EIB: Nawet niewielka awaria może zniszczyć środowisko

0
852

Każde przedsiębiorstwo wykorzystuje substancje mogące spowodować szkody ekologiczne, takie jak paliwa płynne, płyny technologiczne czy odpady organiczne. Przed skutkami finansowymi skażenia środowiska chronią umowy dodatkowe do polis OC oraz specjalistyczne ubezpieczenia środowiskowe.

Do skażenia środowiska w wyniku wypadków przemysłowych wystarczy np. rozszczelnienie zbiornika paliwa w pojeździe. Do takiej sytuacji doszło w listopadzie ub.r. w Bydgoszczy, gdzie pchacz poruszający się po Kanale Bydgoskim uderzył w podwodną przeszkodę. Efekt: kilkaset litrów paliwa w wodzie i wielogodzinna akcja straży pożarnej. Z kolei w styczniu z powodu mrozu w zakładzie produkcyjnym w Chrzanowie doszło do rozszczelnienia zbiornika z poprodukcyjnymi odpadami organicznymi. Skażony został pobliski staw rybny i dziesiątki ryb zginęło.

– Te sytuacje pokazują, że na dobrą sprawę każdemu przedsiębiorcy grozi spowodowanie szkód w środowisku. W końcu większość współczesnych firm, zwłaszcza średnie i duże, korzysta na co dzień z urządzeń, pojazdów czy maszyn wykorzystujących szkodliwe substancje. Należy pamiętać, że zgodnie z zapisami ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie, sprawca jest zobowiązany do przywrócenia odpowiedniego stanu biologicznego zanieczyszczonego obszaru. A to często niemałe koszty, które można jednak uwzględnić w ochronie ubezpieczeniowej przedsiębiorstwa. Rynek ubezpieczeń oferuje zarówno specjalistyczne polisy środowiskowe, jak i możliwość rozszerzenia podstawowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy o klauzulę zabezpieczającą na wypadek spowodowania szkód w środowisku w wyniku nagłych zdarzeń – zauważa Mariusz Żurawski, radca prawny, manager w Biurze Klientów Strategicznych EIB.

Jak się ubezpieczyć od szkód w środowisku?

Podstawowym zadaniem ubezpieczeń środowiskowych lub umów dodatkowych do polis OC jest rekompensata wszelkich kosztów związanych z minimalizacją skażenia. Oznacza to, że ubezpieczenie może uwzględniać wydatki związane m.in. z usunięciem szkodliwych substancji ze środowiska i ich utylizacją, likwidacją szkód, a także przywróceniem równowagi biologicznej na skażonym obszarze. Co więcej, w ramach polisy można również sfinansować monitoring środowiskowy po zdarzeniu, żeby upewnić się, czy skażenie zostało usunięte, czy nie ma długofalowych skutków wycieku oraz czy nie potrzeba podjąć dodatkowych działań naprawczych, które wcześniej nie wydawały się konieczne.

– Fundamentalne jest odpowiednie rozpoznanie ryzyk mogących spowodować szkody. Dla części firm wystarczające będzie rozszerzenie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ogólnej, które zabezpiecza przed skutkami zdarzeń nagłych, czyli wypadków. Dotyczy to przedsiębiorców, którzy nie mają parków maszynowych, nie operują substancjami żrącymi, specjalizują się w usługach itd. Jeśli jednak firma zajmuje się przetwórstwem przemysłowym, działa w branży chemicznej czy rolnej, to odpowiednim rozwiązaniem może być specjalistyczne ubezpieczenie środowiskowe. Posiada ono szerszy zakres, uwzględnia m.in. dekontaminację i rekultywację gruntu, jak i obejmuje ochroną tzw. zdarzenia powolne, jak np. rozszczelnienie zbiornika magazynowego z substancjami szkodliwymi – mówi Mariusz Żurawski.

(AM, źródło: Brandscope)