Blog - Strona 1351 z 1484 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1351

Global Data: Pandemia dołoży swoje do roszczeń katastroficznych

0

Ubezpieczyciele są gotowi na wysokie wypłaty w związku z pandemią. Pod koniec roku boleśniej odczują roszczenia katastroficzne, ponieważ Covid-19 potęguje presję.

Sezon huraganów w 2020 r. dopiero przed nami, więc branża szykuje się na burzliwą przyszłość. Niespodziewane straty związane z pandemią przysporzą niektórym dostawcom ubezpieczeń coraz większych problemów finansowych. Branża ubezpieczeniowa odczuje niekorzystny wpływ nie tak bezpośrednio jak wpływ roszczeń. Ekspozycja na rynki finansowe poprzez inwestycje stała się odczuwalna negatywnie wskutek spadków na bezprecedensową skalę, co połączona z rekordowo niskimi stopami procentowymi, które miały przynieść ulgę gospodarkom oczekującym recesji, oznacza, że presja na bilanse ubezpieczycieli wzrosła dramatycznie.

Oprócz niestabilności rynku finansowego, wpływ na sytuację ubezpieczycieli wywrze również potencjalny spadek popytu na ubezpieczenia dla firm w miarę jak gospodarki będą osuwać się w recesję. Kombinacja katastrof naturalnych, niepewności na rynkach finansowych i recesji sprawi branży ubezpieczeniowej poważny problem.

(AC za Global Data)

PIU: Przypis z OC spada, a wartość odszkodowań rośnie

0

Zabrakło zaledwie 14 mln zł, aby po raz pierwszy od 2017 r. sektor życiowy poprawił swój rezultat sprzedażowy względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Z kolei w dziale II sprzedaż cały czas rośnie mimo pogłębiającego się spadku w segmencie OC posiadaczy pojazdów lądowych. Rośnie też wartość odszkodowań wypłacanych z polis majątkowych, w tym komunikacyjnych – wynika z podsumowania osiągnięć finansowych polskiego rynku w I kwartale 2020 roku, autorstwa Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU).

W pierwszym kwartale obecnego roku ubezpieczyciele wypłacili (brutto) poszkodowanym i klientom 10,6 mld zł odszkodowań i świadczeń, z czego 4,7 mld zł z ubezpieczeń na życie, 4 mld zł z ubezpieczeń komunikacyjnych OC i AC oraz 1,9 mld zł z pozostałych. Zakłady zebrały łącznie 16,74 mld zł składek, o 2,4% więcej niż rok wcześniej i zarobili netto około 1,1 mld zł – o 7% więcej niż w I kw. 2019 r. Towarzystwa z obu działów zapłaciły również do budżetu państwa ponad 322 mln zł podatku dochodowego (343 mln zł na koniec marca 2019 r.).

Ubezpieczyciele ulokowali też 78,3 mld zł aktywów w obligacjach i innych papierach wartościowych o stałej kwocie dochodu, wspierających gospodarkę i finanse publiczne. Z kolei 15,7 mld zł aktywów zostało ulokowanych w akcjach spółek z GPW i innych papierach o zmiennej kwocie dochodu.

Dział I

W I kwartale 2020 r. ubezpieczyciele życiowi zebrali 5218,96 mln zł, o 0,27% mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. (5232,92 mln zł). Był to w głównej mierze efekt wynoszącego 11,73% r/r spadku wpływów z polis z gr. 3, tj. umów związanych z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (1502,61 mln zł, wobec 1702,3 mln zł przed rokiem). Z kolei w gr. 1 (ubezpieczenia na życie) utrzymał się widoczny od kilku kwartałów trend wzrostowy. Przypis z tego rodzaju ubezpieczeń wyniósł 2007,45 mln zł – o 4,01% więcej niż w tym samym okresie ub.r. (1929,98 mln zł). W górę poszedł również rezultat sprzedażowy z ubezpieczeń wypadkowych, z których towarzystwa działu I zebrały 1645,19 mln zł (1536,73 mln zł rok wcześniej, +7,06% r/r).

Przez trzy miesiące 2020 r. zakłady życiowe wypłaciły w sumie 4741,53 mln zł odszkodowań i świadczeń brutto – o 6,67% mniej niż na koniec marca 2019 r. (5080,13 mln zł). Ponad połowę z tej kwoty – 2477,16 mln zł – stanowiły wypłaty z polis z UFK. Wynik techniczny działu I wyniósł 791,61 mln zł (733,9 mln zł na koniec marca 2019 r., +7,86% r/r), a wynik finansowy netto uplasował się na poziomie 652,58 mln zł (508,45 mln zł rok wcześniej, +28,35% r/r).

W I kw. 2020 r. ubezpieczyciele życiowi zapłacili 104,97 mln zł podatku dochodowego wobec 145,69 mln zł w analogicznym okresie 2019 r. (-27,95% r/r).

– Ostatnie miesiące uświadomiły nam, że ochrona własnego zdrowia i życia jest kluczowa. Właściwe ubezpieczenie na życie i ubezpieczenie zdrowotne powinno być standardem –powiedział Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Dział II

W górę poszedł natomiast kwartalny przypis składki sektora majątkowego, którego wartość wynosząca 11 525,79 mln zł była o 3,66% wyższa od odnotowanej 12 miesięcy wcześniej (11 118,98 mln zł). Wynik sprzedażowy w ubezpieczeniach z gr. 10, czyli OC posiadaczy pojazdów lądowych, wyniósł 3687,18 mln zł, wobec 3736,79 mln zł w I kw. 2018 r. (-0,31% r/r). Oznacza to, że obserwowany od I kw. 2019 r. spadek przypisu składki w tym segmencie utrzymał się. Z kolei z ubezpieczeń autocasco (gr. 3) zebrano 2249,21 mln zł składek (2219 mln zł przed rokiem,+1,36% r/r).

W sumie na ochronę swoich pojazdów Polacy wydali w I kw. 2020 r. 5,9 mld zł. Za 1,18 mld zł kupili też ubezpieczenia chroniące domy, mieszkania i firmy przed skutkami żywiołów (1,1 mld zł przed rokiem,+7,33% r/r).

– W wynikach za I kw. 2020 r. widać wyraźny wzrost odszkodowań i świadczeń, spowodowany szkodami rolnymi. Miejmy nadzieję, że reszta roku będzie spokojna pod względem zjawisk pogodowych – powiedział Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu PIU.

Wyższe wypłaty z polis komunikacyjnych

Na koniec marca 2020 r. zakłady majątkowe wypłaciły brutto 5844,32 mln zł odszkodowań i świadczeń, o 14,03% więcej niż na koniec I kw. ub.r., kiedy to wskaźnik ów osiągnął poziom 5125,14 mln zł.

Przez pierwsze 3 miesiące tego roku wypłacono brutto 2502,56 mln zł odszkodowań i świadczeń z OC (2347,24 mln zł przed rokiem, +6,62% r/r) oraz 1476,44 mln zł z AC, o 8,6% więcej niż rok wcześniej (1359,56 mln zł).

– Odszkodowania zarówno z OC komunikacyjnego, jak i z autocasco są wyższe niż rok temu, mimo że dane obejmują również marzec, czyli początek pandemii, kiedy przemieszczanie się było ograniczone – wskazuje Jan Grzegorz Prądzyński.

Spadek rentowności

W I kw. 2020 r. nastąpiło pogorszenie wyniku technicznego rynku non-life względem osiągnięcia sprzed roku. Na koniec marca wskaźnik ten uplasował się na poziomi 685,75 mln zł – o 1,83% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku (698,51 mln zł). Zysk netto rynku majątkowego wyniósł 400,45 mln zł, o 36,29% więcej niż 12 miesięcy wcześniej (628,6 mln zł). Zakłady z działu II zapłaciły w sumie 217,3 mln zł podatku dochodowego, wobec 197,34 mln zł przed rokiem (+10,11% r/r).

Artur Makowiecki
news@gu.home.pl

Interfejs przyszłości

0

Współpraca korporacji ze startupami to przedsięwzięcie bardzo korzystne dla obu stron. Z jednej strony mamy dużą, dojrzałą organizację z jasno określonymi potrzebami, z drugiej zaś lekką i zwinną firmę, która może szybko się dostosowywać i zmieniać, aby te potrzeby zaspokoić.

Czy podobna współpraca między startupami również może być korzystna? Oczywiście, że może! Dlatego hiPRO nawiązało taką współpracę z CyberRescue.

Tomasz Kasprzak

Synergia startupów

Celem współpracy jest wspólne opracowanie i wdrożenie przełomowej usługi wsparcia dystrybucji oraz kontaktów z klientami. W pierwszej fazie dla branży ubezpieczeniowej, a docelowo dla wszystkich organizacji, które chcą ulepszyć zarządzanie siecią dystrybucji i kontakt z klientem.

hiPRO to insurtech znany z integracji platformy umożliwiającej finansowanie składki ubezpieczeniowej w czasie rzeczywistym, bezpośrednio w systemie sprzedażowym ubezpieczyciela. Pełna integracja oznacza uzyskanie finansowania dla klienta w kilka sekund, bez papierowej dokumentacji.

CyberRescue świadczy usługę ochrony przed cyberzagrożeniami oraz pomocy, jeśli klient zostanie takim zdarzeniem dotknięty. Obsługa klienta CyberRescue w 80% odbywa się w aplikacji Messenger, która obecnie bije światowe, a także polskie rekordy popularności.

Czy znaleźliśmy interfejs przyszłości?

Dlaczego uważamy, że w świecie ubezpieczeń jest miejsce na usługi zdalne, i to jeszcze w komunikatorze powiązanym z portalem społecznościowym? To bardzo proste – Messenger to interfejs przyszłości. Spójrzcie na dzieci i młodzież, które obecnie są niemalże przyklejone do smartfonów, padów i mediów społecznościowych. Telefon czy SMS to formy komunikacji, które powoli przechodzą do lamusa, czy nam się to podoba, czy nie. Komunikatory to komunikacja natychmiastowa, interaktywna, umożliwiająca wymianę plików, treści audio i wideo, wreszcie oferująca więcej niż tekst w rozmowie.

Dla podkreślenia wagi tej zmiany przytoczmy kilka danych statystycznych. Obecnie Messenger to najpopularniejsza aplikacja w Polsce i druga, zaraz po Facebooku, najpopularniejsza na świecie. W Polsce ma aż 14 mln użytkowników, z których 80% jest aktywnych co najmniej godzinę dziennie – większość cztery godziny. Popularność urządzeń mobilnych stale rośnie i w tej chwili mamy w Polsce więcej internautów używających internetu w takich urządzeniach niż w komputerach.

Wreszcie, pomijając aspekty narzędzia i aplikacji czy formy komunikacji, następuje systematyczne przenoszenie usług do sfery wirtualnej. Choćby ostatni, spowodowany pandemią, rajd ubezpieczycieli na procesy zdalne. Ale nawet poza naszym podwórkiem aż 80% klientów woli załatwiać swoje sprawy przez czaty, a nie telefon czy e-mail.

Wirtualny Menedżer Regionalny

Skoro zatem rośnie grupa zdeklarowanych użytkowników „sociali” i komunikatorów, a jednocześnie wszyscy prześcigamy się w wirtualizacji naszych ścieżek sprzedażowych i obsługowych, to ewidentnie nadszedł czas na wsparcie sprzedaży realizowane w takim nowoczesnym i superwygodnym wariancie.

Tak powstał pomysł na usługę Artur Sukces. Myślicie pewnie – „kolejny cudowny bot w komunikatorze, nic nowego”. Nic bardziej mylnego. Artur to wirtualny menedżer sprzedaży, który nie tylko jest twoim przyjacielem w Messengerze, ale stoi za nim również w pełni sterowalna logika scenariuszy, integracja z systemami sprzedaży i bezpośrednia łączność z liniami wsparcia każdego podmiotu zaangażowanego w projekt.

Dzięki współpracy CyberRescue – specjalistów od osadzania wirtualnej emanacji firm i usług w Messengerze oraz hiPRO, integrującego systemy ubezpieczycieli i pośredników ubezpieczeniowych z usługami zewnętrznymi (banki, instytucje płatnicze) – Artur Sukces rozpoznaje sprzedawcę i zna jego transakcje w systemie sprzedażowym, a jednocześnie jest jego kontaktem w Messengerze. Może wysyłać do sprzedawcy wiadomości, ale spokojnie – wie, że spam nie jest wskazany… Wie również, z jakich konkursów i usług dany sprzedawca może skorzystać u zintegrowanych ubezpieczycieli i pośredników. A ponieważ można z nim porozmawiać – wyjaśni też wszelkie związane z nimi wątpliwości. Artur Sukces to również treści motywacyjne oraz treningowe, które w interesujący i przejrzysty sposób pokażą, jak efektywnie poprawić wyniki sprzedażowe.

Co jest jednak naszym zdaniem najciekawszą funkcjonalnością – Artur potrafi przelewać pieniądze! Tak, dzięki temu, że po integracji z systemem TU Artur zna transakcje sprzedawcy, może realizować wypłatę nagród w konkursach czy też płacić prowizję za sprzedaż.

Płatności realizowane są za pomocą BLIKa w czasie rzeczywistym, bezpośrednio do sprzedawcy. Dla nieużywających BLIKa alternatywnie usługa zrobi przelew po jednorazowym podaniu numeru konta.

Można powiedzieć, że realizowanie wypłat wynagrodzeń w taki sposób jest kontrowersyjne. Możliwe. Nie nam to oceniać, ale pomyślcie tylko – prowizja czy nagroda pieniężna natychmiast po sprzedaży, dokładnie w „momencie prawdy” sprzedawcy, i to od razu na jego koncie. Wszystko automatycznie, bez możliwości popełnienia błędu i z transparentnym rozliczeniem B2B.

Dokładnie tak samo w przypadku konkursu, a przecież w naszej branży jest ich całkiem sporo. Należna nagroda naliczona jest automatycznie i natychmiast przekazana zwycięzcy. Co więcej, uczestnikom można podpowiadać aktualne wyniki w czasie rzeczywistym, a jak wiemy, grywalizacja jest jednym z lepszych motywatorów.

Kto pierwszy?

Innowacje realizowane przez startupy to często bardzo piękne historie, pod warunkiem że znajdzie się organizacja gotowa na takie działania. Bo to, że każdy ma w strategii wpisane działania poprawiające zarządzanie siecią i relacją z klientem, to standard.

Jako pierwszy w Polsce usługę Wirtualnego Menedżera pilotażowo wdraża TUZ Ubezpieczenia. Firma, która bardzo mocno w ostatnich miesiącach stawia na poprawę procesów, wdrożenia nowoczesnych systemów i ścieżek sprzedaży, a w ostatnich dniach wyszła z szeroko komentowaną akcją wsparcia agentów. Innowacja i śmiała zmiana zaczyna wpisywać się w DNA TUZ. Nadszedł czas, aby sprawdzić, czy proces sprzedaży, również zdalny, od teraz będzie miał nowego już nie tylko zdalnego, lecz także w pełni wirtualnego menedżera sprzedaży.

Interfejs przyszłości dotarł do branży ubezpieczeniowej. Pociąg już ruszył, ale na pewno można jeszcze do niego wskoczyć!

Tomasz Kasprzak
CTO w hiPRO

Cyfrowa transformacja w ubezpieczeniach. Papierowy hamulcowy

0
Mateusz Gregorkiewicz

W ostatnim czasie przyszło mi znaleźć się w dość komicznej sytuacji, w której poprzez narzędzie do wideokonferencji, siedząc wygodnie w domu, prezentowałem system do elektronicznej obsługi ubezpieczeń i musiałem zaznaczać, że cyfrowa transformacja kończy się w momencie, w którym pojawia się obieg papierowych dokumentów. Z tym tematem związane jest kilka kwestii, które pokrótce omawiam poniżej.

Rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę, a o której często się zapomina, jest kwestia ochrony danych osobowych zgłaszanych do ubezpieczenia członków rodziny pracownika. Obecnie mamy sytuację, w której pracownicy HR wiedzą o nas więcej niż to konieczne. Z kim jesteśmy w związku? Spójrzmy na listę uposażonych.

Trzeba się skontaktować z pracownikiem, a służbowy numer telefonu milczy? Sięgnijmy więc po prywatny numer telefonu żony wskazany na deklaracji.

Jak łatwo zauważyć, informacje te nie powinny być dostępne pracodawcy. Zgłaszamy je ubezpieczycielowi – czy też operatorowi medycznemu – w całkowicie innym celu.

Tylko dla twoich oczu

Kwestia rozwiązania tego problemu pojawia się już przy wprowadzaniu danych członka rodziny do systemu. Spotkałem się z dwoma podejściami do tematu.

Z jednej strony funkcjonuje pomysł wysyłania zaproszeń. Pracownik podaje tylko własne dane (oraz dzieci, które nie ukończyły 16 lat), ale wskazuje też adresy e-mailowe członków swojej rodziny. Na adresy te wysyłane jest zaproszenie kierujące do systemu. Pozwala to na wyrażenie zgód bezpośrednio przez osoby, których dane osobowe będą przetwarzane.

Podstawowy problem stanowi tu mnogość punktów zapalnych, które mogą wystąpić w tym procesie. Przede wszystkim czas potrzebny na wypełnienie deklaracji. Pracownik robi to jednego dnia, małżonek i dzieci mogą uzupełnić swoje dane dopiero po jakimś czasie. A pamiętajmy, że obowiązują nas terminy zgłoszenia ubezpieczonych.

Druga kwestia to możliwość cofania zaproszeń – gdy chociażby dziecko nie zdecyduje się skorzystać z oferty. Czy pracownik, do którego kierowana jest oferta, powinien mieć możliwość wycofania takiej osoby również w przypadku, gdy ta już podała swoje dane? I rzecz fundamentalna, czyli konieczność powrotu do systemu, aby wydrukować dokumenty.

Jest również druga droga, która prowadzi przez podanie w systemie danych wszystkich zgłaszanych członków rodziny, ale gdy mają oni powyżej 16 lat – obowiązkowo wskazać należy ich adres e-mailowy. To na niego wysyłana jest informacja o tym, że dane zostały wprowadzone do systemu oraz w jakim celu będą wykorzystywane.

Członek rodziny może zgłosić, że nie zgadza się na przetwarzanie jego danych osobowych. Zaletą takiego rozwiązania jest jednorazowa wizyta w systemie – w kilka minut można wypełnić deklaracje dla siebie oraz członków rodziny.

Część administracyjna, przeznaczona dla osób obsługujących ubezpieczenie z ramienia pracodawcy, nie musi wcale pokazywać wszystkich szczegółów dotyczących deklaracji. Tak naprawdę jedynym wymaganym elementem jest wysokość składki do potrącenia z wynagrodzenia pracownika. Warto pewnie dodać jeszcze do tego chociażby statystyczne zestawienie dotyczące liczby członków rodziny zgłaszanych przez pracowników – przecież każdy lubi się pochwalić tabelkami i wykresami.

Cyfryzacja, ale…

Wszystko brzmi dobrze do momentu, w którym pojawia się konieczność wydrukowania deklaracji i dostarczenia jej do działu HR. Co nam z tego, że proces przebiega bez ujawniania żadnych danych, które są przecież przekazywane ubezpieczycielowi, a nie pracodawcy, gdy na biurku w kadrach ląduje deklaracja zawierająca wszystkie, ukryte do tej pory informacje?

Wątek ten pojawił się już w moim poprzednim artykule, dotyczącym pracy zdalnej w dobie koronawirusa. Jak widać, papierowy obieg dokumentów jest jednym z głównych hamulcowych, aby branża ubezpieczeniowa zrobiła technologiczny krok naprzód. Jak już pokazali niektórzy ubezpieczyciele, mogą się oni obejść bez podpisu na deklaracji.

Proponuję więc, aby pracodawcy sprawdziliobsługę ubezpieczenia bez konieczności dostarczania dokumentów. Zaoszczędzi to wiele czasu pracownikom działu HR, który będą mogli przeznaczyć na realizację innych, podstawowych obowiązków. A pracownicy zyskają łatwość przystąpienia oraz zapewnienie, że zarówno dane ich, jak i zgłoszonych członków rodziny pozostaną jedynie uubezpieczyciela.

Mateusz Gregorkiewicz
menedżer Zespołu Analityków Biznesowych, Xilium Sp. z o.o.

Prezes Avivy o wpływie koronawirusa na branżę ubezpieczeniową

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Adam Uszpolewicz, prezes Aviva w Polsce, jest zdania, że pandemia koronawirusa może mocno dotknąć branżę ubezpieczeniową w Polsce. Pierwsze negatywne efekty są już widoczne.

Adam Uszpolewicz ujawnił, że choć wiele osób interesowało się wprowadzoną przez jego firmę możliwością zawieszenia składek w indywidualnych polisach na życie, to ostatecznie z takiej opcji skorzystało nieco ponad 10 tys. klientów. Jego zdaniem nie powinno to wpłynąć na wyniki finansowe zakładu. Zdradził też, że kwiecień był bardzo dobrym miesiącem pod względem szkodowości – jej poziom był bowiem rekordowo niski. Według prezesa za wprowadzeniem bezpłatnych polis życiowych dla służby zdrowia stała nie tylko chęć wsparcia medyków, ale też zamiar promocji samej idei ubezpieczania się. Przyznał także, iż ze statystyk już widać, że Aviva poniesie koszty z tytułu tego ubezpieczenia. Adam Uszpolewicz stwierdził, że głównym powodem, dla którego ubezpieczyciele niezbyt obficie wprowadzali epidemiczne rozwiązania proklienckie było to, że kryzys spowodowany pandemią może mocno dotknąć branżę. Wyjaśnił, że w przeszłości, w okresach słabszej koniunktury widoczna była większa liczba szkód. Zwłaszcza wśród klientów firmowych, szczególnie z sektora MŚP. Inną cechą charakterystyczną okresu dekoniunktury jest z kolei mniejsza ilość pieniędzy na rynku oraz mniejsza skłonność do ubezpieczeń. Prezes wskazał, że to zjawisko jest już zauważalne w ubezpieczeniach komunikacyjnych jako efekt załamania się sprzedaży aut. Natomiast rosnące bezrobocie może skutkować większą liczbą rezygnacji z polis życiowych. Dlatego Adam Uszpolewicz spodziewa się gorszych rezultatów finansowych swojej firmy, będących również pokłosiem niskich stóp procentowych i załamania na giełdzie, co odbije się na wynikach z inwestycji. Prezes przyznał też, że na razie nie widać zwiększonej szkodowości w działalności życiowej. Zwrócił uwagę, że ze względu na spowodowane pandemią odmowy przyjęcia pacjentów do szpitali, spadły wypłaty świadczeń szpitalnych. Aviva odnotowała też wypłaty z tytułu koronawirusa, ale nie było ich wiele. Poprawiła się też szkodowość w segmencie komunikacyjnym oraz mieszkaniowym. Dodatkowo pandemia przyspieszyła proces upowszechnienia pracy zdalnej, choć szef Avivy nie wierzy, iż całkowicie zastąpi ona pracę biurową. Jego zdaniem przejście na całkowicie zdalny tryb pracy uniemożliwia budowę postaw czy kształtowanie kultury firmy.

Adam Uszpolewicz przewiduje, że na polskim rynku może dojść do przyspieszenia konsolidacji, gdyż część firm nie zarabia lub notuje zyski poniżej oczekiwań. Dlatego jego zdaniem ubezpieczenia upodobnią się do polskiego rynku bankowego, na którym funkcjonuje kilku dużych graczy.

Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 3 czerwca, Łukasz Wilkowicz „Branża ubezpieczeniowa może zrobić więcej”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/57285,3...

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Polski Gaz TUW: Dwóch kandydatów do prezesury

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dwie osoby rywalizują o stanowisko prezesa firmy Polski Gaz TUW opuszczone przez Zygmunta Kostkiewicza – wynika z informacji „Puls Biznesu”.

Według źródeł gazety, kandydatem numer jeden jest Jacek Gdański, obecny członek zarządu ds. finansów Polskiego Holdingu Nieruchomości (PHN). W latach 2016–2019 był wiceprezesem towarzystwa, a w minionym tygodniu został powołany do jego rady nadzorczej. Kandydat numer dwa to Andrzej Wołodkowicz, prowadzący od 2011 r. własną firmę Albero Consulting. Jest menadżerem z branży ubezpieczeniowej. W latach 2004–2008 był doradcą zarządu PZU Życie, a w latach 1999–2001 prezesem MetLife Polska.

Więcej:
„Puls Biznesu” z 3 czerwca, Magdalena Graniszewska „Dwóch chętnych do gazowego TUW-u”:
https://www.pb.pl/dwoch-chetnych…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Cyberubezpieczenia także dla klientów indywidualnych

0

Postępująca cyfryzacja życia sprawia, że już niedługo cyberpolisy będą dostępne też dla statystycznych Polaków. Produkty te będą traktowane tak samo jak ubezpieczenie od skutków pożaru.

Cyfryzacja i automatyzacja sprawiły, że na znaczeniu gwałtownie zyskało cyberbezpieczeństwo.

– Z prowadzonych przez nas obserwacji oraz analiz firm technologicznych wynika, że wraz z boomem na usługi zdalne i robotyzację w wyniku zagrożenia epidemiologicznego skokowo zwiększyła się aktywność cyberprzestępców. Już wcześniej liczba ataków rosła znacząco z roku na rok, ale od marca wzrosła jeszcze o ok. 1/3. Postępująca informatyzacja kolejnych dziedzin życia sprawia, że zagrożenie dotyczy każdego. Spodziewam się zatem, że cyberpolisy dostępne dotychczas tylko dla firm już niedługo będą oferowane też klientom indywidualnym. Będziemy je kupować tak samo jak polisy mieszkaniowe, OC i AC samochodowe oraz ubezpieczenia zdrowotne – zauważa Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych (SPBUiR).

Urządzenia aktywowane głosowo lub automatycznie wykonujące za nas pewne czynności to już nie science fiction, to nasza rzeczywistość. Lodówka może samodzielnie robić zakupy, ponieważ orientuje się, że zaczyna brakować pożywienia i wysyła stosowne zamówienie do sklepu internetowego. W jego magazynie robot kompletuje produkty, które są następnie transportowane samochodem autonomicznym pod nasz dom czy mieszkanie. Pod drzwi za to dostarcza je dron. Nam pozostaje tylko rozpakować paczkę i włożyć jej zawartość do lodówki. Choć i ten element pewnie będzie już niedługo można zlecić robotom domowym. Podobnie będzie wyglądała sytuacja w przedsiębiorstwach czy firmach usługowych. Jest jednak jeden minus powszechności inteligentnych urządzeń codziennego użytku, będącej efektem rozwoju usług internetowych i upowszechnienia dostępu do sieci.

– Każdy kolejny sprzęt elektroniczny czy gadżet, który łączy się z siecią, jest dodatkowym punktem dostępu, który mogą wykorzystać przestępcy. Przykładowo, do pozyskania danych finansowych nie muszą już mieć bezpośredniego dostępu do komputera, z którego wykonywane są transakcje. Włamując się do systemu monitoringu lub kamery umieszczonej w domu, mogą podejrzeć np. dane karty kredytowej. Z kolei za pomocą zwykłej drukarki mogą wykraść wrażliwe dane osobowe bądź firmowe, co może na przykład prowadzić do kradzieży tożsamości – dodaje Łukasz Zoń.

W takiej sytuacji przydatne jest ubezpieczenie od zagrożeń cybernetycznych, które chroni przed negatywnymi skutkami finansowymi cyberataku. Podobnie jak polisa mieszkaniowa w razie pożaru czy zalania. Dostępne obecnie na rynku ubezpieczenia od cyberryzyk stworzone zostały z myślą o przedsiębiorcach. Są w nich jednak pewne elementy, które zapewne będą działać identycznie niezależnie od tego, czy poszkodowanym będzie osoba fizyczna czy firma. Podstawowym elementem polisy jest pomoc w identyfikacji i zwalczeniu ataku. Zapewnia zatem pokrycie środków potrzebnych na likwidację zagrożenia, ograniczenie i naprawę skutków ataku, a także zminimalizowanie ryzyka jego ponowienia w przyszłości. Ważnym elementem jest także wsparcie ubezpieczyciela w razie przejęcia kontroli nad profilami w mediach społecznościowych, celem np. zniesławienia lub ujawnienia wrażliwych danych. W ramach ubezpieczenia domowego uwzględniona będzie zapewne też odpowiedzialność cywilna, czyli wypłata odszkodowań dla osób trzecich, które ucierpią w wyniku ataku na nas.

(AM, źródło: Brandscope)

Europ Assistance Polska: Smart Car Assistance dla klientów T-Mobile

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europ Assistance Polska przygotowała dla klientów T-Mobile, którzy korzystają z rozwiązania Smart Car, pakiet usług assistance przydatny w sytuacji awarii lub wypadku samochodowego. Wezwanie całodobowej, natychmiastowej pomocy jest możliwa z poziomu aplikacji T-Mobile Tracker.

Oferta to roczne ubezpieczenie assistance, które jest częścią usługi Smart Car. Klienci T-Mobile mają dostęp do pomocy car assistance, której zakres terytorialny obejmuje zarówno Polskę, jak i Europę. Produkt obowiązuje po zaktualizowaniu aplikacji.

W ramach ochrony w przypadku awarii samochodu lub wypadku drogowego klienci mogą liczyć na naprawę pojazdu na miejscu zdarzenia, holowanie, wymianę uszkodzonej opony, dowóz paliwa czy wynajem pojazdu zastępczego. Dodatkowo mają zagwarantowaną organizację i pokrycie kosztów zakwaterowania (3 dni) ze śniadaniem w hotelu maksymalnie trzygwiazdkowym, jeżeli wypadek lub awaria nastąpiły co najmniej 100 km od miejsca zamieszkania, a konieczna jest naprawa pojazdu.

Ponadto polisa daje dostęp do nielimitowanej infolinii motoryzacyjnej, gdzie klienci mogą uzyskać informację dotyczące np. firm świadczących usługi pomocy drogowej, wypożyczalni pojazdów oraz możliwości zarezerwowania pojazdu zastępczego, punktów wulkanizacji opon, warsztatów naprawczych i lokalnych możliwości naprawy pojazdu czy lokalnej sieci placówek medycznych.

Z kolei kierowcy, którzy niepewnie czuje się za kierownicą po wypadku, mogą skorzystać z udziału w akademii bezpiecznej jazdy. Centrum Pomocy zorganizuje i pokryje koszt maksymalnie 3 h jazdy z licencjonowanym instruktorem jazdy.

– Usługa monitorowania w czasie rzeczywistym parametrów pojazdu, kontroli jego lokalizacji i tempa poruszania się to nowość na polskim rynku. Jednak już coraz więcej firm oferuje taką możliwość. Takie rozwiązania to szereg korzyści dla klientów i wierzymy, że assistance będzie ich ważnym elementem. Wspólnie z T-Mobile przygotowaliśmy pakiet usług assistance, który zagwarantuje klientom odpowiednią pomoc w przypadku awarii czy wypadku – mówi Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Sprzedaży Europ Assistance Polska.

Usługa Smart Car Assistance realizowana jest przez Europ Assistance od marca 2020 roku.

(AM, źródło: Europ Assistance Polska)

TUW „TUW”: Oferta dla przedsiębiorców poszerzona o koszty odkażania pomieszczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” wprowadza do pakietów Bezpieczna Firma, Bezpieczny Agrobiznes i Bezpieczna Gmina nowe klauzule. Rozszerzają one odpowiedzialność o koszty poniesione z tytułu w celu odkażania pomieszczeń.

W nowych klauzulach ochroną będą objęte koszty odkażania pomieszczeń w budynkach/lokalach poniesione w przypadku potwierdzenia wystąpienia zachorowania na Covid-19 u pracowników lub innych osób, które przebywały w budynkach/lokalach objętych ubezpieczeniem w czasie trwania stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Ochrona nie będzie dotyczyła kosztów odkażania poniesionych w ramach działań prewencyjnych.

(AM, źródło: TUW „TUW”)

Spółki Grupy PZU mniejszościowymi udziałowcami Ruch SA

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PKN Orlen obejmie 65% akcji spółki Ruch i będzie większościowym inwestorem, odpowiedzialnym za jej rozwój spółki. Warunki przeprowadzenia transakcji ustalone zostały pomiędzy zaangażowanymi podmiotami w ramach umowy inwestycyjnej. Koncern otrzymał też zgodę UOKiK na realizację transakcji. Udziałowcami Ruchu zostaną też podmioty z Grupy PZU: PZU SA, PZU Życie oraz Alior Bank.

– Zgodnie z zapowiedziami realizujemy procesy akwizycyjne, które uzupełniają biznesowe działania PKN Orlen i przyczynią się do zwiększania zysków w długiej perspektywie – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.

– Przeprowadzone postępowanie wykazało, że transakcja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji. Dlatego wydałem zgodę na koncentrację. Decyzja jest ważna przez dwa lata – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zgodnie z umową inwestycyjną PKN Orlen ma stać się akcjonariuszem większościowym Ruch z pakietem 65%, a pozostałymi akcjonariuszami będą PZU i PZU Życie oraz Alior Bank.

(AM, źródło: PKN Orlen, UOKiK)

18,337FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie