Blog - Strona 1241 z 1484 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1241

Ubezpieczenia transportowe coraz mniej dostępne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pogarszająca się rentowność polis transportowych spotkała się z reakcją ubezpieczycieli. Ich posunięcia oznaczają kłopoty dla przewoźników, którzy będą mieli mniejszy dostęp do ochrony – zauważa „Puls Biznesu”.

Gazeta przypomina, że wysoki poziom szkodowości w OC przewoźnika i OC spedytora skłoniły Allianz do rezygnacji z oferowania tego typu produktów. Z kolei Colonnade Insurance ograniczył zakres ich sprzedaży. Wkrótce zaś pojawi się kolejny problem: prawne połączenie spółek AXA i UNIQA, w wyniku którego z rynku zniknie jeden z zakładów oferujących tego typu polisy. Całą sytuację komplikuje pandemia i wprowadzone w związku z nią ograniczenia, które, jak zauważa Dariusz Klinger, ekspert w zakresie ryzyka transportowego Marsh Polska, znacząco wpływają na funkcjonowanie branży TSL i zachowanie ciągłości łańcucha dostaw.

Lidia Łada z Biura Produktów Klientów Korporacyjnych Warty zwraca z kolei uwagę na inny problem: prognozy zakładające wzrost przestępczości, w tym w branży transportowej, w chwili mocnego pogorszenia sytuacji gospodarczej w Europie. W efekcie tego zjawiska rynek ubezpieczeń transportowych może stać się dla zakładów jeszcze trudniejszy. Jeszcze innym utrudnieniem jest nakładanie na przewoźników nienależących do nich obowiązków, np. zawarcia ubezpieczenia cargo na przewożony ładunek. Marcin Sionkowski, broker STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi, przyznaje, że przez niedoszacowanie ryzyka transportowego w Polsce osiągnięcie rentowności w tym segmencie jest niemożliwe przy rosnącej szkodowości. A mimo to na rynku panuje dość mocna konkurencja cenowa.

Lidia Łada uważa, że na razie nie widać drastycznego wzrostu stawek czy wycofywania się kolejnych zakładów z oferowania polis transportowych. Z kolei Izabela Dębska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Logistycznych i Transportowych Willis Towers Watson, jest zdania, że niewielka liczba towarzystw oferujących ubezpieczenia dla przewoźników, szczegółowa analiza i selekcja ryzyka oraz malejąca rentowność linii transportowych, spowodowana z jednej strony rosnącą szkodowością, a z drugiej presją rynku na znaczące rozszerzanie zakresu pokrycia polisowego, powodują wzrost stawek i próby ograniczania zakresu ochrony ubezpieczeniowej przez ubezpieczycieli. Podobnie uważa Dariusz Klinger, który wskazuje, że cześć zakładów poszerza swoje propozycje o dodatkową klauzulę wyłączającą choroby zakaźne.

Więcej:
„Puls Biznesu” z 6 listopada, Sylwia Wedziuk „Sylwia Wedziuk „Coraz trudniej o polisy”:
https://www.pb.pl/coraz-trudniej-o-polisy-1007780

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

SN zdecyduje, kto odpowiada za zanieczyszczenia drogi po wypadku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sąd Najwyższy odpowie na pytanie prawne sądu niższej instancji, który zwrócił się z wnioskiem o rozstrzygnięcie, czy koszty usunięcia zanieczyszczenia, a czasem zniszczenia jezdni wskutek rozbicia auta ma ponosić ubezpieczyciel sprawcy, czy zarządca drogi – podała „Rzeczpospolita”.

Rozstrzygnięcie SN zapadnie w odpowiedzi na zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w Opolu rozpatrujący sprawę przeciwko Warcie. Założyła ją firma doprowadzająca drogi powiatowe do stanu przed wypadkiem (ponosząc koszty odpowiednich prac) oraz dochodząca odszkodowania od ubezpieczycieli sprawców zdarzeń. W tym przypadku chodziło o zanieczyszczenie jezdni płynami silnikowymi. Sąd Rejonowy zasądził spółce żądane przez nią 7 tys. zł. SR argumentował, że nałożony przez art. 19 ust. 1 ustawy o drogach na zarządców dróg obowiązek utrzymania drogi w należytym stanie nie jest przeszkodą w domaganiu się odszkodowania od sprawcy wypadku, w konsekwencji jego ubezpieczyciela. W apelacji Warta podniosła, że w myśl stanowiska SR można byłoby żądać odszkodowania za koszty interwencji policji, pogotowia ratunkowego czy straży pożarnej.  

Sąd Okręgowy postanowił zwrócić się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie problemu. Prof. Marcin Orlicki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu uważa, że SN orzeknie z korzyścią dla ubezpieczyciela. Jego zdaniem, art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych określający odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń dotyczy szkód będących następstwem zniszczenia lub uszkodzenia mienia, nie zaś jego zabrudzenia.

Sygn. akt: akt III CZP 93/20.

Więcej:
„Rzeczpospolita” z 5 listopada, Marek Domagalski „Kto ma płacić za zniszczenie jezdni po wypadku – pytanie prawne do Sądu Najwyższego”:
https://www.rp.pl/Ubezpieczenia-i-odszkodowania/…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Generali: Tania pomoc na drodze za zakup polisy komunikacyjnej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Generali przygotowało specjalną ofertę dla nowych klientów ubezpieczeń komunikacyjnych. Każdy z nich będzie miał możliwość dokupienia assistance komunikacyjnego w wariancie Komfort za 10 złotych.

Assistance Komfort zapewnia jego posiadaczom całodobowe wsparcie w przypadku kolizji, awarii lub kradzieży samochodu w Polsce i w Europie. Jeśli do wypadku dojdzie na terenie kraju, pojazd zostanie odholowany bez względu na odległość od miejsca zamieszkania. W sytuacji awarii bądź w razie wypadków, które będą miały miejsce poza granicami Polski, limit holowania wynosi 100 km. Po kolizji lub w przypadku kradzieży auta kierowca otrzyma pojazd zastępczy na 5 dni. W przypadku awarii w zakresie ubezpieczenia znajduje się naprawa na miejscu zdarzenia. Gdy auto zostanie w serwisie, kierowca może liczyć na opłacenie 3-dniowego zakwaterowania.

– Chcemy, żeby nasi klienci czuli się bezpiecznie, dlatego dla osób, które wykupią ubezpieczenie OC lub pakiet OC/AC proponujemy assistance w bardzo atrakcyjnej cenie. W ten sposób zwiększamy dostępność tego produktu – mówi Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali Polska.

Z oferty tej mogą skorzystać właściciele zarówno aut osobowych, jak i terenowych, bez względu na wiek pojazdu.

(AM, źródło: Generali)

TUW „TUW” nawiązał współpracę z Zachodniopomorską Izbą Rolniczą

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” podpisało z Zachodniopomorską Izbą Rolniczą umowę o utworzeniu Związku Wzajemności Członkowskiej „Pomorze Zachodnie”.

Celem zawartego porozumienia jest dbanie o wzajemne interesy ubezpieczeniowe, rozwijanie świadomości ubezpieczeniowej oraz upowszechnianie wiedzy o ubezpieczeniach wzajemnych wśród rolników z terenu Pomorza Zachodniego. Istotnym elementem podpisanej umowy jest także promowanie prewencji ubezpieczeniowej.

W TUW „TUW” funkcjonują związki wzajemności członkowskiej utworzone przez środowiska rolnicze, samorządowe i kościelne. Zgodnie ze statutem towarzystwa tworzą one na Walnym Zgromadzeniu kurię związkową, a ich ubezpieczeni członkowie posiadają prawo głosu, a tym samym prawo do współdecydowania o działalności i rozwoju towarzystwa.

Największe związki wzajemności członkowskiej desygnują swoich przedstawicieli do rady nadzorczej TUW „TUW”.

(AM, źródło: TUW „TUW”)

AXA Partners i MediSky partnerami w segmencie polis zdrowotnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

AXA Partners zawarła umowę o współpracy z MediSky International. Obie firmy będą wspólnie oferować prywatne ubezpieczenia medyczne.

– Na przestrzeni ostatnich lat odnotowujemy stały wzrost świadomości klientów dotyczący stanu ich zdrowia oraz chęć zapewnienia ochrony na najwyższym poziomie dla siebie i swojej rodziny. Przekłada się to na zwiększone zapotrzebowanie na ubezpieczenia medyczne. Bardzo cieszy nas fakt nawiązania współpracy z MediSky International. Ze współpracy dwóch tak silnych firm, posiadających globalne wsparcie, skorzystają przede wszystkim klienci, którzy otrzymają dostęp do jeszcze większej liczby prywatnych placówek medycznych – mówi Tomas Mrnka, członek zarządu i dyrektor sprzedaży AXA Partners CEE.

– Współpraca z AXA Partners oznacza dla naszych klientów przede wszystkim zwiększone bezpieczeństwo. Proces konsultacji lekarskich jest bezproblemowy i dobrze przemyślany. Oferujemy klientom nie tylko najlepsze rozwiązania zdrowotne, ale także innowacyjny system rozliczeń. Klienci płacą za usługi kartami pre-paidowymi, a w przypadku hospitalizacji cały proces może odbywać się bezgotówkowo. Dodatkowego wsparcia udzieli konsultant mówiący w języku polskim. Dzięki nowej platformie sprzedażowej proces zakupu polisy i administrowania nią jest realizowany w pełni online. Są to najlepsze rozwiązania w zakresie międzynarodowych ubezpieczeń medycznych dostępne w Polsce – mówi Arkadiusz Piątek, dyrektor generalny MediSky International.

(AM, źródło: AXA Partners)

Ubezpieczeniowe akcenty czwartej odsłony MIT Enterprise Forum CEE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rusza dwumiesięczna akceleracja w czwartej edycji programu MIT EF CEE. Do walki o tygodniowy bootcamp w Bostonie oraz 100 tys. zł w konkursie Young Innovator Awards stanie 11 projektów, w tym jeden ubezpieczeniowy. Program wspierają firmy z branży ubezpieczeniowej.

Międzynarodowy akcelerator MIT Enterprise Forum CEE jest inicjatywą Fundacji Przedsiębiorczości Technologicznej, która zrealizowała już 8 edycji programu podczas 5 lat swojej działalności. Nadrzędnym celem programu jest przede wszystkim wsparcie i promowanie start-upów w Europie Środkowo-Wschodniej, a także – dzięki globalnej sieci firm współpracujących – pomoc w pozyskaniu nowych klientów, inwestorów lub partnerów biznesowych.

– Otrzymaliśmy prawie 250 aplikacji, z czego ponad 160 kandydatów przeszło po weryfikacji formalnej do kolejnego etapu – oceny merytorycznej. Proces analizy był długi, oceniliśmy i porównaliśmy technologie przedsiębiorców z określonymi potrzebami naszych firm partnerskich w obszarach technologii i innowacji w zakresie zaawansowanej produkcji, inteligentnej energii, zastosowań zdrowotnych czy ubezpieczeń. Wybraliśmy 11 innowacyjnych, kreatywnych i ciekawych świata przedsiębiorców. Jestem bardziej niż pewien, że dzięki naszemu wsparciu świat bardzo szybko o nich usłyszy – powiedział Łukasz Owczarek, Head of Acceleration MIT Enterprise Forum CEE.

Start-upy, które zakwalifikowały się do programu MIT Enterprise Forum CEE, zyskują szansę współpracy z międzynarodowymi przedsiębiorstwami i przejście akceleracji zgodnie z modelem 24 kroków przedsiębiorczości zdyscyplinowanej Billa Auleta, profesora Massachusetts Institute of Technology (MIT). To dla nich także szansa do globalnego networkingu, konsultacji z prawnikami, rzecznikami patentowymi oraz coachami sprzedaży. Nie bez znaczenia jest także szansa nawiązania relacji biznesowych z potencjalnymi partnerami i inwestorami z USA. Start-upy biorące udział w programie MIT Enterprise Forum CEE będą miały okazję stanąć do walki w konkursie CVC Young Innovator Awards, realizowanym dzięki partnerstwie z CVC Capital Partners – międzynarodową firmą doradczą. Nagroda toczy się o czek o wartości 100 tys. zł na dalszy rozwój działalności.

W gronie start-upów, które zakwalifikowały się do programu, znalazł się Minte.ai. Jest to inteligentne oprogramowanie B2B dla firm ubezpieczeniowych pozwalające skrócić czas i obniżyć koszt likwidacji roszczenia osobowego, zwiększyć zadowolenie klienta, a także dostarczyć ustrukturyzowane dane medyczne.

W gronie partnerów wspierających program znaleźli się m.in. przedstawiciele branży ubezpieczeniowej: Nationale-Nederlanden, PZU, Sollers Consulting.

(AM, źródło: MIT Enterprise Forum)

Polisa na życie umożliwi leczenie nowotworu za granicą nawet podczas lockdownu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W czasie pandemii pacjenci onkologiczni mają utrudniony dostęp do leczenia z Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). W ramach komercyjnego ubezpieczenia na życie mogą jednak leczyć się poza krajem, nawet w przypadku ewentualnego lockdownu i zamkniętych granic.

– W pandemii słyszymy przede wszystkim o koronawirusie, ale przecież nie przestaliśmy chorować na raka. Co więcej, problemy NFZ nie zniknęły, a wręcz się pogłębiły. Poza tym wiele osób ze strachu przed Covid-19 odłożyło badania „na kiedyś”. Nie zawsze wystarczają też teleporady, które powszechnie zastępują bezpośrednie wizyty u lekarzy. Z naszych obserwacji wynika, że Polacy są tych spraw świadomi i jeśli decydują się na zakup ubezpieczenia na życie, bardzo często rozszerzają ochronę w taki sposób, aby otrzymać wsparcie w razie poważnych problemów ze zdrowiem – mówi Leszek Osiewacz, odpowiedzialny za ubezpieczenia na życie i zdrowotne w Unilink.

W ubezpieczeniu na życie podstawowy zakres ochrony można rozszerzyć o świadczenia m.in. po zdiagnozowaniu choroby onkologicznej, jeśli nowotwór powoduje niezdolność do pracy czy w związku ze spowodowanymi chorobą pobytem w szpitalu lub operacją.

– We wspomnianych przypadkach polisa zapewnia finansowe wsparcie. Ono jest ważne, bo leczenie choroby kosztuje i w wielu przypadkach oznacza rewolucję w codziennym funkcjonowaniu chorego i jego najbliższych. Ale polisą na życie można sobie też zapewnić bezpośredni dostęp do zagranicznych lekarzy w ramach ubezpieczenia Best Doctors – mówi Leszek Osiewacz. – Wzrost zainteresowania tym produktem jest wyraźny. Coraz częściej słyszymy o klientach, którzy z tego rozwiązania skorzystali. W czasie pandemii i wynikających z niej ograniczeń szczególnej wagi dla pacjentów nabiera druga opinia medyczna. Co również ważne, leczenie za granicą w ramach polisy możliwe jest nawet w sytuacji lockdownu. Korzystający z ubezpieczenia pacjent nie musi się obawiać, że gdy zachoruje na nowotwór złośliwy w czasie pandemii, nie skorzysta z opieki medycznej. To duża wartość w kontekście coraz mniej wydolnej polskiej służby zdrowia – dodaje.

(AM, źródło: Brandscope)

Australia: Młodzi rezygnują z ubezpieczeń zdrowotnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W Australii coraz więcej młodych ludzi rezygnuje ze swoich prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, mimo że na świecie nie ustaje pandemia Covid-19. Według informacji podanej przez rząd federalny Australii, od marca do czerwca 2020 r. ponad 29 tys. Australijczyków wycofało się z umów prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego.

Na wczesnym etapie pandemii ludzie uważali, że Covid-19 stanowi zagrożenie głównie dla osób starszych, na ogół oszczędzając młodzież. W tym czasie musiały zostać odwołane liczne operacje (nie ratujące życia) i rutynowe wizyty stomatologiczne oraz okulistyczne. W związku z tym ludzie nie mieli dostępu do usług medycznych objętych ubezpieczeniem. Wielu młodych Australijczyków odniosło wrażenie, że ich ubezpieczenie nie jest warte swojej ceny.

Media podały, że w III kwartale ubezpieczyciele wypłacili ok. 3,3 mld dol. świadczeń szpitalnych, o ok. 12,9% mniej niż w ciągu poprzednich 3 miesięcy. Dlatego wielu mieszkańców Australii nie widzi sensu w inwestowaniu w ubezpieczenie zdrowotne na poziomie z lat ubiegłych, mimo ryzyk zdrowotnych, jakie niesie ze sobą pandemia. Co więcej, branża traci coraz więcej młodych i zdrowych klientów, a nabywa starszych, bardziej podatnych na choroby i kosztownych. System działa na zasadzie równej składki dla wszystkich, niezależnie od ryzyka. Oznacza to, że młodzi ubezpieczeni niskiego ryzyka subsydiują starszych, z wyższym ryzykiem. Szacuje się, że kosztuje to młodszych 900 dol. rocznie.

Rząd chce pomóc branży ubezpieczeń zdrowotnych i zapowiedział finansowanie i analizę polis zniechęcających młodych ludzi. Departament Zdrowia wyjaśnił, że planowana analiza ma wskazać, czy jakieś zmiany w warunkach polis mogą poprawić ich wartość i efektywność dla konsumentów.

(AC, źródło: Asia Insurance Review)

Covid-19 katalizatorem silnego wzrostu kosztów leczenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W nadchodzącym roku koszty świadczeń zdrowotnych pokrywanych przez pracodawców wzrosną o ponad 8% w skali świata. Do podwyżki dojdzie po roku, w którym pandemia Covid-19 znacząco odbiła się na skali korzystania z opieki zdrowotnej i poziomie kosztów ogólnych – wynika z badania globalnych trendów w medycynie w 2021 r. (Global Medical Trends Survey), przeprowadzonego wśród ubezpieczycieli medycznych przez Willis Towers Watson. Z kolei z najnowszego raportu Mercer Marsh Benefits wynika, że 68% ubezpieczycieli spodziewa się wzrostu liczby roszczeń z tytułu diagnostyki, opieki i leczenia przypadków Covid-19.

Odpowiedzi ankietowanych wskazują, że według ich prognoz po nagłym spadku inflacji kosztów medycznych z 7,2% w 2019 r. do 5,9% w 2020 r., powrócą one w 2021 r. do poziomu 8,1%. Średni wzrost w pięciu regionach w przyszłym roku wyniesie od 5,8% w Europie do 13,6% w Ameryce Łacińskiej. Według innych badań Willis Towers Watson, wzrost kosztów świadczeń zdrowotnych w USA ma się w przyszłym roku utrzymać na stałym poziomie 7,3%.

Nastąpi szybszy wzrost kosztów

Badanie wykazało również, że 67% respondentów spodziewa się dalszego przyspieszania wzrostu kosztów medycznych w ciągu najbliższych trzech lat. Na Bliskim Wschodzie i w Afryce prognozuje to 90% ankietowanych ubezpieczycieli, a w Europie 77%. W regionie Azji i Pacyfiku tylko 40% badanych spodziewa się tendencji zwyżkowej w zakresie kosztów leczenia.

Globalne trendy medyczne: Wzrost kosztów świadczeń zdrowotnych, 2019–2021

2019 r.2020 r.prognoza
na 2021 r.
globalnie+7,2%5,9%8,1%
Ameryka Północna5,6%2,8%7,1%
Ameryka Łacińska+10,8%9,0%13,6%
Azja Pacyfik7,5%6,2%8,5%
Europa5,6%4,2%5,8%
Bliski Wschód/Afryka8,6%8,7%10,0%

Pandemia niewątpliwie miała duży wpływ na spowolnienie trendu wzrostowego w tym roku, ponieważ spowodowała gwałtowny spadek liczby niepilnych operacji i planowych wizyt – mówi Francis Coleman, dyrektor zarządzający WTW. – Oczekuje się, że spowolnienie wzrostu odnotowane w tym roku przez większość krajów, choć nie wszystkie, będzie krótkotrwałe. Wyniki prognozowane na 2021 rok są tak naprawdę w dużej mierze dynamiczne, gdyż istotnie zależą one od wpływu Covid-19 oraz od tego, czy na początku roku pojawi się szczepionka, kto za nią zapłaci i jaka będzie jej dostępność. Ponadto istnieje niepewność co do tego, w jaki sposób koszty testów na obecność koronawirusa i leczenia Covid-19 w 2021 r. będą dzielone między rząd, ubezpieczycieli i pracodawców – zaznacza.

Z odpowiedzi ankietowanych ubezpieczycieli wynika, że trzema najważniejszymi kategoriami chorób składającymi się obecnie na koszty leczenia są nowotwory (80%), choroby sercowo-naczyniowe (56%) oraz schorzenia tkanki mięśniowo-szkieletowej i łącznej (41%). Co ciekawe, około czterech na dziesięciu respondentów przewiduje, że w ciągu najbliższych 18 miesięcy choroby psychiczne znajdą się wśród trzech najczęstszych schorzeń wpływających na koszty (40%), a także wśród trzech najbardziej kosztownych (39%).

Na pytanie o najbardziej znaczące czynniki kosztotwórcze pozostające poza kontrolą pracodawców i dostawców nieco ponad 51% respondentów wskazało na wysokie koszty technologii medycznych, 36% na motywy zarobkowe usługodawców a 34% – na epidemie i globalne pandemie.

Co dalej?

– Przed nami dalsze niepewności co do trendów medycznych, jako że dopiero zaczynamy dostrzegać rzeczywisty wpływ opóźnionego leczenia w 2020 roku oraz długofalowe skutki dla tych, którzy zachorowali na Covid-19. Niemniej jednak obecna pandemia znacznie przyspieszyła przyjęcie i stosowanie telemedycyny, co może pomóc zrekompensować te potencjalnie wyższe koszty i zapewnić ubezpieczonym skuteczniejszy dostęp do opieki zdrowotnej i korzystania z niej w przyszłości. Z drugiej strony jednak, dzięki łatwości dostępu, telemedycyna może również zwiększyć wykorzystanie i podnieść ogólne koszty – mówi Emma Tekstra, dyrektor zarządzająca WTW.

Aleksandra Karger, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych i Benefitów w Willis Towers Watson Polska komentuje: – Od kilku lat obserwujemy, że koszty opieki medycznej w wielu krajach rosną szybciej niż np. płace czy wskaźnik inflacji. Epidemia Covid-19 na chwilę w pewnych dziedzinach medycyny spowolniła tendencje wzrostowe. W dłuższej perspektywie z pewnością jednak ich nie zatrzyma. Wielką niewiadomą pozostają koszty dotyczące leczenia w przyszłości poważnych schorzeń, które zostało odroczone w czasie ze względu na pandemię.

Marsh też spodziewa się wzrostu kosztów

Wpływ Covid-19 na trendy rynkowe był również motywem przewodnim szóstej edycji corocznego badania „MMB Health Trends: 2020 Insurer Survey”, na podstawie którego powstał raport Mercer Marsh Benefits. Wynika z niego, że problemy związane ze świadczeniem opieki zdrowotnej oraz długotrwałe zmiany w modelach pracy wynikające z pandemii Covid-19 będą miały istotny wpływ zarówno na koszty, jak i kształt programów świadczeń zdrowotnych zapewnianych przez pracodawców.

Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że 68% ubezpieczycieli spodziewa się wzrostu liczby roszczeń z tytułu diagnostyki, opieki i leczenia przypadków Covid-19. Zakłady prognozują również, że oczekiwany wzrost kosztów leczenia znacznie przewyższy stopę inflacji w 2021 r. W 2019 r. ubezpieczyciele odnotowali wzrost kosztów leczenia o 9,7%, co stanowiło prawie 3-krotność stopy inflacji. W 2020 r. spodziewają się za to zwyżki na poziomie 9,5%, czyli ok. 3,5-krotność stopy inflacji. Jednocześnie 90% badanych firm asekuracyjnych uważa, że tendencja ta utrzyma się lub nasili w 2021 r.

– Covid-19 wywarł ogromny wpływ na wszystkie obszary życia społecznego i gospodarczego, w tym opiekę zdrowotną. Z powodu wzrostu liczby planowanych zabiegów (odroczonych wcześniej w wyniku lockdownu), rosnącej skali problemów zdrowotnych spowodowanych pracą zdalną i siedzącym trybem życia (włącznie z dolegliwościami układu mięśniowo-szkieletowego i zdrowia psychicznego), a także istniejących obaw o długotrwałe skutki Covid-19 dla zdrowia psychicznego i fizycznego, spodziewamy się kontynuowania wzrostu kosztów leczenia w najbliższej przyszłości – komentuje wyniki raportu Hervé Balzano, President Health Mercer oraz International Leader Mercer Marsh Benefits. – Aby sprostać nowym wyzwaniom związanym z pracą zdalną i ograniczyć rosnące koszty, firmy powinny radykalnie przemyśleć zakres świadczeń oferowanych pracownikom oraz sposób, w jaki je im dostarczają – dodaje.

Boom na tryb zdalny

Autorzy raportu zauważają, że kryzys Covid-19 uwydatnił słabe strony dzisiejszych programów świadczeń pracowniczych. Wiele z nich opiera się na dokumentacji papierowej, co często uniemożliwia dostęp i zarządzanie nimi w sposób zdalny. Ze względu na fakt, że obecnie wielu pracodawców poszukuje dostawców oferujących dodatkowe świadczenia, takie jak ochrona zdrowia psychicznego, profilaktyka zdrowotna czy szeroki wachlarz usług cyfrowych i internetowych, ubezpieczyciele coraz częściej szukają możliwości poszerzania zakresów własnych rozwiązań.

Według Mercer Marsh Benefits zwiększyła się liczba ubezpieczycieli oferujących wirtualne konsultacje zdrowotne lub telemedycynę. 59% z nich stwierdziło, że stanowiło to aktywną część ich obecnego podejścia do zarządzania planami (w porównaniu do 38% w 2019 r.). Ponadto, oferta 55% zakładów obejmuje także prewencyjne inicjatywy zdrowotne m.in. badania przesiewowe, a kolejne 20% wskazuje, że podejmuje próby lub opracowuje plan wdrożenia tego typu rozwiązań w ciągu najbliższych 24 miesięcy. Autorzy raportu są zdania, że programy świadczeń zapewniane przez pracodawców nadal będą odgrywać istotną rolę w dostarczaniu pracownikom potrzebnych usług zdrowotnych. Dowodzi tego fakt, że nieco ponad połowa ubezpieczycieli oczekuje, że proponowane przez nich programy będą uwzględniały szczepienia przeciwko Covid-19 – szczególnie dotyczy to krajów Ameryki Łacińskiej.

Wsparcie psychologiczne pilnie potrzebne

Raport zwraca również uwagę na istniejące luki w oferowanym wsparciu dla zdrowia psychicznego, mimo wzrostu popytu na tego typu usługi w czasie trwania pandemii. Przykładowo, wirtualne poradnictwo w zakresie zdrowia psychicznego nadal nie jest powszechnie dostępne, ponieważ tylko 1/3 ubezpieczycieli oferuje je na całym świecie, podczas gdy 32% z nich nie posiada w swojej ofercie jakichkolwiek świadczeń w tym obszarze. Dzieje się tak, pomimo że we wszystkich regionach na świecie ubezpieczyciele oceniają prywatne, opłacane przez pracodawców, systemy opieki zdrowotnej jako bardziej skuteczne aniżeli publiczne w dostępie do potrzebnej profilaktyki, diagnostyki i leczenia zaburzeń zdrowia psychicznego.

Remigiusz Kostka, dyrektor Działu Ubezpieczeń Osobowych Marsh Polska podsumowuje: – Pierwsze dedykowane rozwiązania ubezpieczeniowe związane z Covid-19 pojawiły się w naszym kraju w marcu br. Z upływem czasu i dostosowywaniem się do nowej sytuacji obserwowaliśmy bardzo dynamiczny rozwój dodatkowych usług medycznych, m.in. w zakresie wirtualnych konsultacji zdrowotnych lub teleporad, które niedługo będą stanowić standardowe rozwiązanie oferowane klientom. Ubezpieczyciele także starają się sprostać oczekiwaniom klientów, zarówno w kontekście zakresu ubezpieczenia (np. dostęp do usługi assistance, obejmującej m.in. wsparcie psychologa), jak i zapewnienia systemów umożliwiających wdrażanie grupowego ubezpieczenia na życie w zakładzie pracy za pośrednictwem internetu. Przy ograniczonym dostępie do biur, w wielu sytuacjach takie rozwiązanie jest jedynym, które pozwala sprawnie przeprowadzić proces wdrożenia nowego, lepszego ubezpieczenia.

O badaniu:

„2021 Global Medical Trends Survey” autorstwa Willis Towers Watson przeprowadzono pomiędzy lipcem a wrześniem 2020 r., a badanie uwzględnia odpowiedzi 287 wiodących ubezpieczycieli medycznych działających w 76 krajach.

Prognoza w tabeli:

Globalne i regionalne wskaźniki trendów są wyrażone w oparciu o PKB na mieszkańca. Ze względu na hiperinflacyjny charakter swojej gospodarki Wenezuela została wyłączona z sumy globalnej i regionalnej dla Ameryki Łacińskiej.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: WTW, Marsh)

Jak znaleźć się w ubezpieczeniowej elicie

0
Paweł Skotnicki

Branża ubezpieczeniowa, a dokładniej jej życiowa część, również ma swoją ekstraklasę – międzynarodowe gremium skupiające najlepszych specjalistów z całego świata (dokładnie z 69 krajów), którym jest Million Dollar Round Table cieszące się już prawie stuletnią tradycją.

W 1927 r. w Stanach Zjednoczonych kilkudziesięciu niezwykłych sprzedawców ubezpieczeń na życie zamarzyło o światowym forum wymiany doświadczeń oraz upowszechnianiu wysokich standardów profesjonalnej sprzedaży i obsługi klienta. Wyznawali zasadę „najpierw musisz coś dać, aby coś uzyskać”. Efektem marzeń „gangu miliona dolarów” było właśnie MDRT – stowarzyszenie zrzeszające ubezpieczeniową elitę.

Mniej niż 1% spośród wszystkich agentów ubezpieczeniowych jest w stanie spełnić wyśrubowane kryteria przynależności, a trzeba dodać, że zrealizowanie ich to coroczny obowiązek. Jest to za każdym razem wybitny wysiłek, ogromna satysfakcja i sukces. I członkostwo na kolejny rok. Ale właśnie dzięki temu stowarzyszeniu pojęcie sukcesu w branży ubezpieczeniowej się skonkretyzowało.

Nie ma już wielu odcieni szarości, a sprawa stała się zero-jedynkowa. Osiągnięcie poziomu MDRT to synonim sukcesu w naszej branży. I możliwość wzięcia udziału w corocznym kongresie.

Odbywa się on co roku, w USA lub w Kanadzie. Jest to spotkanie mistrzów z całego świata. Wielki zaszczyt i niesamowita atmosfera. Poczucie bycia reprezentantem swojego kraju na arenie międzynarodowej.

Wszyscy są niezwykle pozytywni. Naszemu wejściu do centrum kongresowego towarzyszą gromkie brawa – powitanie zgotowane przez innych agentów ubezpieczeniowych, którzy w ten sposób doceniają swoich kolegów i koleżanki po fachu.

Rozwiązania i produkty na XXI wiek

Kongres nie odbył się do tej pory tylko podczas II wojny światowej. To był prawdziwy wyjątek, ale nikt nie był tym wówczas szczególnie zaskoczony. W 2020 r. nie odbył się drugi raz w historii, jednak tym razem zaskoczonych nie brakuje. A wszystko z powodu pandemii koronawirusa.

Organizatorzy musieli odwołać spotkania, na których miało zgromadzić się 15 tys. osób. W zamian otrzymaliśmy możliwość uczestniczenia w substytucie kongresów w Los Angeles i Dubaju – tzw. online experience.

Wiadomo, że to nie to samo co na żywo, ale jednak lepszy rydz niż nic. Klimat „normalnego” spotkania został w miarę oddany. Wiem, co mówię, bo uczestniczę w spotkaniach „gangu” od 2015 r.

Zaczęło się od przemówienia obecnej prezydent MDRT. Odniosła się do czasów, w których przyszło nam pracować, i jak sobie z tym radzimy. Oczywiście mowa była optymistyczna i z wydźwiękiem, że się z tym uporamy. Kolejny temat to psychologiczne spojrzenie na dzisiejszych klientów – co przynosi im poczucie bezpieczeństwa, jakiej wartości się spodziewają i jak powinny wyglądać relacje z doradcą. Była mowa także o dopasowaniu rozwiązań i produktów, opiece, obsłudze, edukacji i indywidualnym podejściu do drugiego człowieka na koniec drugiej dekady XXI wieku.

Osobnym tematem było przeprowadzenie klienta przez trudny proces podejmowania decyzji. O tym, jak budować więź, która jest niezbędna w trakcie doradztwa finansowego. Był też panel o planowaniu – wirtualnej zabawie w wymarzony zarząd firmy, wartości mastermind oraz znaczeniu informacji zwrotnej w naszym codziennym życiu, z naciskiem na część dotyczącą pracy.

Kolejny wykład dotyczył ośmiu filarów zaufania, kosztów jego braku, marnotrawstwa czasu i innych negatywnych skutków okopywania się na swoich bezpiecznych pozycjach.

Całość przeplatana kadrami z poprzednich konferencji. A to tylko pierwszy dzień. Kolejne trzy to ponad 100 prezentacji, od 15-minutowych do ponadgodzinnych. Każdy z pewnością znalazł tu coś dla siebie i miał możliwość szlifowania swojego warsztatu.

Trzeci najważniejszy kontakt

Czy to jest dla każdego? Oczywiście, że nie. MDRT to dyscyplina dla osób dążących do perfekcji, a jednocześnie zdających sobie sprawę z tego, że nie robią wszystkiego najlepiej i zawsze można coś poprawić. Dla członków MDRT rozwój jest pewną stałą w życiu. Jest nawykiem, czasem wręcz nałogiem.

Dlaczego mamy tak mało członków MDRT? Niestety, w większości do naszego zawodu trafia się, bo inne opcje nie wyszły, panuje dobór negatywny. Być agentem ubezpieczeniowym to zwykle nie jest marzenie 99% ludzi planujących swoje kariery zawodowe. Myślę, że w najlepszym przypadku (i jestem tutaj optymistą) jest to plan B. Nie spotkałem się też nigdy z rodzicami, którzy chcą, aby ich dziecko w przyszłości zajmowało się ubezpieczeniami.

Dlaczego tak jest? W Polsce do tej pory utrzymywał się raczej wizerunek agenta domokrążcy, namawiacza czy innego męczybuły. Gościa w marynarce z za długimi rękawami, pasiastej koszuli z kieszonką na piersi, w której zawsze ma notes i długopis, żeby na grillu u znajomych spisać dane do ubezpieczenia passata. Człowieka, z którym nie chcemy zaciąć się w windzie.

W Stanach Zjednoczonych zawód agenta ubezpieczeniowego cieszy się ogromnym szacunkiem i prestiżem. Amerykanin ma przy sobie zawsze trzy najważniejsze kontakty – wizytówkę lekarza, prawnika i właśnie swojego agenta. My też powinniśmy zawalczyć o poprawę tego stereotypowego wizerunku!

Uwierzmy w siebie

Jak wiele osób przede mną oraz wiele osób po mnie, ja też trafiłem do branży ubezpieczeniowej z przypadku. Nie było innej, lepszej wizji na to, czym się zająć. Jednak po kilku latach pracy poczułem to coś. Tę iskrę, tę pasję i tę misję.

Jestem już 12 lat w branży, a od 5 lat z dumą reprezentuję Polskę za oceanem. Rok w rok podczas największego eventu finansowego na świecie, w gronie największych mistrzów w swoim fachu!

I z tej perspektywy twierdzę, że wcale nie musimy być zawsze skromni, stać w kącie i lekko się garbić, bo jesteśmy z Polski, a Zachód jest 20 lat przed nami w rozwoju. Nasza coroczna ekipa to znakomici eksperci i światowa klasa w tym, co robimy.

Nie miejmy kompleksów, że wszystko, co jest tam, jest lepsze, a trawa u sąsiada bardziej zielona. Swoim profesjonalizmem, poziomem wiedzy i doświadczenia bijemy na głowę większość krajów. Tylko trochę za mało w siebie wierzymy.

Paweł Skotnicki
EFG EFC członek MDRT
autor książki Polak mądry przed szkodą

18,336FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie