procesy digitalizacji, ale również na to, co dzieje się u naszych partnerów. Wydaje się na pierwszy rzut oka, że rozwój techniczny, ze sztuczną inteligencją pukającą do drzwi, stoi w sprzeczności z indywidualizacją obsługi, ale to jest właśnie to najpoważniejsze wyzwanie stojące przed nami. „Nowa rzeczywistość, nowe możliwości” to w tym kontekście nieprzypadkowe hasło tegorocznego Kongresu Brokerów.

Proszę powiedzieć o najważniejszych celach Stowarzyszenia na nadchodzące lata. Czy planowanie w dłuższym okresie jest wciąż czymś racjonalnym, biorąc pod uwagę dynamikę światowych wydarzeń?

– Bez oparcia w długofalowej strategii nie można właściwie realizować celów bieżących. Trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. Tradycyjnie, główne działania Stowarzyszenia skupiają się na promocji zawodu oraz działaniach ułatwiających prowadzenie działalności, sprawach legislacyjnych oraz szkoleniach. Obok tego bardzo poważnym zadaniem jest organizacja Kongresu, która rozpoczyna się z chwilą zamknięcia poprzedniego.

Jeżeli chodzi o kwestie promocji działalności brokerskiej, to w znaczący sposób zwiększyliśmy naszą obecność w mediach nie tylko branżowych. Nie stać nas oczywiście na jakieś wielkie kampanie społeczne, ale mam nadzieję, że jesteśmy zauważani.

Trwają prace nad Kodeksem dobrych praktyk, cały czas kształtuje się praktyka w zakresie stosowania przepisów ustawy o dystrybucji (z APK na czele), kwestie RODO nadal nie schodzą na dalszy plan. Poza tym na bieżąco opiniujemy projekty nas dotyczących aktów prawnych, a poprzez działania w ramach BIPAR przekazujemy nasz punkt widzenia na sprawy europejskie. To wszystko są działania, których być może nie widać na co dzień, ale są istotną częścią naszej pracy. I szkolenia, zgodnie z formułą „nic o nas bez nas” – System Edukacji Ciągłej tworzony jest na podstawie zapotrzebowania wyrażonego przez naszych członków zarówno co do osoby wykładowcy, jak i tematów. Celem jest umożliwienie wypełnienia obowiązku szkoleniowego za przystępną cenę. I w formule online, którą wprowadziliśmy również jako pionierzy, na długo przed pandemią.

To działania bieżące wynikające z naszego statutu i zawartych w nim celów, jakie sobie stawiamy jako organizacja. Nad tym wszystkim jest cel długofalowy, czyli nasza idea doprowadzenia do uznania brokerów jako zawodu, i to zawodu zaufania publicznego. Być może w związku z RODO, IDD czy też pandemią nie byliśmy ostatnio obecni tak mocno z naszym przesłaniem, ale to jest właśnie ten punkt odniesienia dla wszystkich naszych działań. Ukształtować zasady i praktyki działania brokerów ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych w taki sposób, aby zostało wreszcie dostrzeżone to, co dla nas jest oczywiste. Spełniamy WSZYSTKIE konstytucyjne kryteria, aby zostać uznanymi za zawód zaufania publicznego. Brakuje tylko powszechnego i obowiązkowego samorządu.

Czego można życzyć Stowarzyszeniu i jego członkom na kolejne 30 lat?

– Dalszego rozwoju rynku ubezpieczeniowego, utrzymania odrębności od innych kanałów dystrybucji, dobrej współpracy z ubezpieczycielami, zwycięstwa w adaptacji i wykorzystaniu nowoczesnych technologii, ze sztuczną inteligencją włącznie, 30 udanych Kongresów i wielu zadowolonych z wykonywanej pracy, obdarzonych zaufaniem publicznym, członków.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Sprawna komunikacja wewnętrzna i obowiązek szkoleniowy IDD w jednym?

0

Ostatnie lata były wymagające dla rynku ubezpieczeniowego. Dystrybutorzy czy towarzystwa ubezpieczeniowe musiały dostosować się do kolejnych wymogów prawnych, tj. RODO czy IDD i szkoleń zawodowych. To wszystko sprawiło, że w takim otoczeniu coraz trudniej szkolić agentów, być z nimi w stałym kontakcie, rozwiązywać ich problemy, a jednocześnie dostarczać aktualne informacje i dokumenty.

Często zmieniające się pliki: o.w.u., załączniki czy RODO przekazywane e-mailami – giną w masie informacji, jakimi wymieniają się podmioty zależne od siebie. Doszedł do tego Covid-19 i życie w izolacji, co zrodziło wiele problemów komunikacyjnych.

Chaos informacyjny

Problemy szczególnie dotknęły rozproszonych sieci sprzedaży, gdzie pracownicy, tj. agenci, doradcy czy kadra menedżerska, nie mieli stałego kontaktu z centralą. Trudności w komunikacji zaczęły narastać, kiedy towarzystwa ubezpieczeniowe przystąpiły do hurtowego formułowania nowych procedur dotyczących obsługi klientów podczas pandemii.

Multiagencje to organizmy, które żyją bardzo dynamicznie. Mając setki czy tysiące agentów, mierzą się na co dzień z wieloma problemami pracowników – błędy w rozliczeniach, pytania o produkty, załączniki do umów czy problemy z klientami. Można ich wesprzeć, delegując do pracy call center z infolinią pomocową, ale można też dać im tańsze rozwiązanie – system, w którym większość rzeczy załatwią i znajdą sami.

W czasie pandemii komunikacja była chaotyczna. Wszyscy zasypani zostali całą masą informacji i przebodźcowani wytycznymi ze strony TU. Wielu agentom zabrakło odpowiednich narzędzi pozwalających zapanować nad tą dezorganizacją i dezinformacją.

Po pierwszych wizytach wśród partnerów, których zaczynaliśmy zapraszać do współpracy, zorientowaliśmy się, że należy stworzyć dla nich jedno koherentne środowisko komunikacji, tzn. jedno środowisko pracy dla agenta, w którym będzie miał dostęp do systemów towarzystw i w którym będziemy mu w stanie zapewnić i przefiltrować najważniejsze informacje, które przychodzą z centrali. Zauważyliśmy też, że agenci potrzebują dostępu do bazy szkoleń zawodowych IDD, by na bieżąco realizować wymogi prawne. Potrzebna nam była platforma, która zagwarantuje i jedno, i drugie.

Na tej podstawie podjęliśmy decyzję o wdrożeniu Berg System, gdzie CRM rozbudowany jest o dodatkowe narzędzie, jakim jest intranet. Od tego momentu mamy sprawnie działające ścieżki komunikacji zarówno pomiędzy TU a agentami, jak i samymi pracownikami, centralną bazę wiedzy z aktualnymi produktami, umowami, o.w.u. i innymi załącznikami oraz najświeższe szkolenia.

Dzięki platformie e-learningowej możemy bardzo szybko wprowadzić nowego pracownika w nasze środowisko pracy. Służą do tego wgrane tam szkolenia onboardingowe. Ale to nie wszystko udostępniamy też przede wszystkim certyfikowane szkolenia zawodowe IDD. Dzięki temu agenci mogą zdobywać dodatkową wiedzę, gdziekolwiek są i kiedy chcą – mówi Michał Daniluk, dyrektor zarządzający, członek zarządu, BIK Serwis.

Michał Daniluk

Komunikacja wewnętrzna po nowemu

Firmowa platforma społecznościowa, w Berg System nazywana intranet, łączy w sobie narzędzia wspierające komunikację wewnętrzną w organizacji, platformę e-learningową oraz dysk, na którym można trzymać i współdzielić dokumenty. Wszystko to wygląda jak popularne portale społecznościowe, dlatego jego użytkownikom tak łatwo się po nim poruszać.

Komunikacja pomiędzy firmą i pracownikami ma kluczowe znaczenie dla identyfikowania się z organizacją i dla sprawnego działania biznesu. Z pomocą intranetu można przekazywać wszystkim zatrudnionym firmowy newsletter, informować o zmianach czy o sukcesach lub wyzwaniach.

Platforma pozwala również na interakcje pomiędzy pracownikami. Intranet, działając jak firmowy Facebook, tworzy przestrzeń do współpracy, dyskusji i dzielenia się swoimi pomysłami, umożliwiając dodawanie postów czy ankiet, które można komentować lub polubić.

Dzięki aktualnościom pracownicy mogą poinformować wszystkich lub wybraną grupę użytkowników o ważnych kwestiach lub poprosić o pomoc w rozwiązaniu problemu. Ludzie mogą więc swobodnie dzielić się wiedzą i zasobami.

To samo dla wszystkich

Umowy, załączniki, broszury produktowe i o.w.u., jakimi posługują się agenci, muszą być na bieżąco aktualizowane. Intranet pozwala zadbać o to, żeby pracownicy zawsze wiedzieli, które dokumenty są aktualne. Mają to ułatwione dzięki automatycznym informacjom, że na dysku pojawiło się coś nowego. Dodatkowo, by zachowywać porządek, stare pliki można kasować lub archiwizować w osobnym folderze.

Baza dokumentów może zawierać też wszystkie najważniejsze pisma, zarządzenia czy uchwały, procedury i kontakty. Przekazywanie dokumentów nie odbywa się już w e-mailach, ale za pomocą specjalnego do tego miejsca. Gwarantuje to szybką dostępność do najważniejszych rzeczy, dzięki czemu każda jednostka w firmie – czy to wewnętrzna, czy zewnętrzna, może działać szybko i sprawnie.

Onboarding pracowników

Wszyscy chcą pracować na równych zasadach i intranet jest w stanie zaspokoić również tak prostą potrzebę. Pracownicy oddziałów terenowych, mając dostęp do wspólnej przestrzeni stworzonej dla całej organizacji, mają szansę czuć się częścią firmy w pełnym tego słowa znaczeniu. Mając te same narzędzia, mogą wdrażać się w środowisko pracy i szkolić na takich samych zasadach jak pracownicy z większych miast czy centrali.

To idealne miejsce do tego, by udostępniać tam prezentacje opisujące nowe produkty, wrzucać szkolenia własne – wewnątrzfirmowe, a nawet onboarding nowych agentów.

Każdy nowo zatrudniony pracownik ma wgląd w najważniejsze zagadnienia dotyczące charakteru i funkcjonowania firmy. To ułatwia proces wdrożenia pracownika w obowiązki. W intranecie można wgrać moduły szkoleń zawierające informacje o kulturze firmy i jej misji, ważnych zasadach czy przepisach, ale również szkolenia dopasowane do roli pracownika obejmujące np. podstawowe szkolenie w zakresie kluczowych dla określonego stanowiska procesów i systemów w firmie, czy szkolenia z obsługi klienta i technik sprzedaży – mówi Marcin Konopka, prezes Berg System.

Marcin Konopka

Szkolenia zawodowe IDD

Kursy podwyższające kwalifikacje pracowników to w zasadzie rzecz niezbędna w każdej firmie. Specyfika szkoleń zawodowych IDD w ubezpieczeniach to jednak nieco inny temat. Obowiązek przerobienia 15 godzin szkoleń rocznie potwierdza słuszność posiadania własnej platformy szkoleniowej i korzystania z niej na własnych zasadach.

E-learning ściśle ukierunkowany na potrzeby branży ubezpieczeniowej, firm leasingowych czy pożyczkowych to coś, co wykracza poza standardy uniwersalnych platform intranetowych. My posiadamy platformę dostosowaną do wymogów IDD i dzięki temu można być spokojnym o prawidłową realizację procesu KNF w zakresie szkoleń zawodowych podczas ewentualnych kontroli podkreśla Konopka.

System pozwala zliczać godziny przerobionych szkoleń, zaliczać egzaminy i zdobywać podpisane profilem zaufanym certyfikaty. Nie ma również problemu z tym, żeby wgrać do niego certyfikaty zdobyte poza organizacją. Pracownik zyskuje w ten sposób możliwość poświęcenia czasu na edukację w dogodnym dla siebie miejscu i terminie.

Organizowanie konkursów

Rozwój pracowników wspomagać można również poprzez grywalizację – czyli konkursy. W środowisku agentów priorytetem jest utrzymanie wysokiej sprzedaży. Wykorzystując mechanizmy znane z gier, w prosty sposób można w firmie utrzymywać zaangażowanie wśród pracowników i motywację do osiągania przez nich coraz lepszych wyników.

W przestrzeni intranetowej tworzyć można challenge, ogłaszać konkursy wewnątrzfirmowe bądź organizowane przez TU i tworzyć rankingi najlepszych sprzedawców. Ciężka praca może więc zmienić się w coś przyjemnego, uhonorowanego nagrodą albo uznaniem wśród kolegów.

Prosta droga do ładu

Nowa rzeczywistość, inny tryb pracy, inne oczekiwania pracowników wobec pracodawców, nowe pokolenia agentów zaczynających działać w tym zawodzie – to wyzwania, przed którymi stoi większość multiagencji.

My mamy dla nich rozwiązanie w postaci naszego intranetu. Korzyści, jakie tam znajdą, jest bardzo dużo baza wiedzy z dostępem do dysku google, możliwość budowania społeczności, brania udziału w konkursach, ale i realizacji obowiązków szkoleniowych IDD.

Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że nasze narzędzie stargetowane jest pod branżę finansową i ubezpieczeniową. To bardzo istotne, bo platformy uniwersalne nie rozumieją np. specyfiki szkoleń w tym obszarze biznesu.

Nasze rozwiązanie jest dodatkowo tańsze niż rozwiązania zbudowane na SharePoint’cie, a architektura systemu jest nowoczesna i przejrzysta. To przewagi, obok których nie można przejść obojętnie podsumowuje prezes Berg System.

18,296FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie