Chiny otwierają się szerzej na zagranicznych ubezpieczycieli

0
722

W atmosferze niepewności co do wojny handlowej między USA a Chinami, długo oczekiwana liberalizacja doskonale prosperującej chińskiej branży ubezpieczeniowej otworzy szerokie możliwości dla zagranicznych ubezpieczycieli na życie.

Chiński rynek ubezpieczeń na życie ze złożoną stopą wzrostu rocznego (CAGR) 9,6% wzrośnie z 2,1 bln juanów (316,6 mld dol.) w 2018 r. do 3,3 bln juanów (484 mld dol.) w 2023 r. – przewiduje firma analityczna Global Data. Mimo oczekiwanego skromnego wzrostu rynku, udział zagranicznych ubezpieczycieli jest niski.

Według danych z grudnia 2019 r. w Chinach obecnych jest 50 zagranicznych ubezpieczycieli, z czego 28 to ubezpieczyciele życiowi. W I połowie 2019 r. zagraniczni ubezpieczyciele odnotowali wzrost przychodów ze składek rok do roku na poziomie 44,8%, do 172,2 mld juanów (25,9 mld dol.). Stanowili oni 6% całej chińskiej branży ubezpieczeniowej i 8,1% rynku ubezpieczeń na życie w 2018 r.

W celu dalszej poprawy warunków dla inwestycji zagranicznych Chińska Komisja Nadzoru Bankowego i Ubezpieczeniowego (CBIRC) zwiększyła od 1 stycznia 2020 r. limit własności zagranicznej w branży ubezpieczeń na życie z 51% do 100%.

Jak komentuje Ashish Raj, analityk ubezpieczeniowy w Global Data, zwiększona partycypacja zagraniczna prawdopodobnie przyniesie więcej korzyści konsumentom krajowym.

Dla zwiększenia partycypacji zagranicznych ubezpieczycieli CBIRC rozluźniła obowiązujące dotychczas rygorystyczne wymogi co najmniej 30 lat doświadczenia operacyjnego każdego zagranicznego ubezpieczyciela przed jego wejściem na rynek. CBIRC zniosła również obowiązek ustanowienia przez zagranicznego ubezpieczyciela biura przedstawicielskiego w Chinach na co najmniej dwa lata przed ubieganiem się o autoryzację.

Niemniej jednak proces udzielania zezwoleń i licencji zagranicznym ubezpieczycielom i ich oddziałom oraz call center w Chinach jest skomplikowany, żmudny i czasochłonny. Licencja na prowadzenie działalności jest udzielana w dwóch etapach – licencja przygotowawcza na pierwszym etapie i licencja operacyjna na drugim. W dodatku między tymi etapami występuje maksymalnie 12-miesięczna przerwa.

Autoryzowana firma musi uzyskać oddzielną licencję na założenie biur oddziałów i call center. Ponadto ekspansja na cały kraj wymaga zgody na poziomie prowincji. Chociaż AIA, ubezpieczyciel na życie z siedzibą z Hongkongu, od 1992 r. posiada 100% udziałów w swojej chińskiej spółce zależnej, jego obecność jest ograniczona do zaledwie dwóch prowincji i czterech miast.

Co więcej, wymogi wypłacalności dla ubezpieczycieli różnią się w zależności od struktury biznesowej, profilu ryzyka i możliwości zarządzania ryzykiem. Ubezpieczyciel z zagranicy musi spełnić wymóg minimum kapitału na poziomie 200 mln juanów (30,2 mln dol.) albo równowartości w walucie wymienialnej.

Raj konkluduje: – Chińska branża ubezpieczeń na życie jest lukratywnym rynkiem dla zagranicznych ubezpieczycieli, ale na wejściu istnieją znaczne bariery. Zniesienie ograniczeń własności zagranicznej może doprowadzić do ogólnego rozwoju branży ubezpieczeń na życie. Oczekuje się, że wielcy ubezpieczyciele zagraniczni będą się ubiegać o nowe licencje, podczas gdy istniejący już na rynku ubezpieczyciele zagraniczni zwiększą swój udział w działających wspólnych przedsięwzięciach.

AC