Blog - Strona 1156 z 1481 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1156

Rok 2020 to SZANSA, z której skorzystaliśmy

0
Adam Malinowski

Rozmowa z Adamem Malinowskim, wiceprezesem zarządu SIGNAL IDUNA

Aleksandra E. Wysocka: – Jaki był 2020 rok dla SIGNAL IDUNA?

Adam Malinowski: – Dla naszej kadry menedżerskiej był to chyba najtrudniejszy rok w historii, mieliśmy niezwykle dużo wyzwań. Natomiast dla całej firmy rok zakończył się stosunkowo łagodnie. Zagrożeń i trudności mogło być znacznie więcej.

Dlaczego to był trudny rok menedżersko? Przede wszystkim z powodu panującej na rynku niepewności i związanej z tym niemożliwości zaplanowania kolejnych działań. Zazwyczaj planowanie i strategię buduje się na lata, a w 2020 r. mówiliśmy o perspektywie kilkumiesięcznej. Dodatkowo, jako szef sprzedaży nie miałem na przykład możliwości sprawdzenia niektórych efektów wprowadzanych zmian.

A były jakieś pozytywy?

– Oczywiście. Rok 2020 wprowadził ogromną łatwość w podejmowaniu rewolucyjnych decyzji. W normalnym trybie przejście na pracę zdalną i funkcjonowanie online zajęłoby pewnie jakieś 15 miesięcy, a w 2020 r. trzeba było przestawić się od razu i zajęło nam to trzy tygodnie.

Drugi ogromny plus to bliska współpraca na szczeblu kierowniczym, z radą nadzorczą, ale także z KNF oraz PIU. Spotkań było bardzo wiele. Zresztą określiłem ten rok jako rok szansy. I nie chodzi o górnolotne mówienie o szansach, ale o to, że w słowie szansa litery oznaczają to, co nam się udało.

Po pierwsze S – czyli SIGnet. To była rewolucja, bo po raz pierwszy polisy SIGNAL IDUNA znalazły się na portalu online.

Po drugie Z – czyli zdalne. Zdalna praca pracowników, zdalne spotkania z agentami, zdalne kongresy, całkowicie zdalne zawarcie polisy, ale także wprowadzenie zdalnych konsultacji, czyli telemedycyny w produktach zdrowotnych.

Trzecia literka w szansie to jest A – i tutaj mam na myśli Aegon. Współpraca absolutnie unikatowa na polskim rynku, koasekuracja z innym, niezależnym ubezpieczycielem i wydanie na świat w lipcu produktu Razem w Przyszłość, czyli grupowego ubezpieczenia z e-deklaracją, a więc możliwością przystępowania do produktu bez podpisu.

Kolejna litera to N – czyli nowe. Nowi agenci (ponad 1000), nowi brokerzy (ponad 300) i nowi ludzie w zespole sprzedaży. Zatrudniliśmy nowych regionalnych menedżerów, mamy nowego dyrektora sprzedaży agencyjnej, mamy nowego dyrektora sprzedaży korporacyjnej.

Kolejna litera: S – czyli szkoła. Weszliśmy w rynek ubezpieczeń NNW szkolnych. Wypuściliśmy produkt Nowa Klasa z największą polską multiagencją, czyli Unilinkiem, oraz Szkolną Agencją Ubezpieczeniową, czyli ekspertem tego produktu. Dzięki temu w 2020 r. mieliśmy rekordową sprzedaż NNW szkolnego i staliśmy się prawdopodobnie piątą firmą na polskim rynku w tym obszarze.

No i ostatnia literka A – analiza ryzyka. To był rok liczenia ryzyka, pracy z aktuariuszami, głównie jeśli chodzi o turystykę, o gwarancje turystyczne, gdzie jesteśmy liderem rynku. Zatem liczenie ryzyka Covid-19 było bardzo ważne. Obecnie mamy to ryzyko zawarte praktycznie w każdym produkcie.

Za nami już styczeń 2021 r. Rozumiem, że nie zakończyliście działań na tej zeszłorocznej „szansie”, tylko weszliście bardzo aktywnie w nowe wyzwania. Co się będzie działo w SIGNAL IDUNA w pierwszym półroczu?

– Te wszystkie tematy, o których wspomniałem, trzeba spieniężyć, zacząć na nich zarabiać. Samo wdrożenie nowego produktu nie wystarcza, żeby mówić o sukcesie. Sukces jest wtedy, kiedy te produkty osiągają wolumeny i używalność, jaką założyliśmy. To jest właśnie cel główny roku 2021.

Jeśli chodzi o SIGnet, to wdrożyliśmy do niego grubo ponad 2 tys. agentów. I dostaliśmy już od nich bardzo jasny przekaz, co musimy poprawić. Te poprawki teraz, w lutym wprowadzamy, a także dokładamy do SIGnetu nowe cegiełki.

Co to za nowości?

– Po pierwsze, będzie można u nas zawrzeć polisę w 100% zdalnie. Dotychczas było tak, że klient musiał podpisać jedną stronę z bazowymi zgodami, a dopiero potem mógł już dowolną liczbę produktów kupować zdalnie. Teraz, po zmianie, będziemy mogli obsłużyć klienta, który siedzi z agentem całkowicie bez papieru, a także pomóc agentowi zgodnie z prawem obsłużyć całkowicie klienta, który jest u siebie w domu.

Upraszczamy też ankietę dla grup otwartych. To jest kolejna duża zmiana. Będzie prościej, będzie mniej pytań. Co ciekawe, z tego, co wiemy, konkurencja idzie raczej w kierunku komplikowania ankiet, dopytywania o dodatkowe rzeczy, więc zakładamy, że to będzie ogromny uśmiech do agentów z naszej strony.

A jeżeli chodzi o produkty i współpracę z agentami?

– Wdrażamy nasz sztandarowy produkt do SIGnetu, który nazywa się Twoja Ochrona. Daje on ochronę na wypadek ciężkiej choroby. Jednocześnie ankieta medyczna w tym ubezpieczeniu jest tak prosta jak w grupie otwartej. Wojtek Soliński rozwija kanał agencyjny i będzie zatrudniał menedżerów i rekrutował agentów. Chcemy także budować kolejne strategiczne partnerstwa.

1 grudnia dołączył do nas Robert Lasota, nowy szef obszaru korpo, czyli w naszym przypadku produktów życiowych i zdrowotnych dla firm. To będziemy bardzo mocno w najbliższych miesiącach rozwijać.

Co ciekawe, za kilka dni startujemy z projektem ubezpieczeń dla produktów innych partnerów. Mam na myśli ubezpieczenie innego produktu, który kupuje klient u naszego partnera, np. zegarek czy lodówkę. To będzie nowy obszar, w którym będziemy budować kompetencje.

Pandemia jeszcze się nie kończy, jak wygląda segment turystyczny w tych okolicznościach?

– Zakładamy, że jeżeli chodzi o podróże, to pierwsza połowa roku będzie raczej stagnacyjna. Wydaje nam się jednak, że II kwartał tego roku będzie lepszy niż II kwartał 2020 r., bo widzimy, że jednak mimo obostrzeń Polacy starają się szukać szans, żeby wyskoczyć na weekend czy na narty.

Jednak według naszych analiz, mimo że wierzymy w silniejszy sezon letni, pewnie oparty raczej na testach pasażerów niż na szczepionkach, wygląda na to, że 2021 będzie słabszym rokiem niż standardowy rok podróży we wcześniejszych latach.

Jak branża ubezpieczeniowa sobie radzi w tych niełatwych warunkach? Jakie są mocne strony, a co jednak jest do poprawy? Jak wygląda Wasza współpraca z organizacjami działającymi na polskim rynku ubezpieczeń, czyli np. KNF?

– Jest bardzo dobrze, choć pewnie zawsze może być lepiej. Jeżeli chodzi o Polską Izbę Ubezpieczeń, jestem z tej współpracy bardzo zadowolony. Zgadzam się z podejściem PIU do legislacji europejskiej oraz produktów, które mają być proklienckie, a jednocześnie rentowne. Wydaje mi się, że PIU spełnia swoją funkcję. Było mnóstwo organizowanych przez nią spotkań, gdzie mogliśmy jako rynek porozmawiać, jak chcemy poradzić sobie z wyzwaniami tego roku. Oby tak dalej.

Jeśli chodzi o Komisję Nadzoru Finansowego, to również oceniam jej działania bardzo pozytywnie. Komisja uczestniczyła w tworzeniu tarcz osłonowych, choćby turystycznego funduszu zwrotów. Zorganizowała fenomenalne szkolenia, jeżeli chodzi o chmurę, rozwinęły się egzaminy zdalne KNF. Mam wrażenie, że i PIU, i KNF mocno wspierają nowe rozwiązania.

Na koniec, co chciałby Pan przekazać agentom?

– Jesteśmy firmą „na dorobku” i bardzo dobrze się z tym czujemy. Staramy się działać jako firma trochę startupowa, a więc nieco agresywniej niż konkurencja.

Jesteśmy ekspertami przede wszystkim od ubezpieczeń zdrowotnych. To jest nasz konik i zarówno grupowe zdrowie dla firm, jak i indywidualne zdrowie, które mamy w ofercie, sprzedawane w SIGnecie, będzie dla nas w tym roku istotne.

Jesteśmy też ekspertem turystycznym. I to będziemy bardzo mocno, szczególnie w III kwartale, rozwijali. Stawiamy również na obszar życiowy, grupy otwarte, w tym naszą sztandarową grupę otwartą SIGO. A jeżeli chodzi o polisy majątkowe, chcemy być ekspertem w biznesie ubezpieczeń NNW szkolnych.

To są cztery kolumny SIGNAL IDUNA i chciałbym, żeby to właśnie zapamiętali agenci po lekturze tego wywiadu.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Concordia chroni hodowle na wypadek salmonelli i przegrzania

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przegrzanie stada oraz wykrycie serotypów salmonelli w nowo wstawionym stadzie to najpoważniejsze zagrożenia w hodowli drobiu. Są one też najczęstszymi przyczynami szkód zgłaszanych do Concordii Polska-Grupa Generali z ubezpieczenia chroniącego przed takimi ryzykami.

– Przedmiotem ubezpieczenia są nie same zwierzęta, a nieosiągnięty lub utracony zysk z prowadzonej produkcji zwierzęcej. W przypadku Concordii odpowiedzialność trwa przez cały czas, kiedy negatywne skutki wpływają na produkcję – nawet do 12 miesięcy od zajścia zdarzenia. Szkody w naszym przypadku likwidują eksperci z dużym doświadczeniem w branży agro, którzy bardzo często sami są rolnikami lub właścicielami gospodarstw. Zaletą tej ochrony jest także brak wypłat ryczałtowych, co oznacza, że każdy poszkodowany traktowany jest indywidualnie – mówi Klaudia Lenhardt, specjalistka ds. ubezpieczeń zwierząt Concordii Polska Grupa Generali.

Ochrona składa się z wariantu podstawowego i klauzul dodatkowych. Ten pierwszy zabezpiecza w przypadku awarii urządzeń wentylacyjnych, przepięcia w instalacji elektrycznej, przerwy w dopływie prądu, przegrzania, zatrucia stada czy paniki stada indyków. Zabezpieczenie hodowli przed ryzykiem salmonelli wymaga wykupienia dodatkowej klauzuli, która obejmuje m.in. straty związane z zakłóceniem produkcji, różnicą cen sprzedaży, transportem, oczyszczaniem i odkażaniem budynku. Podobnie jest w przypadku chorób typowych dla drobiu (klauzula chorób rejestrowanych). Ubezpieczenie obejmuje m.in. koszty leczenia, różnicy cen sprzedaży oraz utylizacji zwierząt. Podobny zakres ochrony zapewnia specjalna klauzula w przypadku histomonozy.

Przy zawieraniu nowych umów ochrona rozpoczyna się najwcześniej po 7 dniach od daty zawarcia umowy, a 30 dni wynosi karencja dla ryzyka chorób.

(AM, źródło: Concordii Polska Grupa Generali)

PZU zapewnia bezpieczeństwo użytkownikom hulajnóg

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W nawiązaniu do uchwalonej przez Sejm nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, regulującej zasady korzystania z hulajnóg elektrycznych oraz innych urządzeń transportu osobistego PZU przypomniał, że w jego ofercie znajduje się nie tylko specjalne ubezpieczenie „PZU Bezpiecznie na hulajnodze”, ale też kilka innych produktów zapewniających ochronę miłośnikom miejskiej mikromobilności.

– W naszej ofercie posiadamy rozwiązania skrojone pod potrzeby użytkowników UTO, jak polisa „PZU Bezpiecznie na hulajnodze”, która zawiera pakiet NNW, OC oraz casco, czyli ubezpieczenie od zniszczenia, uszkodzenia lub kradzieży hulajnogi. Mamy również inne ubezpieczenia, które uwzględniają w swoim zakresie także szkody powstałe w wyniku użytkowania UTO  – mówi Paweł Ochmański, p.o. dyrektor Biura Produktów Detalicznych i MSP PZU.

 „PZU Bezpiecznie na hulajnodze” ma cztery warianty pozwalające dopasować zakres, sumę i okres ubezpieczenia do indywidualnych potrzeb. Dzięki OC to ubezpieczyciel pokryje straty wynikające ze szkody wyrządzonej na e-hulajnodze osobie trzeciej (np. uszkodzenie zaparkowanego auta, potrącenie pieszego). Ochrona działa także przy wypożyczeniu hulajnogi elektrycznej u operatora i uszkodzenia jej podczas jazdy. Z kolei z NNW zwracane są koszty leczenia i rehabilitacji urazów odniesionych w wypadku na hulajnodze, zaś assistance zapewnia dowóz rehabilitanta i pielęgniarki do domu poszkodowanego, a także domową wizytę lekarza. Natomiast casco zapewni odszkodowanie w przypadku uszkodzenia, zniszczenia albo utraty hulajnogi.

Warto też pamiętać, że ochronę ubezpieczeniową przed szkodami powstałymi w wyniku korzystania z UTO uwzględniają już w swoim zakresie inne produkty PZU, np. PZU DOM – w zakresie ochrony mienia w domu lub poza nim w przypadku rabunku dla wszystkich domowników w tym osób niepełnoletnich, oraz w ramach ubezpieczenia OC w Życiu Prywatnym. PZU pokryje również szkody wyrządzone przez posiadaczy OC komunikacyjnego. Ochroną ubezpieczeniową objęty jest właściciel i współwłaściciel pojazdu, którego dotyczy umowa OC, a także leasingobiorca i kredytobiorca, który spowoduje wypadek korzystając z UTO.

(AM, źródło: PZU)

Internet rzeczy uchyla drzwi przestępcom

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Urządzenia internetu rzeczy zwiększają ryzyko cyberataków na przedsiębiorstwa przemysłowe i firmy produkcyjne – stwierdzono w raporcie opublikowanym przez Lloyd’s we współpracy z firmą analityczną CyberCube i brokerem reasekuracyjnym Guy Carpenter.

Zagrożenia cybernetyczne stale ewoluują i stają się coraz bardziej wyrafinowane, więc dla ubezpieczycieli, którzy muszą nadążać za ryzykami, na jakie narażeni są ich klienci, najistotniejsze jest zrozumienie tych nowych ryzyk – wynika z raportu „Nowe cyberzagrożenie dla przemysłowych systemów sterowania”.

Do niedawna uważano za niemożliwe, aby ryzyko cyberataku oddziaływało materialnie na rynek, gdyż cyberzagrożenia tradycyjnie realizowały się w formie szkód niematerialnych. Tymczasem szybko rośnie obawa przedsiębiorstw przemysłowych przed ryzykami materialnymi, na jakie wskazują ostatnie głośne przypadki naruszenia bezpieczeństwa.

Ponieważ coraz więcej łączy technologię informacyjną (IT) z technologią operacyjną (OT), wraz ze wzrostem automatyzacji i stopnia skomplikowania funkcji, sprawą najwyższej wagi jest, aby ubezpieczyciele i reasekuratorzy wnikliwie rozpatrzyli, gdzie największe szkody mogą wystąpić.

W raporcie wzięto pod uwagę cztery kluczowe branże zależne od przemysłowych systemów sterowania (ICS): wytwórstwo, transport, energetykę i komunikację. Dla każdej z nich oceniono możliwość cyberataku i potencjalne skutki.

Raport mający pomóc underwriterom w zrozumieniu oddziaływania nowych cyberryzyk na ich portfel klientów, przedstawia trzy scenariusze, trzy potencjalne drogi ataku hakerów:

  • Atak nakierowany na łańcuch dostaw, gdzie złośliwe oprogramowanie zostaje zainstalowane u wytwórcy urządzenia i ingeruje w jego produkty przed dystrybucją.
  • Atak nakierowany, w którym atakujący wykorzystują słabe punkty szeroko stosowanych urządzeń IoT spotykanych w przemyśle.
  • Infiltracja przemysłowych sieci IT w celu pokonania zabezpieczenia i dostania się do systemu OT.

Po uzyskaniu metodą spear-phishingu dostępu do sieci IT na poziomie administratora, napastnicy mogą poruszać się swobodnie, aby znaleźć i wykorzystać niewystarczająco zabezpieczone urządzenia, które mogą służyć jako pomost do środowiska OT. Dostawszy się do niego, napastnicy mogą zainstalować samorozprzestrzeniającego się wirusa albo oprogramowanie wymuszające.

W każdym ze scenariuszy opisanych w raporcie, jeśli napastnicy uzyskują dostęp do systemu IT firmy będącej celem ataku, mogą wykorzystać przemysłowy system sterowania (ICS) do wyrządzenia fizycznej szkody w obiekcie, np. przejmując kontrolę nad pompami wodnymi albo regulacją temperatury.

– Możliwość poważnego ataku na ICS jest dziś całkiem realna, jeśli wziąć pod uwagę kilka przykładów tego rodzaju ataków, jakie nastąpiły. Ponieważ wprowadzamy setki miliardów kolejnych urządzeń IoT, staje się to kwestią coraz ważniejszą, która może w końcu przekształcić się w ryzyko systemowe dla globalnej gospodarki – skomentował Pascal Millaire, dyrektor generalny CyberCube.

AC

Francja chce zwiększyć bezpieczeństwo cybernetyczne kraju

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział nowe inwestycje służące wzmocnieniu cyberbezpieczeństwa kraju. Stało się to po tym, jak dwa szpitale zostały zaatakowane z użyciem oprogramowania wymuszającego, a agencja bezpieczeństwa narodowego powiązała duży cyberatak na przestrzeni trzech lat z hakerami rosyjskimi.

Rząd przeznacza ok. 500 mln euro na pomoc firmom i urzędom publicznym w poprawie ich zabezpieczeń. Celem Macrona jest potrojenie rocznej sprzedaży francuskich firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem – do 25 mld euro w 2025 r . z 7,3 mld euro w 2019 r. – i podwojenie do 2025 r. liczby miejsc pracy w sektorze. Francuski przywódca rozmawiał z kierownictwem szpitali, które ostatnio padły ofiarą hakerów – w Villefranche-sur-Saone w centrum kraju i w Dax na południowym zachodzie.

Według organizacji monitorującej ANSSI, od początku pandemii obiekty medyczne są częstszym celem ataków, ale jak twierdzi wysoki urzędnik ministerialny, Francja nie ucierpiała bardziej niż inne kraje. ANSSI podała, że atak przypomina ten, jaki przypuścili rosyjscy hakerzy związani z wojskiem na producenta oprogramowania, firmę Centeron, do której klientów zaliczają się Airbus, Orange i Electricite de France – kampania rozpoczęła się pod koniec 2017 r. i trwała jeszcze w 2020. Firma przyznała, że słabym punktem mogła być „stara wersja open source” jej produktu, a nie oprogramowanie sprzedawane korporacjom. Przedstawiciel ministerstwa spraw zagranicznych określił kampanię jako nieodpowiedzialną i nazwał ją „atakiem na suwerenność państwa” oraz wskazał na potrzebę podjęcia rozmów z Rosją. Rosja odrzuciła sugestię o swoim udziale.

(AC, źródło: Bloomberg) 

Unum w gronie najbardziej etycznych przedsiębiorstw świata

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Unum zostało ogłoszone jednym z  Najbardziej Etycznych Przedsiębiorstw Świata 2021 za swoje „niezachwiane zaangażowanie w uczciwość biznesową”. Wyróżnienie zostało przyznane przez Instytut Ethisphere, organizację non-profit, która definiuje i mierzy standardy etyczne przedsiębiorstw.

Unum znalazła się wśród 135 firm, które dołączyły do listy, obejmującej 22 kraje i 47 branż.

Uczciwość i zaufanie leżą u podstaw wszystkich naszych działań podejmowanych w celu wspierania naszych klientów i pracowników – powiedział Rick McKenney, prezes i dyrektor generalny Unum. – Jesteśmy dumni, że zostaliśmy uznani przez Ethisphere za jedno z najbardziej etycznych przedsiębiorstw świata. Codzienne podejmowanie właściwych działań to sposób, w jaki pomagamy środowisku pracy rozwijać się we wszystkich najważniejszych momentach cyklu życia.

Przy tworzeniu listy Ethisphere wzięła pod uwagę kulturę organizacyjną przedsiębiorstwa, praktyki środowiskowe i społeczne, działania w zakresie etyki i zgodności z przepisami, zarządzanie, różnorodność oraz inicjatywy wspierające silny łańcuch wartości. W tym roku proces oceny obejmował również sposób, w jaki wnioskodawcy dostosowali się i zareagowali na pandemię, czynniki środowiskowe, społeczne i związane z zarządzaniem, bezpieczeństwo, równość, włączenie i sprawiedliwość społeczną.

(AM, źródło: PAP MediaRoom)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 9/2021

0

Dodatek specjalny MULTIAGENT:

  • Maria Rosa: ERGO Hestia wspiera agentów online – str. 9
  • Anna Pająkowska, MSM: Jeśli nie korporacja, to może… multiagencja? – str. 10
  • Jakub Janecki, Generali: Generalnie nie boimy się szerokich zakresów – str.11
  • Grażyna Fedorowicz, CUK Ubezpieczenia: Konkurowanie najniższą ceną? Nie o to tutaj chodzi… – str. 13
  • Wojciech Soliński, SIGNAL IDUNA: To będzie rok nowości! – str. 14
  • Artur Zajdel, DU Spectrum: Dla naszych agentów jesteśmy tarczą antykryzysową – str. 15
  • Joanna Grudnik, Unum: Ubezpieczenia grupowe – co nas łączy? – str. 17
  • Tomasz Oszczepalski, Defend Insurance: Mity związane z ubezpieczeniem GAP – str. 18
  • Marta Piasecka, Waldemar Poberejko: Życie w multi. Z perspektywy właściciela multiagencji – str. 19

Poza tym w numerze:

  • Dobra zabawa i wielu zwycięzców loterii InterRisk – str. 2
  • Aviva: Pożegnanie. Maciej Jankowski – pasjonat ubezpieczeń – str. 3
  • dr Bożena M. Dołęgowska-Wysocka: Trzecim okiem. Rozmowa sprzed lat – str. 4
  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Przykręcenie śruby nadzoru nad działalnością transgraniczną – str. 5
  • Analizy Online: Rynek UFK w trendzie spadkowym od trzech lat – str. 6
  • PZU: Globalne rozwiązanie w zarządzaniu aktywami – str. 7
  • Aéma Groupe kupiła francuski biznes Avivy – str. 8
  • Katarzyna Pilczuk: Waga słów, wiedzy i… dobrego wyglądu – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Świadczenie z polisy czy spadek? – str. 21
  • Adam Kubicki: Jak wykorzystać mentoring do rozwoju współpracowników – str. 22
  • Allianz Research, Euler Hermes: W lockdownie ludzie chwilowo zmienili nawyki – str. 24

Ściślejszy nadzór nad zagranicznymi zakładami zaakceptowany przez prezydenta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

24 lutego prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o obrocie instrumentami finansowymi. Akt dostosowujący polskie prawo do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej ma na celu m.in. wzmocnienie nadzoru nad transgraniczną działalnością ubezpieczeniową i reasekuracyjną, a w konsekwencji zapewnienie efektywniejszej ochrony klientów ubezpieczycieli zagranicznych.

Ustawa implementuje do polskiego porządku prawnego m.in. dyrektywę (2019/2177) dotyczącą zmian w funkcjonowaniu Europejskich Organów Nadzoru (ESAs) oraz uzupełnia dyrektywę (2015/2366) dotyczącą usług płatniczych. Nowe regulacje zobowiązują m.in. Komisję Nadzoru Finansowego do niezwłocznego przekazywania właściwym organom nadzorczym innych państw członkowskich Unii Europejskiej oraz Europejskiemu Urzędowi Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych informacji dotyczących krajowych zakładów ubezpieczeń lub reasekuracji, które wykonują lub zamierzają wykonywać znaczącą działalność transgraniczną na terytorium tych państw, oraz o ryzykach z nią związanych.

Ważnym narzędziem poprawiającym skuteczność KNF w tym zakresie będą platformy współpracy ustanawiane przez właściwe organy nadzorcze innych państw członkowskich UE albo EIOPA.

Ograniczenie ryzyka związanego z brexitem

Przepisy regulują też kwestię nieprzerwanego wykonywania przez zakłady ubezpieczeń czy reasekuracji mające siedzibę w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Gibraltarze, które na zasadzie jednolitej licencji prowadziły działalność na terytorium Polski, trwających umów ubezpieczenia, umów reasekuracji i umów retrocesji oraz ciągłość ochrony ubezpieczeniowej w interesie osób ubezpieczonych. Chodzi o okres po 1 stycznia 2021 r. do dnia wygaśnięcia roszczeń z tych umów.

Ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2022 r., z tym że:

1) przepis przejściowy art. 8 (związany z brexitem) wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia, z mocą od dnia 1 stycznia 2021 r.;

2) wskazana w art. 4 zmiana ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia;

3) wskazane w art. 3 i art. 6 zmiany w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu  oraz o spółkach publicznych, oraz w ustawie z  dnia  30  sierpnia  2019  r.  o  zmianie  ustawy – Kodeks  spółek  handlowych  oraz  niektórych  innych  ustaw wejdą w  życie z dniem 1 marca 2021 r.;

4) wskazane w art. 5 zmiany w ustawie z  dnia 11 września 2015 r. o  działalności  ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej wejdą w życie z dniem 30 czerwca 2021 r.

***

Na ESAs składają się Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EBA), Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) oraz Europejski Urząd Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA).

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Klienci coraz bardziej skłonni do sięgnięcia po assistance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Beesafe, cyfrowy ubezpieczyciel należący do Vienna Insurance Group, zadał Polakom pytania dotyczące usług ubezpieczeniowych, by sprawdzić, które są dla nich rzeczywiście atrakcyjne. Z badania „Ocena ofert ubezpieczeniowych” IQS dla Beesafe, wynika m.in., że 89% respondentów byłoby zdecydowanie chętnych lub raczej chętnych do skorzystania nie tylko z podstawowej oferty ochronnej, ale też z assistance.

2/3 badanych przyznało, że już korzysta z usług pomocowych. Ponad połowa respondentów zadeklarowała, że znane są im rozwiązania obejmujące organizację i pokrycie kosztów naprawy auta wraz z jego transportem, a co piąty korzysta z takiej usługi.

60% badanych odpowiedziało, że znana mu jest pomoc assistance w podróży zagranicznej. Jednak tylko 1/5 ankietowanych stwierdziła, że rzeczywiście je stosuje. Natomiast 55% badanych wskazało, że byliby chętni skorzystać z niego w przyszłości.

W pytaniu o ubezpieczenia szyb 76% respondentów uznało je za przydatne. Z kolei w przypadku ubezpieczenia opon odpowiedzi twierdzącej udzieliło 58% respondentów. Natomiast 54% badanych uznało za praktyczne ubezpieczenie akumulatora. 

Z badania wynika ponadto, że tylko 30% badanych zna opcję ubezpieczenia się na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia w przypadku urządzeń transportu osobistego.

– Aby nadążyć za preferencjami świata scyfryzowanego, ubezpieczyciele będą musieli oferować rozwiązania nowej generacji – w pełni mobilne, łatwe w obsłudze i po prostu wygodne. Widząc, jak wysoki wśród Polaków jest poziom oczekiwań względem finansowych usług mobilnych, zdecydowaliśmy o tym, by właśnie w Polsce pilotażowo uruchomić nasz nowy zwinny kalkulator OC/AC – Beesafe. Jesteśmy przekonani o tym, że upraszczanie procesu zakupu ubezpieczenia jest przyszłością branży i bezpośrednią odpowiedzią na oczekiwania konsumentów względem usług cyfrowych – komentuje Rafał Mosionek, CEO Beesafe.

(AM, źródło: PAP MediaRoom)

Rzecznik Praw Pacjenta stawia na bezpieczeństwo pacjentów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

– Chcemy, aby pacjent nie tylko miał realny dostęp do świadczeń medycznych, ale też czuł się bezpiecznie w czasie całego procesu terapeutycznego – wskazuje Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. Dlatego podjął on decyzję, aby w roku 2021 skupić się na działaniach, które pozwoliłyby zwiększyć bezpieczeństwo pacjenta w systemie ochrony zdrowia i zaakcentować ten temat w dyskusji publicznej.

Priorytetowym obszarem działań systemowych urzędu będzie m.in. wypracowanie i przedłożenie propozycji założeń legislacyjnych modelu odszkodowawczego, wpisującego się w koncepcję „no-fault”. System odszkodowawczy o nią oparty jest tylko jednym z elementów systemu opieki zdrowotnej, skupionym na analizie zgłoszeń zdarzeń niepożądanych. Wraz z odpowiednimi rozwiązaniami, związanymi z jakością, stanowi całość rozwiązań wzmacniających bezpieczeństwo pacjenta.

Kolejnym krokiem jest powołanie Funduszu Kompensacyjnego, który zostanie utworzony jeszcze w tym roku.

– Fundusz obejmie zarówno szczepienia przeciwko Covid-19, jak i – w następnym etapie – szczepienia powszechne. To zarówno krok w kierunku tworzenia skutecznego systemu no-fault, ale też wzmocnienie bezpieczeństwa pacjenta, co jest dla nas najważniejsze – mówi Bartłomiej Chmielowiec.

(AM, źródło: RPP)

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie