Blog - Strona 1286 z 1483 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1286

Rośnie liczba osób z prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że w I półroczu 2020 r. przypis składki z prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych wyniósł prawie pół miliarda złotych. Ochroną w ramach tego typu umów objętych było ponad 3 mln osób, o 13,1% więcej niż rok wcześniej.

– Pomimo kryzysu Polacy nie zrezygnowali z ubezpieczeń zdrowotnych. Zainteresowanie tymi polisami wzrosło, zwłaszcza w początkowym okresie lockdownu, ponieważ ludzie przykładali większą wagę do swojego stanu zdrowia. Trend ten zaobserwowaliśmy zarówno w ubezpieczeniach indywidualnych, jak i grupowych. Podczas pandemii wzrosło znaczenie polisy zdrowotnej również jako benefitu pracowniczego. Wielu pracodawców zdecydowało się na jej zakup dla pracowników – mówi Dorota M. Fal, doradca zarządu PIU. – Możliwość zarażenia się i lęk przed koronawirusem spowodował nagły wzrost zapotrzebowania na usługi telemedyczne. W początkowej fazie pandemii około 80–90% konsultacji z lekarzami odbywało się zdalnie. Obecnie obserwujemy powrót do wizyt stacjonarnych, ale telemedycyna nadal cieszy się większą popularnością i zaufaniem niż przed wybuchem epidemii. Tego typu usługi będą się rozwijać – podkreśla Dorota M. Fal. – Obserwujemy także niekorzystny trend. Mnóstwo osób zrezygnowało z badań profilaktycznych i nadal odkłada je na później. W efekcie maleje szansa na wczesne zdiagnozowanie potencjalnej poważnej choroby – dodaje.

– Ubezpieczenia zdrowotne nieustannie zyskują na popularności, a zmiana sytuacji społeczno-gospodarczej w wyniku pandemii jeszcze ją wzmocniła. Choć w momencie ogłoszenia epidemii zainteresowanie osłabło, to zaledwie po półtora miesiąca nie tylko wróciło do poprzedniego poziomu, ale wręcz wzrosło. Zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i firm. Uważam, że ten trend się utrzyma, ponieważ zagrożenie, z którym wszyscy się mierzymy, spowodowało, że będziemy lepiej dbać o zdrowie niż dotychczas. Słowo „profilaktyka” nabrało nowego znaczenia i mocy. Dlatego w długofalowej perspektywie spodziewam się jeszcze większego wzrostu sprzedaży ubezpieczeń zdrowotnych, a także na życie – komentuje Robert Łoś, prezes Saltus Ubezpieczenia.

Warto przypomnieć, że według ubiegłorocznych szacunków Izby, w I półroczu 2019 r. prywatne ubezpieczenia zdrowotne wygenerowały ponad 430 mln zł składek. W tym okresie z komercyjnych polis korzystało ponad 2,7 mln osób.

PIU zauważa, że pomimo kryzysu ubezpieczenia zdrowotne zyskały na znaczeniu. Zaraz po wybuchu pandemii ubezpieczyciele dostosowali ofertę do nowych warunków, m.in. przeszli na obsługę online i rozszerzyli zakres usług telemedycznych. Część firm zaoferowała też pomoc psychologiczną osobom, które miały kłopot w odnalezieniu się w nowej sytuacji.

Ubezpieczenie zdrowotne pozwala też efektywnie zarządzać wydatkami na opiekę medyczną. PIU podkreśla, że jest to szczególnie istotne teraz, kiedy świadczenia zdrowotne drożeją z powodu inflacji.

– Finansowanie opieki zdrowotnej z własnej kieszeni, bez ubezpieczenia, będzie jeszcze mniej opłacalne – podsumowuje Dorota M. Fal.

Również zdaniem prezesa Saltus Ubezpieczenia zmianie uległo jednak podejście do wyboru polisy. Najważniejszym elementem ubezpieczenia stał się zakres usług zdalnych.

– Telemedycyna traktowana dotychczas jako dodatek jest jednym z podstawowych świadczeń, z których będą korzystali ubezpieczeni. Spodziewam się zatem, że w najbliższych miesiącach nastąpi dynamiczny rozwój oferty ubezpieczycieli w tym obszarze. Możliwości, jakie dają współczesne rozwiązania technologiczne, powodują, że usługi zdalne nie będą ograniczone wyłącznie do rozmowy z lekarzem przez telefon czy komunikator internetowy. Już teraz dostępne są na rynku urządzenia do stałego, samodzielnego monitorowania stanu zdrowia, np. wykonywania EKG. Wyniki badania są automatycznie wysyłane do lekarza prowadzącego, żeby w razie potrzeby mógł on od razu podjąć stosowne działania. Co więcej, w niektórych przypadkach personel medyczny placówek posiadających wyjątkowo rozwiniętą infrastrukturę medyczną jest w stanie przeprowadzać zdalnie nawet poważne operacje i zabiegi (np. dzięki wykorzystaniu robota daVinci), konsultować działania na sali operacyjnej czy doradzać ratownikom medycznym podczas interwencji związanych np. z ratowaniem ofiar wypadków – mówi Robert Łoś.

Zwraca też uwagę na inny obszar zyskujący na znaczeniu: opiekę psychologiczną.

– Sytuacja kryzysowa wywołana pandemią spowodowała, że więcej osób niż dotychczas zaczęło szukać wsparcia. Nie umknęło to uwadze pracodawców, którzy wiedzą, jak duży wpływ na funkcjonowanie firmy ma równowaga psychiczna pracowników. Stany depresyjne wpływają nie tylko na efektywność i wydajność pracowników. Obniżona koncentracja i przemęczenie mogą prowadzić do sytuacji, w których powstaje wręcz fizyczne zagrożenie dla zatrudnionych. Dlatego świadczenia psychiatryczne i psychologiczne oferowane w ramach grupowego ubezpieczenia zdrowotnego dołączyły do elementów ochrony najbardziej pożądanych przez pracodawców. Jednak samo zapewnienie dostępu do specjalistów to nie wszystko. Pracownicy powinni być też regularnie informowani o możliwościach otrzymania pomocy i zachęcani do skorzystania z niej w razie potrzeby. Dzięki temu będą mieli wsparcie w kryzysowych sytuacjach oraz przełamane zostaną pewne bariery obyczajowe, które dotychczas ograniczały dostęp do świadczeń – dodaje.

Prezes Saltus Ubezpieczenia uważa, że przyszłością ubezpieczeń zdrowotnych są zatem zdalna pomoc i samodzielne monitorowanie zdrowia oraz zmiana podejścia do wsparcia psychologicznego. – „Nowa profilaktyka” realizowana w większym stopniu z domu będzie szczególnie przydatna w leczeniu chorób przewlekłych, chorób układu oddechowego i układu krążenia, cukrzycy. Z kolei przełamanie kolejnych tabu dotyczących zdrowia psychicznego umożliwi większej liczbie osób otrzymanie pomocy, o którą do tej pory wstydzili się poprosić – podsumowuje Robert Łoś.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: PIU, Brandscope)

Jak przygotować MŚP do PPK – ostatnia prosta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Druga i trzecia tura wdrożeń PPK zostały połączone. Efekt jest taki, że właśnie teraz blisko 80 tys. firm zatrudniających co najmniej 20 osób musi się tym zająć. I jeżeli właścicielom czy zarządowi wydaje się, że wszyscy złożą deklarację rezygnacji, to i tak muszą wdrożyć PPK.

Teraz w proces zaangażowany będzie sektor MŚP, który jest głównie obsługiwany przez brokerów i agentów, więc naturalne wydaje się, że to właśnie oni są pierwszą linią do konsultacji, mając doświadczenie po wdrożeniach np. grupowych ubezpieczeń i znając klienta.

Terminy

Ostatni termin na podpisanie umowy o zarządzanie z instytucją finansową PPK to 27 października. Jednak jej podpisanie nie niesie ze sobą od razu konsekwencji budżetowych dla przedsiębiorstwa, zatem można ją podpisać wcześniej, choćby w sierpniu czy wrześniu.

Konieczność odprowadzania wpłat przez firmę, tzn. łącznie:

  • 1,5% od wynagrodzenia brutto pracownika, które płaci pracodawca ze swojej strony, i
  • 2% od wynagrodzenia brutto, które jest odciągane z pensji pracownika,

pojawia się dopiero po podpisaniu umowy o prowadzenie. Jej ostateczny termin na podpisanie to 10 listopada br.

Pierwszy przelew do wybranej instytucji finansowej może nastąpić dopiero między 1 a 15 grudnia 2020 r.

Zasady

Nie warto unikać rozmów czy dyskusji o PPK. Cały proces można przecież kontrolować.

Najważniejsza jest komunikacja z pracownikami, w ramach której przedstawić można zasady programu. Sprowadzają się one do następujących:

  • współfinansowanie przez pracodawcę i państwo,
  • prywatna własność i dziedziczenie zgromadzonych środków,
  • możliwość rezygnacji i przystąpienia do programu w dowolnym momencie,
  • korzyści podatkowe dla pracodawcy i pracownika.

Dyskusja

Teraz wszyscy liczą każdy grosz w firmie, ale czy 1,5% od wynagrodzenia brutto doprowadzi do bankructwa?

Drugim silnym argumentem jest fakt, że i pracownicy potrafią liczyć, zatem w dobie obniżek pensji wielu z nich złoży deklarację rezygnacji, chcąc zaoszczędzić parę złotych. Choćby na początku, na trudny czas, bo decyzję o przystąpieniu można złożyć w każdym momencie później.

Wybór operatora

Zadaniem pracodawcy jest wybrać w konsultacji z pracownikami operatora PPK. Trzeba to zrobić zgodnie z procedurami, które wcale nie są skomplikowane, ale są konieczne. Dobrze przygotowany materiał informacyjny czy porównawczy, rzetelne konsultacje bezpośrednie lub via np. Skype, TEEMS są idealnym rozwiązaniem.

Temat nie jest już obcy większości zatrudnionych, więc godzinne spotkanie np. z zewnętrznym konsultantem czy trenerem PFR powinno dać odpowiedzi na wszystkie pytania. Podobnie z wyborem reprezenatcji pracowniczej. Zwracam uwagę na to, że trzeba:

  • poinformować pracowników o zasadach PPK,
  • dokonać wyboru reprezentacji pracowników do konsultacji,
  • przeprowadzić konsultacje. Aby je rzetelnie przeprowadzić, trzeba mieć materiał porównawczy ofert PPK (a jest ich 20).

Jednak ostatecznego wyboru dokonuje sam pracodawca. I może zdarzyć się sytuacja, że nie zostanie wybrana reprezentacja ani nie będzie w związku z tym konsultacji. Jednak taki status quo trzeba mieć odpowiednio opisany i posiadać protokoły potwierdzające zaistnienie takiej sytuacji.

Grzegorz Waszkiewicz

Czas

Ważne, aby nie zostawiać całego procesu wyboru na ostatnią chwilę, bo firm zobligowanych do wdrożenia PPK w tym okresie jest ok. 80 tys. Nie wystarczy zatem ani szkoleniowców z TFI czy PFR, ani zewnętrznych doradców, aby w ostatni miesiąc dotrzeć do wszystkich zainteresowanych.

Nie warto narażać się na szybki i nie do końca przemyślany wybór, bo podjęta decyzja będzie skutkować na lata. Jest oczywiście możliwość zmiany operatora PPK w dowolnym momencie, ale muszą być ku temu konkretne podstawy, a proces konsultacji i wyboru też zabierze czas.

Zatem jeżeli przedsiębiorstwo właśnie teraz ma trochę wolniejsze obroty, a ludzie nie są zbyt obciążeni pracą operacyjną, to jest to idealny moment na konsultacje, komunikację z załogą i wdrożenie PPK, w którego procesie z pewnością dużym wsparciem będzie doświadczony w temacie broker ubezpieczeniowy.

Grzegorz Waszkiewicz
ekspert wdrożeń PPK, broker ubezpieczeniowy
BezpieczenstwowBiznesie.pl

Czy pracodawcy i pracownicy zaufają PPK? Wiele zależy od pośredników ubezpieczeniowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Trwa właśnie II i III tura wdrażania pracowniczych planów kapitałowych w firmach zatrudniających od 20 do 249 pracowników. Do PPK automatycznie zapisywani są wszyscy pracownicy, którzy ukończyli 18 lat i nie ukończyli 55. roku życia oraz z tytułu zatrudnienia u danego pracodawcy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym (czyli zarówno pracownicy na etacie, jak i pracujący np. na umowę-zlecenie). Natomiast osoby, które skończyły 55 lat, ale nie ukończyły 70. roku życia, mogą przystąpić do PPK wyłącznie na swój wniosek.

W jaki sposób pandemia wpłynęła na proces wdrożeniowy?

Wiele firm odkłada wybór instytucji finansowej na ostatni moment. Na szczęście nie wszystkie. Umowy o zarządzanie podpisało ponad 15 tys. pracodawców. Obowiązkiem tym jest objęte łącznie 78 tys. firm w II i III turze. Firmy te zatrudniają łącznie ponad 3 mln pracowników.

Pracodawców, którzy zatrudniali 30 czerwca 2019 r. co najmniej 50 osób, zgodnie ze znowelizowaną specustawą dotyczącą Covid-19, obowiązują te same maksymalne terminy na zawarcie umowy o zarządzanie PPK i umowy o prowadzenie PPK co podmioty z III fazy wdrożenia (zatrudniające od 20 do 49 osób).

Nowe maksymalne terminy to: 27 października 2020 r. – na zawarcie umowy o zarządzanie PPK i 10 listopada 2020 r. – na zawarcie umowy o prowadzenie PPK. Przesunięcie terminów na zawarcie wskazanych wyżej umów nie skutkuje zmianami dla pracodawców z II fazy, którzy zawarli te umowy przed 31 marca 2020 r.

Pomimo pandemii nieprzerwanie prowadzimy webinary, a od jakiegoś czasu również szkolenia stacjonarne dotyczące PPK. Na jesień zaplanowaliśmy cykl konferencji wojewódzkich, na które zapraszamy zarówno pracodawców, jak i pośredników ubezpieczeniowych i ich klientów – mówi Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK.

Robert Zapotoczny

Nasi eksperci udzielają odpowiedzi na wszelkie pytania. Brokerzy często dopytują o wpływ zmienionego prawa o zamówieniach publicznych na wdrażanie PPK w firmach, w których proces zamówień publicznych jest obligatoryjny. Mamy już jasne wytyczne w tej kwestii.

Oszczędności w PPK tworzone są wspólnie przez trzy strony: pracowników, pracodawców oraz państwo. Pracodawca ma obowiązek wpłacać 1,5% wynagrodzenia pracownika. Może dobrowolnie zwiększyć wpłatę nawet do 4%. Wydatki poniesione przez pracodawcę na PPK stanowią koszty uzyskania przychodu. Wpłaty pracodawcy nie stanowią podstawy naliczania składek na ZUS.

W IV kwartale 2020 r. zaplanowana jest kampania edukacyjno-wizerunkowa, która będzie skierowana zarówno do pracowników, jak i do pracodawców.

W styczniu 2021 r. rozpocznie się IV etap wprowadzenia PPK, którym objęte są pozostałe podmioty zatrudniające i jednostki sektora finansów publicznych (bez względu na stan zatrudnienia).

Podmioty z tej grupy to często klienci brokerów ubezpieczeniowych i część z nich z pewnością będzie potrzebować wsparcia w procesie wdrożeniowym. Liczymy na to, że pośrednicy takiego wsparcia udzielą – dodaje Robert Zapotoczny.

Terminy zawarcia umów dla jednostek sektora finansów publicznych to 26 marca 2021 r. (umowa o zarządzanie PPK) i 10 kwietnia 2021 r. (umowa o prowadzenie PPK). Natomiast dla podmiotów zatrudniających z IV etapu wdrożenia PPK, nienależących do JSFP, to 23 kwietnia 2021 r. (umowa o zarządzanie PPK) i 10 maja 2021 r. (umowa o prowadzenie PPK).

Oprócz szkoleń i webinarów PFR Portal PPK tworzy portal internetowy mojeppk.pl, gdzie dostępne są wszystkie aktualne informacje dotyczące pracowniczych planów kapitałowych.

Od początku istnienia portalu zanotowaliśmy blisko 2 mln unikalnych użytkowników, a średnio tygodniowo przybywa ok. 15 tys. nowych. Zainteresowanie treściami edukacyjnymi, które przygotowujemy na bieżąco, nie słabnie. Szczególnie popularną formą pozyskiwania aktualności dotyczących PPK są wiadomości push notification wysyłane przez nasz portal osobom, które wyraziły na to zgodę. Liczba osób, które chcą otrzymywać informacje, systematycznie rośnie – tłumaczy Małgorzata Smołkowska, członek zarządu PFR Portal PPK.

Małgorzata Smołkowska

Wykorzystujemy najnowocześniejsze narzędzia, takie jak e-booki, podcasty, i tworzymy różnorakie formy materiałów video. Sądząc po liczbie pobrań, zapotrzebowanie na takie treści jest bardzo duże. Najbardziej popularne są nasze kalkulatory pozwalające m.in. oszacować wartość środków zgromadzonych w PPK, które zostały wykorzystane już ponad 1 mln razy. Co więcej, materiały edukacyjne dla pracowników są dostępne nie tylko w języku polskim, ale również angielskim i ukraińskim. Zależy nam na jak największej dostępności wiedzy o PPK dla wszystkich pracowników i pracodawców w Polsce – dodaje Małgorzata Smołkowska.

Dla pracownika PPK są najbardziej korzystną kosztowo formą długoterminowego oszczędzania. Dzięki dopłatom od państwa i pracodawcy pracownik może zgromadzić znacznie większe środki, niż zrobiłby to samodzielnie. To szczególnie istotne dla pracowników zarabiających poniżej średniej krajowej, dla których mogą to być jedyne oszczędności, jakie w życiu zgromadzą – podkreśla Robert Zapotoczny.

Jeśli porównamy dwóch przykładowych pracowników: Kowalskiego, który korzysta z PPK, i Nowaka, który nie zaufał temu programowi, to pierwszy ma już na koncie sporą sumę pieniędzy, a drugi nie ma nic. Pytanie retoryczne: kto tu traci? Oczywiście Nowak. Mocno liczę na świadomych pośredników, którzy wytłumaczą swoim klientom, że naprawdę warto oszczędzać w PPK – podsumowuje Robert Zapotoczny.

Aleksandra E. Wysocka

Eksperci PZU opowiedzą o zarządzaniu kryzysowym w czasie pandemii

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ogłoszenie ograniczeń związanych z pandemią Covid-19 zmusiło Grupę PZU jako firmę zatrudniającą blisko 11 tys. pracowników do zorganizowania pracy na nowo przy jednoczesnym zapewnieniu wsparcia klientom. Wprowadzone zmiany, m.in. przejście na pracę zdalną niemal 80% personelu, spotkały się z przychylnym przyjęciem zespołu – czterech na pięciu pracowników uznało to za efektywny proces. Teraz eksperci zakładu podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniami w ramach cyklu webinarów z uczestnikami Her Impact Master Class.

Podczas webinarów eksperci ubezpieczyciela wskażą, jak zachować czujność w niepewnych czasach i wykorzystać kryzys do wzmocnienia więzi z pracownikami i klientami. Wyjaśnią ponadto, jak zadbać o efektywną komunikację i uwiarygodnić obietnicę marki w szczególnie trudnej sytuacji, jaką jest pandemia, a także jak działać skutecznie. Odpowiedzą też na pytanie o to, czy nowe technologie mogą pomóc w kryzysie.

Pierwszy webinar, który odbędzie się 9 września, posłuży omówieniu kwestii zarządzania dużą i silną organizacją w trudnych czasach. Spotkanie poprowadzi Aleksandra Agatowska, p.o. prezesa PZU Życie, która kierowała pracami sztabu kryzysowego PZU decydującego o działaniach związanych z pandemią zarówno w spółce życiowej, jak i majątkowej.  

– Zazwyczaj pełnienie nowej funkcji wymaga dużego zaangażowania i nakładu pracy. W moim przypadku była to sytuacja bez precedensu. Pełnienie nowej funkcji zaczęłam od zwoływania sztabów kryzysowych, zarządzania kryzysowego i inicjowania rozmów, dzięki którym mogliśmy szybko reagować. Zależało mi przede wszystkim na tym, aby jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo naszym pracownikom i zagwarantować ciągłość działania firmy – w bezpieczny sposób – dla milionów klientów. Niezbędna była transparentność, umiejętność postawienia się w sytuacji pracowników i klientów, szybkość podejmowania właściwych decyzji i – co bardzo istotne – zgrany i zaangażowany zespół zarządzający. Wiem, że nie zawiodłam zaufania ani pracowników, ani klientów. Mam nadzieję, że doświadczenia PZU będą dobrą inspiracją dla uczestników webinarów na platformie Her Impact i pozwolą zaprojektować odpowiednią komunikację w zarządzaniu kryzysami w przedsiębiorstwach. Dla nas był to czas wielkiej próby. Mogę powiedzieć, że przeszliśmy ją pomyślnie – mówi Aleksandra Agatowska. 

Z kolei webinar poświęcony zarządzaniu kryzysowemu w PZU Zdrowie poprowadzi prezes zarządu firmy, Anna Janiczek, która opowie o tym, jak biznesowo odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zapewnić ciągłość funkcjonowania placówek medycznych przy zachowaniu bezpieczeństwa pracowników i pacjentów. Wytłumaczy także, jak „niemożliwe” może stać się „nową rzeczywistością” i czego może nauczyć nas kryzys. Anna Janiczek podzieli się również swoim doświadczeniem na temat tego, jak zapewnić spokój i bezpieczeństwo podczas pandemii i jakie nowe wyzwania stoją przed branżą medyczną.

Grzegorz Goluch, dyrektor Zarządzający ds. Obsługi Szkód i Świadczeń PZU, opowie z kolei o tym, czy duża skala organizacji pomaga w skutecznym reagowaniu na zdarzenia kryzysowe. Wyjaśni również, w jaki sposób wykorzystywać nowe technologie w działaniach kryzysowych i jak projektować procesy, by były bardziej odporne na nadzwyczajne zjawiska.

O zarządzaniu kryzysowym w obszarze HR opowie Marta Rosiecka, menedżer ds. Procesów HR w PZU Zdrowie i PZU Życie. Zwróci uwagę na to, jak ważna jest otwarta i transparentna komunikacja z pracownikami oraz utrzymanie ich zaangażowania i motywacji w niepewnej sytuacji. Podkreśli także ważną rolę pracodawcy w udzielaniu bieżącego wsparcia i zarządzaniu emocjami pracowników. Marta Rosiecka opowie również, jak kryzys może wpłynąć na procesy HR-owe i wykreować nowe możliwości.

Her Impact to start-up technologiczny o profilu edukacyjno-społecznym, którego celem jest wsparcie młodych kobiet (20–35 lat) w osiągnięciu sukcesu zawodowego.

(AM, źródło: PZU)

TUZ Ubezpieczenia oferuje nowe ubezpieczenie szkolne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

TUZ Ubezpieczenia poszerzyło swoją ofertę o polisę NNW dzieci i młodzieży „Bezpieczna Nauka”. Ubezpieczenie dostępne w sześciu wariantach działa 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu.

Osoba ubezpieczona w ramach „Bezpiecznej Nauki” jest objęta ochroną w szkole, w domu i na wakacjach, podczas nauki zdalnej i podejmowania aktywności sportowych – również w trakcie sportów wyczynowych (do 20. roku życia). Do wyboru jest 6 wariantów z możliwością dopasowania ich do potrzeb i możliwości.

Ubezpieczenie obejmuje takie zdarzenia, jak pobyt w szpitalu w następstwie NNW czy choroby, zachorowanie na Covid-19, ugryzienie przez kleszcza, pogryzienie przez psa, pokąsanie, użądlenie, trwały uszczerbek na zdrowiu powstały w wyniku NW, oparzenie, zatrucie pokarmowe i wstrząśnienie mózgu. Ubezpieczony może też liczyć na zwrot kosztów rehabilitacji, leczenia, w tym odbudowy zęba stałego, zakupu, wypożyczenia, naprawy przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych

W tabeli trwałych uszczerbków znajduje się około 400 urazów, które obejmuje polisa o sumie ubezpieczenia do 50 tys. zł.

Ubezpieczenie „Bezpieczna Nauka” można kupić online i opłacić szybkimi płatnościami elektronicznymi z PayU. Nabywca może też zadzwonić do agenta. Kupując online i podając kod otrzymany od pośrednika, otrzyma 5% zniżki.

(AM, źródło: TUZ Ubezpieczenia)

Saltus Życie z certyfikatem systemu zarządzania jakością

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Saltus TU Życie pomyślnie przeszedł certyfikację systemu zarządzania jakością zgodnie z normą ISO 9001:2015. Certyfikat został przyznany już po raz szósty na okres 3 lat.

– Bardzo cieszy nas otrzymany certyfikat, który jest dowodem naszych starań o system zarządzania dostosowany do oczekiwań klientów. Od początków naszej działalności stawialiśmy jakość usług za główny cel w relacji z ubezpieczonymi – mówi Iwona Kosakowska-Niedbalska, pełnomocnik zarządu ds. SZJ i CSR Saltus Ubezpieczenia.

Jednym z pierwszych towarzystw ubezpieczeniowych, które na rynku polskim otrzymało certyfikat jakości ISO 9001 było Saltus TUW – drugie towarzystwo wchodzące w skład marki Saltus Ubezpieczenia. Certyfikat został przyznany w 2000 r. w zakresie projektowania i świadczenia usług ubezpieczeniowych.

(AM, źródło: Saltus Ubezpieczenia)

Odpowiedni system przeciwpożarowy ważny dla ubezpieczyciela firmy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W 2019 roku odnotowano w Polsce ponad 3468 pożarów budynków produkcyjnych i magazynowych. Gaszenie i ograniczanie pożarów w miejscach, gdzie składowane są substancje łatwopalne, jest bardzo trudne. Coraz częściej stosuje się tam tzw. pianę lekką. Brak odpowiedniego systemu przeciwpożarowego to nie tylko ryzyko strat, ale też poważna przeszkoda w wypłacie ubezpieczenia.

– W systemach gaszenia obiektów przemysłowych coraz częściej odchodzi się od gaszenia za pomocą samej wody za pomocą tryskaczy na rzecz piany, a konkretnie piany lekkiej. Szczególnie pożądane jest to w miejscach składowania cieczy niebezpiecznych. Należą do nich wszystkie substancje ropo- i benzynopochodne, ale także właśnie farby, lakiery czy żywica stosowana do produkcji armatury oraz środki zawierające alkohole. Generalnie ciecze o niskiej temperaturze zapłonu. Są to substancje określone rygorystycznymi, ale jednocześnie niedoprecyzowanymi wymaganiami przeciwpożarowymi – właściciel takiego magazynu ma dowolność w wyborze systemu gaszenia, czyli musi zdecydować, czy gasi pianą, mgłą wodną, czy tryskaczami z dodatkiem środka pianotwórczego. Piana lekka jest uważana za najbardziej funkcjonalne rozwiązanie i jest coraz częściej stosowana. Czujki w takiej instalacji wykrywają ogień bądź temperaturę w ułamku sekundy i uruchamiają system. Zapewnia to błyskawiczną reakcję na powstały pożar – mówi Michał Brzeziński, kierownik ds. Kluczowych Klientów Fire Protection SPIE Building Solutions.

Rodzaj systemu gaśniczego jest bardzo istotny nie tylko ze względu na szybkość i skuteczność ograniczania pożaru. Systemami gaśniczymi bardzo mocno interesują się także przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej, w której polisę ma wykupiony właściciel obiektu. Risk managerowie towarzystwa ubezpieczeniowego biorą aktywny udział w ocenie budynku i doborze odpowiedniego systemu ppoż. Jako system wydajniejszy i skuteczniejszy, a zatem też preferowany przez ubezpieczycieli uważa się pianę lekką.

– Dokładna analiza zagrożeń oraz zapobiegających ich wystąpieniu i skutkom zabezpieczeń jest podstawą tworzenia skutecznego systemu ochrony ubezpieczeniowej dla przedsiębiorstwa. System przeciwpożarowy jest jednym z pierwszych, które są sprawdzane. Następnie należy dobrać odpowiedni zakres i sumy ubezpieczenia, które pozwolą na likwidację ewentualnych szkód. Rozwiązaniem, na które szczególnie polecamy zwrócić uwagę, jest ubezpieczenie przerw w działalności. Pozwala ono na utrzymanie sytuacji finansowej przedsiębiorstwa po szkodzie na niezmienionym poziomie poprzez zapewnienie przez ubezpieczyciela środków na pokrycie kosztów stałych i rekompensujących zysk księgowy brutto, co pozwala m.in. utrzymać zatrudnienie i szybciej powrócić do pełnej sprawności produkcyjnej – zauważa Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.

(AM, źródło: Brandscope)

Aplikacja WTW bada zaangażowanie pracowników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Willis Towers Watson udostępnił nową funkcjonalność w ramach aplikacji Employee Engagement Software służącej do badania zaangażowania pracowników. Funkcja Real-Time Advice (doradztwo w czasie rzeczywistym) jest pierwszym tego typu rozwiązaniem umożliwiającym poszczególnym osobom uzyskanie spersonalizowanych informacji i wsparcia w zakresie kontrolowania oraz monitorowania własnych doświadczeń w pracy.

Real-Time Advice analizuje informacje od pracowników zebrane w ramach badań ankietowych. Na ich podstawie formułuje indywidualne sugestie dla każdego pracownika w oparciu o jego odpowiedzi w ankiecie, dostępne natychmiast po przesłaniu wypełnionej ankiety. Narzędzie pozwala też na dostosowanie sugestii do wypracowanej przez pracodawcę oferty całkowitego pakietu korzyści dla pracowników.

– Teraz bardziej niż kiedykolwiek ankiety pracownicze są jedną z najbardziej efektywnych praktyk służących poprawie zaangażowania zatrudnionych osób, a niepowtarzalne doświadczenie pracowników leży u podstaw każdej odnoszącej sukcesy organizacji – mówi Stephen Young, Global Practice Leader Willis Towers Watson Employee Insights. – Wiodące firmy korzystają z coraz większego zestawu narzędzi i technologii pomagających wsłuchiwać się w opinie pracowników i odnotowują długotrwałe oraz znacznie lepsze zaangażowanie.

W jego ocenie, w przypadku tradycyjnych ankiet pracowniczych istnieje ryzyko, że pracownik nie wykazuje dostatecznego zaangażowania, gdy je wypełnia i że bezpośrednia płynąca z nich korzyść nie jest dla niego oczywista. – Od dłuższego czasu stanowiło to znaczną trudność. Funkcja Real-Time Advice została opracowana tak, by rozwiązać ten problem – teraz uczestnicy mogą otrzymać natychmiastową informację zwrotną, pomoc i porady dostosowane do ich potrzeb jako część ankiety dotyczącej zaangażowania – wskazuje Stephen Young. – Weryfikując skuteczność ankiet pracowniczych i kontynuując podnoszenie poziomu doświadczenia pracowników, liderzy biznesowi mogą wykorzystać tradycyjne ankiety pracownicze do uwolnienia siły swojego najcenniejszego zasobu: ludzi – dodaje.

Przeprowadzone wcześniej badanie WTW wykazało, że firmy mogące pochwalić się wysokim poziomem doświadczenia pracowników regularnie osiągają wyniki finansowe przekraczające średnie dane macierzystego sektora o 2 do 4 punktów procentowych w ramach kluczowych mierników efektywności. Obejmują one zwrot z aktywów i kapitału własnego, zmianę rentowności w obrębie jednego roku oraz zmiany w przychodach i rentowności w obrębie trzech lat. Z kolei firmy zapewniające mniej efektywne doświadczenie pracowników regularnie osiągały gorsze wyniki niż firmy porównywalne – od jednego do 10 pp.

– Prowadzone w Polsce badania zaangażowania przez Willis Towers Watson wskazują, że doświadczenie polskich pracowników w wielu obszarach daleko ustępuje tym osiąganym przez najbardziej efektywne organizacje. Jesteśmy przekonani, że wykorzystanie sztucznej inteligencji do właśnie wprowadzonego modułu doradztwa w czasie rzeczywistym może pomóc zarówno naszym pracodawcom, jak i pracownikom. Wprowadzenie interakcji i natychmiastowej informacji zwrotnej uczestnikom badań pracowniczych sprawia, że rozwiązanie służące dotychczas głównie diagnozie sytuacji staje się cennym aktywnym narzędziem bezpośrednio wspierającym transformację organizacji i ich ludzi – komentuje Krzysztof Gugała, dyrektor Działu Talenty i Wynagrodzenia WTW.

Przez „doświadczenie pracownika” – po angielsku „employee experience” rozumiemy sumę wszystkich wrażeń, sytuacji, wydarzeń, jakich doświadcza pracownik w związku z wykonywaniem pracy zawodowej i kontaktem z pracodawcą.

(AM, źródło: WTW)

Niemcy: Rolnicy chcą ubezpieczeń subsydiowanych przez państwo

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Tegoroczne plony zbóż w Niemczech trzeci rok z rzędu będą poniżej przeciętnego poziomu. Jak podało niemieckie stowarzyszenie rolników DBV, przyczyną są ekstremalne warunki pogodowe. Plony zbóż w 2020 r. spadną do 42,4 mln ton, z 44,3 mln ton w ub.r. i znajdą się na poziomie o prawie 5% niższym od średniej z lat 2015–2019.

Prezes DBV Joachim Rukwied stwierdził, że skrajne warunki pogodowe trzeci rok z rzędu zagrażają istnieniu niektórych gospodarstw. W zależności od regionu, rolnicy ponoszą istotne straty wskutek suszy, nocnych przymrozków w maju albo plagi myszy. DBV zwróciło się do państwa o subsydiowanie ubezpieczenia klęskowego od wielu ryzyk rolnych oraz wprowadzenie rezerwy z wpływów podatkowych.

Niemcy są drugim co do wielkości, po Francji, producentem pszenicy w Unii Europejskiej i największym producentem rzepaku, głównego surowca do produkcji oleju jadalnego i biopaliwa. W 2020 r. plony pszenicy ozimej wyniosą w Niemczech 21,1 mln ton i będą mniejsze od 22,8 mln ton w ub.r. wskutek zmniejszenia się areału pod uprawę. Z kolei w zbiorze rzepaku nastąpiła poprawa z 2,8 mln ton w 2019 r. do 3,3 mln ton w 2020 r. We Francji plony pszenicy ozimej spadły o ok. 25% w stosunku do ubiegłorocznych i wyniosły 29–30 mln ton z powodu wiosennej suszy i zniszczenia zasiewów przez jesienne ulewne deszcze.

(AC, źródło: Reuters)

RzF: Słaba ochrona przed następstwami Covid-19 w polisach NNW szkolnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z ankiety na temat polis NNW dzieci i młodzieży przeprowadzonej przez Rzecznika Finansowego wśród ubezpieczycieli wynika, że tylko 4 z 13 przeanalizowanych ubezpieczeń szkolnych zawierają precyzyjnie zdefiniowane rozszerzenie zakresu ochrony o ryzyko zachowania na Covid-19. Odpowiedzi ankietowanych wskazują ponadto, że większość z nich nie zamierza w najbliższym czasie poszerzać swojej oferty w tym zakresie.

– Ubezpieczenia szkolne z definicji mają zabezpieczać dzieci i młodzież oraz ich rodziców przed skutkami nieprzewidzianych zdarzeń. Dlatego poleciłem przeanalizowanie zmian w ofercie produktowej, pod kątem uwzględnienia w nich ryzyk związanych z pandemią i zachorowaniami na Covid-19. Niestety analiza wykazała, że większość ubezpieczycieli nie zdecydowała się na stworzenie dodatkowej zachęty do zawierania zarówno grupowych, jak i indywidualnych ubezpieczeń NNW dzieci i młodzieży szkolnej i objęcia tego ryzyka. Szkoda, bo w niektórych wypadkach widać, że jest potencjał do rozszerzenia zakresu takich umów – mówi dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, Rzecznik Finansowy.

Eksperci RzF poddali analizie ofertę 13 towarzystw oferujących grupowe i indywidualne ubezpieczenia NNW dzieci i młodzieży. W jej wyniku ustalili, że w większości wypadków ochrona na wypadek Covid-19 nie jest udzielana, albo nie jest to precyzyjnie określone.

– Czterech ubezpieczycieli przy konstrukcji swoich ofert ubezpieczeń NNW młodzieży od razu wyklucza wszelkie ryzyka zachorowań. Ogranicza zakres ochrony do nieszczęśliwych wypadków, które mogą się zdarzyć w szkole lub w drodze do szkoły. W jednej ofercie indywidualnego ubezpieczenia NNW dziecka z zakresu została wykluczona pandemia jako taka – wylicza Andrzej Kiciński, zastępca Rzecznika Finansowego. 

W części umów jest przewidziana ochrona na wypadek wystąpienia nagłych zachorowań lub/i poważnych zachorowań. Jednak tylko w czterech analizowanych ofertach zachorowanie na Covid-19 znajduje się explicite w katalogu nagłych/poważnych zachorowań. W jednym przypadku ubezpieczony może liczyć na wypłatę np. 5 tys. zł w razie odpowiednio udokumentowanego zachorowania na Covid-19. Przy czym we wszystkich przypadkach ochrona ubezpieczeniowa z tego tytułu świadczona jest po zapłaceniu dodatkowej składki.

– W pozostałych analizowanych produktach zachorowania nie zostały jednoznacznie zdefiniowane. Może to rodzić problemy interpretacyjne, czy zachorowanie na Covid-19 będzie rzeczywiście mieściło się w zakresie udzielanej ochrony ubezpieczeniowej – mówi Andrzej Kiciński.

W przypadku wystąpienia nagłego i poważnego zachorowania część umów przewiduje wypłatę świadczenia pieniężnego za pobyt w szpitalu. Może być ono jednorazowe lub wypłacane za każdy dzień. Dla przykładu: jeden z zakładów w zależności od wariantu powiązanego z wysokością dodatkowej składki wypłaca jednorazowo od 200 do 500 złotych za pobyt w szpitalu, z dodatkową wypłatą za pobyt na OIOM, wynikły z powodu zachorowania na Covid-19.

W ofercie innego ubezpieczyciela skierowanej do kadry nauczycielskiej i pracowników oświaty znajduje się zapis o wypłaceniu jednorazowego świadczenia za zachorowanie na Covid-19 (opcja dodatkowo płatna). Dotyczy to jednak tylko wypadków, w których choroba została wywołana wywołane kontaktem z zakażoną krwią podczas wykonywania pracy o charakterze medycznym. W takiej sytuacji ubezpieczyciel oferuje także pokrycie kosztów leczenia.

– Jest to ciekawa propozycja, ale dotyczy tylko personelu medycznego zatrudnionego w szkołach i nie odpowiada więc na potrzeby ogółu pracowników placówek oświatowych ani też uczniów i ich rodziców – mówi Andrzej Kiciński.

Innym sposobem kompensacji zachorowania na wirusa Covid-19, jaki można spotkać w zapisach analizowanych umów, jest świadczenie zwrotu kosztów pogrzebu rodziców lub opiekunów dziecka. W jednej z ofert znajduje się też gwarancja zwrotu kosztów opłaconej wycieczki szkolnej, jeśli ubezpieczony nie weźmie w niej udziału ze względu na zachorowania na Covid-19.

Rzecznik Finansowy w rozesłanej ankiecie zapytał ubezpieczycieli, czy zamierzają w najbliższym czasie modyfikować swoją ofertę ubezpieczeń szkolnych o różne opcje związane z zachorowaniem na Covid-19. W większości wypadków odpowiedź była negatywna.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: Rzecznik Finansowy)

18,336FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie